Nr 1(59) Rok 2007

Transkrypt

Nr 1(59) Rok 2007
MAGAZYN
NR 1 (59) ROK 2007
ISSN 12339997
KWARTALNIK POÂWI¢CONY PROMOCJI ZDROWIA
Stowarzyszenie KARAN Organizacja po˝ytku publicznego
W NUMERZE
Kluby FAIR PLAY – spotkanie podsumowujàce
dzia∏alnoÊç w 2006 roku . . . . . . . . . . . . . . . . 3
Zawsze mo˝na inaczej!
Zawsze mo˝na lepiej! . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6
„ARSENA¸ WARSZAWA” . . . . . . . . . . . . . . . 8
Akademia Twórczej AktywnoÊci . . . . . . . . . . 9
Wiedza i postawy dorastajàcych wobec
narkomanii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11
Zdrowie psychiczne i stres. . . . . . . . . . . . . . 14
NIDZICA 2006 – WIELKA PRÓBA. . . . . . . . 16
Szkolne Dni Stop Przemocy . . . . . . . . . . . . 17
Zespó∏ nadpobudliwoÊci
psychoruchowej – ADHD . . . . . . . . . . . . . . 18
Agresja w szkole – opinie m∏odzie˝y . . . . . . 20
Od maja 2004 Stowarzyszenie Karan jest organizacjà po˝ytku
publicznego. Ka˝dy z Paƒstwa mo˝e przeznaczyç 1% podatku
dochodowego na wsparcie dzia∏alnoÊci naszej Organizacji.
Serdecznie dzi´kujemy!
Bank BISE SA I o. Radom
97 1370 1154 0000 1706 4639 9902
GDZIE MO˚NA NAS ZNALEèå?
WARSZAWA
OÊrodek rehabilitacyjno-readaptacyjny,
Poradnia rodzinna i uzale˝nieƒ,
M∏odzie˝owa grupa wsparcia,
Hostel
ul. Grodzieƒska 65
03-750 Warszawa
tel./fax 022 618 65 97
Punkt Konsultacyjny w Warszawie
ul. Andersa 13
Dzieci ze Êwietlicy KARAN . . . . . . . . . . . . . 21
Âwietlice socjoterapeutyczne:
Uzale˝nienie od narkotyków . . . . . . . . . . . . 22
WARSZAWA
Edukacja rodziców i wychowawców . . . . . . 25
ul. Prochowa 49
Uczenie si´ poczucia w∏asnej wartoÊci
i akceptacji siebie (cz.I) . . . . . . . . . . . . . . . . 28
ul. Grodzieƒska 65
Wypalenie zawodowe . . . . . . . . . . . . . . . . 30
ul. Malczewskiego 52
tel. 022 849 41 15
Kwartalnik KARAN „Narkomanii – Nie!”
Stowarzyszenie Katolicki Ruch Antynarkotyczny KARAN
Redagujà:
ks. dr Pawe∏ Rosik SAC (Red. Naczelny), B. Bereda,
E. Opi∏owska, E. ¸yczewska, M. Miko∏ajczyk i inni
Wspó∏pracujà:
B. Rosiek, ks. M. Dziewiecki, ks. prof. Cz. Cekiera,
dr T. Were˝yƒska
Foto: © Copyright
ks. P. Rosik SAC i inni
Korekta:
Jan Bereda
Nak∏ad 11.000 egzemplarzy
Magazyn wydany ze Êrodków Krajowego Biura
ds. Przeciwdzia∏ania Narkomanii
oraz Stowarzyszenia KARAN
Egzemplarz bezp∏atny
Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania zmian
i skrótów w tekstach
Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca!
Adres redakcji:
03-750 Warszawa 4, ul. Grodzieƒska 65,
skr. poczt. 206, tel. 0-22 618-65-97
Magazyn KARAN dost´pny w bibliotekach, kuratoriach,
poradniach psychologiczno-pedagogicznych, parafiach
i wysy∏ce na zamówienie dla ka˝dego odbiorcy
indywidualnego (wystarczy podaç adres zwrotny).
© Copyright by KARAN
Nr konta: B.I.S.E. S.A. I/O Radom
27 1370 11540000 17064639 9901
KALISZ
Poradnia rodzinna i uzale˝nieƒ,
Âwietlica socjoterapeutyczna
ul. Graniczna 1
tel. 062 764 22 60
ELBLÑG
OÊrodek rehabilitacyjno-readaptacyjny,
Poradnia rodzinna i uzale˝nieƒ
ul. Królewiecka 197
tel. 055 649 69 49
Âwietlice socjoterapeutyczne:
ul. Robotnicza 29
tel. 055 232 78 93
Szko∏a Podstawowa nr 16
ul. Sadowa 2
tel. 055 233 42 34
Szko∏a Podstawowa nr 21
ul. Godlewskiego 1
tel. 055 232 55 59
ul. KoÊciuszkowców 80
RZESZÓW
OÊrodek rehabilitacyjno-readaptacyjny,
Âwietlica socjoterapeutyczna
ul. Targowa 9a
tel. 017 852 86 48
Poradnia rodzinna i uzale˝nieƒ
ul. Pi∏sudskiego 8/10
tel. 017 862 13 14; 852 69 19
Szko∏a Podstawowa nr 23
ul. S∏oneczna 14
tel. 055 233 68 96
Poradnia rodzinna i uzale˝nieƒ
ul. Robotnicza 29
tel. 055 232 78 93
NOWA D¢BA
Âwietlica socjoterapeutyczna
ul. Jana Paw∏a II 4
WROC¸AW
Oddzia∏ dzienny
Poradnia rodzinna i uzale˝nieƒ,
Âwietlica socjoterapeutyczna,
ul. Skoczylasa 8
tel. 071 349 15 56
RADOM
OÊrodek rehabilitacyjno-readaptacyjny
ul. ¸àkowa 122
tel. 048 360 46 05
TARNOBRZEG
Punkt informacyjno-konsultacyjny
ul. Kossaka 1
tel. 015 822 81 62
Poradnia rodzinna i uzale˝nieƒ,
Âwietlica socjoterapeutyczna
ul. ˚eromskiego 27
tel. 048 362 20 46
WA¸CZ
Punkt informacyjno-konsultacyjny
ul. Po∏udniowa 10b
tel. 0504 535 756
BOGUCIN (ko∏o Radomia)
OÊrodek rehabilitacyjno-readaptacyjny,
Âwietlica socjoterapeutyczna
Bogucin 81a
tel. 048 384 82 22
Bezp∏atna
Ogólnopolska infolinia:
0800 120 289
Uprzejmie informujemy, ˝e zamawiajàc prenumerat´ Kwartalnika KARAN, wyra˝ajà Paƒstwo zgod´ na
umieszczenie swoich danych osobowych w bazie danych prenumeratorów. Dane sà chronione zgodnie
z Ustawà o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r. Informujemy, ˝e przys∏uguje Paƒstwu prawo
wglàdu i poprawiania danych osobowych.
Fabryka charakterów
Kluby FAIR PLAY - spotkanie podsumowujàce dzia∏alnoÊç w 2006 roku
W rzeszowskim Ratuszu 18 stycznia 2007 roku odby∏o si´ uroczyste podsumowanie dzia∏alnoÊci Klubów FAIR PLAY w 2006 roku –
ale wszystko zacz´∏o si´ jeszcze wczeÊniej…
W 2005 roku przy wsparciu Wydzia∏u Zdrowia Urz´du Miasta
Rzeszowa, rzeszowski Oddzia∏ Stowarzyszenia KARAN zorganizowa∏
szkolenia z zakresu metody ART dla osób pracujàcych z dzieçmi i m∏odzie˝à. Odby∏y si´ dwa warsztaty – jeden dla nauczycieli i pedagogów
z 10 placówek oÊwiatowo – wychowawczych miasta Rzeszowa, drugie – w Ramach RówieÊniczej Edukacji Zdrowotnej M∏odzie˝owych
Liderów Zdrowia „WALCZ Z AGRESJÑ – ZACZNIJ OD SIEBIE” dla
grupy wolontariuszy ze Êwietlicy socjoterapeutycznej CRO KARAN
w Rzeszowie. Ogó∏em przeszkolonych zosta∏o 38 osób i te w∏aÊnie
osoby w latach 2005-2006 prowadzi∏y w szko∏ach i Êwietlicy zaj´cia
ART w ramach Klubów FAIR PLAY. By∏o to mo˝liwe dzi´ki ogromnemu wsparciu dyrekcji szkó∏ i pedagogów, którzy pomogli nam
m.in. w zorganizowaniu grup treningowych.
18 stycznia 2007 r. spotkaliÊmy si´, aby podsumowaç ubieg∏y rok
i zaplanowaç nast´pny. W spotkaniu udzia∏ wzi´∏y dzieci wraz z dyrektorami i pedagogami ze SP nr 12 i 17 oraz dzieci i ich opiekunowie ze
Êwietlicy KARAN w Rzeszowie. By∏a te˝ z nami pani Marta Niewczas,
mistrzyni Êwiata w karate – honorowa patronka Klubów FAIR PLAY
w województwie podkarpackim; jak si´ zresztà okaza∏o pani Marta jest
absolwentkà Szko∏y Podstawowej nr 17, w której dzia∏a Klub FP.
By∏o oficjalnie i nieoficjalnie – co spowodowane by∏o obecnoÊcià
prawie 60 dzieci, by∏y prezentacje poszczególnych Klubów, mini wyst´py, Êpiewanie kol´d, wystawa prac plastycznych „ÂWIAT BEZ
PRZEMOCY OCZAMI DZIECI”, by∏o du˝o uÊmiechu i chwile wzruszenia, kiedy trenerzy opowiadali o swoich podopiecznych. Uczestnicy otrzymali pamiàtkowe dyplomy, smycze i czapeczki z logo KFP
a dyrektorzy szkó∏ pamiàtkowe dyplomy z podzi´kowaniami.
W wypowiedziach dzieci i doros∏ych dotyczàcych zaj´ç ART s∏ychaç by∏o du˝o entuzjazmu, dzieci chwali∏y si´ jakie umiej´tnoÊci trenowa∏y i czego si´ nauczy∏y; doroÊli mówili o tym, ˝e widaç zmiany
u dzieci, ˝e pewne elementy ART zosta∏y na sta∏e wprowadzone do
szko∏y i stosowane na zaj´ciach (po dopytaniu okaza∏o si´, ˝e du˝à popularnoÊcià wÊród dzieci i doros∏ych cieszy∏ si´ Trening Kontroli Z∏oÊci, a zw∏aszcza stosowanie reduktorów i monitów).
To spotkanie pokaza∏o nam – trenerom ART – ˝e warto, ˝e to
wa˝ne, aby dawaç dzieciom alternatywy agresywnych zachowaƒ,
uczyç nowych, prospo∏ecznych postaw, wzmacniaç i pomagaç
w rozwoju. Warto – bo jednoczeÊnie my si´ zmieniamy, te˝ staramy si´ byç lepsi, byç wzorcami dla dzieci. Warto – bo dzi´ki temu
puste czasem slogany nabierajà znaczenia. Âwiat bez przemocy? Tak,
to mo˝liwe, te dzieci ju˝ to wiedzà.
Zapraszamy kolejne szko∏y – dyrektorów i pedagogów do wspó∏pracy z nami, do tworzenia nowych Klubów w naszym regionie.
Beata Nowicka
koordynator regionalny KFP
WYPOWIEDZI TRENERÓW ART
Od prawie 3 lat jestem wolontariuszem w Êwietlicy socjoterapeutycznej KARAN w Rzeszowie. ˚eby zostaç wolontariuszem nie trzeba mieç specjalnych predyspozycji, wystarczà dobre ch´ci oraz mo˝liwoÊç poÊwi´cenia wolnego czasu dla innych, no i troch´ energii oraz
du˝a doza pozytywnego nastroju.
W Êwietlicy oprócz tego, ˝e daje si´ du˝o od siebie, mo˝na tak˝e
wiele si´ nauczyç, rozwinàç swoje horyzonty, a nawet zostaç trenerem. Jednak nie jest to taki zwyk∏y trener. Nie u˝ywa gwizdka, nie
krzyczy na cz∏onków grupy, za to wzmacnia ich aktywnoÊç i poczucie
w∏asnej wartoÊci oraz powoduje to, ˝e podejmujà przemyÊlane decyzje. Takim trenerem zosta∏em te˝ ja.
W 2005 r. wraz z grupà wolontariuszy wzià∏em udzia∏ w „Profilaktycznym Programie Psychoedukacyjnym w Ramach RówieÊniczej
Edukacji Zdrowotnej M∏odzie˝owych Liderów Zdrowia „Walcz
z Agresjà – Zacznij Od Siebie”. W ramach tego programu trenerzy
ART-u zaprezentowali nam na czym polega owa metoda. Sami mogliÊmy przeçwiczyç ró˝ne umiej´tnoÊci prospo∏eczne, odgrywaç scenki, opanowywaç w∏asnà z∏oÊç oraz u∏o˝yç w∏asny system wartoÊci.
Nauczy∏em si´ wtedy jak szybko rozpoznaç kiedy jestem rozz∏oszczony, ˝eby natychmiast zastosowaç samokontrol´, oraz jakie sà sposoby na to, jak szybko uspokoiç si´ i nie zachowywaç si´ agresywnie
w stosunku do drugiej osoby.
Po tym szkoleniu zaproponowano nam udzia∏ w Treningu Umiej´tnoÊci Wychowawczych, który po Treningu Zast´powania Agresji
(ART) przygotowa∏ nas do zaj´ç z dzieçmi. MogliÊmy wtedy pójÊç do
szkó∏ i przekazaç w∏asnà wiedz´. Teoretycznie staliÊmy si´ trenerami, lecz dopiero praktyka pokaza∏a na czym to polega. Prowadzi∏em
zaj´cia w dwóch szko∏ach podstawowych. By∏y to ju˝ inne zaj´cia, bo
z uczestnika sta∏em si´ prowadzàcym i dopiero wtedy zrozumia∏em,
˝e wcale nie jest to taka ∏atwa rola. Trzeba zadbaç o to, ˝eby zaj´cia
przebiega∏y wed∏ug okreÊlonego planu, ˝eby ka˝dy móg∏ si´ wypowiedzieç i nikt nie zosta∏ pomini´ty, wzmagaç aktywnoÊç dzieci przez
pochwa∏y oraz zapanowaç nad nimi kiedy atmosfera si´ rozluênia.
Trener bierze tak˝e na siebie odpowiedzialnoÊç za ich wychowanie
oraz za to, to co dzieje si´ podczas spotkaƒ. Musi byç czujny na to, co
dzieci mówià i jak si´ zachowujà, nie mo˝e dopuÊciç do tego, ˝eby
wydarzy∏a si´ jakaÊ niepokojàca sytuacja, a jeÊli ju˝ si´ taka zdarzy, musi szybko zareagowaç.
Poczàtkowo nie by∏o ∏atwo, ale po paru zaj´ciach pozna∏em grup´, dzieci przyzwyczai∏y si´ do nowej formy lekcji i wspó∏praca zacz´∏a si´ uk∏adaç. Najbardziej lubi∏y odgrywaç scenki. Ci, którzy poczàtkowo si´ wstydzili, jak ju˝ spróbowali, to potem ju˝ tylko to chcia∏y
robiç, ma∏o tego – nawet zach´ca∏y innych. Dla dzieci by∏y to ca∏kowicie inne zaj´cia, tu mog∏y si´ wypowiedzieç na temat danej sytuacji,
wyraziç w∏asne zdanie i nigdy nie by∏y krytykowane, zaÊ ich opinie by∏y szanowane przez pozosta∏ych uczestników.
Mimo wszystkich trudów bycie trenerem uczy cierpliwoÊci, pomys∏owoÊci, szybkiego rozwiàzywania problemów w nag∏ych sytuacjach. Przynosi wiele satysfakcji, kiedy widzi si´ rozeÊmiane buzie
dzieci odgrywajàcych scenki oraz gdy ich wypowiedzi i zachowania
stajà si´ coraz dojrzalsze oraz w pe∏ni prospo∏eczne. Najprzyjemniejszym momentem by∏o to, jak na ostatnich zaj´ciach powiedzia∏em, ˝e
za tydzieƒ ju˝ si´ nie spotkamy, to na ich twarzach pojawi∏ si´ grymas
i ze smutkiem zapyta∏y: „Czy to ju˝ koniec?”.
Zach´cam goràco do pracy z dzieçmi, poniewa˝ to one sà naszà
przysz∏oÊcià, a swoimi szaleƒstwami dodajà nam energii. Uwa˝am, ˝e
tego typu zaj´ç powinno byç o wiele wi´cej oraz ˝e powinny byç prowadzone od czwartej klasy szko∏y podstawowej. Jest to najw∏aÊciwszy
czas, ˝eby pokazaç dzieciom alternatywne sposoby zachowania w sytuacjach mogàcych wzbudziç u nich agresj´.
Marek Dudziƒski
3
Fabryka charakterów
***
W Centrum Rozwoju OsobowoÊci „KARAN” w Rzeszowie zaj´cia ART-u odbywajà si´ w trzech grupach wiekowych i uczestniczà
w nich dzieci ze szko∏y podstawowej i gimnazjalnej (I grupa 6-9 lat,
II grupa 10-13, III grupa 14-16). Ka˝da z grup ma zaj´cia raz w tygodniu. Zaj´cia ART-u sà bardzo lubianà przez dzieci formà zaj´ç socjoterapeutycznych. Trening daje dzieciom mo˝liwoÊç samodzielnego
przygotowania i przedstawienia scenek oraz swobodnego wypowiadania si´ na okreÊlony temat zwiàzany z çwiczonà umiej´tnoÊcià czy
omawianà sytuacjà problemowà. Poprzez anga˝owanie si´ w przebieg zaj´ç i wykorzystywanie w∏asnych pomys∏ów w odgrywaniu ról
dzieci szybciej uczà si´ poszczególnych umiej´tnoÊci. Na zaj´ciach
ART-u dzieci poznajà te˝ jak konstruktywnie rozwiàzywaç problemy
i jak radziç sobie w sytuacjach trudnych.
Mimo, ˝e zaj´cia ART-u odbywajà si´ wg pewnego sta∏ego, opracowanego schematu – to jednak cz´sto podczas prowadzenia zaj´ç
ma miejsce pewna spontanicznoÊç zachowaƒ zarówno u dzieci, jak
i prowadzàcych. Ma to miejsce g∏ównie przy odgrywaniu scenek i przy
udzielaniu informacji zwrotnych przez uczestników. Chodzi o tzw.
niespodziewane sytuacje, w których dziecko na przyk∏ad powie coÊ
zabawnego lub wymyÊli nietypowà scenk´ do odegrania... Ten pierwiastek dobrego humoru bardzo pomaga w prowadzeniu zaj´ç i roz∏adowuje nieprzyjemne napi´cie, jakie czasami powstaje w grupie.
Metoda ART-u, która w za∏o˝eniu ma na celu zmniejszyç iloÊç zachowaƒ agresywnych u uczestników treningu, przynosi okreÊlone, zauwa˝alne rezultaty. U dzieci w naszej Êwietlicy nastàpi∏a wyraêna poprawa funkcjonowania spo∏ecznego. Zmiany te widaç w obszarze zachowania, w zakresie emocji, a tak˝e w sposobie wartoÊciowania:
zmniejszy∏a si´ agresja s∏owna i fizyczna u dzieci, dzieci znacznie cz´Êciej pos∏ugujà si´ s∏owami: prosz´, przepraszam, dzi´kuj´; dbajà
o kultur´ osobistà i odnoszà si´ z szacunkiem do innych – zw∏aszcza
doros∏ych, naby∏y umiej´tnoÊci w∏aÊciwego funkcjonowania w grupie
i wspó∏pracy, nawiàzanie w∏aÊciwej komunikacji z innymi, dzieci lepiej
ni˝ wczeÊniej rozpoznajà swoje uczucia, ∏atwiej jest im dzieliç si´ emocjami, problemami, ∏atwiej wyra˝ajà swoje uczucia i prze˝ycia, zwi´kszy∏a si´ ÊwiadomoÊç dzieci w poznaniu siebie, swoich wad, zalet,
swoich sukcesów i w∏asnej wartoÊci.
MyÊl´, ˝e metoda ART odnosi∏aby zdecydowanie wi´ksze sukcesy, gdyby stosowana by∏a nie tylko w Êwietlicach socjoterapeutycznych, ale równie˝ w szko∏ach i zak∏adach pracy. Uwa˝am, ˝e metodà
tà powinni równie˝ zostaç obj´ci rodzice naszych podopiecznych, tak
aby oddzia∏ywania terapeutyczne obj´∏y ca∏à rodzin´.
Brygida Gajewska
***
W dobie nasilania si´ przejawów agresji w naszym spo∏eczeƒstwie, koniecznoÊcià sta∏o si´ opracowanie systemu dzia∏aƒ zapobiegajàcych niepo˝àdanym zjawiskom. Do takich dzia∏aƒ nale˝y stosowanie sprawdzonej metody ART-TZA wg prof. Goldsteina. W sk∏ad tego treningu wchodzà: Trening Kontroli Z∏oÊci, Trening Umiej´tnoÊci
Prospo∏ecznych i Trening Wnioskowania Moralnego. Procedury metodyczne çwiczàce poszczególne umiej´tnoÊci sà podobne we
wszystkich cz´Êciach i polegajà na: modelowaniu, odgrywaniu ról, dawaniu informacji zwrotnych, transferze.
W naszej Êwietlicy socjoterapeutycznej „KARAN” przy ul. Pi∏sudskiego 8/10 w Rzeszowie, równie˝ prowadzone sà zaj´cia z ART-u.
Obejmujà one dzieci z grupy wiekowej 6-13 lat. Zaj´cia prowadzone
sà raz w tygodniu i przeznaczamy na nie 45 minut. Nasze dzieci bardzo ch´tnie uczestniczà w tych zaj´ciach. Nie traktujà ich jako obowiàzku, koniecznoÊci, mo˝e dlatego, ˝e forma modelowania i odgrywania scenek bardzo im si´ podoba. Pod koniec ka˝dych zaj´ç same
dokonujà wyboru umiej´tnoÊci, które chcia∏yby przeçwiczyç na nast´pnych zaj´ciach, lub bywa tak, ˝e prowadzàcy zaj´cia z grupà umiej´tnie stymuluje i naprowadza na temat, który powinien byç przeçwiczony. Po ka˝dej sesji dzieci otrzymujà do wype∏nienia formularze
raportów. Podajà w nim sytuacj´, w której zastosowali çwiczonà na
zaj´ciach umiej´tnoÊç. Zaj´cia prowadzone sà przez dwóch przeszkolonych pracowników Êwietlicy, a wkrótce takà mo˝liwoÊç prowadzenia zaj´ç b´dà posiadali wszyscy wolontariusze, którzy przeszli
szkolenie z ART-u. MyÊl´, ˝e tak zdobyta przez nich wiedza w tym
zakresie b´dzie bardzo przydatna w nawiàzywaniu dobrych relacji
z wychowankami naszej Êwietlicy.
Patrzàc z perspektywy czasu na wyniki naszej pracy z dzieçmi
stwierdzamy, ˝e uda∏o nam si´ w du˝ym stopniu wyeliminowaç wiele zachowaƒ agresywnych. Obserwujemy bardzo wyraênà popraw´
zachowaƒ dzieci w relacjach z rówieÊnikami. Przejawiajà si´ one
wzrostem takich zalet jak: bezpoÊrednioÊç w wyra˝aniu uczuç, otwartoÊç, uczynnoÊç, grzecznoÊç, gotowoÊç do wspó∏pracy, wi´ksze wyciszenie, opanowanie.
Chc´ zwróciç uwag´ na potrzeb´ dokumentowania sesji treningowych, a szczególnie na filmowanie. Ma ono bardzo motywujàcy
i dyscyplinujàcy wp∏yw na przebieg sesji. Odtworzenie na drugi dzieƒ
materia∏u filmowego z przeprowadzonej sesji pozwala zarówno prowadzàcym, jak i m∏odym uczestnikom dokonywaç korekty: prowadzenia zaj´ç, wypowiedzi czy nieodpowiedniego zachowania, jeÊli takie mia∏o miejsce. Prowadzenie zaj´ç z ART-u i wynikajàce z tego korzyÊci przenoszone sà do Êrodowiska domowego i majà bardzo dobry wp∏yw na relacje dzieci z rodzicami i rodzeƒstwem; szczególnie
jeÊli chodzi o radzenie sobie ze swojà z∏oÊcià, umiej´tnoÊç przepraszania i wyra˝ania uczuç. OczywiÊcie do radykalnej poprawy sytuacji
jest bardzo daleko, chocia˝by z tego powodu, ˝e programem szkolenia w zakresie Treningu Zast´powania Agresji nie jest obj´tych wi´kszoÊç szkó∏ i nie sà nimi obj´ci rodzice dzieci z naszej Êwietlicy. Gdyby tak by∏o, to skutecznoÊç podejmowanych przez nas dzia∏aƒ w tym
zakresie znacznie by si´ poprawi∏a.
Gra˝yna Pasierb
***
Trening Zast´powania Agresji to, moim zdaniem, wyjàtkowa metoda kszta∏towania charakterów nie tylko samych uczestników zaj´ç,
ale tak˝e osób prowadzàcych, czyli trenerów. Przez kilka miesi´cy sama mog∏am przekonaç si´, ˝e Trening Zast´powania Agresji faktycznie przynosi korzystne zmiany w zachowaniu i myÊleniu osób, które
zapozna∏y si´ praktycznie z tà metodà.
Jako trener ART-u mia∏am mo˝liwoÊç poznania zainteresowaƒ, potrzeb, problemów i wielu kwestii ˝yciowych 11–12-latków. Przekona∏am si´, ˝e trudnoÊci, z którymi borykajà si´ dzieci sà bardzo ró˝ne i nieraz wydajà si´ byç b∏ahe dla nas doros∏ych. Dla samych jednak dzieci sà
one niejednokrotnie bardzo przyt∏aczajàce i istotne. To w∏aÊnie TZA
uÊwiadomi∏ mi, ˝e nie wolno lekcewa˝yç potrzeb dzieci i ˝e zawsze nale˝y traktowaç je powa˝nie, nawet jeÊli czasem z pozoru Êmieszà.
Dla mnie samej prowadzenie TZA by∏o okazjà do zdobycia nowych doÊwiadczeƒ w pracy z dzieçmi, jak równie˝ do utrwalania niektórych umiej´tnoÊci prospo∏ecznych, niezb´dnych w codziennym
kontakcie z drugim cz∏owiekiem. Pracujàc tà metodà mog∏am rów-
4
Fabryka charakterów
nas z du˝ym sceptycyzmem. Wszystko zmieni∏o si´ ju˝ po pierwszych
zaj´ciach. Dzieci zobaczy∏y, ˝e jednak nie b´dà to typowe szkolne lekcje, mimo i˝ odbywa∏y si´ w trakcie godzin wychowawczych. Mimo
trudnych warunków, w jakich przysz∏o nam pracowaç z grupà (dzwonek na przerw´, ograniczenie czasowe, sala lekcyjna) uwa˝amy, ˝e
uda∏o nam si´ stworzyç swobodnà, naturalnà atmosfer´. Dostrzec to
mo˝na by∏o po zachowaniu si´ uczestników. Dzieciaki ch´tnie odgrywa∏y scenki, wypowiada∏y si´, bra∏y udzia∏ w zabawach i grach. Cieszy∏o nas, ˝e uczestnicy darzà nas tak wielkim zaufaniem. Nie kr´powa∏y si´ mówiç przy nas o swoich problemach, dla nas tak malutkich,
a dla nich tak ogromnych. Zmieni∏o si´ równie˝ podejÊcie nauczycieli
co do naszych zaj´ç. Zacz´li oni dostrzegaç ró˝nice w zachowaniu
swoich podopiecznych. Jedna z nauczycielek powiedzia∏a: „Wydawa∏o mi si´, ˝e te zaj´cia nie przyniosà ˝adnych rezultatów. Myli∏am si´.
Moje dzieci zaczynajà myÊleç zanim coÊ zrobià, umiejà wyraziç swoje
uczucia, a przede wszystkim mówià mi o tym, co si´ z nimi i w nich
dzieje”. S∏yszàc to poczu∏yÊmy tak ogromnà dum´ z tego, ˝e to wszystko jednak mia∏o sens, ˝e mo˝e nie „zbawi∏yÊmy” Êwiata, ale nauczy∏yÊmy tych kilkanaÊcie dzieci czegoÊ pozytywnego, dobrego, czegoÊ co
mo˝e kiedyÊ im pomóc w ˝yciu. Z ˝alem rozstawa∏yÊmy si´ z naszà
grupà. Pomimo, i˝ min´∏o ju˝ kilka miesi´cy od zakoƒczenia zaj´ç nadal utrzymujemy kontakty z dzieciakami i ich wychowawczynià.
Ewelina åwik∏a, Jolanta Danak
nie˝ niejako zmierzyç si´ sama z sobà, bowiem wyst´powanie w roli
osoby modelujàcej okreÊlone zachowania wymaga, moim zdaniem,
pewnej dozy odwagi i Êmia∏oÊci. Przekona∏am si´ równie˝ jak istotne
w prowadzeniu grupy jest wytworzenie w∏aÊciwej atmosfery, to znaczy takiej, by nikt nie czu∏ si´ skr´powany, czy zawstydzony, by ka˝dy móg∏ wypowiedzieç si´ swobodnie i nie baç si´ reakcji otaczajàcych go ludzi. Oprócz tego TZA by∏ okazjà do uczenia si´ przeze mnie
dba∏oÊci o dyscyplin´ i porzàdek w trakcie spotkaƒ. Utworzony, mi´dzy innymi przeze mnie, Klub Fair Play w Szkole Podstawowej nr 12
liczy 13 uczestników. Od momentu rozpocz´cia cyklu zaj´ç mo˝na
by∏o zauwa˝yç zainteresowanie dzieci, które na poczàtku troch´
wstydzi∏y si´ odgrywania scenek, jednak po kilku zaj´ciach bez wi´kszych oporów przedstawia∏y na forum sytuacje ze swojego ˝ycia. Robi∏y to w sposób spontaniczny i bardzo naturalny. Tylko w nielicznych
przypadkach trzeba by∏o dodatkowo zach´caç do odegrania roli aktora. Cz´Êciej niezb´dne okazywa∏o si´ wypracowywanie kryteriów,
które pomog∏yby ustaliç kolejnoÊç prezentowania scenek. Ca∏a grupa
by∏a bardzo pomys∏owa i tryska∏a energià.
Efekty prowadzonego TZA zauwa˝y∏am po kilku zaj´ciach, kiedy
to na przyk∏ad s∏ychaç by∏o wypowiadane przez uczestniczki komplementy, czy wzajemne przypominanie sobie o obowiàzujàcych w trakcie spotkaƒ zasadach. O tym, ˝e metoda TZA odnosi w∏aÊciwe efekty poinformowa∏a mnie tak˝e wychowawczyni klasy, która zwróci∏a
uwag´ na to, i˝ w trakcie zabaw na boisku szkolnym ch∏opcy nie rozwiàzujà spornych kwestii od razu bójkà, ale starajà si´ reagowaç inaczej, ni˝ u˝ywajàc przemocy i post´pujàc impulsywnie.
Wszystkie zaj´cia up∏ywa∏y mi w doÊç mi∏ej atmosferze, z ch´cià
je prowadzi∏am i wspó∏prowadzi∏am, a widzàc zaanga˝owanie m∏odych uczestników ros∏a moja motywacja do dalszej pracy. Aktualnie
licz´ na to, ˝e uda mi si´ zdobyç tytu∏ trenera, gdy˝ chcia∏abym przekonaç si´ jakie efekty przynosi stosowanie metody Treningu Zast´powania Agresji wobec nieco odmiennej grupy uczestników, a mianowicie osób doros∏ych.
Jolanta Danak
***
Przez ponad pó∏ roku prowadzi∏yÊmy zaj´cia ART w Szkole Podstawowej nr 12 w Rzeszowie. Nasza grupa liczy∏a 12 osób (11-latkowie). Na poczàtku zarówno nauczyciele, jak i uczestnicy przyjmowali
***
Moja przygoda z Klubami Fair Play i prowadzeniem Treningu Zast´powania Agresji rozpocz´∏a si´ od udzia∏u w profilaktycznym programie psychoedukacyjnym w ramach edukacji zdrowotnej liderów
zdrowia pt. „Walcz z agresja – zacznij od siebie”.
Dzi´ki warsztatom prowadzonym w ramach tego programu pozna∏am bli˝ej zjawisko agresji, kszta∏towa∏am i rozwija∏am swoje umiej´tnoÊci prospo∏eczne w kontaktach mi´dzyludzkich oraz nauczy∏am
si´ sposobów kontrolowania z∏oÊci. Wyposa˝ona w te wszystkie
umiej´tnoÊci, razem z moim kolegà Markiem, który te˝ by∏ uczestnikiem warsztatów, rozpocz´liÊmy tworzenie Klubów Fair Play i prowadzenie Treningów Zast´powania Agresji. UtworzyliÊmy wspólnie
dwa Kluby: w Szkole Podstawowej nr 12 i w Szkole Podstawowej nr
17. Klub Fair Play przy Szkole Podstawowej nr 17, w którym prowadzi∏am zaj´cia jako pierwszy trener, liczy 11 cz∏onków-uczniów obecnej V klasy. Wspólnie spotykaliÊmy si´ od marca do czerwca, a po
przerwie wakacyjnej od paêdziernika do grudnia.
Dzieci bardzo ch´tnie uczestniczy∏y w naszych spotkaniach. Szybko uczy∏y si´ i rozwija∏y swoje umiej´tnoÊci, wprowadzajàc je praktycznie niemal od razu w ˝ycie. Bardzo podoba∏o im si´ odgrywanie
scenek prospo∏ecznych i wcielanie si´ w rol´ aktorów. Jednak najwi´kszym zainteresowaniem cieszy∏ si´ Trening Kontroli Z∏oÊci,
a w szczególnoÊci poznawanie sygna∏ów jakie daje nam cia∏o, kiedy
si´ zez∏oÊcimy oraz sposobów redukcji z∏oÊci. Cz´sto zdarza∏o si´, ˝e
na zaj´ciach próbowaliÊmy wspólnie rozwiàzaç problem jakiegoÊ
uczestnika i pokazywaç mu ró˝ne drogi „wyjÊcia”.
MyÊl´, ˝e te zaj´cia nie by∏y czasem zmarnowanym dla dzieci. Wr´cz
przeciwnie – nauczy∏y ich wiele. Poprzez odgrywanie scenek naby∏y
umiej´tnoÊç rozumienia co czujà inne osoby i ˝e jest inna droga rozwiàzywania problemów ni˝ agresja. Sàdz´, ˝e nabyte przez nich umiej´tnoÊci prospo∏eczne pomogà im w kontaktach mi´dzyludzkich i u∏atwià
codzienne ˝ycie. Jako prowadzàca t´ grup´ ciesz´ si´, ˝e mia∏am przyjemnoÊç poznaç tak wspania∏e dzieciaki, które wnios∏y w te zaj´cia du˝o pozytywnej energii i radoÊci. Mój czas te˝ nie by∏ stracony, poniewa˝
nauczy∏am si´ dzieci´cego postrzegania problemów, które dla nas doros∏ych sà banalne, ale dla m∏odego cz∏owieka sà czymÊ trudnym i trzeba mu w tym pomóc. Prowadzàc te zaj´cia mia∏am te˝ mo˝liwoÊç poznania jaki jest mechanizm myÊlenia m∏odego cz∏owieka, co jest wa˝ne
przy pomocy rozwiàzywania ró˝norakich problemów nastolatków. A˝
˝al mi by∏o rozstawaç si´ z tak wspania∏à grupà i mam nadzieje, ˝e spotkamy si´ jeszcze kiedyÊ razem. Warto by∏o sp´dziç razem ten czas.
Anna Strz´pek
5
Refleksje psychologiczne
Zawsze mo˝na inaczej! Zawsze mo˝na lepiej!
Kiedy pytam m∏odych, uzale˝nionych lub u˝ywajàcych narkotyki, ludzi dlaczego si´gn´li po raz pierwszy po narkotyk, zwykle
odpowiadajà, ˝e z ciekawoÊci. Substancje psychoaktywne poprzez zmian´ ÊwiadomoÊci lub nastroju zmieniajà nie tylko rzeczywistoÊç, ale i sposób jej odbioru. Przez takie „magiczne” dzia∏anie sà otoczone z jednej strony – zakazem u˝ywania, bo dla rozwoju i po˝ytecznej aktywnoÊci adolescenta wymagane jest realistyczne spojrzenie na Êwiat; a z drugiej – tajemnicà, gdy˝ zna te
stany tylko ten, kto takiego wyzwalacza spróbowa∏, a j´zyk nie
jest w stanie tego przekazaç.
Niektóre z tych stanów sà na tyle atrakcyjne, ˝e m∏odzi ludzie
starajà si´ je powielaç pomimo szkód i strat, jakie pociàgajà za sobà narkotyki; strat wewn´trznych (zatrzymanie rozwoju, obni˝enie zdolnoÊci intelektualnych, zanik motywacji do innych form aktywnoÊci itp.) oraz zewn´trznych (utrata rodziny, przyjació∏,
szko∏y, pracy, wejÊcie na drog´ przest´pstwa – kradzie˝e, prostytucja itd.). Przyczyn si´gania po narkotyki jest wiele i mo˝na
ich upatrywaç w systemie politycznym, w Êrodowisku szkolnym,
w rodzinie, w mediach czy w samej jednostce, co nie zmienia faktu, ˝e po narkotyki si´gajà ludzie w okresie dorastania, czyli przemian hormonalnych, poznawania Êwiata i w∏asnych mo˝liwoÊci,
w okresie poszukiwania w∏asnej to˝samoÊci.
Sensownà teorià na wyjaÊnienie tego zjawiska jest „teoria braków”. W tym okresie m∏ody cz∏owiek zauwa˝a, ˝e nie jest doskona∏y i ˝e wiele mu brakuje w ró˝nych sferach ˝ycia i próbuje to nadrobiç, albo zmieniajàc widzenie siebie – i to szybko. Narkotyki sà
obecnie tak popularne i dost´pne, ˝e m∏odzi ludzie zdajà si´ nie pami´taç, ˝e te efekty mo˝na osiàgnàç innymi Êrodkami – mo˝e nie
tak szybko, ale za to bez szkód, z d∏ugotrwa∏ym po˝ytkiem.
Co wi´c dajà substancje psychoaktywne i jak mo˝na ten sam
efekt osiàgnàç inaczej? Po pierwsze dobre samopoczucie fizyczne – bez wzgl´du na to czy to b´dzie relaksacja, ucieczka od bólu, podniesienie wydolnoÊci fizycznej, czy likwidacja zm´czenia.
Te same gratyfikacje mo˝na osiàgnàç poprzez:
• çwiczenie relaksacyjne i jog´,
• taƒce i zaj´cia ruchowe,
• pozytywne nawyki higieniczne i ˝ywieniowe,
• uprawianie rekreacyjne sportu (jogging, gimnastyka, w´drówki, ruch na Êwie˝ym powietrzu),
• trening sztuk walki.
Druga kategoria to doÊwiadczanie sensoryczne zwiàzane z intensyfikacjà i modyfikowaniem prze˝yç zmys∏owych. Wià˝e si´ to
www.yotophoto.com
6
z poszukiwaniem takich doznaƒ, jak: intensyfikacja odbieranych
wra˝eƒ, wzbogacanie doÊwiadczeƒ seksualnych. Dzia∏ania alternatywne, które doprowadzajà do podobnego prze˝ycia, mo˝na
osiàgnàç przez treningi uwra˝liwiajàce:
• treningi uwra˝liwiajàce,
• masa˝e,
• odpowiednià edukacj´ seksualnà m∏odzie˝y, która w psychicznej wi´zi z drugà osobà poka˝e pi´kno i niesamowite
prze˝ycie.
Kategoria trzecia dà˝eƒ to doÊwiadczenia emocjonalne, czyli
redukcja napi´cia emocjonalnego i l´ku, osiàgni´cie relaksacji,
ucieczki od konfliktów, odczuwanie presji i podejmowanie decyzji, poszukiwanie lepszego nastroju, poczucie prywatnoÊci, kompetencji, si∏y czy wy˝szej samooceny. Analogiczne cele mo˝e cz∏owiek osiàgnàç w drodze:
• kompetentnego i empatycznego poradnictwa indywidualnego w sytuacji odczuwania dyskomfortu psychicznego,
• terapii grupowej,
• technik psychoterapeutycznych,
• pobudzania i kierowania swoim rozwojem osobowym pod
kierunkiem psychologa czy przewodnika duchowego,
• efektywnej edukacji, zw∏aszcza w zakresie kszta∏towania
systemu wartoÊci,
• çwiczenie samoÊwiadomoÊci w zakresie sfery emocjonalnej (uczenie si´ j´zyka cia∏a, werbalizacja doÊwiadczeƒ emocjonalnych w czasie zaj´ç psychoedukacyjnych).
Nast´pnà, czwartà grupà potrzeb, jakie majà zaspokoiç narkotyki, to doÊwiadczenie interpersonalne, czyli posiadanie po˝àdanych relacji z drugim cz∏owiekiem poprzez odczucie uznania rówieÊników i przynale˝noÊci do grupy, brak l´ku i wstydu
w intymnych relacjach z drugim cz∏owiekiem, poprawna komunikacja i radzenie sobie z konfliktami z innymi ludêmi, które sà
nieuniknione. Te oczekiwania równie˝ mo˝na zaspokoiç w sposób zdrowy i trzeêwy poprzez:
• tworzenie alternatywnych, pozytywnych i prospo∏ecznych
grup rówieÊniczych nieformalnych,
• empatyczne uczestnictwo w grupach dyskusyjnych, uwra˝liwiajàcych lub innych spotkaniach,
• psychoterapi´ grupowà, techniki psychoterapeutyczne,
• warsztaty interpersonalne, majàce na celu kszta∏towanie
odpowiedzialnoÊci osobistej, szacunku, zaufania do siebie
i do innych,
• kompetentne poradnictwo indywidualne,
• pozytywne (nieukierunkowane na cel, na przyk∏ad charytatywne) dzia∏ania grupowe organizowane przez towarzystwa m∏odzie˝owe, stowarzyszenia, koÊcio∏y czy kluby,
• sprawdzenie siebie w relacjach mi´dzyludzkich (stawianie
sobie zadaƒ i ich realizacja wed∏ug planu),
• terapi´ rodzinnà,
• poradnictwo i edukacj´ przedma∏˝eƒskà,
• trening opieki nad m∏odszym rodzeƒstwem,
• szkolenie i udzia∏ w charakterze wolontariatu.
Dzia∏ania te winny byç podejmowanie jak najwczeÊniej i w jak
najszerszym zakresie, gdy˝ taka aktywnoÊç nie tylko poprawia
i daje niesamowite doÊwiadczenie bliskoÊci z innymi, ale równie˝
nadaje g∏´bszy sens ˝ycia poprzez odczucie sprawczoÊci i bycie
potrzebnym.
Refleksje psychologiczne
Kolejna kategoria doÊwiadczeƒ oczekiwanych od narkotyków
to wra˝enia psychiczno-intelektualne, które mia∏y redukowaç
poczucie krzywdy, zaspokajaç ciekawoÊç, podnosiç sprawnoÊç
intelektualnà i refleksyjnà, likwidowaç zm´czenie psychiczne.
Rozszerzenia pola swojej ÊwiadomoÊci mo˝na uzyskaç w sposób trwa∏y i rozwojowy, wykluczajàcy odurzanie, taki jak:
• uprawianie hobby i gier intelektualnych,
• stymulacja intelektualna w drodze czytania odpowiedniej
lektury i dyskusji,
• rywalizacja intelektualna w zakresie uczenia si´, pokonywanie granic wiedzy i pobudzania ciekawoÊci (udzia∏ w konkursach, olimpiadach),
• dzia∏ania pog∏´biajàce refleksj´ w∏asnych procesów myÊlowych (introspekcja),
• trening koncentracji uwagi i pami´ci,
• trening rozwiàzywania problemów i podejmowania decyzji,
• trening twórczego myÊlenia,
• trening kontroli psychicznej – autosugestia, pozytywne myÊlenie.
Szósty typ wra˝eƒ dostarczanych przez narkotyki to doÊwiadczenia twórczo-estetyczne typowe dla twórczoÊci artystycznej
w szerokim zakresie dzia∏aƒ twórczych, muzyki, plastyki, literatury, dramaturgii. Cele te mogà byç osiàgni´te na drodze takich
dzia∏aƒ, jak:
• stwarzanie mo˝liwoÊci dzia∏aƒ twórczych (zaj´cia plastyczne, kó∏ka teatralne, wieczory literackie),
• stwarzanie okazji do uczestnictwa w ˝yciu artystycznym,
• rozwijanie twórczego hobby – fotografia, ogrodnictwo,
kompozycje kwiatowe,
• usprawnianie umiej´tnoÊci wypowiadania si´ (werbalizacja
myÊli i prze˝yç, konwersacje, publiczne wystàpienia),
• gry teatralne i inne dzia∏ania pobudzajàce fantazj´ i wyobraêni´ twórczà,
• tworzenie lokalnych oÊrodków kultury.
www.yotophoto.com
Kategori´ siódmà doznaƒ, jakich w narkotykach poszukujà ludzie, to doÊwiadczenia empiryczne – zwiàzane z osiàganiem czystej przyjemnoÊci, niezwyk∏ych prze˝yç lub stanów ÊwiadomoÊci,
czy te˝ pragnienie totalnego zaanga˝owania si´ w ka˝dà chwil´
˝ycia. Stany takie mo˝na osiàgnàç równie˝ w wyniku dzia∏aƒ pozytywnych:
• rozwijanie samopobudzenia,
• eksperymenty z deprywacjà sensorycznà,
• wycieczki w Êwiat fantazji podczas marzeƒ na jawie,
• hipnoza przeprowadzona przez specjalistów.
Ósma grupa to doÊwiadczanie stylu ˝ycia zwiàzane z zachowaniami, postawami i dà˝eniami do identyfikacji z ró˝nymi grupami wiekowymi, bohaterami subkultury i literatury, czy naÊladowania rówieÊników. Analogiczne dà˝enia mogà byç osiàgane równie˝ przez:
• ukazanie pozytywnych wzorów osób zaanga˝owanych
w dzia∏ania alternatywne – twórcze (artyÊci, autorytety),
• ukazywanie postaci bohaterów trzeêwych,
• w∏àczenie m∏odzie˝y w programy antynarkotykowe lub
charytatywne,
• ukazanie filozofii ˝ycia opartej na osiàganiu zadowolenia
z faktu altruistycznego dzia∏ania, a nie tylko z osiàgania celów,
• udzia∏ rodziców w dzia∏aniach profilaktycznych i zachowanie przez nich abstynencji,
• ukazywanie koncepcji powrotu do natury z odrzuceniem
uzyskiwania zadowolenia na drodze u˝ywania Êrodków
chemicznych.
Do dziewiàtej kategorii oczekiwaƒ nale˝à doÊwiadczenia spo∏eczno-polityczne, uzyskiwane w zwiàzku z dzia∏alnoÊcià w ramach kontestacji, buntu i dezorganizacji dotychczasowego systemu. Zestaw potencjalnych dzia∏aƒ alternatywnych, w przypadku
tej kategorii, obejmuje:
• udzia∏ w akcjach politycznych (na przyk∏ad ekologicznych),
• osobiste zaanga˝owanie si´ w dzia∏ania polityczne,
• wspó∏praca z politykami i osobami pe∏niàcymi funkcje polityczne,
• zaanga˝owania w ró˝norakie dzia∏ania spo∏eczne (pomoc
dla ubogich, opieka nad s∏abszymi, chorymi, samotnymi,
praca na rzecz ochrony Êrodowiska),
• uczestnictwo w dzia∏alnoÊci stowarzyszeƒ u˝ytecznoÊci publicznej, na przyk∏ad KARAN, w formie wolontariatu, liderów,
• zaanga˝owanie w poszukiwanie sponsorów dzia∏aƒ spo∏ecznie u˝ytecznych,
• pe∏nienie odpowiedzialnych ról w organizacjach spo∏ecznych i m∏odzie˝owych.
W dziesiàtej z kolei kategorii znajdujà si´ doÊwiadczenia filozoficzne zwiàzane z poszukiwaniem filozofii ˝ycia czy w∏asnej to˝samoÊci, obejmujàcej zmiany systemu wartoÊci i pokonywanie
frustracji wynikajàcej z braku satysfakcji ˝yciowej. Dzia∏ania konkurencyjne wobec odurzania si´, przynoszàce po˝àdane, d∏ugotrwa∏e skutki, to:
• seminaria i warsztaty na temat wartoÊci i sensu ˝ycia,
• edukacja z zakresu wartoÊci, problemów etycznych i moralnych,
• czytanie literatury filozoficznej,
• procedury kszta∏towania poczucia w∏asnej to˝samoÊci,
• ukazywanie filozoficznych za∏o˝eƒ sztuki walk wschodnich,
• osiàganie preferowanych zdolnoÊci w zdrowej rywalizacji,
• spotkania z osobami prezentujàcymi ró˝ne filozofie ˝ycia,
ró˝ne religie,
• wzmacnianie poczucia dumy p∏ynàcej z przynale˝noÊci
etnicznej czy kulturowej.
Kategoria jedenasta to doÊwiadczenia mistyczno-duchowe,
zwiàzane z dà˝eniem do „wy˝szych poziomów ÊwiadomoÊci”, do
stanów mistycznych i efektywnoÊci technik medytacyjnych. Dà˝enia te mogà byç zaspokajane bez u˝ywania Êrodków odurzajàcych za pomocà nast´pujàcych dzia∏aƒ:
• zapoznanie z literaturà na temat ˝ycia duchowego i wzbogacanie prze˝yç religijnych,
7
Arsena∏
• tworzenie oÊrodków informacji o alternatywnych doÊwiadczeniach duchowych,
• ukazywanie przyk∏adów ludzi szcz´Êliwych, majàcych ró˝ne systemy przekonaƒ,
• medytacja, kontemplacja, modlitwa,
• taƒce i Êpiewy towarzyszàce aktywnoÊci zwiàzanej z ˝yciem
duchowym,
• udzia∏ w rekolekcjach i nabo˝eƒstwach religijnych.
Ostatnia, dwunasta kategoria, to doÊwiadczenia ró˝ne, b´dàce kombinacjà powy˝szych kategorii, bàdê te˝ dzia∏aniami trudnymi do jednoznacznej klasyfikacji, takie jak na przyk∏ad potrzeba
zachowaƒ ryzykownych, doznawania przygód, potrzeba odreagowania silnego dyskomfortu. Na takie zapotrzebowanie m∏odych ludzi odpowiadajà te dzia∏ania alternatywne:
• trening pokonywania ograniczeƒ,
• uprawianie dyscyplin sportowych lub zainteresowaƒ o wysokim stopniu ryzyka (skoki spadochronowe, wspinaczka
wysokogórska),
• poznawanie nowych Êrodowisk przyrodniczych czy regionów, zabytków przyrody i kultury,
• preorientacja zawodowa prowadzàca do wyboru satysfakcjonujàcego zawodu i przysz∏ej pracy,
• trening samodzielnoÊci i niezale˝noÊci, równie˝ finansowej.
www.yotophoto.com
Przedstawione powy˝ej propozycje alternatywnych dzia∏aƒ
wobec ró˝nych kategorii potrzeb dà˝eƒ m∏odych (i nie tylko) ludzi w praktyce sà realizowane w ró˝nych Êrodowiskach i placówkach w sposób ∏àczony czy kombinowany. Sà to najcz´Êciej specjalistyczne oÊrodki, gdzie m∏odzi ludzie majà zapewnione korzystne dla rozwoju Êrodowisko interpersonalne oraz mo˝liwoÊç podejmowania ró˝norakich dzia∏aƒ – sà to kluby sportowe, centra
m∏odzie˝owe, kluby liderów m∏odzie˝owych, domy kultury, kluby osiedlowe, grupy przyparafialne czy oazowe, poradnie m∏odzie˝owe, punkty konsultacyjne, stowarzyszenia i inne. Tych propozycji w Polsce, w ka˝dej miejscowoÊci jest coraz wi´cej. Ka˝dy
m∏ody, i nie tylko m∏ody, cz∏owiek mo˝e zg∏osiç si´ tam sam lub
byç przez kogoÊ wprowadzony. JeÊli czujesz, ˝e Twoje ˝ycie nie
jest w pe∏ni satysfakcjonujàce, to szukaj dla siebie zdrowych, trzeêwych i zapewniajàcych Twój rozwój sposobnoÊci. One czekajà,
ale same nie przyjdà do Twojego domu. Nie czekaj przed telewizorem, przed komputerem lub w pubie. Wyjdê, popytaj, poczytaj
i zapukaj do w∏aÊciwych drzwi. Spotkasz tam ludzi otwartych na
Twoje potrzeby i oczekiwania. Kto szuka, ten znajdzie. Niebezpiecznie jest czekaç, bo narkotyki znajdà Ci´ same, gdy b´dziesz
samotny, nieszcz´Êliwy czy sfrustrowany. Zadbaj o siebie!
El˝bieta Opi∏owska
BIBLIOGRAFIA:
Z. GaÊ, Profilaktyka uzale˝nieƒ, PARPA; Kategorie, opracowana przez Y. A.
Cohena.
8
„ARSENA¸
WARSZAWA”
– warszawska m∏odzie˝ w poszukiwaniu skarbów swego miasta
http://www.sxc.hu/photo/450539
I Edycja Konkursu ARSENA¸ WARSZAWA trwa. Uczniowie
ze sto∏ecznych szkó∏ gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych bardzo
ch´tnie zaanga˝owali si´ w arsena∏owe dzia∏ania. Do 31 grudnia
zbierane by∏y karty zg∏oszeniowe do konkursu. Do jego I Edycji
zg∏osi∏o si´ 20 zespo∏ów, w tym 12 ze szkó∏ Êrednich (Liceum
Ogólnokszta∏càce im. St. ˚eromskiego, K. C. Norwida, K. Pu∏askiego, J. S∏owackiego, K. K. Baczyƒskiego, St. Bry∏y) oraz 8 ze
szkó∏ gimnazjalnych (im. I. Padewskiego, J. U. Niemcewicza, T.
Kotarbiƒskiego, J. Pi∏sudskiego, Jana Paw∏a II).
M∏odzie˝ zaczyna odkrywaç skarby Warszawy! Tymi skarbami sà osoby, a tak˝e warszawskie adresy, które chcà ocaliç od
zapomnienia. Aby pami´ç o nich nieprzerwanie trwa∏a, b´dà
opracowywaç swe prace w ró˝nych formach. Najch´tniej wybieranà jest materia∏ prasowy (11 zg∏oszeƒ), 5 zespo∏ów zadeklarowa∏o ch´ç przygotowania materia∏u filmowego, 1 – materia∏ radiowo-telewizyjny, zaÊ 2 zespo∏y – stron´ internetowà na
temat miejsca lub osoby zwiàzanej z miastem Warszawà.
Uczniowie, poprzez prac´ zespo∏owà, w którà czynnie zaanga˝owali si´ tak˝e ich rodzice, stanà si´ autorami albumów, filmów, stron www czy gazetek, które pozwolà nie tylko ich twórcom, ale tak˝e innym zapoznaç si´ ze swym miastem Warszawà
– jej zwyczajnymi niezwyczajnymi adresami, jak równie˝ jej obywatelami, którzy przez swe czyny i s∏owa na zawsze wpisali si´
w jej histori´. Cytadela, Fotoplastykon, warszawskie cukiernie,
przedwojenne budynki, ulice … Baczyƒski, Norwid, Pi∏sudski,
D∏ugoszowski, Harcerze Powstania Warszawskiego, H∏asko …
Te miejsca, te osoby, jak i wiele innych b´dziemy mieli okazj´
poznaç bli˝ej dzi´ki pracom zespo∏ów ze sto∏ecznych szkó∏.
Konkurs trwa, a jego wielki fina∏ tu˝ tu˝… bowiem w maju
tego roku poznamy laureatów I Edycji Konkursu ARSENA¸
WARSZAWA.
Natomiast dla wszystkich zainteresowanych historià, sztukà
i kulturà Warszawy odbywajà si´ otwarte spotkania tematyczne,
na które zapraszamy tak˝e Czytelników KARAN-u! Spotkania
o tajemnicach Warszawy odbywajà si´ w piàtki o godz. 17.00.
Wi´cej informacji mo˝na uzyskaç dzwoniàc pod numer: 022635-29-24; 022-635-38-81 lub osobiÊcie w Punkcie Konsultacyjnym ARSENA¸ WARSZAWA przy ulicy Andersa 13 w Warszawie. Zapraszamy!
Joanna Miecznikowska
ATA
Akademia Twórczej AktywnoÊci
10 listopada – m∏odzie˝ i wolontariusze obejrzeli w kinie
Cinema City w Centrum Handlowym Arkadia wspania∏y film
pod tytu∏em „Karol – papie˝, który pozosta∏ cz∏owiekiem”. Jest
to druga cz´Êç biografii papie˝a Jana Paw∏a II. Akcja filmu skupia
si´ na okresie pontyfikatu Karola Wojty∏y. Oglàdamy najwa˝niejsze momenty duszpasterskiej s∏u˝by papie˝a pokazane na
tle prze∏omowych wydarzeƒ historycznych. Ten film to w rzeczywistoÊci próba pokazania ludzkiego, a mo˝e nawet prywatnego oblicza Karola Wojty∏y, który by∏ autorytetem moralnym,
podró˝nikiem, politykiem, mówcà, obroƒcà praw cz∏owieka.
Z moich obserwacji mog´ powiedzieç, ˝e w tym filmie jest wiele scen bardzo wzruszajàcych, w trakcie których w oczach pokazujà si´ ∏zy, a tak˝e s∏ychaç cichy szloch p∏aczu. Widzimy mi´dzy innymi jak podczas pierwszej podró˝y zagranicznej papie˝
spotyka si´ z biedakami w Meksyku, jak bierze na r´ce i tuli g∏odne dzieci. Widzimy przera˝ajàce sceny zamachu na Placu Âwi´tego Piotra i rozmow´ telefonicznà z ∏ó˝ka szpitalnego z ci´˝ko chorym prymasem Stefanem Wyszyƒskim.
Po wyjÊciu ze szpitala papie˝ udaje si´ z kolejnà pielgrzymkà do Polski, a nast´pnie na zaproszenie Matki Teresy do Indii,
gdzie odwiedza w oÊrodku tr´dowatych. Pokazano te˝ chorob´ i ostatnie dni ˝ycia papie˝a. Jak widzimy, jest wi´c wielka historia i wielki mà˝ stanu, który stawia tej historii czo∏o i zmienia
jej bieg. Na zakoƒczenie musz´ wyraziç swoje zadowolenie
z wypowiedzi m∏odzie˝y, która z wielkà wra˝liwoÊcià, w bardzo pochlebny sposób wypowiada∏a swoje opinie o tym filmie.
Dzi´kujemy!
13 listopada odby∏y si´ pod nadzorem instruktorki warsztaty florystyczne. Zadaniem uczestników (m∏odzie˝y z OÊrodka
i wolontariuszy) by∏o przesadzanie kwiatów upi´kszajàcych pokoje biurowe, mieszkalne, sto∏ówk´, Êwietlic´ i korytarze do
wi´kszych doniczek, a tak˝e do skrzynek kwiatowych. Zosta∏a
wymieniona ziemia, do której dosypano keramzytu (kamyczki
drenujàce ziemi´), a tak˝e w∏o˝ono pa∏eczki nawozowe. Niektóre kwiaty w doniczkach w∏o˝ono do koszyczków i powieszono
na Êcianach. W miejscach, gdzie jest ma∏o Êwiat∏a s∏onecznego,
ustawiono skrzynki z kwiatami sztucznymi. Powsta∏y pi´kne
kompozycje z ró˝, peonii, chryzantem.
28 listopada – m∏odzie˝ z OÊrodka wraz z wychowawcami oraz wolontariuszami byli w Teatrze Muzycznym Roma na
spektaklu „Koty”. Oryginalny tytu∏ musicalu w j´zyku angielskim
brzmi „Cats”. Jest to spektakl, który w niezwykle atrakcyjnej
formie opowiada o zwyczajach, kaprysach, ale i marzeniach kocich bohaterów. Wykreowany przez Thomasa Eliota (autor)
oraz Andrewa Webbera (kompozytor) Êwiat jest ∏agodny, a zarazem drapie˝ny. Dzi´ki temu jeszcze bardziej przypomina∏
Êwiat ludzi. Bo to by∏a tak˝e opowieÊç o nas...
Spektakl przet∏umaczono na 11 j´zyków. Obejrza∏o go oko∏o 50 milionów widzów, w 300 miastach na ca∏ym Êwiecie. Musical wystawiony zosta∏ dotychczas w 26 krajach, mi´dzy innymi w USA, Austrii, Finlandii, Francji, Holandii, Niemczech, Norwegii, Szwajcarii, Szwecji, Rosji, Argentynie, Australii, Japonii,
Kanadzie, Korei, Meksyku, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii
oraz na W´grzech.
Uwa˝am, ˝e spektakl ten jest raczej trudny w odbiorze.
29 listopada – andrzejki. W tym roku impreza zwiàzana
z tym dniem odby∏a si´ w Êwietlicy Dzielnicowego Domu Kultury Praga-Pó∏noc. Na zaproszenie kierownictwa OÊrodka Sto-
warzyszenia KARAN przybyli wolontariusze oraz pensjonariusze z Domu Dziennego Pobytu przy ulicy Brzeskiej. Jednak
g∏ównymi goÊçmi byli – m∏odzie˝ i dzieci z rodzinami. Wszyscy
uczestnicy bawili si´ wspaniale. Animatorka, która prowadzi∏a
ca∏à imprez´, zach´ca∏a wszystkich do wspólnej zabawy. By∏y
taƒce, Êpiewy, a tak˝e konkursy dla dzieci i m∏odzie˝y. Aby regenerowaç organizm, mo˝na by∏o korzystaç ze s∏odkiego bufetu – by∏y napoje, owoce, ciasta i inne s∏odycze. Wolontariusze
przeprowadzili wiele rozmów z m∏odzie˝à. By∏a to udana impreza. Uwa˝am, ˝e nale˝à si´ podzi´kowania dla kierownictwa
Domu Kultury za udost´pnienie Êwietlicy.
Fot. A. Osuchowska
1 grudnia – kierownictwo KARANU, wolontariusze z Warszawy oraz z Radomia (trzeba powiedzieç z uznaniem, ˝e wolontariat radomski dzia∏a bardzo pr´˝nie, ma du˝e osiàgni´cia
w pracy z m∏odzie˝à i dzieçmi), a tak˝e kilka osób z hostelu
uczestniczyli w Teatrze Buffo we wspania∏ym koncercie uÊwietniajàcym trzydziestolecie pracy artystycznej Micha∏a Bajora. By∏o to muzyczne spotkanie z najwi´kszymi przebojami artysty,
wybranymi z 200 piosenek nagranych przez niego na 12 p∏ytach. Autorami, a tak˝e kompozytorami tych utworów sà mi´dzy innymi: Wojciech M∏ynarski, W∏odzimierz Korcz, Jonasz
Kofta, Piotr Rubik, a tak˝e w∏asne.
Micha∏ Bajor wyst´powa∏ mi´dzy innymi na festiwalach w:
Opolu, Ko∏obrzegu, Zielonej Górze, Sopocie. Da∏ si´ poznaç jako artysta wszechstronny. Zadebiutowa∏ majàc 13 lat i teraz,
b´dàc tak m∏odym cz∏owiekiem, obchodzi∏ trzydziestolecie pracy artystycznej – piosenkarskiej i aktorskiej. Zdoby∏ ogromnà
popularnoÊç wÊród m∏odej, Êredniej, a tak˝e starszej generacji
swoich s∏uchaczy i widzów. Ma na koncie ponad 70 ról teatralnych i filmowych. Na scenie zadebiutowa∏ w teatrze Ateneum,
jeszcze jako student warszawskiej PWST. Ostatnio doskonale
sobie poradzi∏ z rolà Nerona w „Quo vadis”. Kontynuujàc karier´ aktorskà wcià˝ Êpiewa, tylko wyselekcjonowane piosenki,
napisane lub przet∏umaczone i skomponowane specjalnie dla
niego przez najlepszych. Sà to piosenki sentymentalne, liryczne, wprowadzajàce w nastrój i zadum´ s∏uchacza.
Bardzo dzi´kujemy kierownictwu oÊrodka za trafny wybór
spektaklu i mile sp´dzony wieczór.
4 grudnia – warsztaty florystyczne. Wolontariusze wspólnie z panià instruktorkà wykonali pi´kne ozdoby Êwiàteczne:
stroiki, wianuszki ze sztucznych i naturalnych ga∏àzek, upi´kszone Êwieczkami. Choink´ udekorowano z∏otymi bombkami, ∏aƒcuchami i ozdobami wykonanymi przez m∏odzie˝ z OÊrodka.
9
ATA
Fot. M. Miko∏ajczyk
8 grudnia – dzieci ze Êwietlic w Wawrze, Wierzbnie, przy
ulicy Grodzieƒskiej i m∏odzie˝ z hostelu wraz z opiekunami oraz
wolontariusze byli w Pa∏acu Kultury i Nauki na wystawie „Communico ergo sum” – to znaczy „Komunikuj´ si´ wi´c jestem”.
Wspó∏organizatorem wystawy by∏a Telekomunikacja Polska.
Przewodnià myÊlà by∏o has∏o: wirtualna rzeczywistoÊç staje si´
coraz bardziej realna.
Przedstawiono kolejne etapy komunikacji mi´dzyludzkiej.
S∏owo pisane rozpocz´∏o si´ od wynalezienia przez Guttenberga czcionki, a nast´pnie druku. Póêniej by∏y: maszyna do pisania, telefon, telegraf, aparat fotograficzny, radio, telewizja, komputer, Internet. ObejrzeliÊmy te˝ zminiaturyzowane studio telewizyjne Polsat. Odr´bnà atrakcjà by∏o oglàdanie przez uczestników widoków Warszawy z tarasu z wysokoÊci 30 pi´tra.
11 grudnia – spotkanie z podró˝nikiem. Cz´Êç druga wyk∏adu doktora Jana Podgórskiego – Sycylia. Cesarstwo Rzymskie pozostawi∏o bardzo du˝o zabytków i pamiàtek. By∏y to
g∏ównie ruiny zamków, pa∏aców, budynków kultu religijnego.
Wiele z nich przykrytych by∏o ziemià. Cz´Êç osad staro˝ytnych
zosta∏o odbudowanych; obecnie sà to pi´kne miasta.
Palermo – stolica Sycylii, port nad Morzem Tyrreƒskim;
oko∏o miliona mieszkaƒców; g∏ówny oÊrodek przemys∏owy
(przemys∏ maszynowy, stoczniowy, metalowy), handlowy, turystyczny. Do zabytków nale˝y przede wszystkim ogromny Pa∏ac Królewski z IX wieku (s∏ynna kaplica pe∏na z∏ota – Êluby
w niej biorà tylko bogaci), katedra z XII wieku. Budownictwo
mieszkalne rozwija si´ g∏ównie na wybrze˝u, u podnó˝a gór.
Miasto pokryte jest przepi´knà roÊlinnoÊcià.
Caltanisetta – tu mieÊci si´ Stowarzyszenie „Casa Famiglia
Rosetta”, które utrzymuje bliskie kontakty ze Stowarzyszeniem
KARAN. Powsta∏o ono na poczàtku lat 80-ych XX wieku. Jako
doÊwiadczenie wolontariatu prowadzonego przez ksi´dza Vincenzo Sorce i przez grup´ jego wspó∏pracowników. Nawiàzuje
ono coraz szerszà wspó∏prac´ z oÊrodkami zagranicznymi.
Enna – miasto staro˝ytne po∏o˝one wy˝ej ni˝ Zakopane;
obecnie odbudowane – pot´˝ne wie˝e z XII wieku. Najwi´ksza Êwiàtynia w basenie Morza Âródziemnego (dwa tysiàce lat)
– skansen w Agrigento.
Selinonte – wspania∏e miasto (300 lat p. n. e.). 90 procent
powierzchni stanowià góry.
Sedesta – atrakcjà miasta jest wykuty w kamieniach teatr.
Monreale – pi´kny koÊció∏ (900 lat), s∏ynàcy ze wspania∏ych
kru˝ganków i misternie wykonanych kolumn.
20 grudnia w Domu Pomocy Spo∏ecznej przy ulicy Syreny –
spotkanie mieszkaƒców tego Domu i wolontariuszy z OÊrodka
przy ulicy Grodzieƒskiej z ksi´dzem Stanis∏awem Wójtowiczem
(pallotynem) – jednym z organizatorów wycieczek zagranicznych
10
mi´dzy innymi do Ziemi Âwi´tej. Z okazji zbli˝ajàcych si´ Âwiàt
Bo˝ego Narodzenia tematem jego wyk∏adu by∏o g∏ównie miejsce narodzenia Dzieciàtka Jezus – Betlejem (Dom Chleba).
Po∏o˝one jest ono na pustyni. Znajduje si´ tu wiele kamiennych grot, mi´dzy innymi Grota Narodzenia, Grota Âwi´tego
Józefa, Grota M∏odzianków, Grota Âwi´tego Hieronima, Grota
Mleczna – miejsce daru potomstwa. Jest to jeden z g∏ównych
oÊrodków kultu religijnego chrzeÊcijan. W Betlejem znajduje si´
najstarsza i najwi´ksza na Ziemi Âwi´tej Bazylika Narodzenia,
którà otacza Pole Pasterzy. Ziemi´ Âwi´tà tworzà trzy regiony:
Betlejem, Nazaret i Jerozolima.
Na tych terenach trwa∏y ciàg∏e walki, w których brali udzia∏
Persowie, Grecy, Rzymianie. Betlejem stanowi bardzo wa˝ny
oÊrodek turystyczny.
W dniach: 5, 12, 19 i 28 grudnia w Domu Pomocy Spo∏ecznej przy ulicy Syreny pani dietetyczka mgr Urszula Grochowska prowadzi∏a wyk∏ady na temat zdrowego ˝ywienia
osób w wieku starszym. Udzia∏ w nich brali pensjonariusze tego Domu oraz wolontariusze z OÊrodka KARAN. Opiek´ nad
grupà „karanowskà” sprawowa∏y kole˝anki Ania Klejnowska
i Bo˝enka Szot.
Ze wzgl´du na zbyt obszerny materia∏ i brak miejsca
w Kwartalniku przedstawi´ tylko w punktach zagadnienia zwiàzane z tym tematem:
• Specyficzne problemy ˝ywienia osób starszych.
• Co to jest cukrzyca? – w∏aÊciwa dieta stosowana w cukrzycy.
• ˚ywienie w chorobach uk∏adu krà˝enia.
• Dieta w chorobach przewodu pokarmowego.
Rozwini´cie tego bardzo ciekawego i wa˝nego zagadnienia
w ˝yciu ludzi starszych w nast´pnym Kwartalniku.
21 grudnia – w Êwietlicy OÊrodka KARAN przy ulicy Grodzieƒskiej odby∏o si´ spotkanie op∏atkowe, w którym udzia∏
wzi´li: m∏odzie˝ z OÊrodka, wychowawczynie, przedstawiciele
kierownictwa oraz wolontariusze.
Panie wychowawczynie z m∏odzie˝à zadbali o pi´kny wystrój Êwietlicy, nastrój Êwiàteczny oraz stó∏ zastawiony wigilijnymi potrawami i napojami, g∏ównie w∏asnego wyrobu. By∏y sa∏atki rybne i warzywne, ró˝ne ciasta, owoce, s∏odycze. Przy
Êwiecach ∏amaliÊmy si´ op∏atkiem, ˝yczàc sobie zdrowych, spokojnych Âwiàt Bo˝ego Narodzenia, a tak˝e szcz´Êliwego, b∏ogos∏awionego 2007 roku, dzi´kujàc jednoczeÊnie Panu Bogu za
wszelkie ∏aski, którymi obdarzy∏ nas w 2006 roku. Nast´pnie
ÊpiewaliÊmy kol´dy. Wszyscy uczestnicy spotkania otrzymali
prezenty. Dzi´kujemy!
Jan Bereda – wolontariusz
Rehabilitacja
Wiedza i postawy dorastajàcych wobec narkomanii
Grupà najcz´Êciej si´gajàcà po narkotyki jest m∏odzie˝, dlatego warto zapoznaç si´ z postawami dorastajàcych wobec tego
zjawiska oraz ich wiedzà na ten temat.
W przeprowadzonych przeze mnie badaniach dotyczàcych
narkomanii wzi´∏o udzia∏ 40 uczniów z Liceum Ogólnokszta∏càcego i 33 uczniów z Zasadniczej Szko∏y Zawodowej w Tuchowie. Ogó∏em przebada∏am 73 osoby, w tym 47 dziewczàt oraz
26 ch∏opców.
W naszym kraju przeprowadzono niewiele badaƒ poÊwi´conych zagadnieniu wp∏ywu najbli˝szego otoczenia spo∏ecznego na
ryzyko narkomanii. Wynika z nich jednak, ˝e narkomania jest
cz´stszym zjawiskiem w wielkich miastach ni˝ na wsiach. Mniejsza popularnoÊç narkotyków na wsi wynika z przewa˝ajàcego
w tym Êrodowisku modelu picia alkoholu, aprobowanego spo∏ecznie zarówno przez doros∏ych, jak i m∏odzie˝, a równie˝ z powodu mniejszej dost´pnoÊci narkotyków.
W Polsce wraz z przemianami spo∏eczno-ustrojowymi zmienia∏ si´ kierunek zale˝noÊci pomi´dzy statusem spo∏eczno-ekonomicznym rodziny a ryzykiem na∏ogu. Badania prowadzone do
po∏owy lat osiemdziesiàtych wskazywa∏y na pozytywnà zale˝noÊç mi´dzy poziomem wykszta∏cenia rodziców i statusem ekonomicznym rodziny a za˝ywaniem narkotyków „twardych”.
M∏odzie˝ pochodzàca z rodzin o wysokim statusie materialnym
i wy˝szym poziomie wykszta∏cenia rodziców by∏a bardziej nara˝ona na ryzyko na∏ogu. Zmieniajàcy si´ w koƒcu lat osiemdziesiàtych obraz polskiej narkomanii przejawia∏ si´ m. in. w obni˝eniu statusu spo∏eczno-ekonomicznego rodzin narkomanów.
Badania prowadzone pod kierunkiem J. Rogala-Ob∏´kowskiej w latach 1994-1998 wskazujà, ˝e na przestrzeni kolejnych
15 lat obni˝y∏ si´ znacznie poziom wykszta∏cenia rodziców narkomanów. Nie stwierdzono w nich prostoliniowej zale˝noÊci
mi´dzy warunkami ekonomicznymi rodziny a uzale˝nieniem
m∏odzie˝y, okaza∏o si´ natomiast, ˝e wyst´puje zale˝noÊç pomi´dzy rodzajem preferowanych przez m∏odzie˝ narkotyków
a warunkami materialnymi rodziny i poziomem wykszta∏cenia
rodziców. M∏odzie˝ pochodzàca z rodzin dobrze sytuowanych
materialnie, której rodzice majà wy˝szy od przeci´tnego poziom
wykszta∏cenia, mieszkajàca w wielkich miastach jest bardziej zagro˝ona ryzykiem uzale˝nienia od narkotyków drogich np.
brown sugar, kokainà, amfetaminà, haszyszem, natomiast m∏odzie˝ wychowujàca si´ w rodzinach o niskim statusie ekonomicznym i niskim poziomie wykszta∏cenia rodziców jest nara˝ona
g∏ównie na uzale˝nienie od kompotu (heroiny produkowanej domowym sposobem) lub ró˝nego rodzaju substancji lotnych – kleju typu butapren. Oznacza to, ˝e ryzyko na∏ogu przesta∏o byç
bezpoÊrednio powiàzane z wysokim statusem spo∏eczno – ekonomicznym rodzin narkomanów, natomiast status ekonomiczny
rodziny w pewnym stopniu zaczà∏ wp∏ywaç na wybór preferowanego Êrodka uzale˝niajàcego.
Z przeprowadzonych badaƒ wynika, ˝e najwi´kszà cz´Êç rodziców stanowià ci, którzy posiadajà wykszta∏cenie zasadnicze
zawodowe (44,52%). Stanowili oni najliczniejszà grup´ w obydwu klasach. Wykszta∏cenie Êrednie posiada 28,76 % rodziców
badanych, a niepe∏ne Êrednie 10,27 % rodziców. Charakterystyczne dla badanej grupy jest to, i˝ obydwoje rodzice w wi´kszoÊci przypadków charakteryzujà si´ takim samym wykszta∏ceniem.
Przewa˝ajàca cz´Êç badanych posiada rodzeƒstwo, jedynie
2,73 % uczniów jest jedynakami. 30,13 % badanych posiada
dwoje rodzeƒstwa, 26,02 % posiada troje rodzeƒstwa, a 24,65
% pochodzi z rodzin wielodzietnych, czyli posiada czworo lub
wi´cej rodzeƒstwa.
W wi´kszoÊci przypadków (73,97%) rodzinom badanych powodzi si´ tak samo jak reszcie rodzin z ich Êrodowiska. 19,17 %
uzna∏o, ˝e ich rodzinom powodzi si´ lepiej, natomiast 2,73 %, ˝e
ich rodzinom powodzi si´ gorzej.
Niepowodzenia szkolne mogà byç równie˝ jednym z predyktorów narkomanii. M. Holmberg w badaniach longitudinalnych prowadzonych nad 15-latkami wykaza∏, ˝e wagarowanie
www.yotophoto.pl
lub wczesne porzucenie szko∏y sà czynnikami prognostycznymi
w narkomanii. Praktyka terapeutyczna potwierdza, ˝e wi´kszoÊç
narkomanów uzale˝nionych od heroiny w okresie wczesnoszkolnym prze˝ywa niepowodzenia w nauce.
G. Gottfredson wykaza∏a, ˝e wagarowanie zarówno dziewczàt, jak i ch∏opców, jest pierwszym sygna∏em k∏opotów i wst´pem do póêniejszego brania narkotyków, je˝eli uwzgl´dni si´ takie zmienne jak: wykszta∏cenie rodziców, przest´pczoÊç i pochodzenie etniczne.
Wagarowanie jest zjawiskiem doÊç powszechnym w obydwu
badanych klasach, a szczególnie w klasie ZSZ, gdzie 87,87% badanych przyzna∏o si´ do wagarowania, a jedynie 6,06% zaprzeczy∏o. Dwie osoby z tej klasy nie rozumia∏y poj´cia „wagarowaç”.
W klasie LO do wagarowania przyzna∏o si´ 40% klasy, natomiast
zaprzeczy∏o 60% badanych.
Kolejnym problemem, na który warto zwróciç uwag´, jest
„bycie na gigancie”, czyli uciekanie m∏odzie˝y z domów. Blisko
ª badanych (24,24% uczniów) z klasy ZSZ oraz 7,50% uczniów
z klasy LO przyzna∏o si´ do bycia na „gigancie”. Zaprzeczy∏o
im 71,23% uczniów z obydwu klas. Wyniki te sà bardzo wysokie i mo˝na przypuszczaç, i˝ m∏odzie˝ êle rozumie ten termin.
J. Hundleby i G. Mercer wykazali w swoich badaniach, i˝ dobre osiàgni´cia szkolne zmniejszajà prawdopodobieƒstwo si´gania po narkotyki, a A. Friedman stwierdzi∏ negatywnà zale˝noÊç
mi´dzy znaczeniem wykszta∏cenia a braniem narkotyków. Okaza∏o si´, ˝e czym bardziej m∏odzie˝ ceni wykszta∏cenie, tym rzadziej bierze narkotyki. Zdobycie wykszta∏cenia, w naszej kulturze jest pierwszym krokiem na drodze do kariery i sukcesu, byç
mo˝e dlatego m∏odzie˝, która ma silnà potrzeb´ osiàgni´ç na tym
polu nie si´ga po narkotyki, które sà sposobem wycofania si´
i ucieczki od koniecznoÊci osiàgania sukcesu spo∏ecznego.
W klasie LO najwi´kszà liczb´ osób stanowià uczniowie ze
Êrednià ocen 3,5-3,9 (40%), natomiast w klasie ZSZ dwie równe grupy osób (ka˝da stanowi 27,27%) posiadajà Êrednià ocen
3,0-3,4 oraz 2,5-2,9. M∏odzie˝ ucz´szczajàca do liceum zdobywa wy˝sze stopnie w nauce, wi´c posiada wy˝sze aspiracje
11
Rehabilitacja
www.yotophoto.com
zwiàzane z wykszta∏ceniem, ni˝ m∏odzie˝ ucz´szczajàca do zasadniczej szko∏y zawodowej.
Aby okreÊliç rozmiary narkomanii wÊród m∏odzie˝y nale˝y
wyjÊç od ogólnej wiedzy m∏odych ludzi na temat narkomanii.
Najcz´Êciej pojawiajàce si´ okreÊlenie terminu narkomania
przez ankietowanych to uzale˝nienie. Takiej odpowiedzi udzieli∏o a˝ 50% uczniów z LO i 45,45% uczniów z ZSZ. Drugà co
do iloÊci odpowiedzià by∏o za˝ywanie narkotyków (odpowiedzia∏o tak 22,5% uczniów LO oraz 30,30% uczniów ZSZ). Najmniej, bo tylko 9,58% uczniów uto˝sami∏o narkomani´ jako
niszczenie organizmu. Oko∏o 3% uczniów nie udzieli∏o ˝adnej
odpowiedzi. Przedstawione wyniki Êwiadczà, ˝e m∏odzie˝ ze
szkó∏ Êrednich prawid∏owo definiuje problem narkomanii.
Mo˝na stwierdziç, ˝e m∏odzie˝ z obydwu szkó∏ jest na równi zorientowana w konsekwencjach za˝ywania narkotyków,
gdy˝ w klasie LO stanowi ona 95%, a w klasie ZSZ 93,93%. Niewielkà grup´ (5,47%) stanowià badani, którzy opowiedzieli si´
za nieznajomoÊcià konsekwencji za˝ywania narkotyków. Nale˝y
jednak zaznaczyç, i˝ wyniki te mogà byç nieadekwatne do posiadanej wiedzy, gdy˝ uczniowie odpowiadajàc na to pytanie kierowali si´ subiektywnymi odczuciami.
Przeci´tna wiedza na temat narkotyków nie jest wystarczajàca dla dorastajàcego cz∏owieka. Nie wystarczy znajomoÊç rodzajów Êrodków psychoaktywnych oraz znajomoÊç prawa karnego w tej kwestii, aby zniech´ciç m∏odzie˝ do kontaktu z narkotykiem. Fakt, i˝ ankietowani wiedzà, ˝e za˝ywanie narkotyków prowadzi do uzale˝nienia nie Êwiadczy o ich ÊwiadomoÊci
co to s∏owo naprawd´ oznacza, co na to uzale˝nienie si´ sk∏ada
i jak do niego dochodzi. M∏odzie˝ jako skutki narkomanii podawa∏a: k∏opoty w domu, w szkole, z policjà. Te bardzo ogólne odpowiedzi Êwiadczà o niskiej wiedzy konkretnej dotyczàcej skutków uzale˝nienia (fizycznych i psychicznych) dla nich samych. Jedynie bardzo wysoka i bardzo szczegó∏owa wiedza m∏odzie˝y
na temat narkomanii mog∏aby jà samà przed nià uchroniç.
Bardzo trudno jest prowadziç badania wÊród m∏odzie˝y
szkolnej na temat u˝ywania przez nich Êrodków psychoaktywnych. Wynika to z tego, ˝e m∏odzie˝ uwa˝a, i˝ u˝ywanie tych
Êrodków nie jest tak du˝ym z∏em spo∏ecznym, jak to si´ przedstawia. Nadal funkcjonujà mity co do narkotyków, np. ˝e marihuana nie jest szkodliwa, ˝e eksperymentowanie z narkotykami
nie prowadzi do uzale˝nienia, ˝e niektóre z narkotyków mogà
byç u˝ywane zamiast alkoholu.
12
Wed∏ug B. Ho∏ysta zjawisko narkomanii jest rozpowszechnione wÊród uczniów techników, rzadziej zaÊ wÊród uczniów liceów ogólnokszta∏càcych i liceów zawodowych, w najmniejszym
zaÊ stopniu dotyczy uczniów zasadniczych szkó∏ zawodowych.
Uczniowie przyznajà si´ do za˝ywania narkotyków g∏ównie z powodu k∏opotów i problemów osobistych, z przyczyn egzystencjalnych, wp∏ywu Êrodowiska i grupy rówieÊniczej.
Badania przeprowadzone w ZSP nie potwierdzi∏y s∏ów B.
Ho∏ysta, gdy˝ w badanej klasie LO do kontaktu z narkotykami
przyzna∏o si´ 12,5% uczniów, natomiast w klasie ZSZ ponad
2 razy wi´cej, bo 30,30%. Marihuana jest najcz´Êciej u˝ywanym
Êrodkiem psychoaktywnym. Za jej u˝ywaniem opowiedzia∏o si´
25% ankietowanych, którzy mieli kontakt z narkotykami. W klasie LO marihuan´ za˝ywa∏o 30% badanych. Pozosta∏e wymieniane Êrodki to: butapren, leki o dzia∏aniu nasennym, heroina,
barbiturany, steroidy anaboliczne, crack (ka˝dy po 10%). Bardzo niepokojàcy jest fakt, i˝ jedna osoba w tej klasie przyzna∏a
si´ do próbowania heroiny. W klasie ZSZ najcz´Êciej u˝ywane
Êrodki psychoaktywne to: marihuana (21,24%), ekstazy i amfetamina (po 15,38% ka˝dy). Pozosta∏e u˝ywane Êrodki to: morfina, polski kompot, leki hamujàce ∏aknienie, butapren, leki o dzia∏aniu nasennym oraz haszysz (ka˝dy po 7,14%).
Prawie po∏owa badanych osób, która przyzna∏a si´ do kontaktu z narkotykami stwierdzi∏a, i˝ pierwszy raz w ˝yciu spróbowa∏a narkotyku w wieku 15 lat (46,66%). 33,33% badanych jako wiek inicjacji poda∏o 16 lat, natomiast 20% – 17 lat.
Wszystkie 6 osób (100%), które udzieli∏y odpowiedzi na pytanie o pierwszy Êrodek, którego spróbowa∏y, poda∏y marihuan´. Na pytanie o sposób zdobycia tego narkotyku 60% z tej
grupy odpowiedzia∏o, ˝e dosta∏o t´ substancj´ na imprezie od
kolegi, natomiast 40%, ˝e jà kupi∏o od znajomej osoby. Wynika
stàd logiczny wniosek, choç w praktyce trudny do zrealizowania: nale˝a∏oby kontrolowaç towarzyskie spotkania m∏odzie˝y,
ale specyfika tych spotkaƒ, ich prywatnoÊç i w zasadzie niedost´pnoÊç takà kontrol´ uniemo˝liwiajà. Jest to jednak problem
otwarty i rodzice oraz wychowawcy powinni w tym wypadku
szukaç skutecznych rozwiàzaƒ.
Powody si´gania po narkotyki, które by∏y najcz´Êciej podawane przez badanych to: ciekawoÊç (24%); ch´ç osiàgni´cia dobrego humoru (18%); zapomnienie (18%); ch´ç „na narkotyk”
(17%); ch´ç „wyluzowania si´” (17%); potrzeba akceptacji ze
strony rówieÊników (4%).
Warto zauwa˝yç, i˝ wÊród wymienianych odpowiedzi nie
pojawi∏ si´ motyw buntu. Na czele stojà przyczyny o charakterze hedonistycznym. Szukanie przez dorastajàcych przyjemnoÊci w u˝ywaniu narkotyków, a tak˝e stosowania ich w celu
akceptacji spo∏ecznej Êwiadczy o s∏aboÊci psychicznej m∏odego
pokolenia.
Jedna osoba spoÊród wszystkich badanych z obydwu klas
przyzna∏a si´, i˝ namawia∏a kogoÊ do brania narkotyków.
Wyniki badaƒ sà niepokojàce, poniewa˝ 25% respondentów
przyznaje si´ do u˝ywania marihuany, 8,33% do u˝ywania morfiny, amfetaminy, ekstazy, butaprenu i leków o dzia∏aniu nasennym, 4,16% respondentów za˝ywa leki hamujàce ∏aknienie, polski kompot, haszysz, heroin´, barbiturany, Êrodki anaboliczne
oraz crack. OczywiÊcie wyniki te ró˝nià si´ mi´dzy sobà w zale˝noÊci od badanej klasy. Nadal najbardziej popularnym narkotykiem jest marihuana. Ró˝norodnoÊç Êrodków za˝ywanych
przez badanà m∏odzie˝ mo˝e Êwiadczyç o wzbogacaniu przez
dealerów swej oferty coraz to nowszymi Êrodkami, które ze
wzgl´du na wczeÊniejszà nieosiàgalnoÊç sà bardziej pociàgajàce
dla dorastajàcych.
SpoÊród wszystkich badanych 67,12% stwierdzi∏o, i˝ sà zainteresowani problematykà narkomanii, natomiast 32,87% zaprzeczy∏o takim zainteresowaniom. Liczba zainteresowanych
Rehabilitacja
osób w klasach przestawia si´ nast´pujàco: w klasie LO zainteresowanych problematykà narkomanii jest 70% uczniów,
a w klasie ZSZ 63,63% badanych. Uzyskane wyniki z obydwu
klas Êwiadczà o potrzebie zdobywania informacji, wyst´pujàcej
wÊród m∏odzie˝y.
Du˝a liczba badanych (82,19%) zgadza si´ z opinià, ˝e narkomania jest najgroêniejszà patologià spo∏ecznà. Jeszcze wi´ksza liczba badanych (90,41%) uwa˝a, ˝e nale˝y baç si´ uzale˝nienia od narkotyków. M∏odzi ludzie twierdzà równie˝, ˝e powinni byç uczeni o ryzyku na∏ogu narkotykowego (83,56% badanych) oraz ˝e powinni znacznie wi´cej wiedzieç o narkotykach (84,93%). Uczniowie zaprzeczyli stwierdzeniom, i˝ narkomania nie jest tak du˝ym problemem, jak podaje si´ to w mediach (54,79% badanych) oraz ˝e niebezpieczeƒstwo uzale˝nienia si´ od narkotyków jest wyolbrzymiane (60,27% badanych).
Jedynie 4,10% badanych stwierdzi∏o, ˝e nie ma nic z∏ego w narkotykach.
Blisko po∏owa ankietowanych (46,57%) nie martwi si´ o ludzi uzale˝nionych od narkotyków, gdy˝ twierdzi, ˝e jest to wina
ich samych, ˝e oni sami do tego doprowadzili si´. Poglàd ten potwierdza wyst´powanie znieczulicy spo∏ecznej i egocentryzmu
u ludzi dorastajàcych, którzy zaznaczyli w jakiÊ sposób odci´cie
si´ od tego problemu.
U badanych nadal funkcjonuje stereotyp narkomana, który
wyglàda jak ˝ebrak i Êpi na dworcu. 89,04% badanych twierdzi,
˝e narkomana mo˝na rozpoznaç po wyglàdzie lub sposobie zachowania. Takie podejÊcie mo˝e prowadziç do bagatelizowania
przez dorastajàcych problemu za˝ywania narkotyków przez
rówieÊników na przyk∏ad na imprezach, gdy˝ nie kojarzà si´ oni
badanym z osobami uzale˝nionymi (narkomanami).
Badana m∏odzie˝ wie, ˝e osoby uzale˝nione sà chore i trzeba im pomóc. A˝ 72,60% badanych uwa˝a, i˝ lepiej by∏oby zapobiegaç uzale˝nieniu ni˝ leczyç skutki choroby. Z analizy badaƒ
wynika, i˝ wi´kszoÊç respondentów wie, jak du˝ym zagro˝eniem
jest narkomania i wyra˝a ch´ç zdobywania wiedzy na ten temat,
jednak pomimo tego niektórzy z nich si´gajà po Êrodki psychoaktywne.
Ewa Sowa
Bibliografia:
Ustawa o zapobieganiu narkomanii z dnia 31 stycznia 1985 roku. Dz. U. Nr 4, z dnia 12.02.1985 r.
J. Rogala-Ob∏´kowska, M∏odzie˝ i narkotyki. Rodzinne czynniki ryzyka na∏ogu, Warszawa, 1999.
H. Przybylak, C. Przylipiak, Problemy toksykomanii i narkomanii w Êwietle spostrze˝eƒ szpitala psychiatrycznego Srebrzysko w Gdaƒsku” w: „Zdrowie Psychiczne” nr 14, Warszawa, 1973.
T. So∏tysiak, M. Karwowska – red., Polska m∏odzie˝ – zaburzenia, zagro˝enia w aktualnej rzeczywistoÊci spo∏ecznej, Bydgoszcz, 2001.
B. Ho∏yst, Narkomania, problemy prawne i kryminologiczne, Warszawa, 1996.
Âwiadectwo
Mam na imi´ Patryk. Mam 17 lat. Od kilku miesi´cy jestem
w OÊrodku KARAN. Moja fascynacja z∏em zacz´∏a si´ gdy by∏em
dzieckiem. Mój ojciec mnie bi∏, a ja nie rozumia∏em dlaczego. Sam
gra∏em w gry, w których by∏o du˝o przemocy. Gdy by∏em starszy, zachowania, które doznawa∏em w domu, zaczà∏em przenosiç na zewnàtrz. Mia∏em zamro˝one uczucia, nie obchodzi∏o mnie,
˝e rani´ innych. L´k, ból, widok cierpienia innych sprawia∏y mi radoÊç. Poni˝anie wywo∏ywa∏o u mnie poczucie euforii, pokazywa∏o, ˝e to ja jestem silny!
Zale˝a∏o mi te˝ na opinii rówieÊników. Gdy spotyka∏em si´
z nimi, opowiada∏em kogo pobi∏em. Takie zachowania sta∏y si´
dla mnie czymÊ normalnym. Siniaki po bójkach traktowa∏em jako powód do dumy. W pewnym momencie w moim ˝yciu pojawi∏y si´ narkotyki. Odtàd bicie i çpanie stanowi∏y codziennoÊç.
Heroina, którà póêniej zaczà∏em braç, t´pi∏a moje zmys∏y. Fascynacja z∏em i narkotyki zaÊlepia∏y mi oczy. Ju˝ nie mog∏em ˝yç
jak „normalny” cz∏owiek. Dom sta∏ si´ dla mnie hotelem, do którego przychodzi∏em jeÊç i spaç. Nie potrafi∏em dostrzec z∏a, którym sam si´ sta∏em.
Uciek∏em z domu. To by∏o zimà 2006 roku. Spa∏em na dworach, klatach schodowych, piwnicach. Poczàtkowo wydawa∏o
mi si´, ˝e mam kolegów, ˝e mog´ na nich polegaç. Po kilku
dniach przestali si´ mnà interesowaç. Pytali tylko: „Masz papierosa?”, „Masz jakieÊ çpanie?”; jeÊli nie mia∏em – „To na razie”.
MyÊla∏em sobie: „Ale jak to? Przecie˝ to moi przyjaciele! To z nimi çpa∏em, bi∏em innych, to oni mówili <Spoko koleÊ z Ciebie!>”. Nie potrafi∏em tego zrozumieç, to by∏ szok i trudno mi
si´ by∏o otrzàsnàç.
Gdy znowu przekona∏em si´, ˝e nie mog´ na nich liczyç, sam
zaczà∏em napadaç na ludzi i okradaç ich. Po jakimÊ czasie heroina doprowadzi∏a mnie do stanu, w którym straci∏em jakiekolwiek si∏y. Musia∏em ju˝ ˝ebraç o pieniàdze, o cokolwiek do jedzenia, stojàc pod koÊcio∏em, ratuszem. Spotka∏em si´ wtedy
z moim lustrem – strachem, pogardà, kpinà, oboj´tnoÊcià i bezsilnoÊcià. Nie mia∏em co jeÊç, nie mai∏em gdzie spaç. Nie mia∏em nic! Pami´tam, by∏a taka noc, kiedy spa∏em w piwnicy i s∏ysza∏em biegajàce wokó∏ szczury. By∏o mroêno, p∏aka∏em. Spad∏em na samo dno. Moje ˝ycie heroinisty dobieg∏o koƒca.
Przypomnia∏em sobie o mojej mamie, którà kocha∏em.
Chwiejnym krokiem, po miesi´cznej nieobecnoÊci, wróci∏em do
domu. By∏em „chodzàcym szkieletem”, mia∏em siƒce pod oczami i zapadni´te policzki. Ledwie trzyma∏em si´ na nogach, gdy
przeprasza∏em rodziców. Po tym wszystkim, co im zrobi∏em,
oni mi wybaczyli i przyj´li z powrotem do domu. Dopiero, gdy
zaczà∏em si´ leczyç zrozumia∏em, ˝e fascynowa∏o mnie coÊ, co
tylko mnie wydawa∏o si´ dobre.
Tutaj, w OÊrodku, zaczà∏em patrzeç na ˝ycie, na Êwiat innymi oczami. Teraz dostrzegam, ˝e choç jest ono trudne i pe∏ne
pu∏apek, to jednak kryje w sobie wiele pi´knych rzeczy. Mo˝na
je odkryç, gdy si´ ich bardzo pragnie i gdy dà˝y si´ do nich. Zrobi∏em wiele z∏ego, teraz zaÊ odkrywam nowà Êcie˝k´ ˝ycia. Pi´knà, szcz´Êliwà, z konkretnymi za∏o˝eniami. Gdy stan´ kiedyÊ
przed Panem Bogiem, to przeprosz´ Go za swoje z∏o, ale podzi´kuje te˝, ˝e pozwoli∏ mi si´ zmieniç!
Patryk, 17 lat
13
Profilaktyka
Zdrowie psychiczne i stres
Czasami zastanawiamy si´ czy mo˝na zdefiniowaç taki stan
cz∏owieka, który nazywamy zdrowiem psychicznym? W odpowiedzi na to pytanie mo˝na wyró˝niç dwa podejÊcia: jedni uwa˝ajà, ˝e zdrowiem psychicznym jest wszystko to, co nie jest chorobà. Inni twierdzà, ˝e jest ono czymÊ wi´cej ni˝ tylko brakiem
zaburzeƒ – jest szczególnie dobrym stanem samopoczucia. Zdrowie psychiczne bywa okreÊlane wed∏ug norm statystycznych jako zdrowie przeci´tne. Istnieje te˝ podejÊcie relatywne, które zak∏ada, ˝e to, co dana kultura uznaje za zaburzenie, inna potraktuje jako zachowanie mieszczàce si´ w granicach zdrowia psychicznego. Norm´ wyznaczajà wi´c warunki geograficzne, Êrodowiskowe, przyzwyczajenia kulturowe.
Istniejà czynniki niezb´dne do zachowania zdrowia psychicznego, czyli na zachowanie zdrowia psychicznego rzutuje z jednej
strony to, co cz∏owiek nosi w swoim doÊwiadczeniu biologicznym
i spo∏ecznym, z drugiej natomiast to, czego nauczy∏ si´ doÊwiadczaç i rozwiàzywaç w okresie rozwoju psychicznego – od wczesnego dzieciƒstwa, po wiek dojrza∏y, a nawet póêniej. Na pewno
b´dzie to nadmierne uproszczenie, ale jeÊli cz∏owiek ma kochajàcà, lecz wymagajàcà pracy i zaanga˝owania rodzin´, dobre kontakty w Êrodowisku szkolnym, rówieÊniczym, to wówczas jego szanse na zachowanie zdrowia psychicznego w okresie dojrza∏ym sà
znacznie wi´ksze ni˝ tej osoby, która po drodze do dojrza∏oÊci doznaje rozmaitych urazów, nie ma szans nauczyç si´ adekwatnych
sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Profilaktyka zale˝y wi´c w równej mierze od cz∏owieka, który si´ mo˝e tak czy inaczej zachowywaç, jak od tego, czego Êrodowisko biologiczne i spo∏eczne dostarczy mu w ramach procesu wychowywania, kszta∏towania jego osoby.
W ˝yciu codziennym nie powinno si´ unikaç stresów, tylko
uczyç si´ je rozwiàzywaç w sposób skuteczny, w∏aÊciwy, dojrza∏y, czyli taki, który prowadzi do racjonalnych rozwiàzaƒ. Wi´kszoÊç zaburzeƒ wyp∏ywa g∏ównie z doÊwiadczeƒ cz∏owieka. Je˝eli proces dorastania, wychowywania w rodzinie, w szkole,
w grupach rówieÊniczych nie przebiega prawid∏owo, tylko ulega
jakimÊ wypaczeniom, to mogà one potem mieç wp∏yw na funkcjonowanie w ˝yciu doros∏ym.
Obecnie stosuje si´ metody leczenia zaburzeƒ psychicznych
w zale˝noÊci od jego stopnia. Je˝eli zaburzenie jest niewielkie,
w niewielkim stopniu utrudnia cz∏owiekowi funkcjonowanie, to
wi´kszy udzia∏ w leczeniu majà takie metody jak psychoterapia,
terapie spo∏eczne. Natomiast jeÊli w du˝ym stopniu zaburzone sà
podstawy biologiczne, to stosuje si´ metody biologiczne, zw∏aszcza farmakoterapi´, lub na przyk∏ad elektrowstrzàsy.
Elektrowstrzàsy jako forma terapii zawsze budzi∏y wiele emocji. W chwili obecnej metoda ta uznawana jest za bezpiecznà i skutecznà, choç w odniesieniu do bardzo wàskiej grupy zaburzeƒ.
www.img.mynet.com
14
Najbardziej popularnymi metodami terapii sà te oparte na podejÊciu poznawczym i behawioralnym. Terapia behawioralna zak∏ada, ˝e w ramach swojego rozwoju cz∏owiek uczy si´ nieadekwatnych, niedostosowanych sposobów reagowania i potem wykorzystuje je w sposób nieracjonalny w sytuacjach, w których powinien u˝yç innych Êrodków. Terapia polega wi´c na nauczeniu
go w∏aÊciwych wzorców. To samo dotyczy terapii poznawczej,
w której nie chodzi o zachowania, lecz raczej o sàdy i oceny rzeczywistoÊci, którymi ludzie cz´sto pos∏ugujà si´ w sposób nieracjonalny, automatyczny. I tak na przyk∏ad niska samoocena i przekonanie o nieuchronnoÊci pora˝ek w ˝yciu rzutujà na to, ˝e widzi
si´ rzeczywistoÊç przesadnie pesymistycznie, co wp∏ywa na niemal wszystkie dziedziny ˝ycia i cz´sto prowadzi do poddania si´
wydarzeniom i rezygnacji z wysi∏ku.
Warunkiem powodzenia psychoterapii jest obustronna aktywnoÊç. Wiadomo ju˝, ˝e cywilizacja nie sprzyja zachowaniu
zdrowia psychicznego. W wielu kulturach mniej rozwini´tych cywilizacyjnie, istnieje du˝o wi´cej spontanicznych, naturalnych sposobów roz∏adowania napi´ç, konfliktów, wi´cej jest przyjaêni
i prawdziwej solidarnoÊci.
W naszym ucywilizowanym spo∏eczeƒstwie jest zbyt wiele
wrogoÊci, niech´ci, konkurencji i egocentryzmu. Je˝eli chcemy
zachowaç zdrowie psychiczne, to powinniÊmy zaprzestaç unikania stresów, lecz uczyç si´ racjonalnie je rozwiàzywaç. Dzieci wychowywane bezstresowo, bez nagród i kar – nie w postaci klapsów, ale na przyk∏ad niewpuszczenia do piaskownicy przez kolegów, którym zrobi∏y jakàÊ przykroÊç – sà bez takich doÊwiadczeƒ
bezradne.
˚ycie jest stresem i bez niego funkcjonowaç si´ nie da. Stres
jest tym, co nas rozwija, dzi´ki niemu jesteÊmy stale gotowi do
dopasowywania si´ do zmiennych i coraz trudniejszych warunków, które nas otaczajà.
Stres jest zjawiskiem biologicznym, stanowiàcym niespecyficzny sposób reakcji organizmu na jakiekolwiek stawiane mu wymagania: fizyczne, psychiczne lub somatyczne, które mogà byç
traktowane jako nast´pstwo ka˝dego – pozytywnego lub negatywnego – zdarzenia, wobec którego staje cz∏owiek. Stresem
okreÊla si´ wszystkie bodêce, które zmieniajà stopieƒ gotowoÊci
cz∏owieka do dzia∏ania. Dzi´ki niemu ˝ycie nie jest monotonne
czy wr´cz nudne. Je˝eli natomiast dociera do nas zbyt wiele bodêców, wówczas zaczynamy odczuwaç dyskomfort. Punktem wyjÊcia do tego aby poradziç sobie ze stresem jest zidentyfikowanie
jego êróde∏.
– Stres biologiczny: stresu doÊwiadczamy w sytuacjach zagro˝enia ˝ycia lub zdrowia. Uwalniajà si´ wówczas du˝e iloÊci
adrenaliny – hormonu, który wywo∏uje pe∏nà mobilizacj´ organizmu do walki lub ucieczki.
– Stres psychologiczny: pojawia si´ wskutek l´ku przed utratà kontroli lub przed wymaganiami, które postrzegamy jako przerastajàce nasze mo˝liwoÊci. Mo˝e wywo∏ywaç go poÊpiech czy
problemy w relacjach z partnerem.
– Ârodowisko i praca jako êród∏o stresu: przyk∏adem mo˝e
byç ha∏as, t∏ok, zanieczyszczenie, ba∏agan, ale mo˝e wynikaç równie˝ z trudnoÊci w pracy.
– Zm´czenie, wyczerpanie: stres jest tu nast´pstwem na
przyk∏ad d∏ugotrwa∏ego oddzia∏ywania wyt´˝onej pracy. Mo˝e
pojawiç si´ kiedy stawiamy sobie wygórowane wymagania lub
nieracjonalnie zarzàdzamy czasem.
Je˝eli przyczynà narastajàcego w nas nieprzyjemnego napi´cia
(stresu) jest majàce nadejÊç wkrótce okreÊlone zdarzenie, dysponujemy mniej lub bardziej skutecznymi technikami, które pozwalajà nam przygotowaç si´ psychicznie na t´ sytuacj´, a tym samym
poddaç kontroli towarzyszàcy temu stres. Kontrol´ poziomu stresu mo˝emy osiàgnàç na wiele sposobów, mi´dzy innymi poprzez:
– powtarzanie: uczestniczàc w pewnym zdarzeniu wiele razy, na przyk∏ad idàc kolejny raz na rozmow´ kwalifikacyjnà, czy
publicznie zabierajàc g∏os, mo˝emy osiàgnàç okreÊlony poziom
swobody, pewnoÊci siebie, który pozwoli na pe∏nà ekspresj´ naszych mo˝liwoÊci;
DDA
– planowanie: dokonujàc analizy wyimaginowanych przyczyn
wywo∏ujàcych stres, mo˝emy dokonaç równie˝ analizy mo˝liwych sposobów odpowiedzi, reakcji na te zdarzenia. Na przyk∏ad
wyobraziwszy sobie rozmow´ z szefem, który stawia zarzuty wobec mojej osoby, mog´ zastanowiç si´ nad optymalnym dla siebie sposobem poprowadzenia tej rozmowy, by nie ulec wywo∏ujàcemu dezorientacj´ uczuciu stresu, lecz konstruktywnie ustosunkowaç si´ do krytycznych uwag;
– unikanie: je˝eli okreÊlone zdarzenie na pewno b´dzie mia∏o
dla nas nieprzyjemny przebieg, a jednoczeÊnie nie przyniesie
jakichkolwiek korzyÊci, próba unikni´cia go jest dobrym rozwiàzaniem;
– obni˝anie rangi zdarzenia: wielokrotnie zdarza si´, ˝e z powodu pewnych czynników nadajemy okreÊlonej sprawie niewspó∏miernie du˝à rang´, powodujàc tym samym wzrost poziomu stresu. Dzieje si´ tak wówczas kiedy: wyolbrzymiamy
znaczenie sytuacji, wià˝emy z danym wydarzeniem nieproporcjonalnie du˝e nadzieje na awans lub korzyÊci finansowe, ranga
wydarzenia wzrasta z powodu obecnoÊci wa˝nych dla nas osób
– rodziny, przyjació∏.
www.yotophoto.com
NiepewnoÊç jest jednym z wielu czynników wywo∏ujàcych
stres. Przyczyny niepewnoÊci mogà byç ró˝ne, na przyk∏ad: niemo˝noÊç tym samym poziom stresu. Je˝eli nasza uwaga skupiona
jest na dzia∏aniu, na w∏aÊciwym wykonaniu zadania, na dalszy plan
schodzi ranga zdarzenia przewidzenia przysz∏oÊci, niepewnoÊç
o losy firmy, brak perspektyw rozwoju zawodowego, nieznajomoÊç oczekiwaƒ.
Je˝eli stres staje si´ problemem w∏aÊnie w takich okolicznoÊciach, nale˝y zastanowiç si´ jakimi dysponujemy zasobami,
które pozwoli∏yby obni˝yç wartoÊç zdarzenia, redukujàc wobec
swojej osoby, nieznajomoÊç opinii szefa na temat moich umiej´tnoÊci, otrzymanie niespójnych instrukcji, wskazówek.
Najlepszà metodà jest wystàpienie do w∏aÊciwych osób o niezb´dne informacje. Wszystkie wspomniane przyk∏ady braków informacji wywo∏ujà dyskomfort i w konsekwencji budujà napi´cie,
stres.
Wyobraênia w walce ze stresem
Uruchamianie wyobraêni pozwala na zredukowanie stresu,
zw∏aszcza kiedy jest po∏àczona z fizycznà relaksacjà na przyk∏ad
poprzez metod´ g∏´bokich oddechów.
Przedstawi∏am kilka sposobów na skutecznà walk´ z napi´ciem. Nale˝y mimo wszystko pami´taç, ˝e stres jest wliczony
w naszà egzystencj´ i w pewnym stopniu potrzebny do prawid∏owego rozwoju cz∏owieka. Niekiedy jednak bywa niebezpieczny
dla naszego organizmu, dlatego dobrze jest mieç ÊwiadomoÊç procesów jakie zachodzà w naszej psychice i dzi´ki temu móc w sposób racjonalny zmagaç si´ z problemami ˝ycia codziennego.
Joanna Filipiuk
BIBLIOGRAFIA:
Rzeczkowska M. (2001) Stres. MediaWeb – Cia∏o i umys∏.
Wciórka J. (1999) Zdrowie Psychiczne. ˚yjmy d∏u˝ej.
Zimbardo P. (1999) Psychologia i ˝ycie.
Doros∏e Dzieci Alkoholików
Liczba doros∏ych dzieci cierpiàcych z powodu ˝ycia w rodzinie alkoholowej jest ogromna. Problem ten zauwa˝ono stosunkowo niedawno.
W Stanach Zjednoczonych w latach siedemdziesiàtych powsta∏y pierwsze grupy samopomocowe, zwane „Doros∏e Dzieci Alkoholików”.
W Polsce o problemie doros∏ych dzieci z rodzin alkoholowych zaczà∏ pisaç i mówiç Jerzy Mellibruda w po∏owie lat osiemdziesiàtych.
Dzieci wychowywane w rodzinie dotkni´tej chorobà alkoholowà
prze˝ywajà zak∏ócenia poczucia swojego bezpieczeƒstwa, doÊwiadczajà
odrzucenia zarówno przez pijàcego, jak i niepijàcego rodzica. Otoczenie
w jakim dorastajà, jest wsz´dzie podobne, sprawia, ˝e doÊwiadczajà bardzo du˝o l´ku, napi´ç, samotnoÊci.
Warto przypomnieç, czego uczy si´ dziecko w rodzinie, gdzie jedno
lub oboje rodziców nadu˝ywa alkoholu bàdê narkotyków: nie ufaç, nie
mówiç, nie odczuwaç. Dzieci, internalizujàc te zakazy, blokujà, t∏umià
swoje emocje nie tylko w okresie dzieciƒstwa i adolescencji, lecz tak˝e
w póêniejszym ˝yciu.
Doktor Timmen L. Cermak, pracujàcy z doros∏ymi nad doÊwiadczeniami z dzieciƒstwa, stwierdzi∏ trzy paradoksy:
• Ka˝de doros∏e dziecko alkoholika/narkomana jest jedyne w swoim rodzaju, jednak znaczàce elementy jego doÊwiadczenia sà wspólne
z doÊwiadczeniami innych DDA.
• Powrót do zdrowienia mo˝e dokonywaç si´ na nieskoƒczenie wiele sposobów, z których ˝aden nie wyklucza pozosta∏ych.
• Takie poj´cia jak: „doros∏y” i „dziecko” sà równie wa˝ne. Jednak˝e
powrót do zdrowienia wymaga ich integracji w poczucie w∏asnego „ja”,
które z kolei powinno wykraczaç poza ka˝de z tych poj´ç. Mo˝na wyró˝niç kilka cech, które sà charakterystyczne dla DDA. Poni˝sza lista, to zgodna opinia doros∏ych dzieci alkoholików o sobie samych. Nie nale˝y jej traktowaç jako dok∏adnego opisu osoby doros∏ej, która wychowywa∏a si´
w rodzinie alkoholowej. Cechy wymienione poni˝ej niech pos∏u˝à nam
do reflekcji, byç mo˝e pomogà w ukierunkowaniu pracy nad sobà samym.
Zauwa˝one zosta∏y nast´pujàce aspekty dotyczàce DDA:
Obni˝anie stopnia niepewnoÊci
• zgadujà, co jest normalne,
• majà trudnoÊci z przeprowadzeniem swoich zamiarów od poczàtku do koƒca,
• k∏amià, gdy równie dobrze mog∏yby powiedzieç prawd´,
• osàdzajà siebie bezlitoÊnie,
• majà k∏opoty z prze˝ywaniem radoÊci i zabawà,
• traktujà siebie bardzo powa˝nie,
• majà trudnoÊci z nawiàzywaniem bliskich kontaktów,
• przesadnie reagujà na zmiany, na które nie majà wp∏ywu,
• bezustannie poszukujà potwierdzenia i uznania,
• myÊlà, ˝e ró˝nià si´ od wszystkich innych,
• sà albo nadmiernie odpowiedzialne, albo ca∏kowicie nieodpowiedzialne,
• sà niezwykle lojalne, nawet w obliczu dowodów, ˝e druga strona
na to nie zas∏uguje,
• ulegajà impulsom,
• czujà si´ winne, stajàc w obronie w∏asnych potrzeb i cz´sto ust´pujà innym,
• czujà strach przed ludêmi, a zw∏aszcza przed wszelkiego rodzaju
w∏adzà i zwierzchnikami,
• czujà strach przed cudzym gniewem i awanturami,
• lubià zachowywaç si´ jak ofiary,
• bardzo bojà si´ porzucenia i utraty,
• obawiajà si´ okazywania swoich uczuç,
• ∏atwo popadajà w uzale˝nienia albo znajdujà uzale˝nionych partnerów.
Zofia Sobolewska pisze, ˝e wbrew temu co mog∏oby si´ wydawaç,
istniejà pozytywne konsekwencje bycia DDA. Takie dzieci „osiàgajà cz´sto prawdziwe sukcesy, na ogó∏ nie tracà g∏owy w trudnych sytuacjach,
doskonale potrafià opiekowaç si´ potrzebujàcymi (...)”. Terapeuci skupiajà jednak wi´kszà uwag´ na tych negatywnych, przynoszàcych cierpienie cechach doros∏ych dzieciach alkoholików. To one sprawiajà, ˝e doroÊli ludzie przychodzà do Poradni po pomoc i chcà pracowaç nad sobà.
Katarzyna Badurek
BIBLIOGRAFIA
Woititz J. G. Doros∏e Dzieci Alkoholików. Polskie Towarzystwo Psychologiczne. Warszawa 1992.
Cermak T. L., Rutzky J. Czas uzdrowiç swoje ˝ycie. Paƒstwowa Agencja Rozwiàzywania Problemów Alkoholowych. Warszawa 1998.
Sobolewska Z. Odebrane dzieciƒstwo. Polskie Towarzystwo Psychologiczne. Warszawa 2000.
15
Profilaktyka
NIDZICA 2006 – WIELKA PRÓBA
16 paêdziernika 2006 roku to data otwarcia Rodzinnego
Punktu Konsultacyjno-Profilaktycznego KARAN w Nidzicy.
Rok 2006 by∏ czasem wielkiej próby. Czy si´ uda? Czy oferta
Punktu stanie si´ atrakcyjna dla mieszkaƒców Nidzicy? Problemy
i trudnoÊci mo˝na dostrzec bowiem cz´sto „go∏ym okiem”, jednak istnieje ryzyko, i˝ nikt nie zechce zwróciç si´ po rad´ i wsparcie. Wstyd, nieÊmia∏oÊç, l´k przed odrzuceniem czy niezrozumieniem powodujà w ludziach wewn´trznà blokad´, która nie pozwala szukaç pomocy, a tym samym skazuje na samotne i nieprofesjonalne zmaganie si´ z trudnoÊciami. Niestety, takie podejÊcie
bardzo cz´sto „owocuje” jednak wielkà przegranà…
Ostatecznie czas wielkiej próby dla Punktu w Nidzicy okaza∏ si´ czasem wielkiej pracy! Podczas trwajàcych co dwa tygodnie dy˝urów odbywa∏y si´ konsultacje, a w paêdzierniku i listopadzie dodatkowo realizowane by∏y w jednej ze szkó∏ nidzickich
„Szkolne Dni Stop Przemocy”.
Ale od poczàtku…
Utworzenie Punktu by∏o mo˝liwe dzi´ki wsparciu wielu
osób, a szczególnie Pana Starosty oraz pracowników Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Nidzicy. Konsultacje odbywa∏y si´ w budynku Miejskiego OÊrodka Pomocy Spo∏ecznej.
Do Punktu zg∏asza∏y si´ g∏ównie osoby doros∏e: rodzice dzieci eksperymentujàcych ze Êrodkami psychoaktywnymi, a tak˝e
uzale˝nionych ju˝ od narkotyków i alkoholu; nauczyciel ze Specjalnego OÊrodka Szkolno-Wychowawczego, pracownik socjalny, pedagog, koordynator Klubu dla Osób Bezrobotnych.
http://www.nidzica.pl/pl/zdjecie_742.php
Konsultacje dotyczy∏y takich zagadnieƒ jak: uzale˝nienie od
narkotyków i alkoholu, wspó∏uzale˝nienie, przemoc w rodzinie,
problemy wychowawcze, k∏opoty z naukà, brak wsparcia w rodzinie i w szkole. Konsultacje w Punkcie pomog∏y osobom przyby∏ym nawiàzaç kontakt z psychologiem z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, z psychologiem i terapeutà terapii uzale˝nieƒ
z Poradni Rodzinnej i Uzale˝nieƒ przy ul. Grodzieƒskiej 65
w Warszawie.
Natomiast w paêdzierniku i listopadzie, w godzinach przedpo∏udniowych realizowane by∏y w Zespole Szkó∏ Zawodowych
i Ogólnokszta∏càcych im. Stanis∏awa Moniuszki „Szkolne Dni
Stop Przemocy”. Przeprowadzono w tej placówce, wÊród 169
uczniów, ankiet´ badajàcà poczucie bezpieczeƒstwa m∏odzie˝y.
Zaj´cia profilaktyczne dotyczàce problematyki agresji i przemocy przeprowadzono w 4 klasach licealnych oraz w 1 klasie Technikum Budowlanego. W sumie w zaj´ciach wzi´∏o udzia∏ 133
uczniów w wieku 16-17 lat.
Praca z m∏odzie˝à przebiega∏a bardzo pozytywnie. M∏odzi
zainteresowani byli Programem „Szkolne Dni Stop Przemocy”.
16
http://images.google.pl/images?q=tbn:3Ne_
Y-w0mnYW9M:http://www.nidzica.pl/fotki/zamek/1.jpg
Bardzo aktywnie uczestniczyli w spotkaniach, ch´tnie brali
udzia∏ w przygotowanych çwiczeniach, pracy zespo∏owej,
w dyskusji. Czas bieg∏ bardzo szybko, choç ka˝de zaj´cia trwa∏y
2 godziny lekcyjne! Konsultacjom i realizacji zaj´ç edukacyjnych
towarzyszy∏a dystrybucja materia∏ów edukacyjnych z zakresu
psychoprofilaktyki narkomanii oraz AIDS/HIV.
Podsumowujàc prac´ w Rodzinnym Punkcie Konsultacyjno-Profilaktycznym w roku 2006, musz´ stwierdziç, i˝ by∏ to rok
wielkiej próby, która zakoƒczy∏a si´ wielkim sukcesem.
Bardzo pomyÊlnie rozwin´∏a si´ wspó∏praca z Miejskim
OÊrodkiem Pomocy Spo∏ecznej, Zespo∏em Kuratorów Zawodowych pracujàcych przy Sàdzie Rejonowym w Nidzicy, pedagogiem z jednej ze szkó∏ ponadgimnazjalnych w Nidzicy, Poradnià Psychologiczno-Pedagogicznà oraz duszpasterzem m∏odzie˝y pracujàcym w parafii Mi∏osierdzia Bo˝ego w Nidzicy.
Nie mo˝na jednak spoczàç na laurach, kiedy przed nami kolejny rok, kolejna próba… Z wielkà nadziejà, i przy wspó∏pracy
wielu osób i instytucji nidzickich zaanga˝owanych w pomoc m∏odzie˝y i rodzinom, trzeba zabraç si´ do dalszej pracy! A w roku
2007… Kolejne konsultacje oraz zaj´cia profilaktyczne w szko∏ach wiejskich powiatu nidzickiego. Mam ogromnà nadziej´, ˝e
kolejne miesiàce pracy oka˝à si´ przynajmniej tak samo owocne, jak te poprzednie. Zapraszam do wspó∏pracy!
Joanna Miecznikowska
Rodzinny Punkt Konsultacyjny KARAN w Nidzicy
Jak odmieni∏o si´ moje ˝ycie w OÊrodku?
Gdy trafi∏em do OÊrodka, by∏o mi ci´˝ko przyzwyczaiç si´
do zasad w nim panujàcych. Nie rozumia∏em ludzi. Dziwi∏o
mnie, ˝e jest w nich tak wiele ˝yczliwoÊci i ch´ci pomocy innym.
Jednak po kilku miesiàcach poczu∏em, ˝e moje uczucia „odmra˝ajà si´”. Zaczà∏em poprawiaç kontakty z rodzicami, a w szczególnoÊci z ojcem. Z tym mia∏em najwi´kszy problem. Nie potrafi∏em normalnie porozmawiaç, czy wyjaÊniç czegokolwiek.
Zawsze koƒczy∏o si´ k∏ótniami.
Bardzo pomog∏a mi terapia rodzinna. UÊwiadomi∏a mi, ˝e
musz´ zaakceptowaç rodziców takimi, jakimi sà. Podczas pobytu w OÊrodku dostrzeg∏em, ile rzeczy straci∏em i jakie pope∏ni∏em b∏´dy. Teraz staram si´ je naprawiç – nadrabiam zaleg∏oÊci
w relacjach z rodzinà, w szkole. Doceniam jak wa˝na jest rodzina i ile wnosi do mojego ˝ycia. Po ukoƒczeniu terapii chcia∏bym
pójÊç na studia. I rozpoczàç nowe ˝ycie.
Micha∏, 16 lat
Fabryka charakterów
Szkolne Dni Stop Przemocy
Szkolne Dni Stop Przemocy zosta∏y zrealizowane pod Patronatem Ministerstwa Spraw Wewn´trznych i Administracji.
W akcj´ w∏àczy∏o si´ 30 szkó∏ (ponad 4000 osób), g∏ównie
dzieci, m∏odzie˝, nauczyciele, pedagodzy, ale równie˝ rodzice, pracownicy niepedagogiczni szkó∏ i placówek oÊwiatowo-wychowawczych. Szkolne Dni Stop Przemocy zosta∏y zorganizowane w 13 miejscowoÊciach na terenie ca∏ej Polski. Ich
celem by∏o zapobieganie agresji i przemocy wÊród dzieci
i m∏odzie˝y poprzez kreowanie klimatu do zachowaƒ prospo∏ecznych, przedstawianie idei Fair Play oraz zach´canie do
w∏àczenia si´ w tworzenie sieci Klubów Fair Play.
Na poczàtek…
We wszystkich szko∏ach uczniowie, kadra pedagogiczna
oraz rodzice zostali poinformowani o akcji – na apelu lub godzinach wychowawczych. Przeprowadzone badania ankietowe pozwoli∏y wy∏oniç klasy, które wyraênie nie radzi∏y sobie
z zachowaniami agresywnymi i którym nale˝a∏o poÊwi´ciç
wi´cej czasu. Zosta∏y tak˝e og∏oszone zasady konkursu plastycznego „Bàdê kreatywny – nie agresywny”.
Wiele szkó∏ zdecydowa∏o si´ poszerzyç zaproponowanà
formu∏´. Placówki w∏àczajàce si´ w program zaproponowa∏y
w∏asne pomys∏y majàce na celu przeciwdzia∏anie agresji i przemocy wÊród dzieci i m∏odzie˝y. I tak, w szkole w Piecniku
uczniowie zaprojektowali identyfikatory z w∏asnor´cznie wykonanymi znaczkami, których treÊç mia∏a byç zgodna z has∏em
„Stop Przemocy”. Uczniowie nosili identyfikatory przez ca∏y
czas trwania akcji. „Szkolne Dni Stop Przemocy” w∏àczono
w Wewnàtrzszkolny Program Przeciwdzia∏ania Przemocy
i Agresji w Szkole.
W czasie ca∏ego tygodnia trwania Szkolnych Dni Stop Przemocy uczniowie ka˝dej klasy „bawili si´” równie˝ w re˝yserów,
scenarzystów i aktorów – przygotowywali scenki tematycznie
zwiàzane z has∏em akcji, prezentujàce pozytywne i negatywne
zachowania dzieci i m∏odzie˝y w sytuacjach typowo szkolnych.
Z kolei Zespó∏ Szkó∏ Samochodowych w Kaliszu przygotowa∏
film, którego celem by∏o nauczenie rówieÊników czym jest
agresja oraz jak radziç sobie w sytuacji, kiedy zagra˝a nam przemoc. Uczniowie gimnazjum w Czo∏pie zorganizowali happening „STOP AGRESJI”. Problematyka agresji by∏a poruszana
równie˝ na zaj´ciach z j´zyka polskiego.
W Kaliszu uczniowie podczas warsztatów dla liderów m∏odzie˝owych przygotowali wezwanie „Apele do rówieÊników”
– odnoÊnie przemocy. W Kole zaÊ „Szkolne Dni Stop Przemocy” zosta∏y w∏àczone w miejski program przeciwdzia∏ania
agresji; w akcj´ w∏àczy∏y si´ lokalne media: prasa oraz telewizja.
Konkurs plastyczny
W wi´kszoÊci szkó∏ du˝ym zainteresowaniem cieszy∏ si´
konkurs plastyczny, nades∏ano ponad 300 prac! Ponadto zosta∏y nades∏ane krótkie utwory literackie oraz film na temat
zapobiegania przemocy.
Wi´kszoÊç szkó∏ zgodzi∏a si´ przeprowadziç ankiety wÊród
uczniów badajàce poczucie bezpieczeƒstwa. W badaniu wzi´∏y
udzia∏ 1826 osoby reprezentujàce 17 placówek (wyniki ankiet
sà opublikowane w bie˝àcym numerze kwartalnika KARAN).
Szko∏a w Piecniku dodatkowo przeprowadzi∏a ankiet´
wÊród nauczycieli, rodziców oraz kadry niepedagogicznej.
Szko∏a Liderów Klubów Fair Play
Przeprowadzono szkolenia dla liderów m∏odzie˝owych –
warsztaty z treningu zast´powania agresji. Celem szkolenia
by∏o przekazanie wiedzy i umiej´tnoÊci liderom m∏odzie˝owym, którzy b´dà mogli przekazywaç wiedz´ dalej – swoim
rówieÊnikom. W Kole MOPiPR w oparciu o liderów m∏odzie˝owych zamierza przygotowaç grup´, która poprowadzi
wspólnie ze specjalistami zaj´cia w klasach na temat agresji.
W Rzeszowie liderzy m∏odzie˝owi zostali przeszkoleni w zakresie Treningu Zast´powania Agresji i przeprowadzili
z dzieçmi z dwu szkó∏ i jednej Êwietlicy zaj´cia w ramach Klubów Fair Play. Podsumowaniem tej dzia∏alnoÊci by∏o spotkanie zorganizowane w Rzeszowie, w którym uczestniczy∏y
dzieci, nauczyciele szkó∏, w których dzia∏ajà kluby, przedstawiciele Urz´du Miejskiego w Rzeszowie, a tak˝e patron honorowy Klubów Fair Play na Podkarpaciu – pani Marta Niewczas.
Warsztaty Zast´powania Agresji przeprowadzone w ramach Szko∏y Liderów uczy∏y radzenia sobie z problemem agresji poprzez podnoszenie samooceny, poprawianie relacji z rówieÊnikami, rodzicami i nauczycielami. Pokazywa∏y wzór post´powania wobec presji grupy, schemat nawiàzywania kontaktów, radzenia sobie z uczuciami i stresem. Ponadto w ramach
akcji m∏odzie˝ mia∏a mo˝liwoÊç zapoznania si´ z definicjami takimi jak: agresja, przemoc, rozró˝nianiem form przemocy,
przyczynami powstawania zachowaƒ agresywnych, rodzajami
emocji, sposobami radzenia sobie ze z∏oÊcià.
W szko∏ach, które wzi´∏y udzia∏ w programie, na godzinach wychowawczych uczniowie opracowali Kodeks Zasad
Fair Play – zasady wzajemnego traktowania wolnego od agresji. Zasady te w wielu szko∏ach zosta∏y umieszczone w widocznych miejscach, na przyk∏ad w Kole w ka˝dej klasie nad tablicà, w Piecniku powsta∏y Klasowe Kodeksy Post´powania oraz
Procedury Post´powania w przypadku ∏amania Kodeksu,
w Czo∏pie utworzono normy post´powania uczniów.
17
Fabryka charakterów
Zespó∏ nadpobudliwoÊci
psychoruchowej –
ADHD
A oto przyk∏ady zasad i hase∏, które powsta∏y w ramach „Szkolnych Dni Stop Przemocy”:
Has∏a przeciwko przemocy
Gimnazjum w Czo∏pie:
– Mówiàc przemocy STOP – zaczynasz nowe ˝ycie!
– Stop agresji i przemocy, abyÊ nie wo∏a∏ pomocy!
– Przemoc – zwalczajmy jà razem!
– Gdzie dwóch si´ bije, tam trzeci korzysta, a agresja na
tym zyska.
– Cz∏owiek nie zwierz´ – swe zasady ma!
– Przemoc rodzi przemoc!
– Zamiast wyzywaç lepiej asertywnie si´ odzywaç!
– Przemoc zwalczajmy – lepszymi si´ staƒmy!
– Wa˝ne jest ˝ycie, a nie bicie!
– Nie kop kotka, z∏y kolego!
– Stop przemocy – ludzie potrzebujà pomocy!
– Agresja zabija!
– Raz, dwa, trzy – dziÊ agresji nie masz ty!
– Agresji mówimy NIE! Przestaƒcie innych czepiaç si´!
Zasady Fair Play, które zosta∏y sporzàdzone
przez uczniów we W∏adys∏awowie:
Wszyscy si´ szanujemy – spo∏ecznoÊç szkolna tworzy klimat szacunku i wzajemnego zrozumienia pomi´dzy nauczycielami, pracownikami szko∏y, uczniami i rodzicami. Wszyscy
dbamy o mienie naszego gimnazjum.
– Wspólnie dzia∏amy przeciw przemocy – wed∏ug jasno
okreÊlonych zasad w naszym wewn´trznym Planie Wychowawczym.
– Zawsze reagujemy na przejawy przemocy.
– Uczniowie wiedzà jak dzia∏aç – wiedzà do kogo zwróciç
si´ o pomoc, gdy spotyka ich krzywda lub sà Êwiadkami krzywdy innych. M∏odzie˝ uczestniczy w zaj´ciach profilaktycznych
poÊwi´conych problematyce radzenia sobie z agresjà i przemocà.
– Niczego nie ukrywamy – zg∏aszanie osobom doros∏ym
przejawów agresji nie oznacza donosicielstwa.
– Mamy wielu sojuszników – szko∏a wspó∏pracuje z rodzicami oraz Êrodowiskiem pozaszkolnym przy podejmowaniu
dzia∏aƒ profilaktycznych i interwencyjnych, szczególnie w sytuacjach kryzysowych.
– Szko∏a nagradza dobre zachowania.
Akcja profilaktyczna „Szkolne Dni Stop Przemocy” pokaza∏a, ˝e jest du˝e zapotrzebowanie na akcje i programy nastawione na dzia∏ania ukierunkowane na przeciwdzia∏anie agresji.
Agnieszka Kowalczyk
koordynator programu
18
Niespokojne. Impulsywne. Agresywne. Nieust´pliwe. Pochopne. Nie potrafi si´ skupiç. Wydaje si´, ˝e nie s∏ucha. Du˝o
mówi, czasem podniesionym g∏osem. Ma problemy w szkole – z∏e
oceny, niestaranne, pokreÊlone notatki. Wsz´dzie jest go pe∏no.
Nie umie czekaç. Przeszkadza innym – rówieÊnikom, rodzicom,
nauczycielom. Czasem przejawia problemy z koordynacjà. To niektóre z cech charakteryzujàcych dziecko z ADHD, czyli z zespo∏em nadpobudliwoÊci psychoruchowej, czy te˝ zaburzeniem hiperkinetycznym (z angielskiego: Attention Deficit Hyperactivity
Disorder).
Objawy. Jednak sam fakt, ˝e dziecko jest pe∏ne energii, ˝ywe, ale momentami agresywne i ∏amiàce ustalone zasady post´powania nie oznacza wcale, ˝e cierpi na ADHD. Wed∏ug klasyfikacji chorób ICD 10, objawami pozwalajàcymi zdiagnozowaç ten
zespó∏ sà:
– brak uwagi – cz´ste zapominanie, nieumiej´tnoÊç skupienia
si´ (odwracanie uwagi przez bodêce pochodzàce z zewnàtrz), niezwracanie uwagi na szczegó∏y, b∏´dy w pracach domowych, brak
organizacji, gubienie rzeczy, niedokaƒczanie zadaƒ, unikanie tych,
które wymagajà skupienia. W próbie zdiagnozowania ADHD
istotne jest, by minimum 6 cech wyst´powa∏o przez czas nie krótszy ni˝ 6 miesi´cy;
– nadmierna aktywnoÊç – wyst´powanie minimum 3 objawów przez co najmniej 6 miesi´cy: ha∏aÊliwoÊç, niespokojne ruchy, „wiercenie si´” na krzeÊle, wstawanie, wtràcanie si´ w sytuacje, w które nie powinno si´ anga˝owaç;
– impulsywnoÊç – wyst´powanie minimum jednego zachowania przez co najmniej pó∏ roku – wypowiadanie si´ bez wzgl´du
na okolicznoÊci, udzielanie odpowiedzi przed zakoƒczeniem pytania, nieumiej´tnoÊç czekania, wtràcanie si´ do gier, rozmów bez
pozwolenia;
– zaburzenia te pojawia∏y si´ do 7 roku ˝ycia;
– wymienione kryteria wyst´pujà w przynajmniej 2 sytuacjach,
okolicznoÊciach (na przyk∏ad: w domu, na podwórku, w szkole, na
ulicy);
– opisane objawy przyczyniajà si´ do powstania upoÊledzenia
w codziennym, spo∏ecznym funkcjonowaniu lub do cierpienia klinicznego;
– objawy ADHD nie sà spowodowane innymi zaburzeniami –
na przyk∏ad depresjà, stanami l´kowymi.
ADHD
Istotny jest fakt, ˝e wszystkie te kryteria wyst´pujà w stopniu,
który odbiega od prawid∏owego rozwoju dziecka lub w stopniu
prowadzàcym do nieprzystosowania.
Przyczyny ADHD nie zosta∏y jeszcze do koƒca poznane.
WÊród czynników powodujàcych zaburzenie wymienia si´: uszkodzenia mózgu, zmiany w materiale genetycznym oraz zmiany
w funkcjach hamujàcych oÊrodkowy uk∏ad nerwowy.
Statystyki. Ze wzgl´du na brak jednoznacznych przyczyn wywo∏ujàcych zespó∏ nadpobudliwoÊci psychoruchowej oraz trudnoÊci w jego zdiagnozowaniu (cz´sto ADHD mylone jest z nadruchliwoÊcià czy zaburzeniami koncentracji) trudno jest stworzyç jednoznaczne statystyki okreÊlajàce ilu dzieci ten problem dotyczy.
Szacuje si´, ˝e cierpi na niego oko∏o 4% (êród∏a podajà od 3 do
5%) dzieci w wieku szkolnym. Tylko jedna piàta z nich obj´ta jest
specjalistycznà opiekà. Panuje te˝ opinia, ˝e ADHD cz´Êciej dotyka ch∏opców ni˝ dziewczynki. Jednak, jak zauwa˝ajà specjaliÊci (na
przyk∏ad T. Wolaƒczyk, A. Ko∏akowski), u dziewczynek wyst´pujà
na ogó∏ deficyty w koncentracji uwagi, podczas gdy u ch∏opców dodatkowo problemy z agresjà, nadmiernà ruchliwoÊcià.
W literaturze przedmiotu zaznacza si´, ˝e 60% dzieci
z ADHD zachowuje si´ buntowniczo i opozycyjnie; 45% wykazuje zaburzenia zachowania, post´powanie destrukcyjne, narusza
regu∏y wspó∏˝ycia spo∏ecznego; 25% dopuszcza si´ wykroczeƒ;
30% przejawia klinicznie okreÊlone zaburzenia niepokoju; 33%
prze˝ywa depresje; 50% ma problemy emocjonalne oraz problemy z umiej´tnoÊciami spo∏ecznymi (P. Coopers, K. Ideus, 2001).
Funkcjonowanie spo∏eczne. Objawy charakterystyczne dla
ADHD zmniejszajà si´ wraz z wiekiem. W pierwszej kolejnoÊci
dzieci stajà si´ bardziej spokojne, z czasem potrafià skupiç si´ na
wykonywanej czynnoÊci przez d∏u˝szy czas, ni˝ udawa∏o im si´ to
wczeÊniej. Mimo tego sà bardziej – w stosunku do ich rówieÊników, którzy nie cierpià na zespó∏ nadpobudliwoÊci psychoruchowej – nara˝eni na uzale˝nienia, depresje, myÊli i gesty samobójcze.
Dzieci z ADHD w inny ni˝ ich rówieÊnicy sposób funkcjonujà
w Êrodowisku spo∏ecznym. Ich nadpobudliwoÊç, czasem gadatliwoÊç, impulsywnoÊç czy nieumiej´tnoÊç skupienia uwagi sprawiajà, ˝e ich nauczycielom, kolegom, rodzicom cz´sto nie wystarcza
cierpliwoÊci i czasu, by przebywaç i pracowaç z nimi d∏u˝ej. Wytykajà im brak ambicji, niech´ç do nauki, unikanie wysi∏ku. Mimo
˝e dzieci cz´sto starajà si´ i chcia∏yby wykonaç pomyÊlnie zadane
im çwiczenia, nie sà w stanie tego zrobiç. Sà karcone, odrzucane
przez otoczenie. Takie reakcje pog∏´biajà ich poczucie alienacji,
zani˝ajà samoocen´, w rezultacie prowadzàc do zachowaƒ buntowniczych.
Towarzyszàce problemy. Wyst´powaniu ADHD mogà towarzyszyç inne zaburzenia, na przyk∏ad cz´stsze ni˝ u ich kolegów urazy cia∏a. Cierpiàcy na zespó∏ nadpobudliwoÊci psychoruchowej sà pe∏ni energii, nieuwa˝ni, nieostro˝ni. Niejednokrotnie
nie zdajà sobie sprawy z ryzyka, realnie nie szacujà swoich mo˝liwoÊci i umiej´tnoÊci. Skaczà, wybiegajà na ulic´, szybko je˝d˝à na
rolkach czy rowerze. W efekcie cz´sto doznajà obra˝eƒ cia∏a, z∏amaƒ, zwichni´ç.
Pomimo bycia w ciàg∏ym ruchu zdarza si´, ˝e dzieci z ADHD
majà problemy z nadwagà. Wed∏ug T. Wolaƒczyka i A. Ko∏akowskiego, tak, jak nie potrafià kontrolowaç swoich emocji, tak samo
nie potrafià kontrolowaç ch´ci jedzenia.
Zdarza si´ tak˝e, ˝e dzieci przejawiajàce to zaburzenie majà
problemy z zasypianiem. Póêno si´ k∏adà, wczeÊnie wstajà, lunatykujà, miewajà koszmary.
Leczenie i post´powanie z dzieckiem z ADHD
Pomoc osobom cierpiàcym na ADHD powinna uwzgl´dniaç
aspekty medyczne, genetyczne, Êrodowiskowe (rodzinne), psychologiczne i dydaktyczne. Istotne jest wyjaÊnienie rodzicom,
opiekunom, pedagogom istoty zaburzenia. Sama praca z dzieckiem powinna byç oparta na jasno sformu∏owanych zasadach. Oto
niektóre z nich:
– ustalenie sta∏ego harmonogramu dnia,
– wprowadzenie klarownego systemu kar i nagród,
– zadawanie krótkich, ∏atwych çwiczeƒ, dostosowanych do
umiej´tnoÊci i mo˝liwoÊci dziecka,
– ograniczenie bodêców mogàcych rozpraszaç dziecko (na
przyk∏ad muzyka, rozmowy, grajàcy telewizor),
– unikanie koniecznoÊci powtarzania pewnych czynnoÊci,
– sprawdzanie, czy wykona∏o zadanie, przypominanie o obowiàzkach,
– praca w ma∏ej grupie,
– wprowadzanie przerw w trakcie wykonywania czynnoÊci.
Niejednokrotnie pomoc oferowana rodzinom z dzieckiem
z zespo∏em nadpobudliwoÊci psychoruchowej koncentruje si´ tylko na poprawie osiàgni´ç szkolnych, przy pomini´ciu relacji spo∏ecznych. Wynika to i z braku wiedzy na temat tego zaburzenia,
jak równie˝ z problemów zwiàzanych z diagnozà. Dlatego wi´c
konieczne jest nawiàzanie wspó∏pracy wszystkich tych, którzy sà
zaanga˝owani w prac´ z osobà z ADHD. Wa˝nym elementem
zmierzajàcym do poprawy funkcjonowania dziecka nadpobudliwego by∏aby psychoterapia uczàca modyfikacji zachowaƒ, kontrolowania swoich emocji, poprawiajàca samoocen´, jak równie˝
terapia rodzinna. Istota zaburzenia powinna byç wyt∏umaczona
ca∏ej rodzinie, w∏àcznie z samym dzieckiem.
Mo˝liwe jest tak˝e ∏àczenie oddzia∏ywaƒ, czyli obok terapii,
treningu post´powania z dzieckiem, mo˝na si´gnàç po Êrodki farmakologiczne. Pomogà one dziecku skoncentrowaç si´, uspokoiç, ale nie wpojà po˝àdanych nawyków zachowaƒ.
Praca z dzieckiem z ADHD wymaga du˝ej cierpliwoÊci, konsekwencji, odpornoÊci oraz poÊwi´cenia mu wi´kszej, ni˝ jego
rówieÊnikom, uwagi. Choç trudna i ˝mudna, to jednak, przy wprowadzeniu odpowiednich metod post´powania, mo˝liwa. I na
pewno dajàca satysfakcj´.
Marta Miko∏ajczyk
BIBLIOGRAFIA:
T. Wolaƒczyk, A. Ko∏akowski, ADHD i inne zaburzenia psychiczne u dzieci, Biuletyn NFZ, nr 4 (13)
VI 2005.
P. Coopers, K. Ideus, Zrozumieç dziecko z nadpobudliwoÊcià psychoruchowà, Warszawa, 2001.
I. Górka, Ma∏y nieszcz´Êliwy cz∏owiek z ADHD, 2005.
19
Fabryka charakterów
Agresja w szkole –
opinie m∏odzie˝y
Jednym z elementów programu „Szkolne Dni Stop Przemocy” by∏o
przeprowadzenie wÊród zaanga˝owanych placówek edukacyjnych ankiety diagnozujàcej zachowania agresywne i poczucie bezpieczeƒstwa
uczniów. Badaniem obj´to 1826 osób z 17 szkó∏, mi´dzy innymi z: Nidzicy, Radomia, Kalisza, Piecnika, Czo∏py, Ko∏a, W∏adys∏awowa, Kluczewa. Ankietowani – uczniowie szkó∏ podstawowych i gimnazjalnych – za
zachowania najbardziej agresywne uznali: bicie (nieco ponad 90% odpowiedzi), kopanie (80,28%), zastraszanie (blisko 79,35%). Na dalszych
miejscach znalaz∏y si´: potràcanie i popychanie, okradanie i u˝ywanie wulgarnych s∏ów. Jako najmniej agresywne wskazano krzyk, ignorowanie
i plotkowanie.
A˝ 36,545% badanych przyzna∏o, ˝e by∏o obserwatorami zachowaƒ,
które okreÊlili jako agresywne. Nieco mniej, bo 34,11% zadeklarowa∏o,
˝e dowiedzia∏o si´ o tej sytuacji. Niewiele ponad 10% uczniów zosta∏o
poszkodowanych, czyli dozna∏o którejÊ z form zachowaƒ agresywnych.
Tylko 8,5% przyzna∏o si´, ˝e by∏o sprawcami tych zachowaƒ. W Êrodowiskach szkolnych najcz´Êciej zdarzajà si´ pobicia i kradzie˝e. Wymuszanie pieni´dzy, handel narkotykami czy u˝ywanymi przedmiotami, w opinii badanych uczniów, zdarzajà si´ rzadziej.
Wykres nr 3 – Kto jest informowany o agresywnych formach zachowania
Zdecydowana wi´kszoÊç uczniów za miejsce najbardziej bezpieczne uzna∏a swój rodzinny dom. Tak odpowiedzia∏o ponad 80% ankietowanych. Mimo ˝e – wed∏ug badanych – sytuacje agresywne zdarzajà si´
w czasie zaj´ç, w szkole, to jednak sala lekcyjna uplasowa∏a si´ na drugiej
pozycji wÊród miejsc – w opinii m∏odzie˝y – bezpiecznych.
Wykres nr 4 – Miejsca uznane przez uczniów za bezpieczne
Wykres nr 1 – Najcz´stsze formy zachowaƒ agresywnych
Ankieta przeprowadzona wÊród uczniów dotyczy∏a nie tylko tych
form zachowaƒ, których celem by∏o wyrzàdzenie komuÊ krzywdy lub zadanie bólu, lecz tak˝e znalezienie odpowiedzi na pytanie, w jakich okolicznoÊciach zachowania te majà miejsce? Wed∏ug uczniów najcz´Êciej dochodzi do nich w trakcie przerwy mi´dzy zaj´ciami oraz poza szko∏à. Niepokojàcy jest fakt, ˝e oko∏o 10% osób wskaza∏o na czas zaj´ç lekcyjnych!
Wykres nr 2 – Gdzie najcz´Êciej dochodzi do zachowaƒ agresywnych
Uczniowie na ogó∏ informujà osoby doros∏e o sytuacjach i zachowaniach, na skutek których ktoÊ ucierpia∏. Najcz´Êciej mówià o tym rodzicom i wychowawcy, rzadziej pedagogowi szkolnemu czy dyrekcji.
20
Niewiele ponad 66% uczniów uwa˝a, ˝e potrafi radziç sobie z agresjà zarówno swojà, jak i ze strony innych. Co trzeci badany przyznaje, ˝e
ma z tym problemy. Ankietowani uczniowie zaproponowali wiele rozwiàzaƒ majàcych na celu poprawienie bezpieczeƒstwa w szko∏ach. Najcz´Êciej pojawiajàcà si´ odpowiedzià by∏o wprowadzenie w czasie przerw
dozoru nauczycieli. Na drugim miejscu – systemu monitoringu. Istotny
wydaje si´ fakt, ˝e m∏odzi ludzie dostrzegli koniecznoÊç przeprowadzenia prelekcji i spotkaƒ o charakterze profilaktycznym. Sporadycznie pojawia∏y si´ te˝ postulaty wprowadzenia ostrzejszych kar dla sprawców
przemocy, identyfikatorów czy nawet osobnych szkó∏ dla ch∏opców
i dziewczàt.
Marta Miko∏ajczyk
Mój dom
Mój dom
to mój Êwiat,
w którym sam tworz´
swojà histori´ ˝ycia.
Mog´ mieç w nim wiele,
a nie musz´ mieç nic.
Mog´ panowaç
lub jak w´drowiec
kroczyç wÊród panujàcych
b´dàc tak sam dla siebie bohaterem
albo te˝ i biedakiem
˝yjàc w dobrym,
a nie z∏ym
Êwiecie.
Krzysztof WiÊniewski, 24 I 2002
Profilaktyka
Dzieci ze Êwietlicy KARAN
Fot. A. Osuchowska – wycieczka do stadniny
W lutym, w czasie ferii szkolnych, w Êwietlicach socjoterapeutycznych KARANU realizowany by∏ program „Zima w mieÊcie”. Dzieci z placówki przy ulicy Grodzieƒskiej 65 ch´tnie podzieli∏y si´ swoimi wra˝eniami nie tylko z okresu przerwy mi´dzysemestralnej, ale te˝ i zwiàzanymi z codziennymi zaj´ciami.
Ania ma 16 lat, Sylwia i Nina po 13, Karol 12, Martyna 11,
a Natalia 8. Do Êwietlicy ucz´szczajà od kilku lat. Najbardziej lubià warsztaty twórcze lub zaj´cia sportowe. Te drugie w czasie
ferii odbywajà si´ na basenie lub w halach oÊrodków sportu i rekreacji. Mimo ˝e wszyscy majà wolne i nie muszà chodziç do
szko∏y, niektórzy odrabiajà w Êwietlicy zaleg∏e lekcje, przygotowujà si´ te˝ do egzaminów gimnazjalnych. „Ciocia wymyÊla
Êmieszne zadania, wi´c czasem nie czujemy, ˝e to nauka. Rozwiàzujemy testy tak, jakbyÊmy si´ bawili, tu jest inaczej, ni˝
w szkole” – mówi Natalia. (dzieci samorzutnie zwracajà si´ do
wychowawców „ciociu”, „wujku”).
Istotnym elementem pracy w Êwietlicy jest ART, czyli warsztaty, których celem jest kszta∏towanie zachowaƒ asertywnych,
prospo∏ecznych oraz nauka kontrolowania swoich negatywnych
emocji. „Uczymy si´ na przyk∏ad, jak reagowaç gdy ktoÊ nas zaczepia” – t∏umaczy Sylwia. Nina przytacza histori´, kiedy kole˝anka zacz´∏a na nià krzyczeç. „By∏am zaskoczona, ale zamiast
robiç to samo co ona, powiedzia∏am <uspokój si´>. By∏am dumna z siebie, ˝e nie zachowa∏am si´ agresywnie – tak, jak ona”.
„Dzi´ki takim zaj´ciom wiemy, co mo˝emy robiç, ale te˝ jak nie
mo˝na post´powaç”. – dodaje Natalia. Karol, Martyna i Ania poznali kilka skutecznych sposobów radzenia sobie ze z∏oÊcià innych. „Mo˝emy liczyç wstecz, od 10 do 1, g∏´boko oddychaç,
pomyÊleç o czymÊ przyjemnym, odejÊç i nie zwracaç uwagi na
zaczepki, mówiç sobie <spokojnie, nie reaguj tak, jak on>, mo˝emy te˝ próbowaç porozmawiaç...” – wymieniajà. Czy uznajà
te umiej´tnoÊci za przydatne? „Tak! Wiem, ˝e nie b´d´ post´powa∏ tak, jak koledzy z podwórka” – zapewnia Karol. Oferta aktywnoÊci realizowanych w Êwietlicy jest szeroka, a ART stanowi
doskona∏e dope∏nienie zaj´ç socjoterapeutycznych. Poza odrabianiem lekcji, çwiczeniami sportowymi, warsztatami twórczymi, wycieczkami do kina czy teatru sà jeszcze warsztaty edukacyjne. Ich celem jest uÊwiadomienie i wyczulenie dzieciaków na
ryzyko, jakie niesie ze sobà eksperymentowanie z substancjami
uzale˝niajàcymi – narkotykami, alkoholem i tytoniem.
Ka˝dy z moich rozmówców ma swój ulubiony, niepowtarzalny dzieƒ sp´dzony w gronie kolegów i wychowawców ze Êwietlicy. Dla Karola jest to wycieczka do „ma∏piego gaju”, kiedy sp´dzi∏
czas biegajàc, grajàc w gry zespo∏owe, zje˝d˝ajàc z d∏uuugich zje˝d˝alni. Martyna wspomina dzieƒ, a Arco – fina∏ akcji Pomó˝ Dzieciom Godnie ˚yç, kiedy mog∏a zobaczyç aktorów, piosenkarzy,
potem pograç w kr´gle. Ninie najbardziej zapad∏y w pami´ç jase∏ka. Sama gra∏a w nich jednà z ról. Poza bo˝onarodzeniowym teatrzykiem przygotowanym przez dzieci, przyznane by∏y nagrody
za udzia∏ w Praskim Przeglàdzie TwórczoÊci Dzieci i M∏odzie˝y.
Ania i Sylwia posz∏yby jeszcze raz na andrzejkowà zabaw´. (Czytelnika zapraszam do lektury na temat Akademii Twórczej AktywnoÊci, gdzie znajdzie krótki opis imprezy).
Czy warto przychodziç do Êwietlicy? Wszyscy zgodnie odpowiadajà „tak!” Martyna przyznaje, ˝e gdyby nie sp´dza∏a czasu na
Grodzieƒskiej, pewnie siedzia∏aby w domu i nudzi∏a si´. Karol
oglàda∏by telewizj´ lub siedzia∏ z kolegami pod blokiem. Nina te˝
nie mia∏aby co robiç, choç, jak sàdzi, zacz´∏aby malowaç. Czym
ró˝nià si´ zaj´cia w Êwietlicy Karanu od zaj´ç organizowanych
w szkole? „Tam nie ma takiej atmosfery, nie ma tylu kolegów
i przyjació∏” – wylicza Karol. „No i nie ma takiej cioci!” – koƒczy
Nina.
Marta Miko∏ajczyk
21
Rehabilitacja
Uzale˝nienie od narkotyków
Narkotyki to Êrodki odurzajàce, które przez stosowanie niezgodne z przeznaczeniem oraz nadu˝ywanie i nielegalne zdobywanie prowadzà do narkomanii. Niektóre narkotyki, jak na przyk∏ad morfina, u˝ywane by∏y w celach medycznych jako Êrodek
∏agodzàcy ból. Inne wykorzystywane by∏y, zw∏aszcza w latach
70-ych, w eksperymentach z osobami cierpiàcymi na zaburzenia
psychiczne. Nielegalna produkcja narkotyków oraz handel nimi
sà zabronione przez polskie i mi´dzynarodowe prawo. Do najbardziej znanych narkotyków nale˝à m. in. opium, morfina, heroina, kokaina, amfetamina, marihuana, haszysz i halucynogeny.
Na rynku pojawiajà si´ wcià˝ nowe substancje o dzia∏aniu odurzajàcym lub pobudzajàcym, cz´sto produkowane w postaci zbli˝onej do lekarstw – w pastylkach lub pigu∏kach. Czy alkohol jest
narkotykiem? Rozbie˝noÊç w tej kwestii dotyczy s∏ownictwa
i obyczaju, a nie meritum. Alkohol jest substancjà psychoaktywnà i uzale˝niajàcà – jest pierwszy na liÊcie takich substancji opracowanej przez Âwiatowà Organizacje Zdrowia. Tyle, ˝e my opieramy si´ jeszcze, by nazywaç go narkotykiem.
Wi´kszoÊç ludzi zdaje sobie spraw´ ze szkodliwoÊci u˝ywania, a zw∏aszcza nadu˝ywania, narkotyków. Cz´sto widzimy na
ulicach osoby proszàce o wsparcie w ich trudnej sytuacji ˝yciowej: bezdomnych, narkomanów, chorych na AIDS. Ci ludzie sà
widzialnym znakiem tragedii, która niejednokrotnie jest konsekwencjà uzale˝nienia. Mimo tego wcià˝ tak wielu m∏odych i doros∏ych decyduje si´ na wejÊcie w kontakt z tymi substancjami,
a tym samym – w na∏óg. Dlaczego? Co powoduje, ˝e narkotyk
tak ∏atwo potrafi wciàgnàç, staç si´ sposobem na ˝ycie, jego celem? NajproÊciej odpowiedzieç: bo tak dzia∏a. Doraênie daje subiektywne wra˝enie, ˝e rozwiàzuje problem, a póêniej zostaje
si´ z nim samemu. Cz∏owiek staje si´ wobec niego bezradny,
a dodatkowo obcià˝ajà go nowe k∏opoty zwiàzane z za˝ywaniem.
Czym tak naprawd´ jest uzale˝nienie od narkotyków? To na∏óg destruktywnie wp∏ywajàcy nie tylko na psychik´ (jak na przyk∏ad uzale˝nienie od hazardu, komputera, telewizji), ale i na cia∏o (podobnie jak alkoholizm).
Cechy osoby uzale˝nionej
Osobà uzale˝nionà jest ktoÊ, kto u˝ywa danego Êrodka cz´Êciej i wi´cej ni˝ pierwotnie zamierza∏. Osoba uzale˝niona jest
ca∏y czas pod presjà bardzo silnej, nieodpartej potrzeby przyjmowania narkotyku. KomuÊ uzale˝nionemu bardzo trudno powstrzymaç si´, gdy w zasi´gu r´ki pojawia si´ „jego” narkotyk.
Niejednokrotnie po kilku – czy kilkunastodniowej abstynencji,
kiedy widzi dany Êrodek czy tylko akcesoria z nim zwiàzane, koƒczy si´ si∏a jego woli i osoba ∏amie swoje wczeÊniejsze postanowienie trzymania si´ z dala od tych substancji.
Uzale˝niony wi´kszoÊç czasu poÊwi´ca na narkotyki. Potrzebuje go, by: zdobyç nast´pnà porcj´, potem znajduje si´ pod ich
wp∏ywem, a jeszcze póêniej ∏agodziç przykre skutki ich dzia∏ania
na organizm.
Uzale˝nione sà te osoby, którym zdarza si´ byç pod wp∏ywem narkotyków w czasie pe∏nienia swoich podstawowych obowiàzków (na przyk∏ad chodzenia do szko∏y, pracy). W uzale˝nieniu rezygnuje si´, na rzecz substancji zmieniajàcych ÊwiadomoÊç,
z innych form aktywnoÊci.
Osoba za˝ywajàca narkotyki zdaje sobie spraw´ z tego, ˝e
te Êrodki jej szkodzà, wie te˝, ˝e swoim post´powaniem sprawia ból bliskim. Mimo tego nie rezygnuje z „brania”.
Praktycznie ka˝da osoba uzale˝niona ma w∏asny repertuar
czynnoÊci towarzyszàcych ka˝dorazowemu si´gni´ciu po narkotyk. Wyj´cie porcji substancji z kieszeni, odpakowanie, odpo-
22
wiednie przygotowanie, trzymanie w r´ku, w ustach, wypuszczanie dymu... Taki cykl nawykowych czynnoÊci sam w sobie mo˝e zajàç, uspokoiç, sprawiç przyjemnoÊç.
Stereotypowy obraz osoby uzale˝nionej
„...Kiedy rano budzi∏em si´, modli∏em si´ w duchu, ˝eby
gdzieÊ w pokoju by∏a chocia˝ setka proszku. Nie zawsze pami´ta∏em koniec poprzedniego wieczora. JeÊli proszek by∏, wciàga∏em go nosem, chyba ˝e mia∏em akurat krwotok, wtedy po prostu go jad∏em. Póêniej dopiero by∏em w stanie zrobiç sobie zastrzyk, je˝eli jeszcze coÊ zosta∏o. Wychodzi∏em do szko∏y, ale nie
zawsze tam dociera∏em. Najcz´Êciej szuka∏em darmowego towaru – nie zawsze staç mnie by∏o na kupno czegoÊ w szkole...”
– pisa∏a jedna z uzale˝nionych osób.
www.yotophoto.com
Tak wyglàda dzieƒ osoby, która g∏´boko wesz∏a w kontakt
z u˝ywkami. W∏aÊnie w taki sposób wi´kszoÊç ludzi wyobra˝a
sobie wszystkich si´gajàcych po narkotyki. Uzale˝niony to çpun,
który si´ nie uczy, nie pracuje, nie ma rodziny (bo on jà odrzuci∏
lub ona odrzuci∏a jego), narusza prawo, jest poza „zdrowym, normalnym” spo∏eczeƒstwem. „åpun” przywo∏uje u niektórych wizj´ zgarbionego cz∏owieka, siedzàcego czy kl´czàcego nad tabliczkà z napisem: „Jestem nosicielem wirusa HIV, prosz´
o wsparcie”. Taki wizerunek utrwali∏ si´ w powszechnej ÊwiadomoÊci w okresie, kiedy w Polsce jedynym dost´pnym narkotykiem by∏ kompot, który szybko prowadzi∏ do degradacji. Tymczasem zdarza si´, ˝e uzale˝nieni, to osoby dobrze sytuowane,
zadbane, Êwietnie tuszujàce swojà chorob´. M∏ody biznesmen,
siedzàcy w knajpce nad kuflem piwa, wyglàdajàcy „zwyczajnie”,
oczekuje na przyjÊcie dealera; jeszcze lawiruje mi´dzy pracà, rodzinà i narkotykami... Albo student, który powtarza rok, lecz stara si´ prze∏o˝yç egzaminy na kolejny semestr...
Gdyby ci dwaj, biznesmen i student, zobaczyli na ulicy czy
w telewizji narkomana, który usi∏uje znaleêç nieuszkodzonà jeszcze ˝y∏´, powiedzieliby: „Ja nie mam z nim nic wspólnego! Ja tylko pal´ trawk´...”. Funkcjonowanie stereotypu çpuna jako cz∏owieka na dnie jest doÊç niebezpieczne w∏aÊnie z powodu przeciwstawiania go w∏asnemu wizerunkowi, przy jednoczesnym
zapewnianiu siebie: „W moim przypadku tak nie b´dzie, troch´
bior´, ale przecie˝ chodz´ do szko∏y, wyrabiam si´ z nauka, pracà, nie jestem wi´c uzale˝niony...”.
Droga do uzale˝nienia
Jak dochodzi do tego, ˝e normalnie funkcjonujàca jednostka
zmienia si´ w kogoÊ, dla kogo jedynym sensem ˝ycia stajà si´ narkotyki? Na czym polega ten proces? Niewiele Êrodków ma tak
silne i specyficzne dzia∏anie, ˝e mo˝e uzale˝niç po kilkakrotnym
za˝yciu. Narkotyki nie na wszystkich dzia∏ajà tak samo. Uzale˝-
Rehabilitacja
www.yotophoto.com
nienie trwa czasami miesiàcami, czasami latami, przy czym
w przypadku niektórych Êrodków uzale˝nieniu psychicznemu
nie zawsze towarzyszy uzale˝nienie fizyczne. Wiele substancji
w ogóle nie powoduje uzale˝nienia fizycznego, a mimo to „wciàga” cz∏owieka niezwykle silnie i mocno.
WejÊcie w na∏óg poczàtkowo wyglàda tak: osob´ osaczajà
problemy, k∏opoty, ktoÊ nie umie sobie poradziç w codziennym
˝yciu. Nie zawsze ma do kogo zwróciç si´ o pomoc i wsparcie.,
nie potrafi si´ otworzyç. Przydarza mu si´ przygoda z narkotykiem. Ten wyda∏ si´ w pewien sposób objawieniem, oddali∏ problemy. Wystarczy∏a tylko jedna pastylka... Jeszcze bardziej niebezpiecznie jest, gdy ktoÊ czuje si´ nieszcz´Êliwy bez konkretnych powodów – jest mu êle, coÊ jest nie tak, ale trudno mu okreÊliç, na czym polega problem. Po narkotyku dyskomfort psychiczny znika.
Tak najcz´Êciej zaczyna si´ droga ku uzale˝nieniu. Narkotyk
pozornie rozwiàzuje problemy. Po kilku próbach poradzenia sobie w∏aÊnie w taki sposób, trudno jest radziç sobie inaczej, ju˝
bez narkotyku.
Eksperymenty z substancjami zmieniajàcymi ÊwiadomoÊç
os∏abiajà psychik´ cz∏owieka. Powodujà, ˝e coraz trudniej radziç
sobie ze wszystkim. KtoÊ, kto potrafi∏ uczyç si´ solidnie, chocia˝
tu˝ przed samymi egzaminami, póêniej nie siada do nauki bez amfetaminy, a z czasem zaczyna jej potrzebowaç, by pójÊç na zaj´cia. W okresie coraz cz´stszego brania post´puje proces ubezw∏asnowolnienia cz∏owieka przez narkotyk. Choç „przyjaꃔ
z narkotykiem zaczyna przeszkadzaç, jednostka nie dostrzega tego. Narkotyk sta∏ si´ wa˝ny. Jeszcze mo˝na si´ bez niego obejÊç,
jeszcze myÊl o czasie sp´dzonym bez niego nie napawa l´kiem...
Niestety rozpoczyna si´ „nakr´canie” spirali: bierze si´ narkotyki, bo w czymÊ pomagajà; trudniej jest sobie bez nich poradziç,
wi´c bierze si´ je cz´Êciej. Im cz´Êciej si´ po nie si´ga, tym póêniej jest bez nich trudno; wi´c bierze si´ je znowu... Czy ktoÊ,
kto jest w takiej sytuacji powie, ˝e jest uzale˝niony? Na pewno
nie, wszak uzale˝nienie to stan, „ w którym nie jest si´ w stanie
nic robiç, poza braniem narkotyków”. Jest to oczywiÊcie jeden
z wielu mitów na temat narkomanii. Uzale˝nienie zaczyna si´
wczeÊniej; jest to stan – uÊwiadamiany sobie bàdê nie – w którym nie mo˝na przez d∏u˝szy czas obejÊç si´ bez jakichÊ Êrodków. „By∏o mi smutno – wzià∏em – k∏opot przesta∏ istnieç. Nast´pnym razem, gdy b´dzie mi smutno, te˝ wezm´”.
Szybko okazuje si´, ˝e znajomi, to ludzie w jakiÊ sposób zwiàzani z narkotykami. („JeÊli przestan´ braç, zostan´ sam”). Przychodzi wi´c czas, gdy narkotyki nie pozwalajà ju˝ stwarzaç po-
zorów normalnego funkcjonowania, a jednostce przestaje ju˝ na
tym zale˝eç. Zaczyna si´ g∏´bokie uzale˝nienie – ˝ycie bez narkotyku wydaje si´ byç jednoznaczne ze Êmiercià. Lepsze jest
k∏amstwo, ˝ebranie, kradzie˝e. Próby leczenia podejmowane sà
tylko w chwilach rozpaczy.
Bardzo podobny jest mechanizm uzale˝nienia fizycznego. Regularne branie jednego narkotyku lub Êrodków pochodzàcych
z tej samej grupy, powoduje u cz∏owieka post´pujàce zaburzenia metabolizmu. W rezultacie potrzebne sà coraz wi´ksze dawki narkotyku dla uzyskania podobnego efektu. JednoczeÊnie
zmiany fizjologiczne powodujà, ˝e narkotyk jest coraz bardziej
potrzebny do utrzymywania normalnego samopoczucia. Brak
narkotyku staje si´ przyczynà bardzo nieprzyjemnych dolegliwoÊci, okreÊlanych mianem g∏odu narkotycznego.
Bardzo typowà drogà wchodzenia w uzale˝nienie jest usuwanie skutków dzia∏ania jednego narkotyku innym. KtoÊ, kto nie
mo˝e zasnàç, bo wzià∏ amfetamin´, bierze jakiÊ lek nasenny. Rano, ˝eby si´ pobudziç bierze znów amfetamin´. Póêniej, ˝eby
znieÊç jej dzia∏anie – leki uspokajajàce. I tak w kó∏ko. Powstaje
w ten sposób spirala coraz silniejszego uzale˝nienia. Z czasem
dawki stajà si´ coraz wi´ksze. W procesie uzale˝niania si´ niezwykle istotnà rol´ odgrywa mechanizm zaprzeczania. Decyzje
podejmowane w ˝yciu przewa˝nie nie sà wypadkowà ch∏odnego i obiektywnego rachunku zysków i strat. Ulegamy impulsom
i emocjom, na nasze zachowanie ma wp∏yw subiektywna ocena
i nierzadko przypadek. Potem jednak potrzebujemy przekonaç
samych siebie o tym, ˝e podj´liÊmy s∏usznà decyzj´, ˝e to, co robimy jest dla nas dobre. Z ∏atwoÊcià wyszukujemy argumenty
usprawiedliwiajàce dokonany wybór – czyli cz´sto zaprzeczamy
faktom.
Ludzie u˝ywajàcy narkotyków bardzo szybko uruchamiajà
mechanizm zaprzeczania. Im g∏´biej brnie si´ w narkotyki, tym
silniejsza jest motywacja do przekonywania si´ o ich nieszkodliwoÊci – tak˝e dlatego, ˝e wi´cej jest negatywnych skutków brania. Kiedy stajà si´ one coraz bardziej widoczne, mechanizm zaprzeczania jest na tyle dobrze wyçwiczony, ˝e dzia∏a niemal bez
zarzutu. Gdy przychodzi moment, ˝e nie udaje si´ zaprzeczyç
istnieniu przykrych nast´pstw brania narkotyku, pomocne staje
si´ powo∏ywanie na zasad´ mniejszego z∏a. Bardzo cz´sto powtarzany jest argument, ˝e alkohol jest wi´kszym z∏em, bo uzale˝nia si´ od niego du˝o wi´cej osób, a mimo to jest legalny
i przez wszystkich u˝ywany. Skutecznym pocieszeniem si´ jest
wyliczanie groêniejszych narkotyków od tego, którego si´ samemu u˝ywa. Co wi´cej, zaprzeczanie jest „zaraêliwe”. Na przyk∏ad alkoholik nie chce przestaç piç, zaprzecza wi´c, jakoby mia∏
problem. Ale rodzina bardzo chcia∏aby, aby on przesta∏ piç i te˝
zaczyna po swojemu uruchamiaç podobne mechanizmy obronne, mówiàc: „Nie, on jeszcze nie pije tak du˝o jak inni” lub „Nie,
on nie ma problemu z alkoholem tylko z pracà”.
Przyczyny uzale˝nienia
W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, dlaczego ludzie si´
uzale˝niajà i na czym polega proces uzale˝niania si´ powstajà ró˝ne teorie. Mówi si´, ˝e narkotyk zast´puje niezaspokojone potrzeby, ˝e jest formà regulowania aktywnoÊci cz∏owieka, ˝e uzawww.yotophoto.com
Rehabilitacja
le˝niajà si´ ludzie, u których pop´d poszukiwania przyjemnoÊci
przewa˝a nad innymi cechami osobowoÊci. ˚adna z nich nie daje pe∏nego wyjaÊnienia, które by przystawa∏o do ka˝dego przypadku.
Jedna z prób wyjaÊnienia, skàd si´ biorà uzale˝nienia opiera
si´ na teorii aktywnoÊci. Ka˝dy cz∏owiek ma w∏asny, optymalny
poziom aktywnoÊci. To znaczy, ˝e ró˝nym ludziom potrzebna
jest ró˝na iloÊç zewn´trznych bodêców do prawid∏owego funkcjonowania. AktywnoÊç powy˝ej lub poni˝ej swojego poziomu
nie daje satysfakcji. W braku naturalnych bodêców ktoÊ si´ga po
narkotyki, które dostarczajà silnych wra˝eƒ. Samo zdobywanie
narkotyków wymaga pewnej aktywnoÊci, zape∏nia wi´c cz´Êciowo to pole. Z kolei ktoÊ ˝yjàcy powy˝ej odpowiedniego dla siebie poziomu aktywnoÊci cz´sto nie nadà˝a ze swoimi obowiàzkami, podlega ogromnemu naciskowi zewn´trznemu i w efekcie
˝yje w stanie ustawicznego stresu. Daje si´ on z∏agodziç przy pomocy narkotyków, które pozwalajà oderwaç si´ na jakiÊ czas od
k∏opotów, zwolniç na chwil´ tempo. Zarówno wi´c brak, jak
i nadmiar bodêców mo˝e prowadziç do problemów z narkotykami. Sà one lekarstwem i na nud´ i na frustracj´. Ludzie majàcy
tego typu trudnoÊci, jeÊli zacznà braç narkotyki, sà bardziej nara˝eni na uzale˝nienie, ni˝ ci, którzy ˝yjà w odpowiednim dla siebie tempie.
Dodatkowo trzeba uwzgl´dniç jeszcze inne uwarunkowania
– czynniki ryzyka, czyli specyficzne warunki, które powodujà, ˝e
uzale˝nienie staje si´ u danej osoby bardziej prawdopodobne ni˝
u innej. Nie musi si´ ona uzale˝niç, jednak prawdopodobieƒstwo,
˝e tak si´ stanie jest w jej przypadku wy˝sze. Osoba taka nale˝y
do tzw. grupy ryzyka.
Cz´sto przyczyny powodujàce, ˝e uzale˝nienie staje si´ bardziej prawdopodobne, le˝à w rodzinie. Zagro˝one narkotykami,
alkoholem i innymi problemami sà dzieci z rodzin rozbitych, z rodzin alkoholików, narkomanów lub z takich, które z ró˝nych powodów przechodzà d∏ugotrwa∏y kryzys. Jednak tak˝e w rodzinach prawid∏owo spo∏ecznie funkcjonujàcych relacje dziecko –
rodzice mogà nie sprzyjaç dobremu przystosowaniu dziecka. Na
jednym biegunie sà rodzice apodyktyczni i karzàcy, którzy stawiajà dziecku bardzo wysokie wymagania i nie starajà si´ zrozumieç, ˝e dziecko nie potrafi im sprostaç. Rodzice tacy majà z zasady s∏aby kontakt ze swoimi dzieçmi, które si´ przed nimi zamykajà, a cz´sto ˝yjà w stanie ustawicznego l´ku i poczucia winy. Brak poczucia bezpieczeƒstwa, wsparcia ze strony rodziców
powoduje, ˝e m∏ody cz∏owiek szuka zaspokojenia tych potrzeb
gdzie indziej. Czasami wsparcie takie daje grupa kolegów po∏àczona wi´zami narkotykowymi.
Na drugim biegunie znajdujà si´ rodzice nadopiekuƒczy, którzy nie dajà dziecku szans by doroÊla∏o, stawa∏o si´ samodzielne
i stawia∏o czo∏a trudnoÊciom. Im wi´ksza nadopiekuƒczoÊç rodziców, tym wi´ksza bezradnoÊç ich dorastajàcych dzieci. Nieprzygotowane do radzenia sobie ze Êwiatem postrzegajà go jako
okrutny i cz´sto szukajà ucieczki od tego Êwiata w narkotyki.
Uzale˝nienie to tak˝e choroba wynikajàca z l´ku. L´ku przed
ludêmi, których si´ spotyka, l´ku przed sytuacjami, w których
cz∏owiek mo˝e si´ znaleêç, l´ku przed otaczajàcym Êwiatem.
Osoby o niskim poziomie l´ku bez zahamowaƒ podchodzà do
nieznajomych na ulicy, ˝eby na przyk∏ad zapytaç o drog´. Dla ludzi, u których poziom l´ku jest wysoki, zapytanie o drog´ obcà
osob´ jest ogromnym wysi∏kiem. Ludzie tacy znajdujà si´ w∏aÊciwie w nieustannym stresie, nie potrafià sobie z nim radziç
i w efekcie si´gajà po ró˝nego rodzaju Êrodki wspomagajàce. Najcz´Êciej sà to Êrodki uspokajajàce lub alkohol. Pozwalajà one znosiç doraêne stresy, umo˝liwiajà oddalenie si´ na jakiÊ czas od nieprzyjaznego Êwiata.
Bardzo wa˝nym czynnikiem ryzyka jest przed∏u˝ajàcy si´ stan
frustracji, jakiekolwiek sà jego przyczyny. Najskuteczniejsze by∏o-
24
by rozwiàzanie problemu, który powoduje frustracj´. Nie zawsze
da si´ to jednak zrobiç, czasem przerasta to mo˝liwoÊci sfrustrowanego cz∏owieka. Stan frustracji niekoniecznie ma obiektywne
przyczyny. Sà osoby, które ˝yjà w wiecznym poczuciu krzywdy,
czujà si´ niedoceniane i niedowartoÊciowane niezale˝nie od sytuacji, i one te˝ w narkotykach, alkoholu mogà szukaç ucieczki.
Podatne na uzale˝nienia sà osoby chwiejne emocjonalnie, ∏atwo przechodzàce z jednego skrajnego nastroju w biegunowo
odmienny. Wahania nastroju utrudniajà systematyczne wywiàzywanie si´ z ró˝nych powinnoÊci i zobowiàzaƒa narastajàce poczucie winy mo˝e popchnàç do narkotyków/alkoholu. Do tego
branie narkotyków samo w sobie wprawia cz∏owieka w huÊtawk´ emocjonalnà, wi´c tym bardziej reagujà na ich dzia∏anie osoby psychicznie ma∏o stabilne.
Wszystkie te problemy osobowoÊciowe najcz´Êciej wywodzà si´ z wczesnego dzieciƒstwa, bo jest to okres, który na trwa∏e rysuje naszà psychik´.
Warto wspomnieç jeszcze o zale˝noÊci mi´dzy wiekiem
cz∏owieka a podatnoÊcià na uzale˝nienie od narkotyków i alkoholu. Wiek krytyczny to najcz´Êciej kilkanaÊcie lat, jest to wiek,
w którym zaczynajà si´ problemy z narkotykami. Wa˝nymi czynnikami ryzyka w m∏odoÊci jest ciekawoÊç Êwiata i du˝o mniejszy
ni˝ u doros∏ych szacunek dla norm spo∏ecznych.
Drugim okresem w ˝yciu sprzyjajàcym uzale˝nieniu jest
okres przekwitania. I tutaj du˝à cz´Êç odpowiedzialnoÊci za to
ponoszà hormony, których wydzielanie zmniejsza si´ wyraênie,
zaburzajàc stabilnoÊç emocjonalnà.
Uzale˝niç si´ mo˝na w ka˝dym wieku, ale w tych dwóch
okresach prawdopodobieƒstwo jest najwi´ksze.
Uzale˝nienie od narkotyków i innych substancji psychoaktywnych to bardzo ci´˝ka choroba, której si´ nie da wyleczyç.
Natomiast mo˝na jà zaleczyç – bo zaleczyç t´ chorob´ mo˝e
ka˝dy, kto potrafi uwierzyç, ˝e jest to mo˝liwe i kto nauczy si´
s∏uchaç i naÊladowaç tych, którym si´ to uda∏o. Zaleczenie polega na zmianie osobistej prowadzàcej do tego, by nauczyç si´
odpowiedzialnoÊci, dyscypliny i dojrza∏ego kierowania swoim
˝yciem. I jeszcze na tym, by odblokowaç swoje uczucia, przestaç si´ ich baç i zaczàç Êwiadomie prze˝ywaç swój los, jakikolwiek by by∏ i cokolwiek by ze sobà przynosi∏. Wymaga to odwagi, szacunku dla siebie i innych oraz pokory, by godziç si´
z tym, czego nie mo˝na zmieniç, by zmieniaç to, co mo˝na zmieniç i by màdrze dokonywaç wyboru mi´dzy tymi dwoma postawami.
Anna Kakiet
BIBLIOGRAFIA:
L. Ciepia∏owska, Alkohilizm – przyczyny, leczenie, profilaktyka. Poznaƒ, Wydawnictwo Naukowe
UAM, 2002.
J. Rogala-Ob∏´kowska, Przyczyny narkomanii. WyjaÊnienie teoretyczne, Warszawa, 1999.
J. Ob∏´kowaska-Rgala, Narkoman w rodzinie. Wskazania do terapii, Warszawa, 2002.
M. Gossop, Narkomania i mity, Warszawa, 1993.
A. Piotrowski, Narkomania m∏odzie˝y i inne uzale˝nienia, Dzia∏oszyn, 2002.
W. Wanat, Odlot donikad, Warszawa, 1997.
www.yotophot.com
Profilaktyka
Âwiat uczuç nieprzyjemnych – jak sobie z nimi radziç?
Edukacja rodziców i wychowawców
Uczucia nieprzyjemne sà zwykle informacjà, ˝e coÊ idzie
nie tak, jak byÊmy chcieli. Smutek mo˝e byç reakcjà na niezrealizowane marzenie, na zdrad´ w∏asnych celów i przedsi´wzi´ç, mo˝e byç niezgodà na te kompromisy, które zawarliÊmy z samym sobà. Nagromadzenie smutków, tych
obecnych i tych z przesz∏oÊci, inaczej odepchni´cie ich i zepchni´cie w podÊwiadomoÊç, mo˝e byç przyczynà obni˝onego nastroju, ciàg∏ego niezadowolenia. ˚ycie wówczas traci swoje barwy. Stan braku równowagi emocjonalnej pog∏´bia si´. Cz∏owiek staje si´ jakby troch´ bardziej bez ˝ycia,
martwy, zamro˝ony w odbiorze Êwiata. Taki stan przed∏u˝ajàcego si´ braku radoÊci i witalnoÊci koƒczy si´ najcz´Êciej
depresjà, natomiast totalna zdrada siebie – nerwicà. Czy
mo˝na jakoÊ temu zaradziç? Cz∏owiek z ca∏à swojà naturà
nadal, jak przed tysiàcem lat, potrzebuje mi∏oÊci, bezpieczeƒstwa, sukcesów, rozmowy, przyjaêni, wiary itd.
Jak powiedzia∏ Wiktor Frankl, cz∏owiek jest tà cudownà
istotà, która potrzebuje pokarmu dla wszystkich trzech sfer
rozwoju. Potrzebuje czegoÊ dla cia∏a, czegoÊ dla psyche
i czegoÊ dla ducha. Ka˝da istota ludzka, niezale˝nie od koloru skóry, narodowoÊci, wyznania, powo∏ania, zawodu, niezale˝nie od roli, jakà pe∏ni w ˝yciu rodzinnym, niezale˝nie
od p∏ci, by zachowaç zdrowie i ˝yç szcz´Êliwie, musi zdobyç si´ na wysi∏ek tworzenia siebie, si´gania po pokarm,
po cel. Musi czasami mieç odwag´ na ból konfrontacji wymarzonego siebie z sobà prawdziwym. Ta konfrontacja u dojrza∏ej osoby niesie najpierw uÊwiadomienie kim jestem naprawd´, co jest mojà mocnà, a co s∏abà stronà,
co mam zmieniç, wreszcie akceptacj´ tego, czego zmieniç
si´ nie da. Takie przyglàdanie si´ sobie, odwa˝ne i z pewnym dystansem, rodzi ciàgle aktywnà wewn´trznie osobowoÊç, która si´ rozwija, a dzi´ki temu bardziej pozwala rozwijaç si´ innym. Ten swoisty pokarm dla psyche i ducha daje satysfakcj´, ale wymaga trudu rozwojowego. Konkretne dzia∏ania podejmowane w celu w∏asnego rozwoju
cieszà i budujà, a wi´c mimo trudu dajà du˝o radoÊci i satysfakcji, a zatem cudownie niemal równowa˝à przykre emocje, jakie pojawiajà si´ na co dzieƒ. Wielu ludziom,
przez wiele lat udaje si´ zrobiç unik konfrontacyjny przez
scedowanie na kogoÊ lub na coÊ winy. Wielu ludzi te˝ woli
cierpieç ni˝ dzia∏aç – nadajà oni cierpieniu magicznà moc.
Niekiedy dziecko podejmuje nieÊwiadomie nieszcz´Êliwy
los za matkà, jakby chcàc jej w ten sposób okazaç wiernoÊç
i mi∏oÊç. W ca∏ej swej z∏o˝onoÊci cz∏owiek ze szczególnym upodobaniem zapada si´ w niedojrza∏e mechanizmy
obronne, zrzucajàc odpowiedzialnoÊç na innych lub po prostu nie podejmujàc odpowiedzialnoÊci czy ryzyka. Mo˝e lepiej si´ nie wychylaç, bo nara˝´ si´ i b´d´ mo˝e prawdziwy,
ale bez przyjaciela, mo˝e bez kolegów, a mo˝e w nie∏asce
szefa itd.
Innym takim trudnym uczuciem, które przynosi nam
w ˝yciu sporo k∏opotów, jest l´k. Boj´ si´ wracaç nocà, bo
niebezpiecznie, l´kam si´ o moje dziecko, gdy samo idzie
do szko∏y, boj´ si´, czy dziecko poradzi sobie w ˝yciu, l´k
mnie ogarnia, kiedy s∏ysz´, ˝e ludzie tracà prac´ itd. Sporo
jest tego l´ku w naszym ˝yciu. MyÊl´, ˝e jednak l´ki te sà
uzasadnione, ale sà te˝ te wzmocnione, na które cz∏owiek
sam zapracowa∏. CzymÊ normalnym jest, ˝e dziecko boi si´
klasówki, jeÊli si´ do niej nie przygotowa∏o. Normalnym jest
te˝ fakt, ˝e dziecko ucieka do kolegów w ka˝dej wolnej
chwili, jeÊli rodzice nie dajà mu dostatecznie du˝o swojej
uwagi, tak koniecznej dla ˝ycia i rozwoju. L´k mo˝e te˝ pojawiç si´ tam, gdzie nauczyciel, nie rozpoznajàc mo˝liwoÊci
dziecka, stawia przed nim zbyt wysokie wymagania lub egzekwuje te wymagania w warunkach trudnych dla dziecka
(klasówka na ostatniej lekcji, podniesiony g∏os, poÊpiech,
nierówne w stosunku do kolegów wymagania).
Sà ludzie, którzy mówià, ˝e przeciwieƒstwem mi∏oÊci
jest l´k. Czy˝by w naszych ludzkich relacjach brakowa∏o mi∏oÊci, a w jej miejsce pojawia∏ si´ l´k? Jeden z terapeutów
systemowych Bert Hellinger twierdzi, ˝e przeciwieƒstwem
l´ku jest oboj´tnoÊç. Wyobraêmy sobie ucznia, który z oboj´tnoÊcià podchodzi do tablicy, by odpowiadaç na pytania
nauczyciela. Taki uczeƒ nie jest zaanga˝owany. Jest jakby
troch´ martwy, bez ˝ycia. Mo˝na zapytaç, co takiego w jego ˝yciu szkolnym, rodzinnym, podwórkowym si´ dzieje, ˝e
zoboj´tnia∏ na swoje sukcesy i pora˝ki. Ale powróçmy tu do
www.yotophoto.com
kwestii l´ku. Nie jestem za stwarzaniem dziecku, matce, czy
nauczycielowi sytuacji rodzàcych l´k. JeÊli jest jednak jakiÊ
l´k, Êwiadczy to o bólu, który uaktywnia ta sytuacja. B´dzie
wi´c ch´ç do zlikwidowania tego stanu, czyli zaanga˝owania si´ w t´ sytuacj´, poradzenia sobie z tym dyskomfortem.
Rodzice zwykle robià wszystko, by zaoszcz´dziç dzieciom
tego uczucia. Wówczas one czujà si´ pewnie. Jednak wizja
wychowania bez l´ku jest utopià.
Co zatem robiç, by radziç sobie z l´kiem? Na pewno nie
uciekajàc przed nim. Najlepszym sposobem jest spotkanie
z tà sytuacjà, która budzi l´k, w warunkach wzgl´dnie bezpiecznych. Dobrze tak˝e rozmawiaç o tym, co budzi l´k.
Czyli, mówiàc j´zykiem terapeutycznym, rozpuÊciç l´k,
25
Profilaktyka
czy inaczej oswoiç l´k. Jeszcze innymi, doÊç nieprzyjemnymi uczuciami, które trudno przyjàç czy znaleêç dla nich antidotum, sà z∏oÊç, gniew czy wÊciek∏oÊç. Te w∏aÊnie uczucia
uk∏adajà si´ w doÊç trudnà emocjonalnie reakcj´ agresji.
Wielu autorów pisa∏o o z∏oÊci i jak sobie z nià radziç. Najbardziej znane podejÊcia terapeutyczne to droga w stron´
wy∏adowania z∏oÊci lub ukierunkowanie jej. OczywiÊcie nie
ma tu prostej recepty dla ka˝dego dziecka czy doros∏ego,
który si´ z∏oÊci. Wa˝ne jest rozpoznanie mechanizmów,
które rzàdzà ca∏ym procesem z∏oszczenia. Dobrze by by∏o
rozpoznaç – dlaczego si´ z∏oszcz´? Mam w sobie zbyt wiele
niewyjaÊnionych spraw, których nie mog´ ju˝ w sobie pomieÊciç (przys∏owiowy garnek kipi), coÊ mnie frustruje i nie
mog´ tego znieÊç, czy nie mam tolerancji na ludzkie s∏aboÊci? A mo˝e jestem przepracowany i powinienem odpoczàç?
Rozpoznanie i nazwanie problemu jest pierwszym krokiem
do jego rozwiàzania. OczywiÊcie mog´ to zrobiç sam, ale
mog´ te˝ poprosiç o pomoc zaufanà osob´. Czasami tzw.
metoda odzwierciedlania, tak bardzo popularna w komunikacji terapeutycznej, jest jednà ze skuteczniejszych metod
dokonania wglàdu w ca∏y proces naszego z∏oszczenia. Sà
oczywiÊcie ludzie, którzy z ró˝nych powodów nie wpuszczajà do swojego ˝ycia z∏oÊci. Nie znaczy to, ˝e ich emocjonalnoÊç wymaga terapii czy interwencji psychologicznej. Ponoszà oni jednak spore koszty w∏asne, bowiem w reakcjach
codziennych pozbawiajà si´ si∏y, jakà niesie ze sobà z∏oÊç.
Mogà byç wykorzystywani emocjonalnie, bo ludzie szybko
orientujà si´, ˝e w tym kontakcie jest bezpiecznie. Asertywne wyra˝anie z∏oÊci, bez zostawiania jej Êladów na innych,
Poczucie krzywdy, które cz´sto jest konsekwencjà
nieumiej´tnego lub patologicznego pos∏ugiwania si´ nieprzyjemnymi uczuciami, jest stanem psychicznym o bardzo z∏o˝onej konstrukcji. Wymaga naprawy odczuwania
zarówno w sferze fizycznej, psychicznej, jak i duchowej.
Otworzone w czasie terapii rany muszà byç oczyszczone,
prze˝ycia i ca∏e struktury poznawcze na nowo przebudowane. Ponowne przejÊcie przez ból w obecnoÊci terapeuty
jest konieczne, najcz´Êciej niesie zrozumienie i ponowne
zintegrowanie w bezpieczny obraz nowej osobowoÊci. Praca terapeutyczna ∏àczy si´ tutaj z wybaczeniem sobie i ludziom.
Jeszcze raz pragn´ przypomnieç, ˝e Êwiat uczuç nieprzyjemnych jest trudnà rzeczywistoÊcià zarówno wewnàtrz samego cz∏owieka, jak równie˝ w jego relacjach ze Êwiatem.
Szczególnie relacja dziecko – doros∏y ma tu s∏abe strony.
Dziecko bowiem z natury swej jest s∏absze i zale˝ne od doros∏ego, stàd ma trudnoÊci z wyra˝aniem nieprzyjemnych
uczuç. Cz´sto te˝ nie ma danego przez doros∏ych prawa wyra˝ania ich. A jeÊli ju˝ je wyrazi, uruchamia si´ wzgl´dem niego sankcje. Pragn´ przypomnieç, ˝e Êwiat uczuciowy dziecka jest bogaty, ale ma∏o stabilny, wymaga opieki i troski ze
strony nas, doros∏ych. Nauka nazywania uczuç i wyra˝ania
ich zdecydowanie poprawia komunikacyjnà przejrzystoÊç,
wzmacnia pozytywnie relacje, s∏u˝y rozwojowi. Umiej´tnoÊç czytania swoich uczuç i uczuç innych ludzi daje informacje, dzi´ki którym mo˝emy podejmowaç decyzje co do
zachowaƒ i dzia∏aƒ.
Uczucia przyjemne zdecydowanie wzmacniajà nasze
poczucie szcz´Êcia, ogólny stan zdrowia i indywidualny rozwój. Natomiast dobrze odczytane, wyra˝one i màdrze
kierowanie uczucia nieprzyjemne s∏u˝à odnalezieniu si∏y
i mocy w nas samych. Pomagajà nabraç zaufania do siebie
i Êwiata, a w konsekwencji pracujà dla rozwoju i szcz´Êcia
jednostki.
Program przeciwdzia∏ania agresji – spotkanie profilaktyczne.
Temat: Z∏oÊç, wÊciek∏oÊç i agresja.
Dlaczego sà wojny?
www.yotophoto.com
jest du˝à sztukà. Szczególnie trudne do prze˝ywania dla
ludzi obok, g∏ównie dzieci, jest bezrefleksyjne wyra˝anie z∏oÊci. Wiele razy w badaniach dzieci przyznajà si´,
˝e trudno im by∏o, gdy doroÊli krzyczeli. Obecnie modne
sta∏y si´ treningi kontrolowania z∏oÊci, coraz bardziej dost´pne na polskim rynku edukacyjnym. Pragn´ jeszcze nadmieniç, ˝e wiele razy w mojej pracy spotka∏am si´ z krzywdà dziecka czy nawet osoby doros∏ej, która swoje dzieciƒstwo prze˝y∏a w warunkach, gdzie krzyk i z∏oÊç by∏y podstawowymi elementami atmosfery rodzinnej. Wybuchy z∏oÊci mogà towarzyszyç patologii alkoholowej lub byç wyrazem zamkni´tego wewnàtrz rodziny ataku agresji lub te˝
wyra˝aç przemoc zimnà, stosowanà przez któregoÊ z cz∏onków systemu.
26
Cele:
1. Uczniowie rozpoznajà uczucia nieprzyjemne.
2. Uczniowie nazywajà i wyra˝ajà uczucia nieprzyjemne.
3. Nabywajà wra˝liwoÊci interpersonalnej, która pomaga w sposób ∏agodny i pokojowy rozwiàzywaç konflikty.
4. Trenowanie zachowaƒ pomagajàcych twórczo radziç
sobie z agresjà.
Zadania:
1. Dzieci malujà nieprzyjemne uczucia, których nazwy
wylosowa∏y (robià to w pewnym skupieniu, w swoim kàciku) i eksponujà klasie po to, by klasa rozpozna∏a nazw´
uczuç na podstawie rysunku.
2. Dzieci poszukujà w minionym tygodniu nieprzyjemnych uczuç (Gdzie? Kiedy? W jakiej sytuacji spotka∏eÊ z∏oÊç,
zdenerwowanie, smutek, niech´ç, wÊciek∏oÊç czy agresj´?
Ty si´ z∏oÊci∏eÊ, czy ktoÊ z∏oÊci∏ si´ na ciebie? Najlepiej, jeÊli
Profilaktyka agresji
zacznie prowadzàcy. Wa˝ne, by w wypowiedziach pojawi∏y
si´ informacje czy i jak dziecko poradzi∏o sobie z tym uczuciem, jeÊli nie, to co mog∏oby zrobiç inaczej?).
3. Dzieci s∏uchajà i wymyÊlajà zakoƒczenie us∏yszanych
historyjek. Na koniec odgrywajà je jak w teatrze w inscenizacji lub bawià si´ w teatr lalek.
Metody:
1. Praca w parach i eksponowanie dziecka, i rysunku na
Êrodku grupy klasowej.
2. Bilans tygodnia z uwzgl´dnieniem nieprzyjemnych
uczuç.
3. Historyjki – aneks w ksià˝ce „Agresja u dzieci”.
Efekty:
1. Rozpoznawanie i nazywanie uczuç nieprzyjemnych.
2. Wzrost ˝yczliwoÊci i ∏agodnoÊci interpersonalnej, rozumienie zasad klasowych dotyczàcych komunikacji.
3. Zwi´kszona kontrola z∏oÊci, a co za tym idzie mniejsza liczba konfliktów rozwiàzywanych przy pomocy agresji.
TreÊci:
1. Powitanie dzieci i przypomnienie celów naszych spotkaƒ.
2. Przypominamy zasady, które obowiàzujà na spotkaniu (Jeden mówi – reszta s∏ucha).
3. Krótkie wprowadzenie w zagadnienie nieprzyjemnych
uczuç. Uczucia towarzyszà nam w ˝yciu od poczàtku naszego istnienia. Najpierw odbieramy je jako ogólne wra˝enia
jeszcze w ∏onie matki, potem jako stan przyjemnoÊci lub
przykroÊci (jak przyjemnie byç najedzonym, jak przykro
i zimno, gdy mokra pielucha), wreszcie jako uczucia ju˝ bardzo okreÊlone. Uczucia sà jak drogowskazy, które nas informujà, ˝e si´ z nami coÊ dzieje. Dobrze, gdy umiemy czytaç
uczucia swoje i uczucia osób, z którymi si´ kontaktujemy,
bowiem to pozwala nam lepiej komunikowaç si´ z innymi.
Wiemy, ˝e istniejà uczucia przyjemne i nieprzyjemne. Mi∏o
jest czuç radoÊç, mi∏oÊç i szcz´Êcie, trudno jednak doÊwiadczaç z∏oÊci, niech´ci, zazdroÊci. Z∏oÊç, wÊciek∏oÊç, agresja
czy zazdroÊç cz´sto prowadzà do konfliktów. Warto nauczyç si´ rozpoznawaç i wyra˝aç w sposób ∏agodny i kontrolowany uczucie z∏oÊci. To bowiem zapewnia nam zdrowie, równowag´, spokojnà aur´ dooko∏a nas, a tak˝e pozytywne stosunki z innymi ludêmi.
4. Prosz´ teraz, byÊcie si´ dobrali w pary. Przez najbli˝sze 10 minut b´dziecie rysowali taki rysunek, który zobrazuje nam wylosowane uczucie.
Czy sà ju˝ pary? Prosz´ przedstawiciela pary o wylosowanie nazwy uczucia. (Losujesz i odchodzisz, nie czytajàc na
g∏os). Wylosowanà karteczk´ pokazujesz swojemu koledze
z pary i razem pracujecie nad przedstawieniem tego uczucia tak, by by∏o czytelne dla ca∏ej klasy.
5. Dzieci eksponujà swoje prace. Klasa odczytuje uczucia. Wykonawcy rysunków informujà, czy ich praca zosta∏a
prawid∏owo odczytana przez klas´. Ka˝dy dostaje brawa za
swoje dzie∏o.
6. Prowadzàcy opowiada o swoim doÊwiadczeniu,
o spotkaniu ze z∏oÊcià i zach´ca, by dzieci te˝ powiedzia∏y
o swoim doÊwiadczeniu.
7. Praca z historyjkami: czytanie, analiza, szukanie rozwiàzaƒ spokojnego, nie agresywnego zachowania (scenki zawarte w ksià˝ce Joanny Grocholskiej „Agresja u dzieci”).
8. Odgrywanie scenek (w grupach bardzo agresywnych
praca na bazie scenek powinna odbywaç si´ trzy razy w tygodniu).
9. Dzieci kolejno wypowiadajà si´: Jak czu∏eÊ si´ na dzisiejszym spotkaniu? Z czego jesteÊ zadowolony? Spotkania
sà prowadzone wed∏ug powy˝szego schematu do wyczerpania treÊci. Nale˝y zaplanowaç co najmniej 7 spotkaƒ
50-minutowych.
Podsumowanie
Z∏oÊç i agresja wspó∏czesnego Êwiata bardzo mocno nas
atakujà. Widzimy du˝o scen wojennych, wiele agresywnych
zachowaƒ m∏odzie˝y, która si´ zagubi∏a, niszczone sà ∏awki,
drzewa, ulice i Êciany domów, dowiadujemy si´, ˝e ktoÊ kogoÊ okrad∏, pobi∏, zamordowa∏, s∏yszymy krzyki, awantury,
brzydkie s∏owa, s∏yszymy te˝ cz´sto g∏oÊnà muzyk´, zbyt
g∏oÊnà, by dawa∏a wyciszenie. To wszystko nie sprzyja temu, by w naszym wn´trzu panowa∏ spokój. Jednak to my
mo˝emy wy∏àczyç zbyt g∏oÊnà muzyk´, to my mo˝emy mówiç spokojnie, gdy ktoÊ inny krzyczy, to my mo˝emy zostawiç brzydkie s∏owa, przychodziç na czas, by ktoÊ nie musia∏
si´ denerwowaç czy z∏oÊciç, to my mo˝emy podnieÊç papierek, by by∏o wi´cej mi∏ych i dobrych uczuç i prze˝yç. To
jest ta nasza ma∏a rzeczywistoÊç, w której mo˝e byç pokój.
Ankieta informacji zwrotnych.
Prosz´, byÊ wype∏ni∏ t´ ankiet´ bardzo uczciwie i rzetelnie. Pomo˝e ona okreÊliç to, czego si´ nauczy∏eÊ i da informacj´ prowadzàcemu na temat ciebie oraz programu,
w którym wzià∏eÊ udzia∏. ˚ycz´ mi∏ej pracy.
Data............ klasa.......................... dziewczyna, ch∏opiec
1. Czy umiesz panowaç nad z∏oÊcià i agresjà?
2. Czy umiesz przestrzegaç zasad grupowych,
na które si´ umówiliÊmy?
3. Czy nauczy∏eÊ si´ nowych umiej´tnoÊci
na tych zaj´ciach?
4. Czy jesteÊ zadowolony z siebie
na tych spotkaniach?
5. Czy odpowiada Ci atmosfera spotkaƒ?
TAK NIE
TAK NIE
TAK NIE
TAK NIE
TAK NIE
Gra˝yna Turzyƒska
BIBLIOGRAFIA:
M. Dziewiecki, Psychologia porozumiewania si´, JednoÊç, Kielce 2000.
M. Dziewiecki, Komunikacja wychowawcza, Wydawnictwo Salwator, Kraków 2004.
A. Faber, E. Mazlish, Wyzwoleni rodzice, wyzwolone dzieci, Media Rodzina. Poznaƒ 1994.
J. Grocholska, Agresja u dzieci, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1993.
27
Refleksja
Uczenie si´ poczucia w∏asnej wartoÊci i akceptacji siebie (cz.I)
Cz´sto w rozmowach pacjenci uzale˝nieni od narkotyków i innych Êrodków podkreÊlajà brak poczucia w∏asnej
wartoÊci, sensu ˝ycia i akceptacji siebie. Niniejsza refleksja
niech b´dzie przyczynkiem do wyjaÊnienia tego problemu.
Kszta∏towanie poczucia w∏asnej wartoÊci i akceptacji siebie
odbywa si´ w ka˝dym z procesów rozwoju koncepcji w∏asnej osoby. Dziecko nabywa te cechy obrazu siebie spostrzegajàc bodêce p∏ynàce z wn´trza cia∏a, jak i pod wp∏ywem manipulacji czy ocen dokonywanych przez rodziców.
Dziecko uczy si´ poczucia w∏asnej wartoÊci zarówno w stadium globalnym, jak i zró˝nicowanym rozwoju obrazu
siebie.
Zachowanie innych ludzi wobec dziecka dostarcza mu
informacji pozwalajàcych na ustalenie swej „pozycji” w ˝yciu grupy. Nabyta przez doÊwiadczenie wiedza wp∏ywa na
powstanie poczucia w∏asnej wartoÊci i przydatnoÊci lub poczucia ma∏ej wartoÊci i nieprzydatnoÊci spo∏ecznej. Dziecko, które doznaje zadowolenia w pierwszych kontaktach
spo∏ecznych, uzyskuje pewnoÊç siebie, a zachowania zwiàzane z tà cechà zostajà utrwalone.
Zdaniem Allporta rozwój poczucia w∏asnej wartoÊci jest
pochodnà egoizmu i narcyzmu. Oznacza to, i˝ mi∏oÊç w∏asna i skoncentrowanie na sobie stanowi podstaw´ dla budowania poczucia w∏asnej wartoÊci. Je˝eli rodzice w sposób
nieumiej´tny oduczajà dziecko zachowaƒ narcystycznych
i egoistycznych, to kszta∏tuje si´ u niego poczucie mniejszej
wartoÊci. Sytuacja ta prowadzi do uruchomienia mechanizmów kompensacyjnych s∏u˝àcych przezwyci´˝aniu tego
poczucia, np. pos∏ugiwanie si´ racjonalizacjami i usprawiedliwieniami, myÊlenie autystyczne i neurotycznà kompensacj´.
Pewnà rol´ w rozwoju obrazu siebie mo˝e odgrywaç
imi´ posiadane przez dziecko. Hurlock zwraca uwag´, i˝
oko∏o trzeciego roku ˝ycia docenia ono znaczenie swego
imienia. Imiona przesadnie zdrabniane przez rodziców po
okresie wczesnego dzieciƒstwa, mogà wp∏ywaç na utrwalenie si´ obrazu siebie jako osoby infantylnej i niedojrza∏ej.
„Obraz siebie, mimo wielu zmiennych towarzyszàcych
rozwojowi cz∏owieka, kszta∏tuje si´ z chwilà jego przyjÊcia
na Êwiat”.
Najwa˝niejsze czynniki warunkujàce jego rozwój to:
– spostrzeganie bodêców dzia∏ajàcych z wn´trza organizmu,
– oddzia∏ywanie rodziców,
– porównywanie siebie z innymi,
– rozwój globalnego i zró˝nicowanego obrazu siebie,
– uczenie si´ poczucia w∏asnej wartoÊci i akceptacji
siebie.
Obraz siebie ju˝ z chwilà powstania staje si´ jednym
z wa˝niejszych sk∏adników funkcjonowania cz∏owieka regulujàcych sposoby jego zachowania.
Obraz siebie a rozwój osobowoÊci
„Znamiennym faktem charakteryzujàcym osobowoÊç
jest istnienie specyficznej instancji centralnej posiadajàcej
bardzo wa˝ne w∏aÊciwoÊci i funkcje. Jest nià jednostkowe
„ja”. Sprawia ono, i˝ osoba to nie jeden z wielu, wykonanych wed∏ug kilku typowych wzorów, mechanizmów od28
powiedzialnych za generowanie aktów behawioralnych, ale
egzystencja scalona, autonomiczna i dzia∏ajàca w sposób coraz bardziej Êwiadomy zgodnie z w∏asnymi wyborami. Subiektywnie prze˝ywane jest w ÊwiadomoÊci jednostki jako
poczucie w∏asnej, odr´bnej, niesprowadzalnej do niczego
i to˝samej, mimo up∏ywu czasu, egzystencji. „Ja” obejmuje
takie aspekty indywidualnego istnienia jak w∏asne cia∏o, zdolnoÊç chcenia, w∏aÊciwoÊci psychofizyczne, miejsce poÊród
innych ludzi i otaczajàcego Êwiata, a nade wszystko sens
istnienia.
www.yotophoto.com
Obraz siebie stanowi centrum osobowoÊci charakteryzujàce si´:
• jedynoÊcià;
• zdolnoÊcià uÊwiadomienia sobie samego siebie jako podmiotu oraz zdolnoÊcià uÊwiadomienia sobie dowolnych
elementów rzeczywistoÊci wewn´trznej i zewn´trznej;
• odr´bnoÊcià i zdolnoÊcià do ciàg∏ego wyodr´bniania si´, tj.
odrywania od ró˝norodnych elementów rzeczywistoÊci;
• zdolnoÊcià identyfikacji z dowolnymi elementami rzeczywistoÊci i odmawiania identyfikacji z innymi;
• zdolnoÊcià wybiórczego uruchomienia dowolnych dynamizmów wewn´trznych”.
Zadanie jakie obraz siebie pe∏ni w procesie kszta∏towania osobowoÊci, mo˝na sprowadziç do roli scalania osobowoÊci oraz oceniania siebie na tle zachowania innych osób.
„Funkcja integrujàca przejawia si´ poprzez nadawanie
zachowaniu cz∏owieka wzgl´dnie jednolitego „pi´tna”. Podstawowe schematy reagowania wyuczone we wczesnym
dzieciƒstwie takie jak agresywnoÊç, aktywnoÊç, zaufanie do
siebie, akceptujàca postawa wobec rzeczywistoÊci – wyst´pujà z mniejszym lub wi´kszym nasileniem przez ca∏e ˝ycie
jednostki. To, czego ma∏e dziecko nauczy∏o si´ z „czucia”
swego cia∏a, to czego nauczy∏o si´ porównujàc siebie z innymi oraz z reakcji innych osób, a zw∏aszcza osób znaczàcych na jego zachowanie – w miar´ dalszego rozwoju zostaje utrwalane, wzmacniane i staje si´ „si∏à” kontrolujàcà, integrujàcà zachowanie jednostki”.
„Poj´cie „ja” integruje informacje o stanie organizmu,
o przebiegu procesów umys∏owych i emocjonalnych,
o przebiegu i wynikach w∏asnej dzia∏alnoÊci, a tak˝e o ocenach i opiniach, jakie inni ludzie przydajà podmiotowi”.
„Psychologia poznawcza pokaza∏a i uporzàdkowa∏a wiedz´ na temat mechanizmów broniàcych integralnoÊci cen-
Refleksja
tralnego systemu „ja”. Zosta∏ tu opisany mechanizm dysonansu poznawczego. Autorem poj´cia jest Leon Festinger.
Osoba broni integralnoÊci opinii o sobie, aby nadal posiadaç
dobre zdanie o samym sobie. Poj´cie „ja” jest ponadto sferà bardzo intymnà dla cz∏owieka. Sà takie doznania i taki sposób prze˝ywania Êwiata, w który jednostka nie wprowadza
innych, ale te majà wp∏yw na nià samà i budujà jej poj´cie
siebie. Jest to Êwiat dost´pny tylko dla „ja” i szczelny na uzewn´trznianie si´”.
Gordon W. Allport, b´dàcy przedstawicielem nurtu psychologii humanistycznej, skonstruowa∏ nowy termin proprium, aby podkreÊliç rol´ „ja” w rozwoju osobowoÊci cz∏owieka. Termin jest nowy, poniewa˝ ma byç wolny od dotychczasowych skojarzeƒ metodologicznych.
Erich Fromm zauwa˝a, i˝ wszystkie osoby, nie tylko te
o podwy˝szonym narcyzmie, majà potrzeb´ mówienia o sobie i bycia wys∏uchanymi. Ponadto jednostka zawsze dà˝y
do posiadania jak najbardziej pozytywnego obrazu siebie,
nawet jeÊli nie jest on zgodny z rzeczywistà sytuacjà. Ludzkie „ja” „lubi” siebie, a sama umiej´tnoÊç nie podlega koniecznoÊci uczenia si´ – jest jakby wrodzona. Rozwój osobowoÊci wià˝e si´ z decentracjà perspektywy „ja” na korzyÊç umiej´tnoÊci przyjmowania perspektywy drugiego
cz∏owieka. Uczeniu podlega przyjmowanie postawy empatii – wspó∏odczuwania, rozumienia post´powania innych,
usprawiedliwiania ich, rozumienia doÊwiadczeƒ drugiego
cz∏owieka. W Piagetowskiej teorii rozwoju myÊlenia czy
w teorii rozwoju moralnego Kolberga porzucenie egocentryzmu poznawczego i moralnego Êwiadczy o przejÊciu do
wy˝szych faz rozwoju, dajàcych lepsze przystosowanie i korzystniejsze spo∏ecznie sposoby funkcjonowania. Zatem
ludzkie „ja” nie musi byç egocentryczne. Koncepcja siebie
mo˝e uwzgl´dniç podobnà wag´ i godnoÊç innych „ja” z otaczajàcego Êwiata spo∏ecznego – rodziny, przyjació∏, osób
znanych i nieznanych. Podmiotowe „ja” bierze pod uwag´
inne podmiotowe „ja”. Z tej perspektywy mo˝na mówiç
o dojrza∏oÊci obrazu siebie, który nie jest egocentryczny, ale
allocentryczny”.
„Ja” ma ponadto cech´ bycia decydentem i niejako autorem samego siebie. Stàd cz∏owiek posiada mo˝liwoÊç
oceny, w tym tak˝e oceny moralnej w∏asnych zachowaƒ.
Powszechnie uznaje si´, i˝ ma on ponadto umiej´tnoÊç kierowania sobà, swoim rozwojem, czynami i w∏asnà egzystencjà. Poglàd taki wyra˝a V. Frankl. Cz∏owiek jest istotà nieredukowalnà do sumy uwarunkowaƒ genetycznych i wychowawczych. Âwiadczy o tym jego zdolnoÊç do „transcendowania samego siebie, jak i rzeczywistoÊci, z którà wchodzi
w relacje”. Ów przymiot jest charakterystyczny tylko dla natury ludzkiej.
Z funkcjà oceniajàcà obrazu siebie ÊciÊle wià˝e si´ poj´cie samooceny. „Samoocena definiowana jest jako afektywna reakcja cz∏owieka na samego siebie. Podobnie jak inne
reakcje afektywne, samoocena mo˝e mieç charakter zarówno «goràcej», intensywnej emocji, jak i «zimnego», zintelektualizowanego sàdu”.
„Samoocena formuje si´ na podstawie danych pochodzàcych z dwóch êróde∏: jednym sà w∏asne doÊwiadczenia
jednostki, dzi´ki którym przekonuje si´ ona, na co jà staç,
jaka jest jej pozycja w grupie spo∏ecznej, jakich reakcji oto-
czenia w stosunku do siebie mo˝e si´ spodziewaç. Drugim
êród∏em samooceny sà opinie innych ludzi, z którymi jednostka zetkn´∏a si´. Szczególnie du˝e znaczenie majà opinie osób wa˝nych w jej ˝yciu, a tak˝e opinie Êrodowiska,
w którym ona ˝yje i dzia∏a przez d∏u˝szy czas. Przejawem
tego mo˝e byç stwierdzona empirycznie korelacja mi´dzy
ocenà samego siebie a ocenami, jakich oczekuje si´ od rodziców.
Nie tylko Êrodowisko dzieci´ce i sytuacja rodzinna determinujà obraz w∏asnej osoby. Obraz ten ulega przekszta∏ceniom pod wp∏ywem doÊwiadczeƒ, w trakcie których jednostka styka si´ z nowymi regu∏ami oceny i jest wed∏ug tych
regu∏ oceniana.
Samoocena mo˝e byç „wysoka” lub „niska”. Ocena samego siebie zostaje przyrównana do dwóch najwa˝niejszych
miar. Pierwszà z nich stanowi w∏asny system standardów
charakterystyczny dla danego typu dzia∏alnoÊci. Drugà miarà sà osiàgni´cia innych ludzi. Cz∏owiek ocenia siebie jednoczeÊnie w obu miarach. Czasami te oceny nie sà zgodne.
O tym, jaka jest samoocena ogólna decyduje poziom samooceny w zakresie tych w∏aÊciwoÊci, które cz∏owiek uwa˝a
za najwa˝niejsze. Ogólna ocena samego siebie, oparta na porównaniu swoich osiàgni´ç ze stawianymi sobie wymaganiami, jest wa˝nym czynnikiem determinujàcym stosunek do
samego siebie. Samoakceptacja wywiera du˝y wp∏yw na
emocjonalnà równowag´ cz∏owieka i jest gwarantem prawid∏owego rozwoju osobowoÊci”.
„Umiej´tnoÊç oceny dotyczy nie tylko wiedzy o posiadanych cechach charakteru, mo˝liwoÊci oceniania post´powania, ale tak˝e umiej´tnoÊci poszukiwania sensu. Ludzkie
„ja” jako centralne posiada w mo˝noÊci koniecznoÊç wartoÊciowania w kategoriach „sensowne” – „pozbawione sensu”. Sens zawiera si´ w dzia∏aniu „ja” dà˝àcym do celu. Sens
musi byç odkrywany za ka˝dym razem dla indywidualnej
osoby. Nie jest te˝ wartoÊcià ustalonà raz na zawsze, ma
perspektyw´ czasowà. Zadaniem „ja” jest stale go odkrywaç. Osoba ocenia siebie i swoje ˝ycie w kategoriach sensu
i w zale˝noÊci od oceny przyjmuje okreÊlony stosunek do
siebie, a nawet swojej egzystencji.
Poziom rozwoju poszczególnych dynamizmów „ja” jest
miernikiem dojrza∏oÊci osobowej jednostki. „Ja” dojrza∏e
to „ja” w pe∏ni Êwiadome wszystkich dynamizmów i cech
osobowoÊci cz∏owieka, autonomiczne w stosunku do
nich i do zewn´trznego Êwiata, zdolne do samookreÊlenia si´ i integracji dynamizmów, jakimi dysponuje w s∏u˝bie wybranych wartoÊci. Podsumowujàc rozwa˝ania dotyczàce obrazu siebie nale˝y wspomnieç, i˝ stanowi on
coÊ w najwy˝szym stopniu intymnego i w∏asnego. „Z punktu widzenia psychologii jest wy˝szym i najbardziej z∏o˝onym, integralnym zjawiskiem w wewn´trznym Êwiecie
cz∏owieka, dynamicznà si∏à wszystkich Êwiadomie urzeczywistnionych procesów psychicznych. To swego rodzaju moralno-psychiczny, charakterologiczny i Êwiatopoglàdowy trzon osobowoÊci. Jest on podstawà regulujàcà
zasad´ ˝ycia psychicznego, które decyduje o tym, kim
my jesteÊmy dla Êwiata i samych siebie w swojej ÊwiadomoÊci”.
Anna Staƒaszczyk
29
Refleksje psychologiczne
Wy p a l e n i e z a w o d o w e
Wypalenie zawodowe jest zjawiskiem dotykajàcym du˝ej cz´Êci naszego spo∏eczeƒstwa. Jest ono ujmowane w wielu ró˝nych
aspektach. Przyczyny tego zjawiska tkwià w czynnikach indywidualnych, interpersonalnych, jak równie˝ organizacyjnych.
Intensywna, codzienna praca z ludêmi mo˝e obcià˝aç psychik´ i powodowaç narastajàce napi´cie emocjonalne. Brak odpowiedniego odpoczynku niezb´dnego do regeneracji si∏, niesatysfakcjonujàce wynagrodzenie z wykonywanej pracy w rezultacie
prowadzà do zmian w stanie psychicznym i fizycznym cz∏owieka.
Nast´puje spadek efektywnoÊci dzia∏ania i pojawia si´ chroniczne
przem´czenie i zniech´cenie do pracy, zaczynajà pojawiaç si´ syndromy zespo∏u wypalenia zawodowego. Wypalenie, u osób zajmujàcych si´ pomaganiem i opiekà nad innymi, mo˝na okreÊliç
przy pomocy stwierdzenia: „kropla drà˝y ska∏´”. To, czego nie
zdo∏a dokonaç pojedyncze obcià˝enie, ani te˝ nagromadzenie wymagaƒ w krótkim czasie, mo˝e pojawiç si´, kiedy przez d∏u˝szy
czas wiele obcià˝eƒ wyst´puje jednoczeÊnie i nie ma szans, aby
si´ od nich uwolniç.
Powszechnie wiadomo, ˝e wykonywanie niektórych zawodów zwiàzane jest z silnym napi´ciem emocjonalnym, stresem,
którego konsekwencjà mogà byç zaburzenia somatyczne, jak
i psychiczne. Dotyczy to osób, które w wykonywaniu swojego
zawodu, na równi z profesjonalnymi umiej´tnoÊciami anga˝ujà
w∏asnà osobowoÊç. Wypalenie zawodowe wyst´puje u przedstawicieli zawodów, w których bliska, zaanga˝owana interakcja
z drugim cz∏owiekiem stanowi istot´ profesjonalnego dzia∏ania.
W pracy osób z ludêmi i dla ludzi, sà wykorzystywane umiej´tnoÊci spo∏eczne, postawy i cechy osobowoÊci. W zawodach takich
jak lekarz, piel´gniarka, nauczyciel, wychowawca, terapeuta, policjant czy pracownik socjalny potrzebny jest kontakt interper-
http://www.gymuniversal.com/htmller/saglik/image/stres.jpg
30
sonalny z odbiorcà potrzebujàcym pomocy lub opieki. Wed∏ug
H. S´k kontakt ten, pe∏en zaanga˝owania, jest êród∏em osiàgni´ç
bàdê niepowodzeƒ zawodowych.
OkreÊlenie „wypalenie si´” (burnaut), oddaje istot´ doÊwiadczanego przez jednostk´ wyczerpania si∏ na skutek silnie stresujàcych warunków pracy. Wed∏ug S. Tucholskiej, pierwsze zaobserwowane symptomy wypalenia – psychiczne i fizjologiczne – to
wielostopniowa utrata energii, motywacji, zaanga˝owania i zmiany psychosomatyczne.
Zainteresowanie problemem wypalenia zacz´∏o si´ w latach
siedemdziesiàtych od pionierskiego artyku∏u amerykaƒskiego psychiatry Freudenbergera. Dostrzeg∏ on, ˝e u pewnych pracowników opieki spo∏ecznej wspó∏wyst´pujà ze sobà dolegliwoÊci somatyczne i emocjonalne oraz zak∏ócenia behawioralne. Zespó∏
ten nazwa∏ „syndromem wypalenia” (burnout syndrome). Do objawów zaliczy∏: poczucie psychicznego i fizycznego wyczerpania,
niecierpliwoÊç, nadmiernà sk∏onnoÊç do irytacji, podejrzliwoÊç,
cynizm, znudzenie, t∏umienie uczuç, postaw´ wy˝szoÊci i nieomylnoÊç z jednoczesnym poczuciem niedoceniania, zak∏ócenie
orientacji i zaburzenia psychosomatyczne.
Wielkim znawcà problematyki wypalenia zawodowego jest
Ch. Maslach. Prowadzi∏a ona wieloletnie badania z S. Jackson. Ich
koncepcja wypalenia zawodowego, z∏o˝ona z trzech komponentów, da∏a nowe spojrzenie na ten problem. Definiuje ona wypalenie jako psychologiczny zespó∏ wyczerpania emocjonalnego,
depersonalizacji oraz obni˝onego poczucia doznaƒ osobistych,
który mo˝e wystàpiç u osób pracujàcych z ludêmi w pewien okreÊlony sposób.
Faz´ emocjonalnego wyczerpania cechuje poczucie nadmiernego zm´czenia oraz wyczerpanie emocjonalnych zasobów. Charakterystyczne dla tego wymiaru sà: poczucie ogólnego zm´czenia, brak naturalnej energii i zapa∏u do dzia∏ania, brak
radoÊci ˝ycia, zwi´kszona dra˝liwoÊç oraz impulsywnoÊç. Zaznacza si´ potrzeba wi´kszego wysi∏ku do pe∏nienia zawodowych ról. Do∏àczajà si´ do tego inne objawy psychosomatyczne
takie jak: chroniczne zm´czenie, bóle g∏owy, bezsennoÊç, zaburzenia gastryczne. G∏ównym êród∏em wyczerpania sà: nadmiar
obowiàzków oraz konflikty w pracy. Na p∏aszczyênie zawodowej jednostka czuje si´ wyczerpana i wyeksploatowana, bez si∏y, zm´czona, jednoczeÊnie nie dostrzega mo˝liwoÊci regenerowania si∏. Cz´sto brakuje jej energii, aby zaczàç nowy dzieƒ i spotkaç si´ z ludêmi, by im pomagaç. Jak zauwa˝a S. Tucholska,
nast´puje rozluênienie emocjonalne wi´zi z podopiecznymi.
Mo˝e ono przybieraç form´ utraty zaanga˝owania si´ w sytuacje wymagajàce obiektywnego, bezstronnego i profesjonalnego dzia∏ania. Depersonalizacja okreÊla specyficzny stosunek jednostki do innych. Wyra˝a si´ negatywnym, cynicznym, nadmiernym dystansowaniem si´ w kontaktach interpersonalnych,
a cz´sto równie˝ utratà idealizmu. Zmianie ulegajà relacje osobowe. Tracà swój dotychczasowy podmiotowy charakter. Stajà
si´ bezosobowe i zdepersonalizowane. Depersonalizacja jest
pochodnà nadmiernego wyczerpania emocjonalnego. Mo˝e byç
spostrzegana jako forma samoobrony przez tworzenie emocjonalnego buforu oboj´tnoÊci chroniàcego przed kontaktami. Istnieje ryzyko, ˝e postawa oboj´tnoÊci mo˝e prowadziç do dehumanizacji. Depersonalizacja, jak donoszà badania, jest nie tylko
skutkiem dzia∏ania stresu, ale pojawia si´ jako naturalna obrona
organizmu cz∏owieka przed stresem specyficznym, którego êród∏em jest drugi cz∏owiek.
Refleksje psychologiczne
Wed∏ug S. Tucholskiej, obni˝one zadowolenie z osiàgni´ç zawodowych przejawia si´ spadkiem poczucia w∏asnej kompetencji i wydajnoÊci pracy. Mo˝e ono wiàzaç si´ z depresyjnoÊcià i trudnoÊciami w radzeniu sobie z wymaganiami, jakie stawiane sà
w pracy oraz ze stresem zwiàzanym z wykonywanym zawodem.
Sytuacje mo˝e pogarszaç brak niedostatecznego wsparcia ze strony otoczenia, zaniedbanie przez jednostk´ podnoszenia profesjonalizmu i kompetencji. Stan apatycznoÊci zawodowej mo˝e ∏àczyç
si´ z poczuciem bezsensu i postawà rezygnacyjnà.
Osoby pracujàce z ludêmi o obni˝onym poczuciu osiàgni´ç
zawodowych postrzegajà siebie jako nie wykonujàce dobrze zadaƒ. Wi´kszoÊç zabiegów, które wykonujà, uwa˝ajà jako niewarte wysi∏ku i ma∏o wa˝ne. Zgodnie z pracami Maslasch, obni˝one
poczucie osiàgni´ç osobistych w pracy wyra˝a si´ cz´sto przez
spadek produktywnoÊci i wydajnoÊci pracy, niskà jakoÊç wykonania, wycofanie si´ w obliczu trudnoÊci, nie stawianie czo∏a nowym
zadaniom oraz niezdolnoÊç do zmagania si´ ze stresem. Badania
przeprowadzone przez Leiter i Maslach w 1988 roku dowodzà,
˝e pojawia si´ wyczerpanie emocjonalne, które prowadzi do depersonalizacji, a to zmierza do obni˝enia poczucia doznaƒ osobistych. Nasuwa si´ wniosek, ˝e niektóre komponenty rozwijajà si´
równolegle, poniewa˝ sà reakcjami na rozmaite czynniki w Êrodowisku pracy.
Analizà przyczyn wypalenia psychicznego zajmuje si´ tak˝e
Fengler, praktykujàcy psychoterapeuta. Wyodr´bni∏ on zachowania i przekonania osoby pomagajàcej, które stajà si´ obcià˝ajàce,
tj. brak dystansu wobec samego siebie, idea∏ w∏asnej skutecznoÊci, brak wewn´trznej informacji zwrotnej, samooskar˝anie, wnikanie w problemy osoby, której si´ pomaga i przymus pomagania. Osoba pomagajàca w rezultacie nabiera cech jednostki, która
sama potrzebuje pomocy. Jej atrybuty to: bezradnoÊç, brak motywacji do dzia∏aƒ pomocnych, nieefektywnoÊç dzia∏ania, zagubienia i zapotrzebowanie na wsparcie ze strony innych osób.
Polskim badaczem zajmujàcym si´ tematykà wypalenia zawodowego z punktu widzenia spo∏ecznej psychologii poznawczej
jest H. S´k, która wykorzystuje wielowymiarowà perspektyw´
wypalenia Maslach, nawiàzujàc do teorii stresu Lazarusa i Folkmana. Wa˝na dla dynamiki stresu jest ocena poznawcza, która
dzieli si´ na: ocen´ pierwotnà i ocen´ wtórnà. Ocena pierwotna
jest procesem, którym osoba szacuje czy dana sytuacja ma charakter korzystny, czy nie. Ocena wtórna – cz∏owiek zastanawia
si´, co mo˝e byç zrobione, by zwyci´˝yç zagro˝enie. Zostajà
w ten sposób uruchomione procesy radzenia sobie ze stresem
(coping stress). Radzenie sobie jest próbà sprostania wymaganiom
zagra˝ajàcym lub przekraczajàcym zasoby jednostki. Nagromadzone doÊwiadczenia pora˝ki w zmaganiu si´ ze stresem i niemo˝noÊç skutecznego radzenia sobie z trudnoÊciami, konfliktami
w ˝yciu zawodowym prowadzà do wypalenia zawodowego.
W relacjach spo∏ecznych, w ramach poznawczych koncepcji
funkcjonowania jednostki, znaczàcà rol´ odgrywajà przekonania.
H. S´k uwa˝a, ˝e osoby sk∏onne do wypalenia w zawodach spo∏ecznych to te, które majà irracjonalne przekonania, osoby z ma∏o wykszta∏conym poczuciem w∏asnej to˝samoÊci i samoakceptacji. Przekonania takie to np.:
• trzeba byç lubianym i szanowanym przez wszystkich za wszelkie poczynania,
• powinno si´ byç maksymalnie kompetentnym we wszystkich
sferach dzia∏alnoÊci,
• ludzie niedoskonali, s∏abi i êli zas∏ugujà na kar´,
• powinno si´ silnie prze˝ywaç problemy innych, gdy dzia∏amy na
rzecz ich dobra,
• z punktu widzenia spo∏ecznej psychologii poznawczej lepiej unikaç trudnoÊci ni˝ zmierzyç si´ z nimi.
http://www.ego.com.mk/arhiva/broj55/stres.jpg
Osob´ zdolnà do autonomicznej konfrontacji z trudnoÊciami
cechuje ma∏e nasilenie tego typu przekonaƒ. Sposób wartoÊciowania przez nià zdarzeƒ jest bardziej racjonalny i realistyczny.
W obecnoÊci d∏ugotrwa∏ego stresu racjonalne przekonania odgrywajà wa˝nà rol´. Pomagajà w uruchamianiu zachowaƒ adaptacyjnych, adekwatnych do sytuacji.
Problem wypalenia zawodowego zas∏uguje na zainteresowanie. W zwiàzku z tym, ˝e jest on powszechnie spotykany i dotyczy naszego spo∏eczeƒstwa, nale˝a∏oby zastanowiç si´ nad tym,
jak mo˝na zapobiegaç temu masowemu zjawisku. Wydaje si´, ˝e
pierwszy krok, jaki trzeba uczyniç, to zajàç si´ nale˝ytym przygotowaniem przysz∏ych pracowników. Dzia∏ania wobec przysz∏ej kadry mog∏oby obejmowaç umiej´tnoÊci spo∏eczne, zasady i sposób
komunikacji interpersonalnej. Nale˝a∏oby wzmocniç optymistyczne nastawienie do ˝ycia. Daç mo˝liwoÊç kontroli i wp∏ywu na dziejàce si´ zdarzenia. W celu zapobiegania wypaleniu zawodowemu
nale˝a∏oby zadbaç o przydzielenie zadaƒ pracownikom zgodnie
z ich mo˝liwoÊciami i kompetencjami. Wa˝nà sprawà jest wynagrodzenie; jeÊli jest ono adekwatne do obowiàzków, to pozytywnie oddzia∏uje na pracownika. Istotnym elementem w przeciwdzia∏aniu wypaleniu zawodowemu jest wsparcie psychiczne udzielane
przez obiektywnà i konstruktywnà ocen´ pracy. Znaczàcà inwestycjà w pracownika mo˝e byç organizowanie treningów w zakresie umiej´tnoÊci interpersonalnych i wspó∏pracy w zespole. Takie
posuni´cia powinny mieç miejsce w ka˝dym zak∏adzie pracy, gdzie
jest skupisko osób wspó∏pracujàcych ze sobà.
Katarzyna Frak
BIBLIOGRAFIA:
J. Fengler, Pomaganie m´czy – wypalenie w pracy zawodowej. Gdaƒsk, GWP, 2002.
R. Kaczyƒska-Maciejowska, Spaleni pracà. Charaktery, nr 9, 2003.
Ch. Maslach (1994). Wypalenie si´: Utrata troski o cz∏owieka. W: Ph. G. Zimbardo i F. L. Ruch
(red.): Psychologia i ˝ycie. Warszawa: WN PWN 1994.
S. Tucholska, Christiny Maslach, Koncepcja wypalenia zawodowego: etapy rozwoju. Przeglàd Psychologiczny, nr 3, 2001
J. Wojciechowska, Syndrom wypalenia zawodowego. Nowiny Psychologiczne, nr 5-6, 1990.
Ch. Maslach, Wymiary wypalenia. T∏um. O. Wilkin. Charaktery, nr 11, 2002
W Ok∏a,., S. Steuden, Strukturalne i dynamiczne aspekty wypalenia w zawodach wspierajàcych. Roczniki Psychologiczne, tom II, 1999
H. S´k, Wypalenie zawodowe – psychologiczne mechanizmy i uwarunkowania. Poznaƒ: Zak.
Wyd. K. Domke, 1996
H. S´k, Wypalenie zawodowe: przyczyny, mechanizmy, zapobieganie. Warszawa: PWN, 2000
J. Strelau,. Psychologia Podr´cznik akademicki. tom II, Gdaƒsk: GWP, 2000
M. Strykowska,., A. Trzeciakowska, Wsparcie spo∏eczne a satysfakcja z pracy i wypalenie si´
zawodowe kobiet. Przeglàd Psychologiczny, nr 37, 1994
W. Âwi´tochowski, Wypalenie bez ognia. Charaktery, nr 11, 2000
W. Âwi´tochowski, Wypalenie zawodowe u nauczycieli – co to jest i jak si´ przed nim broniç?. Szko∏a zawodowa, nr 10, 2005
J. F. Terelak, Psychologia stresu. Bydgoszcz: Oficyna Wydawnicza Branta, 2001
31
Drodzy Czytelnivy, Szanowni Paƒstwo!
Serdecznie zapraszamy na
IV Mi´dzynarodowà Konferencj´
pod has∏em:
„Stop przemocy – w rodzinie i w szkole”
Konferencja odb´dzie si´ jesienià tego roku
w Pa∏acu Kultury i Nauki w Warszawie.
SpecjaliÊci z Polski i z zagranicy przedstawià
skuteczne sposoby zapobiegania agresji i przemocy.
Podczas Konferencji wystàpià mi´dzy innymi:
• Prof. Sara Salmon (The Center for Safe Schools and
Communities – USA) – Program Peace 4 Kids
• Prof. Eve L. Fendler, (Long Island University – USA)
– Trening Kontroli Z∏oÊci
• Robert Calame (Batshaw Youth and Family Centre –
Kanada) – Zaanga˝owanie rodziców z TZA-ART.
• Rune Nansen, Garbis Sarifin (Barnhemmet Oasen –
Szwecja) – Program Prepare Curruculum
Szczegó∏owe informacje udziela pani
Agnieszka Kowalczyk pod numerem telefonu:
022 618 65 97, 022 6790233, 022 670 15 59

Podobne dokumenty