Sejmowa "Opowieść wigilijna"

Transkrypt

Sejmowa "Opowieść wigilijna"
Niezależny serwis społeczności blogerów
Sejmowa "Opowieść wigilijna"...
trybeus, 25.12.2016 14:12
Ebenezer Nitras wymyślił sobie, że te święta spędzi w w okrągłym budynku na
ul Wiejskiej. Ponoć według starych podań dlatego okrągły, ponieważ pewna
wróżka przepowiedziała, że każdy, który wychodzi z tego budynku zaliczy
niechybnie za winklem w łeb...
Cichutki wieczór, bez karpia, bez barszczu, bez niczego...tylko solony śledź po
strona 1 / 5
Niezależny serwis społeczności blogerów
japońsku z jajeczkiem z biedronki, pochlipując cichutko Ebenezer Nitras
zasypia...
Dźwięk dzwonków...jedzie krasnal z Laponii. To nie dzwonki, niestety... to
duch dziadka z wermachtu pewnego rudzielca...Opięty ciasno łańcuchami, na
końcu jakieś poniemieckie kufry...wydziera się z pruskim akcentem
"Achtung...achtung, achtung"... draj...draj...draj gaister, gaister..!!!
Budzi się Enenezer zlany potem...takie koshmary...pomyślał jaki ten kuźwa
śledź niedobry musiał być, albo to jaki sopocki pomuchel
strona 2 / 5
Niezależny serwis społeczności blogerów
pierdzielony..brrr...otrzepał się ze wstrętem...
Obraca się na drugi bok...leciutko pochrapkując znów rzuca się w objęcia
morfeusza...
Znów zgiełk...jakaś postać się wyłania z półmroku...to duch minionych
czasów, porywa Ebenezera i szybują leciutko nad Zieloną Wyspą...widać
autostrady, orliki, lodziarnie Beaty na każdym rogu ulicy, restauracje sów i
przyjaciół...przyjęcia, suto zastawione stoły ośmiorniczkami i kawiorem,
śmiech i radosny gwar ...nagle sen znów się urywa wizją końca tych
wspaniałości...
Zrywa się Ebenezer...przyśpieszony oddech, łomotanie serca...ale najgorsze
wszystko jeszcze przed nim...postanowił, że bedzie czuwał. Powieki
przyklejone taśmą pakunkową zrywają jednak brwi...sen znów dał o sobie
znać...
strona 3 / 5
Niezależny serwis społeczności blogerów
Zza mównicy wyłania się druga postać, to duch czasów teraźniejszych,
pucołowaty mężczyzna targa na plecach potężny róg obfitości, a ręce dzierży
potężną menorę...zabiera Ebenezera. Muzyka, gwar dobiega z oddali...duch
odwraca róg obfitości, wysypuje się ...kamieni kupa. Następnie duch rozpina
poły płaszcza spod których wychodzą pomagdalenkowe, paralityczne sieroty
orzygane...na jednej pisze KOD, a na drugiej Nowoczesna...spod płaszcza
wypełza jeszcze jedna postać, trudno zidentyfikować, haczykowaty nos w
półmroku zmienia się w...kaczy dziób. Zrywa się z krzykiem Ebenezer Nitras...
Patrzy na zegar...nie ma jeszcze północy. Postanawia nie spać permanentnie,
byleby przeczekać północ, bo wtedy trzeba by niechybnie przemówić ludzkim
głosem. Niestety minuta przed północą słychać trzask łamanych zapałek
podpierających ciężkie powieki. Z sufitu opuszcza się czarna postać w
kapeluszu, skórzanym płaszczu i czarnych oficerkach...to duch czasów
przyszłych. Twarzy nie ma, nic nie mówi, tylko palcem wskazującym pociera o
kciuk wskazując drugą ręką niemiecki kuferek z napisem "dla jasnej Anieli".
Zrozumiał szybko Ebenezer, że trzeba będzie oddać wszystkie dukaty wujkowi
Dżordżowi z haczykowatym nosem. Duch czasów przyszłych uniósł znów rękę
i kilkukrotnym ruchem poziomym na wysokości szyi, dał do zrozumienia, co
czeka, krnąbrnych i nieskutecznych. Następnie duch pokazał wykopany grób z
tablicą kamienną z napisem "PO ptokach", do którego wpadają towarzysze
niedoli. Następna odsłona...pisowski kankan tańczony na grobie...słychać
piekielny rechot, który z czasem przechodzi w złośliwy chichot, duch czasów
zdejmuje kapelusz, widać wyraźnie pucołowatą twarz prezesa z Żoliborza,
który przez śmiech woła:
strona 4 / 5
Niezależny serwis społeczności blogerów
-Kuźwa, aleś się dał nabrać...Ebenezerze Nitras!!!-...
Kurnik Polityczny...trybeus.blogspot.com/
Wszystkim Rodakom życzę zdrowych, pogodnych Świąt, a przede wszystkim
Błogosławieństwa od Bożej Dzieciny...
strona 5 / 5
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)

Podobne dokumenty