Historia zamknięta w dębowym pniu Wzgórze, na którym rosłem

Transkrypt

Historia zamknięta w dębowym pniu Wzgórze, na którym rosłem
Historia zamknięta w dębowym pniu
Wzgórze, na którym rosłem, leżało w sercu puszczy.
Tysiące lat temu, w miejscu tym istniała osada prehistorycznych rolników. Potem, na wiele stuleci
pokryło się ono gęstym, nieprzebytym lasem, który raz po raz ustępował miejsca polom uprawnym.
O to wzgórze, na którym przyszło mi żyć, od wieków toczyły się zacięte walki. Widocznie miało ono
jakieś znaczenie dla ludzi. Walczyli o nie mieczami, szablami, strzelbami, a nawet karabinami
maszynowymi.
Było w niewytłumaczalny sposób – cenne i jedyne w swoim rodzaju.
W czasach pokoju, przychodziły tam zakochane pary. Ileż to razy byłem świadkiem miłosnych
wyznań, obietnic dozgonnego uczucia, pełnych romantyzmu scen. Ech...
Moje rozłożyste gałęzie dawały przyjemny, delikatny cień osobom odpoczywającym na wzgórzu,
które miejscowi, ze znanych sobie powodów nazywali "pagórkiem miłości".
Niedawno okazało się, że w miejscu, w którym spędziłem całe życie, ma powstać nowa droga.
Tak więc wyrok zapadł. Wiedziałem, że prędzej czy później tak się stanie (to normalne).
Marzyłem jednak o tym, by trafić do domu człowieka kochającego naturę.
Miłośnika lasu. Mającego szacunek dla świata roślin i zwierząt.
Tak znalazłem się w [nazwa sklepu].
Stałem na ostatnim przystanku w drodze do upragnionego celu...
Przytaczamy tę historię – wymyśloną, acz całkiem prawdopodobną, w związku z pojawieniem się
w naszej ofercie dębowych pieńków. Nie będziemy jednak tutaj pisać o właściwościach czy
zaletach drewna. O tym, dlaczego warto mieć drewniane przedmioty w swoim mieszkaniu.
Natomiast skupimy się na jednej informacji dotyczącej drewna. Otóż, jest to prawdopodobnie
jedyny materiał, którego wiek można dość łatwo określić. Oczywiście chodzi o wiek względny –
czyli odpowiedź na pytanie, ile dany pień ma lat. Niemniej, w wielu przypadkach możliwe jest
również odtworzenie momentu narodzin drzewa, z którego pozyskano ten pachnący żywicą
surowiec.
Obserwując słoje na ściętej powierzchni pnia, będziecie mogli prześledzić jego losy.
Waszym oczom ukażą się lata, w których panowała susza albo obfitujące w deszcze.
Zimy, podczas których świat zasypany był pierzyną białego puchu i te – zupełnie bezśnieżne.
Lata obfitujące w pożywienie i lata głodu.
Lata pokoju i lata wojny...
Zatem, przekonajcie się sami, ile lat mają nasze pieńki.
Będziecie zaskoczeni.