KPP NOWY TOMYŚL SPRZEDAŁ SAMOCHÓD ZNAJOMEGO NA

Transkrypt

KPP NOWY TOMYŚL SPRZEDAŁ SAMOCHÓD ZNAJOMEGO NA
KPP NOWY TOMYŚL
Źródło: http://nowy-tomysl.policja.gov.pl/w15/aktualnosci/73631,Sprzedal-samochod-znajomego-na-zlom.html
Wygenerowano: Piątek, 3 marca 2017, 17:07
Strona znajduje się w archiwum.
SPRZEDAŁ SAMOCHÓD ZNAJOMEGO NA ZŁOM
Zarzut przywłaszczenia powierzonego mienia usłyszał, zatrzymany przez śledczych z
Nowego Tomyśla 38-letni mieszkaniec gminy Nowy Tomyśl. Mężczyzna w ubiegłym roku pozwolił pozostawić na
terenie swojej posesji uszkodzonego forda znajomego. Kiedy miesiąc temu pilnie potrzebował gotówki, auto
bez wiedzy jego właściciela najzwyczajniej sprzedał na złom. Zanim właściciel zorientował się co zaszło, ford
był już pocięty i zezłomowany. 38-latkowi za to przestępstwo zgodnie z kodeksem karnym grozi nawet 5 lat
pozbawienia wolności.
Kiedy w niedzielę do komendy przy ul. Piłsudskiego w Nowym Tomyślu zgłosił się właściciel forda z zawiadomieniem o
zniknięciu auta, kryminalni od razu zajęli się sprawą. Jak relacjonował zgłaszający auto zakupił na początku ubiegłego roku.
Po pewnym czasie z uwagi na jego zły stan techniczny oddał go do zaprzyjaźnionego mechanika, prosząc jednocześnie, aby
ford jakiś czas u niego postał z uwagi na chwilowy brak pieniędzy na jego naprawę. Po kilku miesiącach jednak mechanik
poprosił właściciela o zabranie auta tłumacząc, że ford stojąc na podwórzu przeszkadza domownikom. Wtedy pojawiła się
propozycja, aby samochód przeciągnąć na posesję 38-letniego, znajomego sąsiada. Ten bez oporów pozwolił pozostawić
forda na terenie swojej posesji.
Auto stałoby tam do dnia dzisiejszego, gdyby nie fakt, że miesiąc temu 38-latek pilnie potrzebował pieniędzy. Nie
zastanawiając się zbyt długo postanowił, że swoją dziurę budżetową załata pieniędzmi ze sprzedaży na złom forda swojego
znajomego, oczywiście nie informując go o niczym. Tak jak pomyślał, tak zrobił. Za sprzedaż auta otrzymał ponad 800
złotych.
Sprawa wydała się dokładnie miesiąc później, kiedy mechanik zauważył, że forda jego znajomego nie ma już u jego sąsiada
na podwórzu. Jak tylko informacja ta dotarła do właściciela forda, ten natychmiast odwiedził 38-latka. Kiedy mężczyzna nie
potrafił logicznie wytłumaczyć co stało się z autem, zwrócił się o pomoc do policjantów. Ci natychmiast zatrzymali 38-latka.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jeszcze tego samego dnia śledczy podjęli próbę odzyskania forda. Było jednak już za
późno. Ford był już pocięty i zezłomowany.
Wczoraj 38-latek usłyszał zarzut przywłaszczenia powierzonego mienia. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo
grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. Na tym jednak nie koniec konsekwencji. 38-latek będzie również zmuszony
naprawić wyrządzoną szkodę właścicielowi forda.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij