Doskonałe relacje z pacjentami rozpoczynają się
Transkrypt
Doskonałe relacje z pacjentami rozpoczynają się
6 DENTAL TRIBUNE Praktyka Polish Edition Doskonałe relacje z pacjentami rozpoczynają się od pierwszego kontaktu telefonicznego Sally McKenzie, U.S.A. „Gabinet lekarski, proszę czekać”. Klamka zapadła! Tymi czterema, krótkimi słowami można rozzłościć nawet najbardziej wyrozumiałego pacjenta. Pogrążone w stałych wymaganiach zapracowanego gabinetu zespoły stomatologiczne często zapominają, że telefon jest liną ratunkową gabinetu. Tak więc poprzez koncentrowanie się na uciszaniu tego denerwującego dzwonienia, które stale zaburza płynność pracy w gabinecie, wiele zespołów przywiązuje niewielką wagę do tego pierwszego kontaktu z pacjentem. Wskutek tego niby nieszkodliwe „powitanie”, jak to przytoczone powyżej, odbierane jest jako niegrzeczne przez pacjenta, który odłożył inne obowiązki, aby zadzwonić do twojego gabinetu. Reakcją pacjenta będzie najprawdopodob- Kilka słów daje jasny obraz Zanim zbagatelizujesz pierwszy punkt kontaktu pomiędzy tobą a twoimi pacjentami weź pod uwagę: oczekiwania pacjentów są większe dzisiaj niż kiedykolwiek wcześniej. W pojedynczej rozmowie telefonicznej pacjent ocenia kompetencje twoje i twojego zespołu, jakość twoich usług stomatologicznych oraz czy można poświęcić tobie interesy jego i jego rodziny. Czy chcesz pozostawić coś tak istotnego przypadkowi? W stomatologii głos telefoniczny jest głosem gabinetu. Jeśli ta osoba objawia się jako niegrzeczna, nieprzygotowana lub brak jej profesjonalizmu tak właśnie postrzegany będzie lekarz i jego gabinet jako całość-podoba ci się to czy nie. Pierwsze wrażenia przez telefon są tak samo ważne jak te przy spotkaniu osobistym. I podob- i braku przygotowania. Podejmij zaledwie kilka kroków dla zapewnienia, że to bardzo istotne „połączenie” pomiędzy tobą a twoimi pacjentami nie jest nieumyślnie „przerwane”. Po pierwsze, osoby odbierające telefon nie muszą mieć wykształcenia stomatologicznego, ale muszą być pełne entuzjazmu i uchodzić za szczere i miłe. Powinny mówić tak, jakby rozmawiały twarzą w twarz z pacjentem, posługując się wyraźnym, pewnym siebie głosem komunikującym zainteresowanie. Dodatkowo, gabinety powinny opracować standardowe, profesjonalne powitanie, na przykład: „Dzień dobry, to gabinet dr Gary Mack. Mówi Julie. W czym mogę pomóc?”. Dzwoniący nie powinien mieć wątpliwości czy został połączony z właściwym numerem. Rozmawiaj skutecznie Cechy mowy, które są niezauważalne w zwykłej konwersacji, stają się dostrzegalne w rozmowie telefonicznej. Wiele osób ma tendencję do mruczenia pod nosem, mówienia zbyt głośno lub do stałego używania niepoprawnych form gramatycznych. Inni mówią tak cicho, że w rzeczywistości nie można ich zrozumieć. W konsekwencji połączenie telefoniczne z gabinetem dla pacjenta staje się raczej „harówką” niż zwykłą rozmową. Poproś pracowników, którzy poświęcają dużo czasu na rozmowy telefoniczne z pacjentami, aby okresowo nagrywali typowe konwersacje i oceń ich zdolności porozumiewania się. Dodatkowo, poproś ich kolegów o obiektywną krytykę nagranych prezentacji telefonicznych. niej „klik” odkładanej słuchawki. Pamiętaj, twoi pacjenci też są zapracowani. Gdy nowi oraz stali pacjenci dzwonią do gabinetu stomatologicznego, chcą rozmawiać z sympatyczną, pomocną osobą, która jest profesjonalistką i szczerze chce pomóc w umówieniu na wizytę, odpowiedzeniu na pytanie lub rozwiązaniu problemu. Zaskakujące jest, że wielu praktyków przykłada bardzo mało uwagi do sposobu, w jaki ich gabinet odbierany jest przez telefon. W rzeczywistości, gdy chodzi o „rutynowy” obowiązek odebrania telefonu, zbyt częstym podejściem wśród gabinetów jest traktowanie go jako tylko powierzchowne zadanie wymagające niewielkich umiejętności. nie jak w przypadku kontaktu osobistego, nie dostajemy drugiej szansy na wywarcie pierwszego wrażenia. Pozytywne, pełne entuzjazmu powitanie i pomocna postawa z uśmiechem na twarzy są wyraźnie wyczuwalne przez rozmówcę, podobnie jak napięte odpowiedzi i grymas twarzy świadczący o irytacji. Sprzedawcy telefoniczni mają lustra na swoich biurkach. Wiedzą, że wyraz ich twarzy przenoszony jest na ton głosu. Czy twoje recepcjonistki uśmiechają się? Czy są przygotowane na każdy telefon? Wreszcie, czy są szkolone jak poprawnie odpowiadać na pytania? Zła komunikacja telefoniczna jest zazwyczaj wynikiem trzech rzeczy: braku treningu, braku standardowych procedur postępowania Przeanalizuj prezentacje opierając się na następujących punktach: – Czy osoba wyraża entuzjazm, jest pełna chęci niesienia pomocy i szczerze chce udzielić wsparcia rozmówcy? – Czy okazuje szacunek w stosunku do dzwoniącego? – Czy pracownik posługuje się poprawnie gramatyką? – Czy głos pracownika jest łatwo słyszalny, czy jest zbyt głośny? – Czy wyraźnie wymawia słowa? – Czy ton głosu jest miły, a nie burkliwy, piskliwy czy nosowy? – Czy prędkość wypowiedzi jest dopasowana, nie za szybka i nie za wolna? Dobieraj rozsądnie słowa Gdy dzwonisz do pacjenta natychmiast wyraźnie powiedz kto dzwoni i dlaczego. Nawiąż do ostatniego kontaktu gabinetu z pacjentem. Na przykład: „Co myśli Pan/Pani o materiałach, które do Pani/Pana wysłaliśmy, dotyczących nowej techniki wybielania, jakiej używa teraz dr Carey? Czy miała Pani/Pan jakieś pytania dotyczące tego tematu?” Dobieraj słowa i zwroty tak, aby wyrazić przekonanie, na przykład: – Zdecydowanie - „Zdecydowanie trzeba sprawdzić tę górną prawą stronę” – Całkowicie - „Całkowicie się z Panem/Panią zgadzam” – Proszę mi pozwolić polecić „Proszę mi pozwolić polecić Mary, naszą higienistkę, która przekaże Panu/Pani informacje dotyczące obecnie dostępnych technik wybielania” – Na pewno - „Na pewno przekażę lekarzowi Pani/Pana obawy dotyczące tej korony” – Zapewniam Pana/Panią - „Zapewniam Pana/Panią, że wizyta skończy się przed godziną czwartą” Trenuj i przygotuj się Większość ludzi nigdy nie przedstawiłoby ważnej prezentacji bez uważnego przygotowania i treningu. Rozmowy telefoniczne z pacjentami powinny być traktowane tak samo poważnie. Poza tym, w wielu przypadkach, sposób, w jaki przekazywana jest informacja podczas rozmowy telefonicznej ma bezpośredni wpływ na działanie pacjentów: Czy zapiszą się na wizytę i czy się na niej pojawią? Czy zapłacą rachunki? Czy zapewnią, że przywiozą swoje dziecko do gabinetu na czas? I tym podobne. Co więcej, przygotowanie gwarantuje, że recepcjonistki są w stanie przewidywać i radzić sobie z przeszkodami, odwołaniami i wieloma innymi wyzwaniami związanymi z umawianiem pacjentów na wizyty, które pojawiają się podczas rutynowych rozmów telefonicznych. Celem jest przekonanie pacjenta, żeby podjął pożądane działanie. Ale żeby kogoś przekonać musisz mieć przygotowane pod ręką informacje, które są łatwo dostępne w postaci przygotowanej prezentacji lub tekstu, które każdy, kto odbiera telefon, może przeczytać. Pracownik powinien znać przygotowaną prezentację tak dobrze, żeby brzmiała jak zupełnie naturalna rozmowa. Zaplanowana wypowiedź umożliwia pracownikowi przedstawienie pacjentowi faktów w sposób zrozumiały i zwięzły. Od czasu, kiedy pracownik nie mówi „z głowy”, nie ma miejsca na pomyłki lub przeoczenia. Wypowiedź staje się płynna i kompetentna, bez przerywników-wypełniaczy, takich jak „mmm”, „aha”, „wie Pan” czy niedokończonych myśli. W dodatku, pozostali, którzy odbierają telefony, powinni opierać się na tych samych notatkach po to, żeby podczas każdej rozmowy telefonicznej z pacjentami przekazywane były zgodne informacje. Dostosuj rozmowę Gdy dzwonisz do pacjentów, ważne jest, żeby dostosować rozmowę do każdego indywidualnie. Weź pod uwagę dostępne informacje o pacjencie: – Czy pacjent lubi daną higienistkę? – Czy pacjent ma preferencje dotyczące specyficznej pory dnia wizyty? – Jak pacjent chce, żeby się do niego zwracano: używając pierwszego imienia, Pan, Pani, Panna? – Czy pacjent ma 10 lat? 30? 65? Nie zadzwonisz i nie poprosisz o Arona, żeby ustalił z tobą termin wizyty, jeśli się właśnie dowiedziałeś, że ma tylko 7 lat. Upewnij się, że znasz ważne fakty przed wykonaniem telefonu. – Czy pacjent ma ubezpieczenie? – Czy pacjent potrzebuje znieczulenia? Czy potrafisz rozmawiać z pacjentem o osiągnięciach osobistych lub rodzinnych, takich jak: – Czy pacjent biegł w maratonie w tym roku? – Czy dziecko pacjenta ostatnio miało jakieś specjalne osiągnięcie? – Czy pacjent właśnie wrócił z wakacji rodzinnych? Im lepszą więź osobistą nawiążesz z pacjentami zarówno na gruncie zawodowym, jak i prywatnym, tym bardziej przywiążą się oni do Twojego gabinetu. Pamiętaj, nie tylko dzwonisz, ale budujesz relacje z pacjentem. Radź sobie z odmowami z finezją Odmowy powinno się traktować z największym taktem i uwagą. W większości przypadków odmo- Autor Sally McKenzie jest międzynarodowej sławy konsultantem do spraw marketingu i zarządzania, współpracuje m.in. z American Dental Association (ADA). Jest Prezesem McKenzie Management, która zajmuje się profesjonalnym doradztwem w sprawach zarządzania. Pani McKenzie jest autorką wielu książek i analiz związanych z marketingiem, prowadzi liczne szkolenia i wykłady również dla lekarzy dentystów i personelu medycznego. Jest założycielką Centrum Rozwoju Kariery w Dentystyce (Center for Dental Ca-reer Development). Więcej informacji o Sally McKenzie można uzyskać na stronie: www.mckenziemgmt.com lub www.dentalcareerdevelop.com lub pisząc na adres: [email protected]. DENTAL TRIBUNE wa nie oznacza „nie”. Oznacza raczej, że to nie najodpowiedniejszy czas. Przez telefon recepcjonistka nie widzi, że pani Elliot, zapracowana kierowniczka, pełni obowiązki trzech byłych pracowników, które przejęła w momencie, gdy firma zdecydowała się na redukcje zatrudnienia, ale nie usług. Jeśli pani Taylor nie może w tej chwili rozmawiać, może właśnie wychodzi z domu, żeby odebrać dzieci ze szkoły. A możliwe, że pan Jones właśnie odkrył, że musi położyć nowy dach na swój dom i że będzie to koszt rzędu 10 000 dolarów. Jest to chwila na współczucie. To nie czas na bycie natarczywym. Pacjent musi mieć szansę wypowiedzenia się, na wyrażenie obawy, na zaproponowanie różnych możliwości i propozycji. Pokaż, że obchodzi cię, co pacjent ma do powiedzenia. Nie przerywaj. Okaż pacjentowi szacunek i zrozumienie. Zapewne usłyszysz odpowiedzi takie, jak: – „Nie dzisiaj” – „Oddzwonię do Pani” – „Muszę najpierw porozmawiać z mężem/żoną” – „Nie mam żadnych kłopotów, więc nie widzę potrzeby przychodzenia w tym momencie”. Jeśli pacjent podczas tej rozmowy nie zgodzi się na ustalenie terminu wizyty, lepiej zaproponuj mu, że zadzwonisz ponownie w bardziej odpowiednim czasie. To daje gabinetowi kontrolę nad telefonem. Jednakże, jeśli pacjent nalega, że to on woli później oddzwonić do gabinetu, w przyjemny sposób zaakceptuj wolę pacjenta i grzecznie zakończ rozmowę. Po rozmowie wyślij do pacjenta list z potwierdzeniem, że miała ona miejsce. Powinien on być uprzejmy i zachęcić pacjenta do kontaktu z gabinetem w jak najszybszym dogodnym dla niego czasie. Powinien także podkreślać, że gabinet czeka na możliwość udzielenia pacjentowi pomocy w niedalekiej przyszłości. Dla wygody pacjenta, dołącz kartę z numerem telefonu i godzinami otwarcia gabinetu. Poznaj swoich pacjentów, przygotuj swoje prezentacje i zdecyduj jak przeprowadzisz każdą z rozmów profesjonalnie, okazując najwyższy szacunek pacjentowi. Stale powtarzaj i udoskonalaj swoje telefoniczne prezentacje. Poinformuj swoich pracowników, że chcesz sprawdzić, które z metod są najefektywniejsze i wzmocnij je. Jedynym sposobem na śledzenie postępu twojego personelu jest poproszenie zaufanego przyjaciela, którego twoi pracownicy nie znają, o okresowe telefony do twojego gabinetu w jednym z najbardziej zapracowanych momentów i sprawdzenie jakie rozmówca wywiera na nim wrażenie. Informacja może być przekazana ci oczywiście prywatnie, ale będzie to prawdopodobnie najlepszy sposób na powiadomienie twojego personelu o tego typu kontrolach. Otwartość ta zwróci uwagę twoich pracowników jak ważna dla prowadzenia gabinetu jest komunikacja telefoniczna. Niedługo odkryjesz, że ty i twój zespół czynicie widoczne postępy, które skutkują skutecznymi rozmowami telefonicznymi. DT Praktyka Polish Edition 7 Czy z góry osądzamy naszych pacjentów? Anita Jupp, Kanada Czy zakładamy zbyt wiele myśląc, że nasi pacjenci chcą, czego my chcemy i rozumieją to, co my rozumiemy? Czy gabinety stomatologiczne tracą pacjentów przez osądzające komentarze i oczekiwania? Stomatolodzy są z reguły zbyt mili i martwią się, że ich pacjentów nie stać na leczenie. Daj swoim pacjentom wybór. Więcej procedur leczniczych jest zaniechanych niż w rzeczywistości przeprowadzanych w gabinetach. Jako wykładowca lub konsultant w gabinetach stomatologicznych zbyt często słyszę czy obserwuję pracowników, a nawet dentystów, którzy zakładają, – Że ich pacjenci nie zaakceptują pełnego leczenia stomatologicznego, więc oferują im tylko opcje podstawowe. – Że pacjenci wiedzą, dlaczego powinni wrócić do gabinetu, podczas gdy w większości przypadków nie słuchają lekarza lub nie zostali o tym poinformowani. – Że przeciętnego pacjenta nie stać na leczenie całościowe lub nie przykłada do niego wagi. Dlaczego tak postępujemy? Czy zapytaliśmy naszych pacjentów, co czują i czego oczekują zanim tak osądziliśmy? Odpowiedź w większości przypadków brzmi „nie”. Problem ten można podsumować w jednym czy dwóch słowach: porozumienie lub nieporozumienie. Czego chcą pacjenci? Żeby efektywnie porozumiewać się z naszymi pacjentami musi- my zrozumieć, czego oczekują. Oni chcą: 1. Opuścić gabinet stomatologiczny świetnie wyglądając. 2. Wiedzieć, że są leczeni przez grupę dobrze wyszkolonych profesjonalistów w profesjonalnym otoczeniu. 3. Być traktowani z szacunkiem i zostać wysłuchani. 4. Zrozumieć potrzeby leczenia zdiagnozowanych dolegliwości i mieć zaoferowane różne możliwości wyboru. 5. Być poddani bezbólowemu zabiegowi. 6. Wiedzieć, że stać ich na leczenie oraz że nie są zmuszani do podejmowania zobowiązań. 7. Mieć zaplanowaną wizytę w dogodnym czasie i znać długość następnego spotkania. 8. Czuć, że sensownie inwestują osiągając pożądany wygląd, samopoczucie i trwałość. Musimy pamiętać, że to, czego pacjenci potrzebują bywa zupełnie różne od tego, czego chcą. Szacunek: pytaj i słuchaj Komunikacja pomiędzy zespołem stomatologicznym a pacjentami może zarówno wytworzyć, jak i zerwać więź zaufania i lojalności. Zamiast zakładać, że pacjenci zawsze powiedzą ci jak się czują, powinieneś zapytać: – Jak się Pan/Pani czuje ze swoim uśmiechem? – Jaki odczuwa Pan/Pani poziom komfortu psychicznego wchodząc do gabinetu stomatologicznego w skali od 1–10? – Czy jest coś, co chciałby Pan/chciałaby Pani zmienić w swoim uśmiechu? funkcję każdego członka naszego zespołu. Jeśli poświęcasz czas na zadanie tych pytań, nie zapomnij zapisać w karcie odpowiedzi każdego pacjenta po to, żeby reszta zespołu mogła wyciągnąć z nich wnioski. Nie zakładaj, że pacjenci zawsze wszystko rozumieją. Zamiast pospieszać pacjentów lub denerwować się, użyj kluczowych wyrażeń, jak: – Rozumiem co Pan/Pani czuje. – Ma Pan/Pani rację. – Proszę pozwolić mi wytłumaczyć. – Chciałbym Pana/Panią uspokoić. – Czy odpowiedziałem na wszystkie Pana/Pani pytania? Nie zakładaj także, że pacjenci wiedzą, kim jesteś. Poznałam ostatnio dwóch dentystów, kobietę i mężczyznę, którzy pracują w gabinecie od 5-10 lat. Z powodu młodego wyglądu ciągle muszą przedstawiać się jako dentyści, ponieważ pacjenci mylą ich z asystą stomatologiczną. Tak, pacjenci też oceniają z góry! Myślę, że bardzo ważne dla pacjentów jest, żeby znali imię i Potrzebujesz w swoim zespole DT strona 8 AD 8 DENTAL TRIBUNE Praktyka DT strona 7 osób z doskonałymi umiejętnościami porozumiewania się, a najlepsi w tym są ludzie, którzy są także dobrymi słuchaczami. Zespół kliniczny też musi skoncentrować się na swoich umiejętnościach komunikowania się. Oczekujemy od pacjentów, że wiedzą, co mamy na myśli, podczas gdy wysyłamy im mieszane sygnały. Gdy higienistka mówi: „Panie Smith, mamy dzisiaj dużo pracy w pacjent myśli: „Nie płacę Pani za nie robienie niczego, myślisz, że jestem głupi?”. Zamiast tego higienistka powinna powiedzieć: „Panie Smith, miałam nadzieję, że zaobserwuję poprawę stanu Pana jamy ustnej. Z powodu braku właściwej higieny zapiszemy Pana na scaling. Wykorzystam naszą kamerę wewnątrzustną do pokazania Panu obszarów, o które się niepokoję. Jeśli nie przeprowadzimy tego leczenia stanie się tak …”. Teraz pacjent wie, że musi poważnie zająć się higieną jamy ustnej w domu i że wizyty te są konieczne do osiągnięcia dobrego stanu zdrowia jamy ustnej. To samo dotyczy asysty stomatologicznej rozmawiającej z pacjentem, który ma na sobie biżuterię i ma mieć wykonane zdjęcie rentgenowskie: „Panie Smith, musimy zrobić zdjęcie. Mógłby Pan pójść do tamtego pokoju i to wszystko zdjąć?”. Czy pacjent będzie wiedział, co asysta ma na myśli? Najprawdopodobniej nie. Nie przypuszczaj, że pacjenci wiedzą rzeczy, które stały się dla Ciebie drugą naturą. Leczenie Gdy dentysta zbada stan jamy ustnej, pacjenci chcą rozumieć, co zabieg za sobą pociąga. Musimy używać laickich określeń. Po posadzeniu na fotelu stomatologicznym w odchylonej do tyłu pozycji, z oświetleniem nad głową i wysokospecjalistycznym sprzętem wewnątrz jamy ustnej, większość pacjentów czuje się zdezo- DT strona 3 Nie zapomnijmy udzielić wszelkich wskazań, które przewiduje dana procedura. Przedstawmy dalszy plan leczenia. Umówmy pacjenta na kolejną wizytę. Poświęćmy kilka minut na omówienie danej procedury, jaką wykonaliśmy. Pomocnym może okazać się wykonanie schematycznego rysunku. Często zdarza się, ze tutaj kończy się nasze spotkanie z pacjentem oraz przejście do regulacji płatności za daną usługę. Czy coś jeszcze powinniśmy zrobić w międzyczasie? Tak. Przekażmy pacjentowi informację o wartości leczenia, które przeprowadziliśmy. Używając języka korzyści, powiedzmy mu co zyskał wybierając daną metodę leczenia. Odwołajmy się do wartości, jakimi rientowana. Po zakończonym zabiegu podnieś pacjenta do góry w fotelu i nawiązując kontakt wzrokowy i zdejmując maskę wytłumacz mu co robiłeś i dlaczego pacjent musi pojawić się ponownie. Pacjenci chcą też wiedzieć, co jest stanem prawidłowym, a w jakiej sytuacji potrzebne jest natychmiastowe działanie? Jestem pewna, że słyszeliście swoich pacjentów mówiących: „Czy ja rzeczywiście muszę wrócić?” lub przy recepcji: „Czy może mi Pani wytłumaczyć, co powiedział lekarz?”. Pacjenci muszą być w zupełności przekonani zanim podejmą zobowiązanie. Czy pacjenci opuszczają gabinet niepewni po co mają pojawić się ponownie? Powinni w takim razie wychodzić z kopią ich planu leczenia z wyjaśnionymi możliwościami i wariantami. Traktowalibyśmy poważnie naszego lekarza, gdyby zdiagnozował nam osteoporozę, a jednak, kiedy higienistka lub dentysta mówi o utracie kości nie widzisz takiej reakcji. Dlaczego? Musimy mieć więcej czasu, żeby mówić do naszych pacjentów i ich słuchać. Każdy członek naszego zespołu musi porozumiewać się na tym samym poziomie i stałych zasadach. Nie oceniaj, że pacjenci nie będą zainteresowani rozpoczęciem szczegółowego leczenia. Natychmiast zapytaj! A jeśli któryś z twoich pacjentów nie mówi biegle w twoim rodzimym języku lub jeśli jest w sędziwym wieku, nie oznacza to, że nie powinniśmy podjąć się wytłumaczenia na czym ma polegać leczenie i wyjaśnienia wysokości opłat. Zaproponuj towarzystwo członka rodziny lub przyjaciela podczas ich wizyt. Da to do zrozumienia tym pacjentom, że się o nich troszczysz. Wielu starszych pacjentów chce zainwestować w pełne leczenie stomatologiczne. Ludzie żyją dłużej i na pewno wielu chce mieć zdrowe zęby i wyglądać jak najlepiej. Wszyscy pacjenci muszą być tak samo traktowani i każdy w taki sposób, jakby był m jedynym pacjentem. Opłaty i korzyści Po poświęceniu czasu na wyjaśnianie korzyści leczenia pacjenci kieruje się nasz pacjent, a które poznaliśmy podczas pierwszej rozmowy. Po tej, podsumowującej wizytę rozmowie, następuje moment uiszczenia opłaty. Jeżeli to możliwe, postarajmy się nie być osobą, której pacjent bezpośrednio przekazuję pieniądze. Zaufana rejestratorka lub asystentka może zrobić to doskonale za nas. Lekarz powinien kojarzyć się pacjentowi tylko i wyłącznie z procesem leczenia inaczej może być postrzegany jako biznesmen. Co w polskich realiach może niestety wywołać złe skojarzenia i negatywnie wpłynąć na jego wizerunek. Zakończenie terapii Wizytę zakończmy tym samym gestem, który wykonaliśmy na początku spotkania. Podajmy rękę na pożegnanie i podziękujmy za skorzystanie z naszych usług. Tak kończy się przepływ informacji między lekarzem i pacjentem. Ale czy nadal nie będą przekonani, dopóki nie przedyskutujesz z nimi kosztów. Pacjenci potrzebują następujących informacji: – Określenie kosztów całego leczenia. Każdy chce wiedzieć ile usługi kosztują zanim podejmie zobowiązanie. Daj swoim pacjentom do domu kosztorys. – Chcą wiedzieć czy ich ubezpieczenie pokrywa leczenie. Powiedz pacjentom, że pomożesz im ustalić jakie są warunki ich ubezpieczenia. Zachęć ich do wykorzystania świadczeń dopóki je posiadają. W końcu płacą za swoje świadczenia, więc mogą je równie dobrze wykorzystać. Nie zakładaj, że pacjenci przystaną tylko na leczenie pokrywane ich polisą ubezpieczeniową. Poinformuj ich jakie usługi są dostępne i daj im możliwość podjęcia decyzji co jest dla nich ważne. – Chcą, by zaoferowano im różne sposoby płatności, jeśli zaistnieje taka potrzeba. Większość pacjentów będzie zbyt skrępowana, żeby zapytać. Zaproponuj różne opcje płatnicze, lub opłaty rozłożone na dwa miesiące. Pamiętaj, że pacjenci wydadzą prędzej pieniądze na swoje dzieci niż na siebie, np. dotyczy to leczenia ortodontycznego. Powinno się zachęcać ubezpieczonych pacjentów do wykorzystywania ich rocznych maksimum i przypominać, że żadna część niewykorzystanego pokrycia nie może zostać przesunięta na następny rok. Także, poprzez wiele zmian w świadczeniach stomatologicznych istnieje ryzyko, że to samo leczenie może nie mieć pokrycia finansowego w kolejnym roku. Rodziców należy namawiać na wykorzystanie gwarantowanej kwoty w stosunku do ich dzieci, gdy są jeszcze w odpowiednim wieku. Wypłacalność twoich pacjentów Przypomina mi to prawdziwą historię pacjenta o imieniu William, który był kierowcą ciężarówki pytającym o implanty. Czytał o nich w Reader’s Digest i zdecydował, że to jest to, czego chce. Jednakże, gdy dentysta spojrzał w jego kartę i zobaczył, że jest kierowcą ciężarówki, zwrócił się do Williama proponując w zamian wykonanie estetycznej protezy, ponieważ implanty są aby na pewno? Czy profesjonalizm wymaga od nas wykonania jeszcze jakiś kroków? Jeżeli chcemy, aby wizyta była przeprowadzona niemal książkowo od początku do końca, celowym może okazać się wykonanie telefonu do pacjenta. Najczęściej wykonuje się go na koniec dnia, w którym przyjmowaliśmy pacjenta w naszym gabinecie. Tu rodzi się często obawa, że nasz telefon wzbudzi w pacjencie niepewność, co do prawidłowości leczenia, które przeprowadziliśmy. Możemy jednak uprzedzić pacjenta na koniec jego wizyty, że stosujemy taką formę, na co dzień. Oczywiście możemy zapytać czy ma coś przeciwko takim działaniom i jeśli tak będzie uwzględnijmy jego uwagi. Od tego momentu musimy pamiętać, że będzie on oczekiwał naszego telefonu, a jego brak może go rozczarować. bardzo drogie. Dentysta nie wiedział, że William jest właścicielem dwóch samochodów ciężarowych wartych każdy po pół miliona dolarów, bloku mieszkalnego w mieście, w którym mieszka, jachtu o długości czterdziestu stóp oraz willi w Europie. Historia kończy się tym, że William idzie do innego gabinetu stomatologicznego, w którym poświęcono czas na wyjaśnienie, na czym polega zabieg i jakie pociąga za sobą koszty. William ma teraz piękny uśmiech i implanty dzięki lekarzowi numer dwa. Czy wiesz ilu dentystów „nie sprzedaje” usług dopiero, co zdiagnozowanym pacjentom? Higienistka powie: „Doktorze, Pani Smith jest zainteresowana tą koroną, którą Pan proponował rok temu”. Dentysta odpowiada: „Pani Smith, poobserwujemy to chwilę dłużej”. Jeśli pacjenci właśnie zdecydowali się na leczenie, może być to spowodowane względami estetycznymi lub chcą mieć je przeprowadzone zanim coś się złamie. Tak się często dzieje, ponieważ zakładamy, że pacjenta nie stać na leczenie. Przeciętny gabinet stomatologiczny traci więcej nieplanowanych zabiegów (z winy złego porozumienia) niż zdajemy sobie z tego sprawę. Polish Edition gdzie 90% pacjentów stanowią rolnicy. Dentysta ten wykonuje w zębach bocznych tylko wypełnienia kompozytowe, w jego gabinecie nie stosuje się amalgamatu. On oczywiście jest na bieżąco z tym, czego chcą jego pacjenci. Nie ocenia ich zdolności do podejmowania decyzji i możliwości zapłaty za usługi, których oczekują. Zamiast tego mówi o korzyściach najlepszego według niego leczenia. Przedwczesna ocena powoduje – Załamanie porozumienia pomiędzy dentystą a pacjentem(ami), – Czasami zranienie uczuć i utratę pacjentów, – Straconą szansę dla pacjentów, – Stres, – Stracone dochody dla gabinetu. Równe szanse Przedwczesna ocena powoduje straconą okazję dla wszystkich zainteresowanych. Szansę, której często nie można odzyskać. Jestem przekonana, że jeśli skoncentrujemy się na traktowaniu naszych pacjentów w sposób, w który sami chcielibyśmy być traktowani, zawsze będziemy na właściwej drodze. Zawsze oferuj „najlepsze” z wariantami i traktuj każdego tak samo. DT Autor Sprzedawca łódek nauczył się bardzo ważnej lekcji, gdy zignorował niedbale ubranych klientów. Z powodu ich swobodnego wyglądu założył, że nie będzie ich stać na łódź i zlekceważył ich. Do momentu, jak kolega nie wytknął mu: „Ilu ludzi spotkałeś, którzy chodzą na plażę albo na zakup łódek w garniturach?” Czy pytałeś ostatnio swoich pacjentów, dokąd jadą na wakacje lub zwróciłeś uwagę na marki samochodów, którymi jeżdżą? Wszyscy znajdziemy pieniądze na zapłacenie za rzeczy, których naprawdę chcemy. Należymy do pokolenia „wyglądasz dobrze, czujesz się dobrze”. Więcej ludzi niż kiedykolwiek płaci za zabiegi chirurgiczne poprawiające, zmniejszające, powiększające i zmieniające. Ostatnio poznałam dentystę, który pracuje w obszarze wiejskim, Podsumowanie Jak widać na przedstawionym przykładzie proces prawidłowej komunikacji wymaga od nas dużego zaangażowania oraz poświęcenia trochę więcej czasu niż wcześniej. Może zdarzyć się, że przyjmiemy mniejszą ilość pacjentów. Gdy jednak po czasie zbadamy jak w ciągu liku miesięcy zmienił się profil naszych pacjentów. Zaobserwujemy wzrost obrotów mimo ogólnego spadku liczby chorych odwiedzających naszą placówkę. Okaże się, że zyskała na tym jedna jak i druga strona. Pacjent znalazł swoje lekarza, a lekarz stałego pacjenta. Taka teoria może nam się wydać kontrowersyjna, sprawdza się jednak w każdej branży. Tylko stali klienci, są w stanie polepszyć wizerunek firmy oraz zapewnić jej staty wzrost dochodów. Podsumowując przepływ informacji w branży medycznej do- Pani Jupp jest Instruktorem i Konsultantem w Gabinecie z 18-letnim doświadczeniem. Możesz skontaktować się z panią Jupp na adres: 1150 Blair Road, 2nd Floor Burlington, ON L7M 3T4 Canada E-mail: [email protected] www.anitajupp.com chodzimy do wniosku, że jest wiele pułapek na drodze do sukcesu w relacjach interpersonalnych. Tylko będąc w pełni świadomym tych niebezpieczeństw możemy prawidłowo i profesjonalnie kreować wizerunek naszego gabinetu oraz zyskać zadowolonych pacjentów. Takich, którzy polecą nas rodzinie i znajomych nazywając dobrymi lekarzami. DT Autor lek. dent. Maciej Marcinowski Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Studentów Stomatologii Tel. kom.: +48 502 579751 E-mail: [email protected], [email protected]