Zygmunt Białas Co się dzieje w USA
Transkrypt
Zygmunt Białas Co się dzieje w USA
ULUBIONYCH Zygmunt Białas Co się dzieje w USA - 17.02.2017. ZACHOWAJ ARTYKUŁPOLEĆ ZNAJOMYM Niecały miesiąc temu ostrzegałem, że w Stanach Zjednoczonych jest organizowana "kolorowa rewolucja” - pisze The Saker. Nie cały miesiąc temu ostrzegałem, że w Stanach Zjednoczonych jest organizowana "kolorowa rewolucja” - pisze The Saker. - Pierwszym dowodem, który przedstawiłem, było tak zwane "dochodzenie” przeprowadzane przez CIA, FBI, NSA i inne agencje w sprawie doradcy do spraw bezpieczeństwa prezydenta Trumpa, generała Flynna. Właśnie cały spisek dobiegł do udanego finału, generał Michael T. Flynn złożył rezygnację, a Trump ją zaakceptował. Najpierw wyjaśnijmy sobie podstawową sprawę: Flynn na pewno nie był świętym ani doskonałym mędrcem, który mógłby zbawić cały świat. Niemniej Flynn był fundamentem polityki bezpieczeństwa prezydenta Trumpa. Flynn miał odwagę zrobić rzecz nie do pomyślenia, zapowiedzieć reformę całego amerykańskiego sektora wywiadu i bezpieczeństwa. Flynn próbował również podporządkować CIA i szefów sztabów prezydentowi poprzez Narodową Radę Bezpieczeństwa. Ujmując inaczej, Flynn spróbował uchwycić całą władzę z rąk CIA i Pentagonu, i podporządkować ją ponownie Białemu Domowi. Flynn chciał także współpracować z Rosją, nie dlatego, aby był miłośnikiem Rosji, byłby to pomysł absurdalny, lecz dlatego że był racjonalny, wiedział, że Rosja nie jest wrogiem Stanów Zjednoczonych, Rosja i Zachód mają wspólne interesy. To kolejna niewybaczalna “myślozbrodnia” w Waszyngtonie. Neokonserwatyści, rządzący ukrytym państwem, zmusili właśnie Flynna do rezygnacji pod idiotycznym pretekstem, że prowadził rozmowy telefoniczne za pośrednictwem zwykłej niezabezpieczonej i monitorowanej linii z rosyjskim ambasadorem. Trump zaakceptował tą rezygnację. Od czasu przeprowadzenia się do Białego Domu Trump był obiektem ataku, prowadzonego przez - dowodzone przez neokonów syjonistyczne massmedia, Kongres oraz “dwa plus dobromyślnych” celebrytów popkultury, a nawet przez europejskich polityków. Trump biernie przyjmował każdy cios. Teraz widzieliśmy jego słynne “jesteś zwolniony!”. Ale ciągle mam nadzieję, chcę mieć nadzieję, moim obowiązkiem jest mieć nadzieję. Trump zdradził nas wszystkich Pamiętacie jak Obama pokazał swoją prawdziwą twarz, zdradzając swojego przyjaciela i pastora, wielebnego Jeremiasza Wrighta? Dzisiaj Trump pokazał nam swoją prawdziwą twarz. Zamiast odrzucić rezygnację Flynna i zamiast tego wylać tych, którzy przygotowali tak absurdalne oskarżenia, Trump przyjął rezygnację. To nie tylko oznaka nadzwyczajnego tchórzostwa, ale również niesłychanie głupi i samobójczy akt zdrady, ponieważ teraz Trump pozostanie zupełnie sam, zupełnie sam w towarzystwie indywiduów w rodzaju Mattisa czy Pence – twardych zimnowojennych typów, zideologizowanych do szpiku kości, którzy chcą tylko wojny i nie przejmują się całą resztą. Flynn nie był moim bohaterem. Ale był bohaterem Trumpa i Trump go zdradził. Konsekwencje tego zdarzenia będą kolosalne. Przede wszystkim - Trump jest złamany. Tylko jeden miesiąc wystarczył ukrytemu państwu na wykastrowanie Trumpa i zmuszenie go do pokłonu prawdziwej władzy. Ekipa Trumpa przekonała się, że nie będzie on ich wspierał, z pewnością osłabi to ich oddanie i lojalność. Neokonserwatyści poczują wiatr w żaglach dzięki eliminacji swojego najgroźniejszego przeciwnika i z pewnością zwiększą skalę ataku na nową administrację. Ukryte państwo wygrało. To już koniec Teraz Trump będzie już tylko przysłowiowym szabesgojem, lokajem izraelskiego lobby. Hassan Nasrallah (lider Hezbollah) miał rację nazywając go “idiotą”. Chińczycy i Irańczycy głośno się zaśmieją. Rosjanie – nie. Będą grzeczni, uśmiechną się i sprawdzą, czy jakaś polityka motywowana zdrowym rozsądkiem ciągle ma siłę przebicia. Niektóre pewnie tak. Jakikolwiek sen o współpracy pomiędzy Rosją a Stanami Zjednoczonymi umarł z chwilą rezygnacji Flynna. Przywódcy Unii Europejskiej będą świętować. Bali się właśnie Trumpa. Teraz Trump stał się popychadłem – bardzo dobra wiadomość dla Unii Europejskiej. Co to oznacza dla nas – milionów anonimowych “przegranych” (deplorables), którzy starają się zrobić wszystko, co mogą, aby powstrzymać imperializm, wojnę, przemoc i niesprawiedliwość? Myślę, że mieliśmy rację pokładając nadzieje, a mieliśmy tylko nadzieję, nie oczekiwania. Teraz, z obiektywnego punktu widzenia, nie mamy powodów do pokładania nadziei. Waszyngtońskie “bagno” na pewno nie zostanie osuszone. To właśnie bagno zatriumfowało. Możemy tylko znaleźć pewne pocieszenie w dwóch istotnych faktach: 1. Prezydentura Hillary byłaby gorsza od jakiejkolwiek prezydentury Trumpa. 2. W celu upokorzenia Trumpa amerykańskie ukryte państwo musiało bardzo osłabić Stany Zjednoczone i całe Imperium Anglosyjonistyczne. Tak jak czystki Erdogana zdemolowały turecką armię, “kolorowa rewolucja” przeciwko Trumpowi osłabiła reputację i wiarygodność Stanów Zjednoczonych. Pierwsze jest oczywiste, pozwólcie że wyjaśnię drugie. W swej kampanii nienawiści, skierowanej do Trumpa i Amerykanów (bandy “przegranych”), neokonserwatyści musieli pokazać swoją prawdziwą twarz. Swoim odrzuceniem wyników wyborów, swoimi demonstracjami, demonizacją Trumpa, neokonserwatyści pokazali dwie ważne rzeczy: po pierwsze, że amerykańska demokracja jest dzisiaj smutnym żartem, oraz że oni, neokonserwatyści, są reżimem okupacyjnym rządzącym wbrew woli Amerykanów. Innymi słowy, tak jak Izrael, Stany Zjednoczone nie mają już żadnej legitymizacji. A ponieważ Stany Zjednoczone, tak jak Izrael, nie mogą już przestraszyć swoich wrogów, nie mogą już nic zrobić, ani użyć siły argumentu ani argumentu siły. Neokoserwatyści wygrali, ale ich zwycięstwo usunęło ostatnią przeszkodę do załamania się Stanów Zjednoczonych. Trump, mimo swoich licznych wad, wyrządził przysługę Stanom Zjednoczonym, władającym światowym imperium. Trump doskonale wiedział, że kontynuacja poprzedniej polityki nie była rozwiązaniem. Chciał dostosowania zadań do aktualnych możliwości Stanów Zjednoczonych. Flynn odszedł i neokonserwatyści znowu sprawują pełną kontrolę. Powracamy do poprzedniej supremacji ideologii nad rzeczywistością. Trump prawdopodobnie mógł uczynić Amerykę, może nie “znowu wielką”, ale silniejszą, światowym mocarstwem, która w drodze negocjacji, używając swych przewag, mogłaby osiągnąć najkorzystniejsze dla siebie rozwiązania. To już skończone. Wraz ze złamanym Trumpem Rosja i Chiny powracają do swoich wcześniejszych pozycji: silnego oporu popartego gotowością i zdolnością do konfrontacji i pokonania Stanów Zjednoczonych w każdej sytuacji. Jestem całkiem pewien, że dzisiaj na Kremlu nikt nie świętuje. Putin, Ławrow i inni z pewnością doskonale wiedzą, co się stało. To tak jak Chodorkowski byłby następcą Putina w 2003 roku. W rzeczy samej, gratuluję rosyjskim analitykom, którzy przez kilka tygodni porównywali Trumpa do Janukowycza, który również wygrał wybory, silny poparciem większości, i który nie zdołał zatrzymać “kolorowej rewolucji” skierowanej przeciw sobie. Jeśli Trump jest drugim Janukowyczem, to czy Stany Zjednoczone staną się drugą Ukrainą? Flynn był fundamentem trumpowskiej polityki zagranicznej. Istniała realna nadzieja, że opanuje on ogromne i wszechmocne trzyliterowe agencje (CIA, FBI, NSA, TSA, DHS etc.) i że skieruje amerykański potencjał na zwalczanie rzeczywistego wroga na Zachodzie: wahabitów. Wraz z odejściem Flynna cała ta koncepcja upada. Pozostaniemy ze stworami typu Mattis I jego antyirańską obsesją. To clowny, które potrafią zadziwić inne clowny. To zwycięstwo neokonserwatystów jest wydarzeniem o wielkiej wadze, zapewne będzie zniekształcone przez massmedia. Zwolennicy Trumpa zapewne również będą minimalizować jego znaczenie. Ale rzeczywistość jest taka, że pomijając możliwość cudu, nadzieje pokładane w Trumpie przez miliony Amerykanów i ludzi całego świata, którzy wierzyli że neokonserwatystów można wykopać za pomocą pokojowych wyborów, powinny się rozwiać. Nic wielkiego już się nie wydarzy. Widzę ciemne chmury na horyzoncie. The Neocons and the “deep state” have neutered the Trump Presidency, it’s over folks!, http://thesaker.is/the-neocons-and-the-deep-state-have-neutered-the-trumppresidency-its-over-folks/ Napisał: The Saker Aktualizacja 1 - Podkreślam, nie chodzi tu o to, że Flynn dostał kopa, ale o to, że podporządkowanie się Trumpa neokonom mówi nam wiele o charakterze (lub braku charakteru) Trumpa. Zadajcie sobie pytanie: Czy po tym, co stało się z Flynnem, nadstawilibyście szyję za Trumpa? Aktualizacja 2. Jak przewidywałem, neokonserwatyści świętują i mobilizują się. Przetłumaczył: Metro