Wydruk ze strony wrzesnia.powiat.pl

Transkrypt

Wydruk ze strony wrzesnia.powiat.pl
Stanowiska i wyjaśnienia
2011-06-24
Jak stać się właścicielem bursy nie nabywając jej własności?
Tak postawione pytanie wydawać by się mogło nieprawdopodobne, okazuje się jednak w świetle
jednoznacznych dowodów zupełnie poważne. Czy grono znamienitych obywateli naszego powiatu, ze
starostą Franciszkiem Czapskim na czele, zakładając w 1921 roku Stowarzyszenie Bursy
Gimnazjalnej mogło przypuszczać, że po siedemdziesięciu latach pojawią się uzurpatorzy, którzy
podszywając się pod nazwę tegoż stowarzyszenia zawładną bezprawnie budynkiem, który w zamyśle
przedwojennych filantropów miał być drugim domem dla uzdolnionej młodzieży z ubogich rodzin
naszego powiatu? Budynek został wybudowany ze środków pochodzących z publicznej zbiórki oraz
prywatnych datków jego fundatorów. Do wybuchu wojny pełnił rolę internatu dla młodzieży uczącej
się w nieodległym wrzesińskim gimnazjum. Po zakończeniu wojny Stowarzyszenie Bursy
Gimnazjalnej nie wznowiło swojej działalności, ani też nie ustanowiło swoich prawnych następców,
pomimo to budynek bursy nadal służył młodzieży szkolnej. Ten stan prawny oraz faktyczny trwał – aż
do roku 1991. W księdze wieczystej jako właściciel obiektu nadal figurowało przedwojenne
Stowarzyszenie Bursy Gimnazjalnej.
Wiosną 1991 roku zawiązała się grupa inicjatywna, która powołała do życia stowarzyszenie o
identycznie brzmiącej nazwie jak stowarzyszenie przedwojenne, uzurpując sobie tytuł kontynuatora
działalności dawnego stowarzyszenia i stąd wywodząc swe prawo do budynku bursy, chociaż od
początku było wiadomo, że stowarzyszenie nie posiada do tego żadnego tytułu prawnego. To
zastrzeżenie już na etapie rejestracji nowego stowarzyszenia podniósł organ nadzoru, jakim był w
tym czasie wojewoda poznański.
W rozdziale określającym cele statutowe nowego stowarzyszenia czytamy: „umożliwienie korzystania
z bursy młodzieży dojeżdżającej (…), fundowanie pobytu w bursie młodzieży ubogiej, sierotom i
półsierotom (…)”. Zadań tych stowarzyszenie nigdy nie podjęło, koncentrując się na działalności
gospodarczej polegającej głównie na wynajmie pomieszczeń. I czerpiąc przez blisko dwadzieścia lat
pożytki z tego tytułu. Kiedy jednak Starostwo Powiatowe we Wrześni w 2007 roku w oparciu o zapisy
statutu zwróciło się do zarządu stowarzyszenia o możliwość zakwaterowania w bursie młodzieży
dojeżdżającej do szkół ponadgimnazjalnych, okazało się, że nie jest to możliwe ze względu na brak
wolnych pomieszczeń w bursie.
Stowarzyszenie nie przejadało oczywiście wszystkich dochodów, wspomagało nieznacznymi kwotami
i prezentami Liceum Ogólnokształcące. Szczególnie ożywiło w tej sferze swoją aktywność, kiedy
podważony został tytuł prawny stowarzyszenia do władania nieruchomością.
Nasuwa się więc pytanie, po co liceum potrzebny jest taki pośrednik. Przecież LO mogłoby samo
zawiadywać obiektem, wykorzystywać na swoje potrzeby i czerpać z niego pożytki.
Ustawą z dnia 7 września 2007 roku starostowie zostali zobowiązani do ujawnienia w księgach
wieczystych prawa własności Skarbu Państwa. Starosta wrzesiński zwrócił się więc do
Stowarzyszenia Bursy Gimnazjalnej o przedstawienie tytułu własności nieruchomości, którą od
kilkunastu lat stowarzyszenie władało i z której czerpało pożytki. Okazało się, że stowarzyszenie nie
posiada żadnego tytułu własności. Starosta wrzesiński jako reprezentant Skarbu Państwa zwrócił się
więc do Sądu Rejonowego we Wrześni o stwierdzenie nabycia poprzez zasiedzenie nieruchomości, na
której zlokalizowany jest budynek bursy. Od tego momentu następują bezprecedensowe zdarzenia.
24 lipca 2008 roku, kiedy jeden z sędziów SR we Wrześni postanawia o wpisaniu zastrzeżenia do
księgi wieczystej bursy o toczącym się postępowaniu o zasiedzenie, drugi z sędziów (równocześnie
członek zarządu nowego stowarzyszenia) następnego dnia pośpiesznie dokonuje całkowicie
bezprawnego wpisu, z którego ma wynikać, że właścicielem budynku jest nowe, powstałe w 1991
roku, Stowarzyszenie Bursy Gimnazjalnej. Prokuratoria Generalna, która na wniosek starosty przejęła
w imieniu Skarbu Państwa prowadzenie tej sprawy, kieruje do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu
wniosek przeciwko sędziemu, oskarżając go o całkowicie bezprawny wpis do księgi wieczystej. Za to
przestępstwo prawomocnym wyrokiem sądowym sędzia zostaje skazany na karę pozbawienia
wolności z zawieszeniem wykonania kary oraz wieloletni zakaz wykonywania zawodu.
Obecnie postępowanie sądowe zmierzające do ujawnienia w księdze wieczystej prawa własności
Skarbu Państwa wkracza w fazę końcową, która doprowadzi ostatecznie do uregulowania stanu
prawnego bursy gimnazjalnej.
Na kanwie tej sprawy, niestety nie jedynej tego typu, nasuwa się dość smutna refleksja o słabej
ochronie ważnych interesów zarówno państwa, jak i społeczności lokalnej. Przykład ten pokazuje, jak
łatwo dzisiaj zawładnąć tzw. „majątkiem niczyim”, czyli publicznym o znacznej wartości, czerpać z
niego pożytki, czy w końcu sprzedać z zyskiem przy biernej postawie organów państwa bądź
samorządów. Nawet w sferze semantycznej akceptujemy eufemistyczne określenia brzydkich
uczynków. Zamiast słów najlepiej znamionujących takie postępowanie pojawia się bardziej
eleganckie, niczym etykieta zastępcza, określenie „przejęcie nieruchomości”. Chodzi jednak o to
samo.
Dionizy Jaśniewicz
starosta wrzesiński
← Poprzedni wpis
Następny wpis →