Zachęcamy do lektury wszystkich wypowiedzi
Transkrypt
Zachęcamy do lektury wszystkich wypowiedzi
10 lat Festiwalu Misteria Paschalia Wspomnienia i impresje 11 fot. Paolo Morello W naszych czasach, coraz trudniejszych zarówno dla gospodarki, jak i kultury, krakowski Festiwal Misteria Paschalia – ze względu na jakość i oryginalność swoich artystycznych propozycji – stał się europejskim punktem odniesienia. Najważniejsze zespoły muzyki dawnej spotkały się na tym festiwalu z niecodzienną gościnnością oraz żywiołową publicznością, wykazującą się ogromną wiedzą i ciekawością. Badania nad interpretacją starodawnych utworów wokalnych, znanych albo niepublikowanych, trwają również dzięki możliwościom stworzonym przez Festiwal Misteria Paschalia. Najserdeczniejsze podziękowania w imieniu wszystkich muzyków i miłośników sztuki! fot. Simon Fowler Giovanni Antonini Po tych wszystkich latach współpracy z krakowskim Festiwalem cieszę się, że mogę stwierdzić, iż Misteria Paschalia to jedno z najbardziej śmiałych, odważnych i profesjonalnie zorganizowanych przedsięwzięć muzycznych w Europie. Kraków jest niemal jedynym miejscem, w którym mogę prezentować całą serię oryginalnych i unikatowych projektów, z dala od wyobcowujących strategii światowego rynku muzycznego, w klimacie poszukiwań i odkrywania na nowo, co jest dla mnie najważniejszą cechą naszego repertuaru. Chciałbym skorzystać z tej okazji i podziękować organizatorom Festiwalu, w szczególności jego dyrektorowi, za danie nam tej możliwości – możliwości zrealizowania naszych marzeń. Fabio Biondi 12 fot. Hans Joerg Zumsteg Koncert Ensemble Peregrina na Festiwalu Misteria Paschalia 2012 w kopalni soli w Wieliczce w Wielką Sobotę był dla nas czymś szczególnym. Niewielu artystów może poszczycić się zaproszeniem na koncert odbywający się w tak niesamowitym miejscu, jakim jest Kaplica św. Kingi. To wielki honor i wspaniała inspiracja. Przyciemnione światła, intymny klimat, inny czas... I niewielu artystów spotyka możliwość wykonania programu na ten dzień wykreowanego. W naszej muzyce napisanej ponad 800 lat temu, wspomnienie wielkopiątkowej Męki Pańskiej, medytacja Wielkiej Soboty i przeczucie nadchodzącej lada moment radosnej Rezurekcji – to samo sedno paschalnych misteriów. I promień światła w podziemnej kaplicy. Ten klimat, ten czas. fot. z archiwum artysty Agnieszka Budzińska-Bennett Już trzeci raz zespół La Venexiana został zaproszony do udziału w Festiwalu Misteria Paschalia: Buxtehude, A. Scarlatti, a teraz Monteverdi. Powrót tutaj zawsze sprawia mi wielką przyjemność, z różnych względów. Po pierwsze – z powodu niezwykłej uprzejmości wszystkich: organizatorów, personelu, współpracowników, techników..., po drugie – doskonałej organizacji, która już od pierwszego spotkania naprawdę nas zadziwiła. Kolejny powód to publiczność, uważna i ciepła, wspaniała publiczność. I oczywiście wracam chętnie dla samego festiwalu, któremu życzę jak najwięcej szczęścia oraz możliwości dalszego promowania i rozpowszechniania przez następne lata muzyki dawnej (zwłaszcza włoskiej...!). Claudio Cavina 13 fot. Ribaltaluce Studio Gdy wspominam współpracę moją oraz zespołu Accademia Bizantina z twórcami Festiwalu Misteria Paschalia, od razu przychodzi mi na myśl nasze zaskoczenie, gdy zostaliśmy zaproszeni po raz pierwszy w 2007 roku; a następnie – chęć odkrycia, czy w takim kraju jak Polska może istnieć prawdziwe zainteresowanie muzyką dawną, zwłaszcza włoską. Kiedy zobaczyłem program Festiwalu, od razu zdałem sobie sprawę, że ze względu na klasę wybranych utworów projekt jest bardzo ambitny, a sam program – co mnie zdumiało – znakomicie i inteligentnie skonstruowany. Zaproszeni artyści i zespoły prezentowali niewątpliwie wysoki poziom, ale tym, co mnie szczególnie ujęło, była umiejętność połączenia muzyki znanej szerokiej publiczności z odkrywaniem kompozytorów i dzieł mniej znanych, a nawet niepublikowanych. Kiedy przybyliśmy do Krakowa, od razu zauważyłem, że organizacja jest na najwyższym poziomie, a uprzejmość wobec zaproszonych artystów i poświęcenie uwagi, by zaspokoić ich wymagania muzyczne i techniczne, były niezwykłe. Jednak to, co najbardziej mnie zaintrygowało, to poznanie publiczności i polskich pasjonatów muzyki. Pamiętam, że koncert składał się z motetów i koncertów Vivaldiego, a śpiewała Sonia Prina. Kompozytor był wszystkim znany, jednak niektóre utwory należały do rzadko wykonywanych i dlatego zastanawiałem się, jaka będzie reakcja publiczności. Tymczasem po rozpoczęciu koncertu od razu zauważyłem dużą uwagę i skupienie, i stało się dla mnie jasne, że wszelkie wrażenia i emocje, które chciałem przekazać, zostaną w pełni odebrane. Był to dowód na to, że polska publiczność jest przygotowana i uwrażliwiona również na muzykę dawną. W następnych latach przedstawiliśmy zarówno dzieła i oratoria powszechnie znane i, jak Rinaldo Handla i Juditha triumphans Vivaldiego, a także kompozycje bardzo rzadkie, takie jak Il Re del dolore i Maddalena ai piedi di Cristo Caldary czy L’Olimpiade Pergolesiego. Zawsze jednak towarzyszyło nam wspaniałe poczucie wykonywania muzyki w wyjątkowej i pełnej profesjonalizmu atmosferze. Chciałbym podziękować wszystkim osobom, które pracowały na rzecz tego wspaniałego Festiwalu i przyczyniły się do jego rozwoju. Specjalne podziękowania chciałbym złożyć mojemu przyjacielowi Filipowi Berkowiczowi; wierzę, że dzięki jego pasji i uporowi uda mu się zgromadzić w Krakowie to, co najlepsze w europejskiej muzyce dawnej. Wierzę, że w ciągu tych dziesięciu lat stworzył coś naprawdę ważnego dla kultury w Polsce. Ottavio Dantone 14 fot. Christian Steiner / Virgin Classics Gratulacje dla Festiwalu Misteria Paschalia w 10. rocznicę działalności! Jako artystka jestem zachwycona stworzoną przez ten festiwal szansą wykonywania mniej znanych utworów, ale jeszcze bardziej – ogromną serdecznością i entuzjazmem publiczności Misteriów. Moje najgłębsze podziękowania festiwalowi za to, że ciągle trwa w tych trudnych czasach, i najszczersze życzenia kolejnych 10 lat wspólnego muzykowania w Krakowie. fot. z archiwum artystki Vivica Genaux Już od wielu lat przyjeżdżam do Krakowa i za każdym razem zdumiewa mnie piękno samego miasta oraz ciepło, entuzjazm i zainteresowanie okazywane przez fantastyczną publiczność, która zawsze gromadzi się na kolejnych edycjach festiwali Opera Rara i Misteria Paschalia. Każdy powrót to dla mnie ogromny zaszczyt i przyjemność! Dziękuję. Roberta Invernizzi 15 fot. Simon Fowler, Virgin Classics Za pierwszym razem, gdy przyjechałem na festiwal, miałem zaśpiewać Nisi Dominus i Stabat Mater Vivaldiego, ale w szczególnych okolicznościach: zachorował mój kolega, Brian Asawa, i musiałem w ostatniej chwili wsiąść do samolotu. Przybyłem zaledwie 2 godziny przed koncertem w Filharmonii, przez 30 minut próbowałem z orkiestrą i zaśpiewałem! To sprawiło, że koncert był magiczny i elektryzujący, wciąż to dobrze pamiętam! Drugi oczywiście był koncert w kopalni soli w Wieliczce z Christiną Pluhar i zespołem L’Arpeggiata. Co za doświadczenie! Fakt zejścia na dół, mistyczna atmosfera pięknej kaplicy z jej wspaniałą akustyką sprawia, że śpiewasz w inny sposób… To prawdopodobnie najbardziej nietypowe miejsce, w jakim kiedykolwiek śpiewałem! Niech żyje Festiwal Misteria Paschalia!!! fot. Ribaltaluce Studio Philippe Jaroussky Uczestnictwo w Festiwalu Misteria Paschalia oznacza uczestnictwo w bardzo ambitnym projekcie, dającym artystom z całej Europy możliwość zanurzenia się w atmosferze muzyki, ale także przyjaźni i swobody ekspresji. Dla mnie osobiście oznacza to kontakt z entuzjastyczną publicznością, co jest dla mnie źródłem wielkiej radości. Marina de Liso 16 fot. z archiwum agencji Od 2006 roku współpracujemy z Festiwalem Misteria Paschalia oraz Fabio Biondim i zespołem Europa Galante, co roku wracając by wziąć udział w kolejnej edycji. Od samego początku Filip Berkowicz miał pełne zaufanie do wyborów artystycznych Fabio Biondiego. Jedynym innym znanym mi organizatorem, który ma odwagę promować utwory, takie jak Gesù sotto il peso della Croce autorstwa Francesco de Mayo jest René Koering (dyrektor artystyczny festiwalu radia francuskiego w Montpellier). Utwór ten wykonaliśmy w ramach naszego pierwszego koncertu w 2006 r. Od tamtego czasu Fabio Biondi mógł zaprezentować w Krakowie kilka współczesnych premier – za każdym razem przy pełnej sali, a nierzadko z owacją na stojąco. Ale chciałbym także skorzystać z tej okazji i zwrócić uwagę na fakt, że za kulisami działa niewielka armia organizatorów, których ciężka praca umożliwia zrealizowanie wszystkich tych wspaniałych koncertów. Pracując od 25 lat jako producent w branży muzyki klasycznej mogę zaświadczyć, że wszyscy członkowie zespołu organizacyjnego są wzorem skuteczności, a jednocześnie przyjaznymi i życzliwymi ludźmi. Serdeczne podziękowania! fot. z archiwum La Morra Ian Malkin / Satirino sarl Koncerty grywaliśmy już w różnych miejscach: w starych i nowych kościołach, pięknych i brzydkich salach koncertowych, na otwartej przestrzeni… Zdarzyła się i stajnia. Zawsze jednak na powierzchni ziemi. Nasz pierwszy występ na Festiwalu Misteria Paschalia (2011) zapamiętamy więc już chociażby dlatego, że „na scenę” trzeba było zjechać w kompletnej ciemności ponad 100 metrów w głąb ziemi. Do miejsca, w którym zbytecznym staje się wyłączenie telefonu na czas koncertu, bo sygnał z góry i tak nie dotrze; w którym stężenie soli daje o sobie znać w postaci kryształków na strunach klawesynu; w którym muzyk sprostać musi nabierającym innego znaczenia czasowi i ciszy. Jest do czego wracać. Corina Marti, Michał Gondko 17 fot. z archiwum agencji Moje pierwsze doświadczenie z Krakowem to same początki historii festiwalu. Osiem lub dziewięć lat temu zadzwonił do mnie Filip Berkowicz, dyrektor artystyczny nowego i niemal zupełnie nieznanego w Europie festiwalu. Był to ambitny projekt muzyczny o nazwie Misteria Paschalia. W trakcie rozmowy nawet nie przypuszczałem, że festiwal ten w krótkim czasie stanie się centrum sakralnej muzyki barokowej w Europie Środkowej. Zareagowałem entuzjastycznie, ponieważ wyraźnie czułem, że organizatorzy byli zdeterminowani, aby stworzyć coś wyjątkowego. To był właściwy wybór. Przez te wszystkie lata miałem okazję blisko współpracować przy niemal każdej edycji ze znakomitym zespołem organizatorów, z którym dzieliłem wspaniałe chwile mojego życia. W ten sposób rozpoczęła się współpraca – jedna z najbardziej ekscytujących i barwnych w mojej karierze. Wspaniałe wspomnienia, które zostaną ze mną na zawsze! Paolo Monacchi 18 fot. z archiwum agencji W ciągu ostatnich pięciu lat miałam okazję przyjeżdżać do Krakowa w związku z wydarzeniami należącymi do najważniejszych europejskich imprez kulturalnych – obchodzącym w tym roku swoje dziesięciolecie Festiwalem Misteria Paschalia oraz cyklem Opera Rara. Na przestrzeni tych pięciu lat, dzięki bogatemu dziedzictwu kulturowemu, pięknu miasta i jego historii, został zbudowany ważny emocjonalny związek z Krakowem. To miejsce wyjątkowe – będące źródłem inspiracji i refleksji – z jego architekturą, Zamkiem na Wawelu odbijającym się w wodzie, pięknymi kościołami, energią miasta, ulicami pełnymi młodych ludzi. Szczególna atmosfera festiwalu Misteria Paschalia jest niezwykle inspirująca dla wszystkich wykonawców, którzy nierzadko przywożą do Krakowa swoje najbardziej osobiste i intymne projekty – Wielkanoc w Krakowie daje artystom sposobność na zrobienie duchowej cezury w kalendarzach koncertowych. To miejsce, gdzie przez kilka dni serce każdego z nas bije innym rytmem. To wielki przywilej móc pracować z najbardziej oddanym, profesjonalnym zespołem pasjonatów organizujących ten festiwal. Zawsze z wielką przyjemnością przyjeżdżam do Krakowa – również i w tym roku z niecierpliwością czekam na festiwalowe spotkania. Catherine von Mutius / Music Concept 19 fot. Marco Borggreve Zostałam zaproszona wraz z moim zespołem L’Arpeggiata do wystąpienia podczas Festiwalu Misteria Paschalia dwukrotnie, w 2010 i 2011 roku. Moje pierwsze doświadczenie było zdumiewające, wszyscy tak się czuliśmy – i ja, i nasz solista Philippe Jaroussky, i muzycy. Wspaniały był nie tylko sam festiwal i przygotowujący go zespół, ale także miejsce, w którym występowaliśmy 3 kwietnia 2010 roku: Kaplica św. Kingi w kopalni soli w Wieliczce. Pamiętam, jak kolejno schodziliśmy pod ziemię, jakbyśmy podróżowali na inną planetę… Nie da się opisać tej atmosfery. Nasz program Teatro d’Amore brzmiał tam jak nigdzie indziej. To było wyjątkowe. To było magiczne. W 2011 roku wróciliśmy na Festiwal Misteria Paschalia z Philippe’em Jarousskym oraz wokalistką Lucillą Galeazzi i kwartetem wokalnym Barbara Furtuna. Wykonaliśmy program Via Crucis, który dobrze wpasowuje się w okres wielkanocny. Mam do powiedzenia tylko jedno: „dziękuję”. Publiczność wydawała się tak szczęśliwa, że przebywanie na scenie było wyjątkową przyjemnością. Rzadko spotykamy się z takim powitaniem, jakie otrzymaliśmy od organizatorów festiwalu. Mam nadzieję, że Misteria Paschalia utrzyma ducha, który mu przyświeca, ową jakość w wymiarze artystycznym. Nie mam co do tego wątpliwości. Taki festiwal będzie trwał długo po nas… Christina Pluhar 20 fot. z archiwum artystki Kraków oznacza dla mnie po prostu wiele lat niesamowitej muzyki w cudownych miejscach. Zawsze czułam się, jakbym występowała dla wielkiej, wspaniałej rodziny i dlatego zawsze z przyjemnością tutaj wracam. W tym magicznym miejscu to jest po prostu możliwe – dzięki ludziom tworzącym Festiwal, którzy wierzą w to marzenie! Dziękuję, dziękuję Wam bardzo i serdecznie pozdrawiam polską publiczność, która ciesząc się naszą muzyką, napełnia nasze serca radością. Sonia Prina 21 fot. Ignacio Barrios Martinez Przyjazd do Krakowa był marzeniem dla kogoś takiego jak ja, pasjonującego się przeszłością, zafascynowanego architekturą XVII i XVIII wieku. Wreszcie, dwa lata temu, wraz z Les Talens Lyriques znaleźliśmy czas, ale przede wszystkim spełniliśmy nasze głębokie pragnienie, aby po raz pierwszy zagrać w Polsce. Nasz pierwszy przyjazd z oratorium Pergolesiego Li prodigi della divina grazia nella conversione e morte di San Guglielmo duca d’Aquitania (Cuda łaski bożej przy nawróceniu i śmierci św. Wilhelma, księcia Akwitanii) pozostał na długo w mej pamięci, zarówno z powodu odkrycia takiej perły, jaką jest Kraków, jak również ze względu na tę szczególną i wzruszającą atmosferę wielkanocną, z gorliwością mieszkańców, małymi koszyczkami niesionymi do święcenia, kiedy czuje się prawdziwe święto – czyli wszystkimi tymi tradycjami, które we Francji dawno zanikły. Wspomnienie jest bardzo żywe także ze względu na ogólną atmosferę i serdeczność ludzi (bardzo miła pani podeszła do mnie w pewnej restauracji wegetariańskiej – jednej z najlepszych w Europie – i nieśmiało wyraziła swój szacunek dla mojej pracy zarówno jako klawesynisty, jak i dyrygenta). To również wspomnienie wspaniałej sali, ciepłej, z akustyką doskonałą dla tego typu muzyki, jaką wykonujemy. Publiczność zachowywała się jak prawdziwi znawcy, była skupiona i entuzjastyczna. Jako Francuz, przyzwyczajony do publiczności zwabionej bardziej blichtrem i samą otoczką koncertu, zawsze ze wzruszeniem gram dla ludzi, którzy potrafią docenić to, co oferujemy, jako wartość samą w sobie: dzięki temu mamy wrażenie łączności duchowej, współdzielenia pasji, co jest doświadczeniem dającym jeszcze większą satysfakcję. Ponieważ pozostałem jeszcze kilka dni, aby skorzystać z możliwości, jakie oferuje to wspaniałe miasto, mogłem uczestniczyć w wydarzeniach związanych z twórczością współczesną, na których publiczność była nie mniej liczna. Wspaniałe osiągnięcie, które chciałbym tu pochwalić. Bardzo się cieszymy, że wrócimy tu ze Stabat Mater Tommasa Traetty, utworem głębokim i nabożnym, ale mało znanym. Gwarantujemy, że doskonale połączy się z wielkanocną żarliwością, którą przeżywają mieszkańcy Waszego pięknego miasta! Christophe Rousset 22 fot. David Ignaszewski Przez ostatnich dziesięć lat Festiwal Misteria Paschalia umożliwiał mi prezentowanie oryginalnych projektów, takich jak Jerusalem (Jerozolima), Ruta d’Orient de Francesc Xavier (Franciszka Ksawerego droga do Orientu), Tragèdia càtara (Tragedia Katarów), Dinastia Borgia (Dynastia Borgiów) i Llàgrimes de Caravaggio (Łzy Caravaggio). Coroczne powroty w okresie wielkanocnym do pięknego Krakowa zawsze były przyjemnością; tutejsza wyjątkowa, entuzjastycznie nastawiona i wymagająca publiczność ze swoją miłością do muzyki sprawia, że czuję się jak w domu. fot. z archiwum artystki Jordi Savall Przesyłam najlepsze, płynące z głębi serca życzenia organizatorom i współpracownikom krakowskiego Festiwalu. Jestem dumna, że niejednokrotnie mogłam być częścią tego wspaniałego przedsięwzięcia artystycznego. Tanti auguri! Maria Grazia Schiavo 23