Stanowisko
Transkrypt
Stanowisko
Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny ul. Nowolipie 13/15; 00-150 Warszawa tel./fax: 022 635 93 95; 022 887 81 40 www.federa.org.pl ; [email protected] Stanowisko Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny w sprawie postulatów umoŜliwienia farmaceutom odmowy sprzedaŜy niektórych produktów leczniczych Odnosząc się do medialnych doniesień dotyczących zgłaszanych przez Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich Polski postulatów dotyczących umoŜliwienia farmaceutom odmowy sprzedaŜy niektórych środków leczniczych, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny pragnie wyrazić swoje stanowisko w tej sprawie. Zgłaszane postulaty naleŜy oceniać jednoznacznie negatywnie, jako naruszające prawa pacjentów, a w szczególności kobiet, gdyŜ proponowane zmiany dotyczyć będą w głównej mierze sprzedaŜy środków antykoncepcyjnych, mających kluczowe znaczenie dla ich zdrowia reprodukcyjnego oraz moŜliwości dokonywania wyborów Ŝyciowych. Farmaceuci Katoliccy domagają się moŜliwości odmowy sprzedaŜy środków antykoncepcyjnych powołując się na wolność sumienia osób pracujących w aptekach. W rzeczywistości wprowadzenie tego postulatu w Ŝycie będzie skutkować naruszeniem praw pacjentek do decydowania o swoim Ŝyciu osobistym (art. 47 Konstytucji RP), prawie do świadczeń zdrowotnych i podejmowania decyzji z nimi związanych (art. 6 i 16 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta) oraz wolności sumienia i religii (art. 53 ust. 1 Konstytucji RP). NaleŜy zauwaŜyć, Ŝe apteka jest „placówką ochrony zdrowia publicznego” (art. 86 ust. 1 prawa farmaceutycznego), „przeznaczoną do zaopatrywania ludności w produkty lecznicze” (art. 87 ust. 2 prawa farmaceutycznego). NaleŜy mieć na względzie, Ŝe są to faktycznie jedynie miejsca, w których moŜna nabyć leki. Ich dostępność zaś ma kluczowe znaczenie dla ochrony zdrowia. W chwili obecnej prawo gwarantuje, iŜ moŜliwość leczenia nie będzie ograniczana poprzez decyzje farmaceutów o tym, jakie leki chcą sprzedawać, gdyŜ „Apteki ogólnodostępne są obowiązane do posiadania produktów leczniczych i wyrobów medycznych w ilości i asortymencie niezbędnym do zaspokojenia potrzeb zdrowotnych miejscowej ludności” (art. 95 ust. 1 prawa farmaceutycznego). Natomiast w sytuacji, gdy w aptece jakiegoś leku brakuje, farmaceuta zobowiązany jest sprowadzić go w terminie uzgodnionym z pacjentem (art. 95 ust. 3 prawa farmaceutycznego). PowyŜsze regulacje mają zagwarantować pacjentom dostęp do wszystkich środków leczniczych, które są dopuszczone do obrotu w Polsce. Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich Polski chce ten stan rzeczy zmienić w ten sposób, aby to farmaceuci oraz właściciele aptek mogli decydować o tym, jakie leki chcą sprzedawać, a co za tym idzie, jakie leki będą mogli kupować pacjenci. W sposób szczególny ograniczenie to będzie godzić w pacjentki, gdyŜ to ich w największym stopniu dotyczą postulowane zmiany w dostępie do środków antykoncepcyjnych. Byłaby to sytuacja niedopuszczalna, w której farmaceuci wykorzystywaliby swoją pozycję monopolistów w zakresie sprzedaŜy detalicznej leków w celu narzucenia kobietom własnych poglądów religijnych. Postulaty farmaceutów są wynikiem postawienia na swoistej szali ich konstytucyjnej wolności sumienia i religii (która miałaby być chroniona poprzez niezmuszanie ich do działań sprzecznych z sumieniem) oraz prawa pacjentów do uzyskania środków leczniczych przepisanych przez lekarza w powiązaniu z ich konstytucyjnym prawami do decydowania o własnym Ŝyciu, do poszanowania ich Ŝycia prywatnego oraz do swobody dokonywania wyborów w Ŝyciu osobistym. Wszystkie powyŜsze prawa wynikają z Konstytucji RP i są prawami człowieka i obywatela. Projektowane zmiany stawiają jedno konstytucyjne prawo ponad innymi. Gdyby postulowane zmiany zostały wprowadzone oznaczałoby to, Ŝe wolność sumienia farmaceutów jest chroniona kosztem praw innych obywateli. Fakt przynaleŜności do określonej grupy zawodowej jest rezultatem pewnego wyboru – w tym takŜe poddania się odpowiednim restrykcjom wynikającym z określonych przepisów (tu: prawa farmaceutycznego). Niedopuszczalne jest chronienie części określonej grupy zawodowej w tak szerokim zakresie, jeśli niesie to za sobą tak istotne ograniczenie konstytucyjnych praw ogółu społeczeństwa. W sytuacjach swoistego konfliktu praw naleŜy zwrócić uwagę na zasadę proporcjonalności, która poprzez wprowadzenie postulowanych zmian zostałaby naruszona. Ten sam tok rozumowania moŜna przeprowadzić na gruncie obowiązywania Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. W wyroku w sprawie Pichon and Sajous p-ko Francji dotyczącej farmaceutów, którzy odmówili sprzedaŜy tabletek hormonalnych, Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, iŜ ich zachowanie nie podlega ochronie na podstawie art. 9 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (wolność myśli, sumienia i wyznania). Takie stanowisko Trybunału jest ugruntowane w innym orzecznictwie. W jego świetle naleŜy stwierdzić, Ŝe Trybunał konsekwentnie stoi na stanowisku, Ŝe nie kaŜde zachowanie motywowane przekonaniami znajduje się pod ochroną wolności myśli, sumienia i wyznania. Szczególnie dotyczy to sytuacji, w których ochrona tej wolności stoi w sprzeczności z ochroną praw innych osób równieŜ wynikających z Konwencji (np. prawa do poszanowania Ŝycia rodzinnego i prywatnego wyraŜonego w art. 8). NaleŜy równieŜ krytycznie odnieść się do argumentów dotyczących drugiego elementu wolności sumienia i religii. Mając na względzie, Ŝe obejmuje ona „wyznawanie lub przyjmowanie religii według własnego wyboru oraz uzewnętrznianie indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie”, nie sposób interpretować tej wolności w kontekście moŜliwości odmowy wydania określonych środków leczniczych przez farmaceutę. Wolność religii nie ma charakteru bezwzględnego i moŜe być ograniczona, jeśli jest to konieczne dla ochrony np. zdrowia. Wynika to z przepisów polskiej Konstytucji. RównieŜ Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu stoi na stanowisku, Ŝe podczas, gdy wolność religii jest przede wszystkim kwestią sumienia jednostki, to takŜe oznacza, między innymi wolność manifestowania swojej religii, w sposób indywidualny i prywatny a takŜe z innymi osobami we wspólnocie, czy w miejscu publicznym w obecności osób, z którymi jednostka dzieli swoją wiarę. Art. 9 Konwencji wymienia moŜliwe formy, jakie przybrać moŜe manifestowanie religii, takie jak: modlitwa, nauczanie, przestrzeganie praktyk i zasad (orzeczenie Cha’are Shalom Ve Tsedek p-ko Francji). Art. 9 Konwencji nie chroni kaŜdego zachowania, które jest motywowane lub inspirowane religią lub wierzeniem (orzeczenie Kalaç p-ko Turcji). Co więcej, Trybunał zaznacza, Ŝe w społeczeństwach demokratycznych, w których współistnieją róŜne religie, moŜe okazać się koniecznym wprowadzenie ograniczeń w wolności manifestowania przez jednostkę religii bądź wierzenia w celu pogodzenia interesów rozmaitych grup oraz zapewnienia respektowania praw wszystkich osób. Wynika to zarówno z samego art. 9 Konwencji, jak i pozytywnego obowiązku państwa wynikającego z art. 1 Konwencji, a którym jest zapewnienie wszystkim jednostkom określonych praw i wolności. To właśnie to stałe poszukiwanie równowagi pomiędzy fundamentalnymi prawami kaŜdej jednostki stanowi podstawę „społeczeństwa demokratycznego”. Warto w tym miejscu podkreślić, Ŝe Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności zgodnie z art. 91 Konstytucji stanowi część krajowego porządku prawnego. Natomiast zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego istnieje konieczność poszanowania w prawie wewnętrznym standardów wynikających z wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. NaleŜy takŜe zaznaczyć, Ŝe pewne zobowiązania w omawianym zakresie nakłada na państwo ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąŜy. W preambule stanowi ona o tym, Ŝe troska o Ŝycie i zdrowie jest jednym z podstawowych obowiązków państwa. Uznaje przy tym, Ŝe kaŜdy ma prawo do odpowiedzialnego decydowania o posiadaniu dzieci oraz prawo dostępu do informacji, edukacji, poradnictwa i środków umoŜliwiających korzystanie z tego prawa. To zaś nie powinno być ograniczane przez te podmioty, które pełnią szczególną rolę w realizowaniu prawa do dostępu do odpowiednich środków. W tym kontekście postulaty farmaceutów naleŜy uznać za wysoce nieetyczne. Federacja stoi równieŜ na stanowisku, Ŝe zrównywanie roli farmaceuty i roli lekarza w procesie leczenia jest niedopuszczalne. Odmawiając wydania przepisanego przez lekarza środka, farmaceuta w sposób nieuprawniony ingeruje w proces decydowania o trybie leczenia. NaleŜy pamiętać, iŜ gestorem są tu co do zasady pacjenci, którzy wyraŜają bądź odmawiają zgody na proponowane zabiegi lecznicze (art. 16 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta). Podstawową rolą lekarza jest słuŜenie swoją wiedzą i umiejętnościami – przedstawianie moŜliwości diagnostycznych i leczniczych oraz konsekwencji ich zastosowania bądź zaniechania (art. 9 ust. 1 i 2 ustawy o prawach pacjenta). Na lekarzach, z uwagi na zaufanie pokładane w ich wiedzy, spoczywa szczególna odpowiedzialność, poniewaŜ to oni, proponując leczenie, muszą zadbać o to, Ŝeby było ono skuteczne oraz nie szkodziło pacjentom. To lekarz, wypisując receptę zgodnie z wybranym przez pacjenta sposobem leczenia, bierze na siebie odpowiedzialność za odpowiedni medycznie dobór leków. Farmaceuta pełni tu jedynie funkcję kontrolną, nie decyzyjną. Ma zadbać, aby pacjent/ka otrzymała odpowiedni lek w odpowiedniej ilości a takŜe, aby do pacjenta/ki nie trafiły środki, które nie znalazły się na recepcie. Farmaceuta nie zna ani sytuacji Ŝyciowej, ani historii choroby pacjenta/ki. Nie ma więc odpowiednich informacji, aby kwestionować dyspozycje, jakie widzi na recepcie. Nie sposób takŜe nie zauwaŜyć, Ŝe ostateczną decyzję o zaŜyciu medykamentów za kaŜdym razem podejmuje pacjent/ka. Warto zauwaŜyć, Ŝe tabletki hormonalne stosuje się nie tylko w celu zapobiegania ciąŜy, ale takŜe jako środki leczące. Decyzja o niewydaniu środka oparta na przekonaniu, Ŝe słuŜyć ma on kontroli płodności, stanowi niedopuszczalną ingerencję w sposób leczenia. Federacja stoi takŜe na stanowisku, Ŝe przywoływana przez zwolenników projektu swoista paralela pomiędzy prawem lekarza do niewystawienia recepty a postulowanym prawem farmaceuty do niewydania leku zawiera istotny błąd merytoryczny. W doktrynie nie ma jednoznacznej zgody co do tego, Ŝe zawarta w art. 39 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty moŜliwość powołania się na klauzulę sumienia umoŜliwia lekarzom odmowę wystawienia recepty na konkretny lek, czy teŜ skierowania na konkretne badanie. Co więcej – obrońcy praw pacjenta podkreślają, Ŝe odmowa pewnych świadczeń zdrowotnych (w tym właśnie wystawienia recepty na konkretny lek) jest na gruncie tego zapisu ustawy niemoŜliwa. Nie jest zatem uprawnionym powoływanie się na ten argument, szczególnie w powiązaniu z faktem tak znacznej rozbieŜności pomiędzy rolą lekarza i farmaceuty. Podsumowując powyŜsze Federacja zauwaŜa takŜe, Ŝe w praktyce wprowadzenie moŜliwości odmowy sprzedaŜy środków leczniczych byłoby szczególnie dotkliwe w mniejszych miejscowościach, gdzie aptek jest mało, a odległości między nimi większe. JuŜ w chwili obecnej, z powodu wysokich cen, kobiety mają utrudniony dostęp do środków słuŜących świadomej prokreacji. Nie naleŜy takŜe zapominać, Ŝe gdy zachodzi konieczność zastosowania antykoncepcji doraźnej (tzw. tabletek „dzień po”) czas zaŜycia odpowiednich środków ma szczególne znaczenie. Z uwagi na znaczenie, jakie powyŜsze środki mają dla moŜliwości kierowania własnym Ŝyciem, naleŜy podejmować działania zwiększające, a nie zmniejszające ich dostępność. Wanda Nowicka Przewodnicząca Federacji Karolina Więckiewicz Koordynatorka Zespołu Pomocy Prawnej