metro - Invicta

Transkrypt

metro - Invicta
METRO
2015-03-05
skutki braku edukacji seksualnej
Test ciążowy online, czyli jak dać się nabrać
* „Czy jesteś w ciąży? Dowiedz się, <
rn7M/i 97iii9r test".
łoct" Takimi
Takimi hasłami
hacłami
2?
rozwiązując
zachęcają strony internetowe udo­
stępniające quizy ciążowe. To wyłu­
dzanie naszych danych i pieniędzy
- nawet do 30 zł za SMS-a
- 3łF
Test płytkowy
htirle
bada kilka
kropli moczu.
Można go
kupić w aptece
lub drogerii
już od 4 zł
Po wpisaniu w wyszukiwarkę hasła
„te st ciążowy on-line" wyskakuje kilkadziesiąt stron. Testpolega na udzie­
leniu odpowiedzi na ok. 20pytań. Np.
„Czy do tej pory miesiączka była re­
gularna?", „Czy odczuwasz częste bó­
le głowy?" i „Czy ktoś stwierdził, że
promieniejesz?".
Internet radzi: idź do lekarza
Wykonaliśmyjeden z testów, zazna­
czając, że nie stosujemy zabezpie­
czeń, odczuwamy mdłości, zmęcze­
nie, jesteśmyuczuciowi. Nakoniec
zostaliśmy poproszeni o wpisanie
swojego imienia, nazwiska i e-maila. Drżeliśmy z emocji, ale na ekra­
nie pojawił się tylko zdawkowy ko­
munikat: „Masz wiele objawów, któ­
re mogą wskazywać na to, że jesteś
w ciąży. Jednak, aby zdobyć całkowitąpewność, musisz kupić przez
internet lub w najbliższej aptece
test ciążowy albo udać się do gine­
kologa".
Efekt: podaliśmy swoje dane osobi­
ste, które mogą być wykorzystane
przez spamerów lub hakerów. O ewen­
tualnej ciąży nie dowiedzieliśmy się
nic. Właściciele stronyzresztą uprze­
dzają, żc „wyniki testu nic mogą być
traktowane jako wiarygodne źródło
informacji" - tyle że w regulaminie
strony, którego nikt nie czyta.
Płacisz i nie wiesz
Jeszcze bardziej niebezpieczne są krą­
żące w sieci testy,wktóiych - żebypo­
znać wynik - trzeba wysłać SM S-a.
Często bardzo drogiego. Nagłówek na
stronie informuje: „Profesjonalny test
ciążowy on-line". Odpowiadamy na
pytania. Na końcu pojawia się komu­
nikat: „Odpowiedzi zostały przeana­
lizowane. Znamyjuż Twój wynik! Aby
dowiedzieć się, jakie jest prawdopo­
dobieństwo ciąży uzyskaj kod dostę­
pu". Musimy wysłać SMS-a premium.
Cena: 3,69 zl z VAT. Ale znaleźliśmy
też stronę, na której SMS kosztował
aż 30,75 zł zVAT! Zachętą są komen­
tarze na stronie: „Genialny test ciążo­
wy, korzystam raz na jakiś czas i spraw­
dza się"- twierdzi jakaś „Anna", lat 20.
Efekt: tracimy pieniądze i wpadamy
w pułapkę spamu lub SMS-ów pre­
mium. Np. jednorazowe wysłanie
SMS-a może zrobić z nas subskryben­
ta, który regularnie dostaje wysokoplatne wiadomości. Zgodziliśmy się
na to bezwiednie, bo nie przeczytaliś­
my warunków skorzystania z usługi.
O ciąży nadal nic nie wiemy. Regula­
miny, do których kierują małe, trud­
ne do zauważenia linki, stwierdzają,
że „Wyniki testu nie muszą pokrywać
się z rzeczywistością" lub „Strona ma
charakter informacyjno-rozrywkowy".
Prawdziwy test jest w aptece
Ginekolodzy podkreślają, że rozwią­
zywanie takich testów w internecie
nie ma sensu. - Są objawy, które mo­
gą sugerować ciążę,ale mogą też mieć
inną przyczynę. Dlatego stuprocento­
wą pewność daje dopiero badanie
USG i badanie hormonów we krwi.
Można też wykonać na szybko test
płytkowy z apteki, on obarczonyjest
jednak marginesem błędu -mówi Mar­
ta Błaszczak, ginekoł og z K1iniki In victa w Gdańsku.
Test płytkowy bada kilka kropli mo­
czu. Żeby go kupić, nie trzeba nawet
rozmawiać z aptekarką - są też do ku­
pienia w drogeriach i winternecie. Naj­
tańszy kosztuje ok. 4 zł - tyle, co jeden
z tańszych SMS-ów premium. Za to
pewność dużo większa.
Marcin Kozłowski