NIEKORZYSTNY WIZERUNEK ZAWODU GÓRNIKA W POLSKIM

Transkrypt

NIEKORZYSTNY WIZERUNEK ZAWODU GÓRNIKA W POLSKIM
Prace Naukowe Instytutu Górnictwa
Politechniki Wrocławskiej
Nr 111
Konferencje
Nr 111
Nr 43
2005
historia górnictwa,
wolność i przywileje górnicze
Maciej MADZIARZ, Henryk SZTUK*
NIEKORZYSTNY WIZERUNEK ZAWODU GÓRNIKA
W POLSKIM SPOŁECZEŃSTWIE OKRESU PRZEMIANY
GOSPODARCZEJ JAKO KONSEKWENCJA NIEWIEDZY
O ŹRÓDŁACH PRZYWILEJÓW „GÓRNICZEGO STANU”
Górnictwo należy do najważniejszych i najstarszych dziedzin działalności człowieka. Od momentu wyodrębnienia się zawodu górniczego jego przedstawicieli darzono szacunkiem
i przywilejami, porównywalnymi do przysługujących stanowi szlacheckiemu. W referacie poruszono
zagadnienie niskiej oceny społecznej zawodu górnika w dzisiejszej ocenie społecznej i politycznej
w Polsce; przedstawiono przywileje przysługujące dawnym górnikom i przyczyny ich przyznawania.
1. WSPÓŁCZESNY WIZERUNEK ZAWODU GÓRNIKA
Współcześnie, jak przed stuleciami, eksploatacja górnicza jest podstawowym źródłem surowców umożliwiających funkcjonowanie większości dziedzin produkcji
przemysłowej. Bez surowców energetycznych, metalicznych, chemicznych i skalnych
nie mogłaby istnieć współczesna cywilizacja.
Ten podstawowy fakt jak i historyczne znaczenie górnictwa wydaje się w społeczeństwie polskim nieobecne. A przecież górnictwo polskie to nie wyblakłe karty
historii. To prowadzona współcześnie w nowoczesnych kopalniach eksploatacja surowców energetycznych (węgla kamiennego i brunatnego, gazu ziemnego i ropy naftowej), surowców metalicznych (rud miedzi i srebra, cynku i ołowiu), surowców
chemicznych (soli kamiennej i siarki), surowców skalnych (kamieni drogowych
i budowlanych, kruszyw naturalnych, piasków, surowców ilastych, gipsów i anhydrytów itp.), wreszcie wód leczniczych, mineralnych i termalnych.
__________
* Politechnika Wrocławska, Instytut Górnictwa, 50-051 Wrocław, pl. Teatralny 2.
174
Niekorzystny i w znacznym stopniu nieprawdziwy obraz współczesnego polskiego
górnictwa kształtowany jest głównie przez media. Górnictwo przedstawiane jest praktycznie wyłącznie przez pryzmat eksploatacji węgla kamiennego, przeżywającej poważne problemy. I nie zmienia tego faktu trwająca od niedawna dobra koniunktura na
węgiel za przyczyną wzrostu cen węgla na światowym rynku.
Pamiętać należy, że zasadnicza część energii elektrycznej w naszym kraju pochodzi z elektrowni cieplnych wykorzystujących jako paliwo węgiel kamienny. Znaczna
część energii wytwarzana jest z węgla brunatnego wydobywanego w wielkich i nowoczesnych kopalniach odkrywkowych: „Bełchatów”, „Turów”, „Konin” i „Adamów”.
Polska z pewnością będzie gospodarczo rozwijała się coraz szybciej. Zapotrzebowanie na rozmaite surowce będzie w wyniku tego nieustannie wzrastać. Trzeba więc
wyraźnie stwierdzić: jeśli w ziemi występuje złoże surowca, to z pewnością prędzej
czy później zostanie gospodarczo wykorzystane.
Na niekorzystny obraz dzisiejszego górnictwa i zawodu górnika wpływa też niedawna przeszłość, kiedy to Polska górnictwem stała. Wysokie zarobki górników,
własne sklepy z niedostępnymi ogólnie towarami, przywileje Karty Górnika, wielkie
uroczystości barbórkowe transmitowane przez telewizję, ordery i odznaczenia – to
wszystko wywoływało swoistą zawiść w innych grupach zawodowych.
Powszechnie znane były korzyści płynące z wykonywania zawodu górnika, mniej
lub wcale nie zdawano sobie natomiast sprawy, że praca w górnictwie nieodłącznie
związana jest z stałym zagrożeniem życia i zdrowia, a jej codzienny trud nieporównywalny z wykonywaniem innego zawodu. Poziom niewiedzy o zawodzie górnika
utrzymuje się nadal na podobnym poziomie, a zły wizerunek górnictwa pogłębiany
jest informacjami o jakoby nadmiernych żądaniach socjalnych wysuwanych przez
załogi kopalń.
Ponadto praca w górnictwie kojarzona jest w powszechnym pojęciu z wykonywaniem prostych prac, przy pomocy prymitywnych wręcz narzędzi – np. kilofa i łopaty,
w niemniej prymitywnych warunkach, co nie stwarza podstaw do uzyskiwania wysokich wynagrodzeń i szczególnych przywilejów. A przecież w rzeczywistości sprawa
ta przedstawia się całkowicie odmiennie. W podziemiach kopalń obecna jest nowoczesna technika i technologia, wymagania dotyczące poziomu wykształcenia nieustannie rosną, a zagrożenie nadal jest bardzo poważne. Tego jednak przeciętny obywatel nie wie i nie dowie się z mediów. Natomiast o roszczeniach górników i dopłatach do górnictwa z budżetu państwa dowie się niechybnie. W tym kontekście należy
zatem zadać sobie podstawowe pytanie: gdzie więc tak naprawdę tkwią źródła szczególnych przywilejów górników, o których tyle się mówi?
175
2. GÓRNIK – ZAWÓD NIEZWYKŁY
Wielu uważa, że górnictwo to coś przypadkowego, nieczysta robota i w ogóle praca należąca do gatunku tych, które wymagają bardziej wysiłku fizycznego aniżeli
umiejętności. Mnie zaś, o ile myśli moje zmierzają w dobrym kierunku, wydaje się, że
sprawa wygląda zupełnie inaczej... – pisał w księdze I „DE RE METALLICA LIBRI
XII”, jednego z pierwszych i najważniejszych w dziejach opracowań dotyczących
wiedzy górniczej, hutniczej i mineralogicznej Georgius Agricola (właściwie Georg
Bauer), jeden z najwybitniejszych umysłów tamtego okresu.
Mimo upływu niemal pięciu stuleci od wydania owego dzieła (1556 r. w Bazylei)
powszechne wyobrażenie o charakterze zawodu górniczego, niezwykle trafnie
uchwycone w cytowanym fragmencie, nie uległo zmianie. Górnictwo, rozumiane jako
umiejętności poszukiwania i wydobywania surowców naturalnych, dawniej obejmujące również wiedzę hutniczą i metalurgiczną, jest jedną z najważniejszych i najstarszych dziedzin działalności człowieka. Podstawą materialnego bytu i rozwoju ludzkości, w tym także rozwoju demograficznego, jest produkcja środków spożycia oraz
surowców niezbędnych do wytworzenia dóbr materialnych. System ludzkość – produkcja znajduje się w ciągłym rozwoju, co jest następstwem m.in. demograficznego
rozwoju ludzkości i jej potrzeb. System ten wymaga ciągłego, stale rosnącego, zasilania. Podstawową masę surowców stanowiły dawniej i stanowią obecnie surowce mineralne, a więc surowce, których wydobywaniem zajmuje się górnictwo. Poczynając
od eksploatacji krzemienia, poprzez pozyskiwanie rud miedzi i cyny, żelaza i węgla
kamiennego dających podstawę do dynamicznego rozwoju produkcji i techniki
w okresie rewolucji przemysłowej, umiejętności pozyskiwania i wykorzystania surowców naturalnych, wyznaczały etapy rozwoju ludzkości.
Złożoność zagadnień stojących przed górnictwem sprawia, że jest ono interdyscyplinarne: łączy w sobie nauki techniczne i przyrodnicze, wykorzystując wiedzę z różnych dziedzin nauki (matematyki, fizyki, chemii, mikrobiologii, nauk o ziemi, itp.),
a równocześnie jest ściśle związane z wieloma dziedzinami inżynierii (mechaniką,
budownictwem, inżynierią chemiczną, inżynierią biologiczną, informatyką i zarządzaniem).
Szczególny charakter zawodu górniczego, wymagającego zarówno obszernej wiedzy jak i odwagi, sprawia, że od stuleci górników dobrze wynagradzano, otaczano
szacunkiem i obdarzano szczególnymi przywilejami. Praca w górnictwie wymaga
wysokich kwalifikacji zawodowych, a w kopalniach podziemnych ponadto dużej odporności psychicznej i znacznego wysiłku fizycznego. Praca ta niszczy bowiem zdrowie i zagraża życiu w stopniu większym niż inne zajęcia. Z tej przyczyny, w trosce
o stworzenie jak najlepszych warunków dla rozwoju produkcji górniczej, już od czasów feudalnych górnikom nadawano przywileje podnoszące atrakcyjność, m.in.
finansową zawodu.
176
3. RODOWÓD SZLACHETNEGO ZAWODU
Rozwój kultury dawnych społeczeństw zawsze ściśle łączył się z umiejętnościami
pozyskiwania i spożytkowania surowców naturalnych. Trudno obecnie jednoznacznie
stwierdzić na jakich zasadach prowadzono eksploatację w okresie neolitu, czy w epoce brązu. W starożytności (w Mezopotamii, Egipcie czy Rzymie) w kopalniach wykorzystywano pracę niewolniczą, głównie jeńców wojennych i skazańców. Ponieważ
społeczeństwa żyjące w tym czasie na naszych ziemiach pozostawały w związkach
matriarchalno – rodowych (później wspólnotach patriarchalnych), po których rozkładzie w pierwszych wiekach naszej ery wyłoniły się związki terytorialne, sądzić należy, że kopalnie pozostawały własnością wspólną, a wydobywanie surowców stanowiło efekt zbiorowej pracy członków społeczności.
Początkowo w średniowieczu eksploatacja złóż kopalin, szczególnie kruszców,
organizowana była przez właścicieli dóbr siłami swych poddanych. Jednakże w miarę
wyczerpywania się łatwo dostępnych, przypowierzchniowych części złóż, eksploatacja górnicza komplikowała się technicznie. W epoce feudalnej pojawiły się, nieznane
wcześniej, problemy związane z eksploatacją podziemną. Działalność górniczą cechuje bowiem współzależność wielu czynników warunkujących skuteczność, efektywność i bezpieczeństwo pracy pod ziemią. Jak odnaleźć położenie, rozpoznać i określić
bogactwo złoża, jak dotrzeć do niego poprzez skały nadkładu? Jak pokonać wodę i
kurzawkę wdzierającą się do wyrobisk, zabezpieczyć wyrobiska przed naporem górotworu, jakim sposobem urabiać zwięzłe skały. Jak doprowadzić powietrze w głąb
kopalni, wytyczyć kierunki wyrobisk. Jak trafić sztolniami do głębionych szybów?
Nie mniej istotne były problemy związane z transportem urabianych kopalin, ich
przeróbką, czy wreszcie procesami metalurgicznymi, których opracowanie i realizacja
również należała do zadań ówczesnych górników.
Każdy z wymienionych problemów nastręczał ówczesnym górnikom inny rodzaj
trudności; pozostawały one jednak z sobą w ścisłym związku. Postęp techniczny,
a tym samym możliwości efektywnej i bezpiecznej eksploatacji coraz trudniej osiągalnych surowców, warunkowany był kompleksowym rozwiązywaniem napotykanych
problemów.
W miarę technicznego komplikowania się zagadnień produkcji górniczej system
oparty na służebnej pracy poddanych, zwykle mieszkańców wsi, jedynie dorywczo
zatrudnianych do robót górniczych, nie mógł sprostać pojawiającym się problemom
prowadzenia podziemnych robót górniczych. Nastąpiło przejście do nowych form
eksploatacji, kiedy to właściciel złóż ogłaszał na nich wolność górniczą – rozumianą
jako prawo do poszukiwań i eksploatacji dla każdego chętnego lub nadawał te prawa
określonym osobom, czy spółkom górniczym. Doprowadziło to do wyodrębnienia
wolnego zawodu górniczego, wykonywanego przez ludzi posiadających odpowiednią
wiedzę i umiejętności, dając im możliwość stania się samodzielnymi producentami,
177
eksploatującymi złoże na własny rachunek, na warunkach określonych przez właściciela złóż.
Jak wysokich umiejętności wymagało ówczesne górnictwo ocenić można na podstawie wspomnianej już księgi I „DE RE METALLICA LIBRI XII” Georgiusa Agricoli. W tym tekście o niepodważalnej wartości historycznej, wymagania wobec wiedzy
średniowiecznych górników opisane są następująco:
...Górnik musi bowiem sztukę swoją znać doskonale, by od razu wiedział, na której górze,
którym wzniesieniu lub w której dolinie kopać byłoby lepiej, lub czy zrezygnować raczej
z kopania. Poza tym znać musi żyły, żyłki i warstwy skalne. Ponadto musi on dokładnie
rozpoznawać wiele różnych gatunków ziemi, roztworów, kamieni szlachetnych, kamieni,
marmurów, skał, kruszców i związków, a także znać się powinien na każdym sposobie prac
podziemnych. Oprócz tego powinien posiadać wiedzę, w jaki sposób różne substancje
sprawdzać i przygotowywać do wytapiania, które to samo wsobie jest bardzo różnorodne,
gdyż innej umiejętności wymaga złoto i srebro, innej miedź, innej rtęć, innej żelazo, innej
ołów, a w ramach niej samej znowu innych umiejętności wymaga ołów biały (cyna), szary
(bizmut) i czarny (ołów) .Oprócz tych wszystkich umiejętności, górnik powinien dobrze
znać się na różnego rodzaju sztuce i nauce, przede wszystkim na filozofii, by wiedział
o powstaniu i przyczynach oraz właściwościach rzeczy podziemnych, ponieważ wtedy łatwiej i wygodniej mu będzie znaleźć dobre żyły i z wyrobisk więcej wydobędzie. Po drugie
znać się powinien na medycynie, by mógł się zaopiekować górnikami i innymi robotnikami, aby nie dotknęły ich choroby, które im bardziej aniżeli innym ludziom zagrażają, lub
jeśli zachorują, by ich mógł sam leczyć lub lekarza przyprowadzić. Po trzecie, na astronomii, by znał strony świata i wg nich rozpoznawał kierunek żył. Po czwarte musi znać
miernictwo, by mógł zmierzyć, jak głęboko należy głębić szyb, aby doszedł do sztolni, która
do niego jest prowadzona i by umiał dokładnie wymierzyć granice i brzegi każdej kopalni,
przede wszystkim na głębokość. W następnej kolejności znać musi arytmetykę, by mógł obliczyć wydatki potrzebne na maszyny i pracę. Następnie techniki budowlane, by mógł samodzielnie budować różne maszyny i konstrukcje, lub raczej, by innym mógł wyjaśnić, jak
je zbudować. I wreszcie rysowanie, by umieć narysować obrazy maszyn. I również niech
znajomość ma prawa, przede wszystkim górniczego, by nie tylko innym czegoś nie odebrał,
lecz by również sam niczego niekorzystnego nie wykonał i by umiał również innym w kwestiach prawa doradzić...
Analizując niniejszy tekst trudno odmówić dawnym górnikom inżynierskiej niemalże wiedzy, o którą w owych czasach trudno posądzać przeciętnych przedstawicieli
społeczeństwa. Widoczna już wówczas interdyscyplinarność wiedzy górniczej czyniła
z przedstawicieli tego zawodu ludzi wszechstronnych, mających świadomość złożoności budowy świata (pojęcie filozofii rozumiano wtedy inaczej niż obecnie; była to
wiedza bardzo szeroko pojęta), znających nauki przyrodnicze i techniczne, jak również prawo czy raczkującą medycynę. Górnicy dysponujący umiejętnościami wydzierania ziemi jej ukrytych skarbów, wytapiający kruszce w trujących dymach i oparach
prymitywnych hut, jawić się musieli w ówczesnym świecie jako ludzie doprawdy
niezwykli, niemalże ocierający się o mroczny świat magii i demonów.
178
Konieczność pokonywania problemów wynikających z nieustannego wzrostu głębokości kopalń i wielkości wydobycia sprawiła, że eksploatacja górnicza stanowiła
jeden z najważniejszych czynników stymulujących postęp techniczny. Problem
współzależności wielu czynników wpływających na efektywność pracy pod ziemią
wymuszał ciągłe ulepszenia techniczne i doskonalenie organizacji pracy.
Z górnictwem związane są też wczesne próby prawnej ochrony wynalazków.
Władcy polscy, począwszy od Kazimierza Jagiellończyka, szczególną opieką otaczali
postęp techniczny w górnictwie, zakazując naśladownictwa i nadając prawa wyłączności w odwadnianiu kopalń wynalazcom efektywnych urządzeń [2].
4. PRZYWILEJE GÓRNICZE
W zamian za możliwości wykorzystania spodziewanych bogactw, właściciel terenów, na których prowadzone były (lub miały być prowadzone w przyszłości) roboty
górnicze i posiadający znaczny udział w zyskach kopalń, w formie danin i świadczeń
(w Polsce danina taka zwana się olborą) nadawał górnikom przywileje umożliwiające
i ułatwiające eksploatację [2].
Najważniejszym przywilejem była wolność osobista i niezależność od miejscowej
władzy administracyjno-sądowej. Urząd i sąd górniczy były jedyną władzą, której
podporządkować się musieli wszyscy – nawet właściciele ziemscy – w sprawach dotyczących kopalń [2]. Wolność osobista, wyróżniająca zespół ludzi związanych
z górnictwem z ogółu ludności nieuprzywilejowanej, była najważniejszym czynnikiem kształtującym kulturę zawodu górniczego. Podnosiła go, przynajmniej w świadomości górników, co do rangi równej rycerstwu czy ziemiaństwu. Tytułem do tego
było znaczne ryzyko utraty życia występujące w zawodzie górniczym, odpowiadające
okresowym obowiązkom szlachty w zakresie obrony ojczyzny przed nieprzyjacielem.
Wolność osobista górników umożliwiała im swobodne przemieszczanie się, co
stworzyło dogodne warunki do rozprzestrzeniania wiedzy i umiejętności górniczych
na terenach średniowiecznej Europy. Było to szczególnie ważne w czasie, kiedy wiedza techniczna była przekazywana jedynie wybranym, w formie praktycznej nauki
zawodu.
Najważniejszymi przywilejami górników były ponadto: możliwości w zasadzie
bezpłatnego, korzystania ze znajdujących się w sąsiedztwie kopalni lasów, rzek, pastwisk, często z prawem polowań i połowu ryb, zwolnienie z ceł i opłat od wszelkich
produktów żywnościowych i innych, dostarczanych do ośrodków górniczych, prawo
do kopania rowów i sztolni poszukiwawczych i odwadniających, wznoszenia niezbędnych zabudowań zarówno związanych z produkcją górniczą, jak i mieszkalnych
czy gospodarczych [2].
Szczególna, w stosunku do ogółu ludności nieuprzywilejowanej, sytuacja górników czyniła wykonywany przez nich zawód niezwykle atrakcyjnym. Wokół nowo
179
zakładanych kopalń powstawały osady górnicze, napływali rzemieślnicy niezbędni do
zaspokojenia potrzeb kopalni i ich załóg. Następował szybki wzrost liczby ludności,
doprowadzając do przemiany osad górniczych w ludne i bogate miasta, związane ściśle z górnictwem i posiadające wspólne z nim władze administracyjne i sądowe [2].
5. ELEMENTY WSPÓLNOTY KULTUROWEJ ZAWODU GÓRNICZEGO
Mroczny i niebezpieczny świat podziemnych wyrobisk nieustannie kształtował
osobowość i charakter pokoleń ludzi pracujących w górnictwie, ucząc ich szacunku
dla sił przyrody i wykonywanego zawodu, rozwijając świadomość wzajemnej zależności i solidarności zawodowej. Charakter pracy w warunkach stałego zagrożenia
zmuszał do ścisłej współpracy, bo tylko to gwarantowało sukces i bezpieczeństwo
prowadzonych robót.
Przedstawicieli zawodu górniczego cechowało zawsze serdeczne przywiązanie do
swego warsztatu pracy, bezustannie wystawiającego na próbę ich umiejętności
i charakter. Pracujący, prawdopodobnie początkowo w pojedynkę górnicy, w miarę
rozbudowy kopalń i narastania problemów eksploatacji górniczej łączyć zaczęli się
w spółki, zwane gwarectwami. Podobne początkowo były do cechów miejskich,
organizowane dla wspólnego podejmowania dużych inwestycji, np. budowy sztolni
odwadniających. Były to zrzeszenia samodzielnych producentów, gdzie każdy gwarek
pracował samodzielnie w przydzielonej części kopalni. Następnie zaczęto eksploatację złoża prowadzić wspólnie, a fizyczna własność części kopalni przekształciła się
w udziały wyrażające część wartości kopalni, a przez to udział w ponoszeniu kosztów
eksploatacji i czerpaniu zysków z produkcji. Określenie gwarek (od niem. Gewerke).
przyjęło się dla każdego górnika prowadzącego eksploatację w spółce czy indywidualnie [2].
W górnictwie, znacznie wcześniej niż w innych grupach zawodowych, pojawiły
się zorganizowane formy wzajemnej pomocy i opieki w postaci kas czy puszek brackich, które stały się wzorem dla wielu późniejszych instytucji ubezpieczeniowych.
Znacznie później, w XVIII w., upowszechnił się w całej Europie zwyczaj przyoblekania górników w jednolitą odzież (stąd też wywodzą się współczesne mundury
i stopnie górnicze), co w tej militarystycznej dobie było również wyrazem awansu
społecznego górników. Surowość warunków pracy pod ziemią, potrzeba organizacji
i ostrej dyscypliny i sama umiejętność obchodzenia się z materiałami wybuchowymi,
upodabniała codzienne życie górników do trybu życia obozu wojskowego [2].
180
6. WIZERUNEK ZAWODU W KSZTAŁCENIU GÓRNIKÓW
Wobec istniejącego w społeczeństwie błędnego wyobrażenia o górnictwie, w połączeniu z niekorzystnym, a wręcz krzywdzącym wizerunkiem zawodu górniczego,
bardzo istotnym elementem kształcenia przyszłych inżynierów górnictwa jest przekazywanie wiedzy o tradycji i zwyczajach oraz źródłach szczególnych przywilejów.
Obowiązek wychowania młodzieży w szacunku do zawodu spoczywa obecnie niemal
wyłącznie na szkołach i uczelniach górniczych.
Wprowadzenie do programu kształcenia na Wydziale Geoinżynierii, Górnictwa
i Geologii Politechniki Wrocławskiej (dawnym Wydziale Górniczym) elementów
historii, zwyczajów i tradycji stanowi ważny element humanizacji wiedzy technicznej,
zagadnienie niezwykle istotne we współczesnym świecie.
Bo m.in. oddalenie Wrocławia od najważniejszych historycznych ośrodków eksploatacji górniczej w tzw. Polskim Zagłębiu Kruszcowym (okolice Tarnowskich Gór,
Olkusza, Bytomia i Chrzanowa), Wieliczki, czy Bochni sprawić by mogło, że młodzież podejmująca studia na naszym wydziale pozbawiona byłaby niemal całkowicie
wiedzy w tej dziedzinie. A przecież już w średniowieczu obszar Dolnego Śląska usłany był setkami kopalń i hut. Udokumentowana eksploatacja rozpoczęła się w końcu
XII wieku i obejmowała wydobycie złota, srebra, ołowiu, miedzi i cyny. Mówić można zatem o dolnośląskim zagłębiu górnictwa i hutnictwa kruszcowego.
W Księstwie Legnickim w pierwszej połowie XIII w. wprowadzone zostało – jako
jedno z najwcześniejszych w Europie – prawo górnicze dla kopalń złota. Wydobycie
węgla kamiennego w okolicach Nowej Rudy i Wałbrzycha rozpoczęło się już
w XV w. Wiele miast dolnośląskich swoje powstanie i rozwój zawdzięcza lokalizacji
na prawach wolnych miast górniczych.
O tych, istotnych historycznych zaszłościach trzeba uczyć! O celowości takich
działań świadczy m.in. zdobycie głównej nagrody na Targach Edukacyjnych „Tared
2003”, której przyznanie w głównej mierze było efektem działań studentów (wtedy
jeszcze) Wydziału Górniczego. Mimo konkurencji ze strony państwowych i prywatnych uczelni, oferujących tak obecnie popularne kierunki kształcenia, jak ekonomia,
zarządzanie i marketing, informatyka, elektronika, telekomunikacja, a nawet prawo,
wśród których górnictwo jawiło się jako anachronizm i zawód bez przyszłości – studenci nasi skutecznie zachęcali do studiowania górnictwa. Skuteczność ta była wynikiem wiedzy i głębokiego przekonania studentów o podstawowej roli górnictwa
w światowej gospodarce, a co za tym idzie wagi zawodu górnika oraz źródeł jego
szczególnych przywilejów.
Uświadomienie studentom, że przywileje zawodowe górników to nie wyłącznie
zdobycz ostatnich kilkudziesięciu lat historii górnictwa w Polsce, jest konieczne!
181
7. ZAKOŃCZENIE
„Doskonali w tym piśmie nic nie znajdą dla siebie, ale gdy mniej wiadomi – przez
zażycie tu wypisanych doświadczeń – tam i ówdzie co wynajdą, będą mieli doskonalsi
koło czego doświadczać” – tak zwracał się do czytelnika w 1781 r. autor pierwszego
w Polsce naukowego dzieła górniczego „O rzeczach kopalnych” Krzysztof Kluk, starając się o upowszechnienie w społeczeństwie wiadomości o zawodzie górniczym [2].
Wydaje się, że niestety niewiele się od tej pory zmieniło w stanie wiedzy
o zagadnieniach górniczych w naszym kraju, co pozwala odwołać się do tych słów
pełnych prostoty i wyrazu.
Mimo postępów w nauce, technice i inżynierii technicznej, Ziemia, jak u starożytnych Greków, jest żywiołem uległym człowiekowi zaledwie w minimalnym zakresie.
Ujarzmiona natura oddaje swoje bogactwa na użytek człowieka, wymagając w zamian od górników przede wszystkim dużej wiedzy i doświadczenia; zlekceważona –
okazuje się bezlitosna, niszcząc ludzkie starania i życie. Dzieje górnictwa to dzieje
pomyślnych, lecz nieskończonych zmagań człowieka z żywiołem przyrody, angażujących wiedzę, inteligencję i wolę kolejnych pokoleń, od starszej epoki kamiennej po
współczesność.
Mimo rozwoju nauki i techniki, pozwalających uczynić eksploatację górniczą całkowicie zmechanizowaną i znacznie bezpieczniejszą niż dotychczas, praca
w górnictwie to nadal wielkie wyzwanie, emocjonujące zmagania rozumu ludzkiego
z siłami przyrody, spotkanie z najnowocześniejszą techniką, a przede wszystkim
wielka, życiowa przygoda. Bowiem, jak zauważył inny, XVIII wieczny badacz górnictwa, Jan Mieroszewski, wiadomość górnicza nigdy należeć nie może do gatunku
umiejętności wyczerpanych.
LITERATURA
[1] GEORGIUS GRICOLA, O Górnictwie i Hutnictwie Dwanaście Ksiąg, Muzeum Karkonoskie
w Jeleniej Górze, 2000.
[2] Praca zbiorowa pod redakcją Jana PAZURA, Zarys dziejów górnictwa na ziemiach polskich, Pracownia Historii Górnictwa i Hutnictwa, Instytut Historii Kultury Materialnej PAN, Wydawnictwo
Górniczo-Hutnicze, Katowice, 1960.
UNFAVOURABLE PICTURE OF MINERS' PROFESSION IN POLISH COMMUNITY CAUSED
BY THE IGNORANCE RELATED TO THE REASONS OF PRIVILEGES DUE TO THIS
Mining is one of the oldest and most important field of human industrial activity. Exploitation of
natural resources and their utilization was one of the main factor of the civilization development. Due to
deep knowledge, large ability requirements and high risk of their profession, miners enjoy a number of
valuable privileges. The most important among then was the personal freedom characterizing miners in
feudal communities. The present paper is devoted to presentation of miners privileges and the way they
received it.