Nowe Ateny - 13. Cudowne skutki i przykłądy tego

Transkrypt

Nowe Ateny - 13. Cudowne skutki i przykłądy tego
Nowele, opowiadania, krótkie formy prozatorskie
<h1>Nowe Ateny - 13. Cudowne skutki i przykłądy tego czarnoksięstwa</h1>
Chmielowski Benedykt
Strona 1 z 5
Oprócz cudu dopiero cytowanego z Pisma Ś. o Czarnoksięstwie, jest drugi z ksiąg l Królewskich z Rozdziału 28. Saul
Król pierwszy Izraelski, mając sobie woynę od Filistynów wypowiedzianą, a nie wiedząc o jej ewentach, czy dla
siebie pomyślnych, czyli niefortunnych, a nie mogąc się ani od BOGA dowiedzieć, ani przez sen, ani przez kapłanów,
ani przez Proroków, Czarnoksiężników zaś actu był wygubił, a drudzy się taili, Samuel też Prorok już nie żył wtedy,
przecież Saul Osobę swą Królewską sztucznie zataiwszy, o jednej dowiedziawszy się Pythonissie, to jest czarownicy,
wiele przez czarta mogącej i umiejącej, ją obligował: Samuelem mihi suscita.
Ona tedy wskrzesiła umarłego Proroka Samuela, i o tym czyni relacją Królowi takową: Vir senex ascendit, & ipse
amictus est pallio; opowiedział przez nią Królowi odpadnienie Królestwa od niego i śmierć. Te jednak wskrzeszenie
nie sprawie i mocy owej czarownicy przypisać należy, ale mocy Wszechmocności BOGA, któremu samemu służy moc
wskrzeszania umarłych. Który uprzedzając te zamysły baby, kazał ożyć Samuelowi, aby opowiedział Królestwa od
Saula, a jego samego od życia odpadnienie. Tak uczynił BÓG i z Baalamem Prorokiem fałszywym, mającym z czarta
złości Izraelitom złorzeczyć, a on błogosławił, nie złorzeczył. Zamysły także niegodziwe Ochozjasza Króla
Izraelskiego, z ganku spadłego z wielkim potłuczeniem, uprzedził BÓG przez Eliasza, aby się był nie radził Bożka
Akaronitów Beelzebuba w swojej słabości. Eliasz mu bowiem, nie Beelzebuba bałwan przez czarta odpowiadający,
doniósł, że się nie wychodzi z tego potłuczenia 4 Regum 1. Tak na te miejsca kommentują Hebrajscy Autorowie, jako
też ŚŚ. Ambroży, Bazyli, Justinus, Tertullian, Josephus, Augustyn, Izydor, Thomas, Abulensis, Lyranus,
Bellarminus, Suarez, Delrio &c. Bogu nie czarnoksiężnikom te cuda namienione przypisujący.
Święci Trzej Królowie, dary przynoszący Chrystusowi Nowonarodzonemu Mathaei cap. 2, zowią się po grecku i w
Łacińskiej Ewangelii Magi, to jest Mędrcowie, Astrologowie znający się na gwiazdach dobrze, kiedy wlot nową
gwiazdę obaczywszy, za jej duetem przyszli do Jeruzalem. Ale to nie byli Czarnoksiężnicy z czartami narabiający, bo
by byli niegodni BOGA w Ciele ludzkim widzieć i adorować, ale byli żyjący według światła rozumu, to z Sybil
czytanych, to z różnych tradycyi dochodzący, to z illuminacyi Boskiej osobliwej, o przyściu Messjasza na Świat; więc
go doszedłszy mądrością swoją i oświeceniem, przyszli adorować.
W Dziełach Apostolskich w Rozdziale 19 wspomina litera Pańska, że byli Żydzi, którzy na Imię niewymowne i
straszne Jehowa przez Exorcyzmy od Salomona ustawicznie, teste Josepho, czartów z opętanych wyrzucali, potym za
czasem Ceremonii i sposobów Chrześciańskich do tychże Exorcyzmów przymieszali, już i Imienia JEZUS zażywali,
ale jego niewierzyli Ewangelii. Czart tedy nad niemi, nie oni nad nim wzięli górę, osobliwie to czynili dwaj synowie
Scewy (było ich wszytkich 7), pryncypalnego Kapłana w Efezie. Ale opętany rzucił się na nich, szaty na nich
zdzierając, obnażając ich, rany im pozadawał. W tymże Mieście stołecznym Azyi Mniejszej był Czarnoksiężnik
między Efezjami, tym się rzemiosłem Czarnoksięstwa bawiącemi, pryncypał Apollonius Tyanaeus, publiczną na to
otwierający szkołę, za to od obywatelów tak estymowany, że mu statuę wystawili i między Bogi policzyli na początku
panowania Nerona, według Filostrata Autora, w życiu. Paweł Święty tam predykując, to rzemiosło diabelskie
Czarnoksięstwa zganił tam i obmierził, tak dalece, że księgi ich, charakterów Czarownickich pełne, spalić kazał,
taxowane przedtym quinquaginta Millibus denariorum, to jest według redukcyi Tyrina Kommentarza 5000
Czerwonych złotych.
Simon Czarnoksiężnik w Samaryi wielki Ś. Piotra Antagonista, pierwszy Nowego Testamentu Herezjarcha; o nim
księga Dziejów Apostolskich cap. 8 świadczy: że dicens se aliquem magnum, Chrzest Ś. przyjąwszy zmyślnie,
wielkim był hipokrytą; chciał kupić u ŚŚ. Apostołów dar Ducha Ś. i Biskupstwo: Date & mihi hanc potestatem. Do
tego przyszedł był szaleństwa, że się zwał Bogiem Ojcem, Synem i Duchem świętym; że w Osobie Ojca dał
Przykazanie na górze Sinai, w Osobie Syna pokazał się w Jezusie, w Osobie Ducha Świętego, gdy zstąpił w ogniach
na uczniów. U Żydów zwał się Messjaszem, u Pogan Jowiszem, jako pisze Ś. Augustyn de Haeresibus cap. I-mo. Za
Nerona w Rzymie dziwne czynił czarów swoich demonstracje, z Piotrem Ś. tam będącym emulując. Sprawił to, ze
umarły jeden głowę ruszył w oczach Ś. Piotra i ludu; ale gdy mu Ś. Piotr kazał ustąpić, trup ów nie był ruchomy, aż w
Imię Chrystusowe wskrzeszony przez Ś. Piotra, a Simon ze wstydu figurę psiej głowy na się wziąwszy, wyniósł się.
strona 1 / 3
Nowele, opowiadania, krótkie formy prozatorskie
<h1>Nowe Ateny - 13. Cudowne skutki i przykłądy tego czarnoksięstwa</h1>
Chmielowski Benedykt
Znowu wielu czartów sobie przybrawszy, latał nad Rzymem, lecz na modlitwę Ś. Piotra spadł na ziemię, nogi
połamał, na co pięknie Ś. Maxym Biskup powiedział: Et qui pennas assumpserat, plantas amisit. Wkrótce umarł w
Arycjei.
Świadczy Palladius w życiu Ś. Makarego Egypskiego Pustelnika, iż Egypcjanin jeden, upodobawszy sobie z urody
żonę Partenika podściwą, a będąc ku niej żądzą zapalony szpetną, i nie mogąc inaczej jej użyć, przekupił
Czarnoksiężnika jednego, aby albo jej serce ku sobie skłonił, albo mężowi ją obrzydził. Czarownik tedy oczy
patrzących i samego jej męża tak omamił i zaraził, iż się żona owa klaczą zdawała, nic nie jadła przez trzy dni, co
męża ciężko utrapiło. Więc się udał z żoną ouzdaną (tak się mężowi zdawało) do Ś. Makarego na puszczę, którą mąż
Boży widział prawą białogłową, i jak tylko ją wodą polał święconą na głowie, wszytkim się pokazała białogłową, nie
klaczą. A to się jej trafiło na ukaranie za nieczęste do Kościoła i do Stołu Pańskiego chodzenie, jako jej wymówił
Święty Pustelnik.
Bazyliusz Czarnoksiężnik, żyjący około Roku 520, gdy Czarnoksiężników palono w Rzymie, uciekł do Waleryi do
Klasztoru. Ś. Ekwicjusza Opata, tam diabłem, nie Mnichem być poznany, gdyż w Panieńskim Klasztorze jedna nie
szpetnej urody chorując, nie innego tylko tego Bazyliusza na uleczenie siebie pretendowała; ale Ś. Ekwicjusz ją
uzdrowił, a Bazyliusza z klasztoru wyrzucił, przyznawającego się na swoim z klasztoru występie, że swoim
rzemiosłem Czarnoksięskim nie raz komórkę Ekwicjusza na powietrzu zawiesił, a żadnego z jego domowych obrazić
nie mógł, jako pisze Ś. Grzegorz. Lib. I. Dialog c. 4.
Świadczy Ś. Amphilochius, Biskup Ikonieński, w życiu Ś. Bazylego Wielkiego, Biskupa Cezaryi, jako sługa jeden w
córce Proteriusza Senatora BOGU poślubionej rozamorował się; a nie mogąc jej dostąpić, przez Czarnoksiężnika udał
się do czartów, przed niemi zaparł się Chrystusa, dał cerograff, pretendując w rekompensie owcy córki Senatorskiej.
Jakoż serce Panny do Amazjusza skłonione, dla perswazji samejże Panny Ojcu uczynionej, dana słudze za żonę
swemu. Uważała to po nim żona, że w Kościele nie bywał ten nowożeniec, serio go strofowała. Aż się jej przyznał o
swoim Chrystusa zaprzaniu i czartu zapisie danym. O czym smutna i strwożona Ś. Bazylemu doniosła, ten go
wyexaminowawszy, zamknął w komórce na długą pokutę, wizytując go i na czole krzyż Ś. kładąc; gdzie ciężko zrazu,
potym dyskretnie od czarta był prześladowany o niedotrzymanie sobie słowa danego. Tandem po pokucie w
publicznej Processyi do kościoła przez Ś. Bazylego wyprowadzony z komórki, po całonocnej Ś. Bazylego i ludu
zgromadzonego modlitwie, cerograff oddany przez czarta widomie, a człek ów od czartowskiego prawa uwolniony, do
świętych Tajemnic przypuszczony był, zawsze odtąd cud wielki wszędzie głosił. Książka Nucleus Catecheticus sub
Praecepto I. Decalogi wylicza wiele cudów czarownickich.
Z Świeckich też autentycznych Historyi moc czarnoksięstwa wielka się pokazuje. Zedechiasz Żyd Czarnoksiężnik, za
Ludwika pobożnego Cesarza, człekiem jak piłką do góry rzucał, na ćwierci go poszarpawszy znowu do kupy spalał.
Wóz z końmi i sianem połykał według Majolusa in Diebus Canicularibus. Ollerus kunsztu Czarnoksięskiego w
Szwecyi, tym rzemiosłem na wojnach uczynił się sławnym, jako świadczy Saxo Grammaticus. W Danii zaś był
Oddo niejaki tejże nauki Mistrz, niezbożny rozbójnik Morski, który bez żadnego statku wielkie przebywał morza
swemi czarami: nawałności zburzywszy, nieprzyjacielskie wywracał okręty. Sam też swego Mistrza zdradą w
przepaści utonął morskiej, jako świadczy Olaus Magnus w Historyi północnych Krajów. Hagninus Xiążę Norwegii,
dawszy nieprzyjacielowi batalią, przez czary wielki pobudził grad, który głowy ich porozbijał według tegoż Olausa.
Według tegoż Olausa Autora i Saxona Grammatyka Lappowie, Finnowie, Biermiowie, północne Nacje, różne na
siebie biorą figury sztuką czarnoksięstwa. Gvagvinus Autor za Kazańskim Królestwem (do Moskwy teraz należy) trzy
wylicza ordy Tatarskie, które w czarach są bardzo zatopione. Barannus Król Bułgarii, ile razy chciał, w wilka się
zamieniał, to niewidzialnym się czynił, według Tritemiusza, alias wzrok ludzki omamiał, oszukiwał. Wacław, Król
Czeski, miał takiego Czarnoksiężnika na swoim Dworze, imieniem Żyto, który w Pradze Czeskiej jednego z
czarnoksiężników pryncypalniejszego, rozdziawiwszy swą gębę, aż do uszu całkiem połknął, same powalane
zostawiwszy trzewiki, czyli boty jego, poszedł potym na stolec, pozbył go w wannę wody pełną i stawił spektatorom
śmiejącym się wszytkiego zmaczanego, jako pisze Joannes Dubravius Ołomucki Biskup Historyk Czeski libro 23.
Ten sam Żyto dobrego w piekle wymłócenia godny, Królowi temuż prezentował się w purpurze jako Król, albo Xiążę,
to w siermiędze jako chłop. Król po ziemi szedł, a on obok Króla płynął po wodzie: koło Króla jadącego poszóstną
strona 2 / 3
Nowele, opowiadania, krótkie formy prozatorskie
<h1>Nowe Ateny - 13. Cudowne skutki i przykłądy tego czarnoksięstwa</h1>
Chmielowski Benedykt
karytą jechał wózkiem zaprzągłszy koguty. Podczas bankietu gości siedzących ręce W nogi wole albo końskie
zamieniał, rogi im dając jelenie. Trzydzieści uformował wieprzów z siana wiązanek, puścił na pastwisko jednego
piekarza, potym mu je przedał w nadgrodę spasienia dyskretniej, przestrzegając aby je do rzeki nic puszczał. Czego ze
nie obserwował piekarz, do wody puścił, obaczył że wieprze potonęły, a tylko wiązanek siana 30 pływało. Pobici do
Żyta owego, czyli Zytona, żaląc się na wielką swoją szkodę, zastał śpiącego, budził za nogę ciągnąc, nogę mu urwał;
za co od Zytona na sąd pociągniony, odstąpił swej pretensyi. Tenże Autor.
Karol IX Król Francuski, że serio & rigorose na Herezją w Francyi wszczynającą się nacierał, Heretycy takich
znaleźli czarnoksiężników, którzy portret jego, alias osóbkę uformowawszy z wosku adinstar Króla, ten portrecik
różnemi kłuli instrumentami, to w głowę, to w bok, to w serce, to w nogi: a Król żywy w tych samych członkach w
też same czasy nieznośne ponosił boleści, przez najdoskonalszych nie uśmierzone medyków. Co się na sam Fest Ś.
Bartłomieia wybawiło; z czego Król musiał umierać: Engelgrave, Delrio. Crespelus w księdze de Odio sathanae, w
dyskursie dziesiątym, powiada, iż widział w Awenionie Mieście Francuskim nóż w ścianę utkwiony, którym jednego
odarto czarownika z skóry, iż także zgładził jednego godnego Prałata, przez męczenie portretu jego woskowego.
Ludovicus Goffredi Marsilieński, po Ojcu swym czarnoksiężniku zostawszy dziedzicem i sukcessorem ksiąg
czarnoksięskich, gdy jednę z tych począł czytać, przybył czart w postaci Anioła: z nim wdał się w dyskurs, na
wszytkie czarta pozwolił perswazje, w ciężkie wpadł czarnoksięstwo i wszytkie inne scelera; czym wszytkim zarobił
na ogień w Mieście Francuskim Aquae Sexiae Roku 1618. Paedagogus Christianus ex Francisco Rossel.
sexshop on line
Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
poprzednia - następna &raquo;&raquo;
strona 3 / 3

Podobne dokumenty