Ręce na kierownicy!
Transkrypt
Ręce na kierownicy!
Ręce na kierownicy! Wpisany przez Piątek, 10 Kwiecień 2009 07:01 Przeciwmgłowe, czyli kiedy widoczność jest niedostateczna Większość kierujących nie docenia, jak wielkie znaczenie ma prawidłowe ułożenie rąk na kierownicy prowadzonego pojazdu. Nikt nie prowadzi statystyki, ile kolizji oraz wypadków drogowych wydarzyło się, ponieważ kierowca nie był w stanie zapanować nad pojazdem, trzymając akurat w ręce telefon komórkowy, puszkę czy kubek z napojem, poprawiał okulary bądź fryzurę, zapalał papierosa. Elementarne względy bezpieczeństwa nakazują trzymać podczas ruchu pojazdu obie ręce na kierownicy. Jedynym odstępstwem od tego jest moment zmiany biegów, kiedy samochód wyposażony jest w tradycyjną skrzynię przekładniową. Dla doświadczonego kierowcy nie jest to trudne, biegi przełączane są płynnie i czas, w którym odrywają jedną z rąk od koła kierownicy, jest bardzo krótki. Mniej wprawni kierowcy potrafią z tym mieć trudności, w potocznym języku „mieszają dźwignią zmiany biegów”, a już całkowicie niedopuszczalne jest odrywanie wzroku od obserwacji tego, co dzieje się na drodze i patrzenie na dźwignię, czy przełączanie odbywa się w prawidłowym kierunku. To jednak kwestia wyćwiczenia i „obycia” za kierownicą. Warto pamiętać o tym, by nie przełączać biegów na wzniesieniach, zjazdach czy w zakrętach. Wtedy właśnie kierowca powinien być skoncentrowany na prowadzeniu pojazdu. Istnieje kilka 1/2 Ręce na kierownicy! Wpisany przez Piątek, 10 Kwiecień 2009 07:01 prostych zasad, których wystarczy przestrzegać: przed „wejściem” w zakręt przełączyć już bieg na taki, z którym będziemy z zakrętu wyjeżdżać, z ostrego wzniesienia zjeżdżać na takim biegu, na którym byśmy pod nie wjeżdżali, starać się hamować silnikiem itd. Wracając do ułożenia dłoni na kierownicy. Wielu producentów samochodów tak konstruuje koło kierownicy, że znajdują się na nim charakterystyczne zgrubienia, ułatwiające mocne (nie kurczowe, wtedy dłonie szybko się zmęczą!) trzymanie kierownicy. Gdyby użyć odpowiednika tarczy zegarowej, byłyby to pozycje „za dziesięć druga” lub „za piętnaście trzecia". W takim położeniu obie ręce mają największą możliwość wykonania odpowiedniego manewru pojazdem. Kto nie wierzy, niech to wypróbuje np. na obszernym, pustym parkingu. Przy innym ułożeniu dłoni na kierownicy wykonanie głębokiego skrętu jest już utrudnione i co gorsza, wymaga oderwania rąk od kierownicy. Nowoczesne samochody mają ponadto możliwość regulacji położenia fotela kierowcy i samej kolumny kierownicy, tak, by dłonie znajdowały się poniżej linii barków. Jeśli będzie odwrotnie kierowca będzie siedział bardzo głęboko, w pseudosportowy sposób - ręce i dłonie ulegną szybkiemu zmęczeniu. Na koniec trzy praktyczne porady. Jeżeli już musimy oddać się tytoniowemu nałogowi, napić się czegoś w upalny dzień albo zatelefonować z komórki, zjedźmy na najbliższy parking, zatrzymajmy się i zróbmy to, co chcieliśmy zrobić, nie przerywając jazdy. Przy okazji rozluźnimy napięte mięśnie, zrobimy krótki spacer wokół pojazdu, to pomoże nam w lepszej kondycji kontynuować jazdę. Po drugie: wśród wielu kierowców panuje moda na „luzackie” prowadzenie samochodu jedną ręką, kiedy druga jest oparta o opuszczoną szybę lub podłokietnik. To skrajna nieodpowiedzialność, ponieważ w razie zaistnienia na drodze sytuacji, wymagającej błyskawicznego manewru – np. wyjazd auta z bocznej drogi, wybiegnięcie pieszego na jezdnię, awaria ogumienia - może być już za późno na uchwycenie kierownicy drugą ręką. Stracimy panowanie nad pojazdem i nieszczęście gotowe. Po trzecie: wiele pań lubi poprawiać swą fryzurę podczas prowadzenia samochodu, w czym wielce pomocne są lusterka, zamontowane w osłonach przeciwsłonecznych. Lecz patrząc w lusterko, muszą oderwać wzrok od sytuacji na drodze. Dlatego apelujemy do pań – poprawiajcie urodę na postoju lub podczas oczekiwania na zmianę świateł w sygnalizatorach. Można też założyć okulary przeciwsłoneczne tak, by podtrzymywały włosy. 2/2