Jak Rada Europy Moze Pomoc Mniejszosciom Narodowym KW

KURIER WILEŃSKI
WYDARZENIA
Sobota, 27 — poniedziałek, 29 listopada 2010 r.
Jak Rada Europy może pomóc
mniejszościom narodowym?
W
dn. 23 bm. uczestnicy
kolejnego wykładu
w ramach projektu
pt. „Doskonalenie umiejętności z zakresu praw człowieka
w prawie międzynarodowym
i prawie Unii Europejskiej”
wzbogacili swoją wiedzę z zakresu ochrony praw człowieka
w ramach systemu Rady Europy.
rum jest pierwszą europejską
organizacją regionalną, która
zdołała wypracować wiążące
standardy międzynarodowej
ochrony praw mniejszości narodowych.
W trakcie prelekcji podkre-
W czasie wykładu główny
nacisk położono na odpowiednie postanowienia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
dotyczące ochrony mniejszości. Omówiono postanowienia dwóch dokumentów bezpośrednio odnoszących się do
praw i wolności mniejszości
narodowych: Konwencji Ramowej o Ochronie Mniejszości
Narodowych oraz Europejskiej
Karty Języków Regionalnych i
Mniejszościowych.
ślono, że w roku 1949 państwa Europy uznały, że jednym
z głównych celów ich dalszej
współpracy będzie osiągnięcie większej jedności na kontynencie poprzez powiązanie
zasad demokracji, rządów prawa, pluralizmu i ochrony praw
człowieka.
Podkreślono również, że
Rada Europy na swym fo-
Organizator prelekcji naukowych — Związek Prawników
Polaków na Litwie we współpracy z Europejską Fundacją
Praw Człowieka — zaprasza na
kolejne spotkania, otwarte dla
wszystkich i bezpłatne, z zakresu praw człowieka, w tym praw
mniejszości narodowych.
Inf. wł.
Prelekcja, która miała miejsce w gmachu Filii Uniwersytetu w Białymstoku w Wilnie, zgromadziła kilkadziesiąt
słuchaczy zainteresowanych
tematyką praw człowieka, w
szczególności mniejszości narodowych.
WYKŁADY
27 listopada, sobota, 9.00-10.00, Dom Kultury Polskiej w Wilnie,
p. 302
1 grudnia, środa, 16.30-17.30, Filia Uniwersytetu Białostockiego
w Wilnie, ul. Kalwaryjska 143, p. 402.
3
PULS KURIERA
ZDJĘCIE DNIA
Podczas defilady z okazji Dnia Dziękczynienia ulice Nowego Jorku okupowały olbrzymie balony
Fot. EPA-ELTA
KOMENTARZ DNIA
Przyzwolenie na faszyzm
Jeśli ktoś jeszcze miał wątpliwości, w którą
stronę podąża nasz kraj, to po skandalu, wywołanym artykułem „ponoć” naukowca Petrasa Stankerasa, nie powinien już mieć żadnych złudzeń.
Gwoli ścisłości należy powiedzieć, że ten kierunek leży diametralnie naprzeciw demokracji.
Ostatnie wydarzenie nie jest jednak zjawiskiem nowym lub zaskakującym. I jest skutkiem, konsekwencją
tego, o czym nieraz pisały media światowe, czy chociażby nasz
dziennik. Niemniej, każde ujawnienie, opisanie, zasygnalizowanie przypadków „ponoć” naukowych prac i wywodów, wcale nie
prowadziło do zrozumienia problemu przez władze kraju, czy też
opinię publiczną. Co gorsza, wywoływało (i wywołuje) przeciwną
ich reakcję, spychającą nasz kraj wciąż dalej i dalej od demokracji.
Ci spychacze nazywają ten kierunek patriotyzmem. Jednak dziś już
wiemy, że linia patriotyzmu dawno została przekroczona i państwo
jest spychane w otchłań faszyzmu. I co gorsza, na horyzoncie społecznym czy politycznym wcale nie widać osobowości, męża stanu,
niech nawet w spódnicy, który to powstrzymałby tych spychaczy.
Mógł to jeszcze zrobić prezydent Valdas Adamkus, potępiając,
na przykład, zapoczątkowane za jego kadencji przemarsze ulicami
Wilna neonazistów. Nie potępił. Nie chciał, czy stchórzył? — to dziś
pytanie retoryczne wobec przykładu, jaki swoim autorytetem dał
wtedy swoim następcom.
Dlatego nie dziwi dziś, że na antysemicki artykuł „ponoć”
naukowca, a na pewno urzędnika państwowego zgodnie milczą
premier, przewodnicząca Sejmu i prezydent. Nie chcą, czy tchórzą?
— odpowiedź chciałbym poznać na pewno, bo tu już chodzi o przyzwolenie na faszyzm.
Stanisław Tarasiewicz
CYTAT DNIA
„Naszym zadaniem jest usunięcie z drogi kłamstwa o Katyniu” — powiedział w piątek przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Konstantin
Kosaczow, gdy izba niższa rosyjskiego parlamentu
przyjęła uchwałę, uznającą mord na polskich oficerach wiosną
1940 roku zbrodnią reżimu stalinowskiego.
LICZBA DNIA
W ykład zgromadził pełną salę słuchaczy
Fot. Daniel Stankiewicz
20,993
mld litów stanowił zakres obrotów detalicznych w styczniu-październiku bieżącego
roku — o 5,4 proc. mniej w porównaniu z tym
samym okresem roku ubiegłego.