pdf - pobierz

Transkrypt

pdf - pobierz
REGULAMIN PIELGRZYMKI ROWEROWEJ
SŁOŃSK –– LICHEŃ
5 - 12 LIPIEC 2006
Spotkania informacyjno- organizacyjne odbędą się 25 czerwca
i 2 lipca 2006 r. po Mszy Św. o godz.1130 w Kościele p.w. Matki
Boskiej Częstochowskiej w Słońsku.
Kwatermistrz i Szef Grupy:
Wojciech Stybel
Słońsk
tel. kom 0603238702; e-mail: [email protected]
Koordynator i kierowca Busa:
Dariusz Zabielny
tel. kom 0502709810
Słońsk
Przewodnicy grup:
Ks. Andrzej Kołodziejczyk
Dariusz Polewski
tel. kom 0665421160;
Zielona Góra
Słońsk
e-mail: [email protected]
Wojciech Sarad
tel. kom 0607507907
Żabice
Grzegorz Wołodzik
tel. kom 0661390313
Słońsk
Maciej Wyczesany
tel. kom 0602180929
Przewodnicy duchowi:
Ks. Józef Drozd
Ks. Jan Bagiński
1
Gorzów Wlkp.
Ty tylko mnie poprowadź,
Tobie powierzam mą drogę.
Ty tylko mnie poprowadź,
Panie mój
Poprowadź jak jego prowadzisz
Przez drogi najprostsze z możliwych
I pokaż mi jedną
Tę jedną z nich
A kiedy już głos twój usłyszę
I karmić się będę nim co dzień
Miej w sobie tę ufność
Nie lękaj się.
Pielgrzymka jest aktem religijnym. Jej celem jest odbycie
rekolekcji w drodze, nawiedzenie miejsc kultu religijnego, budowanie
jedności w oparciu o wiarę i zainteresowania a także poznawanie
piękna naszej wspólnej Polski. Jest także sprawdzianem wrażliwości
na potrzeby drugiego człowieka i weryfikacją własnego życia.
Tematem tegorocznych rekolekcji w drodze będzie :
„Ojcze Święty Ty Szukałeś nas, teraz my
znaleźliśmy Ciebie”
W pielgrzymce udział może wziąć każdy kto zobowiązuje się spełnić
następujące warunki:
1.
Przyjmie w duchu pokuty i umartwienia wszystkie trudy
pielgrzymowania,
2.
Będzie przestrzegał kultury słowa, zachowania i odpowiedniej
powagi w miejscach świętych,
3.
Będzie przestrzegał planu dnia, biorąc aktywny udział we
wszystkich zajęciach,
4.
Przestrzegał zakazu noclegów koedukacyjnych,
5.
Powstrzyma się od palenia tytoniu i picia alkoholu,
6.
Posiada sprawny rower i odpowiednią kondycję fizyczną.
Termin i trasa pielgrzymki:
2
Pielgrzymka odbędzie się w dniach od 5 lipca do 12 lipca 2006 r. na
trasie Słońsk - Licheń.
Termin wyjazdu ze Słońska w środę 05.07.2006 r.
Msza Św. godz. 800 , Wyjazd grupy godz. 915.
W tym roku trasa Pielgrzymki Rowerowej do Lichenia przebiega przez
miejsca i zdarzenia znane z legend oraz lekcji historii. Odwiedzimy m.in.
Ostrów Lednicki, Gniezno, Gąsawę, Biskupin, Żnin, Mogilno i Strzelno
czyli tereny leżące na Szlaku Piastowskim. Warto podążyć śladami
dawnych władców i bohaterów, warto odwiedzić ruiny grodów, zamczysk
i świątyń, oznaczone symbolem białego orła na czerwonym tle, by lepiej
zrozumieć narodowe tradycje oraz rozbudzić miłość i szacunek do
ojczystej ziemi.
Jedno z powiedzeń ludowych przypomina: „Z przeszłości ucz się,
a przyszłość zdaj Bogu, cnotliwie pracuj na ojcowskim progu”. Ta
właśnie przeszłość, staje się w teraźniejszości naszym osobistym
doświadczeniem, gdy przemierzamy Szlak Piastowski łączący
miejscowości związane z Początkami Państwa Polskiego. [...]
Długość trasy około 410 km.
Przeciętny etap dzienny 60 km.
3
Trasa szczegółowa:
05.07. środa
SŁOŃSK – GOŚCIKOWO – PARADYŻ ok. 65 km
( przez Ośno Lubuskie, Sulęcin, Wędrzyn, Trzemeszno,
Wielowieś, Sieniawa, Staropole, do Nowego Dworku droga
polna, Nowy Dworek, GOŚCIKOWO-PARADYŻ );
06.07. czwartek
GOŚCIKOWO - CICHA GÓRA
ok. 60 km
( przez Szumiąca, Stary Dwór, Lutol Suchy, Rogoziniec,
Dąbrówka Wlkp., Zbąszyń, Jastrzębsko Str., Nowy Tomyśl,
Paproć, CICHA GÓRA );
07.07. piątek
CICHA GÓRA – OBORNIKI
ok. 75 km
( przez Sątopy, Róża, Wąsowo, Trzcianka, Duszniki,
Wilczyna, Sękowo, Wierzchaczewo, Huby, Gałowo,
Szamotuły, Chrustowo, OBORNIKI );
08.07. sobota
OBORNIKI – GNIEZNO ok. 65 km
( przez Łukowo, Starczanowo, Mściszewo, Murowana
Goślina, Boduszewo, Głęboczek, Dąbrówka Kościelna,
Kiszkowo, Żylice, tereny Pola Lednickiego, Owieczki,
Piekary, GNIEZNO );
09.07. niedziela
GNIEZNO – ŻNIN
ok. 46 km
( przez Jankówko, Jankowo Dolne, Strzyżewo Smykowe,
do Jastrzębowa droga polna, Jastrzębowo, Smolary,
Gościeszyn, Ryszewo, Ryszewko, Szelejewo, Gąsawa,
Biskupin, droga koło miejscowości Godawy, Podgórzyn,
ŻNIN );
10.07. poniedziałek
ŻNIN – STRZELNO ok. 48 km
( przez Podgórzyn, Mościszewo, Laski Małe, Laski Wielkie,
Nowa Wieś Pałucka, Dąbrowa, Wiecanowo, Mogilno,
Bystrzyca, Goryszewo, Czerniak, Jeziorki, STRZELNO );
11.7. wtorek
STRZELNO – LICHEŃ
ok. 48 km
( przez Miradz, Nowa Wieś, Wójcin, Siedlimowo, Wtórek,
Biela, Wiśniewa Góry, Ostrowąż, Biskupie, Ślesin,
Piotrkowice, Wygoda, LICHEŃ );
Ramowy plan pobytu w Licheniu 11 – 12 lipiec 2006 :
4
-
11 lipiec 2006 r.
godz. 1515 przyjazd do Lichenia,
godz. 1515 - 1545 rozlokowanie się w Domu Pielgrzyma „Betania”,
godz. 1600 Msza Święta w Bazylice,
w godz. 1800 – 1930 zwiedzanie wraz z przewodnikiem Sanktuarium
Licheńskiego,
15
godz. 20 kolacja,
godz. 2100 Apel Maryjny przed Cudownym Obrazem,
godz. 2200 przygotowanie do spoczynku nocnego,
godz. 2230 cisza nocna.
12 lipiec 2006 r.
godz. 630 pobudka, toaleta,
godz. 730 Msza Święta przed Cudownym Obrazem w Kościele
Św. Doroty,
45
godz. 8 śniadanie i zdawanie bagaży do samochodu,
godz. 945 wyjazd rowerem do Konina na dworzec PKP,
Powrót pociągiem z Konina do Rzepina w dniu 12 lipca w godzinach
przedpołudniowych. Cena biletu PKP obejmuje także rower
i wynosi 20 zł.
Świadczenia organizatorów:
Opłata za udział w pielgrzymce wynosi: dorośli 80 zł. + konserwa,
młodzież do 18 lat - 65 zł. + konserwa.
W ramach tej kwoty organizatorzy zapewniają:
- zakwaterowanie na trasie pielgrzymki,
- zakwaterowanie w Licheniu - Dom Pielgrzyma „Betania”,
- zwiedzanie wraz z przewodnikiem Sanktuarium Licheńskiego,
- ubezpieczenie NW,
- materiały dotyczące pielgrzymki ( m.in. identyfikator),
- koszulkę,
- przewóz bagażu,
- wyżywienie : śniadanie, obiadokolację,
- opiekę medyczną,
- opiekę techniczną.
Sposób pielgrzymowania:
5
Uczestnicy będą poruszać się w grupach maksymalnie 15
osobowych pod kierownictwem przewodników, których wyznaczy
organizator. Przejazd odbywać się będzie po drogach publicznych i w
ruchu otwartym, dlatego należy przestrzegać bezwzględnie przepisów
ruchu drogowego obowiązujących w naszym kraju. W trakcie jazdy
przewidywane są postoje (decyduje przewodnik) celem odpoczynku,
konsumpcji, modlitwy, naprawy sprzętu. Odległość między grupami
winna wynosić co najmniej 200 metrów. W przypadku zatrzymania się
lub kolizji, grupa natychmiast usuwa się na pobocze. Każde oddalanie się
od grupy bez uzgodnienia z przewodnikiem lub kwatermistrzem jest
niedopuszczalne w związku z poruszaniem się po terenach
niezamieszkałych i mocno zalesionych.
Wyżywienie i noclegi:
Śniadania i obiadokolację przygotowuje grupa dyżurna. To samo
dotyczy przygotowania prowiantu na drogę. Każda grupa powinna być
zaopatrzona w folię na rozłożenie jedzenia. Należy posiadać woreczki na
odpadki i śmieci. Noclegi będą w wyznaczonych miejscach na trasie
pielgrzymki (salki katechetyczne itp.). Rowery na noc gromadzimy w
jedno miejsce i zabezpieczamy.
Zalecenia organizatorów:
Na pielgrzymkę uczestnik zabiera:
- książeczkę RUM,
- śpiwór,
- karimatę lub materac dmuchany,
- odpowiedni strój na rower tj. spodenki kolarskie, kask, okulary,
rękawiczki rowerowe, dobrej jakości pelerynę przeciwdeszczową,
czapkę lub chustkę na głowę,
- bidon, pompkę, klucze rowerowe, folię do przykrycia roweru, zapięcie
do roweru,
- dres, polar, lekka bluza z długim rękawem, skarpety bawełniane,
- zamknięcie na rower,
- przynajmniej 1 dętkę oraz łatki i klej, smar do łańcucha,
- garnuszek 0,5 litra, łyżkę i nóż,
- przybory toaletowe mydło, ręcznik itp
- wygodne obuwie,
- kartę rowerową lub dokument uprawniający (prawo jazdy),
- śpiewnik, różaniec,
- mały plecak do jazdy rowerowej,
- latarkę,
- środki przeciwbólowe, maści rozgrzewające, bandaż zwykły i
elastyczny, opaski elastyczne na stawy ( przy wcześniejszych
problemach) woda utleniona leki stosowane indywidualnie,
polopirynę,
6
krem z filtrem UV i na oparzenia, płyn chroniący przed komarami,
wskazane jest wymienienie klocków hamulcowych przed wyjazdem,
odżywki typu Isostar, plusssz, wapno, witaminy,
strój kąpielowy,
aparat fotograficzny,
dobry humor na każdy dzień,
Wszystkie torby lub plecaki powinny posiadać identyfikator z
imieniem i nazwiskiem , oraz nie powinny przekraczać 50 litrów.
-
-
Ramowy plan dnia:
6.30
7.30
8.15
8.45
13.00
14.00
18.00
19.00
20.00
21.00
22.00
22.30
pobudka , toaleta
Modlitwa poranna – Msza Święta
śniadanie i zdawanie bagaży
wyjazd na trasę,
przerwa na posiłek i modlitwę
wyjazd w dalszą trasę
rozbicie obozowiska , przegląd rowerów
ciepła kolacja
wspólne ognisko w pogodny wieczór
Apel Jasnogórski i konferencja
przygotowanie do spoczynku nocnego
cisza nocna
SZLAK PIASTOWSKI
7
Szlak Piastowski łączy szereg miejscowości związanych z Początkami Państwa Polskiego.
Przebiega przez obszary północno-wschodniej Wielkopolski i Kujawy Zachodnie i
wschodnią część Równiny Inowrocławskiej. Nazwa szlaku przywodzi na myśl władającą
ziemiami polskimi w okresie wczesnośredniowiecznym dynastię Piastów. Najważniejsze
polityczne ośrodki Polski piastowskiej wytyczają, więc przebieg szlaku.
Niezwykle interesujący pod względem historycznym oraz krajobrazowym Szlak Piastowski
został wytyczony w 1960 roku. Oznakowany jest on symbolem stylizowanego białego orła
na czerwonym tle. Główna trasa szlaku prowadzi od ważnego grodu tworzącego we
wczesnym średniowieczu państwo polskie - Poznania, przez Pobiedziska, Ostrów Lednicki,
Gniezno, Trzemeszno, Mogilno, Strzelno, Kruszwicę do Inowrocławia. Trasy boczne szlaku
wiodą: na południe - z Poznania przez Swarzędz, Kostrzyn, Giecz, Czerniejewo do
Gniezna; na północ: z Gniezna przez Rogowo, Gąsawę, Biskupin, Wenecję, Żnin,
Lubostroń, Barcin i Pakość do Inowrocławia; na południe - z Trzemeszna przez Orchowo
do Strzelna; na północ - z Mogilna przez Dąbrowę do Biskupina.
Wszystkie wymienione miejscowości Szlaku Piastowskiego posiadają cenne, związane z
początkami polskiej państwowości, zabytki. Są to zabytki sięgające początków istnienia
państwa Polskiego oraz późniejsze, reprezentujące wszystkie epoki stylowe architektury
polskiej.
OSTRÓW LEDNICKI
Badania archeologiczne zaczęły się na tym terenie w roku 1856, kiedy wyspę na jeziorze
Lednica kupił Albin Węsierski, właściciel pobliskiego Zakrzewa. O Ostrowie Lednickim
zrobiło się wtedy głośno. Niestety, po śmierci Węsierskiego w 1875 roku, prace
przerwano. Powrócono do nich dopiero w latach 30. XX wieku, przy czym główne
zainteresowanie archeologów skupiało się na nowożytnym cmentarzysku znajdującym się
na zewnątrz lednickiego grodu. Tak naprawdę budowlami lednickimi zajęto się dopiero po
II wojnie światowej. Prowadzone badania odsłaniały tajemnice Lednicy, wysuwały nowe
hipotezy lub udowadniały wcześniej przyjęte założenia. Ale dopiero wyniki prowadzonych
od 1981 roku badań interdyscyplinarnych doprowadziły do przełomowych odkryć.
Dziś już wiadomo na pewno, że kamienne budowle – palatium, kaplica-baptysterium,
kościół grodowy – oraz mosty i urządzenia obronne na Ostrowie Lednickim powstały w
latach 60. X wieku i związane są z Mieszkiem I. Prawdziwą jednak sensacją było
odsłonięcie w latach 1988 i 1989 dwóch basenów chrzcielnych na planie krzyża, co
pozwoliło historykom wysunąć hipotezę, iż być może właśnie tu, na Ostrowie Lednickim,
Mieszko I wraz ze swymi najbliższym otoczeniem, przyjął chrzest. Pojawiły się także
przypuszczenia, iż przylegające do kaplicy palatium było początkowo domem biskupim,
by dopiero po roku 1000 stać się rezydencją władzy, o czym świadczy przeprowadzona
wówczas przebudowa i likwidacja jednego z basenów. Ale mimo tylu badań i bogatej już
8
wiedzy o naszej państwowości, Lednica – Pomnik Kultury Narodu Polskiego – otoczona
jest nadal nimbem tajemniczości. To zaś co z ziemi i widy udało się wydobyć można
zobaczyć w Skarbczyku w Małym Skansenie, usytuowanym przy przeprawie na wyspę. Na
jego terenie stoi też najstarszy w Polsce wiatrak, z 1585 roku, przeniesiony z Gryżny.
WIELKOPOLSKI PARK ETNOGRAFICZNY
Najpiękniej jest tu latem, gdy zza płotów wyglądają kolorowe malwy, w ogrodach unosi
się zapach dojrzewających owoców, na polach szumi zboże, a wokół rozbuchana zieleń.
Aż chce się wtedy wędrować od chaty do chaty, przekraczać ich progi, by zobaczyć jak
żyli nasi przodkowie. A oglądać jest tu doprawdy co, zwłaszcza, że wszystkie obiekty
(poza replikami barokowego dworu ze Studzieńca koło Rogoźna i XVII-wiecznych oficyn z
Łomnicy koło Zbąszynia) są oryginalne. Do skansenu przeniesione zostały z różnych stron
Wielkopolski. W zabudowie przeważają obiekty drewniane wzniesione konstrukcji
zrębowej i szkieletowej.
Wielkopolski Park Etnograficzny, choć tworzony od 1975 roku, wciąż nie jest ukończony.
Najnowszym pozyskanym dlań obiektem jest kościół z Wartkowic. Skansen odtwarza
układ typowej, XIX-wiecznej wsi wielkopolskiej (choć są tu także obiekty starsze i
młodsze) z jej kształtem i wszystkimi charakterystycznymi elementami – płotami,
studniami, kapliczkami i figurami przydrożnymi, ogrodami i polami uprawnymi. Jest
nawet kaplica i cmentarz z krzyżami, nagrobkami oraz dwoma grobami odnalezionymi w
tym miejscu przez archeologów: popielnicowym z pochówkiem ciałopalnym kultury
pomorskiej oraz szkieletowym z okresu wczesnego chrześcijaństwa. Fakt zaś, iż wnętrza
zarówno dworu jak i wszystkich chat są całkowicie wyposażone sprawia wrażenie, że
jesteśmy w prawdziwej zamieszkanej wsi.
GNIEZNO
O Gnieźnie można mówić na różne sposoby – na przykład przypominając legendę o
białym orle, który wzleciał w górę z gniazda na oczach Lecha, Czecha i Rusa, a Lech w
tym postanowił wznieść gród i przyjąć owego ptaka za symbol swego ludu. Można o nim
mówić jako o pierwszej stolicy kształtującego się państwa polskiego, o potędze grodu, o
miejscu tak ważnych politycznych wydarzeń jak zjazd gnieźnieński w 1000 roku. Można
mówić o pierwszej polskiej archikatedrze i koronacjach w niej polskich królów. Można o
nim wreszcie mówić jak o mieście świętego Wojciecha, gdyż oficjalnie taką nazwę
przyznała mu w 1994 roku Kongregacja do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny
Sakramentów Kurii Rzymskiej, uznając tego biskupa męczennika za patrona miasta.
Dziś najwspanialszym świadkiem ponad tysiąc letnich dziejów Gniezna jest bazylika
archikatedralna pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Pokolenia
dodawały do niej kolejne dzieła sztuki tworząc harmonijną całość. Romańskie podziemia,
gotycka bryła, barokowy wieniec kaplic i wyposażenie najwyższej klasy ze wszystkich
epok, czynią z niej skarbnicę polskiej kultury o europejskim wymiarze.Nie wiadomo ile
było świątyń na Wzgórzu Lecha, zanim obecną gotycką wzniósł w XIV wieku, człowiek
niezwykłej miary, abp Jarosław Bogoria Skotnicki. Na podstawie zachowanych reliktów
przypuszcza się nawet, że pierwsza świątynia chrześcijańska stanęła tu pod koniec IX
wieku, a więc kilkadziesiąt lat przed oficjalnym przyjęciem chrztu przez Polskę w 996
roku. Odkryte relikty wcześniejszych budowli można dziś oglądać w podziemiach katedry.
Gnieźnieńska katedra jest bazyliką trójnawową, z obejściem wokół prezbiterium. Jej
wnętrze otaczają dwie zakrystie, biblioteka, nowy kapitularz, 3 kruchty oraz 13 kaplic.
Ale chociaż każda z tych kaplic zasługuje na oddzielną uwagę to jednak pozostają one w
cieniu dwóch katedralnych cudów: Drzwi Gnieźnieńskich oraz relikwii św. Wojciecha.
Opowiedziana na 18 pola drzwi z brązu historia życia i śmierci świętego Wojciecha, od
narodzin po złożenie do grobu, to najwspanialsze dzieło sztuki romańskiej w Polsce.
„Czytać” należy najpierw od dołu ku górze skrzydło lewe, a potem od góry do dołu
skrzydło prawe. Drzwi odlano około 1170-1180 roku, prawdopodobnie w Gnieźnie, a ich
twórcami byli przypuszczalnie artyści znad Mozy. Najcenniejsze dla wiernych są jednak
otoczone czcią relikwie świętego Wojciecha, umieszczone w centralnym miejscu
prezbiterium. Wczesnobarokowy relikwiarz, ustawiony na postumencie z czarnego
marmuru, ma kształt srebrnej trumny z leżącą na wieku postacią świętego w biskupich
szatach. Relikwiarz, wykonany w 1996 roku przez gdańskiego złotnika Piotra van der
Rennen, unosi sześć orłów, a podtrzymują go na swych ramionach klęczące postacie
symbolizujące cztery stany: rycerski, mieszczański, chłopski i duchowny.
Odrestaurowany (bo zbezczeszczeniu przez złodziei w 1986 roku) relikwiarz powrócił do
świątyni w 1987 roku. Nad nim ustawiono zrekonstruowaną w latach 1995-97 barokową
9
konfesję, wzorowaną na dziele Berniniego z bazyliki św. Piotra w Rzymie. Za konfesją
znajduje się piękna, z czerwonego marmuru, gotycka trumna św. Wojciecha, ufundowana
przez abp Jakuba ze Sienna. Nie trzeba też jechać do Krakowa, by obejrzeć dzieło Wita
Stwosza – jego autorstwa jest bowiem marmurowa płyta nagrobna bpa Zbigniewa
Oleśnickiego, znajdująca się w katedrze, pod chórem muzycznym. Ślady przeszłości
Gniezna można znaleźć nie tylko w katedrze i Muzeum Archidiecezjalnym ze wspaniałymi
zbiorami (m.in. inkunabuły, dzieła sztuki sakralnej, portrety trumienne). Przeszłość
Gniezna to także kościół św. Jana Chrzciciela sięgający swą metryką połowy XIII stulecia,
choć obecna gotycka świątynia wzniesiona została sto lat później. Trzeba koniecznie do
niej zajrzeć, by zdążyć jeszcze ujrzeć piękne polichromie z końca XIV wieku, malowane
techniką „al secco”, które niestety mimo zabezpieczeń, znikają pod wpływem światła i
wilgoci. Gniezno to także kościół ojców franciszkanów, których około 1259 roku
sprowadził książę Bolesław Pobożny i jego żona Jolenta. Świątynia, kilkakrotnie
przebudowywana, powstała z połączenia kościoła franciszkanów i oratorium klarysek
fundowanego przez Przemysła II, jest miejscem przechowywania relikwii błogosławionej
Jolenty, która u klarysek spędziła koniec swojego życia. To wreszcie kościół farny Św.
Trójcy z początku XV wieku, z interesującą kaplicą Bractwa Literackiego powstałego w
1594 roku, którego celem było szerzenie umiejętności czytania i pisania. Obowiązkiem
każdego członka bractwa było przekazanie tych umiejętności w ciągu roku trzem
mężczyzną lub...jednej kobiecie. Gniezno to także Muzeum Początków Państwa Polskiego
z interesującymi ekspozycjami.
GĄSAWA
Nazwa miejscowości Gąsawa wywodzi się od Gonzawy, pierwotnej nazwy rzeczki
Gąsawki, która łączy Jezioro Gąsawskie z Jeziorem Godawskim. W 1136 r. pojawia się
bulla papieża Innocentego II wzmiankująca wiele miejscowości położonych w sąsiedztwie
Gąsawy - jest to najstarsze źródło pisane w historii piśmiennictwa w języku polskim. 10
kwietnia 1388 r. - król Władysław Jagiełło wystawił dokument zezwalający na lokację
Gąsawy na prawie niemieckim. Kupcy otrzymali prawo wolnego handlu. Do wojen
szwedzkich rozwój Gąsawy był pomyślny. Od tego czasu aż do roku 1934 Gąsawa
posiadała prawa miejskie.
W 1227r. odbył się w Gąsawie zjazd książąt polskich, zakończony tragiczną śmiercią
Leszka Białego. Pomnik księcia powstał w 1927r. w Marcinkowie Górnym przy drodze do
Gniezna. Autorem był krakowski artysta Jakub Juszczyk, twórca wielu innych rzeźb jak
pomniki Chopina w Żninie czy Giacomo Pucciniego w Marcinkowie Dolnym. Hitlerowcy
pomnik zniszczyli, a odbudowano go w 1973 r. Zjazd książąt w 1227 r. w Gąsawie i
śmierć Leszka Białego uwiecznił na obrazach Jan Matejko. W Gąsawie przy rynku
znajduje się Kościół p.w. Świętego Mikołaja z 1674 r. W 1817 r. dobudowano murowaną
kaplicę Świętego Antoniego, a w 1855 r. podczas gruntownego remontu pokryto dach
łupkiem. Odnowiony w 1948 r. Jest to kościół drewniany, jednonawowy konstrukcji
mieszanej: zrębowej i szkieletowej. Prezbiterium trój bocznie zamknięte, po bokach
zakrystia i z drugiej strony zakrystia i murowana kolista kaplica. Na dachu krytym
łupkiem ośmioboczna sygnaturka. Płaski strop. Pod prezbiterium krypta. Polichromia z
1948 r. autorstwa Kazimierza i Władysława Drapiewskich. W kościele znajdują się
barokowe, bogato rzeźbione: ołtarz główny i boczne z XVIII w., wczesnobarokowa
ambona z XVII w., na belce tęczowej Grupa Ukrzyżowania z 1 poł. XVI w., renesansowa
chrzcielnica drewniana ozdobiona figurami z połowy XVII w., prospekt organowy na
chórze muzycznym wspartym na 10 słupach oraz drewniana dzwonnica z przełomu XVIII
w. i XIX w. Stara zabudowa wokół rynku z przełomu XIX i XX wieku dodaje uroku tej
historycznej miejscowości. Budynek poczty np. pochodzi z 1895 roku.
BISKUPIN
W chacie przy głównej ulicy można skosztować podpłomyków. Ziarna bobu są słodkawe w
smaku, choć mniejsze od tych, do których przywykliśmy. Pasące się za ogrodzeniem
zwierzęta stanowią dodatkową atrakcję dla zwiedzających rezerwat archeologiczny w
Biskupinie. Traktowane są one jako coś odrębnego, nie mającego nic wspólnego z
10
archeologią. Tymczasem nic bardziej mylącego. I uprawy, i hodowle to część
realizowanego w Biskupinie programu archeologii doświadczalnej. Smak archeologicznych
doświadczeń turyści mogą zaś poznać podczas wrześniowych festynów, które od 1995
roku tu się odbywają.
A Biskupin przyciąga. Przyciągał zresztą zawsze. To stanowisko, odkryte przypadkowo
przez miejscowego nauczyciela Walentego Szwajcera w 193 roku, badane na początku
przez słynnego profesora Józefa Kostrzewskiego, zajmuje szczególne miejsce na mapie
archeologicznej Polski. Zarówno ze względu na wartość wykopaliskową, jak i sytuację
polityczną, która towarzyszyła badaniom od ich zarania. Biskupin uważany długo za
osadę prasłowiańską stał się w latach 30. XX wieku symbolem odwiecznej słowiańskości
zachodnich ziem Polskich. Do wyobraźni zwiedzających przemawiały od 1936 roku
pierwsze rekonstrukcje osady wzniesione przez Ekspedycję Wykopaliskową na podstawie
oryginalnych pozostałości grodu. Po II wojnie światowej rekonstrukcje te, zniszczono
przez okupantów, odbudowano i powiększono. Na terenie liczącego 23 ha biskupińskiego
rezerwatu odkryto ślady bytowania człowieka od starszej epoki kamienia aż po wczesne
średniowiecze. Najbardziej jednak znana jest osada kultury łużyckiej z wczesnej epoki
żelaza (niedawne badania wykazały, że jest ona starsza o 200 lat niż dotąd sądzono,
gdyż większość drewna użytego do tej budowy ścięto zimą 738/737 roku p.n.e. )
zbudowana na podmokłej wyspie (dziś półwysep) o powierzchni około 2 ha. Otaczał ją,
zabezpieczający przed podmywaniem i utrudniający dostęp do osiedla, potężny falochron
i równie potężny wał. Wewnątrz osady, wzdłuż ulic poprzecznych stało 13 rzędów domów
o prostokątnych (czasem trapezowym) kształcie i powierzchni 70-90 m kw. Każdy dom
składał się z przedsionka oraz izby, pośrodku której znajdowało się palenisko.
Przyjmując, że w jednym domu mieszkała 7-10-osobowa rodzina, to w około 100 domach
żyło od 700 do 1000 mieszkańców.
Nie wiadomo dokładnie kiedy i dlaczego opuszczono osadę. Jej teren został zalany i
zamulony. Dzięki konserwującym właściwościom namułów i brakowi dostępu powietrza
drewno w znakomitym stanie przetrwało do naszych czasów. Paradoksalnie, na
zniszczenie narażone zostało po odkryciu – niszczy je wilgoć i zmiany temperatury.
Dlatego po badaniach część wykopów z najcenniejszymi k0onstrukcjami została
zatopiona ponownie i czeka aż zostanie znaleziona odpowiednia metoda ich konserwacji.
WENECJA
Ruiny weneckiego zamku najlepiej zwiedzać w ciągu dnia. Tu wciąż żywe są bowiem
opowieści o „Diable Weneckim” odbywającym swą pokutę w lochach zamczyska. A któż
chciałby się spotkać z duchem „Krwawego Diabła” czyli Mikołaja z Chomiąży, herbu
Nałęcz, na którego zlecenie w latach 80.XIV wieku wzniesiono zamek w Wenecji? Przez
niemal 20 lat piastował urząd sędziego kaliskiego, ale źródła historyczne zaprzeczają
jakoby ów przydomek otrzymał w zamian za surowe wyroki. Miejscowe legendy
przypisują mu za okrutne traktowanie swoich poddanych. Prawdopodobnie jednak
otrzymał go za wyczyn w latach 1383-86, podczas wojny domowej między wielkopolskimi
możnowładcami: Grzymalitami i Nałęczami.
Po śmierci Mikołaja zamek stał się własnością arcybiskupów gnieźnieńskich. Znakomicie
ufortyfikowany miał bronić tej części Wielkopolski przed Zakonem Krzyżackim. Po pokoju
toruńskim w 1466 roku stracił jednak na znaczeniu i zaczął popadać w ruinę. Dziś
pozostały z niego jednak fragmenty murów obwodowych oraz wewnętrzny dziedziniec. W
ciekawą podróż w przeszłość można wybrać się w Muzeum Kolei Wąskotorowej,
znajdującym się w pobliżu zamku. Warto choć na chwilę przysiąść w stylowej poczekalni,
by wczuć się w atmosferę kolei sprzed wielu lat. A na zewnątrz prawdziwa stacja, ze
wszystkimi urządzeniami i znakami kolejowymi, tyle że jakby wyje tymi z lamusa historii.
Na wąskich torach stoją parowozy z lat 1899-1950, w starych wagonach obejrzeć można
dawne mundury kolejarskie, narzędzia drogowe, wyposażenia wagonów osobowych i
pocztowych. Największą jednak atrakcją jest urokliwa stara kolejka wąskotorowa
kursująca latem między Żninem a Gąsawą.
ŻNIN miejscowość położona na Pałukach
Pałuki to stara kraina historyczno - etnograficzna położona w północno - wschodniej
Wielkopolsce na południe i zachód od środkowej Noteci. Od VII-VIII w. n.e. teren ten
wchodził w skład Wielkopolski i wraz z nią znalazł się w X wieku w składzie państwa
11
polskiego. Musiała już wtedy istnieć nazwa Pałuki, skoro od nazwy ziemi przyjął ją ród
Pałuków. Ród ten, który miał się wywodzić od Sobiebora - brata św. Wojciecha, otrzymał
tu wielkie dobra. W dokumentach pierwszy pojawił się Zbylut Pałuka, fundator klasztoru
w Łeknie w połowie XII w., natomiast najsławniejszym przedstawicielem rodu był
Sędziwój z Szubina, wojewoda kaliski i starosta wielkopolski, zmarły w 1405 r. Inni
piastowali godności biskupie i arcybiskupie; przez 100 lat w posiadaniu Pałuków było
starostwo nakielskie. W XII i XIII w. istniało zawołanie rodowe: Pałuki. W końcu XIV w.
ród był już podupadły i wkrótce połączył się z rodem Starżów o podobnym herbie (Topór).
Centralnym ośrodkiem Pałuk było początkowo Łekno - gród kasztelański, wzmiankowany
w 1136 r. Siedzibami kasztelanów były również Rogożno i Żoń, a zapewne także Żnin.
Inną formą organizacji mieszkańców były tzw. Opola: w Kcyni, Łeknie, Zrazimiu, Żninie,
Żoniu i być może innych miejscowościach. Od XIII w. powstawały miasta - pierwsza
Kcynia (w 1262 r.), potem Żnin i Rynarzewo. Ogółem w różnych okresach istniało tu 20
miast, z których tylko 9 zachowało prawa miejskie do dziś. Nazwa miasta wywodzi się od
staropolskiego słowa "znieja" oznaczającego żniwa. Oznacza to rolniczy charakter
pierwszej osady położonej od dawna w najbardziej zaludnionej części Wielkopolski. We
wczesnym średniowieczu istniał gród położony na jeziorem Żnińskim Dużym. Według
niektórych źródeł w grodzie tym rezydował z nadania Bolesława Chrobrego- brat św.
Wojciecha Sobiebór Sławnikowicz. W IX wieku gród był siedzibą kasztelani, a obok niego
istniały osady rzemieślnicze i handlowe. Z bulli papieża Innocentego z 1136 r. pochodzi
pierwsza pisana wzmianka o Żninie jako środku prowincji stanowiącej własność biskupów
gnieźnieńskich. W rękach biskupich pozostał Żnin aż do rozbiorów. prawa miejskie
otrzymał w połowie XIII wieku. W XIV wieku mieszkańcy miasta, w przeciwieństwie do
większości Wielkopolski, popierali Władysława Łokietka w dążeniach do zjednoczenia
kraju. Liczne przywileje nadane m.in. przez Władysława Jagiełłę sprawiły, że w XV w.
Żnin należał do największych miast Wielkopolski. Wielką sławę uzyskało piwo Żnińskie
rozprowadzane w całej Wielkopolsce.
W Żninie urodzili się tacy sławni i znani z historii ludzie jak Erazm Gliczner (1535 - 1603)
- jeden z przywódców Luteranizmu w Polsce, autor pierwszej polskiej książki o
wychowaniu młodzieży. Dwaj wybitni przedstawiciele polskiej nauki, bracia Jan i Jędrzej
Śniadeccy. Jan (1756- 1830), profesor uniwersytetów w Krakowie i Wilnie, był wybitnym
matematykiem, astronomem, filologiem, napisał m.in. pierwszy polski podręcznik
algebry. Jędrzej (1768- 1838), lekarz, fizjolog, chemik, profesor uniwersytetu
wileńskiego, był twórcą polskiej terminologii chemicznej, zyskał sławę najznakomitszego
lekarza swej epoki.
Obecnie do głównych ośrodków przemysłowych Żnina należą: Żnińska Fabryka Maszyn i
Urządzeń (produkująca m.in. obrabiarki do drewna), Fabryka Maszyn Przemysłu
Spożywczego, cukrownia, browar, wytwórnia mleka w proszku, drukarnia, zakłady
mechanizacji rolnictwa, zakłady Pepsi. Żnin ma kilka atrakcji turystycznych m.in. kolej
wąskotorową, która w czasie sezonu turystycznego regularnie kursuje na trasie
Żnin - Gąsawa przez Wenecję i Biskupin.
W Żninie jest kilka ciekawych obiektów zabytkowych do zwiedzenia np.: Baszta na Placu
Wolności, Magistrat również znajdujący się przy Placu Wolności, Kościół pod wezwaniem
św. Marcina przy ulicy Klemensa Janickiego, Kościół pod wezwaniem Najświętszej Marii
Panny Królowej Polski przy ul. Śniadeckich, Kościół pod wezwaniem św. Floriana przy ul.
700-lecia.
MOGILNO
Przed niemal 800 lat losy Mogilna związane były z klasztorem benedyktynów, których w
roku 1065 sprowadził z Tyńca Bolesław Śmiały. Z czasem opactwo rozrosło się, a poprzez
liczne nadania jego dobra objęły aż 23 wsie w Wielkopolsce i na Kujawach. Benedyktyni
przybyli do osady, która istniała tu już od VIII wieku. Na wzgórzu, nazwanym później
klasztornym, wznieśli w XI wieku dużą, trójnawową bazylikę pod wezwaniem św. Jana
Ewangelisty. Świątynia, z prezbiterium zamkniętym apsydą, transeptem i wieżą od strony
zachodniej, stał się jednym z najbardziej monumentalnych romańskich założeń
architektonicznych w Polsce. Kolejne przebudowy zmieniały jednak jej charakter – w II
połowie XIII wieku nabrała późno romańskich, w XVI wieku otrzymała gotyckie
sklepienia, w XVIII stuleciu wprowadzono do niej formy barokowe. Ołtarz główny jest
rokokowy, a łuk tęczowy pokrywa młodopolska polichromia.
Jednak w świątyni można też oglądać odsłonięte w ostatnich latach fragmenty polichromii
z XVI wieku oraz odkryte w latach 70. XX wieku, w czasie prac wykopaliskowych,
12
unikalne dwupoziomowe prezbiterium (obecnie krypta wschodnia). Archeolodzy,
pośrodku wirydarza dawnych zabudowań klasztornych, odnaleźli też XI-wieczną studnię
zasypaną w XV wieku. Z okresem piastowskim związana jest również inna świątynia
Mogilna, kościół św. Jakuba. I choć wzniósł ją w połowie XII wieku rycerz Zbylut, do
naszych czasów przetrwała jej późnogotycka postać, jaką otrzymała w XVI wieku.
STRZELNO
Jest w strzelneńskich świątynia coś niezwykłego, frapującego, coś co każe nam
spojrzeć na średniowiecze zupełnie innymi oczami. Niczym karta po karcie
odkrywamy świat wykształconych zakonnic, którym nieobce były najnowsze osiągnięcia
umysłowe ówczesnej Europy. Trzeba tylko umieć patrzeć i odpowiednio czytać w
zachowanych murach. Najnowsze badania archeologiczne wykazały, że kościół Św.
Trójcy, jak i rotunda wzniesione zostały niemal jednocześnie, na tzw. surowym korzeniu,
na przełomie XII i XIII wieku, z fundacji palatyna kujawskiego Piotra Wszeborowica, który
sprowadził norbertanki do Strzelna z okolic Kalisza.
Patrząc jednak na fasadę ponorbertańskiego kościoła Św. Trójcy trudno się domyśleć jak
cenne elementy romańskie w sobie kryje. Jego obecny wygląd to wynik wielkiej XVIIIwiecznej przebudowy. Wtedy świątyni nadano cechy barokowe, łącznie z obramowaniem
romańskich kolumn, międzynawowych, które w takiej postaci zachowały się aż do 1946
roku. Gdy usunięto obudowę ujrzano kolumny, którym dziś Strzelno zawdzięcza swą
sławę. Na dwóch kolumnach wschodnich nawy głównej, w trzech strefach
sześcioarkadowych, umieszczono personifikacje 18 cnót i 18 przywar – ze względu na
stan ich zachowania wciąż nie rozszyfrowanych jest pięć cnót i cztery przywary. Rzeźby
strzelneńskich kolumn są niezwykłe nie tylko jak na warunki polskie, ale także
europejskie, świadczą o dobrej znajomości przez norbertanki ówczesnych traktatów
teologicznych.
Bogaty program ma także tympanon portalu w nawie północnej, z początku XIII wieku,
jedyny zachowany na pierwotnym miejscu. Pozostałe dwa są wcześniejsze, z końca XII
wieku – tympanon ze sceną Zwiastowania i fundacyjny przedstawiający parę fundatorów
( mężczyzna trzyma model kościoła, kobieta księgę) klęczących przy św. Annie z maleńką
Maryją na rękach. Niezwykłym i zagadkowym obiektem jest rotunda św. Prokopa,
największa w Polsce budowla romańska założona na planie koła. Prawdopodobnie rotunda
powstała jako miejsce przechowywania relikwii świętego Krzyża (takie też wezwanie
nosiła jeszcze w 17779 roku, kult zaś św. Prokopa narodził się tu dopiero w połowie XVIII
wieku), mogła też być mauzoleum rodowym fundatora. Przez stulecia przechodziła różne
koleje, ale najbardziej ucierpiała w XVII oraz XIX wieku, gdy w czasie przemarszu wojsk
napoleońskich zamieniono ją na stajnię, a następnie przez 80 lat użytkowano jako lamus.
Odbudowa została podjęta dopiero w roku 1892, a funkcje liturgiczne przywrócono jej w
1925 roku. Kościół ten ma unikatowe rozwiązanie przestrzenne. W strzelneńskiej
rotundzie do nawy przylega od wschodu duże prezbiterium na rzucie kwadratu, a od
zachodu okrągła wieża a emporą na piętrze; po stronie północnej asymetrycznie
umieszczono dwie apsydy, być może miejsce wiecznego spoczynku fundatorów.
Kończąc naszą wędrówkę w przeszłość, wciąż jeszcze pełną tajemnic,
podziwiając zachowane zabytki wzniesione przez pierwszych władców i ich
otoczenie, doceńmy także ich mądrość i polityczną przenikliwość, która
wprowadziła Polskę w krąg kultury łacińskiej. Dziś, po tysiącu lat historia
zatoczyła koło – wracamy do Europy bez granic, zjednoczonej wspólną kulturą...
Informacje:
13
Po drodze nawiedzamy niektóre kościoły –tam krótka modlitwa.
Wspólnie również odwiedzamy interesujące miejsca turystyczne.
Trasa ma charakter płaski lecz wymaga wcześniejszego treningu
fizycznego oraz przede wszystkim dużej odporności psychicznej. Trzeba
wykazać się zmysłem orientacji w terenie . Przed wyjazdem w trasę
podzielimy się na mniejsze grupy. Wszystkie bagaże będą jechać w
samochodzie. Cały czas będzie dostępna pomoc medyczna i techniczna.
Należy posiadać dobrej klasy rower, wcześniej sprawdzony podczas
treningu.
Biorąc pod uwagę nasze wieloletnie doświadczenie zdecydowanie
proponuje się udział w pielgrzymce osobom, które mają ukończony 18
rok życia i nie przekroczyły 50 lat życia. Zaznacza się jednak, że tak
duży wysiłek w starszym wieku jak i w zbyt młodym naraża zdrowie.
Gdy ktoś wiedząc o trudzie wyprawy, zdecyduje się na wyjazd poza
określonym limitem wieku ponosi całkowitą odpowiedzialność za tę
decyzję oraz za wszystkie skutki z niej wynikające ( w przypadku
nieletnich taką odpowiedzialność biorą na siebie rodzice lub ich prawni
opiekunowie).
Każdy uczestnik pielgrzymki musi przedstawić zgodę lekarza na
wyjazd .
Uczestnicy do 17 roku życia (włącznie) przedstawiają dodatkową
pisemną zgodę obojga rodziców bądź prawnych opiekunów.
Formalności:
1. Wypełnienie karty uczestnika,
( załącznik 1 )
2. Przedstawienie podpisanego zaświadczenia
lekarskiego,
( załącznik 2 )
3. Zgoda rodziców dla osób w wieku do 17 lat.
( załącznik 3 )
14

Podobne dokumenty