Oświadczenie Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej List
Transkrypt
Oświadczenie Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej List
Oświadczenie Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej List otwarty do Prezydenta i kandydata na Prezydenta RP, Pana Bronisława Komorowskiego W związku z upublicznieniem opinii doradcy prezydenckiego, profesora Macieja Żylicza, na temat pilnych postulatów środowiska nauki w Polsce, sformułowanych w piśmie Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej z 3 lutego 2015 roku, zwracamy się z prośba do Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego o zdystansowanie się wobec wyrażonych w niej sądów i zorganizowanie spotkania z przedstawicielami Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej na temat koniecznych działań mogących zaradzić kryzysowej sytuacji szkolnictwa wyższego i nauki. Upubliczniona opinia prof. Żylicza całkowicie pomija wagę istotnych problemów a w zamian zawiera szereg skrajnych sądów i sformułowań silnie dezawuujących dużą część środowiska naukowego. Takie sformułowania jak "smutny przykład niewiedzy", "manifest związkowy", "przykład ignorancji", "niemerytoryczny charakter i nieprawdziwe informacje" w żadnej sytuacji nie powinny padać w oficjalnej opinii doradcy prezydenckiego. Prof. Żylicz zarzuca ignorancję popierającym postulaty Komitetu 70 instytutom i wydziałom ze wszystkich polskich uniwersytetów, oraz dwóm towarzystwom naukowym. Jest to świadectwo niewątpliwej arogancji, mające na celu wyłącznie dzielenie środowiska naukowego. Nie sposób nie dostrzec ideologicznego charakteru przedstawionej opinii, uniemożliwiającego prof. Żyliczowi rozumiejące odniesienie się do głosów i aspiracji środowiska naukowego; do największego wystąpienia środowiska akademickiego po 1989 roku. Wyrażamy nadzieję, że to niechętne wobec obywatelskiej, oddolnej inicjatywy stanowisko prof. Żylicza nie oddaje punktu widzenia Pana Prezydenta na temat problemów kryzysu polskich uczelni i nauki. Prof. Żylicz zarzuca humanistom niewiedzę o zmianach zachodzących w nauce i szkolnictwie wyższym od 2010 r., a nawet ignorancję w tym zakresie. Taki ton nie służy otwartej debacie, lecz dezawuowaniu przeciwników ideologicznych. Niestety, stwierdzamy również, że w swojej opinii dla Prezydenta RP prof. Żylicz sam wykazał się niewiedzą lub celowo wprowadził Pana Prezydenta w błąd. Punkt I opinii stwierdza, że to nie MNiSzW decyduje o finansowaniu badań, lecz samo środowisko naukowe. Pomijany jest tu fakt, że to właśnie Ministerstwo decyduje o krytykowanych przez Komitet proporcjach podziału środków przeznaczonych na badania na dotację na podtrzymanie potencjału naukowego i na granty. Podobnie, prof. Żylicz przemilczał, że to Ministerstwo wydaje akty prawne regulujące problemy oceny dorobku naukowego badaczy i jednostek. Punkt II opinii przemilcza z kolei to, iż wspólny obszar badawczy (ERA) nie jest jednoznaczny z koniecznością kopiowania rozwiązań stworzonych w państwach, w których finansowanie nauki ma zupełnie inną skalę niż w Polsce. Prof. Żylicz celowo pomija fakt, że chwalone przez niego rozwiązania spotykają się z coraz większą krytyką w USA i Europie Zachodniej, gdyż okazały się niesprzyjające harmonijnemu rozwojowi nauki i szkolnictwa wyższego. Punkt III opinii suponuje, że krytycy zasad oceny instytucji naukowych nie wiedzą o powstaniu KEJN. Pomijane jest znowu informacja, że krytykowane przez środowisko naukowe rozwiązania wprowadzone zostały aktem prawnym nie przez KEJN, lecz przez MNiSzW. Niepokoi nas fakt, że doradca prezydencki może pozwolić sobie na tak dalece idące przeinaczenia w oficjalnej opinii przeznaczonej dla Prezydenta RP. Wszystkim nam zależy na naprawie języka debaty publicznej. Takie opinie jak prof. Macieja Żylicza przyczyniają się do jej dalszego psucia i obniżania poziomu zaufania społecznego. Zależy nam na tym, by w atmosferze merytorycznej, móc wspólnie pochylić się nad palącymi problemami polskiej nauki. By podjąć nareszcie niezbędne kroki prawdziwej reformy, by powstrzymać obecną skrajną tendencję likwidacji znacznej części zespołów naukowych, w tym także bardzo dobrych, odblokować mechanizmy prowadzące do skokowego wzrostu nakładów na badania naukowe i rozwój, które przez kolejne lata pozostają daleko poniżej poziomu procenta PKB postulowanego i oczekiwanego przez Unię Europejską. z poważaniem Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej