Pasy – zapinać czy nie?

Transkrypt

Pasy – zapinać czy nie?
Materiał prasowy, 19.11.2012
Pasy – zapinać czy nie?
Różne są przyzwyczajenia polskich kierowców odnośnie zapinania pasów. Jedni uważają,
że znacznie poprawiają one ich bezpieczeństwo, a inni w ogóle nie utożsamiają ich
z ochroną zdrowia i życia, a raczej z przymusem i niewygodą. Czy warto zapinać pasy i co
grozi za jazdę bez nich?
W Polsce obowiązek zapinania pasów pojawił
się w 1983 roku, ale dotyczył tylko osób
siedzących z przodu oraz jazdy na terenie
niezabudowanym. Od roku 1991 został on
rozszerzony o teren zabudowany i tylne
kanapy, o ile samochód posiadał zamocowane
z tyłu pasy. Obecnie wszystkie samochody
muszą spełniać ten wymóg. Zgodnie z nowym
taryfikatorem mandatów i punktów karnych za
prowadzenie samochodu bez zapiętych pasów bezpieczeństwa grozi 100 zł mandatu . - mówi
Agnieszka Kaźmierczak operator systemu Yanosik.pl zapobiegającego otrzymywaniu mandatów -
Również za przewożenie pasażerów niezgodnie z przepisami o korzystaniu z pasów przewidziana jest
kara,także w wysokości 100 zł, a do tego 4 punktów karnych . Z obowiązku zapinania pasów zwolnione
są m. in. kobiety będące w widocznej ciąży oraz osoby posiadające stosowne orzeczenie lekarskie .
Mandaty za brak zapiętych pasów są głównym czynnikiem motywującym do ich zapinania, ale nie dla
wszystkich. Jak wynika z badania przeprowadzonego w 2011 roku przez PBS DGA na zlecenie Krajowej
Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, wielu respondentów zdaje sobie sprawę z kar grożących za
jazdę bez pasów, ale nie przejmuje się za bardzo kontrolami policyjnymi. Faktycznie, na ogół policja
zatrzymuje kierowców z zupełnie innych powodów. Głównym z nich jest niedostosowanie prędkości
pojazdu do obowiązującej na danym terenie. Kontrolę związaną z zapinaniem pasów przez pasażerów
uznaje za wysoce prawdopodobną 9% badanych. W praktyce zatrzymanych z tego powodu, w ciągu
ostatnich 3 lat poprzedzających badanie, zostało jedynie 2% respondentów. Za niezapięcie pasów
przez kierowcę 6%. Często osoby niezapinające pasów uciekają się do sztuczek mających uchronić je
od ewentualnego mandatu i albo zapinają w pośpiechu pasy dopiero, gdy zauważą na drodze policję,
albo jedynie pasy przytrzymują, żeby wyglądały na zapięte. Niektórzy zapinają pasy, po czym siadają
na nich, a gdy zauważą patrol przekładają pas na klatkę piersiową.
Czemu zapinamy, a czemu nie zapinamy
Wśród osób niezapinających pasów jednym z najczęściej podawanych powodów jest po prostu
niewygoda. Pasy uciskają i gniotą ubrania, plączą się oraz krępują ruchy. Poza tym, pasy kojarzą się
negatywnie z przymusem prawnym i nakładaniem kar. Wiele osób uważa, że kwestia zapinania pasów
bądź nie, powinna zależeć od kierowcy i jego poczucia bezpieczeństwa. Powinien sam brać
odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo i ponosić konsekwencje podejmowanych decyzji, bez
narzucania mu obowiązku odgórnie. Niezapinanie pasów wiąże się, więc nierzadko z chęcią buntu na
zasadzie – moje auto moim królestwem i nikt nie będzie mi mówił co w nim mogę robić. Większość
badanych niezapinających pasów nie uważa też, żeby ich zapinanie wpływało pozytywnie na
bezpieczeństwo. Co niektórzy uważają wręcz, że paradoksalnie pasy mogą przynieść więcej szkody niż
pożytku, a ich niezapięcie wbrew pozorom może uratować życie. Panuje przekonanie, że pasy są mało
skuteczne w przypadku zderzenia bocznego (twierdzi tak 30% badanych), w czasie dachowania oraz
przy dużej prędkości pasy bardziej przeszkadzają niż pomagają (19%) oraz, że zapięcie pasów nie
chroni w ciężarówkach i tirach (17%). Część badanych pasów nie zapina, gdyż po prostu zapomina
o tym, a niektórzy takie przyzwyczajenie „wynoszą z domu”, ponieważ w ich rodzinach ten obowiązek
był lekceważony. Widać wśród badanych dość silnie ugruntowaną świadomość, że jazda po mieście,
w czasie której nie rozwija się dużej prędkości, nie niesie ze sobą większego zagrożenia dla zdrowia
i życia, zapinanie pasów jest więc w takich sytuacjach zbędne.
Z kolei czynnikami motywującymi do zapinania pasów przez pasażerów jest oprócz groźby kary,
zwrócenie im uwagi przez kierowcę, czasem połączone ze stwierdzeniem, że w razie kontroli policyjnej
każdy płaci mandat za siebie. Pasy częściej zapinamy, gdy wybieramy się w dłuższe trasy, po mało
znanych drogach (deklaruje to 86% badanych). Pasażerowie częściej zapinają pasy w sytuacji, gdy
jadą gdzieś z kierowcą, którego stylu jazdy jeszcze nie znają. Częściej pasy zapinane są przez osoby
posiadające dzieci, mają one silniejsze poczucie odpowiedzialności za rodzinę i chcą także dawać
dobry przykład potomstwu. Motywatorem do zapinania pasów jest także przeżyty w przeszłości
wypadek. Niektórym młodym kierowcom nawyk zapinania pasów pozostał jeszcze po kursie jazdy.
Kiedy są trudne warunki do jazdy, albo inne osoby w aucie też zapinają pasy.
Czy pasy poprawiają bezpieczeństwo?
W większości przypadków pasy bezpieczeństwa zmniejszają ryzyko wystąpienia ciężkich obrażeń
podczas wypadku – z takim stwierdzeniem zgodziło się 85% badanych. Ponad 70% jest świadoma
faktu, że podczas wypadku osoba znajdująca się z tyłu może przyczynić się do uszczerbku na zdrowiu
tych, które siedzą z przodu. W momencie zderzenia pasażer siedzący z tyłu, który nie zapiął pasów
wyrzucany jest do przodu z ogromną siłą, a jego masa wzrasta nawet do kilku ton. Może więc nie
tylko narażać swoje życie ryzykując wypadnięciem przez szybę, ale także uderzyć w fotel kierowcy
powodując poważne obrażenia u prowadzącego pojazd. - dodaje Agnieszka Kaźmierczak z Yanosik.pl.
Kierowca z kolei już przy niewielkiej prędkości może ucierpieć przez niezapięcie pasów uderzając nagle
tułowiem o kierownicę, a głową o szybę. Innym czarnym scenariuszem jest uruchomienie się poduszki
powietrznej, która przy niezapiętych pasach może doprowadzić do poważnych uszkodzeń kręgosłupa,
a nawet śmierci.
…....................................
Dystrybucja materiałów:
Magda Zglińska
Creandi.pl
[email protected]
Tel.: 519-181-900