APEL O POMOC - Fundacja Złotowianka

Transkrypt

APEL O POMOC - Fundacja Złotowianka
APEL O POMOC (Franio i Antoś Barczak) B/44
Franio
Antoś
Nazywam się Franio Barczak. Urodziłem sie w październiku 2011 roku w 31 tygodniu ciąży. Wraz ze
mną przyszedł na świat mój braciszek Antoś. Ważyliśmy 1390 gr i 1915 gr. Los mnie ciężko
doświadczył od samego początku mojego życia. W drugiej dobie stanęło mi serduszko i po udanej
reanimacji, dostałem masywne wylewy dokomorowe do mózgu, najcięższego IV stopnia, co
spowodowało fale kolejnych nieszczęść.
Pierwsze 10 miesięcy mojego życia spędziłem w szpitalu w Poznaniu, gdzie byłem wielokrotnie
operowany. Moj stan był stale krytyczny, ale stabilny. Nie poddawałem się. Komplikacje związane z
wcześniactwem spowodowały wodogłowie pokrwotoczne oraz zanik nerwów wzrokowych. Mam
już założoną zastawkę komorowo-otrzewnowa, ale nie widzę. Mam wadę serca, jest po prostu
przeciążone. W 10 miesiącu mojego życia zdiagnozowano u mnie dziecięce porażenie mózgowe,
epilepsje oraz refluks żołądkowo-przełykowy. Często choruje na zapalenie płuc, bo ten refluks
powoduje cofanie sie pokarmu i zalewanie płuc, przez co mam tez nieodwracalne zmiany na płucach.
Dziś jestem niewidomym chłopcem, nie potrafię przekręcać się na boczki, ani siedzieć. Mam tez
problem z odżywianiem, mama karmi mnie przez butelkę, bo nie potrafię gryźć i połykać pokarmów
stałych. Jestem zazdrosny, bo mój brat bliźniak juz umie Jestem pogodnym dzieckiem, lubię
przebywać w gronie moich braci, mam jeszcze starszego brata Toma, który bardzo o mnie dba.
Wściekam sie, jak mnie zostawiają w łóżeczku, żebym sobie poleżał. Lubię być tam, gdzie się coś
dzieje i słucham co robi moja rodzinka. Opieka nad takim dzieckiem jak ja, to nie tylko wyzwanie dla
całej rodziny, ale tez bardzo kosztowne przedsięwzięcie. Jedyny sposób na jakikolwiek rozwój i
zapobieganie deformacjom i przykurczom mięśni jest systematyczna kosztowna rehabilitacja.
Potrzebuje również wózka i fotelika stabilizującego, aby mamie było lżej mnie karmić. Moi rodzice
nigdy nie przypuszczali, ze będą kiedykolwiek w takiej sytuacji, wylali już morze łez, ale są dzielni.
Tylko tata pracuje, mama narazie jest na urlopie wychowawczym, bo jestem całkowicie od niej
zależny.
ANTOS- nazywam sie Antoni Barczak, jestem bratem bliźniakiem Frania. Ja miałem więcej szczęścia,
jeżeli chodzi o komplikacje wcześniacze, mimo, że byłem mniejszy. Po spędzeniu 3 miesięcy na
intensywnej terapii, licznych oparacjach na retinopatię wcześniacza, zamkniecie przewodu Botalla,
uwięźniętą przepuklinę, liczne zapalenia płuc oraz roku niekończących się rehabilitacji i ćwiczeń,
udało mi się wyjść z przykurczy i wzmożonego napięcia mięśniowego. Mama ‘męczyła’ mnie tymi
ćwiczeniami, aż pot jej po czole spływał, a ja płakałem w niebogłosy, ale udało się i nie muszę już
ćwiczyć. Moim problemem natomiast jest to, że urodziłem się bez wykształconej małżowiny ucha
prawego, tzw. mikrocją ucha. Niedosłyszę na to uszko, ale rozwijam się znakomicie. W przyszłości
chciałbym mieć operacje rekonstrukcji mojego ucha. Jest to bardzo kosztowna operacja, dlatego
rodzice muszą zacząć zbierać środki finansowe na moja operacje juz teraz.
Od rodziców:
Prosimy ludzi dobrego serca o wsparcie finansowe, które umożliwi Franiowi rehabilitacje a
Antosiowi rekonstrukcje ucha.
Z góry dziękujemy za wszelkie wsparcie i pomoc,
Tatiana i Waldemar Barczak
Osoby chcące dokonać wpłaty pieniężnej mogą to zrobić na konto Fundacji
Fundacja „ Złotowianka”, ul. Widokowa 1 , 77-400 Złotów, KRS 0000308316
25 8944 0003 0002 7430 2000 0010 z dopiskiem
(DAROWIZNA NA RZECZ Antka i Franka Barczaka B/44)
W celu przelania 1% wystarczy wypełniając roczne zeznanie podatkowe w
rubryce
dotyczącej organizacji pożytku publicznego (OPP) wpisać
numer KRS 0000308316 oraz kwotę
Bardzo ważne by w rubryce INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE bezpośrednio
pod wnioskiem w pozycji cel szczegółowy 1% wpisać:
1% Antek i Franek Barczak B/44