Rap moją duszą Różne rzeczy mnie kuszą Ale rap to nie w

Transkrypt

Rap moją duszą Różne rzeczy mnie kuszą Ale rap to nie w
Autorzy tekstu: młodzież z „Przystanku Alternatywa” w ramach warsztatów „Fabryka Słowa”
Rap moją duszą
Różne rzeczy mnie kuszą
Ale rap to nie w „Biedronce” promocje
To moje prawdziwe emocje
Moje prawdziwe życie
Inni myślą tylko o korycie
O wczasach w Madrycie
Ja mam niestabilne bycie
Cały czas praca i kasa
Wszystko się we mnie przewraca
W muzyce jest ratunek
Wybieram ten kierunek
Myślę na własny rachunek
Ja mam rap.
Ja mam odwagę.
Ja mam przewagę.
Psychiczną nadwagę.
Ja mam złość.
Mam czasem dość.
Ale mam przewagę.
Psychiczną nadwagę.
W bibliotece spędzam chwile
Nie jak ci debile
Co włóczą się ulicami
Albo siedzą gdzieś z piwami
Tutaj dobrze widzę
Jak innym życie idzie
To mnie denerwuje
Przeciw temu się buntuję
W przeciwieństwie do tych gości
Ja się nie boję przyszłości
Ja mam książkę i przyjaciół
Ja nie będę czasu tracić
Tu jest nasza słów fabryka
Tutaj rodzi się muzyka
Ona sprawia, że ożywam
Życie inaczej przeżywam
Autorzy tekstu: młodzież z „Przystanku Alternatywa” w ramach warsztatów „Fabryka Słowa”
Idę naprzód z uśmiechem
Moje życie odbija się echem.
Ja mam rap.
Ja mam odwagę.
Ja mam przewagę.
Psychiczną nadwagę.
Ja mam złość.
Mam czasem dość.
Ale mam przewagę.
Psychiczną nadwagę.

Podobne dokumenty