POD OSŁONĄ NIEBA
Transkrypt
POD OSŁONĄ NIEBA
n a z d r o w i e b i e s i a d a w POD OSŁONĄ NIEBA n a s z e k s p e r t Paweł Loroch DZIENNIKARZ. ZAŁOŻYCIEL PIERWSZEGO POLSKIEGO RADIA KULINARNEGO Ucztowanie pod gołym niebem to jedna z większych przyjemności w życiu. Gościnne łono natury wspaniale podkreśla smaki, wyostrza apetyt i zapewnia malowniczość. J akże krzepiąca jest świadomość, że każdy obywatel, bez względu na wiek, płeć, pochodzenie i stan majątkowy, ma jednakowy dostęp do rozkoszy pikniku. Wystarczy tylko wybrać odpowiednie miejsce, zadbać o godną strawę i towarzystwo, by spędzić czas błogi i radosny. Z czeluści mych wspomnień wydobywam cały szereg kojących obrazów: trzydzieści lat temu z rodzicami, bratem i ciastem truskawkowym na kraciastym kocu w lesie; dwadzieścia lat temu z licealnymi przyjaciółmi między namiotami w nadmorskiej Karwi (bułeczki, pasztet, ogórki); albo dziesięć lat temu – rodzinne biesiady na działce, z mnóstwem gości i niezliczonymi pysznościami z grilla. No właśnie – grill Centrum kulinarnych wydarzeń. Są tacy, którzy podchodzą do tematu bardzo pobłażliwie, kupując na stacjach jednorazowe, rachityczne tacki z kratką i węgielkami, inni wydają fortunę na skomplikowane urządzenia opiekająco-wędzące. Jeszcze inni – bezpieczna większość – wybierają modele uśrednione, wielorazowego użytku, na stabilnych nóżkach i rozległą powierzchnią grillowej kratki. Grill żywi się węglem, którego wersji też jest wiele: od klasycznego czarnego złota wprost ze śląskich hałd aż po niebrudzące brykiety z samozapłonem. Krytyczną kwestią jest tu również tzw. podpałka: substancja, którą polewa się wstępnie węgle, by objęły się równym płomieniem. Niektórzy nader beztrosko podchodzą do tego zjawiska i od razu układają nad świeżo wznieconym ogniem jedzenie: to straszliwy błąd, nim bowiem cokolwiek zacznie się grillować, podpałka winna się całkowicie wypalić, a miast płomienia węgle mają się jedynie żarzyć, liżąc od czasu do czasu potrawę ogniem czystym, chemicznych oparów pozbawionym. Nie muszę wspominać o oczywistości utrzymania grilla w czystości, szorowaniu go druciakiem po każdym użyciu i odpowiedniej utylizacji popiołów (z tym w ogrodach na szczęście problemu nie ma). Do grilla przyda nam się zestaw utensyliów, tj. szczypce, łopatka, potężny widelec, oraz zdrowe płuca do sycenia żaru podmuchem. Oprócz tego kosz na odpadki, rolka papierowego ręcznika i voilà! Można działać. Najważniejsze jest samo jedzenie, jego jakość i kompozycja: kosz piknikowy zaplanować należy z polotem, acz logicznie: produkty wstępnie przygotowane, umyte, obrane i pokrojone. Mięsa w marynatach, gotowe do wyłożenia na żar i żer. Sosy w szczelnych pojemnikach, pieczywo pokrojone, napoje w lekkich butelkach. Warzywa i owoce gotowe do jedzenia, zabezpieczone przed zgnieceniem w transporcie. Wszystko w zgrabnych pojemnikach, najlepiej plastikowych, z dopasowanymi wieczkami. Kolorowe, świeże, dobrze ze sobą zestawione. Pamiętajmy o spragnionych podniebiennych uciech wegetarianach, opiekając dla nich papryki, bakłażany i cukinie. Coś specjalnego przygotujmy dla dzieci: pudełko ciastek albo szaszłyki z owoców i pianek, które na grillu zamienią się w ciągnąco-chrupiące cudeńka. Ważne, by wszystko dało się zjeść łatwo. W trosce o komfort Zadbać też należy o zestaw obowiązkowych sprzętów. Tu opcji istnieje kilka: od eleganckich waliz z odpowiednią ilością talerzy, kieliszków, sztućców i serwet, przez skromne plastikowe talerzyki z supermarketu aż po kreatywne rozwiązania, tj. jadalne talerze z otrąb, serwowanie na liściach (jaka szkoda, że nie rosną u nas idealnie nadające się do tego bananowce) albo uczta w prerustykalnym stylu: jedna micha i indywidualne widelce. Wszystko zależy od tego, jakiego rodzaju relacje łączą nas ze współbiesiadnikami. Nie zapominajmy o istocie napojów towarzyszących wszelkim przekąskom. Bufet w tej kwestii należy skomponować z uwzględnieniem składu osobowego i indywidualnych preferencji uczestników pikniku. Kierowcom zapewnić trzeba satysfakcjonujące mimo ▲ 32 menu p l e n e r z e 33 n a z d r o w i e b i e s i a d a w bezalkoholowości orzeźwiające soki albo kompoty, dobrze mieć zapas herbaty i kawy (szalenie dobrze przy większej grupie sprawdzą się tu spore termosy), oraz – rzecz podstawowa – butelkowanej wody mineralnej. Oczywiście woda taka nie będzie potrzebna, jeśli tylko biesiadować będziemy w pobliżu studni, choć z żalem przyznać trzeba, że nie spotyka się ich ostatnio zbyt często. Sangria i przyjaciele Na odrębne potraktowanie zasługuje też zjawisko alkoholu: rzecz jasna wspaniale prezentować się będą pod gruszą wszelkie kruszony, dzbany wina z sokiem, lodem i owocami (ach, sangria) i karafy domowych nalewek, jednak zdaję sobie sprawę, że współcześnie częściej napotkamy zgrzewki piwa w puszkach i kartony wina stołowego. Nic w tym złego, jeśli tylko nie przybywa z wizytą królowa brytyjska, para prezydencka albo przemiła teściowa. Wtedy nie ma przebacz, karafy muszą być. Do alkoholu dobrze przygotować też zapas lodu (wielkie jego worki nabyć można na każdej stacji benzynowej), cytryny, wisienki koktajlowe i charakterystyczne ozdoby w rodzaju maleńkich, kolorowych parasolek, by móc dzięki nim identyfikować w tłumie własną szklankę. W zależności od liczebności i rodzaju imprezy przewidzieć też należy koncepcję wygodnego zasiadania. Dla duetów i grup najmniejszych wystarczy miły koc. Znakomicie sprawdzą się składane leżaki, ewentualnie zasta- ŁOSOSIOWE BURGERY PRZYGOTOWANIE • 2 cukinie • 200 g wędzonego łososia • 4 łyżki tartej bułki • jajko • cebula dymka • sól • pieprz cayenne • olej słonecznikowy Cukinię pokroić w kostkę. Cebulę razem ze szczypiorkiem posiekać. Łososia pokroić i razem z warzywami przełożyć do miski. Dodać jajko, pieprz cayenne, sól oraz tartą bułkę, wymieszać i uformować burgery. Rozgrzać olej i smażyć po 4 minuty z każdej strony. 1 porcja 34 197 kcal białka: 9 g tłuszcze: 10 g cukry: 3 g menu p l e n e r z e ZIEMNIAKI wbrew utartym przekonaniom są niskokaloryczne (75 kcal/100 g) i zawierają pokaźne ilości witaminy C. ne na miejscu bale drewna. Warto zawczasu wybrać miejsce odpowiednio wyposażone: w wielu malowniczych zakątkach, przy leśnych szlakach spacerowych i trasach rowerowych regularnie napotkać można wygodnie rozplanowane wiaty, wigwamy i zadaszenia, pod którymi czekają ławy i stoły, a niejednokrotnie stabilne konstrukcje grillowe w sam raz na piknik. Szczęściarzami w tej sytuacji są właściciele ogrodów działkowych, które do imprez na wolnym powietrzu nadają się wprost bajecznie. Zdają sobie z tego sprawę setki działkowiczów, którzy pielęgnując swoje rabaty, regularnie zbierają euforyczne zachwyty i gratulacje wszelkich gości. Siedzą, jedzą i gruchają, wyjść nie chcą, najchętniej na noc by zostali, bo pod gwiazdami je się przecież też wspaniale. Działka oprócz bujnej roślinności oferuje przecież niezbędną infrastrukturę – z wodą, prądem i drewnianym domkiem, w którym można posiedzieć na wypadek przelotnych opadów. Dlatego wołam z głębi tysiącleci, by tradycję pikników, grilli i wszelkich imprez pod gołym niebem pielęgnować jako najwspanialsze okoliczności do wypoczynku i wspólnego spędzania wolnego czasu. Brak ograniczenia przestrzeni oznacza, że nigdy nie będzie nam za ciasno – zapraszajmy więc do ogrodów i na działki bliskich i dalekich, by delektować się nie tylko pysznościami, ale też sobą nawzajem. Takie spotkania to doskonały przejaw kultury kulinarnej – radosnej, otwartej na świat. Kultury, która czyni nas szczęśliwymi. ■ ZIOŁOWE ZIEMNIAKI PRZYGOTOWANIE • pół kilo młodych ziemniaków • opakowanie pomidorków koktajlowych • sól • 2 łyżki natki pietruszki • 2 łyżki tymianku 1 porcja 111 kcal białka: 3 g • 2 łyżki oregano • 4 łyżki oliwy aromatyzowanej czosnkiem • 2 łyżki oleju słonecznikowego Ziemniaki ugotować, ostudzić i przekroić na pół. Rozgrzać grilla i natłuścić go olejem tłuszcze: 4 g słonecznikowym. Zgrillować ziemniaki. Przełożyć jeszcze ciepłe do miski, dodać oleju smakowego, posiekane zioła i posolić. Dorzucić pomidorki koktajlowe w całości, drobno pokrojoną szalotkę i wymieszać. Schłodzić przed podaniem. cukry: 3 g 35 n a z d r o w i e b i e s i a d a w menu p l e n e r z e RUKOLA im starsza, tym jest bardziej pikantna. Dlatego warto dodawać ją, gdy chcemy zaostrzyć smak potrawy. CHEDDAR to angielski ser z mleka krowiego. Ma kwaskowaty, orzechowy smak i pomarańczową barwę. WIOSENNA FRITTATA PRZYGOTOWANIE • 400 g ugotowanych ziemniaków • 4 jajka • 4 cebulki dymki • pęczek koperku • 25 g cheddara • sól • czarny pieprz • szczypta chilli • 2 łyżeczki oliwy z oliwek Nagrzać górną grzałkę piekarnika. Na patelni rozgrzać olej, dodać pokrojone na plasterki ziemniaki. Smażyć około 10 minut, aż będą złociste i chrupiące. W misce roztrzepać jajka, dorzucić posiekaną dymkę, koperek oraz przyprawy. Wlać masę jajeczną na patelnię. Posypać startym serem i smażyć kilka minut, aż masa zetnie się od spodu. Zapiec frittatę przez 3 minuty od góry. 1 porcja 244 kcal białka: 11 g tłuszcze: 15g cukry: 1 g TORTILLE PIKNIKOWE PRZYGOTOWANIE • 6 tortilli • garść szpinaku • suszone pomidory • rukola • 50 g mozzarelli • 50 g szynki parmeńskiej • czerwone i zielone pesto 1 porcja 286 kcal białka: 7 g Trzy tortille posmarować czerwonym pesto, ułożyć na nich listki rukoli, pokrojone suszone pomidory. Dodać plastry mozzarelli. Każdy placek zawinąć w rulon i podzielić tłuszcze: 4 g na pół. Pozostałe trzy tortille posmarować zielonym pesto, ułożyć na nich plastry szynki parmeńskiej i listki szpinaku. Zawinąć tortille w rulon i przekroić na pół. cukry: 2 g 37 n a z d r o w i e b i e s i a d a w p l e n e r z e SUSHI BEZ RYŻU PRZYGOTOWANIE • 2 ogórki • 200 g wędzonego łososia • marynowany imbir • sok z 2 cytryn • pasta wasabi 1 porcja 82 kcal białka: 21 g Ogórki pokroić w 4-centymetrowe kawałki. Każdy przeciąć i oczyścić z nasion. Posmarować wnętrze łódeczki z ogórka pastą wasabi, tłuszcze: 8 g skropić sokiem z cytryny i włożyć plasterek wędzonego łososia. Z góry przytwierdzić wykałaczką z kawałkiem różowego lub białego imbiru. cukry: 1 g MARYNOWANY RÓŻÓWY IMBIR jest łagodniejszy w smaku niż biały. Dodaje się do niego sok z buraka (dla koloru). Zawiera m.in . potas, magnez i miedź. KRUSZON OWOCOWY PRZYGOTOWANIE • 250 g truskawek • kruszony lód • garść borówek amerykańskich • sok z cytryny • 50 g brązowego cukru • 500 ml różowego półwytrawnego wina • liście mięty Truskawki pokroić na ćwiartki, wycisnąć sok z cytryny. Do dużego dzbanka wsypać cukier, dorzucić truskawki i borówki, dodać pokruszony lód. Dolać sok z cytryny i wino. Dosypać listki mięty i dokładnie wymieszać. 1 porcja 38 190 kcal białka: 0 g tłuszcze: 0 g cukry: 23 g n a z d r o w i e b i e s i a d a w menu p l e n e r z e BAKŁAŻANOWA PITA PRZYGOTOWANIE • 4 chlebki pita • 2 bakłażany • 6 łyżek oliwy z oliwek • ząbek czosnku • łyżka mielonego kminu rzymskiego • łyżka tymianku • sól • czarny pieprz KAPARY to tak naprawdę marynowane pączki tej rośliny. Wspomagają trawienie . Rozgrzać grilla. Bakłażany pokroić w poprzeczne plastry o grubości 1 cm i posmarować z obu stron oliwą z czosnkiem i kminem. Grillować, aż bakłażany zmiękną. Równocześnie opiekać na grillu chlebki. Po upieczeniu skropić oliwą i ułożyć kilka plastrów bakłażana. Posolić i posypać drobno posiekanym tymiankiem. 1 porcja GRILLOWANA MAKRELA PRZYGOTOWANIE • 2 filety z makreli • 2 łyżki oliwy • czerwona papryka • żółta papryka • sok z cytryny • pół czerwonej cebuli • łyżka natki pietruszki • 2 łyżki kaparów • sól • czarny pieprz • ciabatta 1 porcja 40 421 kcal białka: 25 g Makrele natrzeć solą, skropić sokiem z połowy cytryny, posypać pieprzem i odstawić na pół godziny. Rozgrzać grilla. Papryki oczyścić, przekroić na pół. Nasmarować oliwą i ułożyć na grillu. Cebulę pokroić w piórka. Pokroić upieczone papryki, dodać cebulę, kapary. tłuszcze: 27 g cukry: 8 g Wycisnąć sok z cytryny, dodać posiekaną natkę i oliwę z oliwek. Wymieszać. Na grillu ułożyć ciabattę i filety. Opiekać makrele przez 4 minuty z każdej strony. Na podpieczonej ciabatce ułożyć sałatkę z papryk i grillowaną makrelę. Doprawić świeżo zmielonym pieprzem. 279 kcal białka: 6 g tłuszcze: 6 g cukry: 3 g n a z d r o w i e b i e s i a d a w menu p l e n e r z e z d j ę c i a : S t o c k F o o d (10 ) , E a s t N e w s (1) POMIDORKI KOKTAJLOWE są zdecydowanie słodsze niż inne odmiany tego warzywa. Mogą być czerwone , pomarańczowe lub żółte . PRZYGOTOWANIE na ćwiartki. Posmarować warzywa oliwą. Zgrillować. Ułożyć plaster miękkiego bakłażana, posmarować serkiem i przykryć plastrem cukinii. Na nią położyć kawałek grillowanej papryki i suszonego pomidora. Zwinąć w rulon i spiąć wykałaczką. Posypać prażonymi orzeszkami pinii. TATAR Z ŁOSOSIEM • bakłażan • cukinia • czerwona papryka • 4 łyżki oliwy z oliwek • suszone pomidory • naturalny serek Philadelphia • orzeszki pinii Bakłażany i cukinię pokroić wzdłuż w plastry o grubości 1 cm, paprykę 1 porcja 360 kcal białka: 8 g tłuszcze: 30 g cukry: 13 g 1 porcja 53 kcal białka: 0 g tłuszcze: 0 g cukry: 15 g SZPARAGOWA UCZTA PRZYGOTOWANIE • pęczek zielonych szparagów • 500 g pomidorków koktajlowych • 4 łyżki oliwy • 2 łyżki octu balsamicznego • łyżeczka miodu spadziowego • łyżeczka rozmarynu • pół łyżeczki soli morskiej Umyć i osuszyć szparagi. Odłamać ich zdrewniałe końce. Nasmarować szparagi oliwą i grillować przez 15 minut, obracając 1 porcja 42 ROLADKI WARZYWNE 139 kcal od czasu do czasu. W trakcie grillowania dołożyć pomidorki koktajlowe. Przygotować sos: połączyć ocet balsamiczny z oliwą, łyżeczką miodu i igiełkami rozmarynu. Posolić. Przełożyć zgrillowane warzywa na półmisek i polać sosem. białka: 3 g tłuszcze: 9 g cukry: 1 g ORZESZKI PINII są jadalnymi orzeszkami sosny. Najszlachetniejsze odmiany pochodzą z Toskanii . 43