Polska Marynarka Wojenna w Powstaniu Styczniowym

Transkrypt

Polska Marynarka Wojenna w Powstaniu Styczniowym
Polska Marynarka Wojenna w Powstaniu Styczniowym
Władze narodowe usiłowały stworzyć także marynarkę wojenną. Zakładano, że
dowozić ona będzie drogą morską zaopatrzenie i posiłki na Żmudź i Litwę oraz walczyć
z rosyjską żeglugą handlową.
Pierwsza wyprawa, która miała zaopatrzyć powstańców
litewskich w broń i amunicję oraz zasilić ich oddziałem
ochotników, wyruszyła pod dowództwem płk. T. Łapińskiego.
Pod koniec marca 1863 roku z londyńskiego portu wypłynął
statek "Ward Jacson", na pokładzie którego, obok ochotników,
broni i amunicji, znajdował się Teofil Łapiński, któremu
powierzono dowództwo wyprawy. Oficer ten w 1848 roku brał
udział w powstaniu węgierskim jako dowódca baterii artylerii.
Po jego stłumieniu kilkukrotnie zorganizował i dowodził
polskimi oddziałami, które walczyły z Rosjanami. Podróż
przebiegała spokojnie, ale podczas postoju w szwedzkim
porcie, gdzie uzupełniano zapasy, Szwedzi zdecydowali się
zatrzymać statek. Było to podyktowane względami
politycznymi – Szwedzi nie chcieli narazić się Rosji. Niedługo po zatrzymaniu na jednostce
wybuchł pożar, który z trudem udało się opanować. Jego przyczyn nigdy nie wyjaśniono.
Łapiński nie chciał tak łatwo się poddać. Kupiono więc inny statek – "Emilia", który już bez
przeszkód dotarł do Mierzei Kurońskiej, gdzie miano wyładować sprzęt. Udało się zmylić
czujność floty rosyjskiej i na szkunerze "Emilia" osiągnięto Mierzeję Kurońską. Niestety, tym
razem na przeszkodzie stanęła pogoda. Mimo podjęcia co najmniej kilkunastu prób, silne
sztormy uniemożliwiły rozładunek. W efekcie statek i załoga zostali internowani na
Gotlandii.
Jesienią 1863 roku A. Magnan zaplanował
ataki na statki i okręty rosyjskie operujące na
Morzu Czarnym. Ekspedycja zakończyła się
całkowitym fiaskiem i poważnymi stratami
finansowymi, a statek "Samson" sprzedano. Nie
był to jednak koniec morskich eskapad Powstania
Styczniowego. Książę Władysław Czartoryski
podjął rozmowy z  byłym dowódcą rosyjskiej
korwety, Polakiem Władysławem Zbyszewskim.
Latem 1863  r. opuścił on carską służbę w Szanghaju, stamtąd przez Stany Zjednoczone
i Wielką Brytanię dotarł do Paryża. Na początku 1864  r. Rząd Narodowy mianował
Zbyszewskiego kapitanem „wojennej marynarki polskiej” i „głównym organizatorem „sił
narodowych morskich”. Zakupiono nawet okręt „Kiliński”, który pod biało-czerwoną banderą
miał zatapiać na Morzu Czarnym rosyjską flotę i blokować oraz niszczyć jej porty, a także
udzielać pomocy walczącym Czerkiesom. Plany pokrzyżowała jednak Hiszpania, zajmując
„Kilińskiego” po wpłynięciu do portu w Maladze. Zbyszewski snuł jeszcze dalsze plany
wojny na morzu, ale wobec upadającego już powstania i braku funduszów były one nierealne.
Łukasz Łaganowski
Zdjęcia:Teofil Łapiński i "Ward Jacson",

Podobne dokumenty