Generuj PDF

Transkrypt

Generuj PDF
WYDZIAŁ PREWENCJI KSP
Źródło: http://wprewencji.policja.waw.pl/wp/aktualnosci/58544,Laureaci-konkursu-Policjant-ktory-mi-pomogl.html
Wygenerowano: Sobota, 4 marca 2017, 04:26
Strona znajduje się w archiwum.
LAUREACI KONKURSU „POLICJANT, KTÓRY MI POMÓGŁ”
- Jest jedyną osobą, która mi pomogła. Uważam, że robi więcej niż wymagają tego jego obowiązki
służbowe – tak o sierżancie Grzegorzu Gwiżdżu napisała osoba, która zgłosiła funkcjonariusza do
konkursu „Policjant, który mi pomógł”. Jak co roku Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w
Rodzinie „Niebieska Linia” oraz Komenda Główna Policji wyróżniły pięciu policjantów, którzy
wzorowo angażują się w pomoc osobom dotkniętym przemocą.
Wyróżnienia zostały przyznane po raz ósmy. Konkurs organizowany jest przez
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” IPZ,
patronuje mu Komendant Główny Policji oraz Rządowy program ograniczenia
przestępczości i aspołecznych zachowań „Razem bezpieczniej”.
Do tegorocznej edycji konkursu wpłynęło 149 zgłoszeń nadesłanych przez osoby
prywatne i przedstawicieli organizacji i instytucji z całej Polski. Kapituła konkursu
składająca się z pracowników „Niebieskiej Linii”, przedstawiciela Biura Prewencji KGP
oraz zwycięzców ostatnich trzech edycji konkursu wyłoniła pięciu laureatów.
Laureatami konkursu zostali funkcjonariusze, którzy podejmują wzorowe działania i
osobiście angażują się w pomoc osobom dotkniętym przemocą. Wyróżnienia laureatom
konkursu „Policjant, który mi pomógł” zostaną wręczone podczas sobotnich obchodów
„Święta Policji” w Warszawie.
„Gdyby nie on, to w mojej rodzinie mogłoby dojść do tragedii”
asp. Arkadiusz Bober jest dzielnicowym w Komendzie Powiatowej Policji w Kępnie w
województwie wielkopolskim. W Policji służy od 2003 r. Po ukończeniu szkolenia swoje
doświadczenie zawodowe zdobywał w pionie prewencji - począwszy od policjanta
Oddziału Prewencji Policji we Wrocławiu, aż do obecnie zajmowanego stanowiska
dzielnicowego. Dzięki pracy w terenie, zaangażowaniu w życie społeczności lokalnej
oraz dużej empatii wiedział, które rodziny potrzebują pomocy i jak im pomóc.
Tak pomoc swojego dzielnicowego wspomina jedna z mieszkanek: Od kilkunastu lat
byłam żoną alkoholika, który poniżał mnie i moje dzieci, bił mnie, kontrolował. (...)
groził mi siekiera, wtedy zadzwoniłam do naszego dzielnicowego, który nie miał w tym
czasie służby, to on powiadomił policje i umocnił mnie w przekonaniu, że robię dobrze.
Po tym całym zajściu, byłam załamana, czułam się bezsilna. Dzielnicowy dzwonił do
mnie bardzo często, nawet wtedy kiedy nie był w pracy i pytał o moją sytuacje i jak się
czuje. Mogłam dzwonić do niego o każdej porze dnia i nocy, nawet wtedy kiedy nie był
w pracy. Z biegiem czasu widzę, że gdyby nie on, to w mojej rodzinie mogłoby dojść do
tragedii.
„Jest jedyną osobą, która mi pomogła”
St. sierż. Grzegorz Gwiżdż służbę w Policji rozpoczął w 2011 r. Jest dzielnicowym
Komendy Powiatowej Policji w Limanowej w województwie małopolskim. Dzielnicowy
dzięki swojej pracy w terenie widzi, które rodziny potrzebują pomocy. Do trudnych
spraw rodzinnych podchodzi indywidualnie. Stara się być blisko ludzi, zrozumieć ich
problemy, często poświęca im swój prywatny czas.
- Jestem wdzięczna losowi, że w tak trudniej życiowej sytuacji trafiłam na tak wspaniałego policjanta. Życzę każdemu, kto
znalazł się w takiej sytuacji jak moja, aby ten dobry człowiek też tak pomógł jak mnie – tak pracę sierżanta Grzegorza
Gwiżdża opisywała jedna z osób.
Inna wspomina: Jest jedyną osobą, która mi pomogła. Uważam, że robi więcej niż wymagają tego jego obowiązki służbowe.
Pomógł mi wyrwać się z koszmaru w jakim żyłam przez tyle lat.
„W Gnieźnie jest synonimem pomocy”
Asp. szt. Aldona Nowak służy w pionie prewencji Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie w województwie wielkopolskim.
W Policji od ponad 20 lat. Od 2007 r. koordynuje pracą Zespołu Prewencji Kryminalnej Nieletnich i Patologii. Jest inicjatorem
wielu projektów na rzecz przeciwdziałania przemocy. Skutecznie wspiera rodziny, które samodzielnie nie potrafią
przezwyciężyć trudności życiowych. W swoich działaniach jest konsekwentna, nie daje za wygraną, gdy jest przekonana, że
można pomóc.
- Wieloletnie doświadczenie, niespotykane zaangażowanie w pracę z całymi rodzinami, człowiek-instytucja, świetna
znajomość kilku pokoleń gnieźnieńskich rodzin, skuteczność oddziaływania wręcz magiczna. Świetnie współpracuje z
mediami, dzięki czemu propaguje wiedzę o miejscach udzielania pomocy, a także zachęca do ujawniania przemocy i daje
nadzieję na uwolnienie się z bezsilności. W Gnieźnie jest synonimem pomocy! – tak opisywana jest służba i zaangażowanie
asp. szt. Aldony Nowak.
„Od pierwszej rozmowy wiedziałam, że nie jestem sama”
Sierż. szt. Tomasz Szepietowski pracuje jako dzielnicowy Komendy Powiatowej Policji w Siemiatyczach w województwie
podlaskim. Służbę pełni od 2008 r. Szczególnie zabiega o dobre kontakty z mieszkańcami swojej dzielnicy. Kontaktów z
mieszkańcami nie ogranicza do czasu służby. Takim zaangażowaniem zaskarbił sobie zaufanie mieszkańców, którzy dzielą
się z nim swoją wiedzą o problemach dzielnicy. Wzorowo realizuje czynności w ramach procedury „Niebieskiej Karty”.
Osoby, którym pomógł dzielnicowy podkreślają jego wrażliwość i zaangażowanie w służbę: Od pierwszej rozmowy
wiedziałam, że nie jestem sama i mogę liczyć na pomoc pana dzielnicowego. Jest to wyjątkowy policjant, swoje obowiązki
spełnia bardzo dobrze. Jest bardzo opanowany i wrażliwy na cierpienie osób krzywdzonych. Pan dzielnicowy odwiedzał nas
regularnie, rozmawiał z mężem, ze mną i z młodszymi dziećmi. Starsze wyprowadziły się z domu na studia, do pracy, więc z
nimi kontaktował się telefonicznie. Miał zawsze czas na rozmowę, nawet po godzinach pracy, na ulicy czy w sklepie. Dał mi
wsparcie i nadzieje na lepsze jutro. Obecny stan mojej rodziny zawdzięczam panu Tomaszowi. Jest on wzorem policjanta i
człowieka godnego naśladowania.
„Nie pomagała mi tylko jako policjant, ale również jako kobieta”
Sierż. Ewa Urbańczyk jest funkcjonariuszką służby prewencyjnej Komisariatu Policji IV Komendy Miejskiej Policji w Rudzie
Śląskiej. W Policji od 2011 r. Jest w pełni dyspozycyjna, angażuje się również w przedsięwzięcia profilaktyczne. Współpracuje
z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Rudzie Śląskiej.
O wsparciu udzielonym przez policjantkę jedna z kobiet pisze tak: Mam założoną niebieską kartę, w związku z tym
potrzebowałam pomocy, którą otrzymałam od Pani Ewy. Mój mąż, z którym się wtedy rozchodziłam wykorzystywał mnie i
stosował wobec mnie szantaż emocjonalny, którego przedmiotem było dwoje moich dzieci. Wtedy potrzebowałam osób,
które mogłyby mną pokierować i wesprzeć w tych trudnych dla mnie chwilach. Pani Urbańczyk znając moją sytuacje z
naszych rozmów i z opinii innych pomagała mi jak tylko mogła. Mogłam do niej dzwonić zawsze wtedy, kiedy nie wiedziałam
co robić. Dla mnie ważne jest to, że mam w niej oparcie, jakiego nie spodziewałam się od jakichkolwiek służb mundurowych.
Pani Ewa nie pomagała mi tylko jako policjant, ale jako kobieta, która widziała ile krzywdy wyrządził mi mój mąż.
(msw.gov.pl / mg)
foto Marek Krupa
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij