HELLS ANGELS
Transkrypt
HELLS ANGELS
DODATEK nr 17 28 kwietnia 2014r. PODEJRZANY POKRZYWDZONY ŚWIADEK OSKARŻONY SKAZANY POLICJANT PROKURATOR SĘDZIA ADWOKAT STRAŻNIK ORGAN WYMIARU I BEZMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI SPRAWIEDLIWOŚĆ JEST SILNIEJSZA NAWET OD PRAWA, KTÓRE CZĘSTO LEGITYMUJE BEZPRAWIE ZEZNANIA Kiedy policja zaczyna zadawać pytania. Ekrany akustyczne Nowe regulacje prawne do ochrony przed hałasem HELLS ANGELS Kiedy gangi motocyklowe działają w służbie dobra Nadużycie stosunku zależności Jak bronić się przed osobą próbującą nas wykorzystać. II De profundis ad ripam - z otchłani do brzegu ziennikarz, przedsiębiorca i aferzysta. Podsłuchiwany, śledzony, przesłuchiwany, oskarżany. Człowiek, który nałajdaczył w życiu prywatnym i zawodowym dużo ale nie dość, żeby spędzić dwa lata w aresztach wydobywczych. Mój wizerunek prokuratorsko-medialny po aresztowaniu… hazardzista, dziwkarz, łapówkarz, gangster i przyjaciel Leppera. I niech tak zostanie. D CO POWIE RYBA? Piotr Ryba - redaktor wydania .hells Angels? Zapach przypalonych opon. Ryk silników przypominających środek burzy. Skórzana kurtka i ten motor – Harley-Davidson. I już wiesz kim oni są… przyjechały Anioły Piekieł. H istoria klubów sięga czasów 20-lecia międzywojennego. Popularne i tańsze od samochodów motocykle stały się wtedy coraz częściej używanym środkiem transportu. Podróżowanie na nich było jednak w tamtych czasach utrudnione ze względu na złą jakość dróg. Zaczęto więc zrzeszać się w mniejsze grupy i postanowiono wspólnie odkrywać Amerykę na siodłach ich elektrycznych rumaków. Prawdziwy rozkwit nastąpił dopiero po II wojnie światowej. Weterani wojenni powracający do kraju zaczęli zakładać kluby dla osób, które nie potrafiły odnaleźć się w czasach pokoju. W trakcie działań wojennych powstały pomiędzy nimi bardzo silne więzi; wielu z nich potrafiło i lubiło jeździć na motorach oraz każdy z nich poszukiwał silnych wrażeń. Jazda na hałaśliwych motocyklach była dla nich sposobem na życie w normalnym kraju, który nie prowadził już wojny. Skutkiem tego powstało wiele nowych gangów złożonych z weteranów-braci. 17 marca 1948 roku w stanie Kalifornia został powołany do życia największy i najsłynniejszy klub motocyklowy - Hells Angels Motorcycle Club. Przez kolejne lata członkowie Hells Angels byli oskarżani m.in. o wymuszenia, handel narkotykami i kradzieże. Najsłynniejszy gang motocyklowy uznany został przez Amerykański Departament Sprawiedliwości jako organizacja przestępcza. Wciąż jednak zrzesza coraz więcej osób poszukującej „dobrej zabawy” i adrenaliny. Against Child Abuse International. Na ich widok cieszy się każde dziecko kiedykolwiek skrzywdzone przez członków swoich rodzin. Na ich plecach widnieje motto: „Żadne dziecko nie powinno żyć w strachu”. Z wyglądu okrutni i straszni twardziele, jednak gdy znajdą się w pobliżu dzieci bliżej im do Aniołów nieba niż piekła. Zawsze kiedy trzeba, o każdej porze dnia i nocy oni przyjadą, pomogą i ochronią dzieci, które same obronić się nie mogą. I one same ten pierwszy raz mogą poczuć się bezpieczne wiedząc, że nic im już nie grozi. Czemu? Na to pytanie odpowiada jedna z uratowanych dziewczynek - „Bo moi przyjaciele są straszniejsi niż on”. [email protected] Czy jednak zawsze na widok zbliżającego się do nas gangu brodatych harleyowców w skórzanych kurtkach mamy odwrócić się i uciekać najszybciej jak potrafimy? Nie. Okazuje się, że są też tacy, którzy zamiast łamać prawo wolą… pomagać innym . Przykładem może być gang motocyklowy Bikers NIEZNAJOMOŚĆ PRAWA SZKODZI Robert Woldański .nadużycie zależności Zgodnie z ustawą karną przestępstwo nadużycia zależności polega na wymuszeniu współżycia płciowego na osobie podległej, w krytycznym położeniu. P rzepis stanowi: § 1. Kto przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia, doprowadza inną osobę do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 został popełniony na szkodę małoletniego, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 3. Karze określonej w § 2 podlega, kto doprowadza małoletniego do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, nadużywając zaufania lub udzielając mu korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy. Ten czyn zabroniony polega więc na nakłonieniu poszkodowanej osoby do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej w związku z sytuacją, w której występuje uzależnienie poprzez położenie, w jakim znalazła się ofiara względem sprawcy. Przykładem może być szef, który pod groźbą wyrzucenia z pracy matki wychowującej samotnie dziecko zmusza ją do odbycia stosunku płciowego. Jeśli doszło do obcowania płciowego, spróbuj zabezpieczyć materiał biologiczny (ubrania, w szczególności bieliznę), na której mogły pozostać DNA sprawcy. Pamiętaj! Przestępstwo to może być popełnione tylko w sytuacji gdy osoba sprawcy ma realną lub wyobrażona władzę nad osoba poszkodowaną i obie są świadome, że występuje między nimi stosunek zależności lub podporządkowania. Znalezione NIE 28 kwietnia 2014r. NA GORĄCYM UCZYNKU Klaudia Zadworna III policjanci i złodzieje kradzione Prawa autorskie - co oznacza w praktyce ich zrzeczenie się? (Cz.I) Dla zobrazowania problemu przytoczę następujące przykłady: Wykonawca X zrzeka się wszelkich praw autorskich związanych z wykonanym dziełem na zamawiającego. Przyjmujący zamówienie oświadcza, że zrzeka się praw autorskich do wykonanego przez niego w ramach niniejszej umowy utworu itp. Przy analizie tego typu zapisów rodzi się szereg pytań o rzeczywisty zamiar stron. Co strony dokładnie miały na myśli? Czy taki zapis jest ważny? Czy pozwala on stronom osiągnąć zamierzony cel? Aby znaleźć odpowiedź na powyższe pytania należy sięgnąć po ustawę z 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Już w pierwszym artykule wspomnianej ustawy mamy pokrótce zarysowaną skalę problemu, gdyż zazwyczaj nawet nie zdajemy sobie sprawy, co tak naprawdę jest przedmiotem ochrony prawa autorskiego. Jak bowiem wynika ze wspomnianego przepisu, przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci i to niezależnie od wartości, przeznaczenia, a nawet sposobu wyrażenia. Co więcej, utwór taki jest objęty ochroną od chwili ustalenia, chociażby miał postać nieukończoną. Dla uzyskania ochrony nie trzeba nawet dopełnić jakichkolwiek formalności. Przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że ochroną może być objęty wyłącznie sposób wyrażenia, co ze swojej istoty musi stwarzać problemy w praktyce. Odpowiedź na postawione wcześniej pytania trzeba zacząć od tego, że system polskiego prawa autorskiego jest ukształtowany dualistycznie. Prawo autorskie dzieli się bowiem na autorskie prawa osobiste i autorskie prawa majątkowe. Autorskie prawa osobiste, najogólniej rzecz ujmując, chronią więź twórcy z utworem. Do nich zaliczamy w szczególności prawo twórcy do autorstwa utworu, oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem (także kryptonimem lub logo) albo do udostępniania go anonimowo, nienaruszalności treści i formy (tzw. integralność utworu) oraz jego rzetelnego wykorzystania, decydowania o pierwszym udostępnieniu czy nadzoru nad sposobem korzystania z utworu. Źródło: Money.pl Chiny jak zawsze pierwsze... chociaż tym razem chyba nie mają się za bardzo czym chwalić. Według wielkiego dorocznego raportu Verizon Communications Inc. aż 49% wszystkich ataków szpiegostwa internetowego przeprowadzone miało być przez mieszkańców Państwa Środka właśnie. Drugie miejsce w tym niezbyt chlubnym turnieju zdobyła rosyjskojęzyczna część Europy Wschodniej. Wciąż jednak nieznane jest pochodzenie czwartej części wszystkich odnotowanych 511 przypadków hakerstwa. Bardziej jednak od pochodzenia sprawców, interesujące są inne wnioski raportu. Po pierwsze, ilość przypadków szpiegostwa drastycznie wzrosła w porównaniu do liczb z zeszłorocznego raportu. Drugi wniosek mówi nam jak przestępczość zorganizowana jest daleko za agendami rządowymi - te pierwsze odpowiedzialne są za zaledwie 11% problemów, drugie za aż 87%! W końcu będzie wypadek... albo przynajmniej czeka nas kolejne zamieszanie. Oto posłowie po raz kolejny, po nieco ponad roku przerwy, przypomnieli sobie o ustawie dotyczącej zdobywania przez nas prawa jazdy. Fakt, że do projektu zgłoszono 170 poprawek sugeruje, iż będzie się znów czego uczyć. Nowelizacja ma wpłynąć m.in. na zdawanie egzaminów teoretycznych, do których od teraz możnaby podejść bez brania udziału w kursach przygotowujących do tego w szkole nauki jazdy. Egzamin praktyczny zdawać będziemy mogli w tym samochodzie, na którym się uczyliśmy i dobrze go znamy. Jak już będziemy mieli prawo jazdy kategorii B, to po trzech latach będziemy mogli kupić sobie motocykl do 125cm3 i nikt nam nie każe wyrabiać kolejnych dokumentów. Tyle ułatwień! Zobaczymy jeszcze co z tego będzie... Z Belgii do Polski... przenoszą się powoli, acz sukcesywnie oszuści, którzy za pośrednictwem rąk samego właściciela przejmują kontrolę nad komputerem. Jak to się dzieje? Do potencjalnej ofiary dzwoni osoba mówiąca po angielsku z azjatyckim akcentem, twierdząc, że jest pracownikiem firmy Microsoft, a jej rozmówca ma problem z komputerem. Żeby go rozwiązać należy wejść na odpowiednią stronę internetową i pobrać program, który bardzo łatwo zainstalować. Gorzej z pozbyciem się tego, co za pewne każdy próbuje robić, gdy orientuje się, że z własnej i nieprzymuszonej woli zainstalował sobie oprogramowanie szpiegowskie, nie ma już kontroli nad własnym sprzętem, a dzwoniący domaga się pieniędzy za powrót do normalności, grożąc przy tym wykasowaniem wszelkich danych, jeśli tego nie zrobimy. Microsoft podkreśla, że nigdy nie dzwoni do swoich klientów i nie namawia ich do takich działań. Dlatego też zaleca się po odebraniu takiej rozmowy po prostu się rozłączyć. Bijemy kolejne rekordy... i powinniśmy się tego wstydzić. Podczas długiego świątecznego weekendu w 293 wypadkach zginęły aż 33 osoby, a 381 zostało rannych. Jest to prawie o 100 wypadków i rannych oraz połowę zabitych więcej niż w zeszłym roku. Jak podaje Komenda Główna Policji najwięcej popisów głupoty i nieodpowiedzialności kierowcy dali w sobotę, najspokojniej zaś było w niedzielę. Za główne przyczyny wypadków, jak co roku, podaje się nadmierną prędkość i zawartość alkoholu we krwi kierującego pojazdem. Rosnące z roku na rok liczby w statystykach i powtarzane jak mantra zdanie, że zderzenie przy prędkości 30km/h przeżyje 9 na 10 pieszych, wystarczy zaś tylko 20km/h szybciej i śmiertelność wzrasta siedmiokrotnie, zdaje się niestety nie docierać do wielu ludzi, czego efekty pewnie wielu z nas widziało, wracając ze świątecznego odpoczynku. IV V 28 kwietnia 2014r. PRAWO NA LEWO PRAWO NA LEWO Jacek Owczarek .biznes w eurokołchozie (cz.4) ręką ponad 48 mln złotych na inwestycję, która raczej wymiernych korzyści nie przyniesie. Idąc dalej, następna inwestycja miasta, któ- (za rondem im. Biłyka). Jakie piękne korki tam się tworzą, zwłaszcza w godzinach porannych. I nasze miasto ukochane cóż robi? Oto wpada na wspaniały i genialny w swojej i zdrowsi będą. Budżet na tym zaoszczędzi, a i wydatki ministra Arłukowicza mniejsze będą. Tak to nasi dzielni włodarze uprzyjem- Kodeks Karny Niniejszą publikacją rozpoczynamy cykl felietonów opisujących funkcjonowanie biznesu w warunkach gospodarki „wolnorynkowej” w Polsce. Było już o dziwactwach podatkowych, było trochę o zmaganiach z wymysłami urzędników. Dzisiaj, ze względu na okres poświąteczny będzie o jajach. O czywiście jajach „urzędniczych”, a dokładniej o fanaberiach i wymysłach urzędników (tym razem nie celnych ani skarbowych tylko magistrackich). Felieton nie będzie bezpośrednio tyczył prowadzenia działalności gospodarczej, ale że zajmujemy się również patologią w urzędach, to dzisiaj słówko o tym zjawisku. Otóż w przecudnej urody mieście Łodzi od dłuższego czasu trwają prace inwestycyjne, w przeważającej części dotyczące traktów komunikacyjnych – czyli dróg. Jak wiadomo, większa część naszego społeczeństwa jest obecnie zmotoryzowana albo w sposób znaczący przywiązana do środków transportu indywidualnego czyli samochodów osobowych. W mieście Łodzi urzędnicy postanowili walczyć z „usamochodowionymi” mieszkańcami grodu i to na wielu płaszczyznach. Po pierwsze, pod pozorem zwiększania atrakcyjności obszarów miejskich zaczęto wielotorowe i wielokierunkowe roboty drogowe, praktycznie na wszystkich dzielnicach i obszarach miasta, począwszy od centrum na budowie drogi S8 skończywszy. I wszystko byłoby cacy, gdyby nie fakt, iż roboty te uskuteczniane są właściwie jednocześnie, powodując ogromne korki i utrudnienia w transporcie. Władze miasta, dumne jak pawie, tłumaczą gawiedzi, że to wszystko dla dobra mieszczuchów, a za kilka lat to się po mieście będzie jeździło, jak nie przymierzając po torze Nurburgring. Niby tak, ale jak dużym jest to utrudnieniem, można stwierdzić próbując przedostać się np. z południa na północ miasta. Przy okazji refleksja odnośnie usprawnień komunikacyjnych w łódzkim grodzie. Zgodnie z założeniami budowy trasy W-Z „W wariancie podstawowym projektu, którego celem jest poprawa warunków dostępności do centrum miasta transportem publicznym w relacji wschód – zachód”. I tu mała uwaga. Budowa tunelu na odcinku od ul. Wólczańskiej do Kilińskiego, którym pojadą samochody jest chyba zbyt dużą fanaberią, zwłaszcza w odniesieniu do celu, który został wskazany powyżej. Przecież każde łódzkie dziecko wie, że to nie na skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego/Kościuszki tworzą się największe korki w mieście tylko na skrzyżowaniu Marszałków (przyczyną jest również wymysł urzędowych głów czyli wyłączenie z arterii jednego pasa ruchu z przeznaczeniem na buspas). Zatem aby rozładować natężenie ruchu tunel winien kończyć się za skrzyżowaniem Marszałków Piłsudskiego i Rydza-Śmigłego. Ale być może nie znam się na konstruowaniu nowoczesnych rozwiązań komunikacyjnych. Innym ciekawym wymysłem urzędników jest wymiana nawierzchni reprezentacyjnej (podobno) ulicy miasta jaką jest ulica Piotrkowska. Nasi dzielni urzędnicy nie za bardzo wiedzieli co można zrobić, aby tchnąć życie w zamierającą ulicę Piotrkowską. To już bodajże prezydent Jerzy Kropiwnicki coś chciał z Piotrkowską kilka lat temu uczynić, ale nie zdążył, bo go mieszkańcy odwołali w referendum. Wobec czego obecne władze metropolii wymyśliły sobie, że nic tak nie uatrakcyjnia miasta jak wykopki w centrum. Jakby mało było koparek, wywrotek, kurzu i piachu to nagle się okazało, że dotychczasowa nawierzchnia ulicy Piotrkowskiej (położona kilkanaście lat temu) jest be i NATYCHMIAST trzeba położyć nową, bo nam się mieszkańcy na starej kostce połamią. No i ruszyło. Nowa nawierzchnia robi się aż huczy. Podobno jest lepsza, bo z granitu. To znaczy łatwiej będzie orła wywinąć w zimie, jak już ładnie lodem ją skuje albo szklanka się zrobi jesienią. Przy okazji wymiany nawierzchni nastąpi również modernizacja samej ulicy, bo ulegnie zwężeniu pas jezdni a poszerzone zostaną chodniki. Przez te działania ulica ma zyskać, jak to określiła Pani Prezydent Hanna Zdanowska, „wielkomiejski charakter”. Troszkę mi to pachnie wielkowiejskim charakterem, bo miasto, które ledwo dyszy finansowo (jest na skraju bankructwa - osiągnęło maksymalny poziom zadłużenia) pozwala sobie na wylanie lekką ra ma polepszyć…coś? Otóż każdy zmotoryzowany wjeżdżający do miasta od północy ulicą Zgierską, po długim toczeniu się przez Zgierz doznaje zachwytu wjeżdżając na dwupasmową szeroką arterię na wysokości zajezdni MPK Helenówek. I jedzie dalej w zachwycie, że to prawie Europa. Ale cóż to, po kilku minutach jazdy okazuje się, że kontynuacja jazdy na wprost jest możliwa... po połączeniu się z powrotem dwóch pasm w jedno prostocie pomysł. Zamiast puścić tzw. drugą nitkę ulicy Zgierskiej od ronda im. Biłyka, tak aby połączyła się na wysokości ul. Kniaziewicza/Biegańskiego z dwupasmową arterią ulicy Zgierskiej prowadząca dalej do centrum miasta, nasi ulubieńcy postanowili zbudować …ŚCIEŻKĘ ROWEROWĄ. Nie bądźmy drobiazgowi, przecież to także jakiś rodzaj drogi, a że tylko dla rowerów? Rower też pojazd. A niech się mieszczuchy przesiądą na dwukółki, odchudzą się troszkę niają nam żywot oraz starają się jak mogą usprawnić (inaczej) walory komunikacyjne grodu naszego. Jacek Owczarek komentator patologii urzędniczo-prawnych www.allseasons-ibs.pl Przestępstwami i wykroczeniami podobnymi są przestępstwa i wykroczenia należące do tego samego rodzaju; przestępstwa i wykroczenia z zastosowaniem przemocy lub groźby jej użycia albo przestępstwa i wykroczenia popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej . ....................................................................... Osobą najbliższą jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu. ....................................................................... Instytucją państwową, samorządową lub społeczną jest również przedsiębiorstwo, w którym Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego jest udziałowcem, spółdzielnia, związek zawodowy, inna organizacja społeczna lub jednostka wojskowa. ....................................................................... Charakter chuligański mają wykroczenia polegające na umyślnym godzeniu w porządek lub spokój publiczny albo umyślnym niszczeniu lub uszkadzaniu mienia, jeżeli sprawca działał publicznie oraz w rozumieniu powszechnym bez powodu lub z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego. ....................................................................... Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu bierze się pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. ....................................................................... Czynem zabronionym jest zachowanie o znamionach określonych w ustawie karnej. ....................................................................... Dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik informacji, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne. ....................................................................... VI VII 28 kwietnia 2014r. na prawo patrz W LEWO ZWROT Tomasz Tuczapski łkę z sądu. ł mi dzisiaj przesy ós ni zy pr z os on st mę Li iesionego przez fir wn u zw po s pi od Jest nią aty raóra dochodzi zapł kt , ną yj ac yk nd o wi ed 10 lat. Ponadt rz sp go ne cz ni fo le chunku te wiedzi do wniesienia odpo e ni m ał ąz wi bo sąd zo y roszczenie nienem zrobić? Cz wi po Co w. ze po na m przedawnione? nie jest przypadkie .ekrany akustyczne (cz.2) Niedaw no wyg rała o zapła tę 5.000 m sprawę prze d zł 500 km ode mn . Dłużnik zam sądem ie. Na w ieszkuje w żaden yr sposób małam nie zare ok zasądzając od nieg y agował , nie ot o żadn komorn r e z j ika mo gę złoży kwoty. Do któ yrego ć wyrok wraz z skiem? wnio- zwzględnie złożyć ji powinien Pan be ac tu sy j ne isa op W zez sąd terminie. w zakreślonym pr w ze po na dź ie w odpo mogę jednak dojak długi on jest, n, Pa i m ł sa pi na Nie roszczenie, które osi 14 dni. Istotnie yn w że , ać yw em mni Należności za teło przedawnieniu. eg ul zi od ch do a firm wych, a zatem r świadczeń okreso te ak ar ch ą aj m n lefo trzech. Zarzut iu z upływem lat en ni w da ze pr ą aj uleg ie podniesiony i być bezwzględn us m ia en ni w da prze i na pozew! jlepiej w odpowiedz na o, eg an zw po z prze wdza, czy tym idzie nie spra za co a e, oż m e ni Sąd Uznanie dawnionego długu. ze pr zi od ch do ód pow e, skutkuie jest przedawnion en cz sz ro iż d, są z prze ie powoztwa oraz obciążen ód w po em ni le da je od n sposób wania. Jeżeli w żade po stę po i tam sz ko da uje się, do pozwu, to przyjm n Pa się ie es ni od nie , co ma ło w całości uznane sta zo ie en cz sz ro iż wencje. daleko idące konsek Rozwój infrastruktury drogowej oprócz oczywistych zalet wiążę się także z ryzykiem powstania wielu szkód w środowisku naturalnym objętym prowadzoną inwestycją. Wyrok z z wnios aopatrzony w kiem m klauzul oż ę ka w kr aju. Jeż e Pani złożyć d wykonalności eli dzia o dowo we właś ła o lnego k wraz ciwości omo którego n przy innym dodatko sądzie n rnimieszka we ośw iż ten, ia d nika i p łużnik, dczenie należy z rzeważ . Dotyc n z łoż i y e jest za egzeku cyjnego mieszcz ono wyboru ko yć . m o J sytuacji e , w któr dyny wyjątek ne w treści wn ore i o o j ruchom d tej za sku chcemy oś sa s dynie d ci. Wówczas s kierować egze dy dotyczy ok pr kucję d o miejsce omornika, któ awę możemy skierow niery jest w jej poło ać jeżenia. łaściwy ze wzglę du na W Dwa la Nie m ta temu ro a łam n on ogran zeszłam si ę iedaw i no po czonych p z ojcem m cje, je oj r j aw ro ec d dzicie ego dzieck Ojciec nakże uprz hać z syn lsk a. ki e nie w yrazi dnio trzeb em do Egi ich. Chcia ł na t ptu n a był wyjśc o zgody. o wyrobić a wakaie z t C p Jeżeli ej syt zy jest jak aszport. do tak oboje rodz u iekolw acji? ic ic iek da za h czynnoś e posiadaj r ą c ó jest z wno matk i jak np. w pełnię wła łożen dzy ro yrobi i jak io eni ie dz rodzin nego stosowneg jca. W Pan e paszport icielskiej, właśc u Co w wówc o i niezb s p p o ra zw ażne, i z wyrok wego ze w u do sądu wie jednym ędna jest as zględ z . g sądu r P oo o zw zew s un zastęp kłada iązaniem uje zg a miejsce się za odę ro dzica mieszkani do sądu a dzie . cka. podstawowego standardu ochrony zdrowia mieszkańców przed negatywnymi skutkami hałasu. Jak argumentują autorzy nowelizacji, obecnie zdarza się bowiem, że ekrany stoją niemal w szczerym polu, gdzie do najbliższych domów jest przynajmniej kilkaset metrów. Alternatywą dla ekranów mają się stać np. zwarte szpalery drzew i krzewów. Z ekonomicznego punktu widzenia wspomniana liberalizacja ma przynieść wymierne rezultaty. Koszty związane z budową ekranów mają zmaleć od 15 do 40 procent. Mniej ekranów akustycznych? Instalacja ekranów akustycznych przy nowo budowanych drogach jest jednak krytykowana przez szereg ekspertów, głównie z powodu wysokich kosztów montażu. Krzysztof Łaciński Prawnik, w latach 2011-2012 odbywał aplikację komorniczą, posiada uprawnienia mediatora stałego www.lexfinancial.pl DURA LEX edług danych GDDKiA w latach 2009-2012 ekrany akustyczne stanowiły wydatek rzędu ponad 1,5 mld zł. Jak wynika z wyliczeń GDDKiA, zabezpieczenia takie pochłaniają średnio 6 proc. kosztów autostrad. Tytułem przykładu - przy budowie 91 km autostrady A2 między Łodzią a Warszawą na ekrany wydano kwotę 250 mln zł. Budowa wspomnianej drogi zainteresowała NIK, która zapowiedziała przeprowadzenie w połowie roku szczegółowej kontroli. Planowana kontrola NIK obejmie proces projektowania i budowy ekranów dźwiękochłonnych oraz przejść dla zwierząt, poczynając od analizy ocen oddziaływania inwestycji na środowisko i projektów budowlanych, a kończąc na dokumentacji powykonawczej i odbiorczej. Zbadany zostanie proces decyzyjny, związany z reagowaniem na uzasadnione ekonomicznie i prawnie postulaty zmian legislacyjnych w zakresie ochrony środowiska przed hałasem. Izba przyjrzy się także, jak powstawał przepis, który obowiązywał w okresie szczytu inwestycyjnego w Polsce. Inspektorzy sprawdzą też, czy ówczesne prawo rzeczywiście wymuszało budowę tylu ekranów akustycznych na autostradzie A2. Przyczyną takiego stanu rzeczy są przepisy dotychczas obowiązującego rozporządzenia Ministra Ochrony Środowiska w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku, które zawierało jedne z najostrzejszych norm w Unii Europejskiej. Nie są to jednak jedyne zmiany jakie w najbliższym czasie zajdą w obowiązującym stanie prawnym. Ministerstwo Ochrony Środowiska zapowiada już m.in. doprecyzowanie przepisów odnoszących się do określenia terenów, dla których ochrona przed hałasem jest niezbędna oraz od kiedy tę ochronę należy stosować. Działanie to ma pozwolić wykluczyć sytuacje, do których dochodzi obecnie, np. kiedy ekrany stawiane są niemal w szczerym polu. Dodatkowo uregulowana zostanie kwestia dotycząca zasad dotrzymywania standardu akustycznego poza terenem inwestycji. Oznacza to, że inwestorzy będą mogli stosować zabezpieczenia akustyczne także poza obszarem inwestycji, np. ekrany akustyczne na ścianie budynku czy szpalery zieleni na pasie wzdłuż drogi, który nie należy już do terenu inwestycji. W ramach systemu ochrony przed hałasem Ministerstwo proponuje także zmiany w zakresie tworzenia map akustycznych. Dotyczą one konstrukcji dokumentu i terminów sporządzania. Dzięki temu rozwiązaniu mapy akustyczne będą mogły być aktualizowane, gdy zajdzie taka konieczność, a nie tworzone od początku co 5 lat. Takie działanie przyczyni się ponadto do ograniczenia kosztów ponoszonych przez samorządy w związku z tworzeniem map akustycznych. Dopuszczalne limity natężenia hałasu w ciągu dnia były określone na poziomie od 50 dB do 65 dB, a w nocy - od 45 dB do 55 dB. W związku z tym Ministerstwo Ochrony Środowiska podjęło działania prawne, których skutkiem jest wydanie nowego rozporządzenia, które weszło w życie w maju Tomasz Tuczapski radca prawny, obrońca praw człowieka, autor projektów ustaw 2013r. W nowym rozporządzeniu limity te zostały odpowiednio podniesione do 68 dB w ciągu dnia oraz do 60 dB w ciągu nocy. Zdaniem Ministerstwa, takie rozwiązanie ma zapobiec nadmiernemu stosowaniu ekranów akustycznych przy zachowaniu VIII oko za oko po tamtej stronie Krzysztof Łaciński Andrzej Dembiński moja”kariera klawisza ” Gdy musisz opuścić mieszkanie... o eksmisji słów kilka, cz. 2 Pierwszy kwietnia to nie tylko Prima Aprilis. Od tej daty można również dokonywać eksmisji do pomieszczeń tymczasowych, o czym m.in. będzie mowa w niniejszej publikacji. W poprzedniej publikacji opisałem pokrótce wymogi, jakie musi spełniać lokal socjalny albo pomieszczenie tymczasowe. Nadto wskazałem, kiedy sąd orzeka o przyznaniu lokalu socjalnego. Co istotne, obowiązek zapewnienia lokalu czy też pomieszczenia spoczywa na Gminie. Nie jest żadną tajemnicą, że tysiące wyroków eksmisyjnych czeka na wykonanie z uwagi na brak dostatecznej liczby nieruchomości, do których można by przekwaterować osoby zobowiązane do opuszczenia zajmowanej nieruchomości. Na skutek wyroku trybunału konstytucyjnego przed ustawodawcą postanowiono zadanie dotyczące ustanowienia nowych przepisów dotyczących eksmisji do pomieszczeń tymczasowych. Trybunał daj Sejmowi maksymalny czas na ich uchwalenie tzn. 18 miesięcy. Sejm przyjął stosowne przepisy praktycznie „rzutem na taśmę”. W oparciu o art. 1046 Kodeksu Postępowania Cywilnego, Minister Sprawiedliwości wydał stosowne rozporządzenie regulujące tryb eksmisji. W porównaniu do uprzednio obowiązujących regulacji pojawiło się swoiste novum. Jest nim możliwość eksmisji do noclegowni bądź schroniska dla bezdomnych. Zanim wskażę, w jakiej sytuacji jest to dopuszczalne, przedstawię pokrótce procedurę eksmisyjną. Jeżeli pozwany pomimo uprawomocnienia się wyroku nie opróżni dobrowolnie lokalu, sprawa zazwyczaj trafia do komornika. Wszczęcie egzekucji uzależnione jest od wniesienia opłaty, o któ- rej wspomniałem w poprzednim numerze. Komornik po spełnieniu wymogów formalnych przez wierzyciela zawiadamia dłużnika o wszczęciu egzekucji i wysłuchuje go celem ustalenia sytuacji osobistej i majątkowej. Jeżeli okaże się, że dłużnik nie posiada tytułu prawnego do innego lokalu (własność, najem), a wierzyciel we wniosku nie wskaże lokalu, do którego ma nastąpić przekwaterowanie, wówczas organ egzekucyjny do jego wskazania wzywa Gminę. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości gmina ma 6 miesięcy na wskazanie pomieszczenia tymczasowego. Jeżeli tego nie zrobi, wówczas komornik wzywa Gminę do wskazania miejsca w schronisku dla bezdomnych albo noclegowni. Uprzednio obowiązujące przepisy nie przewidywały takiej możliwości. Można domniemywać, że wprowadzenie przepisów w takim kształcie ma na celu szybszą realizację orzeczeń sądowych. Organ egzekucyjny zanim dokona eksmisji wzywa dłużnika do dobrowolnego opuszczenia lokalu zakreślając odpowiedni termin i wskazując miejsce, do którego ma się przenieść. W tym samym piśmie komornik wskazuje również datę i godzinę, o której rozpoczną się czynności, jeżeli dłużnik nieruchomości dobrowolnie nie opuści. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest dobrowolna wyprowadzka, bowiem unikamy w ten sposób kosztów związanych transportem ruchomości i asystą policji. Komornik ma prawo poprosić odpowiednie służby o pomoc celem wykonania wyroku sądu. ZA TYDZIEŃ Przeczytasz w dodatku PRAWO NA LEWO Prawa autorskie - co oznacza w praktyce ich zrzeczenie się? (Cz. II) Tomasz Tuczapski - Problemy z ochroną lokatorów fragmenty niepublikowanej książki, cz. 17 Nigdy nie lubiłem interwencji w takich przypadkach. To co osadzeni robili ze swoim ciałem, przechodziło ludzkie pojęcie. N ie każdy funkcjonariusz był na to odporny na początku swojej kariery, ale z czasem do wszystkiego można się przyzwyczaić. Próby samobójcze poprzez przecinanie żył w nadgarstkach były czymś normalnym - tylko, że to bardziej było dla szpanu, dla pokazania współosadzonym, jakim się jest jestem twardym i odpornym na ból. Jeżeli ktoś tak naprawdę chce popełnić samobójstwo, to nie ma takiej możliwości, by tego nie zrobił. Teraz, w dobie kamer w celach, należyte rozeznanie sytuacji jest możliwością zapobieżenia temu czynowi. Wtedy działaliśmy intuicyjnie, ale nie zawsze z pozytywnym skutkiem. Parę prób zakończyło się naszą porażką. Nie jest przyjemnym zajęciem odcinanie osoby od sznura i widok wisielca. Przy pierwszym takim przypadku prawie zemdlałem. Z czasem zahartowałem się, gdyż sytuacja do tego zmuszała. Kiedyś wrażliwy na ludzkie cierpienie, optymistycznie nastawiony do życia, jego uroków i widzący wszystko w jasnych kolorach. Po latach pracy podchodzę do życia dość sceptycznie, na wszystko patrzę z pewnym dystansem. Za to doceniam wolność i duże przestrzenie. Kiedy osadzony, mający za sobą kilka wyroków i kilkanaście lat spędzonych za kratkami, mówi mi, że brakuje mu wolności - to prawdę powiedziawszy nie bardzo mu wierzę. To jego przepis na życie. Taką wybrał sobie przyszłość. To przecież jego decyzja. Z kryminału stworzył sobie ciepły azyl, do którego zawsze wraca. Tutaj nie martwi się o wikt i opierunek, służba zdrowia na każde zawołanie, może rozbudowywać swoją tężyznę fizyczną i szpanować kolesiom. Emeryt czy przeciętna rodzina nie ma na leki, na jakieś średnie życie z pracy rąk, a jeden z drugim krzyczy na temat humanitarnego traktowania, mając po kilka wyroków za sobą. Ciekawe, czy gwałcąc, wyrywając rencistce torebkę z pieniędzmi na leki, molestując dzieci, bijąc żony itp. robili to humanitarnie? Teraz obrońcy praw krzykną ze zgrozą na moje wywody. Będą zbulwersowani takim podejściem do tematu. Jednak ci, siedzący w celach, nie są aż tak bardzo z tego powodu nieszczęśliwi. Dowodem tego są ich powroty do zakładów penitencjarnych - tutaj za nich ktoś myśli, ktoś ich nakarmi, wyleczy, a kolega ulży. Tego typu konkluzję wyciągnąłem po kilkunastu latach pracy w tym środowisku. Ich mentalność postrzegania otaczającego świata jest dość specyficzna. Osadzony wracający z kilkuletnim wyrokiem za skopanie podczas napadu ciężarnej kobiety, która poroniła, stwierdza cynicznie, że oni mogą sobie zmalować „bachora”, a on dostał za wysoki wyrok. Inny, również wracający ze sprawy za rozbój martwił się, co kolesie o nim pomyślą, że dostał „ tylko trójasia”, natomiast oni dwa razy tyle. Pierwsza moja interwencja do samouszkodzeniowca była tydzień po rozpoczęciu pracy. Do tej pory widzę tego nieszczęśnika, który rozpłatał sobie brzuch, wyjął część jelit i położył je koło siebie. Koledzy pod celą śmiali się i dogadywali, a mnie po prostu było niedobrze i myślałem, że puszczę pawia. Szum się zaraz zrobił, a delikwent dumny był z siebie, że jest powodem tego zamieszania. Patrzałem na reakcję innych klawiszy, robili wszystko bez cienia emocji, przynajmniej nie dali po sobie poznać, że ich to rusza. Jak stwierdził osadzony, zrobił to, bo mu się nudziło. Ileż można grać w karty, kości lub dupniaka - czasami trzeba wymyślić coś mocniejszego - no i wymyślali. Jednak były to czyny na ich potencjał umysłowy. Im większy tępak, tym jego czyny głośniejsze. Masz temat? Napisz: [email protected] Skład: www.klamraprojekt.pl