Laudacja Rektora PWT, Ks. prof. dr hab. Waldemara Irka

Transkrypt

Laudacja Rektora PWT, Ks. prof. dr hab. Waldemara Irka
1
Ks. Prof. dr hab. Waldemar IREK
Rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego
we Wrocławiu
PASTERZ I DYPLOMATA
LAUDACJA NA CZEŚĆ
JEGO EKSCELENCJI KSIĘDZA ARCYBISKUPA JÓZEFA KOWALCZYKA
Z OKAZJI NADANIA TYTUŁU DOKTORA HONORIS CAUSA
PAPIESKIEGO WYDZIAŁU TEOLOGICZNEGO WE WROCŁAWIU
Akademicki zwyczaj prowadzi do uhonorowania osób szczególnie zasłużonych dla
nauki i świata kultury, obdarzając je najwyższym laurem akademickim – doktoratem honoris
causa. Teologiczne środowisko Papieskiego Wydziału Teologiczne we Wrocławiu oddaje
dzisiaj cześć Księdzu Arcybiskupowi Józefowi Kowalczykowi – Prymasowi Polski. W Jego
osobie oddaje także hołd błogosławionemu Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II, który wyniósł
dzisiejszego laureata do godności i posługi biskupiej w Kościele oraz uczynił papieskim
legatem w Polsce, czyniąc go widzialnym i stałym znakiem troski Biskupa Rzymu o Polskę i
o Polaków.
1. Z JADOWNIK DO RZYMU
Rodzinne Jadowniki
Gdy dziś patrzymy na ks. Arcybiskupa Prymasa myślami biegniemy do rodzinnych
Jadownik na Ziemi Tarnowskiej; do ciepła rodzinnego domu Państwa Kowalczyków, którzy
od najdawniejszych czasów cieszyli się dużym poważaniem wśród okolicznych mieszkańców
za względu na swą pracowitość, religijność i skromność. Rodzice nie mieli wielkiego
bogactwa materialnego, ale ich bogactwem był ciepły klimat rodzinny, który umieli stworzyć.
Ten obraz rodzinnego domu Ksiądz Prymas nosi w swoim sercu. Siostra Celina Czechowska
ze zgromadzenia Sióstr Służebniczek Dębickich wspomina: „W Rzymie w pokoju ks. Prałata
Józefa Kowalczyka zauważyłam na ścianie duży olejny obraz przedstawiający mały wiejski
dom, ogrodzony sztachetami. Powiedział mi, że to jego dom rodzinny: Mam go tu po to, żeby
mi przypominał, skąd wyszedłem i gdzie są moje korzenie”. Zatem dziś w modlitewnym
skupieniu pochylamy się najpierw nad grobem czcigodnych rodziców ojca Stanisława i matki
Katarzyny, wyrażając wdzięczność za wielki dar życia ich syna. Wspominamy też lata
młodości, w których starając się specjalnie nie wyróżniać z grona kolegów, zawsze był
towarzyski, wesoły, sumienny i lubiany przez wszystkich.
Seminarium
Po maturze rozpoczął studia w Wyższym Seminarium Duchownym Metropolii
Warmińskiej „Hosianum” w Olsztynie. W czasie studiów seminaryjnych należał do grona
kleryków, którzy wyróżniali się w nauce choć nigdy nie dawał tego odczuć słabszym
studentom. We wspomnieniach seminaryjnych kolegów pozostał jako alumn, który często w
czasie wolnym od zajęć był widywany w kaplicy seminaryjnej na prywatnej modlitwie oraz
jako ten, który dobrze potrafił wykorzystać czas studiów i czas wolny od nauki. Ówczesny
wykładowca teologii moralnej w Warmińskim Seminarium – obecny wśród nas ks. kard
Henryk Gulbinowicz, biskup senior Metropolita Wrocławski, we wspomnieniach o kleryku
Józefie Kowalczyku zapisał: „Był przodującym alumnem na roku. Taktowny w sposobie
bycia, pracowity, solidny, co wykazywał bardzo dobrze zdając egzaminy. Cieszył się
1
2
zaufaniem kolegów, miał dobrą opinie profesorów, wychowawców i u rektora. Pogodne
usposobienie i pracowitość powodowały, że bez przeszkód szedł do kapłaństwa”.
Kapłaństwo i studia prawnicze
Święcenia kapłańskie otrzymał 14 stycznia 1962 roku. Jako motto kapłańskiego życia
przyjął słowa modlitwy liturgicznej: „Panie Jezu Chryste, spraw bym zawsze strzegł
przykazań Twoich i nie dozwól mi nigdy odłączyć się od Ciebie”. Po świeceniach pełnił
posługę duszpasterską jako wikariusz w parafii Świętej Trójcy w Kwidzynie. Następnie w
październiku 1963 rozpoczął studia na Wydziale Prawa Kanonicznego Katolickiego
Uniwersytetu Lubelskiego, a w lutym 1965 roku udał się do Rzymu, aby kontynuować naukę
na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Przygotowując rozprawę doktorską pasjonował
się problematyką badań naukowych, dotyczących nadzwyczajnych szafarzy bierzmowania.
Chętnie dzielił się swoimi przemyśleniami z kolegami. Naukowe poszukiwania doprowadziły
do sukcesu – obrony pracy doktorskiej w 1968 roku a po opublikowaniu jednej z jej części do
otrzymania rok później tytułu doktora prawa kanoniczego. Po zdobyciu dyplomu na
Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, ukończył trzyletni kurs Świętej Roty
Rzymskiej i uzyskał wysoko cenionego dyplomu archiwisty w Tajnym Archiwum
Watykańskim. Tak znaczne sukcesy naukowe były możliwe dzięki sumienniej i
systematycznej pracy, która potwierdziła dewizę życiową dzisiejszego laureata „Co masz
zrobić jutro, zrób dzisiaj”.
Praca w Watykanie
Po studiach zajmował wiele odpowiedzialnych stanowisk w Kurii Rzymskiej.
Przeszedł tam dobrą szkołę dyplomacji watykańskiej, uchodzącej za najdyskretniejszą i
najsprawniejszą na świecie, jeżdżąc w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia do Polski z
Arcybiskupem Luigim Poggim, Nuncjuszem Apostolskim do specjalnych poruczeń. Brał
udział w podejmowanych działaniach, mających na celu zbliżenie miedzy Stolicą Apostolską
a krajami zza „żelaznej kurtyny”. Wizytował diecezje, seminaria duchowne i prowadził
trudne rozmowy z ówczesnymi władzami.
Po wyborze papieża Jana Pawła II w 1978 roku zorganizował Sekcję Polską w
Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. Należał do wąskiego grona zaufanych
współpracowników Ojca Świętego, którzy pracowali nad tekstami papieskich przemówień.
Podczas pielgrzymek apostolskich był członkiem papieskiego orszaku. Przewodniczył
watykańskiej Komisji ds. Publikacji Pism i Przekładów Obcojęzycznych Dzieł Karola
Wojtyły. Ponadto zredagował czternaście tomów nauczania Jana Pawła II wydanych w języku
polskim.
Lata posługi w Watykanie, Arcybiskup Józef Kowalczyk uważa za wielką łaskę i
określa szczególną i niepowtarzalną szkołą tajemnicy Kościoła i człowieka. Watykańscy
współpracownicy uważają go za człowieka silnej wiary, ale mocno stojącego na ziemi;
kierującego się lojalnością wobec Papieża oraz uporem i zdrowym rozsądkiem.
Podsumowując okres pobytu w Wiecznym Mieście można stwierdzić za kardynałem
Grocholewskim: „Rzym ubogacił go na posługę w Polsce”.
2. NUNCJUSZ APOSTOLSKI W POLSCE
Kiedy sytuacja w Ojczyźnie dojrzała do tego, aby przedstawiciel papieża i Stolicy
Świętej osiadł na stałe w Warszawie, ksiądz Arcybiskup Józef Kowalczyk przybył do kraju
jako Nuncjusz Apostolski. Zaszczytną misję przyjął – jak sam wówczas zaznaczył - nosząc
pełną świadomość dziedzictwa związanego z powierzoną posługą; świadomość znaku
jedności Kościoła i troski Ojca Świętego o dobro narodu polskiego; świadomość stałego
2
3
reprezentowania Biskupa Rzymu w Kościele w Polsce, wobec narodu i wobec władz
państwowych.
Sakra biskupia
Papież Jan Paweł II, powierzając nowe zadania w Ojczyźnie, osobiście udzielił
Księdzu Arcybiskupowi sakry biskupiej w Bazylice św. Piotra 20 października 1989 roku.
„Fiat voluntas Tua” to zawołanie biskupie dzisiejszego laureata, stanowiące odpowiedź na
Boże wezwanie. Herb biskupi upamiętnia całe dziedzictwo: pług – oznacza ziemię i lud, z
którego wyszedł, krzyż – to znak zbawienia; gwiazda – symbolizuje Matkę Najświętszą a
pastorał jest oznaką pasterskiej posługi. Podczas konsekracji biskupiej papież Jan Paweł II
skierował do nowo wyświęconego biskupa Józefa znamienne słowa, podkreślając nowe
zadania w Kościele: „Tobie, biskupie Józefie, zostało powierzone objęcie historycznej misji w
Nuncjaturze Apostolskiej w Warszawie, jednej z pierwszych założonych przez Stolicę
Piotrową. […]. Posługa, którą będziesz pełnił wobec biskupów, kapłanów, zakonników i
zakonnic oraz wiernych w umiłowanej ziemi polskiej, umocni ich jedność z Następcą Piotra i
przyczyni się do stworzenia klimatu konstruktywnego porozumienia z władzami świeckimi, co
umożliwi pokonanie istniejących jeszcze trudności i postęp w dążeniu do prawdziwego
duchowego, moralnego i materialnego dobra narodu”. Powierzony przez Ojca Świętego
urząd wypełniał Ksiądz Arcybiskup przez blisko dwadzieścia jeden lat, będąc tym samym
nuncjuszem, który najdłużej pełnił funkcję papieskiego legata w jednym kraju.
Nuncjatura Apostolska w Warszawie
Przyjazd Nuncjusza Apostolskiego, po pięćdziesięciu latach przerwy, był dla Kościoła
w Polsce wielkim wydarzeniem. Ksiądz arcybiskup Józef Kowalczyk przyleciał do Warszawy
23 listopada 1989 roku. Bezpośrednio z lotniska udał się do swojej siedziby, gdzie został
powitany tradycyjnie po staropolsku: chlebem i solą. Tego samego dnia rozpoczął pracę
zgodnie ze swoją misją. Budynek nuncjatury przystosowano do charakteru placówki
dyplomatycznej, zorganizowano zaplecze logistyczne umożliwiające pełnienie funkcji
reprezentacyjnej dziekana Korpusu dyplomatycznego. Dzięki nowej organizacji Nuncjatura
Apostolska w Warszawie zaczęła spełniać podwójną funkcję – kościelną i społeczną. Jej
budynek za czasów posługi Księdza Arcybiskupa Kowalczyka stał się godnym mieszkaniem
dla Ojca Świętego Jana Pawła II i Benedykta XVI podczas pobytów w Warszawie i jest
gościnnym domem dla hierarchów kościelnych nawiedzających Stolicę.
Nowy podział administracyjny Kościoła w Polsce
W okresie przemian ustrojowych, na przełomie lat osiemdziesiątych i
dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia, istniała głęboka świadomość Kościoła jak trudno jest
prowadzić dobre duszpasterstwo w wielkich strukturach organizacyjnych, gdzie anonimowość
staje się koniecznością a masowość wyczerpuje wszelkie formy duszpasterskie. W tej sytuacji
Ojciec Święty pragnął umocnić Kościół w Polsce nowym podziałem organizacji diecezji i
metropolii, tak aby ułatwiały one prowadzenie jeszcze gorliwszego duszpasterstwa. Pracami
na nowym podziałem administracyjnym Kościoła w Polsce kierował Ksiądz Arcybiskup Józef
Kowalczyk. Włożony wysiłek doprowadził do ogłoszenia w dniu 25 marca 1992 roku bulli
papieskiej Totus Tuus Polonie Populus, która dokonała reorganizacji terytorialnej Kościoła w
obecnych granicach Polski. Po dziesięciu latach papież Jan Paweł II wyznał, że „nowa
struktura administracyjna zaowocowała pięknem nowych katedr, budową seminariów
duchownych, domów rekolekcyjnych i ośrodków duszpasterskich. Pozwoliła na skuteczniejsze
działanie kurii biskupich oraz owocniejszą współpracę diecezji ze wspólnotami życia
konsekrowanego i rozwojem duszpasterstw specjalistycznych. Ponadto działania Księdza
Nuncjusza doprowadziły do przywrócenia Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego i
3
4
zatwierdzenia Statutów Duszpasterstwa Wojskowego. Dzięki temu biskup polowy stał się dla
żołnierzy pasterzem i troskliwym ojcem otwierającym szeroko drzwi żołnierskich serc dla
Chrystusa, który wciąż puka do polskich koszar i instytucji wojskowych. Posługa ordynariatu
polowego przyczyniała się do duchowego wzrostu służb mundurowych, do rozwoju
żołnierskich cnót: miłości Ojczyzny, męstwa, posłuszeństwa, wierności przysiędze i
sztandarom wojskowym, poszanowaniu munduru wojskowego, braterstwa i przyjaźni.
Konkordat
W czasie służby w Nuncjaturze Apostolskie w Warszawie Ksiądz Arcybiskup zasłynął
jako wytrawny dyplomata. Najważniejsze osoby w państwie ceniły niezwykłą
odpowiedzialność, talenty dyplomatyczne, takt i dyskretne poczucie humoru. Jeden z
czołowych polskich polityków, określając sylwetkę Księdza Nuncjusza, wymienił trzy cechy:
miłość Ojczyzny, wielka rozwaga i upór w czynieniu dobra. Umiejętności organizacyjne,
ludzka serdeczność i wyczucie dyplomatyczne niewątpliwie przyczyniły się do szybkiego
podpisania i ratyfikowania Konkordatu pomiędzy Rzeczpospolitą Polską i Stolicą Apostolską,
którego Ksiądz Arcybiskup Nuncjusz był negocjatorem i sygnatariuszem. Podpisany
dokument broni polskiej racji stanu, umacnia tożsamość, suwerenność i niepodległość wśród
wolnych narodów świata oraz zobowiązuje wierzących do respektowania przepisów i prawa
wewnętrznego zgodnie w wyartykułowanymi ustaleniami.
Zawsze bliski człowiekowi
Będąc znanym dyplomatą, sercem był zawsze bliski człowiekowi. Wierzył, że Polacy
mają wielkie duchowe bogactwo, wielką wrażliwość na sacrum, wielką otwartość na
człowieka; że mają otwartą słowiańską życzliwość i gościnność. Podkreślał, że są to wielkie
wartości i nie chce sięgać do innych. Sam zawsze służył dobrym słowem, mądrą radą i
cierpliwym wysłuchaniem. Wzbudzał zaufanie otwartą postawą dyspozycyjności. Czynnie
angażował się w działalność dobroczynną. W swych rodzinnych Jadownikach Mokrych
zainicjował zbudowanie doskonale prosperującego Ośrodka Opiekuńczo-Rehabilitacyjnego
dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej. Jest to dom, jak sam podkreślił w dniu otwarcia,
który nas wszystkich ma pobudzać do refleksji nad własnym życiem, człowiekiem i nad jego
sprawnością.
Spoglądając na aktywność społeczną Księdza Arcybiskupa, trzeba zauważyć duży
wkład w ustanowienie sześciu wydziałów teologicznych w strukturach uniwersytetów
państwowych w Polsce oraz zaangażowanie przy przekształceniu Akademii Teologii
Katolickiej w Warszawie w Uniwersytet kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Papieskiej
Akademii Teologicznej w Krakowie w Uniwersytet Papieski Jana Pawła II.
Arcybiskup Józef Kowalczyk przez swą oddaną służbę dla Kościoła i narodu – jako
Nuncjusz Apostolski w Polsce – pozostanie w pamięci rodaków i na kartach historii jako
architekt i budowniczy nowego podziału terytorialnego Kościoła Katolickiego w III
Rzeczpospolitej.
3. ARCYPASTERZ GNIEZNA I PRYMAS POLSKI
Papież Benedykt XVI, podtrzymując uznanie wobec osoby Księdza Arcybiskupa
Kowalczyka oraz będąc przekonanym o doświadczeniu i odpowiednich umiejętnościach,
mianował Go metropolitą gnieźnieńskim i Prymasem Polski. Instytucja prymasa zyskała
szczególne znaczenie w powojennej rzeczywistości. Wielcy Prymasi: August Hlond, Stefan
Wyszyński, Józef Glemp byli nie tylko „stróżami grobu św. Wojciecha”, ale posiadali
specjalne pełnomocnictwa i w praktyce stali na czele Kościoła w Polsce. Dziś, choć przyszedł
czas kolegialności, w Polsce wciąż zakorzeniona jest głęboka świadomość wyjątkowej roli
prymasa. Ksiądz Arcybiskup, od początku swojej posługi na wzgórzu Lecha, bardzo mocno to
4
5
podkreślał, mówiąc, że urząd prymasa dziś już nie jest taki sam, jak był przez wieki, a
ponadto mówił, że jest przeciwny mitologizacji funkcji prymasa, gdyż jest to honorowy tytuł
związany z posługą metropolity gnieźnieńskiego. Kompetencje Prymasa Polski w aktualnej
rzeczywistości zdefiniował i określił nowy Statut Episkopatu podpisany w 2009 roku. W
świetle dokumentu prymasowi zostało przyznane stałe miejsce w Radzie Stałej Episkopatu a
także podkreślono jego „honorowe pierwszeństwo” wśród biskupów.
Mianowanie Księdza Arcybiskupa Józefa Kowalczyka Prymasem Polski od samego
początku budziło zaufanie. Istniało wówczas głębokie przekonanie Kościoła w Polsce, że ta
nominacja jest wielkim ubogaceniem Episkopatu, bo nowy prymas to człowiek, który wniesie
dużo doświadczenia, entuzjazmu i odwagi w pójściu naprzód. Jego bezpośredni Poprzednik –
Abp Muszyński – powiedział wprost, że to wybór najlepszy z możliwych, bo nowy prymas
ma doświadczenie Kościoła powszechnego, a jednocześnie jest zakorzeniony w polskiej
rzeczywistości.
Ksiądz Prymas Józef Kowalczyk, w liście skierowanym z okazji rozpoczęcia posługi
pasterskiej u grobu św. Wojciecha, napisał: „Drodzy Bracia i Siostry! Nie przychodzę do Was
z jakąś nową nauką. Przychodzę, aby głosić tę naukę, którą Kościół otrzymał od Chrystusa i
którą przez wieki strzeże i przekazuje. Nie ukrywam, że z wielu względów szczególnie bliskie
mi jest nauczanie Sługi Bożego Jana Pawła II i do niego będę się często odwoływał. Uważam,
że my, Polacy, jesteśmy to winni naszemu wielkiemu Rodakowi, aby nie tylko wsłuchiwać się
w jego głos i podziwiać go, ale przede wszystkim wprowadzać w życie Ewangelię, którą on żył
i której nas uczył”.
Ksiądz Prymas rozpoczął pasterską posługę 26 czerwca 2010 roku uroczystym
ingresem do Archikatedry Gnieźnieńskiej. Mając pełną świadomość dziedzictwa, które
stanowi patrymonium Gniezna, Kościoła w Polsce i całej ojczyzny wyznał w homilii: „W
narodzie polskim tkwi ogromny potencjał. Jest przecież w Polakach tyle dobra, tyle twórczej
energii. Umiejmy to dostrzec, pokazać i wykorzystać, aby tym dobrem zło zwyciężać. Wszak
dokonały się w naszej ojczyźnie wielkie przemiany, pojawiły się nowe możliwości, nowi
ludzie; runęły mury materialne, choć jeszcze nie został zburzony mur, który wznosi się w
naszych sercach. Budujemy, co prawda, wspólnotę europejską, ale opiera się ona raczej na
wspólnej polityce czy ekonomii, natomiast brakuje wyrazistej jedności ducha. Odnosi się
wrażenie, jakby ta wspólnota chciała się odciąć od swoich chrześcijańskich korzeni, od
ewangelicznego przesłania, które na nasze ziemie dotarło przed tysiącem lat”.
Rok później, 28 czerwca 2011, dziękując Bogu i ludziom za pierwszy rok posługi na
stolicy arcybiskupiej i prymasowskiej w Gnieźnie, Ksiądz Arcybiskup wyznał, że
„Prymasem Polski będzie się dziś na tyle, na ile będzie się biskupem w diecezji. W przeszłości
bywało tak, że nosiło się tytuł Prymasa, a w Gnieźnie się praktycznie nie rezydowało. Dziś
jest inaczej. Moja wizja i program jest taki, że na tyle będę Prymasem Polski, na ile będę
biskupem archidiecezji gnieźnieńskiej i na ile tę funkcję będę dobrze spełniać”.
4. ODZNACZENIA, DOKTORATY HONOROWE, OBYWATELSTWA HONOROWE.
Pasterska posługa Nuncjusza Apostolskiego i Prymasa Polski, a także liczne
osiągnięcia i zasługi, stanowią ogromny dorobek życia Księdza Arcybiskupa Józefa
Kowalczyka. Ksiądz Prymas nieustannie spotyka się z wyrazami wdzięczności za swoją
gorliwą służbę Bogu i Kościołowi. Trud i wysiłek, wkładany każdego dnia w wypełnianie
woli Bożej, zgodnie z biskupim zawołaniem Fiat voluntas Tua, niejednokrotnie został już
doceniony nie tylko przez zwierzchników kościelnych, ale także przez władze świeckie.
Wśród najwyższych odznaczeń jakie otrzymał Ksiądz Prymas trzeba wymienić:
- Wielki Krzyż Orderu Odrodzenia Polski Polonia Restituta (2010),
- Wielki Krzyż Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec (2007),
- Wielki Krzyż Orderu Republiki Portugalskiej (2008),
5
6
- Krzyż Pro Piis Meritis Zakonu Maltańskiego (2003),
- Odznaka honorowa „Bene Merito” - wręczona przez ministra Radosława Sikorskiego
(2009),
- nagroda „Orli Laur” - przyznana przez kapitułę konsulów honorowych w Polsce (2005),
- Medal „Milito pro Christo” Ordynariatu Polowego (2009),
- Tytuł honorowy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego „Deo et Patriae deditus" (2010),
- Wielki Order św. Zygmunta Diecezji Płockiej (1999),
- statuetka „Złotego Hipolita” - od Towarzystwa im. H. Cegielskiego (2006).
Ponadto Ksiądz Arcybiskup Prymas, jako osoba uznana w środowiskach lokalnych i
ciesząca się ogromnym autorytetem moralnym, jest honorowym obywatelem miast:
Sandomierza (1992), Kwidzyna (1993), Chojnic (1994) oraz powiatu tarnowskiego (2010).
Jako człowiek zasłużony dla świata nauki i kultury otrzymał doktoraty honoris causa
Akademii Rolniczej w Krakowie (1999), Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w
Warszawie (2000), Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (2001), Uniwersytetu
Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie (2004).
5. ZAKOŃCZENIE
Ekscelencjo, Najdostojniejszy Księże Arcybiskupie Prymasie, społeczność
akademicka Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu jest dumna i zaszczycona a
dziś wyraża wielką radość, gdy Wasza Ekscelencja przyjmuje tytuł doktora honoris causa,
wpisując się w poczet honorowych doktorów naszej uczelni; w grono zasłużonych
osobistości: Ojca Świętego Benedykta XVI, kard. Tarcisio Bertone, kard. Angelo Sodano i
wielu innych znamienitych osób, zasłużonych dla świata nauki i kultury związanej z
teologicznym środowiskiem Dolnośląskiej Ziemi.
Dzisiejsza uroczystość, którą możemy przeżywać razem z Waszą Ekscelencją, jest
wielkim wydarzeniem w historii naszej uczelni. Przeżycie tego dnia jest dla nas wszystkich
„darem i zadaniem”, zobowiązującym do gorliwej służby Bogu i wiernego oddania
Kościołowi i Jego Pasterzom.
6