kwiecien 2014 - suore di don orione
Transkrypt
kwiecien 2014 - suore di don orione
Co miesiąc “jeden element” aby “Odnowić wszystko w Chrystusie” KWIECIEN 2014 Pogłębiając Decyzję o stylu życia – Akta XI KG Cenić i wychowywać się do milczenia jako słuchania Boga i innych. (Wymiar kapłański: nr 14, str. 49) Temat kwietniowego “elementu Puzzli” jest opatrznościowy, gdyż dotrze do Sióstr jeszcze w okresie Wielkiego Postu i może rzucić światło i nadać sens zachowaniu „milczenia”, jako jednego z podjętych przez nas zobowiązań „pokutnych”. Postawmy sobie pytanie: czy “milczenie” w życiu duchowym jest “pokutą”? Z pewnością, jeśli jest rozumiane jedynie jako powstrzymanie się od mówienia, dla niektórych może być ofiarą, lub pokutą. Czy to jest jednak prawdziwe znaczenie i sens „milczenia”? W Biblii “milczenie” jest “przestrzenią”, “miejscem” “teofanii”: “Gdy głęboka cisza zalegała wszystko, a noc w swoim biegu dosięgała połowy, wszechmocne Twe słowo z nieba, z królewskiej stolicy, (...) runęło pośrodku zatraconej ziemi” (Mdr 18, 14-15). “Milczenie” jest “miejscem” słuchania i spotkania: “szmeru łagodnego powiewu”, w którym Eliasz dostrzegł obecność Boga (por. 1Krl 19,12 nn.). Owocne “milczenie” Maryi, która słucha, otwiera się i przyjmuje zwiastowanie anielskie (Łk 1,26 nn.) i “milczenie” staje się “Słowem Wcielonym”. Dziś żyjemy w kulturze “hałasu”, “gadaniny”, “słuchawek” i potrzebujemy nowego “wychowania” do milczenia. Dzisiejszy temat: “Cenić i wychowywać się do milczenia jako słuchania Boga i innych”, daleki jest od pojęcia “milczenia” jako niemoty, izolacji, braku komunikacji, obojętności, krótko mówiąc, jako zimnej, a w niektórych przypadkach nawet „wygodnej” „normy ascetycznej”. “Milczenie jako słuchanie” zakłada czujność, uwagę, otwartość, kontemplację obecności i głosu Bożego, obecności i głosu bliźniego. Tak więc nie można nigdy oddzielać “milczenia-słuchania-słowa” i chociaż wydaje się to paradoksalne “głębią ciszy i słowa karmi się zarówno dialog, jego autentyczność jak i komunia, która jest jego owocem... Wspólnotowa asceza dialogu jest progresywną drogą zarówno do wyciszenia się, jak i przyjęcia drugiego człowieka, do komunikacji/daru z siebie, jak i wzajemnej komunii”1. Wychowywać się do prawdziwego “milczenia” nie jest rzeczą łatwą, jest to asceza wymagająca wysiłku, wytrwałości, metody, ćwiczenia. “Milczenie” “jest wskaźnikiem stopnia życia wewnętrznego, do jakiego można dojść, czyli autonomii, wolności i tożsamości, jaką można osiągnąć. Milczenie/wyciszenie jest miarą osobowości”2. Istnieją różne poziomy milczenia: a. milczenie fizyczne (zewnętrzne, nie odzywanie się, wynikające z samokontroli, dobrego wychowania, czy temperamentu); b. milczenie biologiczno-psychiczne (owoc zapanowania nad instynktownymi reakcjami: antypatią lub sympatią, przyjemnością lub przykrością, odrzuceniem lub przywiązaniem, depresją, czy euforią; tendencjami spontanicznymi: gniewem, przemocą, niecierpliwością, surowością, sztywnością, pożądaniem, próżnością, samowystarczalnością, pychą, itp.); c. milczenie duchowe (owoc wyciszenia władz duszy: inteligencji, woli, uczuciowości3. Dopiero wówczas uzyskamy “przestrzeń” na słuchanie Boga, w której „Bóg przemawia, Bóg orze glebę duszy, pracuje w nas; Bóg ożywia, Bóg rozjaśnia, i światło Boże jest z nami”4, oraz “przestrzeń” na słuchanie i przyjęcie bliźniego i będziemy “znakiem przemieniającej miłości, wlanej w serca przez Ducha Świętego, silniejszej od więzów ciała i krwi”5. Wychowywać się do takiego „milczenia” to wychowywać się także do „mówienia”, do ascezy dialogu. “Milczenie” Maryi w czasie Zwiastowania zrodziło Słowo, “milczenie” Maryi w Wieczerniku towarzyszyło narodzinom Kościoła. W ten sposób z “milczenia” rodzi się także wspólnota. “Milczenie i słowo to: a) kanały, poprzez które buduje się lub niszczy relacje interpersonalne i wspólnotowe; b) kanały, poprzez które wyraża się, lub nie własne wnętrze i tworzy się, lub nie komunię; c) kanały, poprzez które tworzy się przestrzeń dla Boga w relacji jako takiej. Poprzez dialog przekazuje się sobie nawzajem miłość i życie Boże. Tak więc milczenie i słowo budują: przyjaźń, jako rzeczywistość ludzką i teologalną, komunię z Bogiem i w Bogu oraz mistyczną jedność, czyli eklezjalną dojrzałość wspólnoty”6. Cappellaro JB, Duchowość komunii, część IV, Duchowość dialogu: Milczenie i słowo, EDB 2008 r., str. 776 nn. Ibidem, str. 777. 3 Ibidem, cfr. str. 777. 4 PSMC Konstytucje, Życie modlitwy, str. 67; Ks. Orione 8.12.1922 r. 5 Ibidem, art. 49. 6 Cappellaro JB, ibidem, pag. 783. 1 2 Przeanalizujmy osobiście i wspólnotowo nasze “milczenia” i nasze “milczenie”. Ile prawdziwych, pięknych i dobrych “słów” rodzi się podczas “milczenia” i czy przekazujemy je innym? Ile fałszywych, wygodnych, umownych, agresywnych “milczeń” doświadczamy w ciągu dnia i jakie bezowocne słowa rodzą takie “milczenia”? Jak “wychowywać się do milczenia jako słuchania Boga i innych”? Jakich sposobów i metod trzeba używać, aby dojrzało w nas prawdziwe “milczenie duchowe” jako “kanał” nowych relacji? Życzę owocneg dialogu!