Przegląd Seksuologiczny
Transkrypt
Przegląd Seksuologiczny
ISSN 1734-1280 KWARTALNIK ❚ KWIECIE¡/CZERWIEC 2013 ❚ TOM IX ❚ ZESZYT 2 przegląd SEKSUOLOGICZNY SEXOLOGICAL REVIEW NR NR 34 ZJAWISKO KOBIECEGO ORGAZMU – PRZEGLÑD NAJNOWSZYCH DONIESIE¡ NAUKOWYCH mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski lek. med. Anita B∏a˝ejewska prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz WP¸YW GATUNKU S¸UCHANEJ MUZYKI NA AKTYWNOÂå SEKSUALNÑ mgr psych. Anna Szczypiorska, mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz SEKSUALNOÂå OSÓB NIEWIDOMYCH STUDIUM PRZYPADKU mgr psych. Monika Szymaƒska mgr psych. Marcelina Compel prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz SELECTIN W LECZENIU WYTRYSKU PRZEDWCZESNEGO – KOMUNIKAT Z BADA¡ dr med. Christian Imieliƒski dr med. Stanis∏aw Dulko prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz www.lew-starowicz.pl SPIS TREÂCI Szanowni Czytelnicy, W najnowszym numerze PS znajdujà si´ teksty zas∏ugujàce na uwag´. Pierwszy przedstawia najnowsze wyniki badaƒ poÊwi´cone seksualnoÊci kobiet. Niektóre z nich od dawna budzi∏y zainteresowanie badaczy i oceniane by∏y kontrowersyjnie. Najlepszym tego przyk∏adem jest s∏ynny punkt G, traktowany przez jednych ekspertów, jako ginekologiczne UFO, a przez innych jako anatomiczna struktura wa˝na w reaktywnoÊci seksualnej. Zagadnienie kobiecej prostaty i ejakulacji traktowane by∏o przez feministyczne badaczki jako wyraz m´skich stereotypów i nastawieƒ. Dzi´ki zastosowaniu najnowszych badaƒ diagnostycznych np. fMRI uda∏o si´ wyjaÊniç, przynajmniej cz´Êç tajemnic kobiecej seksualnoÊci. Artyku∏ poÊwi´cony relacji mi´dzy muzykà a seksualnoÊcià, w cz´Êci teoretycznej, przedstawia aktualny stan wiedzy na ten temat potwierdzajàcy du˝e znaczenie muzyki na seksualnoÊç. Cz´Êç badawczà nale˝y traktowaç jako komunikat z badaƒ i zach´t´ do kontynuowania ich na wi´kszej populacji. Trzeci artyku∏ opisuje ma∏o jeszcze poznanà seksualnoÊç osób niewidomych. Opiera si´ na studium przypadku co nie daje podstaw do generalizacji uzyskanych informacji. Mam nadziej´, ˝e ten kierunek badaƒ b´dzie kontynuowany. Ostatnia praca zajmuje si´ suplementem diety, przeznaczonym do stosowania, w celu opóêniania wytrysku u m´˝czyzn. Zaburzenie to nale˝y do najcz´Êciej spotykanych w populacji aktywnych seksualnie m´˝czyzn. Wiele suplementów diety nie jest analizowanych w klinice zaburzeƒ seksualnych. Prezentowana praca jest komunikatem z badaƒ, które nale˝y kontynuowaç na wi´kszej populacji. prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz ZJAWISKO KOBIECEGO ORGAZMU – PRZEGLÑD NAJNOWSZYCH DONIESIE¡ NAUKOWYCH--------------------------3 mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski lek. med. Anita B∏a˝ejewska prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz WP¸YW GATUNKU S¸UCHANEJ MUZYKI NA AKTYWNOÂå SEKSUALNÑ------------------16 mgr psych. Anna Szczypiorska, mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz SEKSUALNOÂå OSÓB NIEWIDOMYCH – STUDIUM PRZYPADKU ------------------------------27 mgr psych. Monika Szymaƒska mgr psych. Marcelina Compel prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz SELECTIN W LECZENIU WYTRYSKU PRZEDWCZESNEGO – KOMUNIKAT Z BADA¡-------------------------------34 dr med. Christian Imieliƒski dr med. Stanis∏aw Dulko prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz przegląd SEXOLOGICAL REVIEW SEKSUOLOGICZNY KWA RTA L N I K ❚ T O M I X ❚ Z E S Z Y T 2 ❚ N U M E R 3 4 Komitet redakcyjny: redaktor naczelny – prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz sekretarz redakcji – dr n. hum. Alicja D∏ugo∏´cka Patronat naukowy: Zak∏ad Seksuologii Medycznej i Psychoterapii CMKP w Warszawie Rada naukowa: – – – – – – – – – – – – – – – – – prof. dr hab. med. Eli Coleman (Minneapolis) prof. dr hab. med. Barbara Darewicz (Bia∏ystok) prof. dr hab. med. Romuald D´bski (Warszawa) prof. dr hab. med. S∏awomir A. Dutkiewicz (Kielce) prof. dr hab. Tadeusz Ga∏kowski (Warszawa) prof. dr hab. med. Ryszard Gellert (Warszawa) prof. dr hab. med. Louis Joseph Ignarro (Los Angeles) prof. dr hab. med. Kazimierz Krajka (Gdaƒsk) prof. dr hab. hum. Stanislav Kratochvíl (Brno) prof. dr hab. med. Ryszard Piotrowicz (Warszawa) prof. dr hab. med. Tomasz Pertyƒski (¸ódê) prof. dr hab. Aleksander Ronikier (Warszawa) dr n. med. Ronny Shtarkshall (Jeruzalem) prof. dr hab. med. Petr Weiss (Praha) prof. dr hab. med. Beverly Whipple (Nev Jersey) prof. dr hab. med. Kevan Wylie (Sheffield) prof. dr hab. med. Jaroslav Zvěř ina (Praha) Opracowanie graficzne: M-art, Jolanta Merc Wydawca: Adres korespondencyjny: Przeglàd Seksuologiczny Zak∏ad Seksuologii Medycznej i Psychoterapii CMKP Polskie Towarzystwo Medycyny Seksualnej ul. Czerniakowska 231, 00-416 Warszawa e-mail: [email protected] Wszelkie prawa zastrze˝one. Kopiowanie w cz´Êci lub w ca∏oÊci bez uzyskania zezwolenia wydawcy jest zabronione. Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 2 ZJAWISKO KOBIECEGO ORGAZMU – PRZEGLÑD NAJNOWSZYCH DONIESIE¡ NAUKOWYCH mgr Jaros∏aw Stusiƒski, lek. med. Anita B∏a˝ejewska prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz Streszczenie Kobiecy orgazm to problematyka nadal, w du˝ym stopniu, niepoznana i cz´sto podejmowana w Êwiatowej literaturze seksuologicznej. Wiele niejasnoÊci budzà takie kwestie, jak istnienie punktu G i kobiecej prostaty, wyst´powanie i specyfika kobiecej ejakulacji, funkcje orgazmu pochwowego, wp∏yw rozmiaru pràcia na orgazm kobiety oraz wp∏yw orgazmu na funkcjonowanie kobiety. Niniejszy przeglàd, aktualnej Êwiatowej literatury seksuologicznej, ukazuje znacznà z∏o˝onoÊç perspektyw badawczych w odniesieniu do zjawiska kobiecego orgazmu. Mimo uzyskania wielu interesujàcych danych w tym zakresie, nadal mo˝liwe jest formu∏owanie wzgl´dnie pewnych wniosków. S∏owa kluczowe: kobiecy orgazm, punkt G, kobieca prostata, kobieca ejakulacja, orgazm pochwowy THE PHENOMENON OF THE FEMALE ORGASM – A REVIEW OF RECENT SCIENTIFIC REPORTS Female orgasm is the issue still largely unexplored and often undertaken in the world sexological literature. Many ambiguities raise issues such as the existence of the female G-spot and female prostate, incidence and specificity of female ejaculation, vaginal orgasm function, the effect of the size of the penis to the female orgasm and the impact on the functioning of the female orgasm. This review of the current world sexological literature shows considerable complexity of research perspectives in relation to the phenomenon of female orgasm. Although for a lot of interesting data, it is still possible to formulate relatively few firm conclusions in this regard. Key words: female orgasm, G-spot, female prostate, female ejaculation, vaginal orgasm PRACA RECENZOWANA WST¢P Kobiecy orgazm to zjawisko cieszàce si´ nies∏abnàcym zainteresowaniem zarówno w aspekcie potocznym, jak i naukowym. Poszczególne jego komponenty, takie jak np. umiejscowienie, anatomia, fizjologia, czy w ogóle istnienie punktu G i kobiecej prostaty, czy te˝ kobieca ejakulacja, nadal generujà wiele kontrowersji i nierzadko spotykajà si´ ze skrajnie odmiennymi opiniami. Nie mniej dyskusyjne sà równie˝ zagadnienia dotyczàce specyfiki i korelatów orgazmu pochwowego, takie jak wp∏yw wielkoÊci pràcia partnera bàdê wp∏yw uwarunkowaƒ psychologicznych kobiety. Celem niniejszej pracy jest dokonanie przeglàdu najÊwie˝szej literatury seksuologicznej, traktujàcej o kobiecym orgazmie. Przeglàd ten ograniczono tylko do prac publikowanych w The Journal of Sexual Medicine od 2010 r. Subiektywnie uznano bowiem, ˝e to czasopismo, z uwagi na jego presti˝, stanowi najbardziej reprezentatywnà pozycj´ dla Êwiatowego piÊmiennictwa seksuologicznego. Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski lek. med. Anita B∏a˝ejewska prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz Zak∏ad Seksuologii Medycznej i Psychoterapii CMKP w Warszawie 3 PUNKT G W literaturze seksuologicznej sporadycznie publikowane sà doniesienia o odkryciu anatomicznej struktury punktu G. Zazwyczaj pociàgajà one za sobà liczne spory w obr´bie grona specjalistów i nie wytrzymujà krytyki z ich strony. SzeÊciu ekspertów (Jannini, Whipple, Kingsberg, Buisson, Foldés oraz Vardi) dokona∏o przeglàdu doniesieƒ naukowych na temat punktu G. Konkluzja z niego p∏ynàca mówi ˝e, choç przez ostatnie 60 lat zgromadzono ogromnà baz´ danych, to nadal konieczne sà dalsze badania w tym temacie [1]. Szczególnie interesujàce wydajà si´ w tym zakresie badania Burri i in., w których próbowano odpowiedzieç, czy zg∏aszane przez respondentki posiadanie punktu G mia∏o uwarunkowania genetyczne. Badaniem obj´to 1804 bliêniaczek w wieku 22–83 lat. Ustalano, ˝e 56% respondentek zg∏asza∏o posiadanie punktu G, choç cz´stoÊç ta mala∏a wraz z wiekiem. Nie uda∏o si´ jednak wykazaç jakichkolwiek prawid∏owoÊci genetycznych. Choç autorzy dostrzegajà, ˝e ów brak mo˝e byç wyjaÊniony poprzez zró˝nicowanie kobiet w zakresie ich umiej´tnoÊci wykrywania w∏asnych punktów G, to jednak sk∏aniajà si´ oni do konkluzji o braku fizjologicznej i fizykalnej podstawy dla punktu G [2]. Zupe∏nie innego zdania jest Ostrzenski, który donosi o potwierdzeniu istnienia anatomicznej struktury punktu G. Przyst´pujàc do badaƒ uzna∏ on, ˝e przednia Êciana pochwy a˝ do powi´zi ∏onowo-szyjkowej, najprawdopodobniej nie zawiera anatomicznego punktu G, a poszukiwaç go nale˝y mi´dzy górnà grzbietowà blaszkà powi´zi a dolnà cz´Êcià powi´zi ∏onowo-szyjkowej. Autor uzasadnia swoje stanowisko tym, ˝e stymulacja przedniej Êciany pochwy skutkuje w blisko 50% obrzmieniem dystalnej cz´Êci przedniej Êciany pochwy i wià˝e si´ z wysokimi poziomami seksualnego pobudzenia z silnymi orgazmami. Zdaniem autora, struktura musi zawieraç tkanki erekcyjne, które sà przyczynà obrzmienia. Odnosi si´ on tak˝e do danych samoopisowych, wg których kobiety zg∏aszajà umiejscowienie punktu G w przedniej Êcianie pochwy w okolicy od jednej trzeciej do po∏owy odleg∏oÊci pomi´dzy przedsionkiem a sklepieniem pochwy, a tak˝e do braku danych w zakresie wyst´powania struktury punktu G w przy- padku zabiegów chirurgicznych polegajàcych na wyci´ciu przedniej Êciany pochwy do poziomu powi´zi mi´dzy p´cherzem moczowym a pochwà. Ostrzenski podda∏ swojà hipotez´ weryfikacji poprzez badanie post mortem 83-letniej wieloródki, zmar∏ej w wyniku urazu g∏owy 24 godziny przed przeprowadzonà przez niego analizà. Dokona∏ on rozwarstwienia Êciany pochwy warstwa po warstwie poczàwszy od Êluzówki, warstwy podÊluzówkowej, mi´Êni g∏adkich (warstwy okr´˝nej i pod∏u˝nej) oraz warstwy w∏óknistej tkanki ∏àcznej a˝ do grzbietowej cz´Êci powi´zi krocza. Rozwarstwienie zatrzyma∏o si´ na identyfikacji poprzecznego mi´Ênia pochwy (transverse vaginal muscle) i mi´Ênia zwieracza cewkowo-pochwowego (urethrovaginal sphincter muscle). Oddzielne rozwarstwienie wykonano dla opuszki przedsionka (vestibular bulb – VB). Zbada∏ równie˝ przednie obszary umiejscowione poza zewn´trznà granicà cewki moczowej. W badaniu tym uda∏o si´ odnaleêç odr´bnà struktur´ anatomicznà, okreÊlonà przez autora jako punkt G, umiejscowionà na przedniej powierzchni (superior surface) grzbietowej blaszki powi´zi krocza (dorsal perineal membrane), 16,5 mm od górnej cz´Êci ujÊcia cewki moczowej (urethral meatus). Struktur´ t´ Ostrzenski opisa∏ jako woreczek (sac) ze Êcianami, które przypomina∏y tkanki ∏àcznow∏ókniste z niebieskawà zawartoÊcià przypominajàcà kiÊç winogron. Wymiary tej struktury by∏y nast´pujàce: d∏ugoÊç (lenght – L) 8,1 mm, szerokoÊç (width – W) 3,6–1,5 mm, wysokoÊç (height – H) 0,4 mm. Struktura ta zosta∏a przez niego podzielona na trzy odr´bne cz´Êci: cz´Êç proksymalna (g∏owa) z L 3,4 mm x W 3,6 mm; Êrodkowa z L 3,1 mm x W 3,3 mm; oraz cz´Êç dystalna (ogon) z L 3,3 mm x W 3,0 mm. W najbardziej dystalnej cz´Êci ogona, stanowiàcej rodzaj wci´cia, zidentyfikowano naczynie strukturà przypominajàce lin´ o d∏ugoÊci oko∏o 1,6 mm, które nast´pnie znika∏o w otaczajàcej tkance. Punkt G tworzy∏ kàt 35° z cewkà moczowà. Jego dolny biegun znajdowa∏ si´ 3 mm od cewki moczowej, a jego górny biegun 15 mm od niej [3]. Z uwagi na rozbie˝noÊç stanowisk w zakresie rzeczywistego istnienia punktu G, szczególnie wa˝ne wydaje si´ przywo∏anie konkluzji, do których doszli Kilchevsky i in. Otó˝ postanowili oni zweryfikowaç wnioski Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 4 Hinesa, wg których wyst´powanie punktu G nie zosta∏o dotàd odpowiednio potwierdzone w badaniach anatomicznych ani biochemicznych. W tym celu dokonali oni przeglàdu literatury fachowej poprzez przeszukanie bazy danych PubMed z okresu 1950–2011 r. (wyszukiwane frazy: „punkt G”, „punkt Grafenberga”, „kobiecy orgazm”, „unerwienie pochwy”, „kobiece sfery erogenne” oraz „kobiecy wytrysk”). Analizie poddano ∏àcznie 96 artyku∏ów, które spe∏nia∏y sprecyzowane przez autorów kryteria. Z przeglàdu tego wynika, ˝e podczas gdy faktycznie dystalna cz´Êç przedniej Êciany pochwy wydaje si´ byç najbardziej wra˝liwym obszarem pochwy, to jednak nadal nie udowodniono istnienia w tym obszarze takiej struktury anatomicznej jak punkt G. Niepodwa˝alnych dowodów w tym zakresie nie dostarczy∏o nawet wprowadzenie obiektywnych miar badawczych, co mo˝e wg przypuszczeƒ autorów, wynikaç ze znacznej ró˝norodnoÊci anatomicznej kobiecych genitaliów bàdê braku rzeczywistego istnienia tej struktury. Niemniej jednak, istnienie wysoce wra˝liwego pola w dystalnej cz´Êci przedniej Êciany pochwy wymaga dalszych dociekaƒ. Kilchevsky i in. zwracajà dodatkowo uwag´ na niezwykle du˝e zainteresowanie, jakim opinia publiczna darzy punkt G. Ich zdaniem mo˝na zaobserwowaç du˝à rozbie˝noÊç mi´dzy naukowym zadaniem odkrycia punktu G z jednej strony a spo∏ecznie nap´dzanym pragnieniem jego istnienia z drugiej. Prowadzi to do sytuacji, w której faktyczne wyst´powanie punktu G staje si´ mniej interesujàce ni˝ poszukiwanie i pragnienie dla jego istnienia. Autorzy zaznaczajà tak˝e, ˝e wyraêne jest spo∏eczne zapotrzebowanie istnienia tej konkretnej struktury, co pociàga za sobà czysto koniunkturalne implikacje. Z tego powodu, punkt G sytu∏owany jest w centrum machiny przemys∏owej obejmujàcej produkcj´ ksià˝ek, filmów i narz´dzi majàcym s∏u˝yç kobietom i ich partnerom seksualnym w osiàgni´ciu bardziej intensywnych orgazmów ró˝nego typu poprzez stymulacj´ w∏aÊnie ich punktów G. Owa „kulturowa gloryfikacja” punktu G mo˝e generowaç zjawiska problematyczne z perspektywy etyki zawodów terapeutycznych. Autorzy odnoszà si´ tu przede wszystkim do wykonywania zabiegu „powi´kszenia punktu G” czyli wstrzykiwania w b∏on´ podÊluzowà pochwy kolage- nu (bàdê kwasu hialuronowego) w celu wybrzuszenia przedniej Êciany pochwy. Zabieg ten ma na celu zwi´kszenie stopnia stymulacji podczas penetracji. Tego typu procedur nie poddano dotàd naukowej weryfikacji i dlatego, mimo ich rosnàcej popularnoÊci, skutecznoÊç i bezpieczeƒstwo takich zabiegów wymagajà wi´kszej liczby badaƒ [4]. KOBIECA PROSTATA I ZJAWISKO KOBIECEJ EJAKUJACJI Obok problematyki punktu G, tak˝e kwestia kobiecej prostaty i ejakulacji jest ˝ywo dyskutowana w seksuologii. Przeglàdu historycznej literatury opisujàcej zjawisko kobiecej ejakulacji podj´li si´ Korda i in. Ich zdaniem w ró˝nych kulturach mo˝na doszukaç si´ wiarygodnych dowodów na odkrycie zarówno kobiecej prostaty, jak i kobiecej ejakulacji, choç zosta∏o ono zapomniane w ciàgu ostatnich 2000 lat. Kobieca ejakulacja by∏a bowiem zjawiskiem znanym w staro˝ytnej Azji. Poczàwszy od IV w. wspomina o nim przynajmniej kilka chiƒskich tekstów taoistycznych. W Indiach natomiast kobieca ejakulacja i punkt G zosta∏y po raz pierwszy przedstawione w pochodzàcym z VII w. wierszu. Szczególnie dok∏adne ich charakterystyki zawiera Kamasutra. Z kolei w kulturze zachodniej o kobiecym wytrysku wspominano jeszcze wczeÊniej – opisywali je Arystoteles ok. 300 r. p.n.e. oraz Galen w II w. Pierwszego naukowego doniesienia o kobiecej ejakulacji dostarczy∏ w XVI w. Reinjier De Graaf, który ponadto jako pierwszy traktowa∏ gruczo∏y oko∏ocewkowe (Skene'a) jako kobiecà prostat´. Szczególnie istotny wk∏ad w zakresie roli cewki moczowej w kobiecym orgazmie mia∏ Ernst Gräfenberg [5]. Wspó∏czesna seksuologia domaga si´ jednak dostarczenia niezbitych dowodów w tym zakresie, zw∏aszcza na temat anatomii kobiecej prostaty. Battaglia i in. zastosowali, dwu- i trójwymiarowà ultrasonografi´ oraz kolorowà analiz´ Dopplerowskà, do oceny anatomicznych struktur przestrzeni cewkowo-pochwowej i ∏echtaczki w badaniu prawid∏owo menstruujàcych kobiet, które doÊwiadcza∏y (n=19) lub nie (n=20) orgazmu pochwowego we wczesnej fazie folikularnej cyklu miesiàczkowego. Rekonstrukcja 3-D przestrzeni cewkowo-pochwowej wykaza∏a istnienie przypominajàcej gruczo∏ struktury zawierajàcej ma∏e naczynia. Parametry tej Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 5 struktury (ca∏kowita d∏ugoÊç 2-D: 19,1 ± 2,7 mm vs. 17,5 ± 2,1 mm; P = 0,047; oraz Êrednia obj´toÊç 3-D: 0,59 ± 0,13 mL vs. 0,26 ± 0,07 mL; P < 0,001) by∏y istotnie wi´ksze wÊród kobiet, które deklarowa∏y prze˝ywanie orgazmu pochwowego. Âredni czas, który up∏ynà∏ od ostatniego stosunku seksualnego wynosi∏ 31 ± 9 godzin w pierwszej grupie oraz 18 ± 3 godziny (P = 0,033) w grupie drugiej. Ârednia obj´toÊç struktur zawartych w przestrzeni cewkowo-pochwowej by∏a skorelowana z czasem od stosunku (r = 0,685, p = 0,021) oraz st´˝eniem testosteronu (r = 0,637, p = 0,032) i androstendionu (r = 0,744, p = 0,011) w surowicy. Nie zanotowano jednak istotnych ró˝nic mi´dzy grupami w kwestii unaczynienia przestrzeni cewkowo-moczowej, obj´toÊci i unaczynienia ∏echtaczki oraz st´˝eƒ krà˝àcych hormonów [6]. Battaglia i in. przeprowadzili badania o takiej samej metodologii, przy czym odnosi∏y si´ one do kobiet z zespo∏em policystycznych jajników (n=23), w porównaniu do grupy kontrolnej kobiet prawid∏owo menstruujàcych (n=25). Wyst´powanie orgazmów pochwowych zanotowano u 56% kobiet z grupy badawczej oraz u 52% kobiet z grupy kontrolnej. Rekonstrukcja 3-D przestrzeni cewkowo-pochwowej wykaza∏a istnienie „kobiecej prostaty”, tj. przypominajàcej gruczo∏ struktury zawierajàcej ma∏e naczynia. Ârednia obj´toÊç 3-D tej struktury by∏a istotnie wi´ksza w grupie badawczej (0,48 ± 0,21 mL) ni˝ w kontrolnej (0,39 ± 0,19 mL; P = 0,044). Wykazano równie˝, ˝e Êrednia obj´toÊç „kobiecej prostaty” by∏a dodatnio skorelowana z czasem od stosunku (r = 0,486; P = 0,032), ca∏kowità d∏ugoÊcià przestrzeni cewkowo-pochwowej (r = 0,616; P = 0,025) oraz st´˝eniami krà˝àcego testosteronu (r = 0,424; P = 0,048). Autorzy stwierdzili, ˝e u pacjentek z zespo∏em policystycznych jajników hiperandrogenizm powiàzany jest ze zmianà struktury zr´bu jajnika oraz hiperplazjà „kobiecej prostaty” [7]. We wspó∏czesnej literaturze seksuologicznej od dawna toczy si´ ˝ywa dyskusja na temat tego, czy gruczo∏y Skene'a lub ich cz´Êci, mo˝na uznaç za równowa˝ne lub porównywalne z m´skà prostatà. Chcàc rozwiaç wszelkie niejasnoÊci, jakie pojawiajà si´ na ten temat, Deitrich i in. przeprowadzili immunohistochemiczne badanie przy za- stosowaniu wysoce specyficznych, zatwierdzonych mono- i poliklonalnych przeciwcia∏ przeciw PSA, swoistej fosfatazie alkalicznej prostaty (PSAP) oraz receptorowi androgenozale˝nemu (AR), a tak˝e wygenerowali model 3-D, tego wcià˝ w du˝ej mierze niepoznanego organu. W badaniu tym wykorzystano preparaty cewki moczowej pozyskane od 25 pacjentek w wieku 60–75 lat, cierpiàcych z powodu raka p´cherza moczowego lub (w jednym przypadku) mi´saka p´cherza moczowego, podczas standardowych operacji radykalnej cystektomii. Okaza∏o si´, ˝e 14 preparatów zawiera∏o gruczo∏owe struktury sk∏adajàce si´ z warstwy podstawnej komórek pokrytych pojedynczà warstwà nab∏onka, a w 12 wykazano obecnoÊç PSA. W pozosta∏ych 11 preparatach zaobserwowano natomiast struktury podobne do gruczo∏ów pokryte pojedynczà warstwà urothelium. Ka˝dy gruczo∏ lub przypominajàca go struktura mia∏a jeden pokryty nab∏onkiem przejÊciowym (urothelium) kana∏ wydalniczy prowadzàcy do cewki moczowej. Grona gruczo∏u krokowego zlokalizowane by∏y w bliskim kontakcie ze Êcianà cewki moczowej, g∏ównie bocznie i grzbietowo-bocznie od jej Êwiat∏a oraz by∏y ograniczone do dalszej po∏owy cewki moczowej. W tym samych obszarach zaoberwowana zosta∏a ekspresja poliklonalnego PSA, monoklonalnego PSA, PSAP oraz AR. Reakcja immunocystochemiczna nie by∏a jednolita z najsilniejszym zabarwieniem PSA i PSAP w apikalnej cytoplazmie i negatywnym zabarwieniem w jàdrze. Choç intensywnoÊç zabarwienia PSAP i poliklonalnej reakcji PSA by∏a nieznacznie silniejsza ni˝ ta dla monoklonalnych przeciwcia∏ PSA, to nie by∏o ró˝nic w zabarwionym nabrzmieniu lub we wzorcu. Komórki gruczo∏owe wykaza∏y silnà i umiarkowanà jàdrowà ekspresj´ AR bez zabarwienia cytoplazmy. Przeplatane komórki urothelium, tak jak i cewka moczowa konsekwentnie barwi∏y si´ negatywnie dla wszystkich markerów. Jedna z dwóch cewek, które poddano ca∏kowitej seryjnej immunohistochemicznej obróbce, wykaza∏a rozwini´te gruczo∏owe struktury wydzielnicze. W koƒcowych cz´Êciach tych gruczo∏ów znalezione zosta∏y pozytywne pod wzgl´dem PSA komórki wyÊcie∏ajàce. Jamy i kana∏y cewki pokryte pojedynczà warstwà urothelium obserwowane by∏y Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 6 wokó∏ Êwiat∏a cewki moczowej. Natomiast jamy i kana∏y wokó∏ drugiej zbadanej cewki pokryte by∏y jednà warstwà typowego nab∏onka przejÊciowego tylko bez dojrza∏ych gron, a przez to by∏y negatywne pod wzgl´dem PSA. Autorzy stwierdzajà, ˝e uda∏o im si´ wykazaç istnienie rozwini´tej kobiecej prostaty u co drugiej z badanych kobiet. Gruczo∏y te z∏o˝one by∏y z p´cherzykocewkowych gron na koƒcu kana∏u wydalniczego, odpowiednio, prowadzàc do Êwiat∏a cewki moczowej i by∏y rozproszone g∏ównie bocznie lub grzbietowo-bocznie w osi cewki moczowej. Zauwa˝ajà oni, ˝e struktury te mogà byç naruszane przez powszechnie obecnie stosowane w leczeniu wysi∏kowego nietrzymania moczu slingi podcewkowe. Tak˝e proksymalne cz´Êci Êciany cewki moczowej okaza∏y si´ byç zbudowane z pewnych jam pokrytych tylko urothelium, które negatywnie barwi∏y si´ pod wzgl´dem PSA i PSAP. Budowa komórkowa gron opisywanych gruczo∏ów wykazywa∏a podobieƒstwa do wczesnej p∏odowej fazy rozwoju m´skiej prostaty oraz do prostat doros∏ych samic innych gatunków, np. gerbili. Szczególna zewnàtrzwydzielnicza funkcja kobiecych gruczo∏ów oko∏ocewkowych zosta∏a stwierdzona, poniewa˝ aktywnoÊç fosfatazy kwaÊnej okaza∏a si´ byç kilka razy wy˝sza, w kobiecych wydzielinach cewkowych ni˝ w moczu. Niniejsze badanie mo˝e potwierdziç wykrycie proteiny fosfatazy kwaÊnej w nab∏onkowej warstwie gruczo∏u. Dane te prowadzà do wyraênych implikacji w medycynie sàdowej. W Êwietle tych ustaleƒ test fosfatazy kwaÊnej, traci bowiem swoje znaczenie w identyfikowaniu plam spermy, które nie zawierajà plemników. Wydzieliny z kobiecej cewki moczowej, które opisywane by∏y jako kobieca ejakulacja w trakcie orgazmu, obecnie postrzegane sà jako p∏yn wydalany dzi´ki skurczom mi´Êni g∏adkich g∏ównym kana∏em cewki oraz negatywnymi pod wzgl´dem PSA jamami oko∏ocewkowymi i innymi strukturami po∏o˝onymi wewnàtrz cz´Êci mi´Êniowej Êciany cewki moczowej. A wi´c obj´toÊç ta jest tylko w niewielkim stopniu tajemnicà prostaty. Zatem cewkowe jamy mogà wyst´powaç wokó∏ kobiecej cewki moczowej, ale tylko ok. 50% kobiet ma rozwini´te gruczo∏y prostaty. JeÊli u kobiet faktycznie wyst´puje emisja p∏ynu, to wykrywanie PSA u nich mo˝e powieÊç si´ tylko u cz´Êci. Autorzy konkludujà, ˝e rozwini´te gruczo∏y prostaty, definiowane przez swoistà gronowà ekspresj´ PSA, PSAP i AR mogà byç wykryte u co drugiej kobiety. Gruczo∏y te po∏o˝one sà g∏ównie bocznie do dystalnej po∏owy cewki moczowej i wydzielajà swojà treÊç do kana∏u cewki moczowej. Dos∏owna kobieca prostata, aczkolwiek b´dàc ma∏ym organem, musi wg autorów, byç wyraênie odró˝niana od innych cewkowych jam lub niedojrza∏ych kana∏ów prostaty z powodu swoich unikalnych histochemicznych i wydalniczych w∏aÊciwoÊci. A wi´c, rzadkie nowotwory zlokalizowane wokó∏ kobiecych cewek moczowych i pozytywnie zabarwione dla odpowiednich markerów mogà byç poprawnie okreÊlane jako rak kobiecej prostaty, zamiast SARP [8]. Rubio-Casillas i Jannini przedstawili studium przypadku, z którego wynika, ˝e kobieca ejakulacja i „tryskanie” (squrting/gushing) to dwa ró˝ne zjawiska, jako ˝e odpowiadajà za nie zupe∏nie ró˝ne organy i mechanizmy. Kobiecà ejakulacj´ opisujà jako uwalnienie niewielkiej iloÊci g´stego i bia∏awego p∏ynu z kobiecej prostaty, który jest biochemicznie porównywalny do poszczególnych komponentów m´skiego nasienia (PSA: 3,99 ± 0,60 ± 103 ng/mL). „Tryskanie” zaÊ, to wydalenie rozcieƒczonego p∏ynu z p´cherza moczowego (g´stoÊç: ± 2,89; mocznik: 417,0 ± 42,88 mg/dl; kreatynina: 21,37 ± 4,16 mg / dl, st´˝enie kwasu moczowego: 10,37 ± 1,48 mg/dl) [9]. Tak˝e Pastor na podstawie przeprowadzonego przez siebie przeglàdu literatury, doszed∏ do wniosku, ˝e kobieca ejakulacja i „tryskanie” to ró˝ne komponenty fizjologiczne kobiecej seksualnoÊci, choç mogà one wyst´powaç jednoczeÊnie. Dodatkowo stwierdza on, ˝e uwolnienie p∏ynu nie jest typowym elementem kobiecego orgazmu. Wyst´powanie kobiecej ejakulacji zosta∏o objektywnie udowodnione tylko w kilkudziesi´ciu przypadkach, a jej wysokie zanotowane rozpowszechnienie (wg ró˝nych szacunków: 10–54%) opiera si´ g∏ównie na subiektywnych badaniach kwestionariuszowych. Równie˝ patofizjologia „tryskania” nie zosta∏a dotàd gruntownie udokumentowana. Z kolei nietrzymanie moczu w trakcie stosunku (coital incontinence – CI) stanowi objaw zaburzeƒ w obr´bie cewki moczowej, podobnie jak nadaktywnoÊç wypieracza Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 7 (detrusor overactivity – DOA). Zaburzenia te wymagajà leczenia. Praca ta unaocznia wag´ dok∏adnego ró˝nicowania mi´dzy normalnymi fizjologicznymi reakcjami seksualnymi a objawami zaburzeƒ w tej sferze w praktyce klinicznej [10]. ORGAZM POCHWOWY W przeciàgu ostatnich kilku lat dostrzegalne jest wyraêne zainteresowanie seksuologów specyfikà orgazmu pochwowego. SzeÊciu specjalistów (Jannini, Rubio-Casillas, Whipple, Buisson, Komisaruk oraz Brody), opierajàc si´ na zró˝nicowanych dowodach naukowych, podj´li debat´ na temat istnienia orgazmu aktywowanego pochwowo (vaginally activated orgasm – VAO). Na jej podstawie mo˝na stwierdziç, ˝e nie ma satysfakcjonujàcego potwierdzenia w dowodach, ˝e kobiety mogà doÊwiadczaç tylko ∏echtaczkowych orgazmów [11]. Nasuwa si´ tu pytanie odnoÊnie specyfiki budowy anatomicznej narzàdów p∏ciowych kobiet, które deklarujà doÊwiadczanie orgazmów pochwowych. Brody i Costa postanowili zweryfikowaç za∏o˝enie, wg którego wypuk∏y guzek znajdujàcy si´ na wardze górnej (prominent tubercle of the upper lip) wià˝e si´ z wi´kszym prawdopodobieƒstwem prze˝ywania orgazmów pochwowych osiàganych poprzez pràciowo–pochwowego stosunku (penile-vaginal intercourse – PVI) bez dodatkowej masturbacji. Przeprowadzili oni badania internetowe, w których 258 respondentek opisywa∏o cz´stoÊç poszczególnych aktywnoÊci seksualnych wraz z towarzyszàcymi im orgazmami oraz wypuk∏oÊç guzka ich górnej wargi. Wynika z nich, ˝e taki guzek wiàza∏ si´ z wi´kszym ilorazem szans (OR=12,3) prze˝ycia orgazmu pochwowego, a tak˝e z wi´kszà regularnoÊcià orgazmów pochwowych w ciàgu minionego miesiàca [12]. Rozwa˝aniom dotyczàcym orgazmu pochwowego cz´sto towarzyszy refleksja na temat jego funkcji. Zietsch i in. postanowili zweryfikowaç hipotezy odnoszàce si´ ewolucyjnych funkcji kobiecego orgazmu. Zak∏adajà one bowiem, ˝e na podstawie funkcji kobiecego orgazmu mo˝liwe jest przewidywanie zale˝noÊci mi´dzy wskaênikami orgazmu a seksualnymi postawami i zachowaniami, a tak˝e innymi cechami zwiàzanymi z dobrà kondycjà. Korelacje te zosta∏y sprawdzone w grupie 2914 doros∏ych bliêniaczek pochodzàcych z Australii. Respondentki donosi∏y o cz´stoÊci odczuwania orgazmu podczas masturbacji, stosunków seksualnych oraz innych aktywnoÊci seksualnych, a tak˝e wype∏nia∏y kwestionariusze odnoszàce si´ do ich charakterystyk demograficznych, osobowoÊci i seksualnoÊci. Wykazano w ten sposób, ˝e choç wskaêniki orgazmu wykazywa∏y wysokà zmiennoÊç oraz mo˝liwà dziedzicznoÊç wÊród badanych, to jednak by∏y one w du˝ym stopniu niezale˝ne fenotypowo i genetycznie od innych istotnych cech. Pomi´dzy wskaênikami orgazmu a innymi cechami analizowanymi w badaniu (obejmujàcymi status zawodowy, klas´ spo∏ecznà, poziomu wykszta∏cenia, ekstrawersj´, neurotyzm, psychotycznoÊç, impulsywnoÊç, przebyte w dzieciƒstwie choroby, stres matki w czasie cià˝y, stan cywilny, liberalizm polityczny, restrykcyjne postawy wobec seksu, libido, liczba partnerów seksualnych w ciàgu ˝ycia, ryzykowne zachowania seksualne, m´skoÊç, postawy na seks bez zobowiàzaƒ, wiek inicjacji seksualnej oraz fantazje seksualne) wykazano tylko niewielkie, jeÊli w ogóle, korelacje fenotypowe. Dodatkowo ˝adna z korelacji nie mia∏a istotnych komponentów genetycznych. Dlatego te˝ wyniki te rzucajà cieƒ wàtpliwoÊci na wi´kszoÊç wspó∏czeÊnie rozwijanych teorii ewolucyjnych dotyczàcych adaptacyjnych funkcji kobiecego orgazmu. Co wi´cej, na ich podstawie mo˝liwe jest, zdaniem autorów, kwestionowanie zasadnoÊci pojmowania zaburzeƒ kobiecego orgazmu jako jednostki psychiatrycznej [13]. Z kolei Levin przeprowadzi∏ analiz´ dost´pnych danych w celu zweryfikowania hipotezy zak∏adajàcej, ˝e wychwyt nasienia jest u∏atwiony poprzez orgazm za sprawà skurczów macicy wywo∏anych wzrostem st´˝enia oksytocyny. Zanotowa∏, ˝e we wszystkich badaniach na ten temat obserwacje by∏y czynione na kobietach, które nie by∏y podniecone seksualnie, przez co wniosków z nich p∏ynàcych nie mo˝na odnieÊç do wychwytu nasienia w trakcie stosunku. Na kobietach, które nie by∏y podniecone seksualnie prowadzono tak˝e badania z zastosowaniem iniekcji z oksytocyny. Stosowano w nich suprafizjologiczne dawki, które w opinii Levina z ma∏ym prawdopodobieƒ- Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 8 stwem mogà byç porównywalne do tych uzyskiwanych w trakcie stosunku i orgazmu. Uznaje on, ˝e wi´kszoÊç istniejàcych dowodów przemawia za tym, ˝e kobiecy orgazm wraz z towarzyszàcym mu uwolnieniem oksytocyny odgrywa niewielkà rol´ czy wr´cz nie ma znaczenia dla transportu spermy podczas stosunku seksualnego [14]. WP¸YW ROZMIARU PRÑCIA PARTNERA NA ORGAZM KOBIETY W seksuologii silnie zakorzenione jest przekonanie zak∏adajàce, ˝e wielkoÊç m´skiego pràcia, a zw∏aszcza jego d∏ugoÊç sama w sobie, nie odgrywa wi´kszej roli dla satysfakcji kobiety, o ile oczywiÊcie rozmiar ten mieÊci si´ w granicach normy. W obiegu publicznym nadal jednak dostrzegalne sà liczne wàtpliwoÊci. Brody i Weiss wykazali, ˝e regularnoÊç orgazmów pochwowych by∏a dodatnio zwiàzana z edukacjà seksualnà (przekazywaniem w dzieciƒstwie lub w okresie dorastania, ˝e pochwa odgrywa istotnà rol´ w wywo∏ywaniu orgazmu), koncentracjà psychicznà na doznaniach pochwowych w trakcie PVI, czasem trwania PVI (ale nie gry wst´pnej) oraz preferencjà d∏u˝szych penisów ni˝ przeci´tne. Warto równie˝ zaznaczyç, ˝e spoÊród 1000 kobiet przebadanych przez autorów, tylko 21,9% zg∏asza∏o, ˝e nigdy nie mia∏o orgazmu pochwowego [15]. Istniejà doniesienia mówiàce, ˝e podczas PVI orgazm jest wywo∏ywany przez cechy partnera zwiàzane z jego sprawnoÊcià fizycznà, ˝e dla wielu kobiet rozmiar pràcia ich partnerów ma istotne znaczenie, oraz ˝e preferowanie d∏u˝szego pràcia wià˝e si´ z wi´kszà regularnoÊcià orgazmów pochwowych osiàganych poprzez PVI (bez równoczesnej masturbacji ∏echtaczki). Informacje te zosta∏y sprawdzone w internetowych badaniach Costy i in., które obj´∏y 323 doÊwiadczone seksualnie kobiety. Warto zanotowaç, ˝e badacze zastosowali obrazowe kryterium d∏ugoÊci pràcia, tj. przyj´li, ˝e Êredniej d∏ugoÊci pràcie w stanie erekcji odpowiada d∏ugoÊci banknotu 20 £ (149 mm) lub jakiegokolwiek banknotu dolara amerykaƒskiego (155 mm). SpoÊród 160 kobiet zakwalifikowanych do oceniania wp∏ywu rozmiaru (doÊwiadczenie orgazmu poprzez PVI; liczba partnerów wystarczajàca do dokonania porównaƒ), 33,8% wskaza∏o, ˝e z wi´kszym prawdopodobieƒstwem osiàgajà orgazmy jeÊli ich partnerzy majà d∏u˝sze pràcia, podczas gdy 60,0% zezna∏o, ˝e rozmiar cz∏onka nie ma dla nich znaczenia. 6,3% respondentek zadeklarowa∏o, ˝e z mniejszym prawdopodobieƒstwem szczytujà w kontaktach z partnerami o d∏u˝szych pràciach. Badane zg∏aszajàce wi´ksze prawdopodobieƒstwo orgazmu poprzez PVI, z partnerem majàcym penisa o ponadprzeci´tnej d∏ugoÊci, donosi∏y o wi´kszej liczbie orgazmów pochwowych w ciàgu poprzedniego miesiàca. Grupy w znacznej mierze nie wykazywa∏y ró˝nic w zakresie cz´stotliwoÊci orgazmu ∏echtaczkowego, orgazmu wywo∏anego przez masturbacj´ pochwy lub jakichkolwiek innych zachowaƒ seksualnych. Prawdopodobieƒstwo osiàgania orgazmu przez PVI z partnerem, o d∏u˝szym ni˝ przeci´tnie pràciu, by∏o niezale˝nie wyznaczane przez wi´ksze znaczenie przypisywane PVI i mniejsze znaczenie przypisywane kontaktom seksualnym bez penetracji. Warto równie˝ zwróciç uwag´ na to, ˝e umiarkowanie wi´ksza d∏ugoÊç pràcia wiàza∏a si´ z wy˝szà, wg ocen kobiet, fizycznà atrakcyjnoÊcià m´˝czyzn, w zakresie np. wzrostu czy szczup∏oÊci. Zdaniem autorów, mo˝e to sugerowaç, ˝e rozmiar penisa jest allometrycznie zwiàzany z wielkoÊcià cia∏a i mo˝e byç fenotypowo i genetycznie powiàzany z innymi wybranymi cechami seksualnymi. Zak∏adajà oni tak˝e, ˝e wi´ksze prawdopodobieƒstwo orgazmu pochwowego wyst´puje gdy kobieta i jej partner prezentujà specyficzne wskaêniki wartoÊci doboru (mate value), takie jak lepsze fizyczne i psychiczne zdrowie, kiedy ich partnerzy majà inne oznaki mate value, takie jak wy˝sza atrakcyjnoÊç fizyczna, m´skoÊç, symetria cia∏a, sprawnoÊç seksualna (copulatory courtship ability) (sygnalizowana przez wi´kszà potencj´ i d∏u˝szy czas trwania PVI), oraz jeÊli pary znajdà si´ w bardziej reprodukcyjnie sprzyjajàcych zwiàzkach, co by∏o sygnalizowane przez wy˝sze seksualne po˝àdanie, wi´kszà satysfakcj´ seksualnà, wy˝szà satysfakcj´ ze zwiàzku [16]. Ogólnie rzecz bioràc, dane te przemawiajà za tym, ˝e orgazm pochwowy przynajmniej po cz´Êci powsta∏ jako kobieca adaptacyjna strategia doboru partnera s∏u˝àca faworyzowaniu m´˝czyzn z wi´kszymi penisami, sprawnoÊcià seksualnà i innymi Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 9 wybranymi cechami seksualnymi, poprzez dà˝enie do wielokrotnych stosunków seksualnych z tymi m´˝czyznami, zw∏aszcza kiedy jakoÊç zwiàzku, zdrowie kobiety, warunki Êrodowiska sprzyjajà reprodukcji. Prawdopodobnym wyt∏umaczeniem dla zwiàzków pomi´dzy kobiecym orgazmem poprzez PVI i m´skimi cechami jest tzw. „kobiecy ukryty dobór partnera” (cryptic female mate choice) oznaczajàcy kobiece preferencje wyra˝one podczas stosunku, które wp∏ywajà na prawdopodobieƒstwo zap∏odnienia. Podsumowujàc, Costa i in. stwierdzajà, ˝e zarówno pragnieniem wielu m´˝czyzn jest mieç d∏u˝szego penisa ni˝ przeci´tny, jak i pragnieniem kobiet (zw∏aszcza tych, które prze˝ywajà orgazmy pochwowe) jest posiadanie partnera o d∏u˝szym ni˝ przeci´tnie pràciu. Wniosek ten koliduje z rozpowszechnionymi na gruncie seksuologii twierdzeniami, a wydaje si´ byç bardziej zgodny z ewolucyjnà hipotezà dotyczàcà wyboru partnera [16]. ASPEKTY PSYCHOLOGICZNE KOBIECEGO ORGAZMU Wspó∏czeÊnie mo˝na znaleêç wiele danych wskazujàcych na to, ˝e cz´stoÊç stosunków waginalnych wià˝e si´ z wskaênikami lepszego zdrowia fizycznego i psychicznego, ∏àcznie z wi´kszà satysfakcjà seksualnà oraz satysfakcjà z innych aspektów ˝ycia obejmujàcych partnerstwo i osobistà kondycj´ psychicznà. Istotna jest tu równie˝ kwestia przebiegu i doÊwiadczania PVI. Wykazano równie˝, ˝e orgazm waginalny (wywo∏any wy∏àcznie przez wewn´trznà stymulacj´ zapewnionà przez PVI, bez zewn´trznej stymulacji ∏echtaczki) jest zwiàzany z wi´kszà satysfakcjà u kobiet w ró˝nych aspektach ich funkcjonowania, ˝e stymulacja ∏echtaczki podczas PVI jest zwiàzana z ró˝nymi wskaênikami gorszego funkcjonowania psychologicznego, ˝e d∏u˝szy czas trwania PVI wià˝e si´ z wi´kszym prawdopodobieƒstwem kobiecego orgazmu, oraz ˝e koncentracja uwagi na doznaniach waginalnych podczas PVI wià˝e si´ z wi´kszym prawdopodobieƒstwem orgazmu waginalnego. Brody i Weiss zbadali zwiàzek mi´dzy ró˝nymi aspektami satysfakcji (˝ycie seksualne, zdrowie psychiczne, partnerstwo) a równoczesnym orgazmem w PVI. Ponadto zbadali oni powiàzania satysfakcji z cz´stoÊcià PVI i regularnoÊcià orgazmów waginalnych oraz mo˝liwe ró˝nice seksualne w zakresie powiàzaƒ satysfakcji z cz´stoÊcià PVI i regularnoÊcià jednoczesnych orgazmów, a tak˝e mo˝liwych powiàzaƒ wieku z miarami satysfakcji w ró˝nych modelach statystycznych. Badanie przeprowadzono na du˝ej, losowej i reprezentatywnej próbie heteroseksualnych Czechów w wieku od 35 do 65 lat (za∏o˝ono wi´ksze prawdopodobieƒstwo rozwoju zwiàzków i ÊwiadomoÊci na ich temat ni˝ w m∏odszych grupach). Wykazano, ˝e nie by∏o istotnej ró˝nicy mi´dzy p∏ciami w rozk∏adzie regularnoÊci równoczesnych orgazmów PVI. SpoÊród badanych kobiet, tylko 17% nigdy nie mia∏o orgazmu waginalnego. Wi´ksza regularnoÊç równoczesnych orgazmów wiàza∏a si´ z wi´kszà satysfakcjà we wszystkich kategoriach (˝ycie, seksualne, w∏asne zdrowie psychiczne, partnerstwo) we wszystkich analizach dla obydwu p∏ci, co jest zgodne z za∏o˝eniem, ˝e równoczesny orgazm PVI ma szczególnà wartoÊç w jednoczeniu kobiety i m´˝czyzny na poziomie emocjonalnym i sensomotorycznym. Jedyna odnotowana ró˝nica mi´dzy p∏ciami dotyczy∏a satysfakcji ze zdrowia psychicznego: kobiety by∏y ogólnie mniej zadowolone ze swojego zdrowia psychicznego ni˝ m´˝czyêni. Satysfakcja ta wzrasta∏a wraz ze wzrostem regularnoÊci równoczesnych orgazmów PVI znacznie bardziej u kobiet ni˝ u m´˝czyzn. Dla obydwu p∏ci starszy wiek wiàza∏ si´ z mniejszà satysfakcjà we wszystkich kategoriach. Dla obydwu p∏ci, zarówno wi´ksza cz´stoÊç PVI (poza ogólnà satysfakcjà ˝yciowà kobiet) i wi´ksza regularnoÊç równoczesnych orgazmów PVI by∏y niezale˝nie powiàzane z wi´kszà satysfakcjà we wszystkich kategoriach. Wp∏yw wieku by∏ istotny tylko w przypadku m´skiej satysfakcji seksualnej. Cz´stoÊç PVI i regularnoÊç orgazmów waginalnych niezale˝nie przyczynia∏y si´ do przewidywania satysfakcji satysfakcji we wszystkich jej badanych aspektach. Bez wp∏ywu na satysfakcj´ pozostawa∏ wiek badanych kobiet. Nawet przy uwzgl´dnieniu wp∏ywu regularnoÊci orgazmów waginalnych dla wszystkich kobiet z kompletnymi danymi, regularnoÊç równoczesnych orgazmów i cz´stoÊç PVI (ale po raz kolejny nie wiek) istotnie wp∏ywa∏y (P < 0,05 ka˝de) na wszystkie miary satysfakcji. Autorzy konkludujà, ˝e cz´stoÊç i równoczesnoÊç orgazmu Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 10 PVI wià˝à si´ z wi´kszà satysfakcjà z ˝ycia, seksualnoÊci, partnerstwa i zdrowia psychicznego dla obu p∏ci [17]. Badaniom poddano tak˝e zale˝noÊç mi´dzy stylami przywiàzania a kobiecym orgazmem. Wg ustaleƒ Costy i Brody'ego, l´kowy styl przywiàzania (rozumiany jako obawa przed porzuceniem) by∏ powiàzany z wi´kszà cz´stoÊcià orgazmów osiàganych poprzez stymulacj´ wibratorem i seks analny lecz z mniejszà regularnoÊcià orgazmów pochwowych. Z wi´kszà cz´stoÊcià orgazmów osiàganych przy zastosowaniu wibratora wiàza∏ si´ tak˝e unikajàcy styl przywiàzania (pojmowany jako unikanie bliskoÊci w relacji). Z kolei ˝aden z tych stylów nie by∏ zwiàzany z liczbà partnerów seksualnych PVI w ciàgu ˝ycia. Autorzy stawiajà wniosek, ˝e wÊród innych wskaêników gorszego zdrowia psychicznego i przywiàzania, niezdolnoÊç do osiàgni´cia orgazmu pochwowego powiàzana jest z l´kowym stylem przywiàzania. Ich zdaniem orgazm pochwowy mo˝e byç istotnym czynnikiem dla utrzymania bezpiecznego stylu przywiàzania z partnerem seksualnym. Alternatywnym lub dodatkowym wyjaÊnieniem dla uzyskanych przez nich zale˝noÊci mo˝e byç to, ˝e kobiety o mniej bezpiecznym stylu przywiàzania mogà mieç trudnoÊci w osiàganiu orgazmów pochwowych, a tak˝e byç bardziej sk∏onne do podejmowania aktywnoÊci seksualnych kojarzonych z mniejszym stopniem przywiàzania emocjonalnego i fizycznego, co wynika z ich osobowoÊciowo uwarunkowanego dyskomfortu w relacjach intymnych [18]. Kobiecy orgazm analizowano równie˝ w aspekcie mechanizmów obronnych stosowanych przez kobiety. Brody i in. wykazali w badaniach na 70 kobietach, ˝e prze˝ywanie orgazmów PVI w okresie miesiàca poprzedzajàcego badanie wiàza∏o si´ zarówno zwi´kszà wra˝liwoÊcià dotykowà, jak i mniejszym stopniem u˝ywania niedojrza∏ych mechanizmów obronnych. Natomiast w odniesieniu do orgazmów PVI osiàganych w ciàgu ˝ycia, uda∏o si´ wykazaç tylko ich powiàzanie z niedojrza∏ymi mechanizmami obronnymi. Rzadsze stosowanie niedojrza∏ych mechanizmów obronnych ∏àczy∏o si´ bowiem z wi´kszà cz´stoÊcià orgazmów PVI. Ani tego typu mechanizmy, ani wra˝liwoÊç dotykowa nie wiàza∏y si´ jednak z prze˝ywa- niem orgazmu wywo∏ywanego poprzez inne aktywnoÊci seksualne [19]. Ponadto, Costa i Brody sprawdzili za∏o˝enie mówiàce o tym, ˝e wi´kszy stopieƒ stosowania niedojrza∏ych mechanizmów obronnych jest odwrotnie zwiàzany z regularnoÊcià orgazmów pochwowych, podobnie jak wi´kszy stopieƒ spo˝ywania alkoholu przed seksem (alcohol consumed before sex – ACBS). Dodatkowo uznali oni, ˝e czynniki te mogà byç pozytywnie skorelowane z wi´kszà cz´stoÊcià innych zachowaƒ seksualnych (obejmujàcych masturbacj´ ∏echtaczki podczas PVI). Badania na grupie 323 doÊwiadczonych seksualnie kobiet potwierdzi∏y ich hipotezy. Co wi´cej, uda∏o im si´ wykazaç dodatni zwiàzek mi´dzy stosowaniem niedojrza∏ych mechanizmów obronnych a ACBS. Autorzy stwierdzajà, ˝e niedojrza∏e mechanizmy obronne sà powiàzane z trudnoÊciami w osiàganiu orgazmu pochwowego, oraz ˝e ACBS mo˝e os∏abiaç orgazmy pochwowe bàdê zwi´kszaç prawdopodobieƒstwo wybierania innych aktywnoÊci seksualnych, choç ich zdaniem wynik ten mo˝e byç w jakiÊ sposób zale˝ny od niedojrza∏ych mechanizmów obronnych. Co wi´cej autorzy optujà za zweryfikowaniem mo˝liwoÊci kwalifikowania braku orgazmu pochwowego jako dysfunkcji seksualnej [20]. KOBIECY ORGAZM – DANE fMRI Komisaruk i in. zwrócili uwag´ na to, ˝e mapa genitalnych reprezentacji sensoryczno-korowych opiera si´ prawie wy∏àcznie na reakcjach na stymulacj´ pràcia i ∏echtaczki. W tych przypadkach unerwienie doprowadzane jest przez nerw sromowy. Do tej pory jednak nie dokonano projekcji pochwy i szyjki macicy w korze sensorycznej u ludzi, choç wykazano, ˝e dodatkowe nerwy, np. nerw miedniczny, podbrzuszny, b∏´dny, przekazujà doznania z pochwy i szyjki macicy. Autorom uda∏o si´ poprzez zastosowanie fMRI zlokalizowaç obszary kory sensorycznej aktywowane przez autostymulacj´ ∏echtaczki, pochwy oraz szyjki macicy. Zlokalizowali tak˝e reakcje na stymulacj´ kciuka i du˝ego palca u nogi, a tak˝e na autostymulacj´ sutków. Badanie obj´∏o 11 zdrowych, prawor´cznych kobiet w wieku 23–56 lat. Wykorzystano w nich ujednolicony schemat autostymulacji: 30 sek. Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 11 odpoczynku, a nast´pnie 30 sek. stymulacji powtarzanych 5 razy z rz´du. Uczestniczki stosowa∏y autostymulacj´ ∏echtaczki, przedniej Êciany pochwy, szyjki macicy lub sutków w oddzielnych badaniach o losowej sekwencji. Autostymulacja ∏echtaczki polega∏a na rytmicznym dotyku prawà d∏onià, podczas gdy przy autostymulacji pochwy (przedniej Êciany) zastosowano prywatne przyrzàdy badanych (g∏ównie akrylowe cylindry z zaokràglonà koƒcówkà o Êrednicy 15 mm w kszta∏cie S). Autostymulacja szyjki macicy przeprowadzona zosta∏a za pomocà prostego szklanego lub akrylowego cylindra, o okràg∏ej koƒcówce i podobnej Êrednicy, przynoszonego przez ka˝dà z uczestniczek. Autostymulacja sutków polega∏a na rytmicznym dotykaniu prawà d∏onià lewego sutka. W celu ustalenia punktów odniesienia dla kory sensorycznej wprowadzono badania kontrolne polegajàce na rytmicznym dotykaniu przez badacza kciuka lub palca u nogi. Badanie to wykaza∏o, ˝e autostymulacja ∏echtaczki, pochwy i szyjki macicy aktywowa∏a zró˝nicowane sensoryczne obszary korowe, wszystkie skupione w korze przyÊrodkowej (przyÊrodkowy p∏acik oko∏oÊrodkowy), podczas gdy autostymulacja sutków aktywowa∏a obszar genitalnej kory sensorycznej (jak równie˝ klatki piersiowej) na mapie homuncular. A wi´c stymulacja per se pochwy i szyjki macicy aktywuje swoiste obszary kory sensorycznej, które ró˝nià si´ od sensorycznej projekcji ∏echtaczki, a nie jest jedynie poÊrednia wzgl´dem stymulacji ∏echtaczki. Zdaniem autorów, te zró˝nicowane drogi prowadzàce do mózgu sà bez wàtpienia istotne w aktywowaniu rozmaitych i zró˝nicowanych konsekwencji stymulacji ∏echtaczki, pochwy lub szyjki macicy. Obejmowaç mogà one zró˝nicowane skutki fizjologiczne (np. w wydzielaniu prolaktyny, zmiany ciÊnienia krwi w reakcji na stres) oraz behawioralne (np. na orgazm, satysfakcj´ seksualnà oraz jakoÊç zwiàzku) [21]. WNIOSKI Niniejszy przeglàd ukazuje, ˝e problematyka kobiecego orgazmu jest ch´tnie podejmowana we wspó∏czesnej literaturze seksuologicznej. Trzeba tu podkreÊliç bardzo du- ˝e zró˝nicowanie publikowanych prac, które mo˝e wiàzaç si´ ze zró˝nicowaniem samego zjawiska kobiecego orgazmu, z czym na ogó∏ zgadzajà si´ poszczególni autorzy. Pró˝no jednak szukaç tu konkretnych konsensusów eksperckich w zakresie spraw najbardziej dyskusyjnych. I tak, mimo zanotowanych doniesieƒ o odkryciu punktu G, nadal nie mo˝na w sposób jednoznaczny potwierdziç i opisaç tej struktury. Nieco wi´kszy stopieƒ pewnoÊci wydaje si´ towarzyszyç kwestii istnienia kobiecej prostaty oraz zjawiska kobiecej ejakulacji. Wymagane sà tu jednak dalsze badania. Równie˝ problematyka orgazmu pochwowego domaga si´ dok∏adniejszego opisu. Stosunkowo sporo uwagi poÊwi´cono w tej materii próbom wyjaÊnienia jego funkcji, posi∏kujàc si´ na ogó∏ teoriami ewolucyjnymi. Co ciekawe, brakuje obecnie potwierdzenia koncepcji, wg której orgazm kobiety sprzyja funkcjom reprodukcyjnym. Ewolucyjnie próbowano tak˝e t∏umaczyç zaobserwowane rozpowszechnienie preferowania wÊród kobiet partnerów o wi´kszej d∏ugoÊci pràcia. Dane te podwa˝ajà rozpowszechnione w seksuologii przekonania dystansujàce si´ od roli rozmiaru pràcia, na satysfakcj´ seksualnà kobiety. Kilkukrotnie potwierdzono korzyÊci psychologiczne, jakie odnoszà kobiety z doÊwiadczania orgazmu pochwowego. Mo˝na na tej podstawie domniemywaç, ˝e orgazm pochwowy stanowi dojrzalszà form´ kobiecej seksualnoÊci, ni˝ choçby orgazm ∏echtaczkowy. Stanowi∏oby to zatem bezpoÊrednie potwierdzenie koncepcji Freuda, przez lata krytykowanych z ró˝nych perspektyw. Zarówno doniesienia, o psychologicznych korzyÊciach z orgazmów pochwowych, jak i te odnoszàce si´ do d∏ugoÊci pràcia partnera, wydajà si´ byç mocno kontrowersyjne z uwagi na kryjàce si´ w nich wyraênie stereotypowe przekazy o kobiecej seksualnoÊci, nierzadko sprzeczne z ugruntowanymi w seksuologii przekonaniami. Konkludujàc, orgazm kobiecy to zjawisko wielowymiarowe i najprawdopodobniej wysoce zró˝nicowane mi´dzyosobniczo. Dlatego te˝ jego dok∏adne poznanie nadal pozostaje odleg∏ym zamierzeniem. ◗ Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 12 PiÊmiennictwo 1. Jannini E.A., Whipple B., Kingsberg S.A., Buisson O., Foldés P., and Vardi Y. (2010) Who's afraid of the G-spot? J. Sex. Med. 7: 25-34. 2. Burri A.V., Cherkas L., and Spector T.D. (2010) Genetic and environmental influences on self-reported G-spots in women: A twin study. J. Sex. Med. 7: 1842–1852. 3. Ostrzenski A. (2012) G-spot anatomy: A New Discovery. J. Sex. Med. 9: 1355-1359. 4. Kilchevsky A., Verdi Y., Lowenstein L., Grunwald I. (2012) Is the female G-spot truly a distinct anatomic entity? J. Sex. Med. 9: 719-726. 5. Korda J.B., Goldstein S.W., and Sommer F. (2010) The history of female ejaculation. J. Sex. Med. 7: 1965–1975. 6. Battaglia C., Nappi R.E., Mancini F., Alvisi S., Forno S., Battaglia B., and Venturoli S. (2010) 3-D volumetric and vascular analysis of the urethrovaginal space in young women with or without vaginal orgasm. J. Sex. Med. 7: 1445–1453. 7. Battaglia C., Nappi R.E., Mancini F., Alvisi S., Del Forno S., Battaglia B., Venturoli S. (2010) PCOS and urethrovaginal space: 3-D volumetric and vascular analysis. J. Sex. Med. 7: 2755–2764. 8. Dietrich W., Susani M., Stifter L., and Haitel A. (2011) The human female prostate – immunohistochemical study with prostate-specific antigen, prostate-specific alkaline phosphatase, and androgen receptor and 3-D remodeling. J. Sex. Med. 8: 2816–2821. 9. Rubio-Casillas A. and Jannini E.A. (2011) New insights from one case of female ejaculation. J. Sex. Med. 8:3 500–3504. 10. Pastor Z. (2013) Female ejaculation orgasm vs. coital incontinence: A systematic review. J. Sex. Med. (uzyskano 04.06.2013 z http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/jsm.12166/abstract) 11. Jannini E.A., Rubio-Casillas A., Whipple B., Buisson O., Komisaruk B.R., and Brody S. (2012) Female orgasm(s): one, two, several. J. Sex. Med. 9: 956–965. 12. Brody S. and Costa R.M. (2011)Vaginal orgasm is more prevalent among women with a prominent tubercle of the upper lip. J. Sex. Med. 8: 2793–2799. 13. Zietsch B.P., Miller G.F., Bailey J.M., and Martin N.G. (2011) Female orgasm rates are largely independent of other traits: Implications for „female orgasmic disorder” and evolutionary theories of orgasm. J. Sex. Med. 8: 2305–2316. 14. Levin R.J. (2011) Can the controversy about the putative role of the human female orgasm in sperm transport be settled with our current physiological knowledge of coitus? J. Sex. Med. 8: 1566–1578. 15. Brody S. and Weiss P. (2011) Simultaneous penile–vaginal intercourse orgasm is associated with satisfaction (sexual, life, partnership, and mental health). J. Sex. Med. 8: 734–741. 16. Costa R.M., Miller G.F., and Brody B. (2012) Women who prefer longer penises are more likely to have vaginal orgasms (but not clitoral orgasms): Implications for an evolutionary theory of vaginal orgasm. J. Sex. Med. 9: 3079–3088. 17. Brody S. and Weiss P. (2011) Simultaneous penile–vaginal intercourse orgasm is associated with satisfaction (sexual, life, partnership, and mental health). J. Sex. Med. 8: 734–741. 18. Costa R.M. and Brody S. (2011) Anxious and avoidant attachment, vibrator use, anal sex, and impaired vaginal orgasm. J. Sex. Med. 8: 2493–2500. 19. Brody S., Houde S., and Hess U. (2010) Greater tactile sensitivity and less use of immature psychological defense mechanisms predict women's penile-vaginal intercourse orgasm. J. Sex. Med. 7: 3057–3065. 20. Costa R.M., and Brody S. (2010) Immature defense mechanisms are associated with lesser vaginal orgasm consistency and greater alcohol consumption before sex. J. Sex. Med. 7: 775–786. 21. Komisaruk B.R., Wise N., Frangos E., Liu W.C., Allen K., and Brody S. (2011) Women's clitoris, vagina and cervix mapped on the sensory cortex: fMRI evidence. J. Sex. Med. 8: 2822–2830. Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 13 WP¸YW GATUNKU S¸UCHANEJ MUZYKI NA AKTYWNOÂå SEKSUALNÑ mgr psych. Anna Szczypiorska, mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz Streszczenie Zagadnienie wp∏ywu muzyki na rozmaite funkcje psychiczne, takie jak osobowoÊç czy emocje, cieszy si´ du˝ym zainteresowaniem we wspó∏czesnej nauce. Problematyka ta wydaje si´ byç równie˝ szczególnie interesujàca w kontekÊcie zachowaƒ seksualnych ludzi. Celem pracy jest ustalenie czy istnieje zale˝noÊç pomi´dzy preferowanym gatunkiem muzyki, osobowoÊcià a czynnikami bezpoÊrednio zwiàzanymi z ˝yciem seksualnym (satysfakcjà seksualnà, cz´stoÊcià realizacji tych czynnoÊci i p∏ynàcà z tego przyjemnoÊcià oraz akceptacjà bodêców seksualnych, samoakceptacjà w odniesieniu do seksualnoÊci). 30 kobiet i 30 m´˝czyzn w wieku 25–35 wzi´∏o udzia∏ w samoopisowych badaniach w zakresie preferencji muzycznych oraz funkcjonowania i zachowaƒ seksualnych. Oceny dokonano za pomocà: Skali Mell-Krat Mella i Kratochvila, Krótkiego Testu Preferencji Muzycznych (Short Test of Music Preferences – STOMP) Goslinga i Rentfrowa oraz ankiety w∏asnej. Nie wykazano zale˝noÊci mi´dzy preferowanym typem muzyki a aktywnoÊcià seksualnà [x2 (3)=2,89; p>0,05]. Nieistotne statystycznie okaza∏y si´ byç równie˝ zale˝noÊci mi´dzy preferowanym typem muzyki a ch´cià do wspó∏˝ycia [x2 (9)=9,72; p>0,05], mi´dzy preferowanym typem muzyki a potrzebà wspó∏˝ycia [x2 (12)=18,25; p>0,05] oraz mi´dzy typem preferowanej muzyki a cz´stotliwoÊcià stosunków seksualnych [x2 (12)=8,88; p>0,05]. Ró˝nice mi´dzy osobami preferujàcymi ró˝ne gatunki muzyczne w zakresie ich aktywnoÊci seksualnej okaza∏y si´ niewielkie. Przeprowadzone badania nie potwierdzi∏y, aby preferencja muzyki pogodnej i konwencjonalnej, w porównaniu do innych gatunków muzycznych, wiàza∏a si´ z wi´kszà aktywnoÊcià seksualnà, jak równie˝, aby preferencja muzyki refleksyjnej i z∏o˝onej wskazywa∏a na wysoki stopieƒ aktywnoÊci seksualnej. Brak równie˝ podstaw, aby uznaç, ˝e zami∏owanie do muzyki intensywnej i buntowniczej oraz energetycznej i rytmicznej wspó∏wyst´powa∏o z tendencjà do wstrzemi´êliwoÊci seksualnej. S∏owa kluczowe: osobowoÊç; preferencje, seksualnoÊç, potrzeby seksualne, styl muzyczny THE INFLUENCE OF MUSIC ON SEXUAL ACTIVITY The influence of music on a variety of psychic functions, such as personality and emotion, is of great interest in modern science. This issue seems to be particularly interesting in the context of human sexual behavior. To determine whether there is a relationship between the preferred type of music, and personality factors directly related to sexual life (sexual satisfaction, frequency of performance of these activities and that comes from the pleasure and acceptance of sexual stimuli, self-acceptance in relation to sexuality). 30 women and 30 men aged 25–35 participated in the self-reported study on their music preferences, and the sexual functioning and behavior. The assessment was done by: Mell-Krat Scale by Mell and Kratochvil, Short Test of Music Preferences – STOMP by Gosling and Rentfrow, and author's survey. There was no relationship between the preferred type of music and sexual activity [x2 (3) = 2.89, p> 0.05]. Statistically irrelevant was proven to be the relationship between preferred type of music and the desire to sexual intercourse [x2 (9) = 9.72, P> 0.05] between the preferred type of music and the need to sexual intercourse [x2 (12) = 18.25, P > 0.05] and between the type of music preference and frequency of sexual intercourse [x2 (12) = 8.88, p> 0.05]. Differences between those who prefer different musical genres in their sexual activity were found to be negligible. The study did not confirm that the preference of music serene and conventional, as compared to other musical genres, was associated with greater sexual activity, as well as to the preference of music reflective and complex indicated a high level of sexual activity. There is also no reason to believe that the passion for music intense and rebellious and energy and rhythm coincided with a tendency to sexual abstinence. Key woords: personality, preferences, sexuality, sexual needs, musical style Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 mgr psych. Anna Szczypiorska Wydzia∏ Psychologii Wy˝sza Szko∏a Finansów i Zarzàdzania w Warszawie mgr psych. Jaros∏aw Stusiƒski Zak∏ad Seksuologii Medycznej i Psychoterapii CMKP w Warszawie prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz Zak∏ad Seksuologii Medycznej i Psychoterapii CMKP w Warszawie 16 WPROWADZENIE Muzyka to z∏o˝ona ca∏oÊç, na którà sk∏ada si´ jej prze˝ywanie i odbiór. Wp∏yw na to majà elementy: emocjonalno–motywacyjne, estetyczne, osobowoÊciowe, temperamentalne oraz poznawcze. Definicja preferencji muzycznej jest doÊç oczywista, bowiem odnosi si´ do stopnia, w jakim dana osoba woli lub lubi, szczególny rodzaj muzyki. Upodobanie muzyczne jest zwykle uwa˝ane jako synonim gustu muzycznego. Styl muzyczny jest to ca∏okszta∏t relacji jakie zachodzà mi´dzy elementami utworu – od zwiàzków pomi´dzy pojedynczymi dêwi´kami, a skoƒczywszy na zwiàzkach zachodzàcych pomi´dzy poszczególnymi cz´Êciami utworu oraz tonalnoÊç utworu [1]. Za sprawà muzyki mo˝liwe jest oddzia∏ywanie na nastrój cz∏owieka, a jej rytm pobudza umys∏ i cia∏o do odpowiednich ruchów. Ma to istotne znaczenie w zakresie budowania relacji mi´dzyludzkich, w tym relacji seksualnych. Dobór odpowiedniego repertuaru jest bardzo wa˝ny ale te˝ zale˝y od indywidualnych upodobaƒ partnerów. Pary, które dzielà ze sobà gust muzyczny zazwyczaj z ∏atwoÊcià mogà odkryç optymalnà muzyk´ do ich romantycznego sp´dzenia czasu. Jedynà wskazówkà jest to, ˝e muzyka powinna pomóc im poczuç si´ komfortowo. Gdy wpiszemy w wyszukiwarce internetowej has∏o „Muzyka i seks” pojawi si´ sporo linków, które najcz´Êciej odsy∏ajà do stron, gdzie polecane sà utwory przy których najlepiej si´ kochaç. Wi´kszoÊç osób najlepiej czuje si´ s∏uchajàc utworów które posiadajà rytm od 70 do 100 uderzeƒ na minut´, poniewa˝ jest to najbardziej przybli˝one rytmowi ludzkiego serca. OczywiÊcie, poszczególne osoby silniej preferujà konkretne typy muzyki, co mo˝e wiàzaç si´ z ich uwarunkowaniami psychologicznymi. W ciàgu minionego wieku muzyka sta∏a si´ cz´Êcià terapii w psychiatrii i psychologii. Przeprowadzono wiele badaƒ na temat jej wp∏ywu na osobowoÊç, jak i wp∏ywu samych s∏ów zawartych w utworach na zachowania seksualne. W niniejszej pracy podj´to prób´ weryfikacji tego, jaki wp∏yw ma muzyka na zachowania seksualne ludzi, a dok∏adniej rzecz ujmujàc: czy istnieje zale˝noÊç pomi´dzy s∏uchanym gatunkiem muzyki, osobowoÊcià a czynnikami bezpoÊrednio zwiàzanymi z ˝yciem seksualnym, czyli: satysfak- cjà seksualnà, cz´stoÊcià realizacji tych czynnoÊci i p∏ynàcà z tego przyjemnoÊcià oraz akceptacjà bodêców seksualnych, samoakceptacjà na p∏aszczyênie seksualnej. Muzyka a osobowoÊç Prekursorem badania wp∏ywu muzyki na osobowoÊç by∏ Cattell. Uwa˝a∏ on, ˝e preferencje dla pewnych gatunków muzyki mogà ujawniç informacje o nieÊwiadomych aspektach osobowoÊci. Wspó∏czeÊnie jednak wi´kszoÊç naukowców uwa˝a preferencje muzyczne jako przejaw bardzo wyraênych cech osobowoÊci [2]. Wk∏ad Cattela w rozwój wiedzy na temat wp∏ywu muzyki na osobowoÊç, ∏àcznie z opracowanymi przez niego w tym celu metodami, takimi jak test IPAT, stworzony do badania preferencji muzycznych, opisa∏ Kemp w pracy „The Musical Temperament” [3]. Kemp omawia te˝ dorobek Burta, autora koncepcji ekstrawersji i introwersji muzycznych preferencji. Zak∏ada on, ˝e stabilnych ekstrawertyków w muzyce pociàga pewna sta∏oÊç, dynamika, przewidywalnoÊç, jasnoÊç i równowaga, (u˝ywa∏ okreÊlenia „stabilny” jako przeciwieƒstwo neurotyczny – „niestabilny”), a tak˝e tworzenie skojarzeƒ poznawczych. OkreÊlajàc wybory stabilnych introwertyków Burt zasugerowa∏, ˝e sk∏aniajà si´ oni do s∏uchania utworów bardziej intelektualnych. Doceniajà bowiem bardziej form´ utworu ni˝ jego emocjonalny przekaz – przyciàga ich jego jednolitoÊç. Dla obu tych typów wybra∏ okres klasyczny jako najbardziej preferowany, ale ukaza∏ ró˝nice pomi´dzy wyborem poszczególnych kompozytorów (ze wzgl´du na szczególny charakter ich muzyki). Niestabilni ekstrawertycy oraz introwertycy preferujà g∏ównie muzyk´ z okresu romantyzmu. Niestabilny ekstrawertyk preferuje muzyk´ bardziej emocjonalnà, wybuchowà, ˝ywà, kontrastowà. Natomiast niestabilny introwertyk poszukuje w muzyce mistycyzmu, romantyzmu, wyzwolenia silnych i g∏´bokich uczuç [3,4]. Payne koncentruje si´ na psychologicznych ró˝nicach pomi´dzy osobami preferujàcymi style klasyczny i romantyczny zak∏adajàc, ˝e osoby stabilne b´dà wykazywa∏y preferencje dla stylu klasycznego, a neurotyczne dla romantycznego. Sugeruje ona, ˝e czyjeÊ usposobienie do odczuwania niepokoju mo˝e konsekwentnie wp∏ywaç, czy jest on czy nie przyciàgany do muzyki Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 17 klasycznej lub romantycznej. Wg Kempa, stosowane przez Payne okreÊlenia „klasyczna” i „romantyczna” odnoszà si´ do muzyki skoncentrowanej odpowiednio na formie oraz uczuciach i mogà byç stosowane do utworów pochodzàcych z dowolnych okresów [4]. W podsumowaniu badaƒ Hansen i Hansen z 1991 r., Kemp twierdzi, ˝e „fani heavy metalu charakteryzujà si´ mniejszym zainteresowaniem poznawczym, wy˝szà m´skà hiperseksualnoÊcià i Machiawelizmem (manipulacje, cynizm, lub niemoralne formy zachowania)”. Natomiast osoby preferujàce punk rocka mniej akceptujà w∏adz´ i sà bardziej sk∏onne do przest´pstw ni˝ fani heavy metalu. W Êwietle tych badaƒ mo˝na dojÊç do wniosku, ˝e ci, którzy wolà hard rocka i inne tego typu gatunki, posiadajà dewiacyjne atrybuty osobowoÊci, w∏aÊnie tak kierujà swoje preferencje [4]. Hansen i Hansen sugerujà jednak, ˝e jest bardziej prawdopodobne, ˝e taka muzyka negatywnie wp∏ywa na ich osobiste przymioty i zachowania [5]. Grupa Signal Patterns stworzy∏a 2 aplikacje on-line s∏u˝àce do badania osobowoÊci na 5 wymiarach i preferencji muzycznych. Badacze podzielili muzyk´ równie˝ na 5 kategorii – Forceful (energetyczna i g∏oÊna: rock, metal, punk), Urban (skoczna i rytmiczna: funky, rap, techno), Sophisticated (skomplikowana i innowacyjna: muzyka klasyczna i jazz), Smooth (delikatna i ∏agodna: soul i R&B) oraz Earthy (prawdziwa i melancholijna: folk i country). Po przebadaniu on-line grupy uczestników otrzymali nast´pujàce wyniki: Forceful – typ buntowników, poszukujàcych silnych wra˝eƒ, emocji; osoby „na luzie”, zadowolone z siebie; niezorganizowane; Urban – osoby przyjacielskie, otwarte, szcz´Êliwe, ciep∏e i pewne siebie; Sophisticated – kreatywne, sprytne, z du˝à wyobraênià, refleksyjne, skryte; Smooth – empatyczne, przyjacielskie, lubiàce wspó∏pracowaç z innymi, przestrzegajàce zasad i regu∏, majàce tendencj´ do ci´˝kiej pracy; Earthy – sympatyczne, uczuciowe, opiekuƒcze i wspó∏czujàce [6]. Badania Rentforow'a i Gosling'a udowodni∏y, ˝e wiedza o guÊcie muzycznym danej osoby, pozwala na dok∏adnà ocen´ jej osobowoÊci. Autorzy ci znaleêli cztery dobrze zró˝nicowane czynniki: „refleksyjny i skomplikowany”, „intensywny i zbuntowany”, „optymistyczny i konwencjonalny” oraz „energiczny i rytmiczny”, a nast´pnie skorelowali je z poszczególnymi zmiennymi osobowoÊciowymi. Okaza∏o si´, ˝e „refleksyjny i skomplikowany” wzorzec preferencji sympatyzuje muzyce klasycznej, jazzowi, bluesowi i folkowi. Jest dodatnio skorelowany z otwartoÊcià na nowe doÊwiadczenia, samoocenà inteligencji, zdolnoÊciami werbalnymi i politycznym liberalizmem. Natomiast ujemnie skorelowany ze spo∏eczno-dominujàcà orientacjà i wysportowaniem. „Intensywny i zbuntowany” preferuje muzyk´ alternatywnà, rock i heavy metal. Pozytywnie jest zwiàzany z otwartoÊcià na nowe doÊwiadczenia i sprawnoÊcià fizycznà, samoocenà inteligencji oraz zdolnoÊciami werbalnymi. „Optymistyczny i konwencjonalny” lubi country, pop, muzyk´ religijnà i muzyk´ filmowà, jest dodatnio skorelowany z ekstrawersjà, ugodowoÊcià, sumiennoÊcià, konserwatyzmem, samoocenà atrakcyjnoÊci i sprawnoÊci fizycznej, a ujemnie skorelowany z otwartoÊcià na nowe doÊwiadczenia, spo∏eczno–dominujàcà orientacjà, liberalizmem i werbalnymi umiej´tnoÊciami. „Energiczny i rytmiczny” mi∏oÊnik hip – hopu, rapu, soul / funk, electronica/dance – pozytywnie zwiàzany z ekstrawersjà, ugodowoÊcià i „blirtatiousness” („sk∏onnoÊç do reagowaç na innych szybko i wylewnie”), liberalizmem, wysokà samoocenà atrakcyjnoÊci i wysportowaniem. Za to ujemnie skorelowany z orientacjà spo∏eczno-dominujàcà i konserwatyzmem. Po otrzymaniu danych i ich analizie Rentfrow i Gosling, w jednej ze swoich prac, zwracajà uwag´ na brak korelacji pomi´dzy stabilnoÊcià emocjonalnà, depresjà i poczuciem w∏asnej wartoÊci a preferencjami muzycznymi, co wskazuje na brak silnego oddzia∏ywania przewlek∏ych stanów emocjonalnych na preferencje muzyczne, choç badacze nie wykluczajà takiej mo˝liwoÊci. Obaj zgadzajà si´ co do tego, ˝e osobowoÊç odgrywa wa˝nà rol´ w wyborze muzyki. Ich badania wskazujà, ˝e preferowanie muzyki weso∏ej z wokalem jest pozytywnie zwiàzane z ekstrawersjà, podczas gdy wybór muzyki artystycznej i skomplikowanej wià˝e si´ z otwartoÊcià na nowe doÊwiadczenia. Ponadto uwa˝ajà, ˝e osoby mogà poprzez wybór danej muzyki wzmacniaç wybrane przez siebie cechy osobowoÊci [7]. Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 18 Wg Goslinga, ludzie preferujàcy muzyk´ klasycznà, jazz i folk – zwykle majà cechy osobowoÊci zwiàzane z otwartoÊcià (np. kreatywnoÊç) i zdolnoÊci werbalne. Natomiast preferowanie stylów muzyki popularnej wià˝e si´ z cechami ekstrawersji (gadatliwoÊç), ugodowoÊci (˝yczliwoÊç), sumiennoÊci (niezawodnoÊç), niskim poziomem otwartoÊci (konwencjonalnoÊç) oraz umiej´tnoÊciami werbalnymi i analitycznymi. Wraz z Rentfrow'em stwierdzi∏ tak˝e, ˝e ekstrawersja by∏a pozytywnie zwiàzana z preferencjami dla muzyki z tekstem (w przeciwieƒstwie do utworów instrumentalnych) [8]. Z kolei Weaver stwierdzi∏ zwiàzek pomi´dzy neurotyzmem a preferencjà dla melancholijnej lub wolnej muzyki (w przeciwieƒstwie do energetyzujàcej, szybkiej muzyki) [9]. McCown i in., zauwa˝yli, ˝e psychotycznoÊç i ekstrawersja sà zwiàzane z preferencjami dla niskich cz´stotliwoÊci dêwi´ków (np. przesadne basy) [10]. Wszystkie powy˝sze badania dostarczajà przekonujàcych dowodów na to, ˝e powiàzania pomi´dzy osobowoÊcià i wybranà muzykà mogà byç tak˝e zale˝ne od konkretnych atrybutów muzyki. Przypuszcza si´, ˝e istniejà co najmniej dwa procesy ∏àczenia osobowoÊci i preferencji muzycznych. Po pierwsze, istnieje znaczna iloÊç prac wskazujàcych, ˝e osoby mogà byç przypisane do pewnych stylów muzycznych, poniewa˝ sà psychiczne zwiàzane z muzykà w jakiej odnajdujà siebie. Po drugie, pomimo ograniczonej liczby badaƒ, wydaje si´ byç odpowiednia iloÊç powodów by sàdziç, ˝e po pewnych atrybutach muzyki mo˝na okreÊliç preferencje jednostek. Muzyka a emocje Wielodyscyplinarny charakter badaƒ muzyki i emocji jest uderzajàcy. Ró˝ne poziomy rozwa˝aƒ, si´gajàce od fizjologii mózgu do kultury, przynios∏y szereg teorii, w których mo˝emy odnaleêç stare filozoficzne pytanie o to, czy muzyka odzwierciedla emocje czy jest tylko artystycznà formà. Sloboda w badaniach nad reakcjami fizycznymi odczuwanymi wskutek emocji zwiàzanych ze s∏uchanà muzykà wykaza∏, ˝e a˝ 90% badanych mia∏o reakcje w postaci ciarek, a 85% w postaci ∏ez [11]. Tak˝e cechy muzyki, takie jak rytm i tempo, sà postrzegane przez s∏uchacza jako wyraz emocji. Potwierdzono bowiem, ˝e podstawowe emocje, np. szcz´Êcie, gniew, strach i smutek, mogà byç rozpoznane i wywo∏ane przez bodêce muzyczne u doros∏ych i dzieci. Jako êród∏a reakcji emocjonalnej najcz´Êciej podawane sà same bodêce dêwi´kowe, które zale˝nie od wysokoÊci, barwy i nat´˝enia sà odbierane jako przyjemne bàdê nieprzyjemne. Nale˝y tu wspomnieç, ˝e ka˝dy dêwi´k, bez wzgl´du na barw´ i wysokoÊç, po przekroczeniu granicznej wielkoÊci nat´˝enia, b´dzie odczuwalny jako przykry, a w koƒcu zacznie sprawiaç ból [1]. Muzyka uaktywnia praktycznie ka˝dy obszar mózgu. S∏uchanie muzyki aktywuje przednie uk∏ady krzy˝owe zaanga˝owane w planowanie, kszta∏towanie si´ oczekiwaƒ i motywacj´, sieci odpowiedzialne za uwag´, pami´ç i zwiàzki, uk∏ad siatkowaty oraz uk∏ad zwiàzany z autonomicznym systemem nerwowym, wytwarzajàc tym samym fizyczne reakcje, np. pocenie si´, pobudzenie seksualne, dreszcze. W badaniach laboratoryjnych wykazano wp∏yw muzyki na: ciÊnienie krwi, fale mózgowe, galwanicznà reakcj´ skóry, oddech, obj´toÊç pulsu krwi, t´tno, poziom neurochemicznych zwiàzków, takich jak dopamina, adrenalina, noradrenalina i serotonina. Zasadne zatem wydaje si´ za∏o˝enie, ˝e ludzie wybierajà muzyk´ do osiàgni´cia optymalnego poziomu pobudzenia lub nastroju. Brunera (1990) zaprezentowa∏ uogólnienie muzycznych cech wywo∏ujàcych ró˝ne nastroje. Sklasyfikowa∏ je w postaci 5 nastrojów, które mogà byç wywo∏ane przez wybrane muzyczne cechy: 1. Podniecenie/radoÊç – przewa˝nie muzyka szybka, tonacja Êrednia, nierytmiczna, nieharmoniczna, g∏oÊna. 2. Wyciszenie/spokój – przewa˝nie muzyka powa˝na, tonacja Êrednia, powolna, p∏ynna, rytmiczna, delikatna, harmoniczna. 3. Szcz´Êcie/weso∏oÊç – przewa˝nie muzyka szybka, tonacja wysoka, rytmiczna, harmoniczna. 4. Powaga – przewa˝nie muzyka o tonacji niskiej, powolne tempo, sta∏y rytm, harmoniczna; 5. Smutek – przewa˝nie muzyka melancholijna, powolne tempo, niska tonacja, sta∏y rytm, nieharmoniczna [12]. Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 19 Salimpoor i in. zbadali zwiàzek mi´dzy pobudzeniem emocjonalnym i przyjemnoÊcià w odpowiedzi na preferowanà muzyk´ z wykorzystaniem technik psychofizjologicznych, uwalnianie dopaminy do uk∏adu mezolimbicznego podczas s∏uchania muzyki – przy u˝yciu ligandów i skanowania PET oraz dynamik´ w oczekiwaniu i doÊwiadczaniu szczytowych reakcji emocjonalnych – dreszcze – za pomocà fMRI. Doszli oni do wniosku, ˝e s∏uchanie muzyki ma wp∏yw na mózg, a tym samym na emocje na równi z innymi „nagrodami” czy te˝ przyjemnoÊciami takimi jak: jedzenie, seks lub narkotyki [13]. P∏eç a preferencje muzyczne Jak wykaza∏y badania, np. Colley z 2008 r., na temat wp∏ywu p∏ci na wybór muzyki, m´˝czyêni najcz´Êciej preferujà blues, folk, reggae, rock, i heavy metal, a kobiety pop. Odkry∏a ona równie˝ zwiàzek pomi´dzy poczuciem w∏asnej m´skoÊci a ostrà i ci´˝kà muzykà, a tak˝e pomi´dzy poczuciem kobiecoÊci a delikatnà oraz lekkà muzykà. Wyniki te potwierdzi∏y wczeÊniejsze badania na temat ró˝nic w wyborze muzyki. Równie˝ McCown i in. podkreÊlali, ˝e m´˝czyêni preferujà muzyk´ o ci´˝kim brzmieniu, ze wzmocnionym brzmieniem basów [14]. Ci´˝ka muzyka zwykle obejmuje takie style, jak ostry rock, classic rock, heavy metal i rap [15]. Zwykle lini´ melodycznà tworzà gitara lub b´bny grajàce g∏oÊno i szybko, wyra˝ajàce w ten sposób wiele intensywnych emocji (np. z∏oÊç, agresja seksualna). Przekazuje ona wiele komunikatów, najcz´Êciej zwiàzanych z relatywizmem moralnym, wartoÊciami establishmentu i hiperm´skoÊci. Muzyka i teksty utworów majà tak˝e wp∏yw na zachowanie ludzi [16]. W eksperymencie przeprowadzonym przez Jacob i in. w 2009 r. stwierdzono, ˝e klienci p∏ci m´skiej eksponowani na romantyczne utwory grane w kwiaciarni wydawali wi´cej pieni´dzy ni˝ wtedy, gdy muzyka nie by∏a odtwarzana lub kiedy by∏ grany nieromantyczny pop. Wykazano równie˝, ˝e s∏uchanie romantycznych utworów, w stosunku do neutralnych, zwi´ksza prawdopodobieƒstwo przyj´cia propozycji randki kilka minut póêniej [17]. Muzyka a seks Badania American Academy of Pediatrics wykaza∏y potencjalny zwiàzek pomi´dzy na- ra˝eniem na poni˝ajàce i degradujàce zawartoÊci seksualne muzyki a zmianami w okresie dojrzewania seksualnego. Z przeprowadzonej analizy wynika, ˝e najwi´kszy odsetek piosenek z seksualnym podtekstem waha∏ si´ od 0% do 71% w skali 16 artystów, a ich odsetek z poni˝ajàcymi tekstami waha∏ si´ od 0% do 70%. Najwi´ksza koncentracja poni˝ajàcych seksualnie tekstów wyst´puje wÊród artystów rap i rap metal. W wielowymiarowym modelu czynników ekspozycja na muzyk´ o treÊciach seksualnych nie mia∏a wp∏ywu na te zachowania. Jednak muzyka o poni˝ajàcych seksualnie treÊciach mia∏a wp∏yw na rozpocz´cie wspó∏˝ycia – zwiàzek ten zaniknà∏ kiedy zmienne, w tym poni˝ajàce teksty by∏y kontrolowane. Uwidacznia to doÊç mocno, ˝e wp∏yw treÊci muzyki na rozwój seksualny m∏odzie˝y nie ma znaczenia wtedy, gdy s∏owa utworów nie sà obsceniczne. Poni˝ajàce teksty seksualne sà szczególnie wulgarne w ich podejÊciu do kobiet, a ich wp∏yw na nastolatków obu p∏ci jest podobny. Mo˝e to mieç daleko idàce konsekwencje co do ich oczekiwaƒ wobec partnerów seksualnych i ich doÊwiadczeƒ. U dziewczàt, które sà wielokrotnie wystawione na dzia∏anie tego typu tekstów mo˝e wykszta∏ciç si´ przekonanie, ˝e majà pe∏niç rol´ uleg∏ej i byç traktowane bez szacunku w ich seksualnej relacji. Z drugiej strony u ch∏opców mo˝e dojÊç do lekkomyÊlnej interpretacji m´skich zachowaƒ seksualnych sprawiajàc, ˝e preferencje i pragnienia seksualne ich partnerek zostanà uznane za nieistotne. ArtyÊci i muzyka, którà tworzà oddzia∏uje silnie na m∏odzie˝, gdy˝ ta identyfikuje si´ ze swoimi idolami. Na interpretacje i identyfikacje z tymi artystami i s∏owami, jak wykaza∏y badania ma wp∏yw wiele zmiennych takich jak: wiek, rasa, pochodzenie spo∏eczne, rozwój p∏ciowy, i zaanga˝owanie w muzyk´, czas s∏uchania [18]. Badania Griffith'a wykaza∏y, ˝e mózg w odpowiedzi na muzyk´ reaguj´ tak jak na seks [19]. Nettle stwierdzi∏, ˝e muzycy majà Êrednio dwa razy wi´cej kontaktów seksualnych ni˝ ma to miejsce w innych grupach [20]. Z kolei w badaniach sonda˝owych Robinsona i Godbey'a z ukazano, ˝e fani jazzu sà 30 procent bardziej aktywni seksualnie ni˝ fani innych gatunków muzyki [21]. Wed∏ug jednego z ostatnich sonda˝y Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 20 zleconych i wydanych przez serwis strumieniowego przesy∏ania muzyki Spotify, muzyka jest bardzo wa˝na podczas seksu. W istocie, ponad 40% spoÊród ankietowanych 2000 kobiet i m´˝czyzn (w wieku 18–91) stwierdzi∏o, ˝e utwory grane podczas seksu by∏y bardziej podniecajàce ni˝ bycie fizycznie dotykanym przez ich partnerów [22]. METODOLOGIA BADA¡ Przedmiotem badaƒ by∏o poznanie wp∏ywu s∏uchanej muzyki na ˝ycie seksualne ludzi doros∏ych w wieku 25–35 lat oraz jakie znaczenie ma preferowany przez nich rodzaj muzyki dla ich wspó∏˝ycia. G∏ówne czynniki, b´dàce przedmiotem zainteresowania z punktu widzenia ich roli, dla tych zachowaƒ to p∏eç badanych i rodzaj wybranej przez nich muzyki. ZMIENNE I ICH WSKAèNIKI W niniejszym badaniu g∏ówne zmienne stanowi∏y: (a) rodzaj s∏uchanej muzyki, której wskaênikiem by∏ Krótki Test Preferencji Muzycznych (STOMP); (b) potrzeby i reakcje seksualne, mierzone za pomocà Skali Mell-Krat; oraz (c) p∏eç. HIPOTEZY BADAWCZE 1. Mi∏oÊnicy muzyki pogodnej i konwencjonalnej sà bardziej aktywni seksualnie ni˝ fani innych gatunków muzyki. 2. Fani muzyki zaliczanej do intensywnej i buntowniczej oraz energetycznej i rytmicznej sà bardziej wstrzemi´êliwi seksualnie. 3. S∏uchacze gatunków muzyki zaliczanych do refleksyjnych i z∏o˝onych sà aktywni seksualnie w stopniu wysokim. NARZ¢DZIA BADAWCZE W badaniach zastosowano nast´pujàce narz´dzia: – Skala Mell-Krat Mella i Kratochvila, – Krótki Test Preferencji Muzycznych (Short Test of Music Preferences – STOMP) Goslinga i Rentfrowa w adaptacji Lawendowskiego; – ankieta w∏asna. OSOBY BADANE W badaniu wzi´∏o udzia∏ 60 osób, w tym 30 kobiet i 30 m´˝czyzn. Wszyscy badani mieli wykszta∏cenie wy˝sze. Wiek respon- dentów wynosi∏ od 25 do 35 lat (M=29,17; SD=2,99). Niemal wszyscy badani (58 osób) okreÊlili swà orientacj´ jako heteroseksualnà. Jeden m´˝czyzna okreÊli∏ si´ jako biseksualny, a jeden nie poda∏ swej orientacji seksualnej. PRZEBIEG BADANIA Badanie zosta∏o przeprowadzone w okresie od kwietnia do listopada 2012 r. Wszyscy uczestnicy udzielili Êwiadomej zgody na udzia∏ w niniejszym badaniu. Osoby wybierane by∏y na podstawie pytania o wykszta∏cenie, miejsce zamieszkania oraz ch´ci wzi´cia udzia∏u w niniejszym badaniu. Zosta∏y równie˝ zapewnione o zachowaniu anonimowoÊci, a tak˝e mo˝liwoÊci przerwania badania w dowolnym momencie. Na wst´pie poinformowano badanych o celu przeprowadzenia badania. Wype∏nienie testów i kwestionariuszy Êrednio zabiera∏o badanym oko∏o 30 minut. WYNIKI Charakterystyka osób badanych pod wzgl´dem preferencji muzycznych Zdecydowana wi´kszoÊç badanych, tj. 51 osób (85%) twierdzi∏a, ˝e dobiera muzyk´ do sytuacji, a tylko 9 osób (15%) s∏ucha∏o muzyki w sposób nieplanowany, nie dobierajàc repertuaru w sposób celowy. Wi´kszoÊç badanych ˝ywi∏a przekonanie, ˝e muzyka wp∏ywa na nastrój s∏uchaczy, przy czym 55 osób (88,3%) by∏o przekonanych, ˝e wp∏yw ten ma charakter pozytywny. Nikt z ankietowanych nie sàdzi∏, aby wp∏yw muzyki by∏ negatywny, choç 7 osób (11,7%) uwa˝a∏o, ˝e wp∏yw ten jest oboj´tny. Na pytanie o wp∏yw muzyki na nastrój osób badanych, 54 respondentów (90%) stwierdzi∏o, ˝e osobiÊcie doÊwiadcza takiego wp∏ywu. Tylko 3 osoby (5%) nie odczuwa∏y takiego wp∏ywu, tak˝e 3 (5%) nie zaj´∏y w tej sprawie stanowiska. Badani popadali w zró˝nicowany nastrój podczas s∏uchania muzyki. Najcz´Êciej (27 osób – 45%) relaksowali si´, odpoczywali, doznawali odpr´˝enia i spe∏nienia (19 osób – 31,6%), zadowolenia (13 osób – 21,7%). Tylko jedna osoba (1,7%) deklarowa∏a odczuwanie z∏oÊci/agresji podczas s∏uchania muzyki. SzeÊcioro ankietowanych (10%) deklarowa∏o, ˝e uto˝samiajà si´ z tekstami piosenek, podczas gdy 49 osób (81,7%) twierdzi∏o, ˝e tylko czasami Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 21 odnosi teksty piosenek do swojej sytuacji. 5 osób (8,3%) w ogóle nie prze˝ywa∏o tekstów Êpiewanych w wymiarze osobistym. Podobnie wyglàda∏ rozk∏ad odpowiedzi na pytanie Czy teksty piosenek sà dla Ciebie istotne? By∏y one wa˝ne dla 48 badanych (81%), zaÊ nieistotne dla 11 osób (19%) (jedna osoba nie udzieli∏a odpowiedzi na to pytanie). Wi´kszoÊç badanych (41 osób – 68%) by∏a przeÊwiadczona, ˝e muzyka, której s∏ucha, ma wp∏yw na osobowoÊç. Takiego przekonania nie podziela∏y 4 osoby (7%), a co czwarty badany (25%) nie mia∏ zdania na ten temat. Kolejne pytanie, wià˝àce muzyk´ ze sferà aktywnoÊci seksualnej, brzmia∏o: Czy uwa˝asz, ˝e muzyka mo˝e byç afrodyzjakiem? Twierdzàco na to pytanie odpowiedzia∏o 39 osób (65%), ale 20 osób (33%) nie mia∏o zdania na ten temat, a dwie osoby (2%) udzieli∏y odpowiedzi negatywnej. Osoby badane zosta∏y poproszone o wskazanie ulubionego gatunku muzyki. Zró˝nicowanie gustów muzycznych okaza∏o si´ znaczne, choç najcz´Êciej wskazywano na muzyk´ popularnà (23 osoby – 38,3%). Po siedem osób okreÊli∏o si´ jako mi∏oÊnicy muzyki alternatywnej (11,7%) lub bluesowej (11,7%), pozosta∏e osoby ceni∏y heavy metal (6,7%), jazz (6,7%), muzyk´ klasycznà (5%), rap (5%), rockowà (5%), soulowà (3,3%), filmowà (3,3%), muzyk´ religijnà (1,7%), country (1,7%). Na podstawie wyników w Kwestionariuszu STOMP okreÊlono preferowany przez badanych typ muzyki. Najwi´cej osób (32 badanych – 53,3%) to mi∏oÊnicy muzyki pogodnej i konwencjonalnej, zdecydowanie mniej badanych preferuje muzyk´ refleksyjnà i z∏o˝onà (13 osób – 21,7%), najmniej jest mi∏oÊników muzyki intensywnej i buntowniczej (8 osób – 13,3%) oraz energicznej i rytmicznej (7 osób – 11,7%). Charakterystyka osób badanych pod wzgl´dem aktywnoÊci seksualnej Badanych zapytano, czy zdarzy∏o im si´ uprawiaç seks pod wp∏ywem s∏uchanej muzyki. Odpowiedzi badanych rozk∏ada∏y si´ niemal po równo – 28 osób przyzna∏o, ˝e taka sytuacja mia∏a miejsce, ale 32 osoby nigdy nie uprawia∏y seksu powodowane s∏uchanà muzykà. Osoby badane najcz´Êciej deklarowa∏y, ˝e uprawiajà seks klika razy w tygodniu (20 osób). Niewiele mniej bada- Ryc. 1. Cz´stoÊç uprawiania seksu. Ryc. 2. Liczba partnerów seksualnych w ciàgu ostatnich 5 lat. nych (13 osób) podejmuje aktywnoÊç seksualnà kilka razy w miesiàcu. jedna osoba zadeklarowa∏a uprawianie seksu klika razy dziennie. Dane w uj´ciu procentowym przedstawiono na rycinie 1. Mniej ni˝ po∏owa badanych (24 osoby) zadeklarowa∏a, ˝e s∏ucha muzyki podczas uprawiania seksu. SpoÊród tych 24 osób s∏uchajàcych muzyki podczas seksu zdecydowana wi´kszoÊç (19 osób) by∏a przekonana, ˝e s∏uchana podczas stosunku muzyka wp∏ywa na sam akt seksualny. W ciàgu ostatnich pi´ciu lat wi´kszoÊç badanych (51 osób) mia∏a od 1 do 5 partnerów seksualnych. Siedem osób mia∏o wi´cej ni˝ pi´ciu partnerów, a 2 osoby w ogóle nie utrzymywa∏y stosunków seksualnych. Dane te przedstawiono na rycinie 2. Na pytanie o satysfakcj´ z ˝ycia seksualnego odpowiedzia∏o 58 osób. Wi´kszoÊç z nich (52 badanych) zadeklarowa∏a, ˝e jest usatysfakcjonowana swoim ˝yciem seksualnym. Na kolejne pytanie równie˝ nie odpowiedzia∏y 2 osoby, a dotyczy∏o ono otwartoÊci na urozmaicenie ˝ycia seksualnego. Wi´kszoÊç badanych (51 osób) zadeklaro- Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 22 wa∏a otwartoÊç na urozmaicenie w seksie. Na podstawie wyników w kwestionariuszu Mell-Krat okreÊlono poziom aktywnoÊci seksualnej osób badanych. Z uwagi na to, ˝e kwestionariusz ma wersj´ dla kobiet i wersj´ dla m´˝czyzn, wyniki przedstawiono w podziale na p∏eç (tab. 1). Kobiety w kwestionariuszu Mell-Krat mogà teoretycznie uzyskaç od 0 do 80 punktów, przy czym wynik optymalny okreÊlany jest jako 55 punktów. W wersji dla m´˝czyzn mo˝na uzyskaç od 0 do 60 punktów, a optimum wynosi 42 punkty. W tym kontekÊcie empiryczne wyniki osób badanych, zarówno kobiet, jak i m´˝czyzn mo˝na okreÊliç jako stosunkowo niewysokie, ni˝sze od poziomu optymalnego, co wskazywa∏oby na niezbyt wysokà aktywnoÊç seksualnà. Swà ch´ç do wspó∏˝ycia badani okreÊlali najcz´Êciej jako nieco wy˝szà ni˝ przeci´tnà (23 osoby – 38,3%) lub przeci´tnà (17 osób – 28,3%). Silne potrzeby zg∏asza∏o 12 osób (20%), a odpowiedzi nie musz´ mieç, nie potrzebuj´, 8 osób (13,3%). Nikt z badanych nie zadeklarowa∏ niech´ci do wspó∏˝ycia. Badani deklarowali najcz´Êciej, ˝e odczuwajà potrzeb´ wspó∏˝ycia dwa razy na tydzieƒ lub cz´Êciej (23 osoby – 38,3%), ewentualnie kilka razy na miesiàc (19 osób – 31,7%). 10 osób (16,7%) okreÊli∏o, ˝e potrzebuje wspó∏˝ycia kilka razy na rok, najwy˝ej raz w miesiàcu, a 5 osób (8,3%) codziennie bàdê kilka razy dziennie. 3 osoby (5%) poda∏y, ˝e w ich przypadku potrzeba wspó∏˝ycia pojawia si´ najwy˝ej raz w roku. Rzeczywista cz´stotliwoÊç stosunków seksualnych jest raczej zbie˝na z deklarowanymi potrzebami. Najwi´cej osób (23–38,3%) odbywa stosunki seksualne dwa razy na tydzieƒ lub cz´Êciej albo kilka razy w miesiàcu (17 osób – 28,3%). DwanaÊcie osób (20%) deklaruje uprawianie seksu kilka razy w raku, najwy˝ej raz w miesiàcu. Trzy osoby (5%) uprawiajà seks codziennie lub kilka razy dziennie, a 5 osób (8,3%) podejmuje aktywnoÊç seksualnà najwy˝ej raz w roku. Weryfikacja hipotez Na rycinie 3 przedstawiono Êrednie wyniki w kwestionariuszu Mell-Krat osób, które preferujà ró˝ne rodzaje muzyki: refleksyjnà i z∏o˝onà, pogodnà i konwencjonalnà, intensywnà i buntowniczà oraz energicznà i rytmicznà. Z danych przedstawionych na Wy- Tabela 1. Wyniki w kwestionariuszu Mell-Krat. Kobiety M´˝czyêni Minimum Maksimum Ârednia Odchylenie standardowe 2 1 74 52 47,33 37,97 19,01 9,02 kresie 15 wynika, ˝e wyniki osób o ró˝nych preferencjach muzycznych w kwestionariuszu Mell-Krat sà nieco inne, jednak, aby stwierdziç, czy ró˝nià si´ one w sposób istotny statystycznie przeprowadzono test Kruskala-Wallisa (ze wzgl´du na nierównà liczb´ osób w porównywanych grupach). Otrzymano wynik nieistotny: x2 (3)=2,89; p>0,05. Oznacza on, ˝e nie istnieje zale˝noÊç mi´dzy preferowanym typem muzyki a aktywnoÊcià seksualnà (mierzonà wynikiem w kwestionariuszu Mell-Krat). Inny sposób weryfikacji hipotez polega∏ na zbadaniu zale˝noÊci mi´dzy typem ulubionej muzyki a ch´cià do wspó∏˝ycia, potrzebà wspó∏˝ycia i cz´stotliwoÊcià stosunków. W tym celu sporzàdzono rozk∏ady ∏àczne typu ulubionej muzyki z ka˝dà z tych trzech zmiennych zale˝nych (tab. 2–4), a do weryfikacji hipotezy zastosowano test x2 . Z danych przedstawionych w tabeli 2 wynika, ˝e osoby o ró˝nych preferencjach muzycznych najcz´Êciej okreÊlajà swà ch´ç do wspó∏˝ycia jako przeci´tnà lub powy˝ej przeci´tnej. Ró˝nice w rozk∏adzie ch´ci do wspó∏˝ycia w porównywanych czterech grupach nie sà znaczàce. Potwierdza to spostrze˝enie nieistotny wynik testu: x2 (9)=9,72; p>0,05. Mówi on, ˝e zale˝noÊç mi´dzy preferowanym typem muzyki a ch´cià do wspó∏˝ycia nie jest istotna statystycznie. Ryc. 3. Ârednie wyniki w kwestionariuszu Mell-Krat w zale˝noÊci od preferencji muzycznych. Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 23 Tabela 2. Ch´ç do wspó∏˝ycia w zale˝noÊci od preferencji muzycznych. Muzyka Refleksyjna i z∏o˝ona Pogodna i konwencjonalna Intensywna i buntownicza Energiczna i rytmiczna Ch´ç wspó∏˝ycia Potrzebuj´ Potrzebuj´ przeci´tnie Nie potrzebuj´ Mam silne potrzeby 15,4% 23,1% 46,2% 15,4% 18,8% 37,5% 28,1% 15,6% 0% 12,5% 62,5% 25,0% 0% 14,3% 42,9% 42,9% Tabela 3. Potrzeba wspó∏˝ycia w zale˝noÊci od preferencji muzycznych. Muzyka Refleksyjna i z∏o˝ona Pogodna i konwencjonalna Intensywna i buntownicza Energiczna i rytmiczna Nigdy, najwy˝ej raz na rok Kilka razy na rok, najwy˝ej raz w miesiàcu Potrzeba wspó∏˝ycia Kilka razy w miesiàcu, najwy˝ej raz na tydzieƒ Dwa razy na tydzieƒ lub cz´Êciej Codziennie, kilka razy dziennie 7,7% 23,1% 30,8% 38,5% 38,5% 6,2% 21,9% 31,2% 37,5% 3,1% 0% 0% 50,0% 37,5% 12,5% 0% 0% 14,3% 42,9% 42,9% Tabela 4. Cz´stotliwoÊç stosunków w zale˝noÊci od preferencji muzycznych. Muzyka Refleksyjna i z∏o˝ona Pogodna i konwencjonalna Intensywna i buntownicza Energiczna i rytmiczna Nigdy, najwy˝ej raz na rok Kilka razy na rok, najwy˝ej raz w miesiàcu Potrzeba wspó∏˝ycia Kilka razy w miesiàcu, najwy˝ej raz na tydzieƒ Dwa razy na tydzieƒ lub cz´Êciej Codziennie, kilka razy dziennie 15,4% 23,1% 23,1% 38,5% 0% 6,2% 21,9% 34,4% 34,4% 3,1% 0% 12,5% 37,5% 37,5% 12,5% 14,3% 14,3% 0% 57,1% 14,3% Z rozk∏adu procentowego wynika, ˝e w ka˝dej z grup wyró˝nionych na podstawie preferencji muzycznych przewa˝ajà osoby, które deklarujà potrzeb´ wspó∏˝ycia cz´Êciej ni˝ kilka razy w miesiàcu. Szczególnie nasilona potrzeba wspó∏˝ycia wydaje si´ wyst´powaç u osób, które sà mi∏oÊnikami muzyki energicznej i rytmicznej, jednak tych osób jest tylko 7 (por. tabela 2). Wynik testu jest nieistotny statystycznie: x2 (12)=18,25; p>0,05 i wskazuje na brak zale˝noÊci mi´- dzy preferowanym typem muzyki a potrzebà wspó∏˝ycia. W tabeli 4 znajduje si´ rozk∏ad procentowy cz´stotliwoÊci stosunków ze wzgl´du na preferencje muzyczne. W ka˝dej grupie mi∏oÊników muzyki najwi´cej jest osób deklarujàcych doÊç znacznà cz´stotliwoÊç stosunków seksualnych. Podobnie jak w poprzednim rozk∏adzie, wyró˝niajà si´ fani mi∏oÊnicy muzyki energicznej i rytmicznej, jednak i tym razem wynik testu jest nieistotny statystycznie: Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 24 x2 (12)=8,88; p>0,05. Nale˝y zatem uznaç, ˝e nie zachodzi istotna zale˝noÊç mi´dzy typem, preferowanej muzyki a cz´stotliwoÊcià stosunków seksualnych. PODSUMOWANIE ˚adna z hipotez badawczych nie potwierdzi∏a si´. Co wi´cej ró˝nice mi´dzy osobami s∏uchajàcymi ró˝nego rodzaju muzyki w kwestii aktywnoÊci seksualnej okaza∏y si´ niewielkie. Trzeba tu jednak pami´taç o niewielkiej liczebnoÊci badanej grupy. Wi´k- szoÊç badanych zdaje sobie jednak spraw´ z pewnego wp∏ywu muzyki na ich osobowoÊç i samopoczucie. Respondenci uwa˝ajà tak˝e, ˝e muzyka mo˝e byç afrodyzjakiem. W przysz∏ych badaniach o tej tematyce istotne by∏oby uwzgl´dnienie przynale˝noÊci osób badanych do okreÊlonych grup osobowoÊciowych, jak równie˝ dokonanie podzia∏u badanych grup pod wzgl´dem zarówno wieku, jak i czasu trwania ich zwiàzków. ◗ PiÊmiennictwo 1. K∏osiƒski M. (1995) Cz∏owiek w sytuacji kontaktu z muzykà. Warszawa, Instytut Kultury. 2. Rentfrow P.J. (2004) Message in a Ballad: Personality Judgements Based on Music Preferences. http://repositories.lib.utexas.edu/ bitstream/handle/2152/2171/rentfrowpj042.pdf?sequence=2 (uzyskano:13.04.2012). 3. Kemp A.E. (1996) The Musical Temperament: Psychology and Personality of Musicians. Oxford: OUP. 4. Lawendowski R. (2011) OsobowoÊciowe uwarunkowania preferencji muzycznych w zale˝noÊci od wieku. Kraków, Impuls. 5. Perkins S. (2008) Personality and Music: An Examination of the Five-Factor Model in Conjunction with Musical Preference. https://dspace.nitle.org/bitstream/handle/10090/5777/08_Perkins.pdf?sequence=1 (uzyskano: 13.04.2012). 6. http://www.signalpatternslabs.com/?p=36 (uzyskano: 16.12.2011). 7. Rentfrow P.J., Gosling S.D. (2003) The do re mi's of everyday life: the structure and personality correlates of music preferences. J. Pers. Soc. Psychol., 84(6):1236-1256. 8. Rentfrow P.J., Gosling S.D. (2006) Message in a ballad: the role of music preferences in interpersonal perception. Psychol. Sci., 17(3):236-242. 9. Weaver J.B. (1991). Exploring the links between personality and media preferences. Personality and Individual Differences. 12, 1293-1299. 10. McCown W., Keiser R., Mulhearn S., Williamson D. (1997) The role of personality and gender in preference for exaggerated bass in music. Personality and Individual Differences, 23, 543-547. 11. Sloboda J. (1999) Poznanie, emocje i wykonanie – trzy wyk∏ady z psychologii muzyki. Warszawa, Akademia Muzyczna. 12. Hargreaves D.J., Miell D. i MacDonald R.A. What are musical identities, and why are they important? Protokó∏ dost´pu: http://fds.oup.com/www.oup.com/pdf/13/9780198509325.pdf (uzyskano:17.02.2012). 13. Salimpoor V., Benovoy M., Larcher K., Dagher A., i Zatorre R.J. (2011) Anatomically Distinct Dopamine Release during Anticipation and Experience of Peak Emotion to Music. Nature Neuroscience. 14, 257–262. 14. Lawendowski R. (2011). Preferencje muzyczne w Êwietle wybranych wymiarów osobowoÊci. Kraków, Impuls. 15. Larson R. (1995) Secrets in the bedroom: Adolescents” Private Use of Media. Journal of Youth and Adolescence. 24(5): 535-550. 16. North A.C., Hargreaves D.J. (2008) The social and applied psychology of music. Oxford, OUP. 17. Gueguen N., Jacob C., Lamy L. (2010) ‘Love is in the air”: Effects of songs with romantic lyrics on compliance with a courtship request. http://pom.sagepub.com/content/38/3/303 (uzyskano: 18.05.2011) 18. Martino S.C., Collins R.L., Elliott M.N., Strachman A., Kanouse D.E. i Berry S.H. Protokó∏ dost´pu: http://pediatrics.aappublications.org/content/118/2/e430.full.html (uzyskano: 03.03.2012). 19. Griffith T.D. (2001) The neural processing of complex sounds. Conference Annals of the New York Academy of Sciences Proceedings (inc. abstract). 133-142. 20. http://www.freerepublic.com/focus/news/1535895/posts (uzyskano: 20.05.2013). 21. Robinson J, Godbey G. (2002) No sex, please…we're college graduates. American Demographics. 20(2): 18-23. 22. http://blog.womenshealthmag.com/thisjustin/the-10-best-get-it-on-songs/ (uzyskano: 03.03.2012). Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 25 Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 26 SEKSUALNOÂå OSÓB NIEWIDOMYCH STUDIUM PRZYPADKU mgr psych. Monika Szymaƒska, mgr psych. Marcelina Compel prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz Streszczenie SeksualnoÊç cz∏owieka jest rozpatrywana w wymiarze zarówno biologicznym, jak i psychicznym oraz spo∏eczno-kulturowym. DoÊwiadczenia ˝yciowe majà na ludzkà seksualnoÊç wp∏yw równie istotny, jak wpojone idea∏y i przekazane zasady czy tradycje. I tylko od danego cz∏owieka zale˝y, w jakim stopniu i w jakiej jakoÊci zrealizuje swoje potrzeby seksualne i jaki wymiar b´dzie mia∏a jego seksualnoÊç. SeksualnoÊç osób niewidomych jest zagadnieniem, któremu nie poÊwi´cono wielu publikacji i badaƒ, w przeciwieƒstwie na przyk∏ad do problemu seksualnoÊci osób niepe∏nosprawnych ruchowo (zw∏aszcza w przypadku paraplegii), czy te˝ osób niepe∏nosprawnych umys∏owo. Niniejsza praca, poÊwi´cona seksualnoÊci osób niewidomych, ma na celu zbadanie przypadku Mariusza X. Wykorzystano metod´ wywiadu, opracowanego przez prof. dr hab. Zbigniewa Lew-Starowicza oraz wywiad – rozmow´ z badanym, opracowany przez autorów pracy. S∏owa kluczowe: seksualnoÊç, osoby niewidome SEXUALITY OF CLIND PEOPLE – STUDY OF CASE Human sexuality is considered in terms of both biological and psychological and socio- cultural. Life experiences have on human sexuality impact as significant as instilled ideals and transmitted rules or traditions. It just depends on the person, how much and what quality will realize their sexual needs and what size will have his sexuality. Sexuality is a matter of blind people, which was not given to many publications and studies, in contrast, for example, to the issue of sexuality of people with physical disabilities, especially in the case of paraplegia or mentally disabled people. This work, dedicated to the sexuality of the blind, aims to examine the case of Mariusz X. Interview method, developed by prof. dr hab. Zbigniew Lew-Starowicza and an interview – a conversation with Patient, developed by the authors of the work. Key woords: sexuality, blind people PRACA RECENZOWANA WPROWADZENIE Wzrok jest jednym z najwa˝niejszych zmys∏ów, nieodzownym podczas zdobywania po˝ywienia i obrony przed wrogiem, eksploracji terenu i oceny sytuacji. Dotyczy to niemal wszystkich zwierzàt, cz∏owieka równie˝. Brak lub upoÊledzenie wzroku wywo∏uje l´k i niepewnoÊç. TrudnoÊci poznawcze, wynikajàce z dysfunkcji wzroku, polegajà na pozbawieniu chorego wizualnej treÊci otaczajàcego Êwiata i zarazem zmuszajà go do uzupe∏niania tych braków poprzez inne – zdrowe zmys∏y. Niewidomi wskutek ubogich doÊwiadczeƒ wzrokowych muszà uzupe∏niaç luki w wyobra˝eniach obrazami zast´pczymi, co w procesach poznawczych skutkuje pewnym przek∏amaniem tzn., osoba niewidzàca od urodzenia musi sobie wyobra˝aç pewne rzeczy, których nigdy nie widzia∏a. W nieco lepszej sytuacji sà osoby, które kiedyÊ widzia∏y, gdy˝ ich wyobraênia dzia∏a na podstawie zapami´tanych obrazów z przesz∏oÊci. Oprócz wyobraêni ludzie niewidomi korzystajà w znacznie wi´kszym stopniu z pomocy pozosta∏ych zmys∏ów: w´chu, s∏uchu Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 mgr psych. Monika Szymaƒska Zak∏ad Seksuologii Medycznej i Psychoterapii CMKP w Warszawie mgr psych. Marcelina Compel Wy˝sza Szko∏a Finansów i Zarzàdzania w Warszawie prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz Pracownia Psychoterapii i Rehabilitacji Seksualnej, Wydzia∏ Rehabilitacji Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie 27 i dotyku, czasem równie˝ smaku. Wyostrzony s∏uch, wsparty wyçwiczonym dotykiem i dobrym w´chem, wzmacnia orientacj´ przestrzennà osób niewidomych, pozwalajàc im odnaleêç si´ w ciemnoÊci, na którà sà skazane. A jednak mimo tak ci´˝kiego kalectwa, osoby niewidome potrafià ˝yç pe∏nià ˝ycia, pracowaç, swobodnie poruszaç si´ nie tylko w obr´bie w∏asnego, dobrze znanego mieszkania, a tak˝e kochaç i byç kochanymi. Znajdujà partnerów ˝yciowych, zak∏adajà rodziny, majà dzieci i udane ˝ycie seksualne, gdy˝ ich seksualnoÊç nie jest w najmniejszym stopniu upoÊledzona wskutek braku bàdê uszkodzenia wzroku. Poczucie odrzucenia, wyalienowania spo∏ecznego, budowanie muru obronnego wokó∏ siebie mo˝e mieç wp∏yw na relacje osoby niewidomej z potencjalnym partnerem seksualnym. Natomiast potrzeby seksualne, majàce swe êród∏o w seksualnoÊci, sà u osób niewidomych takie same, jak u widzàcych. A w sztuce kochania wzrok nie jest zmys∏em najwa˝niejszym, mimo i˝ na bodêce wzrokowe cz∏owiek reaguje w pierwszej kolejnoÊci. Zmys∏ wzroku w aspekcie seksualnoÊci cz∏owieka Wzrok jest jednym z najwa˝niejszych narz´dzi wykorzystywanych w sferze seksualnoÊci cz∏owieka. Zmys∏ wzroku ma szczególne znaczenie dla m´˝czyzn, gdy˝ wi´kszoÊç z nich jest wzrokowcami, a wzrok odgrywa u nich kluczowà rol´ w postrzeganiu Êwiata. Wiedzà o tym kobiety, starajàc si´ prezentowaç jak najlepiej, wyglàdaç atrakcyjnie, kuszàco i interesujàco. A jednak wiele kobiet woli kochaç si´ w ciemnoÊci z obawy, ˝e jej partner dostrze˝e wszystkie jej mankamenty, doskonale widoczne przy Êwietle. Kobiecy mózg jest tak skonstruowany, by czerpaç maksimum przyjemnoÊci z doznaƒ cielesnych. Mózg kobiety funkcjonuje na bazie lewej pó∏kuli mózgowej, odpowiedzialnej niemal˝e za wszystkie zmys∏y za wyjàtkiem zmys∏u wzroku, który u kobiety nie jest tak wra˝liwy i istotny jak u m´˝czyzny. Zmys∏y te to: dotyk (bardzo wa˝ny dla wra˝eƒ p∏ynàcych z seksu), smak, w´ch i s∏uch, który tak˝e jest bardzo istotny dla kobiety. M´ski mózg natomiast odbiera g∏ównie bodêce wzrokowe. M´˝czyzna, patrzàc na kobiet´, jako na potencjalny obiekt seksualny, widzi przede wszystkim jej piersi, biodra i usta. Bodêce wzrokowe pobudzajà jego wyobraêni´ i wyzwalajà podniecenie seksualne. Dodatkowe atrybuty, takie jak kuszàcy strój, koronkowa bielizna, podwiàzki czy g∏´boki dekolt wzmacniajà bodêce wzrokowe, powodujàc silniejsze podniecenie i bardziej rozbudowanà gr´ wyobraêni. OczywiÊcie nie nale˝y upraszczaç twierdzàc, ˝e m´˝czyzna u˝ywa wy∏àcznie zmys∏u wzroku. Wytrawny kochanek potrafi bowiem korzystaç ze wszystkich zmys∏ów, urozmaicajàc zarówno doznania w∏asne, jak i partnerki [1]. Jak zatem przedstawia si´ to zagadnienie w kontekÊcie seksualnoÊci osób niewidomych? Czy brak wzroku nie upoÊledza ich ˝ycia seksualnego, powodujàc dyskomfort w odbieraniu bodêców o charakterze seksualnym? Mo˝e tak by by∏o, gdyby cz∏owiek zosta∏ wyposa˝ony jedynie w zmys∏ wzroku. Na szcz´Êcie natura da∏a mu równie˝ inne zmys∏y, które potrafià doskonale si´ uzupe∏niaç, a nawet przejmowaç wzajemnie swoje role, zmniejszajàc dyskomfort wynikajàcy z upoÊledzenia jednego z nich. Procesy poznawcze osób niewidomych opierajà si´ g∏ównie na dwóch zjawiskach: kompensacji zmys∏ów oraz wyobra˝eniach. Kompensacja zmys∏ów polega na odbiorze wra˝eƒ przez wszystkie funkcjonujàce analizatory zmys∏owe oraz procesy korowe wy˝szej analizy i syntezy, które majà na celu zastàpienie bodêców wzrokowych przez inne. Niewidomi opierajà si´ w najwi´kszym stopniu na zmyÊle dotyku, który jest zmys∏em bliskonoÊnym i dlatego kompensacja jest wspierana tak˝e zmys∏em dalekonoÊnym, tj. przede wszystkim s∏uchem. Brak wra˝eƒ wzrokowych powoduje zwi´kszenie roli wyobra˝eƒ ró˝nych typów: dotykowych, s∏uchowych i kinestetycznych. Bardzo istotne sà tak zwane wyobra˝enia surogatowe, czyli zast´pcze. Sà to substytuty psychiczne treÊci poglàdowych, które ludziom niewidomym nie sà dost´pne w ca∏oÊci lub cz´Êciowo, ale odgrywajà wa˝nà rol´ w kszta∏towaniu Êwiata poj´ç i wyobra˝eƒ [2]. Obraz Êwiata tworzà oni g∏ównie na podstawie wra˝eƒ s∏uchowych i dotykowych, a wa˝nà rol´ odgrywajà w nim te˝ wymiary przestrzenne. Tego typu informacje prawdopodobnie nie tyle tworzà wirtualne obrazy Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 28 wizualne, co sà po prostu reprezentacjà przestrzeni. Osoby niewidome majà umiej´tnoÊç stereognostycznego ujmowania przedmiotu, polegajàcà na odtwarzaniu jego ca∏oÊci na podstawie jednego wra˝enia. Dzia∏a ono jak sygna∏ wywo∏ujàcy wra˝enie przedmiotu [3]. Dotyk (termiczny, mi´Êniowo-ruchowy, wibracyjny) odgrywa g∏ównà rol´ u osób niewidomych. Percepcja dotykowa zwiàzana jest nie tylko z uciskiem na powierzchni´ skóry, czy te˝ z biernym przesuwaniem si´ dotykanego przedmiotu, ile raczej z uciskiem na narzàd dotykajàcy oraz z jego ruchem. Poprzez badanie figur przestrzennych za pomocà dotyku osoba niewidoma rozpoznaje ca∏oÊci strukturalne. U ludzi pozbawionych wzroku percepcja dotykowa nabiera ogromnego znaczenia – za pomocà dotyku zdobywajà oni te doÊwiadczenia, których wzrok dostarcza widzàcym [4]. Mo˝na zatem stwierdziç, ˝e osoba niewidoma postrzega tylko to, co ma w zasi´gu ràk (poprzez poznanie bezpoÊrednie) lub poÊrednio to, co zlokalizuje przy pomocy laski. Tez´ t´ podwa˝ajà jednak sami niewidomi, poruszajàcy si´ w otwartej przestrzeni bez u˝ywania laski. Te niezwyk∏e umiej´tnoÊci osób z dysfunkcjà wzroku intrygowa∏y w XIX wieku nie tylko osoby widzàce, ale równie˝ samych niewidomych. W Polsce zjawisko to by∏o tematem dociekaƒ ociemnia∏ego W. Dolaƒskiego. Wyniki przeprowadzonych doÊwiadczeƒ i badaƒ doprowadzi∏y go do wypracowania definicji tego fenomenu. Stwierdzi∏, ˝e „jest to mechanizm strukturalny, którego podstawà jest instynkt obronny, a g∏ówne bodêce sà natury s∏uchowej”. Zjawisko odczuwania przedmiotów na odleg∏oÊç nazywane jest cz´sto zmys∏em przeszkód. Nie wszystkie osoby niewidome posiad∏y t´ umiej´tnoÊç w równym stopniu, jednak˝e odpowiednie çwiczenia s∏uchowo-dotykowe umo˝liwiajà jednak rozwój naturalnych predyspozycji. Wykorzystujàc „zmys∏ przeszkód”, niewidomy mo˝e zlokalizowaç przedmiot, lecz nie mo˝e okreÊliç jego kszta∏tu [5]. Percepcja zmys∏ów Aby móc funkcjonowaç w spo∏eczeƒstwie, osoba niewidoma musi opanowaç w pe∏ni cztery podstawowe umiej´tnoÊci: samoobs∏ug´, dobrà znajomoÊç pisma punk- towego (brajla), sprawne korzystanie z technologii komputerowych oraz samodzielne poruszanie si´. W 1930 r. na u˝ytek osób z dysfunkcjà wzroku wprowadzona zosta∏a bia∏a laska, stosowana jako pomoc w przemieszczaniu si´ ulicami Pary˝a. Rozpocz´∏o to er´ nauczania niewidomych samodzielnego poruszania si´ i orientacji przestrzennej. U˝ywajàcy wzroku nie uÊwiadamiajà sobie, ˝e idàc, niewidomy musi byç nieustannie skoncentrowany na odbieraniu informacji z otoczenia, bo ∏atwo mo˝e straciç ÊwiadomoÊç miejsca, w którym si´ znajduje i po prostu zgubiç. Aby poruszaç si´ sprawnie i bezpiecznie w otoczeniu, trzeba je rozumieç. Mo˝na powiedzieç, ˝e widzàcy postrzega otoczenie wzrokiem, a niewidomy je s∏yszy [6]. Pomocà percepcji dotykowej s∏u˝à zmys∏y s∏uchu i w´chu (telereceptory). Ucho cz∏owieka wychwytuje drgania powietrza, które przechodzàc przez kolejne struktury tego narzàdu zostajà w ostatniej fazie zamienione na energi´ elektrycznà. Impuls elektryczny przedostaje si´ poprzez nerw s∏uchowy do skroniowej cz´Êci mózgu, gdzie zostaje odebrany jako wra˝enie s∏uchowe. W nat∏oku ró˝nych wra˝eƒ, odbieranych przez narzàd s∏uchu, nasz mózg analizuje tylko te, które w danej chwili sà najwa˝niejsze. Procesy zachodzàce na tym etapie polegajà na nazwaniu êród∏a dêwi´ku, zlokalizowaniu go i okreÊleniu odleg∏oÊci od niego s∏uchajàcego [7]. Dla osób niewidomych najwa˝niejszym êród∏em informacji o budowie przestrzeni i rozmieszczeniu przeszkód w polu obejmowanym s∏uchem sà dêwi´ki odbite, które powstajà w wyniku odbicia fali akustycznej. Fala akustyczna, przemieszczajàca si´ od jej êród∏a (np. uderzajàcych o chodnik bucików), napotykajàc na przeszkod´ (np. stojàcy przy chodniku samochód), ulega odbiciu i wraca do odbiorcy. Ws∏uchujàcy si´ dostaje wi´c dwa rodzaje informacji: pierwszà – chodnikiem idzie kobieta, drugàmija ona jakiÊ obiekt, który osoba niewidoma, korzystajàca z dotychczasowych wzorców s∏uchowych, mo˝e zidentyfikowaç jako samochód. Dêwi´ki odbite informujà nie tylko o wyst´powaniu przeszkody, ale równie˝ o jej wielkoÊci i materiale, z którego jest utworzona. Przez poj´cie rodzaju materia∏u nale˝y rozumieç jego dêwi´koch∏onnoÊç. Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 29 Im jest ona mniejsza dla danego obiektu, tym ∏atwiej go zauwa˝yç. Stàd proÊciej spostrzec samochód, ni˝ rosnàce krzewy, a g∏adkà Êcian´ od Êciany pokrytej zas∏onà. Osoby widzàce znajà dwa rodzaje fal odbitych: pog∏os i echo. Obydwa odbierane sà jako interesujàce efekty dêwi´kowe. Osobom niewidzàcym dostarczajà one informacji o budowie otaczajàcej je przestrzeni [8]. Oprócz wyt´˝onej pracy wszystkich pozosta∏ych zmys∏ów, z wykorzystaniem zjawiska ich kompensacji, osoby niewidome pos∏ugujà si´ te˝ wyobraênià. Wyobraênia to zdolnoÊç do tworzenia wyobra˝eƒ twórczych, przewidywania, uzupe∏niania i odtwarzania oraz zdolnoÊç przedstawiania sobie zgodnie z w∏asnà wolà sytuacji, osób, przedmiotów, zjawisk etc. Dzi´ki niej cz∏owiek tworzy wyobra˝enie, czyli wywo∏any w ÊwiadomoÊci obraz przedmiotu lub sytuacji. Ono w danej chwili nie oddzia∏uje na narzàdy zmys∏owe cz∏owieka, gdy˝ opiera si´ na uprzednio poczynionych spostrze˝eniach i fantazjach [9]. SEKSUALNOÂå OSÓB NIEWIDOMYCH SeksualnoÊç osób niewidomych jest zagadnieniem, któremu nie poÊwi´cono bardzo wielu publikacji i badaƒ, w przeciwieƒstwie na przyk∏ad do problemu seksualnoÊci osób niepe∏nosprawnych ruchowo, zw∏aszcza w przypadku paraplegii, czy te˝ osób niepe∏nosprawnych umys∏owo. Byç mo˝e wynika to z ogólnie przyj´tego poglàdu, ˝e niewidomy „tylko nie widzi”, wi´c w∏aÊciwie nie ma specjalnych ograniczeƒ w zakresie ˝ycia seksualnego. Choç z pozoru w twierdzeniu tym jest sporo racji, osoby niewidome cz´sto majà problemy z udanym ˝yciem seksualnym. Problemy te wynikajà g∏ównie z trudnoÊci w zdobyciu partnera czy partnerki oraz z w∏asnych ograniczeƒ osoby niewidomej, w zakresie zmniejszonego poczucia w∏asnej wartoÊci, nieÊmia∏oÊci czy obawy przed odrzuceniem przez zdrowego partnera. Znane przypadki osób niewidomych pokazujà, ˝e takie ograniczenia nie muszà mieç miejsca. Na przyk∏ad Ray Charles, amerykaƒski wokalista, muzyk i pianista, który straci∏ wzrok w wieku siedmiu lat, cieszy∏ si´ ogromnym powodzeniem u kobiet. By∏ on dwukrotnie ˝onaty, mia∏ dwanaÊcioro dzieci z ró˝nymi kobietami [10]. Andrea Bocelli, s∏awny tenor, ma dwoje dzieci i kolejnà partnerk´. Stevie Wonder, kolejna gwiazda muzyki, ma w sumie oÊmioro dzieci, kolejno z dwiema ˝onami [11]. Wszystkie wspomniane wy˝ej ˝ony s∏awnych niewidomych sà osobami widzàcymi. Mo˝na oczywiÊcie twierdziç, ˝e to s∏awa wy˝ej wymienionych m´˝czyzn by∏a g∏ównym magnesem przyciàgajàcym do nich kobiety, które nie zwraca∏y uwagi na ich kalectwo. Czy jednak na pewno tak by∏o? A mo˝e to osobowoÊç artystów by∏a tak fascynujàca, ˝e ich ociemnia∏oÊç nie mia∏a najmniejszego znaczenia dla ich partnerek? Z pewnoÊcià s∏awa pomog∏a im, w pewnym stopniu, chocia˝by w prze∏amaniu nieÊmia∏oÊci w stosunku do kobiet. Jednak˝e o wartoÊci cz∏owieka i jego atrakcyjnoÊci Êwiadczy jego osobowoÊç, charakter, inteligencja i wra˝liwoÊç. Wówczas nie ma znaczenia, czy osoba ta jest pe∏nosprawna, czy te˝ nie. METODA I NARZ¢DZIA BADAWCZE Niniejsza praca, poÊwi´cona seksualnoÊci osób niewidomych, ma na celu zbadanie przypadku Mariusza X, w nawiàzaniu do za∏o˝enia, ˝e wartoÊciowe jest badanie ka˝dego pojedynczego przypadku, nie zaÊ poszukiwanie praw ogólnych. Przypadek Mariusza X ma za zadanie zilustrowaç zagadnienia omówione we wczeÊniejszych rozdzia∏ach niniejszej pracy. Aby wszechstronnie scharakteryzowaç Mariusza, by dowolna osoba trzecia by∏a w stanie wyobraziç sobie jego specyficznoÊç i niepowtarzalnoÊç, w pracy wykorzystano metod´ wywiadu opracowanego przez prof. Zbigniewa Lew-Starowicza oraz wywiad – rozmow´ z Mariuszem, opracowany przez autorów pracy. Nie istnieje pojedyncza metoda, która potrafi opisaç jednostk´ w sposób doskona∏y. Jednak˝e metody, którymi pos∏u˝ono si´ w pracy, pozwalajà przybli˝yç postaç Mariusza i zrozumieç pewne aspekty sfery seksualnoÊci osób niewidomych. ANALIZA PRZEDSTAWIONEGO PRZYPADKU Jak wynika z przeprowadzonego wywiadu standartowego Z. Lew-Starowicza oraz wywiadu – rozmowy z Mariuszem X, jest on osobà ociemnia∏à, która utraci∏a wzrok w wieku dwunastu lat, wskutek wypadku Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 30 na lekcji WF-u. Do tego czasu Mariusz by∏ sprawnym fizycznie, weso∏ym ch∏opcem, sp´dzajàcym czas na zabawie z rówieÊnikami i graniu w pi∏k´ no˝nà. Utrata wzroku by∏a prze∏omowym momentem w jego ˝yciu, które od tej pory potoczy∏o si´ zupe∏nie innym torem. Badany ucz´szcza∏ do szko∏y w Laskach, gdzie przygotowano go do zmierzenia si´ z problemami osób niewidomych w zakresie nauki, codziennego ˝ycia, poruszania si´ w otoczeniu, jednak˝e nie w dziedzinie seksu. Nale˝y pami´taç, ˝e szko∏a w Laskach prowadzona jest przez siostry zakonne. Badany pochodzi z przeci´tnej rodziny, w której nie zanotowano powa˝niejszych dysfunkcji. Wi´zi z rodzicami i rodzeƒstwem badany okreÊla jako dobre, atmosfer´ w domu rodzinnym jako przeci´tnà, z dominujàcà matkà. Pierwsze zainteresowanie seksem przejawi∏ w typowym wieku. Wiedz´ o seksie czerpa∏ od rówieÊników, mimo i˝ w domu rozmawia∏o si´ o sprawach dotyczàcych seksu. Kalectwo badanego mia∏o wp∏yw na jego inicjacj´ seksualnà oraz kontakty z kobietami. Mariusz ma normalne, zdrowe potrzeby seksualne. Pragnie on wi´zi z kobietà, pieszczot i satysfakcjonujàcych stosunków seksualnych. Jednak˝e dotychczas mia∏ dwie partnerki, nie liczàc prostytutki, która wprowadzi∏a go w Êwiat seksu. Jest to niewielka liczba partnerek, bioràc pod uwag´ wiek badanego (30 lat), jego pozycj´ zawodowà i poziom intelektualny, jak równie˝ jego wra˝liwoÊç, która przejawia si´ w treÊci jego opowiadania. Jako przyczyn´ braku partnerki badany podaje brak okazji. JednoczeÊnie wybiera masturbacj´ spoÊród kilku wymienionych form zaspokojenia seksualnego, w ten najprostszy sposób radzàc sobie z brakiem partnerki. Mo˝na w tym miejscu zacytowaç Woody’ego Allena, który mówi: „Nie krytykuj masturbacji! To seks z kimÊ, kogo si´ kocha!”, co wydaje si´ pasowaç do badanego. W koƒcowych pytaniach testu badany przedstawia swój idea∏ kobiety, z którà chcia∏by uprawiaç seks. Âwiadczy to o konkretnych marzeniach badanego, dla którego istotna jest nie tylko uroda partnerki, lecz równie˝ jej inteligencja. B´dzie ona pomocna nie tylko w kontaktach werbalnych, lecz tak˝e w zrozumieniu s∏aboÊci Mariusza i za- akceptowaniu ich. Liczàc na inteligencj´ partnerki, badany spodziewa si´, ˝e kobieta z du˝ym intelektem b´dzie w stanie zaakceptowaç niewidomego partnera, dzi´ki jego walorom osobistym, bez wzgl´du na jego u∏omnoÊci. Badany nadal studiuje, zdobywajàc wiedz´ z kolejnej dziedziny nauki i przed∏u˝ajàc w ten sposób okres studencki, przyjmowany jako beztroski, swobodny, nie ograniczony zobowiàzaniami osobistymi, tj. ˝onà, dzieçmi, koniecznoÊcià zarabiania na ˝ycie. Odsuwa od siebie moment wejÊcia w doros∏oÊç, którego nieod∏àcznà konsekwencjà jest nawiàzanie powa˝niejszej wi´zi z partnerkà (jakby obawia∏ si´ tej wi´zi, jednoczeÊnie jej pragnàc). W g∏´bi duszy obawia si´ odrzucenia, niech´ci kobiet w zetkni´ciu z jego u∏omnoÊcià. Zdajàc sobie spraw´ ze swojej wartoÊci, nie chce konfrontacji, w wyniku której jego samoocena, doÊç wysoka, wypracowana przez lata zmagaƒ z kalectwem, mog∏aby zostaç pomniejszona przez wyraênà odraz´ czy nawet tylko niech´ç partnerki. Majàc niewielkie doÊwiadczenie jako kochanek, badany boi si´ krytyki swojej ewentualnej niezdarnoÊci czy niepewnoÊci. W ten sposób tworzy swoiste b∏´dne ko∏o – nie ma doÊwiadczenia, wi´c obawia si´ kontaktów z kobietami, lecz ich brak powoduje, ˝e nie nabywa doÊwiadczenia. Ma to niewàtpliwy zwiàzek z jego niepe∏nosprawnoÊcià w zakresie uszkodzenia narzàdu wzroku. Jednak˝e nie jest to jedyna przyczyna jego problemów. Wydaje si´, ˝e badany woli przyjmowaç postaw´ zachowawczà, bo tak jest mu wygodniej. Nie nara˝a si´ na krytyk´, jest ogólnie lubiany, nie prowokuje k∏opotów z kobietami, bo ich unika. Zadowala si´ on masturbacjà, czekajàc biernie na pojawienie si´ wymarzonego idea∏u kobiety. Nie szuka jej, nie próbuje odnaleêç poÊród kole˝anek ze studiów czy z pracy. RÓ˚NICE I PODOBIE¡STWA SEKSUALNOÂCI OSÓB NIEWIDOMYCH I WIDZÑCYCH Truizmem b´dzie twierdzenie, ˝e ró˝nica polega na tym, i˝ jedni widzà, drudzy zaÊ nie. Jest to oczywiÊcie prawda, jednak˝e nie majàca istotnego wp∏ywu na wymiar seksualnoÊci, a jedynie czasami na jej realizacj´ w ˝yciu. Osoby widzàce, przy za∏o˝eniu ich ca∏kowitej sprawnoÊci fizycznej w pozosta- Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 31 ∏ych aspektach, mogà realizowaç swojà seksualnoÊç z wykorzystaniem wszystkich zmys∏ów, co nie oznacza, ˝e zawsze to robià. JakoÊç ˝ycia seksualnego wynika z indywidualnych potrzeb i zachowaƒ. Sà jednostki, którym przeszkadza muzyka czy jakikolwiek dêwi´k, który rozprasza ich uwag´ w trakcie stosunku. Inni lubià wyrafinowane zapachy np. kadzide∏ek. Jednak˝e sà te˝ tacy, którzy preferujà Êwie˝e powietrze. DoÊç cz´sto osoby widzàce wolà uprawiaç seks w ciemnoÊciach, nie chcàc, aby partner czy partnerka widzia∏a ich niedoskona∏oÊci. Osoby niewidome kompensujà dysfunkcj´ zmys∏u wzroku sprawnoÊcià pozosta∏ych zmys∏ów, które przejmujà niejako rol´ wzroku, dostarczajàc zwi´kszonà iloÊç bodêców w celu lepszej oceny sytuacji przez niewidomego. Na ogó∏ niewidomi majà doskonale wyçwiczony zmys∏ dotyku. Wiele bodêców czerpià oni ze s∏uchu, w´chu i smaku. Sà to atrybuty, które powinny podnieÊç jakoÊç ˝ycia seksualnego i dostarczyç wielu dodatkowych wra˝eƒ – zarówno niewidomemu, jak i jego widzàcej partnerce czy partnerowi. RzeczywistoÊç nie zawsze odpowiada teorii, jednak˝e z drugiej strony – osoby widzàce te˝ nie zawsze majà udane ˝ycie seksualne. Jak wskazujà badania Marca Breedlove'a z University of California w Berkeley, wielkoÊç okreÊlonych po∏àczeƒ neuronalnych z rdzenia kr´gowego szczurzych samców uzale˝niona jest od cz´stoÊci kopulacji, które te zwierz´ta odby∏y w swoim ˝yciu. Okaza∏o si´, ˝e obszary rdzeniowe by∏y wi´ksze u samców przebywajàcych w towarzystwie niezainteresowanych amorami partnerek, a mniejsze u tych osobników, którym towarzyszy∏y samice w rui i w zwiàzku z tym kopulowa∏y cz´sto i bez ograniczeƒ. Poniewa˝ st´˝enie testosteronu utrzymane by∏o u wszystkich badanych zwierzàt na tym samym poziomie. Jedynym czynnikiem, który móg∏ wywo∏aç zauwa˝one ró˝nice by∏y osobnicze doÊwiadczenia seksualne [12]. Mo˝na za∏o˝yç, ˝e u ludzi wyst´puje podobna zale˝noÊç, mimo i˝ sà mniej nastawieni wy∏àcznie na przed∏u˝anie gatunku – jak to ma miejsce u szczurów. Ju˝ od wielu lat wiadomo, ˝e informacja o p∏ci oraz preferencjach seksualnych jest zlokalizowana w mózgu – organie z pozoru aseksualnym. O budowie anatomicznej wybranych obszarów oÊrodkowego uk∏adu nerwowego decydujà nasze doÊwiadczenia seksualne. Dysfunkcja zmys∏u wzroku nie ma decydujàcego znaczenia w kontekÊcie seksualnoÊci osób niewidomych i widzàcych. IloÊç i jakoÊç doÊwiadczeƒ seksualnych mo˝e byç zbli˝ona lub ca∏kowicie ró˝na zarówno u osób niewidomych w porównaniu do widzàcych, jak równie˝ w obr´bie grup z∏o˝onych z samych widzàcych lub samych niewidomych. Owszem, brak wzroku niesie ze sobà pewne ograniczenia – szczególnie dla m´˝czyzn w zakresie np. korzystania z publikacji o treÊci erotycznej. Jak wiadomo, m´˝czyêni sà wzrokowcami, zatem mo˝liwoÊç oglàdania kobiet, ergo magazyny erotyczne stanowià wa˝ny element ich ˝ycia seksualnego. Jednak˝e Êwiat idzie naprzód i ju˝ ukaza∏o si´ wydanie magazynu erotycznego dla niewidomych z mo˝liwoÊcià dotykowego „oglàdania” wypuk∏ych zdj´ç. Co prawda w latach 1970-1985 magazyn Playboy by∏ wydawany w alfabecie Braille’a, jednak niewidomi mogli jedynie poczytaç teksty, bez mo˝liwoÊci podziwiania rozebranych modelek. Obecnie wydany magazyn „Tactile Mind” zawiera 17 obrazków, wÊród których znajdziemy mi´dzy innymi kobiet´ w dyskotekowej pozie, m´˝czyzn´ w masce s∏onia i seksualnego robota. Niektórzy niewidomi po kontakcie z publikacjà uznali, ˝e wypuk∏e obrazy sà przede wszystkim komiczne. Sà jednak tacy, którzy uwa˝ajà je za podniecajàce. Zatem podobieƒstwo seksualnoÊci osób niewidomych i widzàcych zauwa˝alne jest w potrzebach seksualnych, marzeniach i ewentualnej wra˝liwoÊci, natomiast ró˝nice mogà przejawiaç si´ jedynie w sposobie realizacji tych potrzeb i marzeƒ. PODSUMOWANIE SeksualnoÊç cz∏owieka jest rozpatrywana w wymiarze zarówno biologicznym, jak i psychicznym oraz spo∏eczno-kulturowym. DoÊwiadczenia ˝yciowe majà na ludzkà seksualnoÊç wp∏yw równie istotny, jak wpojone idea∏y i przekazane zasady czy tradycje. I tylko od danego cz∏owieka zale˝y, w jakim stopniu i w jakiej jakoÊci, zrealizuje swoje potrzeby seksualne i jaki wymiar b´dzie mia∏a jego seksualnoÊç. Dotyczy to nas wszystkich, niezale˝nie od tego, jak wyglàdamy i które zmys∏y wykorzystujemy w ˝yciu zarówno codziennym, jak i seksualnym. Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 32 SeksualnoÊç cz∏owieka jest odzwierciedleniem jego osobowoÊci, Êwiadczàc o jego temperamencie, potrzebach, swoistej inteligencji seksualnej, wra˝liwoÊci i empatii. Zarówno niewidomy, jak i widzàcy mo˝e mieç satysfakcjonujàce ˝ycie seksualne lub borykaç si´ z zaburzeniami seksualnymi i powa˝nymi problemami w tym zakresie. WÊród przyczyn problemów seksualnych mo˝na wymieniç dysfunkcj´ wzroku, jednak˝e równie istotne mogà byç inne przyczyny. Do zaburzeƒ cz´sto bowiem prowadzà: siedzàcy tryb ˝ycia, pracoholizm czy brak aktywnoÊci ruchowej. Cz´stà przyczynà jest depresja, l´ki, kompleksy, poczucie ma∏ej wartoÊci (w Polsce a˝ 11% m∏odych ludzi ma zaburzenia erekcji). Przyczyny te dotyczà wszystkich ludzi, niezale˝nie od jakoÊci ich widzenia. SeksualnoÊç bowiem tkwi w ludzkim mózgu i tylko tam mo˝na doszukiwaç si´ przyczyn zarówno jej rozkwitu, jak i os∏abienia. ◗ PiÊmiennictwo 1. Mart P. (2007) Seks to cz´sto emocjonalna pu∏apka dla kobiety, czyli o tym jak funkcjonuje mózg kobiety i m´˝czyzny, artyku∏, êród∏o: http://www.ebookinfo.pl/autor/Piotr+Mart/7134.html 2.Zabielska E. (2008) Interakcje mi´dzy modalnoÊciami zmys∏owymi w percepcji – wybrane aspekty, artyku∏, êród∏o: http://wiedzaiedukacja.eu/archives/20802 3. S´kowska Z. (1981). Procesy poznawcze u uczniów niewidomych. [w:] Tyflopedagogika. Paƒstwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa. 81-82. 4. S´kowska Z. ibidem, s. 62-70. 5. Zabielska E. ibidem 6. Zabielska E. ibidem 7. Zabielska E. ibidem 8. Zabielska E. ibidem 9. Zabielska E. ibidem 10. The Genius Of Ray Charles, 60 Minutes Looks Back At The Life And Loves Of A True Original (ang.). CBS News, 14 paêdziernika 2004. 11. http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/stevie-wonder-sie-rozwodzi,269020.html 12. Komorowska J. (1997) Mózg a seks czy seks a mózg. artyku∏, Nature. 6653/1997. Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 33 SELECTIN W LECZENIU WYTRYSKU PRZEDWCZESNEGO – KOMUNIKAT Z BADA¡ dr med. Christian Imieliƒski, dr med. Stanis∏aw Dulko prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz Streszczenie Przedwczesny wytrysk to najcz´Êciej wyst´pujàce zaburzenie seksualne u m´˝czyzn. Jednà z kilu metod leczenia tego zaburzenia jest stosowanie preparatów opartych na czynnikach pochodzenia roÊlinnego, aminokwasach i witaminach. Suplement diety Selectin® ma w swoim sk∏adzie wyciàg z buzdyganka ziemnego, L-tryptofan, kwas gammaaminomas∏owy GABA i witamin´ B6. W badaniu przeprowadzonym pod patronatem Instytutu Seksuologii PTS w Warszawie wzi´∏o udzia∏ 32 pacjentów ze zdiagnozowanym przedwczesnym wytryskiem. 30 pacjentów ukoƒczy∏o badanie : 16 przyjmowa∏o wy∏àcznie Selectin® a 14 Selectin® z lekami towarzyszàcymi. Selectin® by∏ przyjmowany przez dwa miesiàce w dziennej dawce 2 tabletki. Badanymi parametrami by∏y cz´stotliwoÊç stosunków seksualnych oraz szacunkowa poprawa kontroli wytrysku. Przyjmowanie Selectin® znamiennie (p<0,01) wp∏yn´∏o na popraw´ poczucia kontroli wytrysku w ca∏ej grupie badanej oraz w grupie przyjmujàcej wy∏àcznie Selectin®. Nie stwierdzono objawów niepo˝àdanych. S∏owa kluczowe: przedwczesny wytrysk, poczucie kontroli nad wytryskiem, Selectin®, suplement diety SELECTIN® IN THE TREATMENT OF PREMATURE EJACULATION – a study report Premature ejaculation is the most common sexual disorder in men. One of the several methods of treatment of this disorder is the use of products based on the factors of vegetable origin, amino acids and vitamins. Diet supplement Selectin® is composed of Tribulus terrestris extract, L-tryptophan, Gamma-aminobutyric acid and vitamin B6. 32 patients was included to the study conducted under the auspices of the PSS Institute of Sexology in Warsaw. 30 patients completed the study: 16 with Selectin® in monotherapy and 14 taking concomitant therapies together with Selectin®. Daily dose was 2 tablets per day and treatment duration was 2 months. The study the number of sexual intercourses per month and an estimate value of improved ejaculatory control. Taking Selectin® improved significantly the perceived ejaculatory control by 27% in both groups and only in Selectin® monotherapy group too. No adverse events were reported in the study subjects during the study. Key woords: premature ejaculation, persceived ejaculatory control, Selectin® , diet supplement dr med. Christian Imieliƒski dr med. Stanis∏aw Dulko PRACA RECENZOWANA WPROWADZENIE Wytrysk przedwczesny (PE – premature ejaculation) wed∏ug klasyfikacji ICD-10 oznacza niezdolnoÊç m´˝czyzny do kontro- lowania wytrysku w czasie satysfakcjonujàcym obydwoje partnerów podczas stosunku seksualnego. W klasyfikacji DSM-IV definiuje Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz Instytut Seksuologii Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego w Warszawie 34 si´ PE jako trwa∏à lub nawracajàcà niezdolnoÊç do powstrzymywania wytrysku przez m´˝czyzn´ podczas stosunku seksualnego przy minimalnej stymulacji przez penetracj´ albo tu˝ po niej, powodujàcà poczucie braku komfortu u obojga partnerów [1]. Mi´dzynarodowe Towarzystwo Seksuologii Medycznej jako kryteria PE przyj´∏o: czas od penetracji do wytrysku, niemo˝noÊç opóênienia wytrysku i negatywne osobiste nast´pstwa powodowane przez wytrysk przedwczesny. PE definiuje nast´pujàco: zaburzenie, które zawsze lub prawie zawsze nast´puje przed up∏ywem lub w ciàgu jednej minuty penetracji pochwowej, niezdolnoÊç opóênienia wytrysku dotyczy wszystkich lub prawie wszystkich penetracji pochwowych, nast´pstwem sà negatywne konsekwencje osobiste, takie jak niepokój, frustracja i/lub unikanie seksualnej bliskoÊci [2]. Dzi´ki przeprowadzonym badaniom populacyjnym polegajàcym na oznaczaniu czasu penetracji cz∏onka (lub jej braku) w pochwie stoperem przez partnerk´ w diagnostyce PE zacz´to stosowaç termin IELT – intravaginal latency time. Zespó∏ ekspertów Âwiatowego Towarzystwa Seksuologii Medycznej jako norm´ IELT przyjà∏ czas powy˝ej 1 minuty przynajmniej w 75% podejmowanych przez partnerów stosunków seksualnych [2]. Nie wiadomo jaka b´dzie przyj´ta ostatecznie norma w nowych wydaniach klasyfikacji ICD i DSM bowiem zdania ekspertów sà podzielone. Waldinger twierdzi, ˝e u 92% m´˝czyzn z PE do wytrysku dochodzi przed up∏ywem jednej minuty od momentu penetracji pochwowej, a wÊród nich do 4o% przed up∏ywem 15 sekund [3]. Z przeprowadzonych badaƒ w 5 krajach (Holandia, Anglia, Hiszpania, Turcja, USA) wynika, ˝e normalny czas trwania stosunku pochwowego wynosi Êrednio 5,4 minuty [4]. Z badaƒ epidemiologicznych wynika, ˝e odsetek populacji m´˝czyzn z PE wynosi 24% w USA, 20% RFN, 32% w Polsce [5,6]. Jest to zatem najcz´Êciej wyst´pujàce u m´˝czyzn zaburzenie seksualne. Wiele jest mo˝liwych przyczyn PE. W piÊmiennictwie wymienia si´ najcz´Êciej: uwarunkowania genetyczne, neurofizjologiczne, nadwra˝liwoÊç ˝o∏´dzi cz∏onka, zaburzenia hormonalne (np. nadczynnoÊç tarczycy), zbyt krótkie w´dzide∏ko ˝o∏´dzi cz∏onka, za- burzenia urologiczne, czynniki psychogenne (np. l´ki, uwarunkowania masturbacyjne, stresy, zaburzone relacje partnerskie, czynniki sytuacyjne). W przypadku wtórnej PE wyodr´bniono 5 czynników ryzyka: psychologiczne; l´k i problemy w relacji z partnerkà, neurologiczne; nadwra˝liwoÊç ˝o∏´dzi cz∏onka, wewnàtrzwydzielnicze; nadczynnoÊç tarczycy, urologiczne; zapalenie prostaty i inne seksualne zaburzenia; erekcji, po˝àdania, dysfunkcje seksualne u partnerki [7]. Diagnostyka PE opiera si´ g∏ównie na wywiadzie ale stosowane sà równie˝ inne metody np. pomiar IELT, skale i kwestionariusze, badanie somatyczne. Rekomendowanà przez towarzystwa seksuologiczne metodà leczenia jest stosowanie leków przeciwdepresyjnych z grupy SSRI. Stosuje si´ równie˝ inne metody np. anestetyki na ˝o∏àdê cz∏onka, metody treningowe, psychoterapi´ poznawczo-behawioralnà, inhibitory PDE-5 (szczególnie w przypadkach kiedy PE wspó∏towarzyszà zaburzenia erekcji), suplementy [5]. Shindel wymienia metody stosowane w leczeniu PE które jednak nie powinny byç zalecane z uwagi na brak naukowego uzasadnienia i oceny skutecznoÊci ich stosowania [8]: – inhibitory PDE-5 w monoterapii, w po∏àczeniu z lekami miejscowo znieczulajàcymi i SSRI, – injekcje z papaweryny, fentolaminy i prostaglandyny do cia∏ jamistych, – terapia wirtualna, przez Internet, joga, – terapia fizykalna; kinezyterapia, elektrostymulacja mi´Ênia dêwigacza odbytu (mo˝e wywo∏aç hipertrofi´), biofeedback dla poprawy kontroli odruchu wytrysku (z∏a metodologia), – akupunktura, – zio∏olecznictwo; korzeƒ Bertraum, ˝ywica z drzewa mastyksowego, owoc kardamonu, szafran, nasiona muszkato∏owca, liÊcie lilaka, – metody chirurgiczne; obrzezanie, frenulektomia, ablacja nerwów grzbietowych cz∏onka, injekcje do ˝o∏´dzi kwasu hialuronowego, – inne leki; beta blok ery, antybiotyki, inhibitory aromatazy, o dzia∏aniu oÊrodkowym – gabapentyna, tramadol, modafinil, neuroleptyki, pierÊcienie uciskajàce cz∏onek. Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 35 SELECTIN – komunikat z badaƒ W preparacie Selectin znajdujà si´ nast´pujàce substancje czynne: kwas gamma-aminomas∏owy (GABA), L-tryptofan, wyciàg z Buzdyganka ziemnego i witamina B6. Celem badania by∏o przeprowadzenie oceny satysfakcji pacjentów stosujàcych suplement diety Selectin poprzez okreÊlenie wp∏ywu czasu stosowania preparatu na cz´stotliwoÊç wspó∏˝ycia seksualnego i szacunkowà wartoÊç poprawy kontroli wytrysku u pacjentów spe∏niajàcych kryteria rozpoznania wytrysku przedwczesnego. Do badania w∏àczono 32 pacjentów stosujàcych tylko Selectin (16 osób) lub Selectin z leczeniem towarzyszàcym (14 osób). Czas trwania badania wynosi∏ 2 miesiàce. W badaniu rejestrowano regularnoÊç stosowania preparatu oraz w dwóch kolejnych miesiàcach badania – iloÊç odbytych stosunków seksualnych w miesiàcu i szacunkowà wartoÊç poprawy w zakresie kontroli wytrysku. Badania zosta∏y przeprowadzone pod patronatem Instytutu Seksuologii PTS w Warszawie. Badanie ukoƒczy∏o 30 pacjentów. W czasie trwania badania u ˝adnego z pacjentów nie stwierdzono wystàpienia objawów niepo˝àdanych. W badaniu zastosowano analiz´ statystycznà: test W. Shapiro-Wilka, test kolejnoÊci par Wilcoxona, wspó∏czynnik korelacji porzàdku rang E. Spearmana. We wszystkich testach istotnoÊci przyj´to poziom krytyczny p = 0,05. Obliczenia statystyczne zosta∏y wykonane przy pomocy arkusza kalkulacyjnego MS Excel 2007 z wykorzystaniem jego funkcji statystycznych oraz przy pomocy pakietu statystycznego STATISTICA v. 7,0 (Statsoft). o cz´stotliwoÊci wspó∏˝ycia seksualnego (tabela 2) potwierdzajà wyniki raportów socjoseksuologicznych o Êredniej aktywnoÊci seksualnej w skali miesiàca. Z tabeli 3 i 4 wynika, ˝e cz´stotliwoÊç kontaktów seksualnych by∏a podobna w obu podgrupach pacjentów. Z tabel 5 i 6 wynika, ˝e w obu podgrupach stwierdzono statystycznie znamienny wzrost poprawy kontroli wytrysku w drugim miesiàcu badania. Z tabeli 7 i 8 wynika, ˝e istnieje statystycznie znamienna, ujemna korelacja mi´dzy wiekiem badanych a iloÊcià odbywanych stosunków seksualnych w skali miesiàca. W podgrupie pacjentów stosujàcych wy∏àcznie Selectin nie stwierdzono tego typu zale˝noÊci. W ˝adnej z podgrup nie stwierdzono wyst´powania korelacji mi´dzy iloÊcià odbywanych stosunków seksualnych i szacunkowà wartoÊcià poprawy kontroli wytrysku. WNIOSKI 1. Przyjmowanie preparatu Selectin o 27% poprawi∏o poczucie kontroli nad wytryskiem (znamiennoÊç statystyczna p < 0,01). 2. Czas trwania preparatu Selectin nie mia∏ istotnego wp∏ywu na iloÊç stosunków seksualnych odbywanych przez badane osoby, natomiast istotnie wp∏ywa∏ na szacunkowà wartoÊç poprawy w zakresie kontroli wytrysku. 3. Stwierdzono ujemnà korelacj´ mi´dzy wiekiem pacjentów i iloÊcià odbywanych przez nich stosunków seksualnych. 4. Stwierdzono brak wyst´powania takiej zale˝noÊci mi´dzy wiekiem badanych i szacunkowà wartoÊcià poprawy kontroli wytrysku oraz mi´dzy iloÊcià stosunków (miesiàc odbywanych przez badane osoby i szacunkowà wartoÊcià poprawy kontroli wytrysku). 5. W czasie trwania badania u ˝adnej z badanych osób nie stwierdzono wystàpienia objawów niepo˝àdanych. ◗ WYNIKI Z tabeli 1 wynika, ˝e wiek pacjentów by∏ zró˝nicowany. Wbrew potocznej opinii PE nie jest zaburzeniem wyst´pujàcym najcz´Êciej u m∏odych wiekiem m´˝czyzn. Dane Tabela 1. Zestawienie wartoÊci Êredniej arytmetycznej, mediany, odchylenia standardowego wieku (w latach) dla osób badanych. Podano wartoÊci kurtozy i wspó∏czynnika skoÊnoÊci rozk∏adu danych (N=30). Wiek pacjentów (lata) N Ârednia Mediana SD Kurtoza SkoÊnoÊç 30 37,267 37 9,454 -0,66 0,391 Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 36 Tabela 2. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla liczby stosunków odbytych przez wszystkie osoby badane w miesiàcu pierwszym i drugim. Podano wartoÊci statystyk testowych. Liczba stosunków N Ârednia Mediana SD Kurtoza SkoÊnoÊç T miesiàc 1 miesiàc 2 30 30 6,367 6,35 6 6 2,173 1,504 0,196 1,274 0,874 0,595 Test Wilcoxona Z P 142,5 0,214 >0,05 Tabela 3. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla liczby stosunków odbytych przez osoby badane leczone wy∏àcznie badanym preparatem w miesiàcu pierwszym i drugim. Podano wartoÊci statystyk testowych. Liczba stosunków N Ârednia Mediana SD Kurtoza SkoÊnoÊç T miesiàc 1 miesiàc 2 16 16 6,313 6,625 6 6 2,243 1,628 -0,885 0,484 0,647 1,123 39 Test Wilcoxona Z P 0,847 >0,05 Tabela 4. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla liczby stosunków odbytych przez osoby badane leczone badanym preparatem i jednoczeÊnie korzystajàce z leczenia towarzyszàcego w miesiàcu pierwszym i drugim. Podano wartoÊci statystyk testowych. Liczba stosunków N Ârednia Mediana SD Kurtoza SkoÊnoÊç T miesiàc 1 miesiàc 2 14 14 6,429 6,036 6 6 2,174 1,337 2,31 1,282 1,292 -0,737 20 Test Wilcoxona Z P 0,764 >0,05 Tabela 5. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla szacunkowej wartoÊci poprawy kontroli wytrysku u wszystkich osób badanych w miesiàcu pierwszym i drugim. Podano wartoÊci statystyk testowych. Kontrola wytrysku(%) miesiàc 1 miesiàc 2 N Ârednia Mediana SD Kurtoza SkoÊnoÊç T 30 27,167 30 34,5 20 20 21,523 -0,238 21,868 -0,827 0,657 0,274 0 Test Wilcoxona Z P 2,666 <0,01 Tabela 6. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla szacunkowej wartoÊci poprawy kontroli wytrysku u osób badanych leczonych wy∏àcznie badanym preparatem w miesiàcu pierwszym i drugim. Podano wartoÊci statystyk testowych. Kontrola wytrysku (%) miesiàc 1 miesiàc 2 N Ârednia Mediana SD Kurtoza SkoÊnoÊç T 16 23,438 16 30,625 20 20 18,683 -1,078 18,786 -1,441 Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 0,289 -0,172 0 Test Wilcoxona Z P 2,023 <0,05 37 Tabela 7. Zestawienie wartoÊci Êredniej, mediany, odchylenia standardowego, kurtozy i wspó∏czynnika skoÊnoÊci dla szacunkowej wartoÊci poprawy kontroli wytrysku u osób badanych leczonych badanym preparatem i jednoczeÊnie korzystajàcych z leczenia towarzyszàcego w miesiàcu pierwszym i drugim. Podano wartoÊci statystyk testowych. Kontrola wytrysku (%) miesiàc 1 miesiàc 2 N Ârednia mediana SD kurtoza skoÊnoÊç T 14 31,429 14 38,929 20 35 24,371 -0,498 24,889 -1,228 0,695 0,271 0 Test Wilcoxona Z P 1,836 >0,05* *p=0,068 Tabela 8. Korelacje pomi´dzy wiekiem, liczbà stosunków seksualnych odbywanych przez osoby badane w ciàgu miesiàca i szacunkowà wartoÊcià poprawy kontroli wytrysku w poszczególnych miesiàcach u osób badanych. R Korelacja porzàdku Rang Spearmana t(n-2) -0,437 -0,154 0,119 -0,425 -0,095 0,284 -2,569 -0,828 0,639 -2,483 -0,503 1,572 N miesiàc 1 miesiàc 2 wiek vs. liczba stos. wiek vs. kontrola wytr. liczba stos. vs. kontrola wytr. wiek vs. liczba stos. wiek vs. kontrola wytr. liczba stos. vs. kontrola wytr. 30 30 30 30 30 30 P <0,05 >0,05 >0,05 <0,05 >0,05 >0,05 Tabela 9. Korelacje pomi´dzy wiekiem, liczbà stosunków seksualnych odbywanych przez osoby badane w ciàgu miesiàca i szacunkowà wartoÊcià poprawy kontroli wytrysku w poszczególnych miesiàcach u osób badanych leczonych wy∏àcznie badanym preparatem. R Korelacja porzàdku Rang Spearmana t(n-2) -0,436 0,051 -0,142 -0,267 0,272 0,132 -1,812 0,19 -0,537 -1,038 1,057 0,498 N miesiàc 1 miesiàc 2 wiek vs. liczba stos. wiek vs. kontrola wytr. liczba stos. vs. kontrola wytr. wiek vs. liczba stos. wiek vs. kontrola wytr. liczba stos. vs. kontrola wytr. 16 16 16 16 16 16 P >0,05 >0,05 >0,05 >0,05 >0,05 >0,05 PiÊmiennictwo 1. Bancroft J. (2011) SeksualnoÊç cz∏owieka. Elsevier&Urban, Wroc∏aw 2. Beier K., Loewit K. (2013) Sexual medicine in clinical practice. Springer, New York. 3. Waldinger M. (2013) Patophysiology of lifelong premature ejaculation. In: Jannini E., McMahon Ch., Waldinger M. i in. (rok) Premature ejaculation. Springer, New York, 71-80. 4. Porst H. (2012) The ESSM syllabus of sexual medicine. Medix, London. 5. Jannini E., McMahon Ch., Waldinger M. [eds] (2013) Premature ejaculation. Springer, New York. 6. Lew-Starowicz Z., Skrzypulec V. (2010) Podstawy seksuologii. Wyd. Lek. PZWL, Warszawa. 7. Mulhall J., Teloken P. (2013) Secondary premature ejaculation. In: Jannini E., McMahon Ch., Waldinger M.: Premature ejaculation. Springer, New York, 273-288. 8. Shindel A. (2013) Complementary, surgical and experimental modalities for management of premature Przeglàd Seksuologiczny, kwiecieƒ/czerwiec 2013, nr 34 38
Podobne dokumenty
Przegląd Seksuologiczny
– prof. dr hab. med. Zbigniew Lew-Starowicz sekretarz redakcji – dr n. hum. Alicja D∏ugo∏´cka
Bardziej szczegółowo