Pobierz - Zespół Szkół nr 1 w Wadowicach
Transkrypt
Pobierz - Zespół Szkół nr 1 w Wadowicach
Grudzień 2013 BETON Wydanie pod bombką Na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia składam najserdeczniejsze życzenia szczęścia, zdrowia i nieustających dobrodziejstw życia codziennego. Niechaj refleksja wspólnych chwil wieczerzy wigilijnej napełni nas potrzebą dzielenia się z bliźnimi ciepłem i każdą dobrą myślą . Kolejny 2014 rok niech będzie czasem pokoju, optymizmu oraz realizacji osobistych i zawodowych zamierzeń. dyrektor Dorota Szemik grudzień 2013 strona Wesołych Świąt ! Zdjęcie: Małgorzata Płoskonka Pismo Samorządu Uczniowskiego Zespołu Szkół nr 1 w Wadowicach Herbaciarnia Naukowa Przedstawiamy nagrodzony esej Martyny Daniel z klasy 3a inspirowany wykładem prof. Kazimierza Wiecha „Owady i ludzie”. Czas ,,Czas - bezlitosna potworność. Lecą godziny, dni, tygodnie, bez znaczenia i wagi, aż raptem sekunda i okazuje się, że nie sposób jej cofnąć, nie sposób wymazać”. Aleksander Minkowski Na wspomnienie ostatniego wykładu profesora Kazimierza Wiecha, w głowie pojawia mi się tylko jeden obraz. Jedno zdjęcie, pozornie niczym się nie odznaczające, jeden z wielu elementów bardzo ciekawej prezentacji. Przed oczami mam zdjęcie bursztynowego kamyka, małego, oszlifowanego kawałka zastygłej żywicy. Pewnie myślicie, co w nim takiego niezwykłego? W jego wnętrzu znajdowała się komarzyca. Tysiące lat temu usiadłszy na drzewie, ten mały owad utknął w miejscu. Mijały lata, wieki a komarzyca ciągle znajdowała się we wnętrzu kamyczka. Nic się nie zmieniało, była ona tą samą komarzycą co 500 lat temu. Do tej pory wygląda identycznie. Jakby czas nie istniał. Przemijanie, starzenie się, upływające pory roku, zmiany środowiska, historyczne wydarzenia są dla niej nic nie warte. We wnętrzu tego kamyka czas się zatrzymał. Piękna, bursztynowa powłoka jest granicą pomiędzy przeszłością a teraźniejszością. Po jej drugiej stronie czas stoi w miejscu i trwa. Nie upływa, nie śpieszy się. On tam po prostu jest. Dla nas, ludzi jest to coś niezwykłego. I nie jest to niczym dziwnym, przecież słowo „czas” właśnie po to zostało wymyślone, aby zdefiniować coś nieuchwytnego, coś co jest w ciągłym ruchu, niezależnie od naszych starań. Nieważne co robimy, nie można czasu zatrzymać. On zawsze będzie uciekał. Czy oby na pewno? kilka razy doświadczyłam powyższego uczucia i mam nadzieję, że każdy człowiek takie coś przeżywa, bo jest to coś niesamowitego. Nie potrafię zrozumieć jak to się dzieje, ale bywają takie chwile, kiedy wszystko wokół gaśnie. Nie ma przestrzeni, nie ma czasu, nie ma wokół innych ludzi. Kiedy po latach wracamy do tych wspomnień, wyraźnie to widzimy. Zdajemy sobie sprawę, że to było właśnie to, że nie było wtedy przy nas czasu. I wtedy jakiś mały przedmiot związany z tym wydarzeniem, przestaje mieć swoją materialną strukturę. Przestaje być rzeczą, a zaczyna być takim magicznym przyciskiem, po naciśnięciu którego przenosimy się w przeszłość. Kto z nas nie ma w domu pamiątek? Myślę, że każdy je posiada. Otaczamy się takimi przedmiotami, bo to jedyny sposób, aby choć na chwilę uchwycić piękno tego, co nas w życiu spotyka. Na koniec, nawiązując do cytatu, który zamieściłam na początku mojej pracy, chcę poruszyć temat tego, że czas ucieka bardzo szybko. Zabawne, jak z dnia na dzień pozornie nic się nie dzieje, ale gdy popatrzymy rok, czy parę lat wstecz, widzimy bardzo dokładnie, ile potrafiło się w naszym życiu zmienić. Autor cytatu wypowiedział słowa, z którymi się zgadzam, że nie doceniamy czasu w naszym życiu, tylko wtedy kiedy nic się nie dzieje. Upływa godzina za godziną, dzień za dniem a za nimi miesiąc i nikt się temu nie dziwi. Dopiero kiedy spotka nas coś niesamowitego, a w swojej naturze takie momenty mają bardzo krótką egzystencję, zaczynamy doceniać potęgę chwili i tego, ile można w ciągu pozornie niedługiego momentu przeżyć. I wtedy myślimy, ile takich wspaniałych chwil można by przeżyć w tym czasie, jeśli kilka sekund potrafi dać tyle szczęścia człowiekowi. Spoglądając na moją półkę z pamiątkami, widzę szklaną pozytywkę od dziadka. Pamiętam dokładnie dzień moich ósmych urodzin. Z najmniejszym szczegółem potrafię odtworzyć moment, kiedy ją dostałam. Obok niej wisi bursztynowe serduszko znad morza. Patrząc na nie czuję zimne fale i uciekający spod stóp piasek. Nad tymi przedmiotami wisi przyklejone taśmą stare, z jednej strony poplamione zdjęcie z obozu harcerskiego. Ale patrząc na te radosne twarze ze zdjęcia, na mojej twarzy automatycznie pojawia się uśmiech. Czuję tę samą pozytywną energię, która towarzyszyła mi podczas robienia tego zdjęcia. Na tej półce nie ma rzeczy. Są to małe wehikuły czasu, które za każdym razem, gdy na nie patrzę, przenoszą mnie do niezwykłych momentów. Dla mnie nie jest to kawałek szkła czy plastiku. Ja trzymam w nich zamknięte, jak komarzyca w bursztynie, najpiękniejsze chwile z życia. Więc czy oby czasu na pewno nie da się zatrzymać? Fizycznie oczywiście nie. Ale jednak jest takie coś, może tylko w naszych głowach, że świat na chwile się zatrzymuje. W moim życiu grudzień 2013 Foto: M. Williams Martyna Daniel klasa III a liceum strona 2 Nałogowo jemy zdrowo Foto: M. Williamsa Pedagog poleca :))) (ma w sobie wartościową pektynę). Pokrój jabłka na kawałki albo plasterki (wedle uznania) rozłóż na tackę albo nabij na gałązkę tarniny (to taka roślina, zimą ma granatowe owoce o cierpkim smaku) i bardzo dobrze nadaje się do suszenia owoców i grzybów. Nabijamy kawałki jabłek i dajemy w ciepłym miejscu , najlepiej nad piec kaflowy. Jeśli nie posiadasz pieca, można suszyć na grzejniku). W kilka dni będziesz mieć pyszne suszone jabłka. Lubię słodkości, a w okresie chłodnym człowiek więcej by zjadł, dlatego polecam suszone jabłka, bo są zdrowe, łatwe do przyrządzenia, stosunkowo tanie i słodkie : ) Małgorzata Płoskonka Gdy za oknem mróz i śnieg, pamiętaj o ciepłym ubraniu (czapka, szalik, rękawiczki). Przyjrzyj się swojej diecie, czy czasem nie brakuje w niej owoców i warzyw? Zamień jeden słodki baton na banana lub jabłko albo schrup smacznego orzecha. W okresie jesienno-zimowym nasz organizm potrzebuje więcej witamin i minerałów. Dlatego ważne jest dbanie o zdrowie swoje i bliskich. Na pewno każdy z nas ma w domu jabłka, orzechy, marchewkę i inne owoce i warzywa. Jeśli nie, znam prosty przepis na zdrową, smaczną i kolorową przekąskę. Suszone jabłka to świetny sposób na codzienną dawkę zdrowej słodkości. Potrzebne są jabłka obrane ze skórki lub, jeśli lubisz, zostaw skórkę Krem z dyni z grzankami – potrzebny jest miąższ z niedużej dyni, bulion, 1 ugotowany ziemniak, sól, pieprz, kawałek imbiru, czosnek. Na odrobinie masła zeszklić 1 małą cebulkę pokrojoną w kostkę, 1 ząbek czosnku i kawałek imbiru. Dodaj do miąższu dyni, dopraw kminkiem, solą i pieprzem, zalej szklanką bulionu, zagotuj na małym ogniu, zmiksuj na gładką masę razem z ugotowanym ziemniakiem. Jeśli chcesz, dodaj śmietankę według upodobania. Podawaj z grzankami lub groszkiem ptysiowym. Na wierzch posyp prażonymi pestkami dyniowymi. Nauczyciele bez tajemnic mgr Dariusz Nizio Drugie imię : Józef Ulubione : Książka : „Chata”, „Życiodajna śmierć”, „Życie Pi” Piosenka : G. Turnau – wiele jego piosenek m. in. „Szli tędy ludzie” Film : „Miasto Aniołów’’, „Tańczący z wilkami” Kolor : Czerwony Potrawa : Frytki :) Słodycze : Twix i Maltanki Owoce : Banany , gruszki Co pan zjada na drugie śniadanie : kanapka MADE IN MOJA ŻONA , rzadziej zapiekanka grudzień 2013 strona 3 Ulubiony przedmiot w czasach szkolnych : Historia , WF Ulubione strony pracy nauczyciela : kontakt z młodzieżą Najbardziej nie lubiane strony pracy nauczyciel : wypełnianie dokumentów Ulubiona forma spędzania wolnego czasu : ciekawa książka , film, spacer Wymarzone miejsce na urlop : wciąż inne :) Jeżeli nie był by pan nauczycielem byłby pan: ufam, że wciąż człowiekiem … Odpytała Monika Bylica zwyczajów, wymyślając różne preteksty: kto zje 12 potraw?, po co dodatkowy talerz - i tak nikt się nie zjawi?, karp jest drogi i niesmaczny. Ale najgorszy pretekst to: nie przygotowuję świąt, bo to strata pieniędzy, jadę za granicę odpocząć! Coraz więcej rodzin decyduje się Święta Bożego Narodzenia opuścić kraj na czas świąt i odpoczywać w ciepłym kojarzą się z Wigilią, choinką, kraju, leżeć na plaży, opalać się, pić… 12 potrawami, białym obruCzy to dobry wybór? Sami się nad tym zastanówcie. sem i siankiem pod nim, Dla młodych ludzi grudzień, a w nim święta Bożego dodatkowym miejscem przy Narodzenia, to wielki znak zapytania - pustka i kilka stole, prezentami, pierwszą ceremonii bez większego znaczenia. gwiazdką, Świętym Mikołajem, karpiem oraz opłatkiem. Na choince co roku znajduje się coraz więcej bombek, Skąd się to wzięło? Chrześci- łańcuchów tylko po to, żeby rodzina pochwaliła śliczne janie powinni o tym wiedzieć! drzewko. Kiedyś choinkę ubierali wszyscy członkowie rodziny, śpiewając przy tym, a dziś robi to najczęściej Wigilia jest nawiązaniem do jedno z dzieci. Dawniej przy wigilijnym stole zasiadała Ostatniej Wieczerzy. cała rodzina, a dziś dzieci potrafią w tym czasie gdzieś 12 potraw symbolizuje liczbę Apostołów i ilość miesięcy uciec, do znajomych najczęściej ... w roku. Co będzie za parę lat? Opłatek jest symbolem Boga, a przełamanie się nim ma Święta tracą swój charakter, stają się kolejnym nawywprowadzać pokój i zgodę między ludźmi. kiem. Zapominamy, że świętujemy Narodzenie Syna Choinka jest symbolem rajskiego drzewa i oznacza Bożego z czym wiąże się pominięcie tradycji. Materiapłodność, trwanie oraz życie. lizm powoli pochłania wszystko, może czas stanąć mu Święty Mikołaj przypomina o biskupie z Miry, który na drodze?! rozdawał dzieciom drewniane zabawki. Elżbieta Sularz W dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi odchodzi od If I were Santa Claus. . . ...I would buy rocket buses. Mateusz Góralczyk ...I would paint our school in rainbow colours. ...I would build a climb-wall in every city. Jakub Harańczyk ...I would explain Smolensk disaster. ...I would give Ms Grabowska long holidays … .with me on the Bahamas. ...I would give every poor child happy and family Christmas. Norbert Zemanek ...I would introduce a day off from school. ...I would give everybody in CS clothes of Santa Claus. Dawid Kopytyński grudzień 2013 strona 4 Przygotowała Agata Grabowska ...our national football team would win World Cup. Bombki z papieru Bombka, (zwana także bańką) pochodzi, podobnie jak choinka, z Niemiec i pojawiła się w XIX wieku. Początkowo „udawała” prawdziwe orzechy i owoce. Dzisiaj Polska jest prawdziwym potentatem w produkcji tych popularnych ozdób. Eksportujemy je na cały świat. Piękne bombki z papieru wykonywali uczniowie podczas lekcji wychowawczych i spotkań z pedagogiem. Ozdoby możecie teraz podziwiać na szkolnej choince, kołyszą się również u sufitu. Wykonanie takich cudeniek jest pracochłonne i wymaga dużej cierpliwości. Ale naprawdę warto. Poniżej ilustrowany przewodnik wykonania kwiatowej bańki. Nie sądzicie, że w szkole przydałaby się ładniejsza choinka? Taka na 3 metry, gęsta i zielona? Sztuczna, niestety, ale nasza własna, na następne lata? Drogi Samorządzie, może jakaś akcja? M. Williams Dziękujemy pani pedagog Małgorzacie Płoskonce za pracę w naszej szkole i życzymy wszystkiego najlepszego w dalszej pracy oraz życiu osobistym :)) grudzień 2013 strona 5 Jak to jest na praktyce za granicą 22 października 2013 roku wyjechaliśmy z Wadowic na praktykę do Niemiec. Maciek, Grzesiek, Kuba i Sebastian - uczniowie klasy 3d technikum nr 3 im. ks. Jana Twardowskiego w Wadowicach. Nasza przygoda dzaliśmy wolny czas. Często graliśmy w tenisa stołowego. Pokazaliśmy, że budowlaniec grać też potrafi i w zorganizowanym turnieju pokonaliśmy logistyków! Weekendy spędzaliśmy na zwiedzaniu muzeów w Eisenach: dom Jana Sebastiana Bacha, zamek Wartburg oraz dom Marcina Lutra. Udało nam się też pojechać do odległego o ok. 70 km Erfurtu, gdzie znajduje się najpiękniejszy w Niemczech rynek świąteczny. Był to dla nas bardzo pożytecznie i mile spędzony czas, nauczyliśmy się wielu przydatnych rzeczy. Sprawdziliśmy swoje umiejętności i to, czy potrafimy sobie sami poradzić. Dodatkowo poprawiliśmy swój język niemiecki. trwała miesiąc, do Polski wróciliśmy 22 listopada. Przez miesiąc byliśmy w Eisenach w Turyngii (środkowe Niemcy). Wykonywaliśmy różne prace: malowaliśmy, szpachlowaliśmy ściany, odnawialiśmy kilka sal w szkole, która znajdowała się w centrum miasta. W innym miejscu pracy rozbieraliśmy podłogę, stawialiśmy ścianki z płyt gipsowo-kartonowych, murowaliśmy ściany z pustaków. Był to cały wachlarz prac związanych z naszym zawodem. Po pracy spotykaliśmy się najczęściej w kuchni, gdzie otrzymywaliśmy kolację. Wspólnie z innymi praktykantami z Polski, którzy mieszkali w budynku obok, spęWszystko to było możliwe dzięki udziałowi szkoły w programie Leonardo da Vinci i realizacji projektu „Uczenie się przez całe życie - Małe place budowy w praktyce” finansowanym przez Unię Europejską. Zachęcamy wszystkich, którzy będą mieć taką możliwość, aby skorzystali z wyjazdu. Jest to znakomita szansa sprawdzenia siebie, swoich możliwości zarówno językowych jak i tych życiowych, okazja do poznania innej kultury, innych ludzi i zobaczenia „jak to jest na praktyce za granicą”. Maciek, Grzesiek, Kuba i Sebastian grudzień 2013 strona 6 zaprasza - rozwiązał ktoś? „… obudził się zaledwie koło południa i jak zwykle, zmęczony bardzo. Poprzedniego dnia był na uczcie u Nerona, która przeciągnęła się do późna w noc. Od pewnego czasu zdrowie jego zaczęło się psuć. Sam mówił, że rankami budzi się jakby zdrętwiały i bez możności zebrania myśli. Ale poranna kąpiel i staranne wygniatanie ciała przez wprawionych do tego niewolników przyśpieszało stopniowo obieg jego leniwej krwi, rozbudzało go, cuciło, wracało mu siły, tak że z elaeothesium, to jest z ostatniego kąpielowego przedziału, wychodził jeszcze jakby wskrzeszony, z oczyma błyszczącymi dowcipem i wesołością, odmłodzony, pełen życia, wykwintny, tak niedościgniony, że sam Otho nie mógł się z nim porównać, i prawdziwy, jak go nazywano: arbiter elegantiarum. „ ************* Przeczytaj powyższy fragment książki, wypełnij i wrzuć kupon do urny w akwarium (do 20 grudnia 2013 r. godz. 14.00). Spośród prawidłowych odpowiedzi wylosowana zostanie nagroda: książka E.E. Schmitta Ewangelia według Łukasza Nazwisko autora powieści: …………………………………. Tytuł: …………………...………….. Imię bohatera fragmentu …………….……………………..… Twoje imię i nazwisko ……………………...……………….… klasa …..……… grudzień 2013 strona 7 Próbna matura z matematyki WOLONTARIAT Dlaczego nie wybraliśmy opiekuna Pani Williams odwołała się od wyników wyborów, ponieważ zapomnieliśmy o wrześniu i paragraf został złamany - był listopad. Samorządu Uczniowskiego? Samorząd Uczniowski to jeden z organów szkoły (pozostałymi organami są: dyrektor, rada pedagogiczna i rada szkoły), organizacja uczniów danej szkoły, obejmująca całą społeczność uczniowską, niezależna od administracji oświatowej i jakiejkolwiek partii oraz ugrupowań politycznych. Samorząd to jedna z wielu organizacji działających w szkole. Za słowem samorząd kryje się wiele radości, uśmiechu, urozmaicenie czasu wolnego, ale przede wszystkim wiąże się to z samorządnością. Osoba, która pracuje w samorządzie wie, że w życiu należy posługiwać się zasadami, które obowiązują. Obecny regulamin nie pozwalał na to, aby wybrać opiekuna SU ponieważ było w nim napisane, że: 1) wybory mają się odbyć we wrześniu (a był już listopad), 2) warunkiem wyboru nauczyciela na opiekuna SU było wyrażenie przez niego zgody na kandydowanie. Samorząd chciał zmienić te paragrafy. Wszystko świetnie się udało w dniu 13.11.2013 . Zmiany zostały zatwierdzone przez panią dyrektor. Ruszyły przygotowania do wyboru opiekuna. Po głosowaniu wyniki wskazywały na to, że nowym opiekunem będzie pani Magdalena Klermon-Williams. też z naszą. I kolejny raz Samorząd musiał zmienić regulamin. Uczniowie ZS1 kolejny raz brali udział w głosowaniu. Przed kolejnym głosowaniem SU starał się poprawić wszystkie błędy w regulaminie. Samorząd Uczniowski uczy przede wszystkim samodzielności i odpowiedzialności. Jestem teraz o krok do przodu z doświadczeniami. Wiem także, że jeżeli chcę coś osiągnąć, muszę nad tym dużo pracować i poświęcić swój czas. Pomimo tylu przeszkód osiągnęłam swój cel i nie zrażam się do Samorządu, a wręcz przeciwnie. Wiem, że samorządność przygotowuje mnie psychicznie do życia, pokaże mi, z czym mogę się spotkać na swojej drodze w dorosłość, która już jest niedaleko :) Monika Bylica Wydawałoby się, że wszystko jest piękne jak bańka mydlana, jednakże każda bańka kiedyś pęka i tak stało się Dlaczego angażujemy się w Szlachetną Paczkę? Bo trzeba. Bo wokół nas są ludzie, którzy codziennie cierpią niedostatek i zmagają się z życiem. Bo w Święta nikt nie powinien czuć się samotny. Pomyślcie tylko, jak ludny będzie w tym roku wigilijny stół obdarowanych: symbolicznie zasiądą przy nim wszyscy darczyńcy! W tym roku przygotowaliśmy paczkę dla czteroosobowej rodziny: mamy, babci i dwojga nastoletnich uczących się dzieci. Oprócz produktów żywnościowych, takich jak makaron, cukier, kasze czy olej, zebraliśmy sporo chemii gospodarczej i nieco słodyczy na zbliżające się święta. Największym wyzwaniem okazały się inne potrzeby rodziny: meble do kuchni, pościel i kołdra. Meble ofiarował się zrobić stolarz, a na kołdrę zebraliśmy pieniądze. Nie zapomnieliśmy także o realizacji marzeń - w paczce znalazł się krem i bluza, buty zimowe i ciepłe kapcie dla babci. Paczkę zaniósł Święty Mikołaj i mamy nadzieję, że dzięki niej na twarzach obdarowanych zagościł uśmiech, a w sercach spokój. W akcję włączyli się uczniowie, nauczyciele i inni pracownicy szkoły. Wszystkim najserdeczniej dziękujemy! Samorząd Uczniowski BETON Pismo Samorządu Uczniowskiego Zespołu Szkół nr 1 w Wadowicach Kolegium redakcyjne w składzie: Magdalena Williams, Małgorzata Płoskonka, Monika Bylica, Maciej Skoczylas, Sebastian Cisoń, Elżbieta Sularz. Wadowice, 16-20 grudnia 2013 roku grudzień 2013 strona 8