lubuskie-pz.hg.pl - "Czy lekarz powinien wrócić do szkoły?"
Transkrypt
lubuskie-pz.hg.pl - "Czy lekarz powinien wrócić do szkoły?"
Lubuski Związek Lekarzy Pracodawców Podstawowej Opieki Zdrowotnej "PZ" Strona 1 z 1 GŁÓWNA CELE STATUT DEKLARACJA WŁADZE TWOJE SKŁADKI ZALOGUJ SIĘ CZY LEKARZE POWINNI WRÓCIĆ DO SZKÓŁ? Dzieci w Polsce nadal nie są w wystarczającym stopniu objęte opieką zdrowotną - stwierdził w Sejmie Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak przedstawiając informacje o swojej działalności w latach 2007-2008 oraz uwagi o stanie przestrzegania praw dziecka. - Świadczą o tym zarówno interwencje, które rzecznik podejmował i podejmuje, a które niezmiennie w dużej części dotyczą właśnie ochrony zdrowia, jak i wystąpienia generalne kierowane przez rzecznika - powiedział. - Ważnym problemem jest konieczność posiadania skierowania do pediatry od lekarza rodzinnego - uznał RPD. - Rodzice chorego dziecka powinni mieć prawo do natychmiastowej wizyty z nim u lekarza pediatry. Lekarzy pediatrów mamy coraz mniej, a średnia wieku jest już emerytalna. To, że pediatrów jest po prostu za mało, to kolejny aspekt tego problemu wymagający pilnego rozwiązania. Jestem wdzięczny Ministerstwu Zdrowia, że podjęło już ten temat, że liczba rezydentów, studentów, którzy podejmują specjalizację pediatryczną, wzrosła w ostatnim czasie. Ale na efekty poczekamy kilka lat przyznał. Inną kwestią wymagającą rozwiązań systemowych jest - według Michalaka - niewystarczająca opieka medyczna w szkołach. Około 2/3 szkół podstawowych i 1/2 gimnazjów oraz 1/3 liceów, techników i szkół specjalnych jest pozbawiona gabinetów profilaktyki i pomocy przedlekarskiej. Najgorzej sytuacja wygląda na wsi, tam na jedną pielęgniarkę szkolną zamiast 150, jak stanowią normy, przypada 270 uczniów. - Źle się stało, że 20 lat temu zlikwidowano w polskich szkołach gabinety lekarskie i stomatologiczne - skomentował Rzecznik. - Nie wiem, czy jest szansa na powrót do tego na starych zasadach, żeby w każdej szkole był lekarz, bo nawet nie znajdziemy tylu lekarzy w chwili obecnej, musimy mieć tego świadomość - przyznał Michalak. - Ale gdyby była szansa, żeby każde szkolne dziecko, zdrowe dziecko mogło być przebadane raz w roku przez lekarza, to na pewno wiele nowotworów byśmy wykrywali nie w trzecim, czwartym stadium, tylko w pierwszym, drugim, kiedy jest jeszcze duża szansa na ich wyleczenie. Na pewno wiele wad postawy moglibyśmy leczyć wcześniej i jeszcze wiele innych rzeczy. Michalak wyraził radość, że kilka jego zeszłorocznych postulatów zostało uwzględnionych. - Wiem, że już niedługo wszystkim kobietom ciężarnym będą proponowane badania w kierunku HIV. Wnioskowałem o to do ministra zdrowia, bowiem wczesne wykrycie tego wirusa u matki przy obecnym poziomie wiedzy medycznej daje ponad 99-procentową szansę na uchronienie dziecka przed zakażeniem. - Również w kwestii leczenia dzieci niskorosłych udało się dość szybko uzyskać decyzję ministra zdrowia o wpisaniu na listę leków refundowanych preparatu IGF-1, który pozwala na terapię dzieci, wobec których inne formy leczenia okazały się nieskuteczne - powiedział Michalak. - O tym, jak ważna była ta decyzja dla chorych na niskorosłość dzieci, wiem od nich samych, z listów i na podstawie osobistych spotkań - dodał. Rzecznik podkreślił, że ciężko chore, hospitalizowane dziecko powinno mieć prawo do kontaktu z rodzicami. - Zdaję sobie sprawę z ciężkiej sytuacji finansowej służby zdrowia. Wiem też, że w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej zapisano, iż koszty pobytu rodziców przy chorym dziecku nie mogą obciążać zakładu opieki zdrowotnej. Nie mogę pogodzić się jednak z tym, że szpitale nakładają na rodziców opłaty za taki pobyt. Szpitale postępują tak, mimo że nie mają do tego żadnych podstaw prawnych - zaznaczył. - Zdarza się, że opłaty są za wysokie, a rodzice zbyt ubodzy i z powodów finansowych muszą zrezygnować z opieki nad chorym dzieckiem. Dotyczy to tysięcy chorych dzieci i ich rodzin. Jest to problem, który należy bezwzględnie rozwiązać zakończył. - Sprawozdanie pokazuje to, że opieka medyczna nad dzieckiem w szkołach nie jest wystarczająca, nie spełnia, standardów obowiązujących w europejskich krajach w XXI w. - stwierdziła Izabela Jaruga-Nowacka (Lewica). - Zastąpienie lekarza pediatry i pielęgniarki szkolnej mitem wszystkowiedzącego lekarza rodzinnego źle służy dzieciom i ich zdrowiu. - Finansowa zapaść szpitali, pobieranie nieuzasadnionych opłat od rodziców, którzy chcą przebywać przy swoich chorych dzieciach - znowu przejawia się ten liberalny dotyk rynku i kwestia opłacalności wobec potrzeb i praw zwykłego, w tym przypadku małego człowieka, dziecka. Lekarz, którego pomoc musi być dostosowana do finansowego planu, przestaje być lekarzem, a zmienia się w bezdusznego księgowego - skonstatowała poseł. - Pani minister Hall bardziej niż zdrowiem uczniów zainteresowana jest eksperymentowaniem na 6-latkach, zaś pani minister Kopacz doprowadza do usunięcia z ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych gwarancji świadczeń zdrowotnych w miejscu nauczania i wychowania, a przecież gabinety lekarskie w szkołach to szansa nie tylko na odbudowanie profilaktyki zdrowotnej, to także szansa na ograniczenie przemocy domowej. Jeśli lekarz zna tzw. bilans dziecka, to przecież jest w stanie wychwycić skutki przemocy. Przedtem jednak lekarze, przynajmniej higienistki, pielęgniarki, muszą wrócić do szkół - oświadczyła Bożena Kotkowska (niezrzeszona). - Na przestrzeni lat 2004-2006 realizowany był rządowy program polegający na adaptacji pomieszczeń na cele gabinetów lekarskich - przypomniał wiceminister edukacji Zbigniew Włodkowski. - Gminy otrzymywały środki na remonty pomieszczeń, w których te gabinety mogły być przygotowywane. Myślę, że wiele szkół w Polsce takie pomieszczenia ma przygotowane lub może w każdej chwili udostępnić - dodał. - W pewnym momencie, był to rok 2002, ustawodawca przeanalizował system opieki zdrowotnej i postanowił, że to lekarz rodzinny będzie lekarzem, który ma wspierać rodzinę, wspierać dziecko - oświadczył Włodkowski. - Często w szkołach lekarze byli dość przypadkowi, rotacja lekarzy w gabinetach szkolnych była bardzo duża. Pielęgniarka w szkole była elementem stabilnym, natomiast co do lekarzy, było to bardzo rotacyjne, zmieniało się - dodał. Dodatkowe informacje ADRESY ZWIĄZKÓW REGIONALNYCH FEDERACJA ZWIĄZKÓW PRACODAWCÓW OCHRONY ZDROWIA "POROZUMIENIE ZIELONOGÓRSKIE" dolnośląskie dolnośląskie kujawsko-pomorskie lubelskie Dane Lubuskiego PZ ADRESY ZWIĄZKÓW REGIONALNYCH opolskie podkarpackie podlaskie pomorskie śląskie Adres i godziny pracy al. Niepodległości 16 p. 10. Iwsze piętro 65-048 Zielona Góra Tel/Fax, e-mail tel/fax (068) 320 26 89 e-mail: [email protected] Od poniedziałku do piątku w godzinach od 900 do 1700 świętokrzyskie warmińsko-mazurskie łódzkie małopolskie wielkopolskie mazowieckie Pobierz program umożliwiający odczytywanie dokumentów przez nas zamieszczanych Stronę zoptymalizowano do rozdzielczości 1024x768, szczególnie polecana przegladarka to Firefox Konto bankowe Nr konta Lubuskiego Związku Lekarzy Pracodawców Podstawowej Opieki Zdrowotnej jest następujacy BANK PRZEMYSŁOWOHANDLOWY PBK S.A/Oddział Zielona Góra 05 1060 0076 0000 3200 00 937732 Nowe konto BANK PEKAO SA oddział Zielona Góra 71 1240 6843 1111 0000 4980 9482 © 2002-2009 ePartner.pl - Zielona Góra 2009 http://www.lubuskie-pz.hg.pl/index_one.php?nr=1915&typ 2009-08-06