KATARZYNA KNAP Diane Chamberlain pisze książki ciekawe i o

Transkrypt

KATARZYNA KNAP Diane Chamberlain pisze książki ciekawe i o
KATARZYNA KNAP
Diane Chamberlain pisze książki ciekawe i o życiowych, kontrowersyjnych problemach. Książki tej
autorki są napisane w tak interesujący sposób, że wciągają jak chodzenie po bagnach:) Nie sposób się
oderwać, nie sposób zasnąć, nie doczytawszy co dalej. Zawsze są to książki, o których można tak
wspaniale dyskutować, jak jest to robione w Klubie KTCz. Wszystkie książki polecane przez klub są
warte przeczytania. "W słusznej sprawie" wygląda tak pięknie, że marzy mi się obecność tej książki na
półce w mojej biblioteczce. Na pewno się zmieści (będzie miała dobre towarzystwo innych książek) i
będzie przeczytana przez wszystkich domowników. Zawsze sprawa rodzicielstwa, decydowania za
losy innych jest bardzo poruszająca. Jak dokonać właściwego wyboru i mieć spokój sumienia, nikogo
nie skrzywdzić, a przede wszystkim zapewnić dzieciom to co najlepsze? Problemy poruszane w
książce są bliskie i dzisiejszemu czytelnikowi. W obliczu dyskusji o in vitro i eugenice, decydowania
o losie dzieci, o patologiach, a także o sterylizacjach z powodów społecznych - jest to temat trudny,
ale i ważny. Pojawia się w tej książce problem podziału na lepsze i gorsze jednostki, za których inni
chcą decydować, często nie znając ich życia i nie rozumiejąc powodów takiego czy innego
postępowania. Takie postępowanie jest często niesprawiedliwe i krzywdzące, ale również trudne dla
tej drugiej strony. Jest to tak złożony problem. Jeszcze nie przeczytałam tej książki, jest ona na mojej
coraz dłuższej liście książek do przeczytania. Zastanawia mnie, czy możliwe jest trzymanie się
sztywnych zasad w obliczu daru macierzyństwa i miłości do dziecka. Sadzę, że miłość macierzyńska
wyzwala takie pokłady emocji i odwagi, że dla dziecka jest się gotowym na wiele.
Ale jakie są konsekwencje podejmowanych decyzji? Jak bardzo można ingerować w życie innych?
Czy tak też jest w historii opisanej w tej książce? Czy jej lektura wywołuje tyle emocji, co inne książki
Diane Chamberlain? Marzy mi się przeczytanie jak najszybciej tej pięknie wydanej (rozświetlona i
ciepła okładka) książki, a do tego kuszą te cudne przypinki, fajny konkurs.
ANNA POTUCZKO
Bardzo mam ochotę przeczytać książkę Diane Chamberlain "W słusznej sprawie", a powodów mam
całe mnóstwo. Jednak nie wymienię wszystkich, bo jeden mail na to by nie wystarczył i wyklikałabym
całą klawiaturę mojego biednego, spracowanego laptopa.
Zacznę od najważniejszego powodu: podchodzę do półek uginających się od książek i... NIE MAM
CO CZYTAĆ! :(
Po drugie: książka kusi mnie tematem, tyle wokoło niej szumu, wszyscy chwalą - chcę się przekonać,
czy i ja się w niej zakocham. Mam przeczucie, że wciągnę się od pierwszej strony i spędzę z nią parę
ciekawych wieczorów.
Po trzecie: dla studentów maj to prawie sesja, a sesja to czas, kiedy szukamy wymówek do nieuczenia
się. Jak bardzo chciałabym nie pouczyć się przez tę książkę!
Po czwarte: obiło mi się o uszy, że jedną z bohaterek powieści jest opiekunka społeczna - a
tymczasem moje marzenie, na którego spełnienie ciągle czekam, to studia na kierunku praca socjalna.
Póki mogę o nich jedynie pomarzyć, ta książka umiliłaby mi czas jak żadna inna.
Po piątek: w oczekiwaniu na nową powieść Jodi Picoult, zaczęłam grzebać za innymi autorkami,
których twórczość jest równie wciągająca. I pierwsze nazwisko, na które się natknęłam, to właśnie
Diane Chamberlain. Niestety, jeszcze nie udało mi się dostać w łapki żadnej z jej książek. Proszę,
pozwólcie, żeby ta była pierwszą, którą przeczytam!
Po szóste: jeśli w pierwszy raz w życiu wygram jakąś książkę, to znaczy TĘ KSIĄŻKĘ, będę bardzo
SZCZĘŚLIWA. :)
Dziękuję za uwagę, kocham dobre książki, kiciusie i białe wino.
PS. Białe wino się skończyło, kiciusia mieć nie mogę ze względów finansowo-podróżnych, mogę
mieć choć tą jedną książkę? Proooooszę! Postawię ją na mojej specjalnej półce dla specjalnych
książek w najbardziej specjalnym miejscu, jak już ją przeczytam, oczywiście.
AGNIESZKA STOLARZ
Każde uzasadnienie tego, dlaczego akurat ja chciałabym przeczytać książkę "W słusznej sprawie"
Diane Chamberlain może wydawać się banalne, ale czemu nie spróbować. Chyba jak dla każdej
fascynatki czytania, pochłanianie książek jest moim największym i chyba jedynym nałogiem. Może
nie jest to do końca zdrowy nałóg, bo dzięki niemu, albo przez niego moją twarz ozdabiają okulary :)
Ale nie mogę się oprzeć przyjemności czytania, to jest silniejsze od wszystkiego innego. Swoją pasją
staram się zarażać innych - zwłaszcza moich - uczniów, bo wszyscy doskonale wiemy, że czytanie,
zwłaszcza wśród młodzieży, nie jest "trendy", ale jeśli uda mi się spowodować, że jakiś mój uczeń
sięga po książki nie będące lekturami i zostanie w świat tej książki "wciągnięty" - jest to dla mnie
osobisty sukces na miarę chociażby nagrody Nobla :) Staram się być polonistką łamiącą stereotypy i
może troszeczkę wychylającą się poza normy tzw. podstawy programowej i wrzucam do naszego,
umownego kanonu lektur, książki, po których można śmiało i kreatywnie dyskutować, dzięki Waszej
stronie dotarłam już do paru pozycji, które zafascynowały mnie i moich uczniów. Nie boimy się
poruszać nawet tych najtrudniejszych tematów, co jest dla mnie dodatkowym sukcesem. Czytanie to
nie tylko przyjemność, czy poszerzanie horyzontów, ale też doskonała lekcja empatyczności. Dlatego
po waszych rekomendacjach zależy mi na przeczytaniu "W słusznej sprawie".
TERESA KACZAŁA
Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę, ponieważ:
1. Już dzięki okładce chcę wejść w świat tej książki. Właśnie teraz potrzebuję porządnej lektury :)
Chciałabym zaczytać się tak, aby zapomnieć o prozie codzienności, aby buzia otwierała mi się ze
zdziwienia, abym nieustannie przecierała oczy ze zdumienia i wreszcie, żeby na mojej twarzy zaistniał
uśmiech dzięki czytaniu:) Czytanie to moja wielka pasja. Czytanie sprawia, że moje myśli idą na
piękny spacer, przenosząc mnie w magiczną krainę marzeń. Książki sprawiają, że więcej się
uśmiecham i patrzę na życie i problemy z większym dystansem.
2. Chciałabym pokochać na nowo czytanie :) Jednym słowem - człowiek, który czyta systematycznie
książki to Szczęśliwy Człowiek :) Kiedyś potrafiłam przeczytać jedną książkę w ciągu jednego
wieczora, a od pewnego czasu mam kryzys. Jestem przekonana, że to właśnie jest ta książka, dzięki
której moja pasja zostanie przywrócona.
3. Książki to moja miłość od dziecięcych lat, toteż, gdy mam wolny czas, to czytam, czytam, czytam.
Książki to miłość, która jeszcze mnie nie zwiodła, a przez którą już tak wiele razy leciały mi łzy, a
mimo to trwa ze mną po dziś dzień. Daje siłę do działania! Pasją czytania zaraziła mnie Moja Mama i
byłaby ona również doskonałym prezentem z okazji zbliżającego się Dnia Matki :)
4. Książki są dla mnie bezcenne, a ta książka byłaby perełką w mojej biblioteczce.
5. Marzę o zarwaniu nocy spowodowanej czytaniem właśnie tej książki, chciałabym zapomnieć o
codziennym dniu, problemach i przenieść się z do "innego świata". To jest właśnie ta powieść, dla
której wieczorem chciałabym przerywać jak najszybciej inne zajęcia, by położyć się wcześniej do
łóżka tylko dlatego, żeby był to czas wyłącznie na czytanie.
6. Jest to na pewno mądra opowieść, napisana z uczuciem, taka opowieść, którą wspaniale się czyta,
rozmawia ze znajomymi, a potem wspomina z sentymentem po latach, by nagle odkryć, że kolejne
pokolenie chcą ją nadal czytać.
7. Już sama okładka przykuła mój wzrok i bardzo mnie urzekły, aż krzyczy do mnie: "Przeczytaj
mnie!" Mam potrzebę spakować się, wsiąść w pierwszy pociąg i pojechać do tej pani z okładki.
Myślę, że byłabym Jej pomocna. Mam doświadczenie w trudnych sprawach i lubię pomagać innym.
8. Molem książkowym jestem od zawsze. Zawsze w plecaku czy w torebce mam książkę, po prostu
nie rozstajemy się. Życie bez książki to dla mnie nie życie, a choć jeden dzień bez czytania jest dniem
straconym! Właśnie czeka mnie długa podróż i marzę o tych książkach, ponieważ byłyby moim
wiernym towarzyszem długiej podróży i dzięki nim nie czułabym się samotnie!
9. Nazwisko Autorki jest mi znane i dzięki temu wiem, że to będzie pasjonująca lektura. Wszystkie
książki tej Pisarki stały się bestsellerami na całym świecie. Dotykają ważkich problemów i dają sporo
do myślenia.
10. I zapach książek… Każda książka ma inny zapach Dla mnie największą rolę odgrywają właśnie
książki w wersji papierowej. Nie mogę przekonać się do czytników, e-booków.
11. MOJA KOBIECA INTUICJA PODPOWIADA MI, ŻE TO JEST IDEALNA KSIĄŻKA DLA
MNIE.
Już marzę o wygodnym fotelu, ciepłym kocu i gorącym kakao, siedzę i czytam, czytam, czytam, a
rzeczywistość nie istnieje. Książka-marzenie :) Dlatego bardzo, bardzo proszę niech Pani będzie moją
dobrą wróżką i zostawi mi tę książkę nocą pod poduszką :)
EWELINA KOŁODZIEJEK-GRULA
W programie studiów miałam przewidziane zajęcia z etyki - wykład i ćwiczenia. Na ostatnich
zajęciach przed sesją zaliczeniową Pan Profesor-Etyk zaprosił nas do wspólnego obejrzenia filmu.
Jaka radość zapanowała w grupie, gdy uświadomiliśmy sobie, że zamiast - co tu dużo mówić - trochę
nudnych wywodów na tematy filozoficzne, czeka nas półtoragodzinny relaks. Jeszcze wtedy nie
wiedzieliśmy, że Profesor przygotował "Krótki film o zabijaniu" K. Kieślowskiego. Przed włączeniem
"play" Profesor podał mimochodem warunki zaliczenia ćwiczeń: należało pisemnie, na 2-3 stronach,
odpowiedzieć na pytanie: "Jestem za karą śmierci, czy przeciw?". W sali zawrzało: ktoś rzucił hasło
gwałciciel, inny poruszył temat pedofili, morderców - reagowaliśmy emocjonalnie, większość dobitnie
deklarowała, że popiera karę śmierci. Rozpoczął się film. Oglądaliśmy w zupełnej ciszy i skupieniu, a
Profesor obserwował nasze twarze...
Na kolejne zajęcia przygotowaliśmy prace pisemne. Po obejrzeniu "Krótkiego filmu o zabijaniu" nikt
nie odważył się popierać kary śmierci.
To wspomnienie wróciło, kiedy wysłuchałam recenzji-zachęty Pani Magdy Kumorek, która na końcu
stawia pytanie: "Co Ty zrobiłabyś na miejscu Ivy albo Jane?". Nie wiem. Wiem natomiast - to
odrobiona przeze mnie lekcja etyki, że nie można kategorycznie odpowiadać na tego typu pytania,
jeśli nie zna się racji wszystkich stron: kata i ofiary. Chcę przeczytać książkę "W słusznej sprawie"
Diane Chamberlain, żeby poznać poglądy bohaterek książki, żeby zrozumieć, w jakiej sytuacji się
znalazły i dlaczego. Finalnie, żeby móc odpowiedzieć na pytanie zadane przez Panią Magdę.