Karta wyników (Scorecard) uznaje firmy rybołówcze za najbardziej

Transkrypt

Karta wyników (Scorecard) uznaje firmy rybołówcze za najbardziej
Busiess Day 7 grudnia 2016
Karta wyników (Scorecard) uznaje firmy rybołówcze za
najbardziej transparentne
W wielu tradycyjnych kulturach afrykańskich głośne mówienie pozwala uniknąć
podejrzeń, iż się konspiruje – zachowanie, które mogłoby być przyjęte przez
południowoafrykański biznes. Przejrzystość w działaniach biznesowych była pierwsza
ofiarą państwa apartheidu, które próbowało ukrywać kryzys wynikający z sankcji, jak
i dostawy broni i sprzętu dla aparatu bezpieczeństwa.
Ta kultura tajemnicy pozostaje dominująca w dużej części firm południowoafrykańskich, a przecież powody tajemnic korporacyjnych to te samy powody, dla
których społeczeństwo domaga się od nich otwartości.
Economist opisuje ten pęd do przejrzystości korporacyjnej, jako „rewolucję otwartości”,
która napędzana jest globalną walką z korupcją, praniem pieniędzy oraz finansowaniem
terrorystów.
Rzeczywisty właściciel (benefical ownership) jest w sposób szczególny w centrum uwagi
państw grupy G20. Podczas szczytu G20 w 2014 roku w Brisbane, organizacja
postanowiła: „G20 uważa przejrzystość finansową, w szczególności transparentność
praw własności osób prawnych oraz ich podział, za sprawę najwyższego priorytetu.”
Wielka Brytania jest w czołówce krajów, które przyjęły ustawodawstwo obligujące
wszystkie firmy do przedkładania audytowanych sprawozdań, w które wchodzą
informacje finansowe oraz informacje dotyczące udziałowców, do Company House,
a dokumenty te są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Można twierdzić, że
transparentność winna być rezultatem zobowiązań do podejmowania przeciwdziałań
nieuczciwym praktykom przez dyrektorów prowadzących organizacje handlowe
z ograniczona odpowiedzialnością. Odpowiednikiem Company House w Południowej
Afryce jest Komisja ds. Własności Spółek i Własności Intelektualnej (Companies and
Intellectual Proporty Commission – CIPC), która wymaga od spółek prywatnych, aby
przedstawiały bilanse roczne, jednakże nie zawierają one informacji o rzeczywistych
właścicielach, ani nie są dostępne dla szerokiej publiczności.
Kto Posiada Kogo (Who Owns Whom) złożyło wniosek w Ministerstwie Handlu
i Przemysłu, rekomendując poprawę wdrożenia sekcji 26 Ustawy o Spółkach z 2008 roku
(dostęp obywateli do informacji o spółkach), ujawnianie rzeczywistych właścicieli
w raporcie rocznym oraz powszechny dostęp do raportów rocznych.
Dodatkowo, informacja o rzeczywistych właścicielach prywatnych spółek jest także
niezbędna dla efektywnego zastosowania Ustawy o Informacji Finansowej, jak
i poprawionych kodeksów B-BBEE (Broad Base Blak Economic Empowerment) –
Szerokie Upodmiotowienie Ekonomiczne Ludności Czarnej.
Who Owns Whom wprowadziło procedurę przejrzystości dla 15 tysięcy spółek
przebadanych w ich bazie w zakresie danych dotyczących własności udziałów. Karta
wyników transparentności bada chęć i zdolność tych biznesów do ujawniania pełnych,
dokładnych oraz przekazanych na czas informacji.
Każda firma jest oceniona na podstawie zweryfikowanej dokładności ujawnionej
informacji o jej rocznym obrocie, rzeczywistych właścicielach, strukturze zarządu,
relacjach między pracownikami oraz B-BBEE, tam, gdzie ma to zastosowanie.
Całkowita transparentność każdej spółki jest wówczas oceniania w skali od zera do
dziesięciu, z 10 jako najwyższą oceną otwartości, a 0 najniższą transparentnością firmy.
Analizy dokumentów Who Owns Whom ujawniają, iż spółki notowane na giełdzie
w Johannesburgu – JSE, wykazują tendencję do większej transparentności niż ich
partnerzy nienotowani na JSE.
Prywatne spółki z duża liczbą pracowników także osiągają wysokie rezultaty.
Przyjęliśmy hipotezę, iż jest to rezultatem koniczności zarządzania zasobem formalnych
relacji ze związkami, pracownikami i klientami.
Niespodzianką natomiast są południowoafrykańskie firmy działające w sektorze
komercyjnego rybołówstwa oraz hodowli ryb, które wykazują tendencję do bycia
najbardziej transparentnymi. Tuż za nimi plasują się firmy sektora leśnictwa, a za nimi
dopiero przemysł.
Na najwyższym poziomie analiz sektorowych, południowoafrykańscy producenci
przemysłowi są oceniani, jako najbardziej otwarci, podczas gdy sektor finansowy jest
oceniony najgorzej.
Regionalnie, spółki z siedzibami w Limpopo znacząco wyprzedzają firmy z innych
prowincji. Przeciętnie, Prowincja Przylądkowa Zachodnia ma najmniej transparentne
firmy, nieco lepiej jest we Wschodniej Prowincji Przylądkowej.
Kolejnym interesującym rezultatem jest to, że spółki, gdzie CEO są kobiety, są zwykle
bardziej transparentne niż te, którymi kierują mężczyźni. Kolejnym czynnikiem
wspierającym otwartość spółek jest rosnąca czujność dziennikarzy takich, jak
Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych, a także południowoafrykańskie
amaBhungane Centre.
Organizacje pozarządowe, takie jak Transparency International i jej miejscowa
organizacja stowarzyszona Corruption Watch, jak i Fundacja Heleny Suzman,
nieustraszenie i efektywnie zwalczają korupcję oraz nadużywanie władzy przez
instytucje rządowe. Cele ich działalności z pewnością zasługują na wsparcie. Wzrost
transparentności jest wszechobecnym trendem globalnym i nadejdzie taki dzień, gdy
utajnianie informacji uniemożliwi prowadzenie biznesu. Wówczas będziemy bliżej
„kapitalizmu z ludzka twarzą” dyskutowanego niedawno w tym dzienniku przez Joel’a
Netshitenzhe.
Autorzy: Andrew Mc Gregro jest Dyrektorem Zarządzającym, a Jeremy Dobbin jest
ekonomistą w Who Owns Whom
Tłumaczenie Andrzej Krężel