zakończenie - Historycy.org

Transkrypt

zakończenie - Historycy.org
115
ZAKOŃCZENIE
Jan Hus był postacią, bez której nie mógłby powstać cały, ogromny ruch,
występujący przeciw od dawna ustalonemu porządkowi. Hus urodził się w małej wsi,
połoŜonej w regionie gdzie od długiego czasu występowały silne antagonizmy
pomiędzy ubogą ludnością czeską, a z reguły zamoŜnymi Niemcami. Teoretycznie nie
miał on Ŝadnych perspektyw na jakąkolwiek karierę. Dzięki swemu uporowi, talentowi
osiągnął jednak bardzo wiele. W początkach pobytu w Pradze utrzymywał się ze
śpiewu, dopiero później otrzymał pierwsze stypendium. W hierarchii uczelnianej zrobił
niebywałą wręcz karierę. W 1396 roku uzyskał tytuł magistra filozofii, a siedem lat
później został pierwszym czeskim rektorem Uniwersytetu w Pradze. Wraz ze świecką
rozwijała się jego kariera duchowa. Głoszone przez niego kazania cieszyły się taką
popularnością, Ŝe musiały być powtarzane, a jedną ze słuchaczek była królowa Czech.
Nie da się ukryć, Ŝe to głównie głoszone przez Husa poglądy przysparzały mu rzeszy
zarówno wielkich zwolenników jak i wrogów. DuŜy wpływ na mistrza Jana miały
pisma Wiklefa, z którymi spotkał się dość wcześnie. Przejął od angielskiego
reformatora kilka idei, które wzbogacone o jego własne postulaty wywoływały tak
Ŝywe reakcje ludności i hierarchów kościelnych. Z czasem gdy poglądy Husa
wykrystalizowały
się
moŜna
było
wyróŜnić
kilka
najwaŜniejszych
załoŜeń.
Równouprawnienie Czechów, ochrona języka czeskiego, liturgia w językach
narodowych, dogmat predestynacji, odrzucenie poglądu o boskim namiestnictwie
papieŜa. Oddzielnym aspektem jest postulat komunii sub utraque specie. JuŜ wśród
bohaterów Trylogii, której akcja zaczyna się w 1425 roku o komunii pod dwiema
postaciami mówi się jak o jednym z nadrzędnych pomysłów Husa. Tymczasem mistrz
Jan, choć potępiał dogmat transsubstancjacji, był w tej kwestii bardzo ostroŜny i długo
rozwaŜał czy komunia w takiej formie powinna być podawana laikom. Nie zmienia to
jednak faktu, Ŝe w obliczu sytuacji panującej na przełomie XIV i XV wieku
w Czechach i Europie, wystąpienia Husa oraz sposób rozprawienia się z nim przez
sobór w Konstancji, były decydującym czynnikiem prowadzącym do wybuchu
fermentu, który miał trwać przez niespełna trzydzieści lat. Jeden z bohaterów Trylogii,
Zawisza Czarny z Garbowa powiedział nawet, Ŝe moŜna było uniknąć całego
powstania, wystarczyło nie palić Husa. Okres działalności mistrza Jana przypadł na
dość niespokojne czasy. Na sytuację w czeskim Kościele moŜna było patrzeć dwojako.
Następował wzrost liczby duchowieństwa, rozwój sieci parafialnych. Ze względu na
116
korzystną sytuację gospodarczą Kościół czeski był dobrze uposaŜony. Prowadziło to
jednak do wzrastającego napięcia pomiędzy klerem, a społeczeństwem świeckim.
Dochodziło równieŜ do konfliktów w łonie samego Kościoła. Przedstawiciele wyŜszego
duchowieństwa potrafili łączyć w swych rękach kilka bądź kilkanaście funkcji
zapewniających wysokie dochody, co spotykało się ze sprzeciwem uboŜszych księŜy.
Jawne praktyki symoniackie, naduŜycia władzy, ogólne niezadowolenie z sytuacji
w Kościele, eskalacja konfliktu związanego ze schizmą zaogniały sytuację. Poza tym
dobra sytuacja gospodarcza równieŜ była przyczyną napięć. Większość wysokich
stanowisk w radach miejskich naleŜało do Niemców, kupcy niemieccy znajdowali się w
uprzywilejowanej sytuacji. Sytuację dodatkowo pogarszał fakt, iŜ proces dyskryminacji
był akceptowany przez władzę królewską. W obliczu takich problemów poglądy Jana
Husa nabierały nowego znaczenia. Natomiast śmierć mistrza Jana znacznie
przyspieszyła wybuch rewolucji. Kaznodzieje prehusyccy, jak równieŜ głosiciele
poglądów Husa dość często i regularnie trafiali na Śląsk. Poza tym naleŜy pamiętać, Ŝe
wielu młodych Ślązaków kształciło się na Uniwersytecie w Pradze. Postulaty poprawy
losu biednych szybko znajdowały zwolenników wśród dręczonego chłopstwa śląskiego.
Do bogatszych przemawiały argumenty sekularyzacji dóbr kościelnych. Szczególnie
w obliczu zepsucia panującego wówczas w Kościele, czego przykładem moŜe być
Konrad Oleśnicki, od początku 1418 roku biskup Wrocławia. Za jego rządów diecezja
wrocławska miała duŜe kłopoty finansowe. Jedną z przyczyn takiego stanu był
z pewnością sposób Ŝycia biskupa. Przykładem władcy, którego przekonały husyckie
argumenty moŜe być natomiast Bolesław V. Choć faktem jest, Ŝe stanął po stronie
Husytów dopiero w momencie wystąpienia realnego zagroŜenia dla swoich ziem.
W obliczu zaistniałej sytuacji dochodziło do wystąpień przeciw władzy. Do
najpowaŜniejszego doszło w lipcu 1418 roku we Wrocławiu. Grupa rzemieślników
zaatakowała ratusz i uwięziła członków Rady Miejskiej. Bunt ten został opisany
w Trylogii bowiem jednym z jego uczestników miał być Szarlej. Sapkowski zmienił
jednak motywy kierujące buntownikami. Według niego było to wystąpienie
spowodowane spaleniem Husa na stosie. W rzeczywistości zaś chodziło o zamiary
wprowadzenia nowego podatku. Nie zmienia to faktu, Ŝe Śląsk równieŜ był podatnym
gruntem dla idei husyckich. NałoŜenie się na siebie złej sytuacji w Kościele,
dyskryminacji Czechów w ich własnym kraju, brutalnego zakończenia działalności
uwielbianego przez masy Husa doprowadziło do jawnych wystąpień. O I fazie konfliktu
mówi się, Ŝe był ostatnią odsłoną w dziejach wypraw krzyŜowych. Wówczas to, po raz
117
ostatni w dziejach Europy jedna ze stron wyruszała na wojnę z postulatami walki
z niewiernymi, krzewienia prawowitej wiary. Zorganizowania krucjat, po apelach
papieŜa Marcina V podjął się prawowity władca ziem czeskich, Zygmunt
Luksemburski. Jednak dwie dowodzone przez niego wyprawy poniosły klęski. ZłoŜyło
się na to kilka czynników. Na wojska krzyŜowców składały się oddziały z kilku
niemieckich księstw oraz najemnicy. Po przeciwnej stronie stali ludzie broniący swej
ziemi i poglądów. Oczywista była ogromna róŜnica w zaangaŜowaniu obu stron.
Wojska czeskie dowodzone przez znakomitego stratega, Jana śiŜkę wypracowały nowy
sposób walki. Mowa oczywiście o wykorzystaniu wozów bojowych i przyjęciu
defensywnej taktyki walki. Jak za Huizingą twierdzi Sapkowski, rycerstwo feudalne
było zbyt skostniałe by dostosować sposób walki do nowych okoliczności. Niemałą rolę
odegrało teŜ nieudolne dowodzenie Luksemburczyka. Pierwsza krucjata załamała się po
poraŜce pod Witkową Górą. Główną przyczyną zwycięstwa Husytów był brak
koordynacji działań poszczególnych formacji krzyŜowców oraz samowolne działanie
jazdy. O tym, Ŝe wojska Luksemburczyka stały na straconej pozycji moŜe świadczyć
bitwa pod Niemieckim Brodem, opisana w Trylogii ustami Zawiszy Czarnego, jednego
z uczestników. Pozostawiona w Habrach niemiecka straŜ tylnia podjęła jedynie próby
walki z jazdą husycką po czym w rzuciła się do ucieczki, wywołując panikę w głównej
kolumnie. Następnie rycerstwo zdecydowało się na próbę przedostania się na drugą
stronę rzeki przez niewielki most, który szybko został zatarasowany. Znaczna część
oddziałów Luksemburczyka próbowała ucieczki zamarzniętą rzeką, co większość z nich
przypłaciła Ŝyciem. Okres od urodzenia Jana Husa do 1424 roku nie mieści się
w ramach chronologicznych powieści. W Trylogii husyckiej występują jednak częste do
niego odniesienia. Dotyczą one między innymi poglądów Husa, sytuacji w Kościele,
wydarzeń na soborze w Konstancji czy niektórych działań militarnych. Poza tym okres
wojen husyckich obfitował w tak wiele waŜnych wydarzeń, Ŝe naleŜało umieścić
historię tego ruchu choćby tytułem wstępu i wyjaśnienia.
Wojskowość husycka ze względu na załoŜenia fabuły jest jednym z bardziej
istotnych wątków powieści. Broń biała i obuchowa z oczywistych względów stanowiła
podstawę uzbrojenia piechoty husyckiej. Było kilka przyczyn takiego stanu rzeczy.
Prosta broń drzewcowa jak na przykład oszczep, sulica czy nawet bardziej
rozbudowana jak halabarda, gizarma czy berdysz były łatwe do wytworzenia. Poza tym
proces produkcji nie wymagał ponoszenia duŜych kosztów. Oprócz tego znaczną część
wojsk husyckich stanowili chłopi nieobyci w kontaktach z bronią. Znacznie łatwiej było
118
nauczyć laika posługiwania się kilkumetrową bronią niŜ trudnej sztuki fechtunku.
Zastosowania długiej broni wymagała teŜ przyjęta przez śiŜkę defensywna taktyka
walki oraz przeciwnik z jakim walczono. Długa broń znacznie zwiększała szanse
powodzenia piechurów w starciu z cięŜką kawalerią. Innym rodzajem broni stosunkowo
taniej i łatwej do wytworzenia była broń obuchowa. W opisach Sapkowskiego
występuje kilka egzemplarzy tego rodzaju oręŜa. Od najprostszej formy, jaką był
flamandzki gudendag Samsona, przez morgensterny, aŜ po misternie wykonane
buzdygany. Gudendag w rękach silnego Samsona był bronią siejącą spustoszenie
w szeregach wroga. Buzdygan zaś wykonany często w całości ze stali pełnił równieŜ
funkcje reprezentacyjne. Co ciekawe broń obuchowa znajdowała się często na
wyposaŜeniu księŜy, mieli oni bowiem zakaz przelewania krwi. Wspomnienie na
kartach powieści znalazła równieŜ broń obuchowo – klująca jak na przykład czekan
i nadziak. Broni białej natomiast autor Trylogii nie poświęcił zbyt wiele miejsca i
uwagi. Pojawiające się opisy dotyczą głównie broni nietypowej. Świetnym przykładem
moŜe być falcjon Szarleja czy mizerykordia, broń noszona przy pasie rycerskim, której
przeznaczeniem jest uŜycie w celu dobicia przeciwnika. Odstępstwem jest dość
popularny w Czechach danego okresu kord, krótki, jednosieczny miecz o ostrym
zakończeniu. Oddzielnym, specyficznym rodzajem broni obuchowej w jaką byli
wyposaŜeniu Husyci był cep bojowy. Było to przystosowane do walki narzędzie
rolnicze, które szybko zaczęło cieszyć się złą sławą w oddziałach przeciwnika.
Odpowiednie uŜycie cepa w praktyce uniemoŜliwiało jakakolwiek formę obrony.
Andrzej Sapkowski bardzo dobrze opisał zarówno wygląd, sposoby uŜycia
i zastosowania wspomnianych typów oręŜa. Jeśli chodzi o broń drzewcową to nie
pominął Ŝadnego z waŜniejszych rodzajów tej broni znajdujących się na wyposaŜeniu
wojska husyckiego. Broń obuchowa, choć mniej popularna równieŜ została
przedstawiona prawidłowo. Jedynym odstępstwem od prawdy jest prawdopodobne
pomylenie przez autora czekana z nadziakiem w jednym z opisów walki. Sapkowski
napisał bowiem, Ŝe Ŝołnierz „dziabał czekanem”. Byłoby to o tyle trudne, ze czekan był
rodzajem toporka i jego konstrukcja uniemoŜliwiała „dziabanie”. Do takiego uŜycia
przeznaczony był ostro zakończony nadziak. Drugą grupą broni często uŜywanej przez
wojska czeskie była broń miotająca i palna oraz artyleria. Szerokie zastosowanie tego
rodzaju oręŜa uwaŜa się za jedną z przyczyn sukcesów wojsk husyckich. W kuszę miało
być wyposaŜonych siedmiu na dziesięciu Ŝołnierzy piechoty. Choć cięŜko powiedzieć
czy załoŜenie to było spełniane to jednak świadczy o duŜej roli broni miotającej. Do
119
jednego z opisów kuszy wkradł się dość znaczny błąd. Sapkowski napisał bowiem, Ŝe
została uŜyta kusza myśliwska z niemieckim lewarem. Kusza jako broń myśliwska
zaczęła upowszechniać się na początku XVI wieku zaś niemiecki lewar wynaleziono
ok. 1450 roku. Taktyka opracowana przez śiŜkę zakładała równieŜ wyposaŜenie
Ŝołnierzy w broń palną. Najpopularniejsze rodzaje osobistej broni palnej to rusznica
i hakownica. Oba zostały dobrze opisane na kartach powieści. Zgodne z rzeczywistością
są kształt, wymiary broni, uŜyte materiały, sposób oddania strzału. Jakkolwiek nie była
to wówczas broń zbyt skuteczna i precyzyjna to jednak wielką rolę odgrywała jej ilość.
Opanowanie techniki strzelania salwami okazało się kluczowe dla powodzenia wielu
bitew. Poza bronią osobistą Czesi dysponowali niespotykaną jak na tamte czasy
artylerią. Wielkie, przeznaczone do burzenia murów bombardy, lekkie, mobilne
hufnice, taraśnice odrywały niejednokrotnie decydującą rolę podczas działań
wojennych. W przypadku artylerii tak jak w przypadku broni osobistej bardzo istotna
było
umiejętność
strzelania
salwami.
Zmasowany
ogień
niemal
całkowicie
rekompensował niedokładność dział. Jeśli chodzi o przygotowanie Andrzeja
Sapkowskiego do opisania artylerii to naleŜy przedstawiać je w samych superlatywach.
Zgodne z rzeczywistością są zarówno sposoby wytwarzania, uŜywane materiały,
rodzaje pocisków, kalibry, zasięg czy nawet fakt potrzeby kilkugodzinnego stygnięcia
bombard.
Skład społeczny armii oraz fakt, Ŝe główne siły przeciwnika stanowiła
kawaleria wymuszał niejako defensywny sposób walki husytów. Czesi wpracowali
doskonałą taktykę w oparciu o zestawione wozy bojowe. W ówczesnym świecie zaczęła
z czasem panować opinia, Ŝe zestawiona hradba jest nieomal nie do zdobycia. Proces
zestawiania wozów został opisany przez Sapkowskiego w „BoŜych bojownikach” bez
mała modelowo. Jedna nieścisłość dotyczy faktu, Ŝe jazda powinna zostać zgrupowana
w dwa oddziały umieszczone na przeciwległych końcach hradby, a nie w jeden stojący
w centrum. Równie istotna dla powodzenia walk była umiejętność poruszania się
taboru. Wypracowano dwa sposoby ustawienia ludzi i wozów podczas podróŜy. Tabor
mógł poruszać się szykiem marszowym, o którym napisał Sapkowski, wymieniając
przy tym większość formacji wchodzących w jego skład, lub szykiem marszowo –
bojowym. Druga nieścisłość z zakresu husyckiej taktyki dotyczy właśnie poruszającego
się taboru. Sapkowski napisał, Ŝe moŜe on pokonać 8 mil na dobę. W rzeczywistości
udokumentowane przypadki mówią o maksymalnie 30 kilometrach dziennie (3, 75 – 5
mil). Zgodnie z prawdą oddany został charakter jazdy husyckiej. W przeciwieństwie do
kawalerii oddziałów Luksemburczyka była znacznie lŜej uzbrojona i przeznaczona do
120
innych działań. Pełniła mianowicie funkcję przedniej i tylniej straŜy oraz zwiadu.
Uzbrojenie w duŜą ilość broni palnej i artylerii, świetnie dobrana i skuteczna taktyka
walki fanatyczność Ŝołnierzy czeskich przeciwstawione źle dowodzonym oddziałom
Luksemburczyka, złoŜonym głównie z najemników osiągały doskonałe wyniki.
Działania wojenne opisane w Trylogii nieomal w Ŝaden sposób nie odbiegają od
rzeczywistości historycznej. NaleŜy jednak zaznaczyć, Ŝe tam gdzie źródła były
niejasne bądź pozostawiały jakieś wątpliwości Andrzej Sapkowski opowiadając swą
historię przedstawiał
zmagania zachowując charakter i realia tego konfliktu.
Przykładem mogą być opisy oblęŜenia i zdobycia miast Radków i Bardo. Kolejnym
starciem przedstawionym na kartach powieści była bitwa pod Usti. Trzecia faza walki
została przedstawiona modelowo, w zgodności ze wszystkimi faktami historycznymi.
Tak samo bitwa pod Nysą. Opisy zdobywania przez Czechów kolejnych miast równieŜ
obfitują w prawdziwe fakty i nazwiska. Przykładem niech będą mający dowodzić
obroną Chojnowa – Ruprecht i Złotoryi – Georg von Unruh, którzy uciekli z miast
jeszcze przed atakiem przeciwnika. Natomiast w opisie oblęŜenia Kłodzka pojawił się
jeden błąd. Autor napisał, Ŝe w 1428 roku została rozebrana kamienna wieŜa kościoła
franciszkańskiego podczas, gdy rozbiórka ta miała miejsce rok wcześniej. Jeśli chodzi
o bitwę pod Starym Wielisławiem to Sapkowski doskonale oddał proces formowania
hradba, licentia poetica autora sprawiła zaś, Ŝe ksiąŜę Jan Ziębicki, który zginął w tej
bitwie poniósł śmierć z ręki Reynevana. OblęŜenie Bolesławca i przeprawa wojsk
husyckich przez rzekę Muldę w Saksonii równieŜ zostały opisane prawidłowo. W tym
przypadku widać takŜe dbałość autora o szczegóły historyczne. Zamordowany
burmistrz Bolesławca naprawdę nazywał się Otto Arnoldus, choć śmierć poniósł w inny
sposób. Pewne wątpliwości występują w kontekście opisu bitwy pod Lipanami. Nie
moŜna mieć wprawdzie zastrzeŜeń do liczby wojsk czy dowódców, ale Sapkowski
zupełnie inaczej niŜ historiografia zinterpretował przyczyny poraŜki wojsk taborycko –
sierocych. Podczas bitwy Kalikstyni upozorowali odwrót, za którym podąŜyła połowa
piechoty Prokopa. Historycy czescy twierdzą, Ŝe rozkaz pogoni wydał Jan Capek z San.
Sapkowski zaś twierdzi, Ŝe Capek zdając sobie sprawę z celowości zabiegu przeciwnika
ową piechotę próbował powstrzymać. Podsumowując działania wojenne w Trylogii
przedstawione zostały w sposób bardzo zadowalający. Uchybienia czy nieścisłości nie
wynikają z niewiedzy autora, są najczęściej celowy zabiegiem dla potrzeb fabuły lub jej
wzbogacenia.
121
Umieszczenie akcji powieści w okresie konfliktu husyckiego oraz taki, a nie
inny dobór bohaterów i sposobu osadzenia akcji w realiach historycznych
spowodowały, Ŝe na kartach Trylogii pojawia się bardzo wiele postaci historycznych.
Niektóre osoby, jak na przykład biskup Konrad Oleśnicki, Prokop Wielki czy husyccy
dowódcy zostali włączeni w poczet istotnych bohaterów drugiego planu. Opisy papieŜy
i antypapieŜy interpretujące przepowiednię św. Malachiasza są prawdziwe w kaŜdym
szczególe. Tak samo informację dotyczące urzędującego w czasie trwania akcji
Marcina V i jego następcy Eugeniusza IV. Biskup Wrocławia – Konrad Oleśnicki
przedstawiony został bardzo dokładnie. Wspomniane jest osiąganie przez niego
kolejnych stopni kariery kościelnej. Nieścisłością mogącą zostać uznaną za skrót
myślowy jest stwierdzenie, Ŝe w 1425 roku Oleśnicki był biskupem od ośmiu lat.
W zaleŜności od interpretacji moŜna więc uznać, Ŝe Konrad objął diecezję wrocławską
w 1417 lub 1418 roku. W rzeczywistości w grudniu 1417 roku został wyznaczony,
a w styczniu 1418 przyjął sakrę biskupią. Nieprawdziwym jest natomiast wygląd
zewnętrzny Oleśnickiego, co jednak zostało wytłumaczone przez Sapkowskiego
wymogami fabuły. Informacje dotyczące Prokopa Gołego są prawdziwe. Podobnie jak
fakty mówiące o polskich dostojnikach kościelnych. W ich przypadku jednak występuje
kilka błędów chronologicznych. Tak samo w przypadku legata papieskiego Orsiniego
i jego sekretarza Mikołaja z Kuzy, inne niŜ w rzeczywistości są daty objęcia przez
pierwszego z nich funkcji legata oraz przyjęcia święceń kapłańskich przez drugiego.
Zygmunt Korybutowicz, mający na kartach Trylogii nawet krótki wywód genealogiczny
wkroczył do Pragi w innym niŜ podany w powieści terminie. W kwestii władców
zachodnich źle zdefiniowany został stopień pokrewieństwa nieletniego króla,
Henryka V z regentem oraz termin wykrycia choroby psychicznej króla Karola VI.
Prawdziwe są informacje mówiące o Bolesławie V, Ludwiku Oławskim, Ludwiku
Brzeskim, Janie i Henryku Ziębickich, Janie i Ulryku Bibesteinach. Wątpliwości
dotyczą stosunku Heleny Raciborskiej do ruchu husyckiego oraz dokładnego określenia
wieku siostry Jana Ziębickiego, Eufemii. Jednak nie ma wystarczającej literatury
biograficznej by dane te dokładnie zweryfikować. Inne niŜ w przypadku historiografii
jest podejście Sapkowskiego do Jana Capka z San. Jan Kolda bronił się na ŚlęŜy nie
tydzień, a dwa. Pozostali hejtmani zostali opisani zgodnie z prawdą historyczną.
śyciorysy Joanny d’Arc, czy Jana Gutenberga choć zdawkowe to zaskakująco dokładne
i toŜsame z historią. Zawisza Czarny, który w powieści sam opowiada o swym Ŝyciu,
równieŜ nie przeinacza faktów. Podsumowując kwestie przygotowania biografii postaci
122
historycznych, naleŜy docenić ogrom pracy Andrzeja Sapkowskiego. Poza kilkoma
nieistotnymi i niewielkimi błędami chronologicznymi oraz kilkoma mało znaczącymi
nieścisłościami wszyscy bohaterowie są opisani w sposób nieomal doskonale zgodny
z rzeczywistością historyczną. ZwaŜywszy na fakt, ze mamy do czynienia z powieścią o
charakterze fantastycznym naleŜy wyrazić podziw za dbałość o szczegóły. W powieści
nadspodziewanie dokładnie są równieŜ przedstawione kwestie heraldyczne. Zarówno
herby polskiego, czeskiego jak i śląskiego rycerstwa są opisane bardzo rzetelnie
i dokładnie. Zdarzają się sytuację gdzie narrator bądź sami bohaterowie uŜywają
fachowej terminologii do opisywania herbów. Prawdziwe są wszystkie wspomniane
wyobraŜenia herbowe, a nawet barwy heraldyczne. Jedyne nieścisłości dotyczą
posługiwania się przez Wejdnara i Skirmuta herbami Rawicz i OdrowąŜ. Te rodziny nie
występują bowiem na listach rodzin herbowych. Dzięki wielkiej uwadze poświęconej
zarówno postaciom historycznym jak i heraldyce udało się autorowi świetnie osadzić
powieść w realiach tamtej epoki, a zarazem uwiarygodnić działania czy sytuacje
w jakich znaleźli się bohaterowie fikcyjni. Dzięki efektowi realizmu powieść jest
wielką gratką dla osób orientujących się w historii średniowiecza. Dla czytelnika
któremu obca jest jakakolwiek znajomość mediewistyki Trylogia husycka moŜe być
pewnego rodzaju wstępem i zachętą do zgłębiania historii Czech i Śląska I poł. XV
wieku.

Podobne dokumenty