Praca

Transkrypt

Praca
Seminaria europejskie
13. seminarium
koordynator: Joanna Różycka-Thiriet
20 kwietnia 2016 roku
[email protected]
Seminarium europejskie 20 kwietnia dotyczyło pracy i staży w strukturach Unii Europejskiej. Zagadnienie to przedstawiła Agnieszka
Zakrzewska, Ambasadorka EU CAREERS. Jest to program promujący zatrudnienie w strukturach Unii, który od kilku lat prowadzi
Europejskie Biuro Doboru Kadr (EPSO). Instytucja ta zajmuje się ogólną rekrutacją pracowników do unijnych instytucji (m.in.
Parlamentu Europejskiego, Rady UE, Komisji Europejskiej, Trybunału Sprawiedliwości) i agencji, które też mają dostęp do unijnej bazy
z zasobami kadrowymi (choć zwykle szukają kandydatów z konkretną wiedzą specjalistyczną). Instytucje finansowe (Europejski Bank
Centralny, Europejski Bank Inwestycyjny, Europejski Fundusz Inwestycyjny) prowadzą osobną rekrutację – na konkretne stanowiska
pracy, i raczej wymagają wiedzy ekonomicznej.
Nie ma parytetów narodowych przy zatrudnianiu w instytucjach
Unii Europejskiej. Po prostu poprzez konkurs wyłania się
najlepsze osoby na wolne stanowiska. Mamy nawet do czynienia
z niedoborem Polaków w unijnych strukturach. Uwzględniając
ludność Polski Polacy powinni stanowić 7% pracowników, a jest
ich 5,5%.
Już na początku wystąpienia Agnieszka Zakrzewska obaliła mit,
że, aby zostać urzędnikiem UE, najlepiej być prawnikiem lub
poliglotą. Tak naprawdę nie ma ścieżki kariery, która
zagwarantuje pracę w strukturach Unii. Żaden profil zawodowy
nie przekreśla naszej szansy na zdobycie pracy – ostatnio
poszukiwano np. lekarzy czy kierowców.
UE CAREERS powstało w 2010 roku. Wtedy też miała miejsca
reforma rekrutacji (wcześniej był to bardzo szczegółowy test z
wiedzy o Unii, który wymagał bardzo dobrej pamięci). W 2010
roku wprowadzono natomiast testy badające 8 rodzajów
kompetencji.
Osoby chcące startować w konkursach dla urzędników muszą być przygotowane na przeprowadzkę do Brukseli lub Luksemburga,
gdyż 80% proponowanych stanowisk jest właśnie w tych miastach. Ale 20% miejsc pracy znajduje się poza UE – w Europie i na innych
kontynentach. Np. w przedstawicielstwach Komisji Europejskiej, delegaturach. Tak więc potencjalni unijni urzędnicy muszą być ludźmi
mobilnymi.
Co daje kariera w strukturach Unii? Po pierwsze, można osobiście przyczynić się do budowania Europy. Choć to brzmi pompatycznie,
praca dla 500 mln unijnych obywateli może dawać satysfakcję. Działania urzędników mają przełożenie na życie mieszkańców UE.
Praca w UE to też szansa na rozwój zawodowy i osobisty - mobilność geograficzną, ale też merytoryczną – pracując w unijnych
instytucjach urzędnik nie musi przez całe życie zajmować się jedną działką. Organizowane są też szkolenia językowe – znajomość 2.
języka obcego jest wymagana do awansu, oraz szkolenia merytoryczne. Praca dla Unii to praca w międzynarodowym środowisku.
Działania Fundacji Schumana są współfinansowane przez Unię Europejską, w ramach
Programu Europa dla Obywateli
Seminaria objęte są patronatem Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce
Wśród urzędników istnieją różnice kulturowe, z którymi nie każdy człowiek umie sobie radzić. Spotyka się ludzi z innych państw UE,
ale także spoza Unii np. podczas zagranicznych podróży.
Co roku EPSO organizuje konkurs dla urzędników najniższego stopnia (AD5), którzy zajmują się sprawami ogólnymi (nie są wąsko
wyspecjalizowanymi ekspertami). Do takiego konkursu może przystąpić każdy, także osoba od razu po studiach. Co roku wyłania się
zwykle 150-200 laureatów mogących liczyć na posadę. Od zeszłego roku ogłaszając konkurs precyzuje się miejsce pracy przyszłych
urzędników (Bruksela/Luksemburg) oraz zarysowuje zakres ich obowiązków (np. formułowanie polityk).
Podstawowe kryteria naboru urzędników są następujące. Trzeba mieć skończone 3 lata studiów lub jednolite studia magisterskie.
Trzeba znać co najmniej dwa języki UE, w tym jeden język roboczy (angielski, francuski lub niemiecki). Drugim językiem może być ten
ojczysty. Nie wymaga się potwierdzenia znajomości języka certyfikatem. Ponadto stali pracownicy muszą być obywatelami Unii (czyli
państw członkowskich).
W tym roku konkurs jeszcze się nie odbył. Powodem są protesty Włochów i Hiszpanów, którzy domagają się uznania swoich języków
narodowych za języki robocze Unii. To wpłynęłoby na zasady rekrutacji. Na razie sprawa czeka na rozstrzygnięcie unijnego sądu.
Co należy zrobić, aby w ogóle przystąpić do konkursu na urzędnika? Należy wejść do odpowiedniej zakładki na stronie EU CAREERS
(uwaga! niektóre informacje pojawiają się dopiero wraz z ogłoszeniem konkursu). Na początek warto przeczytać Notion of competition
– dokument wyjaśniający rekrutację, wymagane kompetencje, precyzujące terminy. Zagadnienia zawarte w tym dokumencie warto
znać także dlatego, że są podstawą ewentualnych odwołań. Następnie wypełniamy kwestionariusz, który jest informacją dla samego
zgłaszającego się przed przystąpieniem do rekrutacji – czy taka ścieżka kariery odpowiada faktycznym aspiracjom danej osoby? Kiedy
jest się zdecydowanym przystąpić do konkursu, dobrze jest wcześniej zapoznać się wcześniej z przykładowymi testami. Dzięki temu
będziemy wiedzieć, co jeszcze należy poćwiczyć. W końcu wypełnia się ankietę online – CV (do którego jednak rekruterzy nie
zaglądają na początkowych etapach procedury rekrutacyjnej – najpierw bada się kompetencje, a nie wykształcenie i doświadczenie
danego kandydata). Agnieszka Zakrzewska zwróciła uwagę, że nie warto czekać z wysłaniem aplikacji do ostatniego dnia, gdyż mogą
wystąpić problemy techniczne, które nam to uniemożliwią. Terminy nadsyłania zgłoszeń publikowane są na stronie EPSO
w konkretnych ogłoszeniach o naborze. Zgłoszenia przesyła się za pośrednictwem konta EPSO, które kandydaci muszą założyć. To
samo konto może służyć przy wielu konkursach, treści na nim publikowane można aktualizować.
Pierwszym etapem selekcji kandydatów, która przypomina rekrutację w sektorze prywatnym i ma obiektywnie sprawdzać posiadane
przez nich kompetencje, są wypełnianie komputerowo testy. Faza ta odbywa się w specjalnych ośrodkach (w Polsce jest on
w Warszawie). Testy mają 3 albo 4 części, przy czym trzy pierwsze są w języku ojczystym, a czwarta w wybranym języku obcym.
Pierwsza część to test werbalny – trzeba umieć szybko wyszukać w tekście cenną informację. Następny jest test weryfikujący
operowanie danymi liczbowymi. Potem sprowadza się myślenie abstrakcyjne. Ostatni test sprawdza radzenie sobie w trudnych
sytuacjach. Dla Polaków najtrudniejsze są pytania z tej ostatniej dziedziny, gdy trzeba wybrać zachowanie najbardziej efektywne
w danych okolicznościach.
Przez ten pierwszy odsiew przechodzi jedynie 10% najlepszych. Do drugiego etapu zapraszane są osoby z najlepszymi wynikami
w testach dotyczących abstrakcyjnego myślenia i oceny sytuacji (dwie pierwsze części wystarczy zdać). Następna faza to test
pośredni w wybranym drugim języku UE, którym włada kandydat. Rekruterzy badają, jak kandydaci rozwiązują problemy, pracują
z innymi, czyli zachowanie w pracy.
Potem wybrani kandydaci (ich liczba dwukrotnie przekracza liczbę laureatów konkursu) zapraszani są do Assesment Centre na
trwający 1,5 dnia sprawdzian w drugim wybranym języku. Kandydaci dostają do przeanalizowania studium przypadku, pracują
w grupie, przeprowadzany jest też wywiad strukturyzowany (pytania dla kandydatów pochodzą z jednej puli, przykładowe pytania –
najlepszy dzień w pracy, jak się uczysz, idealny szef). Kandydaci mają też przygotować ustną prezentację. Podczas tego etapu
sprawdza się np. umiejętność przekonywania do swoich poglądów, sposób komunikowania się, odporność na stres. W Assesment
Centre sprawdza się 7 do 8 kompetencji. Tą 8. kompetencją są zdolności przywódcze, jednak unijne instytucje niekoniecznie szukają
przywódców - ewentualny awans to perspektywa kilku lat; trzeba za to umieć pracować w zespole. Umiejętności przywódcze nie będą
przydatne od pierwszego dnia pracy.
Nasza prelegentka zwróciła uwagę, że w Assesment Center liczą się takie szczegóły jak mowa ciała – wystarczy odchylić się na
krześle od stołu, przy którym pracuje grupa, żeby zostało to odczytane jako dystansowanie się od pracy zespołu.
Działania Fundacji Schumana są współfinansowane przez Unię Europejską, w ramach
Programu Europa dla Obywateli
Seminaria objęte są patronatem Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce
Kiedy kandydat przejdzie szczęśliwie wszystkie etapy selekcji, otrzymuje powiadomienie o tym, iż został laureatem. Zainteresowane
jego wiedzą czy doświadczeniem instytucje powinny się z nim skontaktować w przeciągu roku. Lista laureatów ważna jest bowiem rok.
Tylko nieliczne osoby nie otrzymują w tym czasie konkretnej propozycji pracy. Łącznie proces selekcji urzędników trwa około 9
miesięcy.
Agnieszka Zakrzewska pokazała też przykładowe ogłoszenia o pracy – niektóre z nich zawierają doprecyzowanie co do wymaganej
specjalizacji kandydata, krajów, z których muszą pochodzić albo języków, którymi muszą władać.
Osobną grupę w unijnych instytucjach stanowią pracownicy tymczasowi (zazwyczaj kontrakty zawierane są na 3, 5 lat). Zwykle ten
rodzaj zatrudnienia dotyczy specjalistów. Rekrutacja wygląda podobnie, ale sprawdza się eksperckie doświadczenie. Są też
pracownicy na czas określony oraz freelancerzy (często tłumacze). Unijni tłumacze muszą zresztą posiadać rozległe słownictwo – nie
tłumaczą podczas spotkań z wybranej dziedziny - tłumaczenie może każdorazowo dotyczyć czegoś innego.
Kraje członkowskie oddelegowują natomiast do struktur unijnych krajowych ekspertów, którzy formalnie nie są pracownikami Unii, tylko
pozostają pracownikami swojego państwa ojczystego. No i końcu istnieją także stażyści.
Staże są bezpłatne lub płatne (wynagrodzenie ok. 800-1200 euro, w zależności od miasta, w którym odbywa się staż). Ponieważ
koszty utrzymania, np. w Brukseli, są wysokie (około 1000 euro miesięcznie), warto wybrać staż płatny.
Każda agencja lub instytucja decyduje o swoich stażach indywidualnie, nie ma centralnej rekrutacji. Płatnym stażystą można być tylko
raz, dlatego warto się zastanowić, co tak naprawdę nas interesuje (aplikując precyzuje się zresztą, których obszarów powinien
dotyczyć staż) . Aktualnie nie ma dla stażystów limitu wiekowego. Prawa do stażu nie mają jednakże osoby, które wcześniej pracowały
lub odbywały praktyki w unijnych instytucjach (np. miały staż u europosła) dłużej niż przez 6 tygodni. Kandydaci muszą mieć co
najmniej licencjat w kieszeni, znać 2 języki unijne, w tym jeden roboczy (znajomość języka musi być potwierdzona certyfikatem co
najwyżej sprzed 2 lat; znajomość języka potwierdza też wcześniejsza praca za granicą lub zagraniczne stypendium). W wypadku staży
nie trzeba być obywatelem UE (15% stażystów może mieć pozaunijne obywatelstwo).
Warunkiem dostania się na staż jest wygranie z innymi zgłoszeniami. Każdą aplikację oceniają 2 osoby (można maksymalnie otrzymać
2x20 punktów). Oceniane jest wykształcenie kandydata, ale też to, co robiło się dodatkowo w okresie nauki; doświadczenie
międzynarodowe, znajomość języków, motywacja.
Na 650 stażystów w Komisji Europejskiej zwykle 30 osób pochodzi z Polski.
Działania Fundacji Schumana są współfinansowane przez Unię Europejską, w ramach
Programu Europa dla Obywateli
Seminaria objęte są patronatem Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce