Plik PDF PDF - Śląska Izba Aptekarska
Transkrypt
Plik PDF PDF - Śląska Izba Aptekarska
DEPARTAMENT OBRONY i KONSOLIDACJI APTEK NACZELNEJ RADY APTEKARSKIEJ 00-238 Warszawa, ul. Długa 16, tel. (022) 635-92-85, tel./fax 635-06-70 [email protected] www.nia.org.pl DOiKA-011 Katowice 2005-04-11 Goniec 011 Apteczny farmakomarketing obronny ! Chyba już nikt nie wątpi, że w Polsce toczy się ekonomiczna wojna o rynek farmaceutyczny, która dla nas jest najbardziej niebezpieczna w aspekcie przejmowania rynku aptecznego przez sieci aptek a w szczególności te przy hurtowniach farmaceutycznych. Niestety te wojny ekonomiczne toczą się obecnie na zbyt wielu frontach i już często nie wiadomo gdzie powinniśmy rozwijać działania obronne, gdyż jesteśmy atakowani z każdej strony. Wydaje mi się jednak, że będąc świadomym możliwości obrony i stosując wspólnie kilka zasad, możemy w prosty sposób zniechęcać agresorów do atakowania. Trzeba tylko się aktywnie bronić i nie czekać aż zrobią to inni za nas – WSZYSCY RAZEM i KAŻDEGO DNIA, KAŻDY w swojej aptece powinien walczyć o nasze apteki! Czas zaczął nam uciekać jak nigdy dotąd! Więc nie zwlekaj tylko się zaangażuj i pomóż! Jednym z bardzo niekorzystnych zjawisk rynku aptecznego są wojny cenowe aptek wywoływane przez producentów, którzy chcą zwiększyć sprzedaż swoich preparatów kosztem firm konkurencyjnych. Firmy takie zachęcają wybrane apteki do obniżania cen leków w zamian za kierowanie do nich pacjentów a zadowolona apteka już nie informuje pacjenta o możliwości kupienia tańszego odpowiednika. Zaniżenie ceny przez wybrańca zmusza także okoliczne apteki do rezygnacji z marży. Firmy farmaceutyczne zauważyły, że można w ten sposób skłócić apteki, w których rozwija się reakcja łańcuchowej rezygnacji z marży na wybrane drogie preparaty, które pomimo rezygnacji z marży są i tak nadal droższe niż ich odpowiedniki. Pacjenci jednak oszołomieni nagłą obniżką robią zapasy, napędzając firmom krociowe zyski, często drenujące budżet NFZ. Najlepszym przykładem są zagraniczne insuliny, które są sprzedawane w zasadzie w całej Polsce bez marży. A niby dlaczego mamy rezygnować z i tak niskiej marży. Dlaczego w imię gigantycznych zysków zagranicznych koncernów jest wpychana pacjentom droższa insulina, gdy jest dostępna równorzędna polska i tańsza? Ano po to, by zagraniczne firmy ciągnęły jak największe zyski z obrotu insuliną, który wynosi około 500 mln zł rocznie. Cóż, możemy podziękować tu głownie hurtowni Phoenix Pharma za wspaniały program Centrum Diabetyka i tym wszystkim aptekom, które dały się na to złapać. Już nawet NFZ zauważył, że refundacja na leki promowane w takiej sprzedaży znacząco wzrosła. Jak temu zaradzić? Lekarstwem jest apteczny farmakomarketing obronny, czyli wykorzystanie naszej wiedzy i opieki farmaceutycznej, łączącej interesy pacjentów, aptek i NFZ. Na czym może polegać ten farmakomarketing obronny? W szczególności na promowaniu i polecaniu odpowiedników tych preparatów, które będą najkorzystniejsze dla pacjenta i apteki. Wspaniałe jest to, że są to właśnie preparaty konkurencyjne (odpowiedniki) do tych, których firmy próbują wprowadzać wojny cenowe by odebrać nam naszą marżę a pacjentów leczyć droższymi preparatami. Mamy taką możliwość a nawet obowiązek, o czym mówi nowa ustawa o świadczeniach zdrowotnych: Art. 38., 4. Apteka ma obowiązek poinformować świadczeniobiorcę o możliwości nabycia leku, innego niż przepisany na recepcie, o tej samej nazwie międzynarodowej, dawce, postaci farmaceutycznej i o tym samym wskazaniu terapeutycznym, którego cena nie przekracza limitu ceny. Izby aptekarskie mogą dodatkowo w tym pomóc, do czego są obligowane ustawą o izbach aptekarskich: Art. 1. 1. Naczelna Izba Aptekarska i okręgowe izby aptekarskie stanowią samorząd zawodu aptekarskiego, jako reprezentację zawodowych, społecznych i gospodarczych interesów tego zawodu, oraz Art. 7., 1. Zadaniem samorządu aptekarskiego jest w szczególności: 1) reprezentowanie zawodu aptekarza i obrona jego interesów; 4) integracja środowiska zawodowego; 5) sprawowanie pieczy i nadzoru nad wykonywaniem zawodu; 9) zajmowanie stanowiska w sprawach organizacji ochrony zdrowia i gospodarki produktami leczniczymi. Gdybyśmy wszyscy i każdego dnia angażowali się uparcie i zdecydowanie w polecanie preparatów korzystnych dla pacjenta a w szczególności tych firm, które nie prowadzą wobec nas wrogiej polityki a także nie wychodzą ze swoimi specyfikami poza apteki, to dość szybko moglibyśmy uregulować rynek w tym zakresie a na pewno znacząco go uspokoić. Od kiedy i od czego można zacząć? Od teraz i od polecania preparatów korzystnych dla pacjenta, apteki i firm nam przyjaznych. Może to robić każdy z nas i każda apteka może mieć w tym swój udział. Dodatkowo można wykorzystać to wszystko, o czym pisał autor w artykule „Merchandising – trudne słowo” w jednym z numerów FF, czyli wystawki w gablotach, okno wystawowe apteki, przyjmowanie tylko przyjaznych nam przedstawicieli, itd. – możemy zrobić z tego nasz farmakomarketing obronny – to wielka siła, której ciągle nie doceniamy i nie potrafimy wykorzystać! Tym sposobem możemy wszystkie preparaty nieetycznych i nielojalnych firm zamieniać na ich tańsze odpowiedniki i inne leki korzystniejsze dla pacjenta i apteki. Proszę się zastanowić, dlaczego mieliby Państwo polecać preparaty firm, które wybierają i finansują wybrane apteki, by odebrać nam i tak już niską marżę. Czy wolno nam to robić i o tym dyskutować? A kto może nam zabronić polecać tańsze leki i w dodatku spełniać swój ustawowy obowiązek? Dlaczego nie mielibyśmy preferować współpracy z firmami, które także dbają o „kieszeń” pacjenta i są lojalne wobec aptek? Przestańmy się bać! Nie pozwalajmy sobą sterować przez przedstawicieli wyszkolonych w „robieniu nam wody z mózgu”. Uwierzmy, że każde zamówienie skierowane do danej hurtowni i każdy lek sprzedany pacjentowi odgrywa bardzo znaczącą rolę w kształtowaniu tego rynku, czyli także przyszłości naszych aptek. My go kształtujemy, tylko możemy to robić roztropnie w pacjenta i własnym interesie lub bezmyślnie na naszą zgubę. Myślę, że powinniśmy na łamach naszych czasopism otwarcie pisać o tych sprawach i firmach, których przedstawiciele inicjują wojny cenowe. Demaskujmy firmy i przedstawicieli, którzy chodzą do lekarzy i aptek namawiając ich do wchodzenia w układy mające na celu sprzedawanie większej ilości drogich leków. Napiszcie do nas o takich wizytach w Waszych aptekach, podajcie nazwę firmy, dane przedstawiciela i składane propozycje oraz dane Waszej apteki (dane apteki tylko do wiadomości naszego Departamentu). Opiszemy te patologie i nieuczciwych mechanizmach tego rynku a także zdemaskujemy działania konkretnych firm. Jeżeli przyjdzie do Państwa przedstawiciel próbujący skłócić Wasze lokalne środowisko, wprowadzić wojnę cenową i będzie namawiał by polecać pacjentom droższe leki, wyproś go i więcej nie przyjmuj przedstawicieli tej firmy. Poinformuj o tym pozostałe apteki i wspólnie, uparcie wymieniajcie wszystkie leki tej firmy na ich tańsze odpowiedniki. Przy okazji zachęcam Państwa do legitymowania przedstawicieli firm i wymaganie jakiegoś potwierdzenia reprezentowania danej firmy (wizytówka, pismo z firmy farmaceutycznej), gdyż zdarzają się już przypadki podszywania się pod przedstawicieli w napadach na apteki. Proszę tą informację przekazywać przedstawicielom, by poinformowali swoich zwierzchników, że apteki będą wymagały potwierdzenia tożsamości i dowodu na reprezentowanie danej firmy. RAZEM możemy się bronić i leczyć ten chory rynek ! Trochę więcej odwagi i zaangażowania mości Aptekarze ! Jeżeli myślicie podobnie jak ja to zastosujcie już teraz w swojej aptece farmakomarketing obronny. Z uszanowaniem Koordynator DOiKA NRA dr farm. Stanisław Piechula Departament Obrony i Konsolidacji Aptek należy do Pionu Gospodarczego Naczelnej Rady Aptekarskiej i podlega Wiceprezesowi NRA, dr farm. Danucie Ignyś.