Podatki - Profus
Transkrypt
Podatki - Profus
Nr 09/2014 (122) Podatki Firma notująca straty budzi podejrzenia organów podatkowych Gorsza koniunktura, utrata klientów albo przeinwestowanie może spowodować, że dochodowa działalność gospodarcza zacznie przynosić straty. Wykazywanie i rozliczanie straty, choć jest przywilejem podatnika, może ściągnąć na niego zainteresowanie kontroli skarbowej. Wielu przedsiębiorców, których firma nieźle prosperuje, decyduje się na dodatkowe, stałe wydatki. Biorą np. kredyt na rozwój firmy albo auto w leasing, aby móc dojechać do klienta. Czasem jednak po takiej decyzji dochodzi do pogorszenia sytuacji gospodarczej i utraty kontrahentów i biznes zaczyna przynosić straty. To naturalna konsekwencja podjętego w działalności ryzyka i stąd przedsiębiorca ma prawo wykazywać i rozliczać straty w deklaracjach podatkowych. Im dłużej jednak pozostaje „na minusie”, tym większe prawdopodobieństwo, że zainteresuje się nim fiskus. Koszty i przychody W przypadku leasingu do kosztów firmowych „wrzucić” można – w zależności od rodzaju umowy leasingu – zarówno czynsze leasingowe, opłatę manipulacyjną jak i opłaty związane z użytkowaniem leasingowanego auta (paliwo, naprawy) czy też odpisy amortyzacyjne. Kredytobiorcy z kolei do kosztów uzyskania przychodu mogą zaliczyć zapłacone odsetki, prowizje czy wydatki na ubezpieczenie zaciągniętego kredytu. Zgodnie z przepisami ustawy o PIT dochodem ze źródła przychodów jest nadwyżka sumy przychodów nad kosztami ich uzyskania osiągnięta w danym roku. Jeśli koszty są większe od przychodów, różnica stanowi stratę. O wysokość straty można obniżyć w zeznaniu podatkowym dochód uzyskany w najbliższych kolejno po sobie następujących pięciu latach, co roku maksymalnie o 50 % wartości straty. Najkrótszy czas rozliczenia straty wynosi zatem dwa lata, najdłuższy zaś pięć lat. Odliczający stratę na celowniku fiskusa Jednak dla fiskusa firma, która przez dłuższy okres notuje ujemne wyniki, może stać się podejrzana. Zwłaszcza, jeśli minusem zakończy cały rok podatkowy. Według Ordynacji podatkowej, jeśli podatnik wykazał stratę, fiskus ma prawo wszcząć postępowanie podatkowe i określić na nowo wysokość straty w drodze decyzji. Dotyczy to tych, którzy nie złożyli deklaracji w ogóle, złożyli, ale nie wykazali w niej straty, czy wykazali stratę z nieprawdziwą wartością. W praktyce zgodnie z Krajowym Planem Dyscypliny Podatkowej na 2014 r. urzędy skarbowe podczas kontroli podatników skupiać się mają m.in. na podatnikach wykazujących znaczne przychody i jednocześnie niski dochód lub straty z tytułu działalności gospodarczej, a także na tych dokonujących rozliczenia strat z lat ubiegłych. Innymi słowy – fiskus ma pod lupę brać rzetelność deklarowanych podstaw opodatkowania. Wszystko pod kontrolą Kiedy przedsiębiorcy ponoszący straty będą mogli odetchnąć? O zamiarze przeprowadzenia kontroli podatkowej fiskus musi zawiadomić podatnika co do zasady na 7 do 30 dni przed jej wszczęciem. Rozpoczęcie kontroli przed upływem 7 dni od dnia doręczenia zawiadomienia wymaga zgody kontrolowanego. Z wydaniem decyzji określającej stratę fiskus może jednak czekać tak długo, jak długo możliwa jest weryfikacja złożonej deklaracji wykazującej stratę za dany rok. Standardowy pięcioletni termin przedawnienia zobowiązania podatkowego tutaj nie obowiązuje, ponieważ zobowiązanie podatkowe powstaje tylko w razie wystąpienia dochodu i wiąże się z zapłatą należnego podatku, a w przypadku wykazania straty dochodu przecież nie ma. Zatem w przypadku zadeklarowanej straty za 2013 r. podatnik może ją rozliczyć w zeznaniu za 2018 r., zaś do jej przedawnienia dojdzie dopiero z końcem 2024 r. Monika Żukowska [email protected] Sprzedaż mieszkania - warunki skorzystania ze zwolnienia z PIT Odpłatne zbycie m.in. lokalu mieszkalnego, jeżeli nie następuje w wykonaniu działalności gospodarczej i zostało dokonane przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie, stanowi źródło przychodu wymienione w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. b) ustawy o PDOF. Dochód ten może korzystać ze zwolnienia z podatku dochodowego, jeżeli począwszy od dnia odpłatnego zbycia, nie później niż w okresie dwóch lat od końca roku podatkowego, w którym nastąpiło odpłatne zbycie, został wydatkowany na własne cele mieszkaniowe (art. 21 ust. 1 pkt 131 ww. ustawy). Zwolniony od podatku jest dochód w wysokości, która odpowiada iloczynowi tego dochodu i udziału wydatków poniesionych na własne cele mieszkaniowe w przychodzie z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych. Rodzaj wydatków na własne cele mieszkaniowe, podlegających uwzględnieniu w tym zwolnieniu, wymienia art. 21 ust. 25 ustawy o PDOF. Są to m.in. nabycie budynku mieszkalnego, lokalu mieszkalnego, gruntu pod budowę budynku mieszkalnego, budowę, rozbudowę, nadbudowę, przebudowę lub remont własnego budynku mieszkalnego, jego części lub własnego lokalu mieszkalnego, a także wydatki poniesione na spłatę niektórych kredytów i odsetek od nich. Udokumentowane wydatki poniesione na te cele uwzględnia się do wysokości przychodu z odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych. Nie składa się do urzędu skarbowego żadnego oświadczenia. Dopiero po zakończeniu roku podatkowego podatnik jest obowiązany w zeznaniu podatkowym składanym do 30 kwietnia wykazać: 1) dochody uzyskane w roku podatkowym z odpłatnego zbycia ww. nieruchomości i obliczyć należny 1 podatek dochodowy od dochodu, do którego nie ma zastosowania zwolnienie od podatku, z art. 21 ust. 1 pkt 131 ww. ustawy, lub 2) dochody, do których ma zastosowanie zwolnienie, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 131 ww. ustawy. W przypadku niewydatkowania środków na wymienione własne cele mieszkaniowe, podatnik jest obowiązany do złożenia korekty zeznania i do zapłaty podatku wraz z odsetkami za zwłokę. raportu podmiotu uprawnionego do badania sprawozdań finansowych, podlega karze grzywny za wykroczenie skarbowe." Tym samym uregulowano wprost, że nie wywiązywanie się z obowiązków w zakresie składania sprawozdań finansowych, jakie nakłada na podatników prowadzących księgi handlowe ustawa o rachunkowości, to wykroczenie skarbowe karane grzywną. Trzeba pamiętać, że sankcje za niezłożenie sprawozdania w KRS przewiduje również ustawa o rachunkowości (grzywna lub nawet kara ograniczenia wolności – art. 79 pkt 4 uor). Anna Gibas [email protected] Katarzyna Omańska [email protected] Kredyt firmowy lepiej mieć na oddzielnym koncie Odsetki od pożyczki zaciągniętej na prowadzenie działalności gospodarczej nie są kosztem, jeśli przedsiębiorca nie potrafi udowodnić, że nie opłacił z niej prywatnych wydatków – wynika z interpretacji bydgoskiej izby. Chodziło o przedsiębiorcę, który w 2012 r. zaciągnął kredyt firmowy. Kredyt został przelany na ten sam rachunek, na którym przedsiębiorca przechowywał pozostałe swoje środki. Zapłacone odsetki mężczyzna zaliczał do kosztów podatkowych. Zakwestionował to podczas kontroli urząd skarbowy. Urzędnicy ustalili, że z tego samego konta przedsiębiorca dokonywał prywatnych płatności, m.in. opłacał czesne, rachunki za mieszkanie itp. Urząd uznał, że część tych wydatków została sfinansowana z kwoty kredytu, a więc odsetki nie mogą być podatkowym kosztem. Przedsiębiorca nie zgodził się z taką decyzją i wystąpił o interpretację do izby skarbowej. Spytał, czy decyzja urzędników była słuszna. Argumentował, że nie miał jak rozgraniczyć pieniędzy z kredytu i pozostałych środków, skoro wszystkie one były zgromadzone na jednym rachunku. Nie miał też możliwości wyszczególnienia środków, z których opłaca wydatki firmowe i tych, z który opłaca prywatne potrzeby. Skoro jednak kredyt służy utrzymaniu płynności finansowej jego firmy, to spłata odsetek powinna być kosztem - uważał. Izba skarbowa była przeciwnego zdania. Wyjaśniła, że odsetki mogłyby być uznane za koszt podatkowy tylko pod warunkiem, że kredyt byłby związany z przychodami podatnika lub zachowaniem bądź zabezpieczeniem ich źródła. Przedsiębiorca musiałby jednak umieć to udowodnić. Nie ma takiej możliwości, gdy wszystkie środki zgromadził na jednym koncie, z którego opłaca także prywatne wydatki. Słusznie więc odsetki od kredytu zostały wykluczone z kosztów podatkowych uznała izba. Ewa Siemiginowska [email protected] Grzywna za niezłożenie sprawozdania w terminie Niezłożenie sprawozdania finansowego w terminie będzie wykroczeniem skarbowym karanym grzywną. Taką zmianę do Kodeksu karnego skarbowego wprowadzi od 1 stycznia 2015 r. nowy przepis, tj. art. 80b. Art. 80b zostanie wprowadzony w następującym brzmieniu: "Kto, wbrew obowiązkowi, nie przekazuje w terminie właściwemu organowi podatkowemu sprawozdania finansowego, opinii lub 2 Kadry, Płace, ZUS Zmiana czasu pracy dla niepełnosprawnych Z dniem 16 lipca 2014 r. weszły w życie zmiany przepisów dotyczących norm czasu pracy dla niepełnosprawnych w stopniu znacznym i umiarkowanym. Ustawa nowelizacyjna znacznie uprościła zasady stosowania skróconych norm czasu pracy dla tych grup niepełnosprawnych. Powróciła w tym zakresie do regulacji obowiązujących przed 1 stycznia 2012 r., z korzyścią dla zatrudnionych. Do 9 lipca 2014 roku włącznie, pracowników niepełnosprawnych w stopniu znacznym lub umiarkowanym obowiązywała regulacja przewidująca konieczność uzyskania zaświadczenia lekarskiego, w celu stosowania wobec nich skróconych norm czasu pracy, tj. 7 godz. na dobę i 35 godz. na tydzień. Został on jednak uznany za niekonstytucyjny w zakresie, w jakim uzależniał stosowanie skróconych norm czasu pracy od uzyskania omawianego zaświadczenia. W celu realizacji wyroku TK, przygotowana została nowelizacja ustawy o rehabilitacji. Nowe przepisy zaczęły obowiązywać od 16 lipca br. Powracają one do starych zasad stosowania skróconych norm czasu dla niepełnosprawnych, obowiązujących do 31 grudnia 2011 r. Przewidywały one, że pracownicy o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności pracują w obniżonych normach czasu pracy (7 godz. na dobę i 35 godz. na tydzień) bez konieczności spełniania jakichkolwiek dodatkowych warunków. Normy obniżone obowiązywały z mocy samego prawa, a ich uchylenie mogło nastąpić w ściśle określonych przypadkach. Do takich zasad powracają przepisy znowelizowanej ustawy o rehabilitacji. Stanowią one, że pracownicy o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności pracują w obniżonych normach czasu pracy - 7 godz. na dobę i 35 godz. na tydzień. Ustawa nie wprowadza żadnych dodatkowych przesłanek, od których zależy stosowanie tych norm. Od 10 do 15 lipca br. miała miejsce sytuacja, w której niekonstytucyjna norma prawna utraciła moc, a następna, która miała ją zastąpić, nie weszła jeszcze w życie. W większości przypadków uznanie przepisu za niekonstytucyjny powoduje, że zakwestionowana regulacja traci swój byt prawny w terminie wskazanym przez Trybunał. W razie nieprzygotowania na czas nowych przepisów może więc powstać luka prawna. W omawianym przypadku taka sytuacja jednak nie wystąpiła, z uwagi na stwierdzenie niekonstytucyjności tylko części art. 15 ust. 2 ustawy o rehabilitacji. Tak więc, nawet przy zaistniałym braku ciągłości między starymi i nowymi przepisami, od 10 lipca Wszystko pod kontrolą br. niepełnosprawni w stopniu znacznym i umiarkowanym pracują krócej, bez konieczności okazywania stosownego zaświadczenia. Po 10 lipca br. bez zmian pozostał art. 16 ustawy o rehabilitacji, na podstawie którego można uchylić stosowanie art. 15 tej ustawy, w tym przepisy o skróconych normach czasu pracy. W przypadku pracowników niepełnosprawnych zatrudnionych przy pilnowaniu uchylenie to następuje z mocy samego prawa. W odniesieniu do pozostałych niepełnosprawnych wymagana jest do tego zgoda lekarza medycyny pracy lub w razie jego braku, lekarza prowadzącego pracownika. Zgoda lekarska może dotyczyć niestosowania jednego lub niektórych przepisów z art. 15 ustawy o rehabilitacji. Może też obejmować całość tego artykułu. Należy podkreślić, że z wnioskiem o wyrażenie zgody może wystąpić tylko pracownik. Pracodawcy, tak jak dotychczas, nie przysługuje inicjatywa w tym zakresie. Przejście na obniżone normy czasu pracy przez niepełnosprawnych w stopniu znacznym lub umiarkowanym, którzy pracowali uprzednio w normach 8 i 40 godzin, nie może spowodować obniżenia ich wynagrodzenia ustalonego w stałej stawce miesięcznej. W przypadku wynagrodzenia w stawce godzinowej konieczne jest jego podwyższenie w takim stosunku, w jakim pozostaje dotychczasowy wymiar czasu pracy do skróconych norm czasu pracy. Agnieszka Warchocka [email protected] Koniec luki macierzyńskiej od 2015 r. Wraz z początkiem przyszłego roku zacząć ma obowiązywać Ustawa o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz niektórych innych ustaw. Projekt zakłada uszczelnienie luki umożliwiającej bezproblemowe uzyskanie wysokiego, ponad sześciotysięcznego zasiłku macierzyńskiego przez ciężarne rozpoczynające prowadzenie działalności gospodarczej tuż przed porodem. Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, możliwość otrzymania zasiłku macierzyńskiego przysługuje wyłącznie tym przedsiębiorcom, którzy podlegają dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu. Co ważne, w przypadku zasiłku macierzyńskiego nie obowiązuje karencja czasowo ograniczająca możliwość jego wykorzystania - prawo do zasiłku macierzyńskiego, świadczenia wypłacanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, nabywane jest tuż po opłaceniu pierwszej składki ubezpieczenia. Luka w przepisach Założenie to pozwala na uzyskanie bardzo wysokiego zasiłku macierzyńskiego w przypadku kobiet, które będąc w ciąży zdecydują się na założenie działalności gospodarczej minimum miesiąc przed planowaną datą porodu. By skorzystać ze świadczenia, którego wysokość przekracza sześć tysięcy złotych netto miesięcznie, wystarczy założyć działalność i zadeklarować oskładkowanie najwyższą możliwą składką ubezpieczeniową. Opłacenie jednej maksymalnej składki chorobowej wraz ze składką rentową i emerytalną, to obecnie koszt nieco ponad trzech tysięcy złotych. Faktycznie więc, zakładająca działalność ciężarna zyskuje, w zależności od tego czy skorzysta z urlopu rodzicielskiego, od przeszło 30, do ponad 50 tysięcy złotych. Możliwość zakombinowania "na macierzyńskie" jest dla jednych zwykłym wyłudzeniem i pozbawionym etyki oszustwem, a dla Wszystko pod kontrolą innych przejawem sprytu. Ostatecznie nie dochodzi bowiem do złamania, a nawet nadużycia prawa, a skorzystania z możliwości jakie to oferuje. Fakt, że jest to luka prawna, świadczy przede wszystkim o ustawodawcy, a nie stosujących się do jego założeń obywateli. Mimo wszystko ZUS dokładnie prześwietla wszystkie oparte o powyższy schemat przypadki, a zakładającym fikcyjne działalności kobietom grozi konsekwencjami w postaci zwrotu wypłaconej wartości zasiłku, a nawet kierowaniem spraw do prokuratury. Zmiany na niekorzyść Lukę w przepisach zatkać ma wypracowana na bazie założeń Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej Ustawa o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz niektórych innych ustaw. Jej projekt, zaakceptowany przez Radę Ministrów, znajduje się obecnie w fazie konsultacji, jednak planuje się, by zmienione postanowienia w obszarze zasiłku macierzyńskiego zaczęły obowiązywać od początku przyszłego roku. Od stycznia 2015 r. zmianie ulec ma tryb wyliczania wysokości zasiłków macierzyńskich, których wysokość dla kobiet prowadzących działalność gospodarczą krócej niż 12 miesięcy i opłacających składki przewyższające ustawowe minimum zależeć ma od wysokości i liczby opłaconych składek ubezpieczeniowych. Bazowe 60% średniego prognozowanego wynagrodzenia będzie więc powiększane o 1/12 kwoty, jaką prowadząca działalność płaciła ponad wymaganą stawkę minimum dla jednego z dwunastu miesięcy, w których regulowano podwyższone składki przed urodzeniem dziecka. Co za tym idzie, prowadząca działalność 3 miesiące i opłacająca podwyższone składki matka otrzyma zasiłek w wysokości 60% średniego prognozowanego wynagrodzenia oraz 3/12 podwyższonej składki. By uzyskać zasiłek w pełnej wysokości, odpowiadającej podwyższonej składce, konieczne będzie więc opłacanie wyższych składek ubezpieczeniowych przez 12 miesięcy przed porodem. Opłacenie wyłącznie jednej składki o maksymalnej wysokości spowoduje, że świeżo upieczona matka, zamiast ponad 6 tysięcy otrzymywanych dziś, otrzyma mniej niż 2 tysiące złotych na rękę. Anna Czerniecka [email protected] Składki ZUS 2015 rok Choć oficjalnie nowe wartości składek ZUS poznamy w grudniu, serwis zus.pox.pl ustalił, jakie będą składki na 2015 rok, analizując treść ustawy budżetowej. Projekt ustawy budżetowej został właśnie przyjęty przez rząd. Z dokumentu tego możemy się dowiedzieć, na jakim poziomie rząd przyjął prognozowane przeciętne wynagrodzenie miesięczne na 2015 rok. To właśnie ta wartość stanowi podstawę wymiaru dla składek ZUS. W poprzednich latach, wpisywana w projekcie ustawy budżetowej wartość prognozowanego wynagrodzenia nie ulegała późniejszym korektom. Możemy więc śmiało założyć, iż wartość opublikowana w ustawie budżetowej stanowić będzie ostateczną podstawę wymiaru dla nowych składek ZUS. Prognozowane przeciętne wynagrodzenie miesięczne na 2015 rok zostało przyjęte na poziomie znacznie wyższym niż w roku 2014. Wzrosło ono z 3746 zł w roku 2014 do aż 3966 zł w roku 2015. Podstawę wymiaru składek ZUS stanowić będzie 60% tej kwoty czyli 2379,60 zł. 3 Składka zdrowotna ZUS na 2015 rok będzie znana dopiero na początku przyszłego roku. Jest ona ustalana na bazie 75% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, włącznie z wypłatami z zysku, w czwartym kwartale 2014 roku, które GUS ogłosi dopiero w styczniu 2015 roku. ZUS zwykły Składki w 2014 r. Składki w 2015 r. (podstawa wymiaru (podstawa wymiaru 2247,60 zł) 2379,60 zł) Składka emerytalna (19,52 %) 438,73 zł 464,50 zł rentowa (8%) 179,81 zł 190,37 zł chorobowa (2,45 %) 55,07 zł 58,30 zł wypadkowa (1,93 %) 43,38 zł 45,93 zł na Fundusz Pracy (2,45 %) 55,07 zł 58,30 zł Razem 772,06 zł 817,40 zł ZUS preferencyjny Składki w 2014 r. Składki w 2015 r. (podstawa wymiaru (podstawa wymiaru 504 zł) 525 zł) Składka emerytalna (19,52 %) 98,38 zł 102,48 zł rentowa (8%) 40,32 zł 42,00 zł chorobowa (2,45 %) 12,35 zł 12,86 zł wypadkowa (1,93 %) 9,73 zł 10,13 zł 160,78 zł 167,47 zł Razem Po godzinach Nowa stenotypistka po zanotowaniu listu, który podyktował jej dyrektor, prosi: - Czy byłby pan, panie dyrektorze tak miły i powtórzył, co było miedzy „szanowny panie”, a „pozostaje z poważaniem”. **** Bogacz strofuje natrętnego żebraka: - I znowu przyszedłeś? Wczoraj mówiłeś, że jesteś upadłym kupcem, a dziś podajesz się za upadłego muzykanta?! - To prawda! - wzdycha żebrak - w dzisiejszych ciężkich czasach nie można przecież wyżyć z jednej pensji. **** - Co to za pieniądze, które przypiął pan do podania? To łapówka! - Ależ, panie naczelniku, jaka łapówka. To jest prezent z okazji imienin. - Przecież moje imieniny wypadają dopiero za pół roku! - Toteż niech pan do tego czasu nie wydaje tych pieniędzy. **** - Ale nasz dyrektor jest wściekły! Mówi, że zwolni pół zakładu. - Spokojnie, nas to nie dotyczy. Pokłócił się z żoną, więc zwalnia jej krewnych. **** - Co robi Japończyk, gdy chce otrzymać podwyżkę? - Pracuje jeszcze lepiej niż dotychczas. - A co robi Polak, gdy chce dostać podwyżkę? - Strajkuje. **** Anna Gibas [email protected] - Ile razy mam powtarzać, że nie wolno pić w pracy?! - Ale panie majster! Kto tu pracuje?! **** 35 dni urlopu wypoczynkowego od 2015 roku? 35 dni urlopu wypoczynkowego zamiast 26 dni przewiduje przygotowywana unijna dyrektywa - tak twierdzą specjaliści. 35 dni urlopu wypoczynkowego ma obowiązywać od 2015 r. w krajach, w których wiek emerytalny wynosi 67 lat. Jak wiadomo, w Polsce wiek emerytalny został podniesiony. Czy rzeczywiście już w 2015 r. wszyscy pracownicy w Polsce będą mieli do wykorzystania aż 35 dni urlopowych? Według informacji prasowych, taki zapis znajdzie się w przygotowywanej właśnie unijnej dyrektywie. Mówi ona, że pracownikom będzie przysługiwało 35 dni urlopu, jeśli wiek emerytalny w danym kraju członkowskim wynosi 67 lat. Wiek emerytalny podniesiono nie tylko w Polsce, również w Danii, Holandii czy Hiszpanii. Dlatego unijni urzędnicy postanowili wynagrodzić dodatkowe lata pracy urlopem. Tam, gdzie pracuje się do 67 roku życia, ma być 35 dni urlopu rocznie, a w krajach z progiem emerytalnym 68 lat – 37 dni urlopu. Obrady Komisji Europejskiej w tej sprawie mają się odbyć jeszcze w tym roku, możliwe, że dyrektywa wejdzie w życie już w 2015 r. Grażyna Swedura [email protected] 4 Dwóch malców siedzi w piaskownicy i dyskutuje: - Mój tata jest najszybszy na świecie! - A wcale że nie! - A wcale że tak! Jest urzędnikiem. Pracuje codziennie do piątej, a w domu jest piętnaście po czwartej. Dowcipy przygotowała Joanna Grześkiewicz [email protected] PROFUS Kancelarie podatkowe i prawne Siedziba: 59-220 Legnica, ul. Kościuszki 18/2 tel./fax 076 723 88 00 do 03 e-mail: [email protected] 58-500 Jelenia Góra, ul. Jasna 14 tel. 075 64 22 162, tel./fax 075 64 22 161 e-mail: [email protected] 53-609 Wrocław, ul. Fabryczna 19 tel. 071 71 24 800, fax 071 71 24 829 e-mail: [email protected] www.profus.eu Wszystko pod kontrolą