To jest właśnie punk. Relacja z koncertu UK Subs, TV

Transkrypt

To jest właśnie punk. Relacja z koncertu UK Subs, TV
radio Toksyna FM - radio internetowe
To jest właśnie punk. Relacja z koncertu UK Subs, TV Smith, Larw
Polarnych i Po Prostu.
Autor: Administrator
08.02.2014.
Zmieniony 06.07.2014.
Od wielu lat dla polskich punków okres zimowy oznacza koncert UK Subs w jednym lub kilku polskich
miastach. W tym roku gdyńskie Ucho gościło zespół Charliego Harpera po raz czwarty w swojej historii,
zaś organizator koncertu, agencja Noise Annoys, zaprosił także TV Smith'a, usteckie Larwy Polarne oraz
Królów Wrzeszcza grupę Po Prostu. Częste wizyty kapeli oraz czwartkowy termin nie wróżyły wysokiej
frekwencji, jednak po wejściu do klubu okazało się, że wróżby były zupełnie nie trafione. Wewnątrz
zebrało się sporo młodzieży po czterdziestym roku życia oraz mniej liczni przedstawiciele młodzieży
nastoletniej, baczny obserwator mógł zauważyć przedstawicieli różnych subkultur muzycznych, rzecz
jasna tych o rockowym rdzeniu.
Występy rozpoczęła najmłodsza stażem w tym towarzystwie grupa, czyli Larwy Polarne. Zespół, którego
wokalista Grabarz jest wielkim sympatykiem UK Subs, a także organizatorem kilku edycji festiwalu o
nazwie Warhead zaprezentował dynamicznego i melodyjnego
punk rocka momentami - zwłaszcza w numerze "Kobieta z błękitnymi rzęsami" - ocierając się wręcz o
przebojowość. Grabarz w swoim poprzednim zespole - Parafrazie - sięgał po teksty polskiego
bitnikohipisa Edwarda Stachury, z nowym zespołem wykorzystał wiersz "17 września" poety politycznego
Zbigniewa Herberta, a w kolejnym utworze wątek wojny zakończył antywojenną pieśnią o rzezi na
Wołyniu.
Po krótkiej przerwie technicznej na scenie pojawili się uwielbiani przez trójmiejską publiczność weterani z
Po Prostu. Szczepan zaprezentował strój nawiązujący do korzeni mody punkowej - pogniecioną koszulę
pospinaną agrafkami z powpinanymi wielkimi znaczkami. Ostatnich poprawek fryzury dokonał już na
scenie przy użyciu szczotki, która w zamysłach producenta nie miała służyć do włosów. Grupa zagrała
przekrojowy zestaw przebojów z własnej, nielicznej jak na swój staż, dyskografii w tym m.in dawno
niegrany numer, znany już z demo z 1986 roku, pt. "Sprawa Gorgonowej". W tym czasie publiczność
wyraźnie ożyła, pojawiły się stałe elementy dobrego koncertu punk rockowego mianowicie: dziki taniec
pogo, oblewanie się piwem oraz szarpaniny. Mocnym punktem koncertu punkowych synów Wrzeszcza
było wspólne z TV Smith'em wykonaniu przeboju korzennego punk rocka pt. "No time to be 21" z
repertuaru The Adverts. Rozentuzjazmowana publiczność wymogła na zespole dwa bisy, w których
usłyszeć było można m. in
utwory "Krasny byk" i "Napierdalam dyskomana".
Przyszła kolej na TV Smith'a. Człowiek z gitarą akustyczną wrzucony między lokalną legendę a zespół o
renomie światowej wedle wszystkich prawideł nie powinien mieć najmniejszych szans na przykucie uwagi
słuchaczy. Nawet jeśli było się członkiem The Adverts. Okazało się, że jednak punk rock może jeszcze
trochę zaskakiwać. Praktycznie cała publiczność z zainteresowaniem wysłuchała koncertu złożonego z
solowych utworów Tim'a Smitha (w tym bardzo sympatycznej ballady pt. "It's expensive being poor"), a
także klasyków z płyty "Crossing Red Sea with The Adverts - "Gary Gilmore's eyes", "Bored Teenagers"
poprzedzonego zapowiedzią "stay teenage, stay punk" oraz delikatnie mistycznego "New church".
Fantastyczną rzeczą było to, że niemal sześćdziesięcioletni pan z gitarą był w stanie wykrzesać tyle
energii, że, używając słów z także zagranej przez niego piosenki "one chord wonders", grając coś
lekkiego zagrał coś co wielu osobom rozpaliło duszę.
http://www.toksyna.fm
Kreator PDF
Utworzono 3 March, 2017, 22:38
radio Toksyna FM - radio internetowe
Gdy nadszedł czas na rutyniarzy z UK Subs scena spowiła się dymem i czerwonym światłem, z głośników
poleciała znana marynistyczna melodia, a gdy muzycy chwycili za instrumenty było już ostrzej i
drapieżniej z chwilami zwolnienia na kawałki o bluesowej rytmice, w których Charlie Harper gra punk
rocka na niepunkowej harmonijce ustnej. Pojawiły się numery i z pierwszego LP "Another kind of blues"
oraz z ostatnich płyt "XXIV" i "Work in progress". Niezmiennie na każdym koncercie w Uchu punktem
kulminacyjnym są grane po sobie "Warhead" i "Riot". Nie będzie to oryginalna myśl, ale Harper'a należy
podziwiać za to co robi w wieku siedemdziesięciu lat.
Warto odnotować, że dzięki nowemu sprzętowi naglaśniającemu był to zdecydowanie najlepiej brzmiący
koncert UK Subs z czterech jakie widziałem w tym miejscu. Dotyczy to także występu Po Prostu, które w
Uchu też nigdy nie brzmiało tak ładnie i klarownie. Miło było widzieć Harpera kręcącego się wśród
publiczności, pozującego do zdjęć i słuchającego zespołów grających przed UK Subs. Miło było też
zobaczyć sekcję rytmiczną Po Prostu wracającą do domu SKMką. To jest właśnie punk rock.
[p]
http://www.toksyna.fm
Kreator PDF
Utworzono 3 March, 2017, 22:38