Serbia
Transkrypt
Serbia
IAESTE – Memories from IAESTE Training The International Association for the Exchange of Students for Technical Experience Wspomnienia z praktyki IAESTE Dane z * nie są obowiązkowe. Nie musi ich podawad, jeżeli nie zgadzasz się na ich udostępnienie innym. Kraj praktyki: Serbia Praktykant Miasto: Novi Sad Rok: Pracodawca Imię i nazwisko*: Aleksandra Koleczka Nazwa: AB&CO GEOSYSTEMS E-mail*: [email protected] Wydział: Inżynierii Lądowej I Środowiska Okres praktyki: 8 tygodni Kierunek studiów: Geodezja I Kartografia Wymagany język: Angielski Rok studiów: Trzeci Wynagrodzenie: 26000 RSD Blog z praktyki*: 1. 2013 Dlaczego akurat ta praktyka? Co skłoniło Cię do wyjazdu za pośrednictwem IAESTE? Skąd dowiedziałeś/łaś się o takiej możliwości? Dlaczego wybrałeś/łaś akurat tę ofertę? O IAESTE dowiedziałam się przez przypadek- nie miałam żadnych planów wakacyjnych, a moja koleżanka ubiegała się o praktyki zagraniczne właśnie z IAESTE. Po rozmowie z nią i poznaniu szczegółów postanowiłam też spróbowad- przecież nic nie tracę, a mogę tylko zyskad. A dlaczego akurat ta oferta? Szczerze mówiąc praktyk geodezyjnych w IAESTE jest bardzo mało, dlatego miałam do wyboru tylko Serbię. 2. Formalności związane z praktyką Wizy, pozwolenie na pracę, itp. Do Serbii Polacy nie potrzebują żadnej wizy, wystarczy paszport- jednak po przyjeździe na miejsce należy zameldowad się na lokalnym posterunku policji- otrzymuje się białą kartę, którą należy mied zawsze przy sobie. Meldowanie organizuje IAESTE, więc nie trzeba się tym martwid. Formalności były ściśle związane z normalnym ubieganiem się o pracę- CV, list motywacyjny w języku angielskim, spis przedmiotów i inne dokumenty wymagane przez IAESTE. Musiałam też zdad egzamin językowy z angielskiego na poziomie „dobrym”- zarówno pisemny jak i ustny. 3. Dojazd W jaki sposób dostałeś/łaś się do kraju praktyki? Polecane linie autobusowe, lotnicze, ceny, itp. Jeżeli ktoś jest z południa Polski to najlepiej skorzystad z pociągu Kraków-Budapeszt, a następnie bezpośredniego Budapeszt-Nowy Sad – wychodzi najtaniej i najmniej problematycznie. Ja musiałam dotrzed z Gdyni, więc wybrałam połączenie lotnicze (LOT i Austrian)- Gdaosk- Warszawa- Wiedeo- Belgrad, dwie przesiadki, ale w ten sposób zaoszczędziłam sporo pieniędzy- w dwie strony wyszło to ok. 970zł. Istnieje też bezpośrednie połączenie z Warszawy do Belgradu, ale w momencie kiedy rezerwowałam było to już ponad 1400zł w dwie strony. Następnie jest kilka sposobów, aby dostad się z lotniska w Belgradzie do Nowego Sadu- pierwszy z nich to taksówka- kosztuje ok.30 euro, więc jeżeli podzielimy koszty na 4 osoby to naprawdę się opłaca. Drugi sposób to komunikacja miejska- z lotniska do centrum Belgradu mamy dwie linie autobusowe: 72 i A1 – 72 jest taosza, gdyż jest to zwykły autobus miejski, ale nie kooczy biegu przy samym dworcu autobusowym i kolejowym- w przeciwieostwie do A1. Dlatego polecam skorzystanie z linii A1- koszt 300 dinarów (mniej niż 3 euro), a następnie w Belgradzie trzeba wsiąśd w pociąg albo autobus do Nowego Sadu- pociągi są taosze (ok. IAESTE – Memories from IAESTE Training The International Association for the Exchange of Students for Technical Experience 300 dinarów) od autobusów (ze zniżką studencką 500, normalny ponad 700 dinarów), ale jeżdżą dużo rzadziej i ich rozkład jest w zasadzie nieprzewidywalny- polecam autobus (odjazd co ok. 20min) 4. Zakwaterowanie Warunki, cena, wyposażenie, itd. Zostałam zakwaterowana w mieszkaniu na czwartym piętrze w centrum Nowego Sadu- do tzw. Katedry (ścisłego centrum) miałam ok.5min pieszo. Mieszkanie było bardzo przestronne- 3 oddzielne pokoje, duży korytarz, salon z kuchnią, łazienka, WC i balkon. Mieszkaliśmy w 4 osoby, dzięki czemu koszty dzieliły się na 4, a nie na 3 jak wskazuje liczba pokoi. Wynajem kosztował nas 60 euro na osobę na miesiąc, a rachunki ok. 6000 dinarów, więc też ok. 60 euro (tak, za wynajem płaciłam w euro, a za rachunki w dinarach). Mieszkanie było w pełni wyposażone, niczego nam nie brakowało- no, może trochę więcej naczyo i innych sprzętów kuchennych by się przydało, ale daliśmy radę ;) 5. Komitet Lokalny w danym mieście Czy członkowie Komitetu byli pomocni? Jak organizowali Ci czas? Czy były jakieś wyjazdy weekendowe? Jak załatwiono formalności dotyczące Twojego przyjazdu? Czy odebrano Cię z lotniska/ dworca? Czy ludzie byli pomocni przy zakwaterowaniu? O Komitecie mogłabym się rozpisywad w samych superlatywach. To naprawdę niesamowicie pomocni, pomysłowi i sympatyczni ludzie! W każdej sprawie mogłam się do nich zwrócid o radę i pomoc, a oni zawsze mi jej udzielili. Szczególne „główny dowodzący” IAESTE w Nowym Sadzie- to po prostu złoty człowiek. Organizował wyjścia do kina, international evenings, spędzanie wieczorów w centrum, a także wyjazd do Belgradu i na 3-dniowy rafting. Był też zawsze tam, gdzie go potrzebowano. Oczywiście odebrano mnie z dworca w Nowym Sadzie i zaprowadzono do mieszkania- wszystko było zorganizowane, nie musiałam się niczym przejmowad. Jedyne formalności, jakie trzeba załatwid w Serbii po przyjeździe to właśnie zameldowanie na posterunku policji, co też załatwiłam z członkiem Komitetu. 6. Atmosfera w firmie/ na Uniwersytecie Jak wspominasz współpracę z członkami zespołu w firmie? Czy dobrze Ci się z nimi pracowało? Jak Cię traktowano? Firma, w której pracowałam to największa firma geodezyjna w Nowym Sadzie, a nie jestem pewna czy nie w Serbii. Zatrudnienie ma tam ok. 30 osób i każda z nich jest bardzo sympatyczna i pomocna- niestety, nie miałam okazji poznad bliżej wszystkich (firma ma dwa biura, oba na tej samej ulicy, ale ja przebywałam tylko w jednym z nich), jednak ci, z którymi pracowałam byli po prostu przemili. Jedyny minus, jaki mi się nasuwa, to fakt, że niestety nie wszyscy mówią po angielsku- częśd używała uśmiechu i Google Translate, żeby się ze mną porozumied ;) Moja praktyka miała opierad się na pomiarach terenowych, więc codziennie wyjeżdżałam z 2-osobową ekipą i obserwowałam ich przy pracy. Jednak nie zawsze jeździłam z tymi samymi ludźmi- ekipy się zmieniały, abym poznała pracę każdej z nich. Gdy już byliśmy w terenie mogłam zapytad o cokolwiek i zawsze otrzymałam satysfakcjonującą odpowiedź. Może to już nudne, ale chcę jeszcze raz podkreślid, że ludzie w tej firmie są niesamowicie przyjacielscy, wszyscy traktują się jak rodzinę i tak też się tam czułam. Żałuję tylko, że nie dostałam jakiegoś swojego zadania do wykonania i głównie praktyka opierała się na obserwacji, no ale niestety, nie można mied wszystkiego ;) Gdy było za gorąco i nie uśmiechało mi się wyjeżdżad w teren, poprosiłam o pozostanie w biurze- z tym też nie było problemu, chociaż podkreślam- praca w terenie jest dużo lepsza! 7. Kraj – kultura, zabytki, ludzie Na co zwrócid uwagę? Co warto zwiedzid? Co warto zjeśd? Jacy są ludzie? Czego unikad? Na co uwazad? Przede wszystkim- nie należy się nigdzie spieszyd, martwid, planowad z dużym wyprzedzeniem. „This is Serbia” powtarzane przez wszystkich członków Komitetu, a potem przez wszystkich praktykantów mówi samo za siebie ;) To jest właśnie kultura, której zakosztowałam i teraz ciężko mi się od tego odzwyczaid- tam ludzie mają mniej niż my w Polsce, ale cieszą się życiem tysiąc razy bardziej i da się to zauważyd na każdym IAESTE – Memories from IAESTE Training The International Association for the Exchange of Students for Technical Experience kroku. Na co zwrócid uwagę? Nie na to gdzie się jest, a z kim się jest- to spotkania są najważniejsze: w Serbii niewiele potrzeba do organizacji czasu- może to wydawad się dziwne, ale tam życie głównie toczy się na małym skwerze z fontanną przy rynku głównym, zwanym „Porta”. Co w tym takiego niesamowitego? To ciężko opisad, tam trzeba byd! To miejsce spotkao wszystkich ludzi, w każdym wieku i każdej narodowościtam ludzie jedzą, piją, bawią się, rozmawiają i zwyczajnie spędzają czas ze znajomymi i tymi jak najbardziej nieznajomymi. Wszyscy są otwarci, przyjaźni i to właśnie ludzie sprawiają, że to miejsce jest magicznemożna tak przesiedzied całą noc, a można też pójśd do klubów, które są zaledwie kilka kroków dalej. Co warto zwiedzid w Serbii? Nowy Sad jest uroczym miastem, ale na tyle niedużym, że kilka dni wystarczy, żeby poznad to miasto powierzchownie- główny rynek z Katedrą i okoliczne uliczki, park miejski i Forteca to punkty „must see”. Jeśli zdarzy się leniwy dzieo to polecam wycieczkę na Fruska Gora- to park narodowy, leżący w ścisłym sąsiedztwie z Nowym Sadem. Można tam znaleźd ścieżkę monastyrów- jest ich tam ok. 25, a także ścieżkę winną- znajdują się tam rodzinne produkcje wina z wieloletnią tradycją- można usiąśd i cieszyd się degustacją w wielu miejscach- czarny Bermet jest zdecydowanie najlepszy, specjał tamtejszego regionu. Co warto zjeśd? Kuchnia serbska jest po części podobna do polskiej, jednak jest kilka rzeczy, które po prostu trzeba spróbowad! Pljeskavica- rodzaj dużego, płaskiego hamburgera, Burek- coś w rodzaju warstw ciasta francuskiego przekładanego mięsem lub warzywami, Mesano Meso- zamawiamy zestaw mieszanego mięsa na kilogramy (1,2..), więc warto się tam wybrad ze znajomymi, Minipani- otwarte często 24h miejsca z ciepłymi ciastkami francuskimi z nadzieniem (nasze Fornetti) i wiele, wiele innych w okolicznych piekarniach (tu należy powiedzied, że tych piekarni jest naprawdę DUŻO, w zasadzie na każdym kroku, na każdej ulicy). Gdy jest się głodnym o dziwnej porze Caribic pizza jest najlepszym rozwiązaniem- to miejsce jest również otwarte 24h i sprzedaje pizzę w kawałkach. A potem już tylko Caribic icecream, czyli takie trochę McFlurry, tylko sami dobieramy 4 dodatki: ananasy, pomaraocze, czekolada, biszkopty i wiele innych. Jeśli mowa o jedzeniu trzeba też wspomnied o alkoholu. Serbowie piją dużo piwa (jednak niestety nie jest ono tak dobre jak polskie, a i wybór niewielki) i rakiję w różnych smakach- śliwkowym, gruszkowym, miodowym, brzoskwiniowym.. Jednak nie polecam kupowania w sklepie, lepiej znaleźd jakąś „Home made”, nieporównywalnie lepsza. Czego unikad? Ja unikałam serbskich klubów- niestety muzyka wszędzie taka sama, miejsca są małe i bardzo zatłoczone, ale co kto lubi ;) Na co uważad? Mi się nic złego nie przytrafiło, Nowy Sad jest bardzo bezpiecznym miastem i nikt nawet nie zaczepia, a zdarzało mi się chodzid po mieście o każdej porze dnia i nocy. Jednak jest tam wielu Cyganów i naciągaczy, także trzeba trochę uważad. 8. Zwiedzanie i wypoczynek Co zobaczyłeś/łaś? W jakich weekendach uczestniczyłeś/łaś? Jak organizowałeś/łaś sobie czas? Będąc w lipcu w Nowym Sadzie nie można przegapid EXIT festival! Ten 5-dniowy festiwal muzyczny kosztuje ok. 6tys RSD, ale naprawdę WARTO. Wrażenie jest niesamowite- bardzo znani artyści (2013: The Prodigy, Atoms for Peace, Fatboy Slim, David Guetta i wielu, wielu innych), mnóstwo ludzi (myślę, że śmiało możemy to porównad z Coke Live w Krakowie, czy Open’er w Gdyni), a wszystko dzieje się w pięknie oświetlonym obwarowaniu Fortecy- coś niesamowitego. Pozostałe weekendy to wyjazdy zorganizowane przez IAESTE, albo wyjazdy na własną rękę- byłam w Belgradzie, na festiwalu trębaczy w Gucy, w Budapeszcie, w Mostarze i Dubrovniku i na 3-dniowym raftingu na rzece Lim- granicznej z Czarnogórą. Czas po pracy to najczęściej wspólne gotowanie ze współlokatorami lub jedzenie na mieście, a wieczorami spotkania ze wszystkimi praktykantami na Porcie lub w czyimś mieszkaniu, o czym już wspomniałam. Wychodziliśmy też do kina, na basen, na plażę (Strand- niewielka plaża nad Dunajem, przy moście, oddalona od centrum ok. 20min spacerem- bary, leżaki, wszystko zorganizowane) – jednym słowem, nie nudziliśmy się ;) 9. Koszty utrzymania Ceny wyżywienia, transportu, koszty wyjazdów, itp. W kwestii cen Serbia jest porównywalna z Polską, może tam jest nawet trochę taniej. Moja wypłata wystarczała na pokrycie kosztów mieszkania i wyżywienia, jednak wszystkie wyjścia wieczorne do miasta, IAESTE – Memories from IAESTE Training The International Association for the Exchange of Students for Technical Experience wyjazdy i inne wydatki szły już z mojej kieszeni. Ale bez tego cały wyjazd nie miałby sensu, więc absolutnie nie żałuję- mówię tylko, że należy wziąd ze sobą pewien zapas gotówki. Przeciętnie na obiad trzeba przeznaczyd od 200 dinarów do nawet 1000, w zależności od miejsca i ilości jedzenia ;) Czasem warto zaszaled! Na śniadanie najczęściej jadłam musli z jogurtem, ale po pewnym czasie uznałam, że bardziej opłaca się kupid w piekarni dużą kanapkę za 90dinarów- nie warto kupowad chleba i samemu ją przyrządzad- jest drożej i mniej smacznie. Piwo to koszt 90-100dinarów, Minipani 50dinarów/100g, PizzaCut Caribic 140dinarów, Caribic Icecream 130dinarów. Koszty wyjazdów? Z tego co pamiętam to rafting kosztował 100 euro, cała wycieczka do Budapesztu wyniosła ok. 80 euro, najdrożej wychodzi wyjazd do Chorwacji- ciężko mi teraz to obliczyd, ale sam autobus Dubrovnik-Nowy Sad to koszt ok. 45 euro w jedną stronę (a sam Dubrovnik jest bardzo drogi, myślę, że lepiej wybrad mniej turystyczne miasto). Wyjazd do Gucy to niewielki koszt, 2tys dinarów w dwie strony autobusem, a na miejscu nie warto brad zakwaterowania, więc dodatkowy koszt to jedynie jedzenie. 10. Ogolne wrażenia z pobytu Wszelakie inne odczucia, którymi chciałbyś/łabyś się podzielid. Ogólne wrażenie? Myślę, że najlepszym podsumowaniem jest fakt, że z całą pewnością mogę stwierdzid- to były najlepsze wakacje mojego życia i mam szczerą nadzieję, że jeszcze tam kiedyś wrócę! Może na przyszłoroczny EXIT? 11. Rady dla przyszłego praktykanta Co warto ze sobą zabrad, a czego nie? Na co uwazad? O czym pamiętad? Udzieliłam już kilku rad, więc teraz takie podsumowanie: w Serbii należy zapomnied o wszelkich zmartwieniach, stresach, pośpiechu- tam życie płynie inaczej i co innego jest ważne. Należy skorzystad z jak największej liczby wycieczek organizowanych przez IAESTE, albo samemu je zorganizowad, gdyż Serbia to idealna baza wypadowa. Trzeba jeśd tradycyjne serbskie specjały, pid serbskie wino i rakiję, poznawad jak najwięcej ludzi i byd otwartym nawet na najbardziej szalone pomysły. Co ze sobą zabrad? Przewiewne ubrania, bo upały są naprawdę cały czas.. no i coś polskiego- na międzynarodowych wieczorach każdy chce się podzielid własną kulturą, kuchnią, trunkami.. 12. Zdjęcia Kilka zdjęd z Twojego pobytu. Najlepiej ok. 3 – w pracy, w czasie wolnym, podczas zorganizowanego weekendu, itp. IAESTE – Memories from IAESTE Training The International Association for the Exchange of Students for Technical Experience IAESTE – Memories from IAESTE Training The International Association for the Exchange of Students for Technical Experience