Ocena dorobku naukowego dr Jakuba Urbanika
Transkrypt
Ocena dorobku naukowego dr Jakuba Urbanika
Prof. dr, dr h.c. Józef Mélèze Modrzejewski Emerytowany profesor Sorbony – Uniwersytet Paryż I Directeur d’études de Papyrologie et histoire des droits de l’Antiquité, École pratique des hautes études, Sciences historiques et philologiques e-mail: [email protected] Ocena dorobku naukowego dr Jakuba Urbanika Jakub Urbanik bliski jest mi duchem z dwóch niebłahych przyczyn. Pierwsza z nich leży w obranym przez niego kierunku studiów i pracy naukowej, w którym splatają się dwie spokrewnione ze sobą ale odrębne dyscypliny: prawo rzymskie i papirologia grecka. Podobny wybór wyznaczył moją trasę naukowa poczynając od chwili, kiedy przeszło pół wieku temu, w Instytucie Papirologii U.W., zacząłem stawiać pierwsze nieśmiałe kroki na gruncie uniwersyteckim. Kandydata z recenzentem wiąże wspólnota zainteresowań: koncentrują się one na związkach pomiędzy wzorami rzymskiej myśli prawniczej, przekazanymi w kodyfikacji Justyniana, a praktyką obrotu, poświadczoną w dokumentach papirusowych. Drugim punktem, gdzie krzyżują się nasze drogi, jest problematyka świadomości prawnej, do której Kandydat przywiązuje szczególną wagę. Ciekawi go, jak sam mówi w swoim autoreferacie, „w jakim stopniu, i czy w ogóle, norma prawa stanowionego znana była zwykłym ludziom”. Podobne pytanie towarzyszyło mi w moich poszukiwaniach prawa w świadomości społecznej, której zwierciadłem są listy prywatne, zachowane na greckich papirusach z Egiptu. Moja ocena dorobku naukowego Jakuba Urbanika osnuta jest wokół tej dwoistej zbieżności zainteresowań. 1. Romanista i papirolog Jakub Urbanik studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim. W r. 1998 uzyskał stopień magistra a cztery lata później stopień doktora nauk prawnych. Zarówno jego praca magisterska jak i rozprawa doktorska, przygotowane pod kierunkiem Prof. dr hab. Marii Zabłockiej, dotyczyły prawa rzymskiego. W obu tych pracach dokumenty praktyki prawnej – woskowe tabliczki pompejańskie z Agro Murécine i papirusy greckie z Egiptu – zajmują pierwszoplanową pozycję. Studia warszawskie uzupełnił jako stypendysta w Kolonii i w Lowanium. Od 2002 r. jest adiunktem w Katedrze Prawa Rzymskiego i Antycznego Wydziału Prawa U.W. Jako romanista i papirolog Jakub Urbanik łączy w swoich pracach doskonalą znajomość źródeł i instytucji prawa rzymskiego z godną podziwu orientacją w arkanach 2 papirologii prawniczej. Recenzent pragnąłby podkreślić tu specyfikę tej dyscypliny i jej znaczenie dla nauki prawa. Pierwszy jej walor leży w mnogości kultur prawnych, jakie spotykają się w Egipcie na przestrzeni tysiąclecia pokrywającego obecność kultury greckiej nad Nilem, od Aleksandra Wielkiego do podboju arabskiego (332 przed n.e. – 640 n.e): prawo egipskie, prawo greckie, prawo rzymskie, a nawet prawo biblijne, które zostało uznane przez Ptolemeuszów za „prawo cywilne” zhellenizowanej ludności żydowskiej. Historyk podziwia dzisiaj metody, za pomocą których Ptolemeusze przeciwdziałali stwarzanym przez pluralizm konfliktom dzięki organizacji wymiaru sprawiedliwości, opartej na poszanowaniu tradycji narodowych ludności miejscowej i imigrantów, pod warunkiem, że nie będą one sprzeczne z dobrem państwa. Po włączeniu Egiptu do imperium rzymskiego władze prowincjonalne pójdą tą samą drogą, tolerując i chroniąc praktykę prawną mieszkańców Egiptu, byle tylko nie zagrażała ona bezpieczeństwu państwa i utrzymaniu porządku publicznego. Z pluralizmem wiąże się problematyka wzajemnych wpływów sąsiadujących ze sobą tradycji i ewentualnie z tego sąsiedztwa wynikających zapożyczeń i przekształceń, która otwiera szerokie perspektywy badawcze dla komparatysty i antropologa. W odróżnieniu od oficjalnego charakteru źródeł prawa rzymskiego materiał papirologiczny roztacza przed nami skarby codzienności, ujawniając historyczna rola prawa hellenistycznego jako pierwszego prawa o powołaniu uniwersalistycznym w środowisku śródziemnomorskim, w którym tkwią korzenie naszej współczesnej kultury prawnej. Władanie tym materiałem wymaga wszechstronnego przygotowania. Wchodzi w nie tylko znajomość praw starożytności ale i znajomość języków klasycznych jak i języków współczesnego Zachodu, którymi posługuje się literatura papirologiczna. Jakub Urbanik zdobył wiedzę potrzebną do praktykowania tej bogatej ale niełatwej dyscypliny. Życzeniem naszym jest, aby mógł on ją dalej uprawiać jako samodzielny pracownik naukowy dla dobra nauki polskiej. Tytułem przykładu podam kilka wyników prac Kandydata, już tak licznych zważywszy na jego młody wiek. Zacznijmy od historii prawa małżeńskiego. Jego praca doktorska przynosi pierwszą w nauce próbę wykorzystania bogatej dokumentacji papirologicznej do studiów nad zagadnieniem rozwodu w prawie rzymskim. Wraca do niego Kandydat w późniejszych pracach, częściowo jeszcze nieopublikowanych, ale dostępnych w wersji internetowej. Interesuje go opór, jaki praktyka prawna stawiała działaniom ustawodawcy późno-antycznego, wyrażającym jego rosnącą dezaprobatę dla rozwodów i zmierzającym do ich ograniczania. Nasz Kandydat nie dzieli poglądu autorów, którzy w tej tendencji prawa cesarskiego dopatrują się wpływu chrześcijaństwa. Przyczyny osłabienia wolności rozwodów, która charakteryzowała 3 klasyczne prawo rzymskie, szukałoby się raczej w pogorszeniu sytuacji praw kobiet. W świadomości społecznej rozwód jest związany z samą strukturą małżeństwa. Nie znaczy to, że wszystkie mieszkanki Cesarstwa rzymskiego liczyły lata nie konsulatami, ale imionami corocznie zmienianych małżonków, jak owe damy, o których mówi filozof Seneka. Faktem jest natomiast, że w praktyce prawa rodzinnego, którą pozwala nam odtworzyć dokumentacja papirologiczna, zawarcie małżeństwa jest niewyobrażalne bez wzięcia pod uwagę perspektywy rozwiązania związku małżeńskiego przez rozwód. W jakim stopniu nie można sobie wyobrazić małżeństwa bez rozwodu, o tym świadczyć może a contrario zupełnie wyjątkowy charakter sytuacji, w których przewidziana jest nierozerwalność małżeństwa. Zupełnie wyjątkowym z punktu widzenia współczesnego prawa żydowskiego jest radykalne potępienie rozwodu w Ewangelii wg Mateusza (Mt 19, 1-9). Zbieżność postawy Ewangelii i doktryny Szkoły Szammaja, nieprzychylnej rozwodowi ale zezwalającej pobożnemu Żydowi na odesłanie żony, jeśli ta okazała się cudzołożnicą, jest pozorna. Wedle powszechnie dzisiaj przyjętej interpretacji, grecki termin porneia w cytowanym tekście Mateusza i w Kazaniu na Górze (Mt 19, 9 ; 5, 32) nie dotyczy nierządu, lecz odnosi się do związków takich jak współżycie brata z siostrą, szeroko praktykowanych przez Greków, ale z punktu widzenia żydowskiego nie będących małżeństwem. W Talmudzie, traktat Gittin, „Rozwody” (dosłownie „Dokumenty”, ale wśród nich głównie dokumenty dotyczące rozwodu) poprzedza traktat Kiduszin, „Związek małżeński” (dosłownie „Poświęcenie”, pierwsza faza rytuału matrymonialnego), jak gdyby mądrzy doktorzy chcieli przypomnieć kandydatom do małżeństwa, że przed wstąpieniem w związek małżeński dobrze jest pomyśleć o perspektywie rozwodu, nierozerwalnie związanej z każdym chociażby najlepszym małżeństwem. W praktyce hellenistycznej klauzule dotyczące osobistej i materialnej sytuacji małżonków w wypadku rozwodu towarzyszą postanowieniom umownym rejestrującym zawarcie małżeństwa. Zmiany w ocenie postępowania uzasadniającego rozwód, jakie możemy śledzić w bogatej dokumentacji papirologicznej, ukazują rozwój historyczny, który prowadzi od rozwiązania związku małżeńskiego z winy jednego z małżonków do rozwodu za ich obopólną zgodą. Postanowieniom dotyczącym rozwodu, określanym przez papirologów jako „klauzule moralne”, towarzyszą kary umowne dotyczące straty posagu w przypadku rozwodu z winy żony lub zwiększające oszacowaną w umowie małżeńskiej wysokość posagu w przypadku rozwodu z winy męża lub niedotrzymanie terminu zwrotu posagu przy rozwodzie za obopólną zgodą małżonków. 4 Oddalenie perspektywy rozwodu w momencie zawarcia małżeństwa jest w praktyce czymś zupełnie wyjątkowym. Świadczyć o tym może późno-ptolemejski dokument PSI I 64, unikat swego rodzaju, w którym zhellenizowana Egipcjanka Thais córka Taruthinosa obiecuje pod przysięgą na Ozyrysa, Izis, Horusa, Zeusa „i wszelkie inne bóstwa”, że pozostanie przez cale życie jako „legalna małżonka” (gnêsia gametê) z mężczyzną, któremu składa tę przysięgę, nie opuszczając ogniska domowego dniem i nocą i okazując partnerowi jak najdalej idącą troskę we wszystkim, co go dotyczy. Na wypadek, gdyby odeszła od niego bez winy z jego strony autorka przysięgi zobowiązuje się do zwrotu cennych strojów i sum pieniędzy, którymi tenże partner ją obdarzył. Gdyby nie data – wprawdzie tylko przybliżona w oparciu o dane paleograficzne – i wezwanie pogańskich bóstw, mogłoby się zdawać, ze mamy tu do czynienia z parą chrześcijan. Praktyka hellenistyczna pozwala sprecyzować perspektywę historyczną, w której znajduje swe miejsce potępienie rozwodu w Ewangelii wg Mateusza. 2. Socjolog i historyk mentalności W ostatnich latach ośrodek zainteresowań naszego Kandydata przeniósł się do bizantyjskiego Egiptu, gdzie uwagę jego przykuła spuścizna szóstowiecznego poetynotariusza Dioskorosa z Afrodité. Znalezisko znane w papirologii jako „archiwum Dioskorosa”, odkryte w środkowo-egipskiej miejscowości Kom Ashkaw w wyniku badań zainaugurowanych odkryciami dokonanymi z końcem 1905 r. przez francuskiego uczonego Gustawa Lefebvre, obfituje w setki cennych źródeł rzucających światło na różne aspekty historii administracyjnej, gospodarczej, kulturalnej i religijnej Egiptu w epoce o wiek poprzedzającej podbój arabski. Przyniosły one filologom i historykom cenny materiał do niezliczonych publikacji, z których wspomnę tu tylko wydaną w 1999 r. w Kairze edycję poezji Dioskorosa, przygotowaną przez mojego następcę na katedrze papirologii w École pratique des hautes études Jean-Luc Fournet. Teren zagadnień prawnych w archiwum Dioskorosa leży odłogiem. Jakub Urbanik dzięki swojej doskonalej znajomości historii prawa i problematyki papirologicznej ma tu piękne pole do popisu. Na syntetyczne opracowanie tematu „prawo w archiwum Dioskorosa” jest jeszcze za wcześnie. Nasz Kandydat zaczął więc od tego, że wyodrębnił kilka obszarów badawczych, w których zarysowuje się silnie miła mu problematyka znajomości prawa ze strony jego przeciętnych użytkowników oraz skomplikowanych zależności miedzy prawem stanowionym a faktycznie praktykowanym. O prawie małżeńskim była już mowa powyżej. Warto podkreślić ciekawe wyniki badań kandydata w dziedzinie prawa spadkowego. Konkretyzuje je celna analiza terminu falkidion w trzech dokumentach 5 archiwum, prowadząca do radykalnej krytyki przyjętego w nauce poglądu, zgodnie z którym prawnicy bizantyjscy jakoby nie dostrzegali różnicy miedzy zachowkiem (portio legitima), tj. częścią spadku należną najbliższym dziedzicom pominiętym w dziedziczeniu, a pars Falcidia, tj. czwartą częścią spadku, która ustawowo pozostała wolna od legatów spadkodawcy. Zapowiedziane w autoreferacie ogólne studium prawa spadkowego w późno-antycznych papirusach jak i bardziej szczegółowa praca o testamentach w archiwum Dioskorosa przyniosą pożądane pogłębienie naszej znajomości późno-cesarskiego prawa spadkowego. Zagadnienia związane z własnością i gwarancją zobowiązań skierowały Kandydata do rozważań na temat korzyści, jakie w praktyce społeczno-prawnej przynosi przewłaszczenie stosowane w miejsce tradycyjnego zastawu. Z dużą odwagą zajął też Kandydat stanowisko w trwającej już od dawna dyskusji dotyczącej znaczenia terminu epaphe w klauzulach umów dotyczących kupna i sprzedaży niewolników: ukryta wada prawna czy wada fizyczna? Jakub Urbanik, w oparciu o przekonywające argumenty, przychyla się do interpretacji prawnej, w której epaphe byłoby odpowiednikiem rzymskiej odpowiedzialności noksalnej. Oby był to koniec długiego i jałowego sporu! W innej jeszcze dyskusji zabierał Kandydat odważnie głos: chodzi o sposoby rozwiązywania konfliktów w bizantyjskim Egipcie. Według wypracowanego przez amerykańskiego romanistę i koptologa Arthura Schillera schematu, Egipt w VI i w pierwszej połowie VII wieku porzuca oficjalny wymiar sprawiedliwości i zastępuje go arbitrażem i innymi metodami pozasądowego rozwiązywania sporów; sytuację tę interpretuje się jako objaw napięcia miedzy ortodoksyjnym Konstantynopolem i monofizycką Aleksandrią. W świetle badań Jakuba Urbanika powodów takiego wyboru sposobów zakończenia konfliktów należy szukać głównie w korzyściach praktycznych, jakie procesujące się strony mogą wyciągnąć z polubownego postępowania, prowadzącego często do rozwiązań diametralnie różnych od ustawowych. Metoda, stawiająca na pierwszym planie pytania o motywy oporu, jaki praktyka prawna stawia oficjalnej dogmatyce, przynosi bogate żniwo. 3. Wydawca i organizator Działalność naukowo-badawczą łączy Jakub Urbanik z nadzwyczaj pożyteczną, choć na pewno żmudną i czasochłonną działalnością wydawniczą. Obok współpracy przy opracowaniu ksiąg pamiątkowych dla Witolda Wołodkiewicza, Benedetto Bravo i Ewy Wipszyckiej oraz Henryka Kupiszewskiego, wymienić tu należy w szczególności 6 czynny udział Kandydata w pracy redakcyjnej dotyczącej Rocznika Papirologii Prawniczej (The Journal of Juristic Papyrology). Założony w 1946 r. przez Rafała Taubenschlaga a po Jego śmierci kontynuowany przez Jego następców w Instytucie Papirologii U. W. Rocznik jest uznany na skalę światową za czołowe czasopismo naukowe w dziedzinie papirologii. Wzbogaca go seria suplementów, która sięga dzisiaj pokaźnej cyfry siedemnastu tomów. Jednym z nich jest opublikowany w zeszłym roku tom studiów recenzenta dotyczących prawa i wymiaru sprawiedliwości w świecie greckim i hellenistycznym: przy pracy nad tym tomem dane było recenzentowi wysoko ocenić naukowe i osobiste przymioty Jakuba Urbanika, któremu publikacja ta zawdzięcza swoja egzystencję. Z działalnością wydawniczą Kandydata idzie w parze Jego żywy udział w organizacji życia naukowego. Należy do niej uczestnictwo w programach jakości kształcenia, pomoc niesiona studentom jako tutor, a później opiekun prac magisterskich oraz międzynarodowa współpraca naukowa. Jakub Urbanik godnie reprezentuje naukę polską w dyscyplinie, w której Uniwersytet Warszawski zajmuje od dawna uznane przez świat naukowy przodujące miejsce. Podsumowując wszystkie wyżej przedłożone uwagi, niżej podpisany recenzent uważa, że dorobek naukowy dra Jakuba Urbanika stanowi cenny i oryginalny wkład do nauki historycznej w zakresie prawa rzymskiego i papirologii prawniczej. Seria artykułów poświęconych praktyce prawa w późnej starożytności przedłożona przez Kandydata w pełni uzasadnia wniosek o nadanie mu tytułu doktora habilitowanego, o który się ubiega. Wnoszę bez zastrzeżeń o dopuszczenia dra Jakuba Urbanika do dalszych etapów przewodu habilitacyjnego. Châtenay, 2 lipca 2012 Józef Mélèze Modrzejewski