Niecodziennik - Gimnazjum nr 1 im. Armii Krajowej w Rędzinach

Transkrypt

Niecodziennik - Gimnazjum nr 1 im. Armii Krajowej w Rędzinach
Zapomniane tradycje wielkanocne.
Wieszanie Judasza- nocą z Wielki Piątek w okolicach Sanoka wieszano na
drzewie ogromną kukłę Judasza.
Święcenie pokarmów chroni przed piorunami.
Wydmuszki pisanek wielkanocnych położone pod drzewami miały
chronid przed szkodnikami.
Topienie Judasza - każdy z mieszkaoców dokładał po gałązce a
później topiono kukłę w stawie.
Aby zakooczyd post „Wieszano śledzia i grzebano żur”.
Wieszano garnki na płotach jako oznakę zakooczonego postu
Jajko było lekarstwem na chorobę, urok.
Do wody podczas kąpieli noworodka wbijano jajko.
Nie można było rąbad drewna, prząśd, kud żelaza.
„Niecodziennik”
Gimnazjum nr 1 AK w Rędzinach
Marta Ernt
Z cyklu - wyłapane przez Jagodę
 Gdy przestaje działad INTERNET moim PRZYJACIELEM staje się lodówka.
 Kiedy masz nadzieję, zwykle dzieje się coś takiego, że ją tracisz po to by móc
znowu ją mied za sprawą innej rzeczy, która Ci ją przywraca. A teraz przeczytaj
to od początku. Cała ironia losu…
 Serce i rozum dogadują się jedynie w reklamie. Nigdy w życiu.
 Co trzeba zrobid, żeby uczucie się nie wypaliło? - Podlewad je benzyną.
 Po dłuższym czasie niejedzenia słodyczy nagle zdajesz sobie sprawę, jak
pięknie pachnie babka, której dotąd tak bardzo nie cierpiałeś.
 Jak nazywają się ramiona Izy - IZOBARY
 Tegoroczna zima jest jak student - w dwa dni chce nadrobid cały semestr.
 Wreszcie dowiemy się, jak witają się papieże… XD
 Adam Małysz - pierwsze zwycięstwo 17.03.1996 w Oslo. Kamil Stoch - pierwsze
zwycięstwo 17.03.2013 w Oslo. 2013 - 1996 = 17. Ciekawe.
 Po lekcji Wychowania Fizycznego:
- Masz coś do picia???
- a picie ma coś do mnie???
Jagoda Bela
Jeżeli masz pomysł na udoskonalenie naszej gazetki lub chcesz
tworzyd ją razem z nami - zapraszamy do współpracy.
Nr 5/Wiosna - 2013
Oto co znajdziecie w naszej gazetce:
Recenzja filmu - „Wiecznie żywy”
Nasza twórczośd nie zna granic
- opowiadanie cz. 4
Głową rusz!!
Felieton - (nie)szczęśliwa loteria
Nowa odsłona Galerii ludzi młodych,
pozytywnie zakręconych
Zagadka kryminalna
bookcrossing
O tym co dzieje się w naszych klasach
Sezon na projekty edukacyjne
O kim mowa…? O nauczycielach!!
Muzyczne życzenia
Książkowe nowości
Nowe prace w Małej Akademii Wielkich Kreatywnych:
Co dobrego w kuchni
Horoskop naszej wróżki
Podpatrzone przez redakcję
Ankieta - jak spędziliście ferie
Kącik literacki - czyli
coś dla duszy
Powrót do dziecięcych lat - jak spędzamy czas w bibliotece...:
Wyłapane przez Jagodę
Zapomniane tradycje wielkanocne
Urzekła mnie Twoja historia…
Ogłoszenie samorządu szkolnego
Kalendarium
Pytanie do redakcji
Fotoreportaż
Tutaj możecie znaleźd zdjęcia z najważniejszych wydarzeo w nasze szkole.
Apel podsumowujący I semestr nauki:
Na tropie meteorytów
Redakcja, czyli pomysłowi uczniowie pod kierunkiem p. Beaty Gulioskiej:
Celestyna Miłoś kl.IIIb, Karina Orlikowska kl.IIIa, Ania Bogus kl.IIIb, Maja
Baldowska kl.IIIb, Natalia Jezuita kl.IIIb, Martyna Radzioch kl.IIIb, Oskar Knysak kl.IIIb, Marta
Ernt kl.IIa, Zuzanna Jasioska kl.IIa, Kasia Kubacka-Dudek kl.IIb, Jagoda Bela kl.Ia, Julia Kuraś
kl.Ib, Izabela Ziętal kl.Ib, Joanna Falana kl.Ib, Wiktoria Kachniarz kl.Ib, Michał Kaniowski kl.Ia,
Bartosz Kanclerz kl.Ia, Eryk Łęgowik kl.Ia, Kacper Korbela kl.Ib
Nad poprawnością ortograficzną i stylistyczną czuwają:
p. Iwona Sobiech i. p. Alicja Piwowarczyk
Rysunek na okładce wykonała: Ania Bogus
Nakład: duży i bezcenny
Celestyna Miłoś
Kalendarium
Zapraszamy do zapoznania się z najciekawszymi wydarzeniami ostatnich
kilku lat. W tym artykule możecie znaleźć zarówno wydarzenia historyczne,
ciekawe, jak i zaskakujące.
18 marca:
1996 - odbyło się pierwsze losowanie Multi Lotka i jednocześnie pierwsza
transmisja losowań gier Totalizatora Sportowego nadawana w Polsacie.
1979 - urodził się Adam Levine, amerykański wokalista, członek
zespołu Maroon 5
19 marca:
1953 - Odbyła się 25. ceremonia wręczenia Oscarów, pierwsza
transmitowana przez telewizję.
20 marca:
1916 - Albert Einstein ogłosił ogólną teorię względności.
21 marca:
2003 - Paktofonika zagrała pożegnalny koncert w katowickim Spodku. Po tym
koncercie ogłoszono rozwiązanie grupy.
1685 - zmarł Jan Sebastian Bach, niemiecki kompozytor
22 marca:
1925 - Otwarto skocznię narciarską Wielka Krokiew w Zakopanem.
1963 - The Beatles wydali swój pierwszy album Please Please Me.
23 marca:
1343 - Położony został kamień węgielny pod budowę murów
obronnych gdańskiego Głównego Miasta.
24 marca:
1794 - Tadeusz Kościuszko złożył przysięgę na krakowskim Rynku Głównym i
został naczelnikiem insurekcji kościuszkowskiej.
25 marca:
1807 - Wielka Brytania zniosła niewolnictwo.
2007 - Adam Małysz po raz czwarty (i ostatni) w karierze zdobył Kryształową
Kulę Pucharu Świata w skokach narciarskich.
Recenzja - to warto obejrzeć!
Film „Wiecznie żywy” jest to połączenie komedii romantycznej
z horrorem. Tytuł filmu mógłby zniechęcad do obejrzenia.
Jednak gdyby ten Film scharakteryzowad inaczej? „Wiecznie
żywy” to połączenie ostatniej sceny z „Królewny Śnieżki” (tej z
pocałunkiem) z całą historią „Pięknej i Bestii”, co brzmi o
wiele lepiej, Film ten można również porównad do „Romeo i
Julia” z udziałem zombie. Główny bohater R jest zombi z
uczuciami, jest wrażliwy i wyobcowany, a dodatkowo nawet
ładny. Otóż nasz bohater jest takim niezwykłym, prawie emo zombie. Następną
również interesującą postacią jest Julie, która w dziwny sposób pobudziła do
życia R. Dziewczyna sama ma problemy ze swoim życiem. Jej ojciec z początku
nie pozwala na miłośd pomiędzy R i Julie - tak samo jak w „Romeo i Julii”.
Akcja Wiecznie żywego rozgrywa się w świecie, w którym zaraza zmieniła ludzi w
zombi. Ostatni, którzy nie zostali skażeni zarazą, kryją się w strzeżonym mieście.
Ojciec Juliet rządzi całym miastem i, a jego główna zasada to: "Odstrzel mu
głowę”. Dziewczyna razem ze swoimi przyjaciółmi wyrusza do miasta zombi, by
wynaleźd, lek który pozwoli zamienid z powrotem zombi w ludzi. Podczas tej
wyprawy zostają zaatakowani przez zombi. R ratuje ją i zabiera do swojego
domu (opuszczonego samolotu). „Wiecznie żywy” to karykaturalne
przedstawienie filmów o zakazanej miłości, miłości nastolatków. Nicholas Hoult
bardzo dobrze się spisał w swojej roli, trzeba przyznad, że wymagała ona od
niego dużo wysiłku, ponieważ przez większośd czasu musiał byd sztywny.
Dziewczęca i żywa Teresa Palmer, wypada przy nim co najmniej blado, gdyż
miała prostszą role do zagrania. W fabule ważny, jednak w rzeczywistości mało
zauważalny, John Malkovich, który miał przyciągnąd widzów do kin. To, co
w „Wiecznie żywym" jest podstawową wadą, to jego „rozwlekłośd”. Gdyby z
całego filmu zostawid tylko początek i zakooczenie, nic byśmy nie stracili, a
odbiór całego obrazu byłby zupełnie inny. W pewnym momencie już nie
wiadomo, czy ten film ma byd prześmiewczy, czy traktowad historię miłosną
zombie oraz człowieka całkiem serio. Film „Wiecznie żywy” nie jest zły, jeśli ktoś
lubi filmy typu „zmierzchopodobne”. Ale może okazad się fatalnym wyborem do
obejrzenia, jeśli się nastawimy na piękną i poważną historię miłosną.
I jeden ostatni wniosek na koniec: Film, który ogląda się raz lub co najwyżej dwa
razy, nie więcej.
Karolina Wierzba kl. IIa
Opracowanie: Celestyna Miłoś kl.IIIb
Wracająca piłka Ramosa, czy koniec świata? - sprawa
deszczu meteorytów nad Rosją
Na pewno nie raz słyszeliście już o deszczu meteorytów nad Czelebińskiem.
Zdarzenie, fakt, dziwne i rzadko spotykane, a media aż huczą od nowych
doniesień, spekulacji i żartów na temat tego
wypadku. Doszło do niego 15 lutego br. w godzinach
porannych. Narobiło mnóstwo szkód: popękane szyby,
podziurawione dachy, zniszczone podwórka – to
wszystko sprawka tego zadziwiającego zjawiska
atmosferycznego. Ucierpiały nie tylko rzeczy –
mnóstwo ludzi zostało rannych, jednak, szczęśliwie dla nas, nie ma żadnych
ofiar śmiertelnych. Meteoryty częściowo spaliły się w dolnych częściach
atmosfery, więc wyglądały jak wielkie, przerażające kule ognia.
Od tego czasu mnóstwo ludzi zadaje sobie pytanie: co to w końcu było?! Nie
ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Jedni mówią, że to zapowiedź końca
świata. Inni twierdzą, że pewnie świat się skończył, a my wyginęliśmy jak
dinozaury, tylko sami o tym nie wiemy. Kolejni, że to wracająca piłka Ramosa
. Zapewne nigdy nie dojdziemy do jednej, ostatecznej wersji.
A my, Polacy, zastanawiamy się także nad tym, czy deszcz meteorytów może
spaść też w Polsce. Póki co, naukowcy uspakajają twierdząc, iż był to
tylko jednorazowy „wybryk” kosmicznych kamieni. Jednak Polak,
jak to Polak, musi rozpatrzyć sprawę ze wszystkich stron i
aspektów. I tu znowu pojawiają się przeróżne wątpliwości – co
po
części jest uzasadnione, ponieważ spadających meteorytów
w
Rosji też nikt nie przewidział. Oliwy do ognia dolewa
fakt, iż
tego samego dnia obok Ziemi przeleciała ogromna
asteroida –
była najbliżej naszej planety od czasów, kiedy
wszechświat
jest systematycznie obserwowany przez naukowców.
Temat spadających meteorytów nad Rosją jest obecnie jednym z najczęściej
poruszanych wątków w Internecie, gazetach, radiu czy telewizji. Mimo tego,
ludzie nie mogą zrobić nic innego, tylko mieć nadzieję, że takie zjawisko już
nigdy więcej się nie powtórzy .
Julia Kuraś kl.Ia
Ogłoszenie samorządu szkolnego
W czwartek 28 lutego, tuż tuż po feriach,
zakooczyliśmy akcje zbiórki plastikowych nakrętek
o nazwie „Wkręd się w pomaganie” dla Natalii
Cwienczek, która potrzebuje ich na leczenie i
pompę insulinową. Dzięki Waszej licznej pomocy i
zaangażowaniu udało się zebrad pokaźną ilośd nakrętek, które już
niebawem przekażemy Natalii.
Na początku marca samorząd szkolny zakooczył akcję
„Walentynki 2013”. Dzięki zaangażowaniu dziewczyn z klas III
i II udało się szybko zliczyd wszystkie serduszka i kartki.
Wśród uczniów zostali wyłonieni Walentynka i Walenty tej edycji, którzy
otrzymali największą ilośd walentynkowe korespondencji, zostali nimi:
Walentynka: Agnieszka Kozieł kl.IIa
Walenty: Dominik Sojda kl. IIIb
W czasie trwania całej akcji wysłaliśmy łącznie aż 775 serduszek i kartek
walentynkowych. Najbardziej aktywnymi klasami były:
1. klasa IIIb - 263 otrzymanych walentynek
2. klasa IIa - 180 otrzymanych walentynek
3. klasa IIb - 136 otrzymanych walentynek
Samorząd szkolny dziękuje wszystkim, którzy włączyli się w
akcję zbierania nakrętek, oraz działalnośd walentynkowej
poczty.
Celestyna Miłoś kl.IIIb
URZEKŁA MNIE TWOJA HISTORIA…
Redakcja „Niecodziennika” postanowiła zamieścid kolejny cykl, tym razem
będzie on dotyczył uczniów naszej szkoły, którzy w życiu odnajdują czas na
rozwijanie zainteresowao, hobby i poszukiwanie pasji. Zachęcamy Was do
czytania wywiadów przeprowadzanych przez Julię Kuraś.
Wywiad z Kingą Kościelniak - pasjonatką wschodnich sztuk walki.
J.K.: Od jak dawna trenujesz karate?
K.K: Karate trenuję już od ponad czterech lat. Obecnie mam 2kyu czyli drugi
brązowy pas.
J:W jakich okolicznościach zainteresowałaś się karate? Co Cię w nim urzekło?
K: Karate zaciekawiłam się podczas pokazu, który odbywał się w szkole.
Zaintrygował mnie styl walki, który jest także dobrym sposobem samoobrony.
Spodobała mi się koordynacja ruchów i ogromna koncentracja umysłu.
J: Często bierzesz udział w zawodach? Jeśli tak, to jakich?
K: Biorę udział w zawodach minimum raz na dwa tygodnie. Są one różnej rangi,
począwszy od Ligii Okręgowej po zawody międzynarodowe. Jedne z nich są
ważniejsze, inne trochę mniej, jednak na każdych z nich konkurencja jest bardzo
duża.
J: Ostatnio zdobyłaś aż dwa złote medale i jeden srebrny. W
jakich kategoriach otrzymałaś te wyróżnienia?
K: Pierwsze miejsca wywalczyłam w dwóch kategoriach: kata
- układ ruchów (walka z wieloma przeciwnikami) oraz kumite
(walka z jednym przeciwnikiem). Srebro otrzymałam za
całokształt osiągnięć oraz pracy za zeszły rok.
J: Czym jest dla Ciebie karate? Co dzięki niemu osiągnęłaś?
K: Sposobem na życie - spędzaniem wolnego czasu,
zamiłowaniem, hobby. Nie wyobrażam sobie życia bez sportu szczególnie bez sztuk walk. Dzięki karate zyskałam nie tylko
satysfakcję z tego, co robię, ale także wielu nowych,
wspaniałych przyjaciół.
J: Jakie wyróżnienie sprawiło Ci największą radość? Które jest
dla Ciebie najważniejsze?
K: Nie potrafię wymienić tylko jednego. Wiadomo, każde z nich cieszy, ale są trzy,
które mają dla mnie największe znaczenie - zajęcie piątego miejsca na
mistrzostwach Europy, zajęcie trzeciego miejsca w Pucharze Mistrzów we
Wrocławiu oraz powołanie do kadry wojewódzkiej.
J: A teraz zadam pytanie w imieniu wszystkich zainteresowanych tym sportem: czy
warto trenować karate? Czy zachęcasz niezdecydowanych do zajęcia się tą
dziedziną sportu.
K: Oczywiście, tak! Karate to świetny sport. Radzę spróbować wszystkim.
J: Dziękuję bardzo za udzielenie wywiadu.
K: Ja również dziękuję.
?? Pytanie do redakcji ??
Droga redakcjo, mam problem z koleżanką z klasy,
ona po prostu działa mi nerwy. Zaczęło się od
pierwszej klasy, zaraz na początku roku doszło między
nami do spięcia. Wszystko przez to, że ona uważa się
za najmądrzejszą, wyrocznię klasową, a przecież tak
nie jest. Kiedy jej to uświadomiłam obraziła się na
mnie. Teraz jest między nami niby wszystko w
porządku, odzywamy się, ale ona wciąż mnie irytuje swoimi
przemądrzałymi wypowiedziami. Nie lubię jej, dlatego nie mogę
się powstrzymać, aby w gronie znajomych nie powiedzieć o niej
czegoś złośliwego. Do tej pory nie czułam się z tego powodu
winna, ale ostatnio mój kolega z klasy powiedział mi, że jestem
najbardziej złośliwą i pamiętliwą osobą ,jaką zna. Zrobiło mi się
przykro, ale także poczułam się głupio. Co mam zrobić w tej
sytuacji, czy to moja wina?
Po części, niestety tak. Przyznam, że sama kiedyś miałam
podobną sytuację. Teraz kiedy o tym myślę, to dochodzę do
wniosku, że moje zachowanie było bardzo dziecinne, bo nawet nie
pamiętam o co się pokłóciłyśmy.
Chyba najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji byłoby unikanie
koleżanki, ale jest to niemożliwe, gdy weźmiemy pod uwagę fakt,
że chodzicie do tej samej klasy. Jeśli naprawdę tak denerwuje Cię
to, co ona mówi, to staraj się jej nie słuchać. Ignoruj wszelkie
zaczepki nie tylko z jej strony, ale także innych uczniów.
Drugim rozwiązaniem jest przeproszenie jej za te wszystkie
kąśliwe uwagi, przez które inni Cię negatywnie. To, że było Ci
przykro i czułaś się głupio, oznacza, że miałaś wyrzuty sumienia.
Nie należy ich ignorować. Myślę, że dobrze by było, gdybyś
poprosiła tę dziewczynę na rozmowę i powiedziała o co tak
naprawdę chodzi. Może jednak uda Wam się znaleźć wspólny
język i dojdziecie do porozumienia oraz obie zapomnicie o
dawnych urazach.
Życzę Ci, abyś pogodziła się ze swoją koleżanką i kolegą, który
powiedział o Tobie kilka niemiłych słów.
Redakcja
Co dobrego w kuchni ??
Ciasteczka z czekoladą
Składniki:
1
 1 /2 szklanki mąki
1
 /2 szklanki cukru
 tabliczka pokruszonej gorzkiej czekolady (ja użyłam 7 czekoladek „Kasztanki”)
1
 /2 kostki masła
 1 jajko
 1 łyżeczka proszku do pieczenia
 szczypta soli
Sposób przygotowania:
1. Masło ucieramy z cukrem, szczyptą soli i jajkiem.
2. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, dodajemy do masła i wyrabiamy ciasto,
aż będzie gładkie. Na koocu dodajemy pokruszoną czekoladę.
3. Kawałki ciasta formujemy na kształt spłaszczonych kuleczek.
4. Wykładamy blachę papierem do pieczenia i rozkładamy ciasteczka.
5. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C ok. 15-20 minut.
Muzyczne życzenia dla Kobiet
Wśród chłopców z naszej szkoły została przeprowadzona ankieta,
w której mieli odpowiedzieć na takie oto pytanie:
„Jaką piosenkę zadedykowałbyś dziewczynie?"
Propozycje były naprawdę różne, a oto kilka z nich:
East West Rockers - „Będę na pewno”
Weekend - „Ona tańczy dla mnie”
RH+ - „Po prostu miłość”
Mezo - „Aniele”
Grubson - „Naprawimy to”
Eminem - „Love The You Lie”
Pezet - „Spadam”
Przyglądając się tytułom śmiało można stwierdzić, że nasi chłopcy
chyba są zakochani.
Anna Bogus kl.IIIb
Martyna Radzioch kl.III
Głowa rusz !!
Odpowiedzi do łamigłówek z ostatniego numeru:
1.
8 4 3
9 6 5
7 2 1
2.
9 2 7
4 8 3
5 6 1
Woda nigdy nie
dosięgnie trzeciego
stopnia, ponieważ wraz
z poziomem wody
podnosi się okręt z
drabinką.
Z kuchni nauczyciela
Rogaliki drożdżowe z dżemem pani Patrycji Palacz
Składniki:
 ½ kg mąki
 1 kostka margaryny
 4 dag drożdży
 1 łyżka cukru
 1 op. cukru waniliowego
 ½ łyżeczka soli
 ½ szklanka mleka
Nadzienie:
 słoiczek dżemu lub kremu czekoladowego.
Nowe Łamigłówki:
1. Zadanie "psychotechniczne":
Zadanie poniższe powinno być rozwiązane w przeciągu 15 minut.
Proponujemy przygotować papier i ołówek, położyć zegarek na stole, uważnie
przeczytać treść zadania i ... rozwikłać zagmatwany problem. A oto jego treść:
Obsługa samolotu pasażerskiego składa się z trzech osób: pilota, nawigatora i
stewardessy. Nazwiska ich (kolejność jak to z dalszej treści wynika jest
obojętną) brzmią: Góra, Ptak i Wróbel. Ptak zarabia 2000 zł, Góra mieszka w
Warszawie, a w Aninie - pasażer o nazwisku stewardessy. Na połowie drogi
między Warszawą i Aninem mieszka stewardessa. Najbliższy sąsiad
stewardessy, pasażer, zarabia prawie dwa razy tyle co stewardessa. Wróbel
przed odlotem wygrał u pilota w warcaby 30 złotych.
Jak nazywa się nawigator, jeżeli stewardessa zarabia 2 tysiące złotych?
2. Jaki znak ?
Jaki znak należy postawić między cyframi 2 i 3, aby otrzymać w wyniku liczbę
większą niż 2, a mniejszą niż 3?
Odpowiedzi do zagadek poznacie w kolejnym numerze naszej gazetki.
Przygotowanie:
1. W ciepłym mleku rozprowadzamy drożdże. Mękę, sól, jako i cukier
mieszamy z roztopioną margaryną. Dodajemy drożdże z mlekiem.
2. Wyrabiamy ciasto i formujemy kulkę. Wkładamy do zimnej wody
na ok. godzinę – ciasto powinno wypłynąć.
3. Ciasto dokładnie wyrabiamy, dodając jeszcze trochę mąki. Ciasto
jest dobrze wyrobione gdy odchodzi do dłoni.
4. Ciasto dzielimy na 3 części. Każdą rozwałkujemy tak, by powstało
koło, a następnie kroimy na 8-12 trójkątów.
5. Na trójkąty z ciasta nakładamy dżem lub krem czekoladowy (wedle
uznania) i zwijamy d szerszej do węższej strony. Rogaliki smarujemy
rozkłóconym jajkiem, by podczas pieczenia nabrały ładnego złocistego
koloru. Gotowe posypujemy cukrem, wiórkami kokosowymi lub
posypką czekoladową.
Zawsze się udają i nie są pracochłonne. Ciasto nadaje się również
na paszteciki do barszczu, ale wtedy nie dodajemy cukru.
Osobiście sprawdziłam przepis i polecam.
O kim mowa??
Nasza redakcja przedstawia kolejną zagadkę o naszych
nauczycielach. Zgadnijcie z jakim nauczycielem
przeprowadziliśmy wywiad. Odpowiedź poznacie w następnym
numerze .
Wzrost: do wielkoludów nie należę.
Numer buta: czasem wysyłają mnie do stoiska z obuwiem dziecięcym
Ulubiony film: "Czekolada"
Ulubiony zespół: Stare dobre małżeństwo oraz Raz, dwa, trzy
Ulubiona potrawa: sałatka grecka
Ulubiona pora roku: wiosna
Co lepsze? Wieczór czy noc?: Zdecydowanie wieczór
Ulubiony samochód: Lincoln
Posiadany samochód: Japończyk
Ulubiony rodzaj muzyki: misz masz wielu
Ulubiony sportowiec: Piotr Żyła i jego "złote myśli"
Odpoczynek czy zabawa?: To i to
Stabilizacja czy szaleństwo?: Teraz stabilizacja, kiedyś szaleństwo.
Zawsze przed snem: zamykam oczy
Zawsze rano robię: mocną kawę
Jestem dumny(a) z: tak naprawdę to z wielu rzeczy, trudno zdecydować
Chciałbym/chciałabym poznać: Micka Jaggera
Sposób na relaks: robra muzyka
Największe marzenie to: polecieć balonem
Morze czy góry?: Góry..., ach te góry...
Życzenie, o które poprosiłby/poprasiłaby Pan/Pani złotą rybkę?: dłuuuugi
urlop
Koszykówka czy siatkówka?: Siatkówka.
Michael Jackson czy Madonna?: Madonna...onna...
Nadużywane słowo to: strasznie!
Gotowanie czy zmywanie?: Gotowanie!
Najpiękniejszy dzień w życiu: każdy jest piękny!
Zawsze po przebudzeniu: sprawdzam ile mogę jeszcze pospać
Piosenka, która ostatnio wpadła mi w ucho: "Skyfall" autorstwa Adele
Brunetki czy blondynki?: Blondynki
Czas na projekty edukacyjne
W bieżącym roku szkolnym z 12 proponowanych tematów projektów
edukacyjnych wybraliśmy 9. Do realizacji projektów przystąpili wszyscy uczniowie
z klas drugich, 3 osoby z klas pierwszych oraz jedna osoba z klasy trzeciej. Na
chwilę obecną jeden projekt został już zakończony, pozostałe są w toku realizacji,
bądź dopiero się rozpoczną.
W bieżący roku szkolnym 2012/2013 realizowane są następujące tematy projektów
edukacyjnych:
1. H2O - to jest to !
2. Mistrzostwa Szkoły w Piłce Nożnej.
3. Tradycje, obrzędy i zwyczaje w Zjednoczonym Królestwie.
4. „Jaś i Małgosia”, „Kopciuszek” - inscenizacja baśni w języku niemieckim.
5. Granice bohaterstwa - postać Ireny Sendlerowej.
6. Zostań ratownikiem medycznym.
7. Jan Paweł II przyjaciel dzieci i młodzieży.
8. Moja Jura Krakowsko - Częstochowska
9. Układ taneczno - gimnastyczny dziewcząt
Oto zdjęcia z realizacji pierwszego projektu z j. angielskiego Tradycje, obrzędy i
zwyczaje w Zjednoczonym Królestwie:
-O, widzę, że nawet nie wiesz co mi przynosisz, ale przynosisz. Słusznie.
Niech wredny dziad myśli, że gdzieś go zapodział. I tym sposobem oni są
w kropce, my dwa kroki przed nimi.-Lawrence pokiwał z uznaniem głową i
uśmiechnął się jadowicie. Niech teraz spróbują podważyć jego
skuteczność!
-Jest pan pewny, panie Lawrence, że to się przyda?- chłopak nieco się
rozpromienił.
-Jasne! A tu…- rzucił, wyciągając z garści potargany świstek.- Mamy listę
podejrzanych.- Wyszczerzył się zadowolony.
-Więc spisałem się?
-Na medal, chłopcze.
Na pociągłej twarzy Nevilla malowała się bezgraniczna radość.
-Ale zabito kolejnego człowieka i to źle, bardzo źle… trzeba będzie szybko
działać. Błyskawicznie.
Neville starał się zrobić poważną i skupioną minę, ale jakoś mu nie wyszło.
Lawrence schował świstek do kieszeni spodni i upił łyk z kubka pełnego
kawy. W tamtym momencie zdał sobie sprawę z tego, że to śledztwo
dopiero teraz przyspiesza…
W wolnych chwilach...: czytam kryminały
Wierzę w...: ludzi
Chciałbym/chciałabym pojechać...: na Kubę.
Zawsze mam ochotę na...: "chwileczkę zapomnienia"
Dawać czy brać?: Dawać
Dlaczego biedronka ma kropki?: By poznać ich wiek.
Czy jest szansa, że zima kiedyś nie zaskoczy kierowców?: Tak, gdy przez
cały rok będzie +50 stopni Celsjusza.
Dlaczego smoki wyginęły?: A wyginęły?!
Czy kąpiel w wannie spowoduje opicie się? Nie, wcale nie...
Odpowiedź do poprzedniego numeru: mgr Arkadiusz Ryszczuk
tekst i rysunek: Kasia Kubacka - Dudek kl.IIb
Wywiad przeprowadził: Eryk Łęgowik kl.Ia
Podpatrzone przez redakcję…
Marzec pod znakiem konkursów:
Nasi finaliści konkursów przedmiotowych mieli pracowite ferie, a teraz
przed nimi gorący czas oczekiwao na wyniki, Mamy nadzieję, że otrzymają
tytuł laureatów, ale tak, czy tak, znajda się na tej oto tablicy:
Zachęceni sukcesami koleżanek - finalistek konkursów przedmiotowych
ruszyliśmy do udziału w różnorodnych konkursach. Bogata oferta konkursów,
które ogłaszają nam nasi nauczyciele sprawia, że każdy znajdzie tu coś dla
siebie. Jest w czym wybierad, od konkursów literackich, historycznych,
recytatorskich, muzycznych, plastycznych, fotograficznych, po konkurs wiedzy
na temat CKM Włókniarz Cz-wa. Jeden z nich został już rozstrzygnięty.
Gratulujemy uczennicy kl. I a Jagodzie Bela oraz p. Alicji Piwowarczyk, pod
okiem której nasza koleżanka pisała pracę. Jagoda została laureatka VI
Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego „Mój głos w sprawie wartości” pod
patronatem ks. prof. J.Szymika i honorowym patronatem Śląskiego Kuratora
Oświaty. Uroczyste podsumowanie konkursu odbędzie się 20 marca 2013 r. w
Gimnazjum w Brynku.
IV Wojewódzki Konkurs Historyczno - Literacki „Prawda i kłamstwo o
Katyniu” cieszył się sporym zainteresowaniem uczniów. Ostatecznie wzięły w
nim udział 3 dziewczyny : Oliwia Chlastacz z klasy III b , która napisała prace w
formie listu do premiera Rosji Aleksandra Miedwiediewa , Wiktoria Kachniarz
- przygotowała prace badawcza o mieszkaocu naszej gminy, który został
rozstrzelany W KATYNIU p. …Fijałkowskim, Joanna Falana - napisała pracę z
formie pamiętnika.
Pani Howard zmierzyła ich morderczym spojrzeniem i klnąc pod nosem
wróciła do siebie.
Zza niektórych drzwi wyglądali zaciekawieni sąsiedzi, zwabieni zapewne
wrzaskiem obu „napastników”, których Lawrence szybko uspokoił,
tłumacząc, że „stara Howard oglądała chyba wiadomości i jest teraz
przewrażliwiona”. Ostrzegł ich jeszcze, aby nie podchodzili teraz do niej
nawet z pistoletem na wodę, bo „ręka, noga, mózg na ścianie” i zniknął
wraz z młodym gliną za drzwiami swojego mieszkania.
-Rany, dlaczego każdy kto do mnie przychodzi, musi natknąć się akurat
na tę starą wiedźmę!...- jęknął cierpiętniczo i zostawiając Nevilla w
przedpokoju, poszedł wyłączyć gaz pod palnikiem, bo czajnik wył od paru
minut. Miał nadzieję, że woda nie wygotowała się na tyle, żeby nie mógł
zrobić sobie kawy…
-Chyba oprócz tabliczki na drzwiach z moim imieniem i nazwiskiem,
wywieszę tabliczkę z napisem: „Uwaga! Wściekła sąsiadka!”…czy tak
ciężko jest przeczytać jedno zdanie na drzwiach? „Lawrence Sheldon
Thompson, detektyw”… Czy to aż tak wiele?
Neville rozejrzał się po korytarzyku. Nigdy nie był w blokach, sam
mieszkał w domu. Było tam trochę za ciasno jak na jego gust, ale
całkiem przytulnie. Zdjął buty i kurtkę i wszedł do kuchni, gdzie Lawrence
szukał po szafkach kawy.
-Gdzie…
-Na kredensie, obok ciebie…
Neville zerknął na kredens, gdzie leżał wielki, wypchany papierami,
fioletowy segregator. Wziął go do ręki i obejrzał, jakby szukając jakichś
odcisków swojej twarzy, po tym, jak pani Howard zaczęła go nim bić.
-Panie Lawrence…- zaczął, nie wiedząc, jak mu to powiedzieć. – Ja
chyba mam coś, co się przyda.
Sheldon spojrzał na niego zaciekawiony, po czym wbił wzrok w
segregator.
-Ja nie mogę! Buchnąłeś Highway’owi segregator z papierami! wykrzyknął ucieszony.
Neville położył fioletową zdobycz na stoliku i zajął miejsce na krzesełku.
Lawrence, któremu wreszcie udało się znaleźć odrobinę kawy, postawił
przed nim parujący kubek i sam z drugim w ręku usiadł naprzeciw niego.
Gorączkowo zaczął przeglądać papiery, które tam były i z każdą
przeczytaną strona jego uśmiech rósł.
-No, młody! Spisałeś się!- rzucił, wyrywając trzy kartki na raz i chowając
je do kieszeni spodni. - Czyli mamy już listę podejrzanych, ich adresy i
telefony, a Highway ma figę! Ha!
-Mamy listę?- szatynowi błysnęły oczy.
„Teatr marionetek”cz.4
Nasza redakcja zamieszcza w szkolnej gazetce kolejną
część cyklu napisaną przez Kasię Kubacką-Dudek. Życzymy miłej
lektury.
Następnego ranka Neville, złożywszy pisemne sprawozdanie
szefowi i wysławszy go faksem, postanowił od razu pojechać do
Lawrence’a i przekazać mu segregator. Z korytarza przyniósł sobie buty
do saloniku i rozsiadłszy się przed telewizorem, zaczął je zakładać.
Regulator był wyciszony, więc wcisnął na pilocie guzik z dużym, zielonym
plusem i nawet nie patrząc na sznurowane buty, wlepił wzrok w ekran.
Reporterka mówiła płynnie, ale wydawała się czymś wstrząśnięta. Po
chwili zorientował się, że chodzi o sprawę, do której ledwo go
dopuszczono.
-…nie wpuszczono nas jednak na miejsce zbrodni. Policja wyprosiła nas z
kamienicy, nie udzielając żadnych wyjaśnień. Jednak z relacji świadków
wynika, iż ofiara została postrzelona w głowę i wypadła z okna na
pierwszym piętrze. Gdzieniegdzie walają się jeszcze szczątki szkła po
wybitej szybie… Sąsiadka ofiary powiedziała nam, że była osobą spokojną
i nie sprawiała problemów, lecz z krótkiego, prywatnego śledztwa
dziennikarzy wynika, że była zamieszana w szajkę narkotykową
sprowadzającą opium z Chin do Londynu. Brakuje nam tu jeszcze tylko
Kuby Rozpruwacza i można by poczuć się jak w prawdziwym horrorze.
Dziękuję bardzo, Agata Willson, wiadomości. Oddaję głos do studia.
Neville uśmiechnął się blado na wzmiankę o Kubie Rozpruwaczu. Cóż za
wysublimowane poczucie humoru…!
Zawiązał buty do końca i wstał z fotela. Wyłączył telewizor, założył kurtkę i
chwytając klucze od domu, wyszedł.
Natomiast Lawrence, po wczorajszej wizycie Hayes’a zasnął na fotelu, nie
mając siły nawet doczłapać się do łóżka. Drzemał teraz w niewygodnym
fotelu, a telewizor grał w najlepsze. Rozbudził go dopiero hałas
dobiegający zza ściany, a gdy jego umysł wystarczająco otrzeźwiał, aby
zorientować się o jego aktualnym położeniu, rozpoznał w rumorze
skrzekliwy głos pani Howard. Wrzeszczała coś o niewychowaniu i
bezczelności jakiegoś dzieciaka, z tego, co udało mu się dosłyszeć.
Widocznie na korytarzu jakieś Bogu ducha winne dziecko, zbyt głośno
zbiegało ze schodów, co zaowocowało uaktywnieniu się radarów
słuchowych pani Howard… Istotnie, ta kobieta słyszała tylko wtedy, gdy
było jej to na rękę!...
Zachrypnięty, odkaszlnął dwa razy i wsparłszy się na łokciach zajął
siedzącą pozycję na fotelu. W krzyżu i szyi łupało go niemiłosiernie, a
kawa, którą miał nadzieję dopić, była zimna i tak paskudna, że prawie
Konkurs dla zgrywusów. Dla tych, którzy lubią robid kawały mamy
„Photoshopowy Konkurs Primaaprylisowy” Chętni mogą zaprezentowad
swoje poczucie humoru, korzystając z wszechwładnego photoshopu lub
gimpa. Wystarczy tylko opracowad zdjęcie niemożliwe, nadzwyczajne,
oszałamiające, zaskakujące. Praca nie może obrażad innych osób, a autor
musi mied zgodę tej osoby, którą uchwyci w kadrze. Prace należy oddad do
26 marca do p. A. Ryszczuka lub p. J. Mistarza.
Co dalej gimnazjalisto?
Co dalej gimnazjalisto? Jaka szkoła? Jaki
zawód? - takie pytanie zadają sobie nasi
koledzy i koleżanki z klas trzecich. Na
szczęście w podjęciu tej trudnej decyzji
pomaga im pani pedagog Jolanta Wójcik,
podejmując różnorodne działania. W
styczniu uczniowie klas trzecich mieli spotkanie z przedstawicielami
Mobilnego Centrum Informacji Zawodowej oraz z pedagogiem Powiatowej
Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej w Cz- wie. 20 marca 2013 r.
gimnazjaliści z klas trzecich uczestniczyd będą w Salonie Edukacji
Technicznej. Częstymi gośdmi w naszej szkole są teraz nauczyciele i
uczniowie z częstochowskich szkół średnich, którzy prezentują swoje
szkoły, zachęcając uczniów do nauki w nich. Nasi koledzy z klas trzecich
mogą również zapoznad się z nowym systemem kształcenia, dzięki tablicom
zamieszczonym przy gabinecie pani pedagog.
Ferie w szkole:
W czasie ferii w naszej szkole zorganizowano różnorodne zajęcia.
Zaangażowani dziennikarze spotkali się przy herbatce, by omówid kolejny
numer gazetki szkolnej „Niecodziennik”. Mieliśmy także ambicje zalogowad
się na stronie Juniormedia.pl, by tam zamieścid nasze numery gazetek.
Niestety kłopoty z Internetem nie pozwoliły nam na to, ale jeszcze nic
straconego, damy radę . Na spotkaniu podjęliśmy decyzję, że weźmiemy
udział w Przeglądzie Gazetek Szkolnych. W każdym razie wesoło było się
spotkad, co widad na załączonym obrazku.
W Święto Zakochanych - zakochani i nie tylko mogli wziąd udział w
walentynkowych warsztatach plastycznych. Tym bardziej, że tym razem
uczestnicy mogli zapoznad się z niezwykle ciekawą i efektowną techniką
decoupagu. Pani Patrycja Palacz zakupiła materiały do tworzenia tą technika
za pieniądze uzyskane z kiermaszu świątecznego. Dzięki temu mogliśmy
poznad nową technikę plastyczną i rozwijad swoje zainteresowania oraz
wyobraźnię. Nową technikę wykorzystaliśmy do ozdabiania drewnianych
serduszek i pudełeczek. Technika serwetkowa zafascynowała nas całkowicie,
dlatego warsztaty zostały zorganizowane ponownie. Teraz nie tylko na kole
plastycznym, ale także na zajęciach artystycznych zgłębiamy tajniki
decoupoagu.
pozwolę, by w mojej firmie pracownicy truli się nawzajem! Nie mam pewności,
kto to zrobił, ale w budynku nie było dużo osób. Ten, który wrzucił cyjanek
potasu do kawy, musi być gdzieś tutaj.
Przesłuchanie przerwał sierżant Nowak, który oznajmił:
- Przyprowadziłem pracowników, którzy byli w tym czasie w firmie. Są to
Katarzyna Kropka, która przyniosła panu Kazimierzowi kawę, oraz Tomasz
Oczko, ochroniarz. Obydwoje przyznają, że byli cały czas w budynku, a co
więcej, obydwoje zaglądali do kuchni!
- Dobrze, proszę zatem przyprowadzić tu panią Kasię. - Gąbka zwrócił się do
sierżanta. - A panu na razie dziękuję - rzekł do przesłuchiwanego.
- Co może powiedzieć pani w sprawie próby otrucia pani współpracownika?
- Nie wiem zbyt dużo. Większości dowiedziałam się teraz, od drugiego
policjanta, a części od Kazimierza, przecież dzielę z nim pokój. Ale to ja
przyniosłam mu tę kawę. Wiem, że to może wyglądać podejrzanie, ale ja
naprawdę nie mam nic wspólnego z tą sprawą. Owszem, nie przepadamy za sobą
z Chrupkiem. Ale kiedy poszłam zrobić sobie herbatę, zauważyłam, że na blacie
stoi kubek mojego współpracownika z nasypaną kawą. Pomyślałam, że skoro już
tu jestem, to mogę zalać i przynieść mu tę małą czarną. Gdybym tylko wiedziała,
co z tego wyniknie, nigdy bym jej nie tknęła.
- Jak na razie dziękuję. Chciałbym teraz jeszcze przesłuchać pana Tomasza.
Kobieta wyszła z pokoju, a Nowak wprowadził do środka ochroniarza. Gąbka od
razu zapytał :
- Co wie pan na temat otrucia pana Kazimierza?
- Wiem tyle co nic. Dopiero teraz dowiedziałem się co nieco. Ten sierżant pytał
mnie, czy byłem cały czas w budynku i czy wchodziłem do kuchni. Tak, to
prawda, byłem w budynku i wchodziłem do kuchni, ale z tą sprawą nie mam nic
wspólnego.
- A gdy wszedł pan do tego pomieszczenia, to czy dostrzegł pan kogoś albo
kogoś spotkał po drodze?
- Nie, nikogo nie widziałem. O tej porze w biurze nie ma wielu osób. Mógłbym
przysiąc, że w budynku byliśmy tylko ja z Kazimierzem, Kasia i szef. Nikt
więcej.
- Dobrze, dziękuję panu bardzo.
Inspektor wyszedł z gabinetu i powiedział:
- Już wiem, kto próbował otruć pana Chrupka. Ten ktoś zaplanował sobie
wszystko bardzo sprytnie. Sierżancie, proszę aresztować…
Pytanie: Kogo kazał aresztować inspektor Gąbka i w jaki sposób
rozwikłał sprawę?
Odpowiedź i kolejna zagadka w następnym wydaniu gazetki. 
p. Beata Gulińska
Julia Kuraś kl.Ia
Rozłączył się. Nie miał ochoty wysłuchiwać kolejnych obelg pod swoim
adresem.
Kolejna ofiara? Kolejne kłopoty, kolejna zagadka… ach, świat jest dziwny!
Wstał i szybko pośpieszył do łazienki, gdzie wziął prysznic i ubierając się w
nowe, czyste ubrania, posumował sobie wszystkie fakty: ktoś zabija z
niewiadomego powodu ludzi, sprowadzających opium z Chin do Wielkiej
Brytanii, ten ktoś może mieć z nimi prywatne porachunki, ale nie może być
jednym z nich, Hayes natomiast mówił, że w stolicy działała tylko ona
jedna. Co tu się dzieje?!
Zaparzając sobie mocnej kawy na rozbudzenie, nadal o tym myślał. Był
tak na tym skupiony, że nie przeszkadzała mu nawet pani Howard, głośno
wyrażająca swoją niechęć do właściciela psa, który nie trzyma go na
smyczy, choćby w bloku. Po wypiciu kawy, siedział przez chwilę i
analizował informacje nabazgrane przez Henry’ego na zeszytowej kartce.
Szajka, szajka, szajka… zorganizowana… jedna osoba na miasto…
Chiny… import… paczka. Wciąż nic. Żadnego kojarzenia faktów, choćby
najmniejszego. Zero.
-Panie Lawrence, ratunkuuu!- usłyszał przenikliwy głos z korytarza i
modląc się w duchu, aby nie było to kolejne morderstwo, wypadł zza drzwi
jak huragan. Zamiast postrzelonej w głowę pani Howard, którą miał
nadzieję ujrzeć, zobaczył Nevilla bezskutecznie zakrywającego rękoma
głowę przez ciosami grubego segregatora, którym tłukła go po niej pani
Howard.
-Co tu się dzieje?!-wykrzyknął stojąc jak wryty i wpatrując się tępo w akcję,
rozgrywającą się przed jego oczami.
-Pomocyyy!- wył Neville.
-Ty przeklęty morderco! Ja ci dam się do ludzi zakradać! Ja ci dam dobijać
się z pistoletem do obcych!
-STOP!- ryknął w końcu, chwytając chłopaka za ramię i odciągając go od
gradu uderzeń. Wyrwał pani Howard segregator z ręki, który należał do
Nevilla i ze stoickim spokojem spytał:
-Co tu się dzieje?
-Ta kobieta chciała mnie zabić!- jęknął, masując obolałą głowę i
poprawiając okrągłe okulary.
-To ON chciał mnie zabić! Patrz, tu ma pistolet! - ryknęła, wskazując na
glocka przymocowanego do paska chłopaka.- Przydaj się na coś i aresztuj
drania!
-Proszę pani, to jest mój współpracownik, który ma prawo nosić broń, bo
tez jest z policji. Tylko nie wiem po kiego grzyba przytargał ją akurat
tutaj…- położył znaczny nacisk na ostatnie zdanie, mówiąc przez zęby. Ale zaręczam, że jest niegroźny i chyba zaszczepiony.
Kolejny konkurs, który cieszył się dużym zainteresowaniem, to konkurs
historyczny „Powstanie styczniowe 1863”. W 150 rocznicę zrywu
niepodległościowego Polaków w XIX wieku”. Organizator ograniczył ilośd
uczestników z każdej szkoły do 3 osób. U nas było ich jednak dużo więcej,
dlatego musiały się odbyd eliminacje szkolne i zwyciężyli najlepsi, czyli Klaudia
Marczyk, Kacper Korbela i Karina Mierczak. Ostatecznie wyróżnienie w
konkursie otrzymała Klaudia Marczyk z klasy IIIa - gratulujemy.
Fani CKM Dospel - Włókniarz Cz-wa będą wreszcie
usatysfakcjonowani, ponieważ będą mieli okazję wykazad się
swoją wiedza o klubie w konkursie. Pomysłodawcą i
organizatorem konkursu jest Eryk Łęgowik z klasy I a. Nie jest
tajemnicą, że Hubert - brat Eryka (nawiasem mówiąc nasz
absolwent) jest członkiem kadry CKM Włókniarz Cz- wa. Eryk razem z bratem
zasponsorowali I i III nagrodę, koszt drugiej nagrody pokryła pani dyrektor T.
Anzorge Kosin z funduszy Rady Rodziców. I nagrodą jest podwójny bilet na
inauguracyjny mecz ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra, które odbędzie się
1.4.2013r. Spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie, ponieważ
rywalizowad będą zespoły, które „kandydują na fotel” Drużynowego Mistrza
Polski. Dla osób, które nie zajmą miejsca na podium przewidzieliśmy nagrody
pocieszenia. Warto dodad, że Eryk samodzielnie ułożył pytania do testu i pilnie
ich strzegł. To wspaniale, że my uczniowie możemy przejąd inicjatywę i
organizowad konkursy. Konkurs odbędzie się 19 marca na pierwszej godzinie
lekcyjnej. Kibicujemy wszystkim uczestnikom, ale przede wszystkim
Hubertowi i CKM Dospel - włókniarz Cz-wa.
Plastycznie wykazad się mogą uczniowie zainteresowani Gminnym
Konkursem Plastycznym na Kartkę Wielkanocną. W tym konkursie
wzięliśmy licznie udział. 27 uczniów z klas I, II i III wykonało na
zajęciach artystycznych i kółku plastycznym wykonało przy użyciu
różnorodnych technik , takich jak : qulingu, witrażu, kolagu, rysunku
wspaniałe karki wielkanocne. My redaktorzy gazetki widzieliśmy jej osobiście i
mieliśmy niepowstrzymaną ochotę wysład którąś z nich do naszych
znajomych. Szkoda, że nie można. Nie można, bo kartki powędrowały do GOK
u w Rędzinach, a 21 marca odbędzie się rozstrzygniecie konkursu. Czekamy na
nagrody. 
15 marca odbył się I etap V edycji konkursu ”Jestem sobą - nie
uzależniam się”- moja wiedza na temat zagrożeo XXI w.
Organizatorami konkursu są nauczyciele (zespół ds. ewaluacji
Szkolnego Programu Profilaktyki) Gimnazjum nr1 im. Armii
Krajowej w Rędzinach: p. pedagog Jolanta Wójcik, p. Beata
Gulioska, p. Aleksandra Żaba Stępieo oraz p. Aleksandra
Gregorczyk. Fundatorem nagród jest Gminna Komisja Rozwiązywania
Problemów Alkoholowych w Rędzinach. Konkurs skierowany jest do uczniów
klas I-III gimnazjów z Rędzin i Rudnik.
Celem konkursu jest :
- uświadomienie młodzieży problematyki dot. skutków zażywania różnych
środków odurzających (alkohol, narkotyki, dopalacze), uzależnienie od
Internetu (cyberprzemoc), gier komputerowych, itp.
-zwrócenie uwagi na zagrożenia związane z działalnością sekt (zjawisko
psychomanipulacji).
-kształcenie postaw asertywnych wśród młodzieży,
-wywołanie refleksji na temat mądrego dorastania bez nałogów.
Konkurs obejmuje dwa etapy:
1.Eliminacje wewnątrzszkolne
2.Test wyłaniający zwycięzców - przewiduje się 3 miejsca
Gratulujemy koleżankom i kolegom, którzy zakwalifikowali się do II etapu tego
konkursu. Są to: Sylwia Gawron - kl.IIIa, Paweł Pentelski - kl.IIIb, Anna
Kuczkowska - kl.IIa, Karina Orlikowska - kl.IIIa, Julia Kuraś - kl.Ia
Już wkrótce ogłoszona zostanie II edycja konkursu plastycznego dot.
profilaktyki „Uzależnienia - najlepsze wyjście - nie wchodzid”. Zespół
dyscyplinarny d.s. Przemocy w Rodzinie działający przy Urzędzie Gminy
Rędziny wspólnie z p. pedagog Jolantą Wójcik ogłosi w maju konkurs dla szkół
podstawowych i gimnazjalnych z terenu naszej gminy na projekt ulotki
dotyczącej przemocy. Dziś już możecie zastanawiad się nad pomysłami i
projektowad ulotki i plakaty.
14 marca w Liceum im. J. Słowackiego odbył się konkurs recytatorski i
wokalny w ramach projektu „English trough art.”. Druga edycja projektu
stworzonego z myślą o uzdolnionej wokalnie i poetycko młodzieży
gimnazjalnej cieszyła się dużą popularnością. Młodzież recytowała poezję oraz
śpiewała swoje ulubione piosenki w języku angielskim. Nasza szkołę
reprezentowały dwie uczennice. Karina Mierczak, która recytowała fragment
sztuki Romeo i Julia Wiliama Szekspira i otrzymała pierwsze wyróżnienie.
Wiktoria Kachniarz zaśpiewała piosenkę Bette Midler „The Rose”
wypluł ją z powrotem do szklanki. Podrapał się leniwie po swędzącej
głowie, na której kołtuniły się resztki włosów i podobnie jak przed chwilą
Neville, wlepił otępiały jeszcze wzrok w telewizor. Reporterka w studiu
mówiła teraz coś o jakimś kryzysie w Grecji, a za chwilę przyciskając
słuchawkę do ucha, spojrzała prosto w kamerę i pośpiesznie zaczęła
recytować:
-Wiadomości z ostatniej chwili! Nasze najświeższe informacje: kolejna
ofiara „Kuby Rozpruwacza”! Ciało trzydziestodwuletniego mężczyzny
znaleziono w uliczce tej samej ulicy, na której zamordowano Hinduskę.
Ofiarą jest Anglik, nazwisko zostało zatuszowane przez policję, która
udzieliwszy nam skąpych informacji, przypadkowo napomknęła, że ofiara
także działała w szajce narkotykowej. Czyżby fala morderstw stopniowo
zalewała Londyńskie dzielnice?
-To jest na razie kropla w morzu, kobieto…- mruknął do siebie, rozkładając
się na fotelu i sięgając po słuchawkę. Wybrał numer Highway’a i po chwili
odezwał się w niej on sam.
-Lawrence, ty bezczelny szkodniku, ty leniwy szczurze, bezużyteczny…
Szef obrzucał go wyzwiskami przez jakiś czas, nie dając mu dojść do
słowa. Przez krótką chwilę pomyślał, iż przypomina on trochę panią
Howard i chyba doskonale by się dogadali.
-Szefie, mam wieści.
Na moment wiązanka wyzwisk doprawiana co chwilę ostrymi
przekleństwami, ustała.
-Oglądasz wiadomości?
-Widziałem.-odparł Highway bez cienia namysłu, jakby od razu odgadł o
czym Lawrence chce mu powiedzieć. - I możesz mi wierzyć, że nie jestem
tym zachwycony! Miałeś poprowadzić tę sprawę, a nie przysparzać
kolejnych kłopotów! Druga ofiara, rozumiesz to?! DRUGA!
-Spokojnie, szefie, jesteśmy w trakcie śledztwa.
-Co mnie to obchodzi!? Ludzie zaczną nas obciążać odpowiedzialnością,
pojmujesz to, głąbie?
-…
-Mamy ich chronić i angażować się w to! W dodatku gdzieś zgubiłem
ważny segregator i nie mogę go znaleźć! Dałbym sobie głowę odciąć, że
zostawiłem go w mieszkaniu tej przeklętej Hinduski…
-Szefie, uspokój się! Mam wieści, jak już wspomniałem. Mój zaufany
człowiek już was chyba powiadomił, nie?
-I to są te wieści? Że przemycała opium z jakimiś bandziorami? Tyle to i ja
bym mógł się dowiedzieć w ciągu tygodnia dochodzenia!
-A ja w ciągu jednego wieczoru.
-Jeden dzień minął, odkąd pozwoliłem ci brać udział w tej sprawie i mamy
już dwa trupy! Czy ty, do ciężkiej…
Zagadka kryminalna:
Wielkanoc tuż tuż …
Rozwiązanie zagadki kryminalnej nr 3:
Inspektor Gąbka wiedział, że zabójcą jest żona, bowiem
skłamała ona podczas składania zeznań. Gdyby faktycznie, jak
mówiła, nie otwierała wcześniej listu leżącego na stole, to skąd
znałaby jego treść?
Zagadka kryminalna nr 4:
Telefon na biurku inspektora Gąbki rozdzwonił się głośno. Policjant
podniósł słuchawkę i spokojnie wysłuchał rozmówcy. Po zakończeniu
rozmowy wstał zza biurka, poinformował sierżanta Nowaka o nowym
zleceniu i obydwaj mężczyźni ruszyli na miejsce zbrodni. Próbowano
otruć jednego z pracowników dużej firmy - Kazimierza Chrupka.
Gdy policjanci dotarli na miejsce, od razu spotkali poszkodowanego
oraz jego szefa, który zawiadomił policję o zaistniałym zdarzeniu.
- Sierżancie, proszę o przyprowadzenie tutaj wszystkich pracowników, którzy byli
obecni w firmie podczas próby otrucia. Po wysłuchaniu zeznań poszkodowanego
przesłucham także ich.
Chwilę później inspektor siedział już w wygodnym fotelu w gabinecie Chrupka, sam
na sam z poszkodowanym.
- Proszę mi opowiedzieć wszystko od początku o dzisiejszym zdarzeniu. - poprosił
inspektor Gąbka.
- Dobrze. Więc, dzisiaj, jak zwykle o godzinie dziesiątej wstałem od biurka i
poszedłem zrobić sobie kawę. My tutaj, w biurze, mamy bardzo wiekowy czajnik i
długo trzeba czekać, by wreszcie woda się zagotowała. Dlatego też, po wstawieniu
wody i wsypaniu do kubka czubatej łyżeczki kawy, wróciłem do pracy przy biurku.
Kiedy miałem już wstawać, by zalać sobie napój i przynieść ze sobą do pokoju,
weszła moja współpracownica, Kasia. Niosła w ręku kubek z zalaną, gotową już dla
mnie kawą. Zdziwiłem się, bo rzadko się zdarzało, by była dla mnie aż tak miła, ale
przyjąłem od niej napój. Mam w nawyku wąchać kawę przed jej wypiciem i tak też
zrobiłem tym razem. Miała ona dziwny zapach migdałów, co zupełnie nie mi nie
pasowało. Czytałem ostatnio artykuł o człowieku, którego otruto cyjankiem potasu,
który ma charakterystyczny zapach gorzkich migdałów. Dlatego poszedłem do szefa i
powiedziałem, że wydaje mi się, iż ktoś próbował mnie otruć, wsypując coś do kawy.
Szef zareagował natychmiast. Zadzwonił na policję, a panowie zjawili się
błyskawicznie.
- Dobrze, dziękuję panu bardzo. Teraz wysłucham pańskiego szefa.
Pan Kazimierz wyszedł z pokoju, a zastąpił go jego przełożony - Zdzisław Kołecki.
- Co pan wie o sprawie otrucia pańskiego pracownika?
- Niewiele. Kazimierz przyszedł do mnie i powiedział, iż ma wrażenie, że ktoś
próbował go otruć, sypiąc mu coś do kawy. Natychmiast wezwałem panów, bo nie
Z okazji zbliżających się Świąt
Wielkanocnych, redakcja
„Niecodziennika” pragnie złożyć
życzenia dla wszystkich uczniów,
rodziców, nauczycieli i pracowników
naszej szkoły - zdrowych, radosnych
Świąt Wielkiej Nocy, dużo wody w lany
poniedziałek, wiosennego nastroju,
bogatego zająca i jak najmilszych
spotkań w gronie przyjaciół i rodziny.
Redakcja
Gdzie spędziłem/łam ferie?
Skooczyły się już długo wyczekiwane przez nas, uczniów, ferie zimowe.
Dla niektórych był to świetny czas wypoczynku, zabawy czy relaksu. Inni
spędzili go skupiając się na nauce (no dobrze, nie oszukujmy się, dużo takich
osób nie było ), ale każdy spędził je na własny, niekiedy nieco dziwny
sposób. Redakcja była bardzo ciekawa, w jaki sposób my, uczniowie
Gimnazjum w Rędzinach, spędziliśmy ferie. Odpowiedzi były bardzo
zróżnicowane i czasami zadziwiające, jednak przeważała jedna - większośd
osób spędziło czas zimowego odpoczynku w domu.
8 marca - Dzień Kobiet. Damska część naszej klasy zastanawiała się, czym zaskoczą
nas chłopcy. Przebiją naszą kreatywność z Dnia Chłopaka czy nie? Na nurtujące nas
pytanie uzyskaliśmy odpowiedz w piątek na pierwszej godzinie lekcyjnej . Znalazłyśmy
na ławkach upominki. Trzeba przyznać, że były bardzo ładnie i ciekawie zapakowane.
W środku znalazłyśmy kolczyki. Każda para była oryginalna i niepowtarzalna. Bardzo
dziękujemy kolegom za ten prezent :)
Teraz od poniedziałku czekają nas dwa całkiem przyjemne tygodnie. No, może z
wyjątkiem testu z historii :P . W środę będziemy się uwieczniać na zdjęciach. Kilka
osób wybiera się na dni otwarte do liceum im. Mikołaja Kopernika w Częstochowie.
Natomiast za tydzień, w środę, razem z nasza wychowawczynią i klasą III a
wybieramy się na prezentację szkół zawodowych i techników, a w czwartek, z okazji
Pierwszego Dnia Wiosny jedziemy do kina, z czego bardzo się cieszymy.
No i oczywiście nie zapominajmy, że 10 marca wypada Dzień Mężczyzn. Tak więc
wszystkiego najlepszego!
Marta Ernt kl.IIb
tekst: Ania Bogus, Oliwia Chlastacz kl.III b, rysunek: Ania Bogus
Z klasowych pamietników cz. 3:
KLASY TRZECIE:
Ciągle testy, niezapowiedziane kartkówki... Trudne jest życie
trzecioklasisty. W tej codzienności trafiają się jednak chwile przyjemne,
przynajmniej nam - dziewczynom.
Z okazji dnia kobiet nasi mężczyźni sprezentowali nam piękne róże.
Ku naszemu zdziwieniu nie zapomnieli o nas i umilili nam ten dzień.
Z niecierpliwieniem wyczekujemy naszych zdjęć klasowych. Cała „sesja” była
ciekawa, nie mogliśmy przestać się śmiać. Troszkę boimy się końcowego
rezultatu. Na szczęście przed nami kilka dni wolnego. 20 marca wybieramy się
na targi edukacyjne. W ten dzień będziemy mogli dowiedzieć się nieco więcej
o szkołach, które nas interesują. Dzień później, mianowicie 21 marca
będziemy mieli okazję wybrać się do kina na film pt. "Oz Wielki i Potężny"..
Przy okazji chcę pogratulować wszystkim "naukowym olimpijczykom".
Wasze osiągnięcia są dowodem na to, że jeśli człowiek chce, to potrafi.
Wszyscy jesteśmy z Was bardzo dumni. Jeszcze raz serdecznie gratuluję
wszystkim finalistom.
Cieszymy się, że wkrótce Święta Wielkanocne, wszystkim składamy z tej
okazji życzenia.
Recenzja książki „I nie było już nikogo”
Ostatnio przeczytałam niezwykle ciekawą powieść pt. „I
nie było już nikogo” autorstwa Agaty Christie. Jest to
rewelacyjny, trzymający w napięciu kryminał o ludziach,
którzy przybyli na odseparowaną od świata Wyspę
Żołnierzyków po tym, jak otrzymali listy od
tajemniczego pana U.N.Owena (po angielskuwymowa
zbliżona do „unknown” czyli „nieznany”).
Po przybyciu na miejsce, każde z nich znajduje w
swoim pokoju wierszyk - wyliczankę o żołnierzykach,
którzy kolejno giną. Nie mają pojęcia, że już tego
samego wieczoru rozpocznie się przerażająca gra, w
której to oni sami pojawią się w roli żołnierzyków. Z czasem orientują się, że
to ktoś z dziesięciu osób przebywających na wyspie musi być szalonym
Owenem. Pytanie tylko: kto?
Powieść tę polecam szczególnie czytelnikom kryminałów bądź thrillerów.
Przez cały czas trzyma odbiorcę w nerwowym oczekiwaniu i napięciu.
Znajdziemy tam wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji i oczywiście –
zdumiewające zakończenie. Książka jest zdecydowanie warta przeczytania.
Oprócz niej, polecam również inne kryminały autorstwa Agaty Christie, np.
„Po pogrzebie”, „Dom zbrodni”, „4.50 z Paddington” i wiele, wiele innych,
równie ciekawych powieści.
Julia Kuraś kl.Ia
tekst: Karina Orlikowska kl.IIIa, rysunek: Kinga Balazs kl.IIIb
Horoskop na marzec
Baran:
Miłość: Oj, będzie się działo. Duże zmiany na lepsze!
Szkoła: Lepiej nie idź do odpowiedzi z geografii! Nie wyjdzie Ci to na
dobre.
Uwaga: Spokojnie, w tym miesiącu nic nie popsuje Ci Twojego
nastroju.
Byk:
Miłośd: Nic nowego. Nie zakochasz się tej wiosny.
Szkoła: Same dobre wyniki. Oby tak dalej!
Uwaga: Na cyfry „6”, zwiastują nieszczęście!
Bliźnięta:
Miłośd: Cała/Cały w skowronkach z powodu odwzajemnionej miłości.
Szkoła: Uważaj na chemii. Nie wiadomo kiedy, coś może się stad.
Uwaga: na krzesła. Zanim siądziesz, sprawdź, czy nie ma na nim
jakiegoś rozlanego płynu.
Pierwsze trzy dni szkoły po rekolekcjach wielkopostnych były nudne i
zwyczajne. Nic poza tym, że nas ubyło. Klasa druga „B” liczy sobie teraz
dwudziestu sześciu uczniów. Zaplanowanych sprawdzianów mamy opór, ale
jakoś się z nich wykaraskamy.
Minął pierwszy, prawdziwy tydzień szkoły, tych trzech dni nie licząc. Minął
spokojnie, bez niespodzianek (chyba, że o czymś nie wiem). Nowym zastępcą
po Mariuszu została Patrycja Litwin. Wygrała przewagą głosów nad Weroniką
Wawrzak i Pawłem Nikratowiczem. Życzymy Patrycji szczęścia, bo się na
pewno przyda, mimo, że jesteśmy pozornie spokojną klasą.
Ósmego marca w II „B”, na pierwszej godzinie przez prawie całe pięć minut
(!) świętowaliśmy Dzień Kobiet. Dostałyśmy po lizaku i czekoladzie- osobiście
bardzo doceniam ten skromny, tradycyjny gest, bo czekolady musiały być
drogie na tyle osób i na rędzińskie sklepy. Po owej pierwszej godzinie lekcje
płynęły dalej, bez żadnych sensacji ani niespodzianek. Skończyliśmy godzinę
wcześniej i rozpoczęliśmy weekend. 
Rak:
Miłośd: Szykuje się rozstanie...
Szkoła: Nie martw się. Będzie dobrze!
Uwaga: na telefon. Trzymaj go mocno, bo może Ci wypaśd z ręki.
Lew:
Miłośd: Jak to lwy, walczą o ukochaną/ukochanego!
Szkoła: Nauczyciele zauważą w Tobie wielki potencjał.
Uwaga: na wodę. Wystrzegaj jej się! Staraj się, aby nie mied z nią
kontaktu.
Panna:
Miłośd: W autobusie spotkasz kogoś, kto sprawi, że polubisz siebie.
Szkoła: Wszystko ok.
Uwaga: na portfel. Pilnuj go. Nieoczekiwanie może się zgubid!
tekst: Kasia Kubacka-Dudek kl.IIb, rysunek: Martyna Sitek
Z klasowych pamietników cz. 2:
KLASY DRUGIE:
Szkoła: Nie wchodź do stołówki. Czai się tam na Ciebie niebezpieczeostwo!
Uwaga: na schody. Korzystaj z nich tak, jak należy.
Zaczął się marzec, miesiąc, w którym nadchodzi wiosna i wszystko budzi się do życia.
Trzeci miesiąc w roku zaczął się tradycyjnie Dniem Kobiet. Z tej okazji dziewczyny nic
nie dostały w piątek. Na szczęście, nic bardziej mylnego, chłopcy nie zapomnieli o nas i
wręczyli nam czekoladki z tzw. „okienkiem” i niezwykle potrzebną i przydatną... gumkę
do zmazywania! Dziękujemy bardzo naszym miłym łobuzom za pamięd.
13 marca przyjeżdża fotograf i robi nam zdjęcia. Hmmm... zobaczymy, jak wyjdziemy...
Zazwyczaj przy oglądaniu fotek wszyscy krzyczą: „O Boże, zobacz jak wyszłam” , „Daj
spokój, a ja?” lub „Ale mam grube nogi” itp. Wszystko przed nami, a może w tym roku
los się odmieni i wyjdziemy „normalnie”? Hahaha
21 marca (Dzieo Wagarowicza : ) padł pomysł wyjazdu do kina. Cóż, czemu nie? Jednak
nie preferujemy filmów typu „Oz: wielki i potężny”. Natomiast skoro nie musimy iśd do
szkoły... to trochę rozrywki nikomu nie zaszkodzi :)
Jak na razie jednak, pogoda marcowa nie napawa optymizmem... Ale co tam,
najważniejsze, że polsatowskie „Pamiętniki z wakacji” powróciły!
Wracając do tematu IIa, u nas wszystko dobrze, a nawet jeszcze lepiej!
Skorpion:
Miłośd: Natychmiast to skoocz. To toksyczny związek!
Szkoła: Same niepowodzenia.
Uwaga: na popcorn. Nie rób go własnoręcznie, bo wystrzeli Ci w
oko.
Strzelec:
Miłośd: Łączy Was coraz więcej...
Szkoła: Nie ucz się aż tak dużo! Już wystarczy.
Uwaga: na skórkę od banana. Patrz pod nogi, bo inaczej czeka Cię
upadek.
Koziorożec:
Miłośd: Zaufaj, polub, pokochaj...
Szkoła: Nie dręcz się tak. Poprawisz swoje oceny.
Uwaga: na kluczyki. Złamią się podczas otwierania zamku do domu.
Wodnik:
Miłośd: Stara miłośd nie rdzewieje.
Szkoła: Bez zmian. Co się nie będzie działo, pamiętaj o
optymistycznym myśleniu.
Uwaga: na ketchup. Wyleje się rano przed szkołą na Twoją ulubioną
bluzę.
Ryby:
Miłośd: Zaproś ją/jego na basen albo do kina. To na pewno wypali i
będziecie się świetnie bawid.
Szkoła: W szczególności uważaj na historię. Niezapowiedziana
kartkówka wisi na włosku.
Uwaga: na klawiaturę od laptopa. Zaleje się Twoim ulubionym
napojem. Ups...
tekst: Zuzanna Jasioska kl.IIa, rysunek: Karina Mierczak kl.IIIb
Waga:
Miłośd: To dobry wybór. Ułoży się Wam razem.
Zuza Jasińska kl.IIa
Kącik literacki - coś dla duszy
XXX
Myślę tylko o Tobie:
-Gdzie jesteś? - Co robisz? - Co czujesz?
Na każdej przerwie wypatruję Cię w tłumie.
Nienawidzę Cię za to, że mnie nie zauważyłeś,
Kocham za to, że byłeś.
N.J
Rapowe teksty Oskara Knysaka
Mój głos to pistolet
słowo to naboje
gdy rapuje
magazynek leci w twoją stronę
gdy dociera do twego mózgu
nowy rozdział się zaczyna
zero miłości
zero zrozumienia
na twych ustach
szybko uśmiech znika
Mój głos to płomieo
Moje słowo to ogieo
Moje myśli to deszcz
Moje poglądy to wiersz
Gdy mam mikrofon
Mam wszystko czego chcę
Gdy mikrofon obok mnie jest
Ja kocham ten wers
Ja uśmiecham się
Bo me teksty kocham
I nie przestanę tego pisad
Obiecałem
znów słowa nie dotrzymałem
moje słowa są jak
rzucane o ścianę
Zwariowałem
ta piosenka okazuje to
wiec lepiej poddam się i zgon
tradycyjne lekcje chodziliśmy na rekolekcje wielkopostne. Dzieo kobiet to kolejny
z dni, które chętnie spędziliśmy, szczególnie my dziewczyny, w szkole. Nasi
koledzy nie zapomnieli o nas. W piątek (8 marca) z nadzieją na drobne upominki
czekałyśmy, aż nasi młodzi mężczyźni wręczą je nam. Na języku polskim chłopcy
poprosili, abyśmy wyszły z klasy. Kiedy wróciłyśmy , na miejscu gdzie siedzi każda
z nas, ujrzałyśmy lizaki w kształcie kwiatków oraz małe pudełeczka z kokardkami,
a w nich gustowne naszyjniki z pięknymi zawieszkami. Każda z nas dostała inną
zawieszkę. Miały one różne kształty między innymi: serca, gwiazdki, kostki, kółka,
łezki. Nie myślałam, że nasi klasowi koledzy mają tak wspaniały gust. Wszystkim
dziewczynom prezenty bardzo się spodobały. Muszę przyznad, że chłopaki umieją
dotrzymad tajemnicy. Zrobili nam wspaniałą niespodziankę.
W najbliższym czasie planujemy wraz z innymi klasami wyjazd do kina z
okazji dnia wagarowicza. Zapowiada się dobry seans. To tyle, co wydarzyło się i
planowane jest w klasie Ib.
Ja nie przestanę pisad
Ja nie przestanę marzyd
Bo marzenia swoje mam
Będę je realizował każdego dnia
A ty możesz mi tego tylko pozazdrościd
Że mam marzenia i będę do nich dążył
Nie mam talentu, wiem dobrze to
Ale pisad lubię o tym, o czym chcę
Ty mi tego nie możesz zabronid
tekst: Wiktoria Kachniarz kl.Ib, rysunek: Natalia Bogus
Po powrocie z ferii czekała na nas miła niespodzianka. Do szkoły
uczęszczaliśmy tylko przez trzy dni, a od czwartku, do niedzieli zamiast na
Z klasowych pamietników:
KLASY PIERWSZE:
Po feriach (które trwały oczywiście za krótko) nieco rozleniwieni wróciliśmy do
szkolnej rzeczywistości. Trudno, bardzo trudno zabrad się za naukę, ale cóż na to
poradzid - trzeba. Na szczęście Rekolekcje Wielkopostne pozwoliły nam (chociaż nie
wszystkim) jeszcze trochę odpocząd i zregenerowad siły, aby na dobre zająd się
codziennymi, gimnazjalnymi obowiązkami.
W piątek, 8 marca swoje święto obchodziły wszystkie dziewczęta, panie, damy.
Dzieo Kobiet w Polsce cieszy się dużą popularnością i głośno o nim w mediach.
Również nasi koledzy postanowili uczcid to święto i wpadli na niebanalny pomysł.
Wręczyli nam piękne, różowe tulipany, tulipany-lizaki oraz ciekawe karteczki z
wierszykami. Ponadto złożyli nam wspaniałe, szczere życzenia. Byłyśmy mile
zaskoczone. Chłopcy wykazali się pomysłowością. Bardzo się cieszymy, że mamy
takich fajnych kolegów.   
tekst: Jagoda Bela kl.Ia, rysunek: Klaudia Żurawska
Książkowe nowości
Miłośnicy czytania książek mają powód do
radości. Za pieniądze uzyskane ze sprzedaży
makulatury i gazetek szkolnych p.Beata
Gulińska zakupiła do biblioteki nowe książki
(aż 48 pozycji na sumę 950,20 zł). Tak jak w
ubiegłym roku wyboru książek dokonali sami
uczniowie. Zaskakuje więc ich różnorodność.
Na półki trafiły bowiem kryminały Agaty
Christie,
powieści
fantasy,
książki
przygodowe, młodzieżowe, detektywistyczne,
historyczne, przyrodniczo - podróżnicze.
Wśród zakupionych tytułów znalazły się m.in.
seria „Pamiętniki Wampirów”, seria „Jutro”,
„Zwiadowcy”, „Klan Wilczycy”, „Artemis
Fowl”, „Igrzyska śmierci”, „Rio Anaconda”,
kontynuacja „Eragona” czyli „Dziedzictwo”,
„Templariusz Strażnik Graala”, „Pętla
Sokolnika”, „Wiedźmin”, „Pozłacana Rybka”,
„Wakacje z gangsterem”, „Prawdziwy
sprawdzian”, „Na posłaniu z trawy”, „Igor”,
„Dzika”, „Pejzaż sentymentalny”, „Powiem
Julce”,
„Gorzkie
słodkie
pocałunki”,
„Pochwała brzydoty”, „Zaledwie kilka dni”,
„Podkręć jak Beckham”, oraz książki z serii
„Strrraszna historia” i wiele innych.
Zakupione
pozycje
cieszą
się
dużą
popularnością i już znikają z półek. Wielbicieli
książek zapraszać nie musimy, ale ucieszy nas
widok tych, którzy rzadko zaglądają do
biblioteki. Przyjdźcie koniecznie, wszak to
dzięki waszym wysiłkom, włożonym w akcję
zbiorki makulatury, tyle wspaniałych książek
trafiło na półki naszej biblioteki. Dziękujemy
również naszym rodzicom, za wsparcie akcji
makulaturowej oraz zakup naszych gazetek
szkolnych.
A
teraz
czytajmy!!!
Klub Przyjaciół Książki
(Nie)szczęśliwa loteria
Krytycznym okiem felietonisty Kacpra
Każdy uczeń z naszej szkoły kojarzy wywieszkę na korytarzu, obok
łącznika, która informuje o tym, że wybrane numery z dziennika nie
piszą kartkówek!!!!!!!Hura! Jaka to radość, kiedy taka 13-nastka
zobaczy swój szczęśliwy numer, po prostu płakać się chce.
Ale niestety, to tylko ściema, bo gdyby przedstawić regulamin
loterii, wyglądałby on tak:
4 wybrane numery nie piszą kartkówek!
* ** *** **** *****
*tylko kartkówek
**niezapowiedzianych kartkówek
***tylko we wtorki
****tylko w jeden dzień
*****i tak zmusimy naiwniaków do napisania wszystkiego
Teraz łapiecie? Większość tego to drobny druczek.
Ale ma to też pozytywne strony. Zobaczcie ile banków bierze
przykład z naszej zacnej i innowacyjnej szkoły. Możemy być wzorem
dla wielu wielkich banków takich jak na przykład Amber Gold.
Jeśli zainwestujemy w reklamę, to kto wie, może nasza pani
dyrektor siądzie obok prezydenta podczas uroczystości 3 Maja. Kto
wie?
Kacper Korbela kl.Ib
Nowa odsłona Galerii
Już wkrótce otwarcie kolejnej ekspozycji w
naszej:
Galerii Ludzi Młodych (ciałem i duchem)
Pozytywnie Zakręconych.
8 kwietnia odbędzie się oficjalne otwarcie, na
które zapraszamy nie tylko wszystkie koleżanki i
kolegów, ale także naszych nauczycieli i
rodziców. Tym razem w galerii swoimi pasjami
pochwalą się pasjonaci judo, książek manga i
kultury Japonii, kolekcjonerzy minerałów, muzycznie uzdolnieni uczniowie, świetnie
zapowiadający się pisarze i poeci, rowerowi zapaleocy, plastycy, kolekcjonerzy
umundurowania i broni. Będziecie mogli podziwiad puchary, medale, dyplomy,
zdjęcia i prace plastyczne. Chłopaki z III b opowiedzą o swojej pasji kolekcjonowania
umundurowania i broni. Każdy będzie miał okazję posłuchad mini recitalu na
skrzypce a potem na gitarę, a nawet wziąd do ręki replikę kałasznikowa.
Informujemy także, że rusza kolejna akcja - podziel się książką - Tym
razem chcemy „uruchomid” BOOKCROSSING, czyli wymianę książek.
Na czym polega akcja bookcrossingu?
Jej celem jest popularyzacja czytelnictwa w dośd oryginalny sposób. Każdy,
chcący włączyd się do akcji może to uczynid chodby od razu!!! Wystarczy swoją
książkę, która przypadła wyjątkowo do gustu, pozostawid w miejscu do tego
wyznaczonym, po to by kolejna osoba mogła ją przeczytad. W naszej szkole takim
miejscem jest specjalny koszyk w Galerii Ludzi Młodych Pozytywnie Zakręconych.
Tematyka książek może byd dowolna, więc każdy ma szansę znaleźd coś dla siebie.
Wpadnij do nas - do Galerii! Przynieś tutaj swoją książkę i podaj ją w obieg. Weź
książkę, którą ktoś zostawił dla Ciebie!!! Przeczytaj i podaj dalej !!!
tekst: Klub Przyjaciół Książki, rysunek: Natalia Bogus kl.Ia