HARCERSKI START
Transkrypt
HARCERSKI START
HARCUŚ -8- Październik 2003 HARCERSKI START Weekend z 19 na 21 września był w naszym lokalnym harcerskim światku bardzo intensywny. W tym terminie przybyli do Świnoujścia seniorzy ze wszystkich środowisk Chorągwi Zachodniopomorskiej na swój V Złaz. Na dzień 20 września my z kolei zaplanowaliśmy Harcerski Strat Hufca. I chociaż informacje o planowanych w tym czasie imprezach docierały do drużynowych i instruktorów, to co i rusz pytano mnie co, jak, gdzie i o której aż sam straciłem orientację. Totalnie skołowany sam musiałem pytać innych. Nie wiem co się działo na imprezach seniorskich (choroba) ale może ktoś, kto w nich uczestniczył napisze o tym. Ja zaś chcę skrobnąć kilka słów o Harcerskim Starcie. W sobotę o 9.30 patrole reprezentujące drużyny miały wystartować na trasę gry organizowanej przez V DH „Patria”. Przed czasem przyjechaliśmy pod rzeźbę smoka Telesfora razem z Heleną, Anią i Arkiem. Większość uczestników już była na miejscu, jednak jak zwykle niepunktualność dała o sobie znać. W pewnym momencie okazało się, że przybyła do Czternaście patroli na Starcie / foto M. Opala / nas po raz pierwszy 2 DH z Kamienia Pomorskiego gdzieś zaginęła maszerując z przewodnikiem z bazy na Rycerskiej. Całą grupę – jak się dowiedziałem – prowadził Michał S. ps. „Stalin” (hehehe ... wiecie o kogo chodzi). Kiedy minęła godzina od momentu ich wyjścia z Rycerskiej komendant hufca po raz pierwszy okazał swój niepokój o losy gości. Kiedy po następnych kilkunastu minutach dalej ich nie było trzy samochody z instruktorami ruszyły na poszukiwania. Na szczęście po dalszych kilku minutach zguba się odnalazła i już bez problemów można było wystartować patrole na grę. Tu krótka refleksja – byłem pod wrażeniem liczebności drużyny z Kamienia – heh ... było ich prawie tyle co wszystkie pozostałe ekipy razem wzięte. I jak to powiedział chyba Kurczak, statystyka znacznie nam wzrosła. Przyznam szczerze, iż po raz pierwszy nie miałem zbytniego pojęcia co się w ramach Startu będzie działo. Wiedząc, że o 15.30 mam prowadzić apel hufca zaplanowałem, że swoją ekipą pojedziemy na Karsibórz rozpoznać sprawę z porządkowaniem poniemieckiego cmentarzyka. Jednak druh komendant poprosił o pomoc w zrobieniu zakupów tj. kiełbachy i napojów, przewidując, że uczestnicy gry wrócą z trasy głodni i spragnieni. Z zakupionymi produktami pojePatrole z Kamienia / foto M. Opala / chaliśmy na Rycerską, jak się okazało na całe szczęście. Hmmm ... okazało się, że ogniska, które były w programie imprezy Startowej nie są przygotowane, nie ma patyków do pieczenia kiełbasek a i jeszcze przydałoby się wykonać „coś” na co można by wciągnąć flagę. Zmusiło nas to do zmiany planów, choć prawdę mówiąc byliśmy z tej niedoróbki organizacyjnej mocno niezadowoleni. Nie było jednak nad czym długo deliberować i już po godzinie ognisko dla seniorów i patyki na ognisko „kiełbasiane” dla harcerzy były gotowe. HARCUŚ -8- Październik 2003 Sasza szybciutko pomógł nam przygotować dość nietypowy maszt flagowy i wreszcie mogliśmy na chwilę zająć się sobą. Słoneczko pięknie świeciło tworząc klimat właściwy do charakteru imprezy. Około 14.30 patrole zaczęły kolejno schodzić się do bazy. Przybyli też tłumnie seniorzy. Przyznam szczerze, że takiej liczby „starej kadry” dawno nie widziałem. Z zainteresowaniem oglądali wystawę plakietek, coś tam pokazywał im na komputerze druh komendant, potem jeszcze tylko wpisy do wyłożonej kroniki i już cała gromada zasiadła w kręgu. O 15.20 wykonałem zbiórkę uczestników Złazu Seniorów oraz drużyn hufca przygotowując ich do uroczystego apelu. Apel zaczyna się od wprowadzenia sztandaru, później meldunek komendantowi, komendant hufca zaś komendantce chorągwi. Dalej wciągnięcie flagi państwowej i hymn ZHP a na końcu odczytanie rozkazu Druh Komendant w akcji / foto M. Opala / specjalnego komendanta chorągwi. Później część przyjemniejsza czyli odczytanie wyników gry i wręczenie dyplomów i nagród. Miłym i wesołym momentem było wręczenie totemu 4 GZ. Po zakończeniu apelu seniorzy udają się na przygotowane ognisko i rozpoczyna się śpiewanie piosenek. Natomiast harcerze szybko udają się w drugie miejsce i walczą o kijki do kiełbasek. Tu mała konsternacja, bo ognisko nie zostało przygotowane. Nie czekając dh. Robert i kilka osób z 19 DHSG szybko je przygotowują. W międzyczasie Kurczak wykonuje super zdjęcie, które prezentujemy poniżej pod tytułem „Las Kiełbas. To hasło szybką pocztą pantoflową dociera do druha komendanta a on w gronie seniorów dowcipkuje sobie, że jest : Las Vegas, Las Palmas i ... Las Kiełbas ... ☺ Słoneczko pięknie świeci, komarów mało, kiełbaska pyszna – jednym słowem wszystko jest OK. ! To dobry omen na świeżo otwarty Harcerski Rok 2003/2004. Są też rozmowy kuluarowe, z których wynika jedno. Szkoda, że Las Palmas, Las Vegas i ... Las Kiełbas /foto M. Opala/ nasz Hufiec nie jest tak liczny jak na niedawnym apelu. Szkoda, że nasi seniorzy a i czynni instruktorzy nie stawiają się w tak ważnych chwilach. Ich obecność jest przecież dla nas niezmiernie ważna. Oby to się zmieniło na lepsze. Hm. Marek Niewiarowski ***************************************************** Druhno, Druhu! 26 października czeka nas Zjazd Hufca. Sprawdź czy masz czynne lub bierne prawo wyborcze. Nie trać szansy wzięcia udziału w dyskusji o naszej przyszłości. Jeżeli tego nie zrobiłaś/eś opłać składki ☺