Obraz ziemi z nieba

Transkrypt

Obraz ziemi z nieba
Rozdział 12
USTANOWIENIE KRÓLESTWA
Jezus powróci nagle, by ustanowić Królestwo Boże. Nie ma co do tego najmniejszych
wątpliwości. Ta obietnica jest pewna, gdyż została złożona przez samego Boga i oparta na
Jego mocy i istnieniu. Mówi On, że nastanie Jego Królestwa jest tak pewne jak to, że po nocy
przychodzi dzień.
Nie powiedziano nam dokładnie, jak i kiedy Chrystus się pojawi, lecz od momentu jego
przyjścia świat nie będzie już taki sam.
Ustanowienie Królestwa Bożego nie będzie natychmiastowym, jednorazowym wydarzeniem.
Nie da się w ciągu jednej nocy usunąć niewypowiedzianych cierpień spowodowanych przez
wieki rządów ludzkich. Ziemia nie obudzi się nagle w bezchmurny poranek, by powitać
dzień, jakiego jeszcze nie było. Biblia mówi raczej, że nastąpi etap przemian, w czasie
którego dawne zło zostanie usunięte i wprowadzony będzie nowy doskonały ład. Choć można
znaleźć w Piśmie wiele szczegółów, to zarówno dokładny czas, jak i kolejność wydarzeń tej
epoki nie są ściśle określone. Innymi słowy, powiedziano nam, co się wydarzy przy powrocie
Jezusa, ale nie kiedy i w jakim porządku. Z takim zastrzeżeniem spójrzmy na dwa istotne
wydarzenia tego czasu przemian: zmartwychwstanie i nagroda dla świętych oraz kara Boża
dla świata za jego zło i nikczemność.
ZMARTWYCHWSTANIE I NAGRODA
W rozdziale 10 rozważaliśmy naukę Biblii o zmartwychwstaniu i cudownej perspektywie,
która czeka ludzi uznanych godnymi życia wiecznego. Wskrzeszenie i osądzenie świętych
będzie prawdopodobnie jedną z pierwszych rzeczy, jakich dokona Jezus po swoim powrocie.
Wszyscy, którzy poznali Bożą drogę życia są odpowiedzialni przed Bogiem i staną przed
sądem Chrystusa. Większość z nich umrze do czasu sądu - niektórzy zmarli już wiele lat temu
- ale część z tych, którzy mają odpowiedzialność przed Bogiem będzie żyć, gdy Chrystus
powróci. Wówczas najpierw wskrzeszeni zostaną umarli, a następnie żyjący będą
zgromadzeni, by spotkać Chrystusa. Kilka fragmentów opisuje te wydarzenia:
„A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my, którzy pozostaniemy przy
życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. Gdyż sam Pan na
dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną
ci, którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z
nim porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze
będziemy z Panem” (1 Tesaloniczan 4:15-17),
„I pośle aniołów swoich z wielka trąbą, i zgromadzą wybranych jego z czterech stron
świata z jednego krańca nieba aż po drugi” (Mateusz 24:31),
„Wtedy dwóch będzie na roli, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie mleć
będą na żarnach, jedna będzie wzięta, a druga zostawiona” (Mateusz 24:40-41).
W taki sposób ci, którzy znali drogę Bożą staną przed Jezusem, by usłyszeć werdykt. Jak
widzieliśmy w rozdziale 10 niewierni i nieposłuszni otrzymają karę i śmierć. Dla nich będzie
to „zmartwychwstanie potępienia” (BT Jan 5:29; Daniel 12:2; Mateusz 25:46). Lecz wierni
otrzymają od swego sędziego dar nieśmiertelności, gdyż jak powiedział Paweł, Jezus
136
„przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego” (Filipian
3:21). Po tym jak święci zostaną uwielbieni, Chrystus będzie miał u swego boku ogromną
liczbę nieśmiertelnych, którzy towarzyszyć mu będą w jego dziele ustanawiania Królestwa
Bożego.
Chrystus i jego przemienieni wyznawcy rozpoczną wielkie dzieło obalania królestwa
ludzkiego, wypełniając w ten sposób proroctwo ze snu Nebukadnesara, w którym wielki
posąg roztrzaskał się na kawałki upadając na ziemię wskutek uderzenia kamienia. Będzie to
także czas, gdy obietnice dane Abrahamowi i Dawidowi zostaną spełnione. Chrystus w końcu
„posiądzie bramy wrogów”, jak obiecano Abrahamowi, oraz ustanowi ponownie tron Dawida
w Jerozolimie.
KOŃCOWY KONFLIKT
Można by oczekiwać, że świat z setkami milionów ludzi uważających się za wyznawców
Chrystusa powita go z otwartymi ramionami i chętnie podda się jego rządom; Biblia jednak
rozwiewa takie optymistyczne przypuszczenie. Prawo Chrystusa do władzy nad światem
zostanie zakwestionowane. Dawid przewidział reakcje przynajmniej kilku narodów w tym
czasie:
„Czemuż to burzą się narody, a ludy myślą o próżnych rzeczach? Powstają królowie
ziemscy i książęta zmawiają się społem przeciw Panu i Pomazańcowi jego: zerwijmy
ich więzy i zrzućmy z siebie ich pęta!” (Psalm 2:1-3).
Lecz próżna będzie to opozycja, wywoła ona jedynie gniew Boga.
„Ten, który mieszka w niebie, śmieje się z nich, Pan im urąga. Wtedy przemówi do
nich w gniewie swoim i gwałtownością swoją przerazi ich: Ja ustanowiłem króla mego
na Syjonie, świętej górze mojej” (Psalm 2:4-6).
Wyraźnie widać, że gdy Chrystus ogłosi się królem, spotka się ze sprzeciwem. Co jeszcze
mówi Biblia na ten temat?
Jezus pojawi się na ziemi prawdopodobnie po tym, jak „najeźdźca z północy” wkroczy do
Izraela, a jego pierwszym zadaniem będzie wyzwolenie tego kraju. Następnie zniszczy opór
innych sił, spośród których część może brać udział w ataku na Ziemię Obiecaną. Biblia
zawiera wiele odniesień do tego finalnego konfliktu pomiędzy mocą grzechu drzemiącą w
ludzkich rządach a niezwyciężoną mocą Chrystusa. W poprzednim rozdziale zauważyliśmy,
że przygotowania do tego starcia są obecnie w toku, co jest znakiem rychłego powrotu Jezusa.
Spójrzmy teraz na ostateczny wynik. Choć, jak już wspomniałem, trudno użyć proroctw, by
określić dokładną kolejność wydarzeń, wydaje się, iż najpierw wyzwolona będzie Ziemia
Święta a Żydzi zostaną przedstawieni swemu Mesjaszowi. Następnie Jezus upora się z
pozostałymi przypadkami podważania jego władzy, które pojawią się w innych częściach
świata. W dalszej części podaję ogólny wynik wydarzeń, nie próbując rozróżniać
poszczególnych etapów.
IZRAEL WYZWOLONY
Odniesienia do finalnego ataku na Żydów i Jerozolimę oraz następujące po nim wyzwolenie
przez Mesjasza są bardzo szczególne. Oto obraz przedstawiony przez proroków:
„Bo oto w owych dniach i w owym czasie, gdy odmienię los Judy i Jeruzalemu,
zgromadzę wszystkie narody i sprowadzę je do Doliny Józafata, i tam się z nimi
137
rozprawię z powodu mojego ludu i mojego dziedzictwa, Izraela, ponieważ rozproszyli
je między ludy pogańskie i podzielili mój kraj” (Joel 3: 6-7),
„I zbiorę wszystkie narody do walki z Jeruzalemem. Miasto będzie zajęte, domy
splądrowane, kobiety zhańbione. Połowa miasta pójdzie w niewolę, lecz resztka
ludności nie będzie usunięta z miasta.” (Zachariasz 14:2).
Towarzyszyć temu będą szeroko zakrojone przygotowania wojenne na całym świecie:
„Obwołajcie to wśród narodów! Ogłoście święta wojnę! Powołajcie pod broń
bohaterów, niech przyjdą i wyruszą wszyscy wojownicy! Przekujcie swoje lemiesze
na miecze, a swoje sierpy na oszczepy! Kto słaby, niech mówi: Jestem bohaterem!
Przychodźcie śpiesznie, wy wszystkie okoliczne narody! Zbierzcie się! Panie,
sprowadź tam swoich bohaterów!” (Joel 3:14-16).
Hebrajskie nazwy prawie zawsze mają jakieś znaczenie i tak też jest w przypadku nazwy
miejsca, gdzie zbiorą się międzynarodowe wojska - dolina Józafata (BT: Joszafata). Pierwsza
część tego słowa to skrócona forma imienia Boga, Jehowa lub Jahwe. Druga część znaczy
sąd. Tak więc Dolina Józafata, w której zbiorą się najeźdźcy to Dolina Sądu Jahwe, takie
specyficzne zestawienie słów należy uważać za nazwę symboliczną. Wskazuje ona bowiem
raczej na ważne wydarzenie, które tam będzie miało miejsce niż na faktyczną dolinę w
Izraelu. Nowy Testament także opisuje to wydarzenie i nadaje mu inną symboliczną nazwę,
prawdopodobnie bardziej znaną. Mówiąc o mocach przeciwnych Bogu, działających w tym
czasie na ziemi, Jan pisze:
„… idą do królów całego świata, aby ich zgromadzić na wojnę w ów wielki dzień
Boga Wszechmogącego. (…) I zgromadził ich na miejscu, które po hebrajsku nazywa
się Armagedon” (Objawienie 16:14,16).
Jedno z tłumaczeń słowa Armagedon brzmi: „stos w dolinie sądu” (Thomas: Eureka Tom 3,
s. 604), więc można je potraktować jako odpowiednik starotestamentowej Doliny Józafata.
Obydwie nazwy odnoszą się do konfrontacji Boga i ludzi:
„Tłumy i tłumy zebrane w Dolinie Sądu, bo bliski jest dzień Pana w Dolinie Sądu.
(…) Pan zagrzmi z Syjonu i wyda swój donośny głos z Jeruzalemu, tak że zadrżą
niebiosa i ziemia” (Joel 3:19, 21),
„Potem wyruszy Pan i będzie walczył z tymi narodami, jak zwykł walczyć w dniu
bitwy” (Zachariasz 14:3).
Wynik tej bitwy będzie rozstrzygający. Wiele wersetów biblijnych używając obrazów z
dawnych czasów, które jednak z łatwością można zrozumieć w kategoriach nowoczesnej
wojny, mówi o zniszczeniu wszelkiej opozycji człowieka, gdy Bóg otwarcie zainterweniuje,
by chronić Swoją ziemię i lud:
„W owym dniu będę dążył do tego, aby zniszczyć wszystkie narody, które wyruszyły
przeciwko Jeruzalemowi” (Zachariasz 12:9),
„A mówię to w mojej gorliwości - w żarze mojej popędliwości: Zaiste, w owym dniu
będzie wielkie trzęsienie ziemi w ziemi izraelskiej. (…) I wytrącę miecz z twojej lewej
ręki, i sprawię, że twoje strzały wypadną z twojej prawej ręki. Na górach izraelskich
138
padniesz ze wszystkimi twoimi hufcami i ludami, które są z tobą; wydam cię na żer
drapieżnym ptakom, wszystkim uskrzydlonym istotom i zwierzętom polnym. (…) I
tak okażę moja wielkość i moją świętość, i objawię się na oczach wielu narodów. I
poznają, że Ja jestem Pan” (Ezechiel 38:19; 39:3-4; 38:23),
„Bóg znany jest w Judzie, imię jego jest wielkie w Izraelu. (…) Tam łamie ogniste
strzały łuku, tarczę i miecz, i zbroję. (…) Ograbieni zostali odważni, popadli w sen, a
wszystkich wojowników siła rąk zawiodła. Od groźby twojej, Boże Jakuba, zdrętwiały
wozy i konie. Straszny Ty jesteś! Któż się ostoi przed obliczem twoim, przed siłą
gniewu twego? Z nieba ogłosiłeś wyrok: ziemia zatrwożyła się i zamilkła, gdy Bóg
powstał na sąd, by wybawić wszystkich pokornych ziemi” (Psalm 76:2, 4, 6-10).
Ostatni z powyższych cytatów jest doskonałym przykładem tego, jak informacje dotyczące
przyszłości zostały ukryte w najmniej oczekiwanych miejscach Biblii. To, co wydaje się być
psalmem o królestwie Dawida w przeszłości, zmienia się nagle w proroctwo o czasach końca
i ustanowieniu tronu Dawida na wieki. Skąd to stwierdzenie? Z powodu informacji zawartych
w ostatnim wersie. Tylko jeden raz Bóg powstanie na sąd, by „ocalić wszystkich pokornych
(uciśnionych) tej ziemi”, a będzie to wtedy, gdy powróci Chrystus. Proszę przeczytać dalszą
część tego psalmu, a znajdziecie aluzje łączące go z Psalmem 2, który ewidentnie odnosi się
do wspomnianego czasu.
JĄDRO KRÓLESTWA
W czasie, gdy Ziemia Święta zostanie uwolniona od wszelkich wrogich sił, Jerozolima stanie
się sceną dramatycznych i znamiennych wydarzeń. Żydzi, doświadczywszy poniżenia i
okropieństw najazdu i okupacji, po których nastąpi radość z oswobodzenia i wolności, zdadzą
sobie sprawę, z tego, kim jest ich wybawca. Żydzi zawsze zaprzeczali, że to Jezus jest ich
dawno obiecanym Mesjaszem, ale w „czasie końca” ich odrzucenie Chrystusa i wina za jego
ukrzyżowanie będą niezaprzeczalne.
Nie trudno jest wyobrazić sobie wyrzuty sumienia Żydów, gdy zdadzą sobie sprawę z
potworności swego grzechu - zabicia tego, którego Bóg posłał jako Mesjasza. Skłonią się
przed Jezusem pełni żalu, skruchy, bólu i wyrażą w publicznym lamencie swój smutek:
„Na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalem wyleję Ducha pobożności. Będą
patrzeć na tego, którego przebili (Wtedy spojrzą na mnie, na tego, którego przebodli
BW), i boleć będą nad nim, jak się boleje nad jedynakiem, i płakać będą nad nim, jak
się płacze nad pierworodnym. W owym dniu będzie wielki płacz w Jeruzalem (…) I
płakać będzie [cały] kraj” (BT Zachariasz 12:10 -12).
Ten ogólnonarodowy żal i przyjęcie Jezusa będą podstawą, na której Bóg przywróci i
pobłogosławi Izrael:
„I pozna dom izraelski, że Ja, Pan, jestem ich Bogiem, od owego dnia i nadal (…)
„Nie zakryję przed nimi mojego oblicza, ponieważ wylałem mojego ducha na dom
izraelski - mówi Wszechmocny Pan” (Ezechiel 39:22, 29).
Gdy odkupiony zostanie naród Izraela, a Jezus w końcu zasiądzie na tronie jako Król
Żydowski, pierwotne królestwo Izraela z czasów, kiedy Dawid zasiadał na tronie Bożym w
Jerozolimie będzie przywrócone. Tak więc Izrael stanie się Królestwem Bożym na ziemi, a
Jerozolima jego stolicą (Mateusz 5:35; Micheasz 4:8). Z tego miejsca Jezus oczekiwać będzie
poddania się reszty świata, dając narodom wybór pomiędzy dobrowolnym lub wymuszonym
139
uznaniem jego pozycji jako Króla Królów. Kontynuując cytat z Psalmu 2, który w Nowym
Testamencie odnoszony jest do Chrystusa (Dzieje Apostolskie 13:33), czytamy o obietnicy
Boga, iż Jezus rządzić będzie całą ziemią i o Jego radzie, by narody poddały się nowemu
władcy:
„Ja ustanowiłem króla mego na Syjonie, Świętej górze mojej. Ogłoszę zarządzenie
Pana: rzekł do mnie: Synem moim jesteś, Dziś cię zrodziłem. Proś mnie, a dam ci
narody w dziedzictwo i krańce świata w posiadanie. Rozgromisz je berłem żelaznym,
roztłuczesz jak naczynie gliniane. Bądźcie więc teraz rozsądni, królowie, przyjmijcie
przestrogę, sędziowie ziemi! Służcie Panu z bojaźnią i weselcie się, z drżeniem złóżcie
mu hołd, aby się nie rozgniewał i abyście nie zgubili drogi, bo łatwo płonie gniewem.
Szczęśliwi wszyscy, którzy mu ufają!” (Psalm 2:6-12).
Możemy się domyślać, iż to zaproszenie do oddania władzy nowemu Królowi w Jerozolimie
nie spodoba się większości narodów. Mamy wyraźne odniesienia mówiące o próbie
zdetronizowania nowego władcy, którego niektórzy będą prawdopodobnie uważać za oszusta,
który zwiódł Izrael fałszywymi roszczeniami i który swoją obecnością bezcześci święte
miejsca w Jerozolimie. Taki scenariusz opisany został również w księdze Objawienia,
kontynuuje on wątki oraz zawiera fragmenty cytowanego wyżej psalmu. Choć użyty tam
język jest najwyraźniej symboliczny, opis wydarzeń wskazuje, że nastąpi końcowy konflikt
pomiędzy władcami świata a Chrystusem, którego wspierać będą nieśmiertelni święci:
„I widziałem niebo otwarte, a oto biały koń, a Ten, który na nim siedział, nazywa się
Wierny i Prawdziwy, gdyż sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie walczy. (…) I szły za
nim wojska niebieskie na białych koniach, przyobleczone w czysty, biały bisior. A z
ust jego wychodzi ostry miecz, którym miał pobić narody, i będzie nimi rządził laską
żelazną. On sam też tłoczy kadź wina zapalczywego gniewu Boga, Wszechmogącego.
A na szacie i na biodrze swym ma wypisane imię: KRÓL KRÓLÓW I PAN PANÓW.
(…) I widziałem zwierzę i królów ziemi, i wojska ich, zebrane, by stoczyć bój z tym,
który siedział na koniu, oraz z jego wojskiem” (Objawienie 19:11, 14-16, 19).
Nie musimy chyba mówić o wyniku tej konfrontacji! Śmiertelny człowiek nie może
zwyciężyć, kiedy przeciwstawia swą wątpliwą moc temu, który może powiedzieć o sobie
„Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi” (Mateusz 28:18). Opozycja wobec Jezusa
stopnieje w żarze jego mocy i sprawiedliwego gniewu, aż w końcu cały świat uzna go za
władcę.
Dzieło Chrystusa mające na celu podporządkowanie narodów, wskrzeszenie umarłych,
wynagrodzenie wiernych i ustanowienie Królestwa Bożego opisane jest w skrócie jeszcze w
innym miejscu księgi Objawienia. Są to słowa dobrze znane z utworu Händla pt. „Mesjasz”,
tutaj jednak znajdują się w kontekście powrotu Chrystusa na ziemię:
„I zatrąbił siódmy anioł; i odezwały się w niebie potężne głosy mówiące: Panowanie
nad światem przypadło w udziale Panu naszemu i Pomazańcowi jego i królować
będzie na wieki wieków. (…) Dziękujemy ci, Panie, Boże Wszechmogący, który jesteś
i byłeś, że przejąłeś potężną władzę swoją i zacząłeś panować; I popadły w gniew
narody, lecz i twój gniew rozgorzał, i nastał czas sądu nad umarłymi, i oddawanie
zapłaty sługom twoim prorokom i świętym, i tym, którzy się boją imienia twego,
małym i wielkim, oraz wytracenia tych, którzy niszczą ziemię” (Objawienie 11:15, 1718).
140
DZIEŃ SĄDU
Wielu ludziom cytowane powyżej wersety Biblii, w których powtarzają się słowa: „gniew
Boży” czy „zapalczywość jego gniewu”, mogą wydawać się dziwne. Akceptują być może, że
Chrystus powróci pewnego dnia na ziemię, lecz myśl, że użyje swej mocy, by ukarać ludzi
lub przymusu, by wprowadzić zmiany konieczne do ustanowienia Królestwa Bożego jest dla
nich absurdem, a nawet świętokradztwem. Gdzie jest łagodny i cichy Jezus, o którym uczono
na lekcjach religii? Gdzie jest Bóg miłości, który wybacza i pragnie zbawienia wszystkich
ludzi?
Ten popularny obraz Boga i Jezusa nie powstał w wyniku całościowego badania Biblii, lecz
przez wybiórcze czytanie i omijanie tych fragmentów, które nie pasują do dobrotliwego
obrazu Najwyższej Istoty. Bóg objawia się bez wątpienia jako Bóg miłości, dobroci i
cierpliwości, ale także jako Bóg sprawiedliwości „nie pozostawiający w żadnym razie bez
kary” (2 Mojżeszowa 34:7). W Nowym Testamencie apostoł Paweł również odnosi się do tej
dwoistości przymiotów Stwórcy. Mówi o „dobrotliwości i surowości Bożej” (Rzymian
11:22), a przy innej okazji ostrzega czytelników, że „Bóg nasz jest ogniem trawiącym”
(Hebrajczyków 12:29).
Jezus jest faktycznie łagodny i dobry dla tych, którzy gotowi są go słuchać, lecz dla tych,
którzy go odrzucają będzie surowy i nieprzebłagany. Jako przykład weźmy słowa samego
Jezusa o tym, co uczyni przy swoim przyjściu:
„ … tak będzie przy końcu świata. Syn człowieczy pośle swoich aniołów i zbiorą z
Królestwa jego wszystkie zgorszenia, i tych, którzy popełniają nieprawość, i wrzucą
ich do pieca ognistego; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”(Mateusz 13: 40-42).
Bóg jest łagodny i miłosierny dla waszystkich, którzy wierzą i ufają Mu, ale Jego poczucie
sprawiedliwości i nienawiść do grzechu sprawiają, że ukarze tych, którzy nie chcą Go
słuchać. We wszystkich sprawach Bóg jest zawsze bardzo cierpliwy wobec człowieka, ale
ostatecznie musi być także sprawiedliwy:
„Czy rzeczywiście mam upodobanie w śmierci bezbożnego - mówi Wszechmocny Pan
- a nie raczej w tym, by się odwrócił od swoich dróg i żył?” (Ezechiel 18:23),
„Pan jest cierpliwy i pełen łaski, lecz na pewno sprawi, że winny nie ujdzie bezkarnie”
(Nahum 1:3).
Jeśli więc człowiek nie chce być posłuszny, Bóg, mimo niezmierzonej cierpliwości, musi w
końcu zainterweniować, by ukarać grzech. Zrobił to już przynajmniej dwa razy: w czasie
potopu oraz niszcząc Sodomę i Gomorę; a czas, kiedy zrobi to jeszcze raz, nadchodzi szybko.
Nie zamykajmy więc oczu na jasną naukę Biblii, że w czasach końca świat będzie cierpiał w
procesie, który go oczyści i przygotuje na ustanowienie Królestwa Bożego. Proszę sobie
przypomnieć, że posąg ze snu Nebukadnesara nie został stopniowo i spokojnie wchłonięty
przez kamień, który miał się stać Królestwem Bożym, lecz został gwałtownie zniszczony i
usunięty.
„SPRAWIEDLIWY SĄD BOŻY”
Dobrze znamy scenkę bardzo lubianą przez rysowników. Brudny i zaniedbany człowiek
trzyma plakat z napisem „Koniec świata jest bliski” lub „Przygotuj się na dzień sądu”. Wielu
ludzi wyśmiewa takie ostrzeżenia jako rozpowszechniane przez szaleńców. Jednak według
przekazów Biblii zawierają one coś więcej niż tylko ziarenko niewygodnej prawdy. Świat
141
poniesie straszne i przerażające konsekwencje odrzucenia Boga. Jeśli odniesienia do sądu
Bożego w Piśmie byłyby jedynie symboliczne i niejasne, można by nie traktować ich w
sposób dosłowny. Znajdują się one jednak w centrum przesłania Starego i Nowego
Testamentu. Chciałbym podać kilka przykładów pochodzących od apostołów Piotra i Pawła
oraz z proroctwa Izajasza, by pokazać, że wbrew powszechnym poglądom realność sądu
Bożego nad grzechem była ważną częścią nauczania pierwszych chrześcijan.
PAWEŁ I „PRZYSZŁY SĄD”
Nauka o sądzie ostatecznym, zarówno w wymiarze osobistym jak i ogólnoświatowym,
cechuje pisma apostoła Pawła. W jednym z listów ostrzegał tych, którzy mieli zatwardziałe i
nieskruszone serca, iż gromadzą sobie:
„… gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga, który odda
każdemu według uczynków jego” (Rzymian 2:5-6).
Paweł potrafił opisać ten sąd w sposób bardzo realny, gdyż czytamy, że kiedy:
„… zaczął mówić o usprawiedliwieniu, o wstrzemięźliwości i o przyszłym sądzie,
Feliks zaniepokoił się...” (Dzieje Apostolskie 24:25).
Wcześniej apostoł mówił Ateńczykom, dlaczego powinni zwrócić się do Boga:
„Gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świąt sprawiedliwie przez męża,
którego ustanowił, potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie go z martwych”
(Dzieje Apostolskie 17:31).
Jednak najwyrazistszy obraz kary dla świata, który odrzucił Boga, zawarty jest w Liście do
Tesaloniczan. Ci, którzy myślą, że miłość i łaska są jedynymi cechami Chrystusa i jego Ojca,
powinni dobrze zastanowić się nad tymi natchnionymi słowami. Mówiąc o czasie nagrody i
pocieszenia dla prawdziwych naśladowców Chrystusa, Paweł stwierdza, że będzie to czas
kary dla bezbożnego świata:
„A wam uciskanym, dać odpocznienie wespół z nami, gdy się objawi Pan Jezus z
nieba ze zwiastunami mocy swojej. W ogniu płomienistym, wymierzając karę tym,
którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana naszego
Jezusa. Poniosą oni karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy
chwały jego” (2 Tesaloniczan 1:7-9).
Paweł jeszcze raz odwołuje się do tego aspektu dzieła Chrystusa w tym liście. Odnosząc się
do złowrogiego przeciwnika, który wystąpi przeciw Jezusowi przy jego powtórnym przyjściu,
apostoł napisał:
„… którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia
swego” (2 Tesaloniczan 2:8).
Czy zwróciliście uwagę na pojawiające się w związku z wymierzaną karą słowa: w ogniu
płomienistym? Najwyraźniej Paweł nie miał złudzeń co do surowości sądu Boga nad światem,
do którego powróci Jezus. Czy inni natchnieni autorzy pierwszego wieku podzielali jego
zrozumienie problemów, które poprzedzą ustanowienie Królestwa Bożego?
142
„ZACHOWANE SĄ DLA OGNIA”
Te słowa apostoła Piotra opisują los świata, który doświadczy powrotu Jezusa. Jak jego
Mistrz, apostoł używa przykładu dawnego świata zniszczonego przez potop jako podstawy
swojego nauczania. Odnosząc się do tych ludzi „czasów końca”, którzy zaprzeczają
powrotowi Jezusa, mówi:
„… przeoczają, że od dawna były niebiosa i była ziemia, która z wody i przez wodę
powstała mocą Słowa Bożego, przez co świat ówczesny, zalany wodą, zginął” (2
Piotra 3:5-6).
Gdy Piotr odnosi się do świata przedpotopowego, który zginął, nie ma dosłownie na myśli
ziemi i nieba. Potop zniszczył grzeszny system, który powstał i trwał na ziemi utrzymywany
przez upadłą ludzkość. Sama planeta przetrwała i wkrótce powróciła do swej wcześniejszej
żyzności i piękna. Podobnie „niebiosa i ziemia”, o których Piotr mówi, że zginą po przyjściu
Jezusa, odnoszą się do struktury społecznej i rządów ludzkich, a nie do samej kuli ziemskiej.
Musi tak być, gdyż w innym miejscu czytamy, że „ziemia trwa na wieki” (Kaznodziei
Salomona 1:4).
Mając na uwadze takie właśnie zrozumienie słów „niebiosa i ziemia” - jako ludzki system
rządów i organizacji istniejący na ziemi od czasów potopu - posłuchajmy, co mówi apostoł
Piotr o ich losie po powrocie Jezusa:
„Ale teraźniejsze niebo i ziemia mocą tego samego Słowa zachowane są dla ognia i
utrzymane na dzień sądu i zagłady bezbożnych ludzi” (2 Piotra 3:7),
„A dzień Pański nadejdzie jak złodziej; wtedy niebiosa z trzaskiem przeminą, a
żywioły rozpalone stopnieją, ziemia i dzieła ludzkie na niej spłoną” (2 Piotra 3:10).
Tak więc Piotr powtarza słowa Jezusa i Pawła. Świat poddany zostanie intensywnemu i
bolesnemu procesowi oczyszczenia krótko po powtórnym przyjściu Chrystusa. Źli ludzie
zostaną zniszczeni, a wszystkie ludzkie systemy obalone, tak samo jak w czasie potopu.
„OKROPNIE SPUSTOSZONA BĘDZIE ZIEMIA”
Kolejny, trzeci przykład pochodzi ze Starego Testamentu i zawiera dokładnie takie samo
przesłanie. W proroctwie Izajasza znajdują się cztery rozdziały (od 24 do 27) obrazowo
przedstawiające chaos jaki zapanuje na świecie:
„Oto Pan spustoszy ziemię i zniszczy ją, sprawi zamieszanie na jej powierzchni i
rozproszy jej mieszkańców” (Izajasz 24:1),
„Doszczętnie spustoszona i złupiona będzie ziemia, gdyż Pan wypowiedział to słowo”
(Izajasz 24:3),
„W bryły rozleci się ziemia, w kawałki rozpadnie się ziemia, zatrzęsie i zachwieje się
ziemia. Wokoło zatacza się ziemia jak pijany (…). Zaciążyło na niej jej przestępstwo,
tak że upadnie i już nie powstanie” (Izajasz 24:19-20).
Totalne spustoszenie ziemi będzie karą dla jej mieszkańców za ich niegodziwości:
„Ziemia jest splugawiona pod swoimi mieszkańcami, gdyż przestąpili prawa,
wykroczyli przeciwko przykazaniom, zerwali odwieczne przymierze. Dlatego klątwa
pożera ziemię i jej mieszkańcy muszą odpokutować swoje winy; dlatego przerzedzają
się mieszkańcy ziemi i niewielu ludzi pozostaje” (Izajasz 24:5-6).
143
Wszystko to się wydarzy, mimo iż ludzie mieli wiele możliwości by zwrócić się do Boga i
okazać skruchę:
„Gdy bezbożny doznaje łaski, nie uczy się sprawiedliwości; w ziemi praworządnej
postępuje przewrotnie i nie baczy na dostojność Pana. Panie, choć podniesiona jest
twoja ręka, oni tego nie widzą” (Izajasz 26:10-11).
Tak więc jedynym sposobem, w jaki świat można zreformować i uczynić prawym, jest sąd
Boży:
„… bo gdy twoje sądy docierają do ziemi, mieszkańcy jej okręgu uczą się
sprawiedliwości” (Izajasz 26:9).
Ale obraz sądu nie jest aż tak ponury. Z popiołu i chaosu zniszczonych ziemskich królestw
powstanie nowy porządek. Zrujnowane miasta ustąpią nowemu „miastu” - Królestwu Bożemu
- którym Chrystus będzie rządzić w pokoju i bezpieczeństwie. Izajasz mówi także w tym
samym rozdziale:
„W owym dniu tę pieśń śpiewać będą w ziemi judzkiej: mamy miasto potężne; dla
ocalenia wzniósł On wały obronne i baszty. Otwórzcie bramy, niech wejdzie naród
sprawiedliwy, który dochowuje wierności! Temu, którego umysł jest stały,
zachowujesz pokój, pokój mówię; bo tobie zaufał. Ufajcie po wsze czasy Panu, gdyż
Pan jest skałą wieczną” (Izajasz 26:1-4).
JEDNOMYŚLNE PRZESŁANIE
Gdy wyobrażamy sobie czasy sądu i kary dla ziemi, jak to pokazane zostało w powyższych
wersetach, w sposób naturalny wzdrygamy się. Dlatego ważne jest, byśmy zdali sobie sprawę
z mocy i jednomyślności nauczania Biblii o tym właśnie niespokojnym czasie. W Starym
Testamencie widzieliśmy:
1.
2.
3.
4.
5.
Gwałtowne obalenie posągu reprezentującego królestwo ludzkie. (Daniel)
Zniszczenie „najeźdźcy z północy” w dniach ostatecznych. (Ezechiel)
Zniszczenie wojsk narodów zgromadzonych w „Dolinie Sądu Jahwe”. (Joel)
Zniszczenie narodów występujących przeciwko Jerozolimie. (Zachariasz)
Katastrofę na skalę światową, której skutkiem będzie zmniejszenie populacji ludzkiej i
upadek obecnych rządów. (Izajasz)
6. W każdym z powyższych wydarzeń zniszczenie spowodowane jest bezpośrednią
interwencją Boga, na skutek której narody uznają Jego moc i zwierzchność, i która
prowadzić będzie do ustanowienia Królestwa Bożego na oczyszczonej ziemi.
Proroctwa Nowego Testamentu są równie jednoznaczne:
1. Jezus mówił o czasie surowego sądu nad światem, który nastąpi po jego powrocie.
2. Paweł często odnosił się do tego czasu, nazywając go czasem Bożej odpłaty, gdy
Jezus powróci „w ogniu płomienistym”.
3. Piotr porównuje sąd czasu końca do zniszczenia spowodowanego przez potop, tym
razem czynnikiem niszczącym będzie jednak ogień.
4. Księga Objawienia opisuje kilkakrotnie wielkie bitwy, które pokażą „gniew Boga” i
wprowadzą nas w czas, gdy „panowanie nad światem przypadnie w udziale Panu
naszemu i Pomazańcowi jego”.
144
Gdy połączymy te natchnione proroctwa, otrzymamy obraz ziemi nawiedzonej przez wojnę,
umęczonej cierpieniem, zniszczonej przez trzęsienia ziemi, wstrząsanej społecznymi
niepokojami; ze spalonymi miastami i zdziesiątkowaną ludnością; dopóki ludzkość nie uzna
istnienia Boga Niebios i władzy, jaką przyznał Temu, którego wysłał, by został Królem
królów i Panem panów. Psalm, który cytował sam Jezus, mówi o powrocie Mesjasza, by
zasiąść na tronie Dawida w Jerozolimie i ostatecznym zaakceptowaniu go przez ukaranych
ludzi:
„Wyrocznia Boga dla Pana mego: siądź po mojej prawicy, aż Twych wrogów położę
jako podnóżek pod Twoje stopy. Twoje potężne berło niech Pan rozciągnie z Syjonu:
Panuj wśród swych nieprzyjaciół! Przy Tobie panowanie w dniu Twej potęgi” (BT
Psalm 110:1-3).
Pisanie tych ostatnich stron nie było łatwe. Nie jest lekko rozważać obraz zniszczonego
świata, pełnego nędzy, cierpienia i śmierci. Mógłbym zignorować biblijne dowody i z
rozważań o powrocie Jezusa łatwo przejść do czasu pokoju i radości, którym cieszyć się
będzie świat w Królestwie Bożym. Lecz unikanie prawdy o sądzie Bożym nie byłoby
uczciwe, a ja nie mógłbym zrealizować założonego celu - próby ukazania całej nauki Biblii.
A nade wszystko odebrałbym cześć Temu, który objawił to wszystko dla pouczenia i
ostrzeżenia pokolenia żyjącego w czasach końca.
Jednak po tej ciemnej nocy nadejdzie wspaniała jutrzenka. Z centrum w Jerozolimie
Królestwo Boże, pod rządami Chrystusa i jego nieśmiertelnych przyjaciół, rozprzestrzeni się
na cały świat; dokładnie tak jak kamień ze snu Nebukadnesara, który zniszczył posąg i urósł
tak, że wypełnił całą ziemię.
W rozdziale drugim rozważyliśmy już biblijny obraz Królestwa Bożego na ziemi. Proponuję,
by moi czytelnicy powrócili teraz do tego rozdziału i uspokoili swoje umysły tą radością i
pokojem, które napełnią ziemię pod rządami Mesjasza. Następnie spojrzymy na relacje Pisma
Świętego odnoszące się do doskonałego stanu rzeczy, który zapanuje po Tysiącleciu.
145