Misterium ognia Łuk −

Transkrypt

Misterium ognia Łuk −
Misterium ognia
Łuk −
Kulminacyjnym punktem dzisiejszego dnia ognia będzie
widowisko Misterium ognia w wykonaniu Roberta Ka−
naana, które rozpocznie się o 1630.
narzędzie
Tekst do widowiska opra−
cował Robert Kanaan
Kanaan, Mis−
terium ognia to muzyka gra−
na na żywo (syntezatory, bęb−
ny, altówka, flet, instrumenty
perkusyjne), taniec z ogniem,
różne efekty pirotechniczne,
projekcja aktywna rzutowa−
nia na ekran umieszczony na
żaglu.
W swoim widowisku Ro−
bert Kanaan odbędzie pod−
róż w czasie, w której głów−
nym atrybutem będzie ogień,
jego znaczenie w państwie
Greków, Rzymian, Egipcjan,
w dalekiej Japonii, gorącej
Afryce, archipelagu malajs−
kim, Mezopotamii, Anatoli
i wielu innych krainach.
Skąd się wziął ogień we−
dług Greków? Pierwotnie po−
zostawał u bogów, będąc nieja−
ko ich przywilejem i symbo−
lizował boskość i nieśmier−
telność.
Heraklit z Efezu uważał,
że ogień jest zasadą świata,
substancją pierwotną (arche),
prasubstancją, praelementem,
z którego rozwinęła się przy−
roda. Żyje ona według cyk−
lu: ogień − morze − powietrze
− ziemia − ogień. Dla ludzi od
zarania dziejów, ziemski
ogień był odpowiednikiem
słońca, stąd pokrewieństwa z
błyskawicami, promieniami
słonecznymi i złotem.
Ziemia od pradziejów
kryła ogień, który wytrys−
kał z jej wnętrza w postaci
wulkanicznej lawy. Ogień
tkwił w ziemi. Życie tkwiło
w ziemi. Ogień mógł być
pomostem, bywa też barierą
oddzielającą świat ludzi od
świata bogów, boskim atry−
butem, którego śmiertelni
mogli dotykać tylko z naj−
większą ostrożnością.
My dzisiaj szukamy zna−
czenia ognia w życiu czło−
wieka i jego cywilizacji. Od−
krycie ognia dało człowie−
kowi szanse przetrwania, a gdy
już zapewnił sobie w ten spo−
sób podstawy bezpieczeństwa,
sięgnął głębiej w tajemnice
istnienia, a myśl jego, uwol−
niona od najprostrzego lęku
o przetrwanie powędrowała
ku niebu. Ogień zatem nie
tylko wspomógł, a wręcz
umożliwił rozwój cywiliza−
cji technicznej, dając począ−
tek całej serii kolejnych od−
kryć. Ogień w niepowtarzal−
ny sposób rozwinął intelekt
człowieka i wpisał się w jego
wiedzę.
Ogień i słońce trwają
przez tysiąclecia pod różny−
mi nazwami, imionami. Prze−
rażają, dają nadzieję, inspiru−
ją. Widocznie ludzka myśl w
zgłębieniu tajemnic świata
podąża podobnymi ścieżka−
mi, niezależnie od długości i
szerokości geograficznej.
Musimy zatem przyjąć, że
ogień, jako ziemski przejaw
słońca jest niezniszczalnym
symbolem żywym i aktual−
nym do dziś. Hefajstos, He−
lios, Swaróg, Swarożyc, Ag−
ni i Waju, to piękne poetyc−
kie imiona, pod którymi kłę−
bi się bogactwo przemyśleń
i mądrości. Niekiedy zaś, jak
w przypadku greckiego Pro−
meteusza, gruzińskiego Ami−
riani, chińskiego Suei−żen,
czyli Płomiennego Człowie−
ka, dar ognia staje się esencją
ludzkiej wiedzy. Nie może−
my pozostać obojętni wobec
ognia. Nasza codzienność jest
wciąż na ogniu oparta, ogniu,
który skrył się w ciepłow−
niach, w silnikach samocho−
dowych, w kuchenkach ga−
zowych. Płomienie hut tęt−
nią rytmem współczesnej cy−
wilizacji. Płomienie rakiet
wyznaczają szlaki ludzkiego
poznania. Promieniujące
ogniem słońca − pulsary od−
mierzają czas z niemal absolu−
tną dokładnością.
JACEK MIELCARZEWICZ
Tańce każdego dnia
Pokazy tańców
szkockich
Od godziny 1130 na scenie
przy rekonstrukcjach ośmio−
osobowy zespół Comhlan
prezentuje tańce szkockie.
Wykonywane przez nich
tańce pochodzą głównie z
XIX i XX wieku, najwcześ−
niejsze datowane są jednak
na II połowę wieku XVIII.
Wywodzą się one z rejonów
nizin i gór szkockich High−
land, dużą popularnością cie−
szyły się na dworach.
Przed każdym występem
zespół opowiada krótką his−
torię powstania danego ukła−
du. Osobliwy rodowód ma
Will dhou go to the bar−
racs, Johny tzn. Czy pój−
dziesz do wojska, Johny, któ−
ry był niegdyś przeznaczony
dla przyszłych żołnierzy, by
zachęcić ich do odbycia służ−
by wojskowej. Wykonuje go
tylko jedna osoba.
Jeden z przedstawionych
tańców: Highland fair jest
tańczony do dziś. Zresztą nie
tylko on, dużo bowiem z
wykonywanych tańców i we
współczesnych czasach ma
wielu fanów i miłośników.
Zespół prezentuje układ
różnych tańców szkockich,
które są najbardziej popular−
ne. Ich kroki powinien znać
każdy Szkot. Układ nazwali
Caledonian Polka.
ILONA
SPURKA
ponadczasowe
Wczorajszy − pierwszy dzień Festynu
− przebiegał pod znakiem łuku. Od
zbudowania osady na półwyspie
przez 2700 lat łuk i strzały służą
tu zdobywaniu pożywienia.
W osadzie mezolitycznej Piotr Dmochowski prezentuje
zwiedzającym m.in. łuki, groty i strzały. fot. Alicja Dużyk
W związku z tematem
dnia, w obozowisku mezoli−
tycznym archeolog Piotr
Dmochowski wraz z żoną
Renatą, zorganizował poka−
zy przybliżające historię łu−
ku, strzał i grotów.
Pierwszy wykład poświę−
cony był łukom i strzałom z
epoki kamienia. Jak się oka−
zuje łuk jest bronią miotają−
cą o ponadczasowym wyko−
rzystaniu − używano go w
walce i na łowach od zarania
dziejów po czasy nowożyt−
ne. Jego podstawowe eleme−
nty to ramiona i cięciwa oraz:
gryf, grzbiet, łęczysko, brzu−
siec i majdan. Natomiast na
strzałę składają się następu−
jące elementy: grot, zadzio−
ry, owijka, promień, pierzys−
ko i osada. Słuchaczy zainte−
resowała metoda tworzenia
grotów i historia ich kształ−
tów. Więcej na ten temat mo−
gli dowiedzieć się z drugie−
go wykładu pt. Technologia
wykonywania grotów z po−
roża. Jak się okazuje, w sto−
sunkowo prosty sposób, mo−
żna było wykonywać groty z
poroża o różnych kształtach,
np. owalnych, wrzecionowa−
tych, romboidalnych, z za−
dziorami, itp. Takie orygina−
lne groty znajdują się w bu−
dynku biskupińskiego mu−
zeum.
Piotr Dmochowski po−
wiedział po pokazach − pró−
bowałem w krótkim czasie
opowiedzieć długą historię,
ciągnąca się na przestrzeni
wieków. Zresztą trudno teo−
retycznie opowiedzieć o
tworzeniu strzał i grotów,
dlatego zapraszam na sta−
nowisko i zobaczenie na wła−
sne oczy, jak to się kiedyś
robiło. Gazeta Biskupińska za−
prasza natomiast wszystkich
wojowników zainteresowa−
nych tematem łuków i strzał
do przeczytania pierwszego
numeru gazety, w którym
wiele na ten temat pisaliśmy.
ALICJA DUŻYK