„Kami sakura” tak młodzież z liceum Ogólnokształcącego w

Transkrypt

„Kami sakura” tak młodzież z liceum Ogólnokształcącego w
„Kami sakura” – tak młodzież z Liceum Ogólnokształcącego w Sędziszowie nazwała
swój klub miłośników origami. „Dopiero na trzecim spotkaniu postanowiliśmy się jakoś
nazwać i sformalizować przynależność. Bo tworzenie origami nie jest prostą sprawą. Trzeba
mieć charakter, wyobraźnię i anielską cierpliwość, żeby wykonać wymarzone papierowe
dzieło” – twierdzą klubowicze. Jaka jest historia klubu? Bardzo prosta. Michał Uramowski
tworzy swoje przedmioty wraz z siostrą Kasią. Jego kule kwiatowe stanowiły hit każdej akcji
charytatywnej organizowanej w Samorządowym Centrum Kultury. Niezmordowanie składał
i sklejał je, a sprzedawane mogły dalej kogoś cieszyć. Na jednej z aukcji jego kule sprzedały
się najszybciej. Na oficjalny dzień założenia klubu, Michał przygotował prezentację
multimedialną, która zawierała zdjęcia papierowych przedmiotów, nie tylko zaczerpnięte ze
źródeł internetowych, ale także z kolekcji przyszłych członków klubu. Każdy wykonany
model zasługiwał na uwagę. Łabędzie Moniki Dudzińskiej, nienazwany stworek modułowy
Gracjana, żaby, serduszka i koszulka polo Krzyśka Laprusa, kwiaty – to tylko niektóre
elementy kolekcji, którą w tym dniu podziwiano. Natomiast o historii papieru, chińskich
korzeniach orgiami, opowiedział zebranym Gracjan Grabek. Wspólne wystąpienie chłopców
nagrodzono brawami. Jeszcze w tym samym dniu, już pełnoprawni członkowie klubu, zabrali
się do pracy. Ich celem było wykonanie kuli – specjalności Michała, który dokładnie, krok po
kroku objaśniał każdy etap jej tworzenia. Okazało się, że nie jest to takie proste. Jedna kula to
aż 60 pojedynczych elementów, które kolejno łączy się w segmenty, a potem w grupy itd., itd..
Dopiero teraz dowiedzieliśmy się ile pracy włożył w ich przygotowanie. Na przykład na jedną
z aukcji charytatywnych przekazał ich aż 12.
Udało nam się skompletować cały niezbędny ekwipunek: papier, klej, spinki, kartony.
Teraz wystarczy zachęcać naszych rówieśników do aktywności na tym polu. Nasze motto to:
„Zginaj, zaginaj i wymyślaj, a twoja wyobraźnia poszerzy się bez końca”. Jakie są plany
klubowiczów na przyszłość? „Jeden z naszych pomysłów to wykonanie z figurek orgiami
szopki ze zwierzątkami, a inny to po prostu spotykanie się i eksperymentowanie z papierem.
Chcemy zmierzyć się z tą sztuką, bo jak się okazało, dla niektórych stanowi ona nie lada
wyzwanie. Nazwę mamy dwuczłonową: „kami” – z języka japońskiego oznacza papier, a
„sakura”- to japońska nazwa wiśni, która cudownie kwitnie. Nasze pierwsze kwiatowe kule je
przypominają. Wszystkich chętnych do rozwijania swoich manualnych zdolności zapraszamy
w każdy czwartek. Mamy już swój blog”. Ilona Sypień stała się administratorem. Szybko
podchwyciła papierowy temat i jak twierdzi widzi tu naszą szansę.