Ateista z misją cz.4
Transkrypt
Ateista z misją cz.4
Ateista z misją cz.4 Środa, 31 Październik 2007 00:00 Niedawno ukazało się polskie wydanie książki "Bóg Urojony" kapłana ateizmu, Richarda Dawkinsa. Oto jej chrześcijańska recenzja cz. 4: Nadużywanie edukacji W świetle powyższego niełatwo jest znosić świętoszkowatą postawę Richarda Dawkinsa wobec myślących inaczej niż on, tych, którzy wybierają nauczanie swoich dzieci biblijnego światopoglądu, takiego, który zawiera cześć i szacunek do Boga i swoich bliźnich. Dawkins stał się znany ze swoich ataków na szkoły chrześcijańskie, które ośmielają się pokazywać dzieciom alternatywę wobec jego przygnębiającej, ateistycznej wizji życia – tacy rodzice i nauczyciele winni są, według jego osławionej opinii, "molestowania dzieci". Niejednokrotnie Dawkins twierdził, że nie ma czegoś takiego jak dziecko chrześcijańskie czy muzułmańskie (np. str. 338 i 339), o czym wiele dzieci miałoby coś do powiedzenia! Ma on na tym punkcie prawdziwą fiksację: "Religia fundamentalistyczna jest zdecydowana, aby zrujnować edukację naukową tysięcy niewinnych, pełnych dobrych intencji, gorliwych młodych umysłów. Religia, która nie jest fundamentalistyczna, religia "rozsądna" być może tego nie czyni, ale przygotowuje ona świat dla fundamentalizmu, ponieważ uczy dzieci od najmłodszych lat, że niekwestionowanie wiary jest cnotą." (str. 286) Absolutyzm, twierdzi, ma ciemną stronę – w swojej książce Dawkins wielokrotnie zrównuje wierzących w dosłowność Księgi Rodzaju czy konserwatywnych chrześcijan amerykańskich z "Talibanem" (np. str. 289). Nie trzeba dodawać, że mało mówi o ciemnej stronie nietolerancji ateistycznej i ewolucjonistycznej, o ich absolutyzmie oraz konsekwencjach tego dla milionów ludzi podczas ostatniego stulecia. 1 Spodziewa się wystawiać młodych ludzi na swoją mądrość, ilu jednak rodziców chętnie widziałoby swoje dzieci chłonące Dawkinsa pokręcony pogląd na życie: "Gdy będę umierał, chciałbym, aby moje życie odeszło pod ogólnym znieczuleniem, tak jakby był to chory wyrostek robaczkowy. Nie pozwolą mi jednak na ten przywilej, ponieważ mam pecha, że urodziłem się jako Homo sapiens, a nie jako na przykład Canis familiaris czy Felis catus 2 ." (str. 357) Dawkins przyznaje, że jeśli "będąc uczciwie i we właściwy sposób poinformowani o wszystkich dowodach naukowych, [dzieci] wyrosną i zdecydują, że Biblia mówi prawdę i należy ją traktować dosłownie, czy że ruchy planet rządzą ich życiem, to jest ich prawo." (str. 327) Ale, mówi, rodzice nie powinni narzucać swoich poglądów własnym dzieciom. Uczony profesor nie podlega oczywiście tej radzie – o czym świadczy przypadek opisany przez niego w książce Climbing Mount Improbable, kiedy to zadaje sobie wiele trudu, aby wyprostować jej teleologiczny 3 pogląd na kwiaty polne 4 . Zdaniem Dawkinsa przedstawianie młodym ludziom "wszystkich dowodów naukowych" z pewnością nie jest tym samym co uczenie ewolucji realistycznie – włącznie z jej naukowymi błędami! Szukanie wspólnej płaszczyzny Czy są jakiekolwiek elementy tej anty-Bożej dysputy, z którymi mógłby się zgodzić 1/3 Ateista z misją cz.4 Środa, 31 Październik 2007 00:00 kreacjonista? Tak, są, ale wiele z nich to smutne odbicie stanu kościoła i ogólnie społeczeństwa w naszej kulturze zachodniej: "W Anglii (...) religia, istniejąc pod egidą kościoła państwowego, stała się czymś tylko trochę ważniejszym od przyjemnego spędzania czasu z innymi ludźmi, zajęciem nie mającym niemal nic wspólnego z religią." (str. 41) "Wydaje się, że standardy tego, co jest moralnie akceptowalne, stale się zmieniają." (str. 268) Ów zmieniający się "duch wieku" (zeltgeist) jest jednak przez Dawkinsa aprobowany. Ci, którzy "idą do przodu", popierają zatem aborcję 5 . Dawkins słusznie pisze: "Co do religijnych wrogów aborcji (...) Embrion jest "dzieckiem", zabicie go to morderstwo, i tyle: koniec dyskusji. To ostateczne stanowisko wiele za sobą pociąga, jak choćby to na początek, że musimy zaprzestać badań nad komórkami macierzystymi pobieranymi z embrionów 6 ." (str. 294) Ilu jednak obrońców życia zdaje sobie sprawę z fundamentów (w Księdze Rodzaju) obrony świętości ludzkiego życia? Brak wiedzy o tym, czego właściwie Biblia uczy w swoich pierwszych rozdziałach jest godny pożałowania. W innym miejscu w swojej książce Dawkins stwierdza: "Muszę przyznać, że nawet ja jestem nieco zaskoczony niewiedzą biblijną u ludzi edukowanych później niż ja." (str. 340-341) Niewiedza biblijna w dużym stopniu odpowiada za moralną rozwiązłość, relatywność moralną przyjmowaną dziś przez wielu ludzi, w tym tych będących członkami kościołów, choć Dawkinsowi chodzi po prostu o to, że Biblia Króla Jakuba 7 wniosła dużo do literatury. Na koniec wraz z Dawkinsem podkreślimy wagę następującego stwierdzenia (choć w sposób inny, niż przez niego zamierzony): "Któż przed Darwinem mógłby zgadnąć, że coś w tak oczywisty sposób zaprojektowane jak skrzydło ważki czy oko orła to w rzeczywistości końcowy produkt długiego ciągu nieprzypadkowych, ale czysto naturalnych przyczyn?" (str. 116; podkreślenie oryginalne). Z ostatniej chwili: krytyka powyższej recenzji i nasze odpowiedzi można przeczytać w: "Ułuda Dawkinsa (ciąg dalszy)". (http://www.creationontheweb.com/content/view/4980/) KONIEC Przypisy: 1Hall, R., Darwin’s impact—the bloodstained legacy of evolution (http://ww.creationontheweb.com/content/view/1914/), Creation 27(2):46–47, 2005. 2łacińskie nazwy psa domowego i kota domowego (przyp. tłum.) 3Teleologia to pogląd filozoficzny zakładający rozpatrywanie zjawisk w odniesieniu do ich celu, co oznacza badanie celowości. 4Dawkins, R., Climbing Mount Improbable, Viking Penguin, London, p. 236, 1996. 2/3 Ateista z misją cz.4 Środa, 31 Październik 2007 00:00 5http://www.creationontheweb.com/content/view/4851 6http://www.creationontheweb.com/content/view/1845 7tłumaczenie Biblii na język angielski z 1611 roku, przez niektórych uznawane za wyjątkowo dobre (przyp. tłum.) Philip Bell 3/3