pobierz plik

Transkrypt

pobierz plik
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA
SZKOŁA? EDUKACJA NA MIARĘ
WYZWAŃ XXI WIEKU
Maciej Bitner Magdalena Kamińska
Autorzy:
Maciej Bitner
Magdalena Kamińska
Redakcja serii:
Sonia Buchholtz
Maciej Bukowski
Warszawski Instytut Studiów Ekonomicznych jest założonym w 2013, niezależnym i nowoczesnym think-tankiem.
Specjalizujemy się w doradztwie strategicznym, analizach ekonomicznych i instytucjonalnych, a także prognozach
oddziaływania polityki publicznej na gospodarkę. Łączymy profesjonalny warsztat analityczny i dociekliwość naukową
z doświadczeniem zdobytym w sektorze prywatnym i publicznym.
Warszawski Instytut Studiów Ekonomicznych
(WISE Institute)
Aleje Jerozolimskie 99 lok. 18
02-001 Warszawa
tel.: +48 22 395.50.11
fax: +48 22 350.63.12
e-mail: [email protected]
www.wise-institute.org.pl ISBN 978-83-64813-07-8
projekt graficzny – studio Temperówka
sklad i łamanie – key.waw.pl
Zawarte w tej publikacji poglądy i konkluzje wyrażają opinie autorów i nie muszą odzwierciedlać oficjalnego stanowiska WISE.
STRESZCZENIE
Niniejszy artykuł dotyczy możliwych kierunków reform, jakie powinny zajść w edukacji, aby dostosować obecny system do nadchodzącego szoku ICT oraz robotyzacji wielu zawodów. Zaprojektowane
ponad 100 lat temu metody nauczania nie są dopasowane do świata, w którym żyjemy. Coraz
częściej wiedza zdobywana w trakcie edukacji (także studiów wyższych) nie jest wykorzystywana
w późniejszej pracy zawodowej, a system wtłaczający uczniów w jeden schemat niejednokrotnie
marnuje zarówno ich potencjał, jak i możliwości nauczycieli.
Dokonany przegląd nowoczesnych metod, potrzebnych umiejętności oraz problemów reformowania szkolnictwa pozwala wskazać na kilka obszarów, w których niezbędne są zmiany. Po pierwsze,
konieczna jest modernizacja zaplecza szkół i wprowadzenie nowoczesnych pomocy naukowych takich jak np. internetowe platformy z filmami i ćwiczeniami, a także wiążące się z tym motywowanie
uczniów do korzystania z dostępnych zasobów oraz podniesienie poziomu kształcenia językowego.
Po drugie, należy zwrócić większą uwagę na umiejętności takie jak: praca w grupie, kreatywność, sprawność i przedsiębiorczość, które będą kluczowe dla rynków pracy przyszłości. Po trzecie,
istotną kwestią pozostaje reforma szkolnictwa wyższego, w tym studiów doktoranckich, która nie
została rozwiązana poprzez wprowadzenie Krajowych Ram Kwalifikacji. Ponadto należy pamiętać,
że wprowadzanie zmian nie powinno odbywać się tak jak dotychczas. Duże reformy całego systemu edukacji niepoparte wcześniejszymi badaniami nie dają możliwości przewidywania efektów
i wyboru najlepszej metodologii. W tym zakresie ważna pozostaje dywersyfikacja szkół tak, aby
powstały jednostki dostosowane do różnych potrzeb uczniów, a jednocześnie eksperymentujące
z różnymi sposobami nauczania.
SPIS TREŚCI
STRESZCZENIE
3
1.
WPROWADZENIE
5
2.
KIERUNEK ROZWOJU
10
2.1
Nowoczesne technologie w nauczaniu
11
Khan Academy
11
MOOCs
11
Rola motywacji
12
Bariera językowa
12
Klucz do nowych umięjętności
14
Współdziałanie w grupie
14
Sprawność manualna i kreatywność
15
Przedsiębiorczość
15
Nauka uczenia
17
Nowoczesne szkoły
18
Dywersyfikacja i specjalizacja
18
Doradztwo zawodowe
20
Wspieranie talentów
20
2.2
2.3
2.4
Zmiany na poziomie szkolnictwa wyższego 21
Implementacja Krajowych Ram Kwalifikacji
3.
PODSUMOWANIE I REKOMENDACJE
BIBLIOGRAFIA
21
24
25
2
1. WPROWADZENIE
Od co najmniej trzydziestu lat w świecie rozwiniętym rośnie
premia za wykonywanie prac wymagających specjalistycznych
kwalifikacji, rosną także ogólne wymagania stawiane pracownikom. Z drugiej strony, szereg umiejętności traci na znaczeniu
tak, że pod znakiem zapytania staje sens zdobywania ich w takim stopniu, jak czyniły to wcześniejsze pokolenia. W przyszłości wiele z tych tendencji nasili się na skutek dalszego rozwoju
technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT), robotyzacji
i cyfryzacji.
Technologia cyfrowa rozwija się w tempie wykładniczym, dlatego jej oddziaływanie na rynek pracy może okazać się w ciągu
najbliższych dekad jeszcze bardziej gwałtowne niż za czasów
pierwszej czy drugiej rewolucji przemysłowej. Prawdopodobnie zmiany będą następować szybciej niż w ciągu jednego pokolenia (Brynjolffson i McAfee, 2014), co może nieść ze sobą
problemy z przystosowaniem pracowników do nowych warunków ekonomicznych. Z tego powodu tak szybka cyfryzacja
i robotyzacja może być zasadnie nazywana szokiem ICT, rozumianym możliwie szeroko jako wybiegający od współczesności w przyszłość szok nowych technologii. Niestety, systemy
edukacyjne nie są dostosowane do nowych realiów. Chociaż
dostęp do nowych technologii w edukacji wzrasta, wykorzystanie w niej możliwości, jakie daje Internet i komputeryzacja
nadal jest nikłe. Jest to problem ogólnoświatowy, jednak jego
skala w Polsce wydaje się być większa niż w innych krajach
UE. Doganiając średnią europejską pod względem dostępu
do Internetu, po względem biegłości ich wykorzystania nadal
pozostajemy w tyle. Przejawia się to zarówno w umiejętnościach uczniów, którzy nie potrafią korzystać z potencjału nowych technologii, traktując je głównie jako źródło rozrywki, jak
i w kwalifikacjach nauczycieli, prowadzących lekcje bez wykorzystania komputerów czy globalnej sieci.
Kwestie te są naszym zdaniem przejawem bardziej fundamentalnego problemu – przestarzałego systemu edukacji wywodzącego się z XIX wieku, opierającego się dawnych metodach
i potrzebach. Choć takie postawienie sprawy wydaje się radykalne, to niektórzy badacze stawiają jeszcze bardziej skrajne
tezy, wskazując wręcz na szkodliwość idei masowej edukacji.
Choć nie podzielamy ich konkluzji, warto przedstawić ich argumenty.
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
Według Bryana Caplana mimo, że edukacja wciąż przynosi
duże stopy zwrotu (ok 8,5% w skali roku – por. Psacharopoulos i Patrinos 2004), to jednak znacząca ich część daje się
wytłumaczyć w oparciu o model sygnalizacyjny (job-market
signalling model). Teoria ta, zapoczątkowana przez Michaela
Spence’a (1973) postrzega rolę edukacji, szczególnie tej wyższego szczebla, nie w przekazywaniu konkretnych umiejętności przydatnych później w pracy zawodowej, lecz raczej w potwierdzaniu pewnych zdolności, ważnych dla pracodawców.
Ci ostatni doskonale bowiem wiedzą, że kandydat-absolwent,
pomimo ukończenia odpowiednich studiów, nie został wyszkolony w sposób kwalifikujący go bezpośrednio do rzeczywistej
pracy. Pomimo to, zatrudni go chętniej niż kandydata z wykształceniem średnim, ponieważ zakłada, że aby uzyskać dyplom uczelni wyższej, należy wykazać się cechami, jakie są dla
niego istotne np. inteligencją, pracowitością związaną z systematyczną nauką i zaliczaniem egzaminów, wytrwałością
ze względu na długość trwania studiów, czy umiejętnością
uczenia się rzeczy nowych. Dla pracodawcy dyplom studiów
wyższych jest przede wszystkim wiarygodnym sygnałem tych
cech, a nie potwierdzeniem kwalifikacji niezbędnych do wykonywania zawodu.
Edukacja nie jest więc, zdaniem Caplana, cenna ze względu
na wiedzę zdobywaną w trakcie nauki, lecz jako etykieta wskazująca na zdolności, które i tak posiadali. Jeśli wraz z postępującą popularyzacją wykształcenia wyższego, następuje również
jego dewaluacja, a zdobycie dyplomu magistra nie wymaga
wybitnej inteligencji czy szczególnie ciężkiej pracy, to dla pracodawców sygnałem ważnych cech stają się jeszcze wyższe
stopnie naukowe lub mnożenie tytułów magistra lub licencjata. W myśl modelu sygnalizacyjnego, potrzeba potwierdzenia
swoich cech poprzez przedłużoną edukację wyższą sprawia,
że młodzi pracę i właściwą naukę (tę w pracy) zaczynają coraz później, tracąc coraz większą część okresu produkcyjnego. Z tego punktu widzenia cel zawarty w programie Europa
2020 opierający się na dążeniu, by co najmniej 40% osób
(45% w Polsce) w wieku 30-34 lat miało wykształcenie wyższe
(lub równoważne) jawi się gospodarczo wątpliwy. Można sądzić, że w epoce e-rekrutacji i e-learningu wartość sygnałowa
edukacji prawdopodobnie będzie maleć. Z jednej strony dzięki
rozbudowanym możliwościom portali e-rekrutacji pracodawcy będą mogli dużo więcej dowiedzieć się o pracowniku niż
są obecnie w stanie wyczytać z jego dyplomu. Z drugiej strony bogactwo dostępnej za darmo wysokiej jakości informacji
5
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
ułatwi zdobycie wiedzy potrzebnej do rozwiązania problemu
w pracy bez konieczności kończenia odpowiednich studiów.
Czy edukacja formalna przestaje być ważna? Naszym zdaniem
nie – dalecy jesteśmy od rozwiązania proponowanego przez
Caplana polegającego na zaprzestaniu dotowania, a nawet
opodatkowaniu edukacji. Taki pomysł wydaje się być nie tylko
nierealny ze względu na swój radykalizm, ale i nietrafiony, gdyż
nie rozwiązuje problemu, tworząc przy okazji barierę w dostępie do edukacji osobom, które powinny się o nią starać.
Schemat 1. Model działania sygnalizacyjnej teorii edukacji na przykładzie szkolnictwa wyższego
wzrost
popularności
wykształcenia
wyższego
inflacja dyplomów
późniejsze
rozpoczynanie
zdobywania
doświadczenia
zawodowego
i umiejętności
praktycznych istotnych
dla pracodawcow
poszukiwanie
przez pracodawców
sygnałów szczególnych
zdolności, z braku innych
czynników będących
podstawą selekcji
Źródło: opracowanie własne
Podejście sygnalizacyjne, choć dobrze opisuje doświadczenia wielu osób, z pewnością nie daje się przenieść na całość
systemu edukacji. Z jednej strony dla niektórych jednostek
wiedza ze szkoły może okazać się niezbędna do opanowania
umiejętności w pracy (np. matematyka, języki obce), z drugiej – nauka w szkole wykształca w uczniach pamięć, ćwiczy
umiejętności myślenia abstrakcyjnego oraz dostarcza ogólniej
wiedzy o świecie niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie. Dodatnie efekty zewnętrzne, takie jak
zmniejszenie przestępczości czy pozytywny wpływ na demokrację, przeczą twierdzeniu, że edukacja ma sens wyłącznie
sygnalizacyjny.
Jednak nawet jeżeli nie zgadzamy się z podejściem sygnalizacyjnym, są inne powody, by twierdzić, że współczesny
system edukacji, w świecie ICT, szybkich zmian rynku pracy
i robotyzacji pozostaje reliktem. Stosowane dziś powszechnie
metody nauczania zostały ukształtowane ponad 100 lat temu
i stworzone w celu budowy kadry urzędniczej. Są one głęboko
zakorzenione w paradygmatach „idealnej szkoły” i „idealnego
ucznia”. W ramach tego pierwszego zakłada się, że dobra
szkoła powinna możliwie dobrze uczyć ustalonej listy obowiązkowych przedmiotów, a zadaniem państwa winno być zapewnienie jednolitego standardu edukacyjnego na terenie całego
kraju. Do tej modelowej szkoły chodzi zaś modelowy uczeń
– taki, który uczy się z dostępnej w niej ujednoliconej oferty
na jak najwyższy stopień.
Ten model oczywiście nie jest perfekcyjny – uczniowie nie
są w stanie jednocześnie przyswoić wiedzy ze zbyt wielu obligatoryjnych dyscyplin, a szkoły nie potrafią utrzymywać najwyższej jakości nauczania. Wielu uczniów i rodziców skarży się,
że w szkole marnuje się talenty młodzieży. Czy poprawa zasad
funkcjonowania idealnych szkół rozwiązałaby istotę? Wydaje się, że nie – ta bowiem leży w tym, że dla wielu uczniów
i nauczycieli warunki modelowej szkoły nie są optymalnym
6
2
środowiskiem dla zdobywania i przekazywania umiejętności.
Mamy dziś raczej do czynienia ze wzajemnym niedopasowaniem znacznej części talentów uczniów i nauczycieli, będącym
następstwem zmuszania ich do zadanej z góry formy przekazywania wiedzy. Wiele talentów jest traconych, a najzdolniejsi
uczniowie, w tym potencjalni innowatorzy nie mają dość pola
do popisu, grzęznąc w rutynie.
Sądzimy, że na wyższych szczeblach edukacji, gdzie specjalizacja jest już standardem, panuje dziś szczególnie ryzykowna
moda na promowanie wybranych ścieżek kształcenia. Lansuje
się np. zawody techniczne jako te, na które zapotrzebowanie
w przyszłości będzie największe, mimo tego, że w świecie nowych technologii, kształtujących szybko zmieniający się i niestabilny rynek pracy, u progu nowej ery robotyzacji i automatyzacji zawodów, przewidywanie popytu na pracę obciążone jest
bardzo dużym błędem. Naszym zdaniem system edukacji powinien skupić się nie na konkretnych umiejętnościach przydatnych w konkretnych zawodach, lecz raczej na wykształcaniu
w młodych ludziach cech pozwalających im szybko adaptować
się do nowych warunków.
Kluczem do znalezienia rozwiązania problemów związanych
z adaptacją pracowników jest otwarcie się na inne modele
edukacji, porzucenie idealnej szkoły i dywersyfikacja możliwych ścieżek kształcenia. Oznacza to w szczególności dopuszczenie specjalizacji placówek edukacyjnych. Tak jak uczniowie
są różni, tak i szkoły do których uczęszczają muszą zacząć się
różnić. Część mogłaby opierać się na zdolnościach werbalnych
i nauczać w paradygmacie „idealnego ucznia”, inne zaś przekazywać umiejętności pozawerbalne lub wysoce specjalistyczne.
Powinniśmy odrzucić przyjęte ponad sto lat temu założenie,
że wiemy dokładnie, jak ma wyglądać edukacja i uruchomić
poszukiwanie nowych rozwiązań w tym zakresie na drodze
konkurencji i eksperymentu.
Nie chodzi jednak o to, by wywrócić istniejącą i działającą szkołę do góry nogami. Natychmiastowe i powszechne
reformowanie systemu edukacji poprzez wprowadzanie
zmian w całym programie jest szkodliwe z dwóch przyczyn.
Po pierwsze, konserwuje niezróżnicowany system kształcenia.
Po drugie, wprowadza zmiany nie przetestowane wcześniej,
o których skuteczności lub też jej braku dowiadujemy się dopiero po kilku latach, kiedy 2-3 roczniki uczniów w całej Polsce
są już prowadzone według nowej reformy. Próba osiągnięcia
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
lepszych rezultatów od razu w szerokiej skali byłaby zatem zaprzeczeniem postawionej przez nas diagnozy – de facto wrócilibyśmy bowiem do paradygmatu idealnej – modelowej szkoły.
Należy odważyć się na modernizację zmieniającą same podstawy systemu, jednak idącą w wielu kierunkach, popartą
badaniami i poprzedzoną programami pilotażowymi na stopniowo rosnących grupach uczniów. Warto dodać, że taka
reforma powinna angażować nie tylko sektor publiczny, lecz
także prywatny, gdyż skłonność do eksperymentów i innowacyjność jest w nim dużo wyższa. W sektorze publicznym osoba
odpowiedzialna za radykalne zmiany może przede wszystkim
stracić. Trudno zatem, by miała motywację do innowacyjnego działania, skoro na nią spadnie wina za niepowodzenia,
a ewentualne korzyści będą bardzo odroczone w czasie i nie
jest jasne komu przypadną. Proponowane przez nas zmiany
nie mogą zostać dokonane natychmiastowo. Reforma powinna następować stopniowo, poprzedzona badaniami nad skutecznością wprowadzanych zmian i planowana w długoletniej
perspektywie. Nie ma jednak żadnego powodu, by ją odwlekać (Ramka 1).
Dlaczego jednak powinniśmy ryzykować wprowadzanie nowych metod, modernizację systemu i eksperymentowanie
z dywersyfikacją, podczas gdy inne kraje świata w przewarzającej części nadal trzymają się starych sposobów edukowania
młodych ludzi? Jeżeli wprowadzimy jako pierwsi skuteczne
reformy edukacji, przystosowujące nowe pokolenia do cyfrowego i zrobotyzowanego rynku pracy, a właściwie do życia
w świecie nowych technologii, to damy młodzieży z Polski
olbrzymią przewagę nad ich rówieśnikami z innych krajów,
a co za tym idzie – zapewnimy gospodarce konkurencyjność
i rozwój. Tak właśnie edukacja może kształtować przyszłość.
7
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
Ramka 1. Porównanie kompetencji uczniów i absolwentów szkół w ramach OECD
W 2014 roku, w trzeciej edycji badań dotyczących efektywności systemów edukacji, prowadzonych przez agencję Pearsona, Polska znalazła się w ujęciu ogólnym na 10 miejscu. W badaniach PISA prowadzonych wśród 15 latków przez
OECD od początku badań w roku 2000 stale poprawiamy pozycję w rankingu. W 2012 roku Polska znalazła się w gronie 10 państw, w których uczniowie zdobyli najwyższe wyniki. Poprawa i osiąganie wysokich wyników widoczne jest
na wszystkich trzech polach umiejętności badanych przez testy PISA – matematycznych, czytania i interpretacji oraz
rozumowania w naukach ścisłych. Skoro jest tak dobrze, to czy jest sens myśleć o kolejnych reformach?
Zdecydowanie tak. Testy PISA oceniają bowiem tylko akademicki wymiar kształcenia i kto wie, czy skupienie się przede
wszystkim na nim nie było największym błędem wcześniejszych reform. Tymczasem w teście przeprowadzanym przez
OECD dotyczącym rozwiązywania problemów Polska (wynik ogólny 481) wypadła już znacząco poniżej średniej krajów
OECD (500). Wskaźnik zrelatywizowany, pokazujący poziom rozwiązywania problemów na tle innych państw o podobnych
wynikach w zakresie umiejętności matematycznych, czytania i rozumowania, wyniósł w Polsce -44. Na gruncie polskim
wyniki OECD potwierdzają badania Instytutu Badań Edukacyjnych prowadzone w ramach projektów takich jak „Szkoła
samodzielnego myślenia” czy „Diagnoza kompetencji gimnazjalistów”.
Polscy uczniowie dobrzy są w wypełnianiu procedur, wykonywaniu poleceń nauczyciela, schematycznym rozwiązywaniu
zadań, czyli wszystkich kompetencjach niezbędnych do biegłego rozwiązywania testów, na co nastawiony jest polski
system edukacji. Podporządkowanie kształcenia rozwiązywaniu sprawdzianów, egzaminów i matur, których dobre wyniki
traktowane są jako główny cel nauki, tłumaczy, dlaczego w testach wiedzy uzyskujemy tak wysokie wyniki, zaś w testach
myślenia i rozumienia radzimy sobie poniżej średniej. Niestety umiejętności takie na nowoczesnym rynku pracy mają
ograniczoną użyteczność, co zostało potwierdzone przez wcześniejsze analizy. Problem nie dotyczy tylko Polski – w swoich
badaniach OECD podkreślało, że nawet w krajach z czołówki rankingu duża liczba piętnastolatków nie posiada podstawowych umiejętności rozwiązywania problemów niezbędnych do radzenia sobie w życiu.
Wykres 1. Odsetek osób w wieku 16-65 lat wg poziomów umiejętności
rozumowanie matematyczne
rozumienie tekstu
40%
40%
35%
35%
30%
30%
25%
25%
20%
20%
15%
15%
10%
10%
5%
5%
0%
poniżej 1
poziom 1
OECD-22
poziom 2
poziom 3 poziom 4 lub 5
Polska
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych PIAAC
0%
poniżej 1
poziom 1
OECD-22
poziom 2
poziom 3 poziom 4 lub 5
Polska
8
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
Ramka 1. Porównanie kompetencji uczniów i absolwentów szkół w ramach OECD (cd.)
Największe różnice zanotowano w zakresie umiejętności wykorzystywania technologii informacyjno-komunikacyjnych
– stwierdzono m.in., że aż 38% dorosłych Polaków cechuje niski poziom umiejętności ICT. Wysokim pochwalić się może
jedynie 19% (przeciętnie w OECD odpowiednio 27% i 34%). Również młodzi (16-24 lata wypadają dużo gorzej od przeciętnej
– 38% posiada wysoki poziom umiejętności cyfrowych wobec 51% średnio w OECD.
Można więc mówić o pilnej potrzebie wprowadzania do szkół nowych technologii i nauki umiejętności z nimi związanych.
Wyraźnie słabsze wyniki starszych pokoleń wskazują na potrzebę promocji nauki przez całe życie i tworzenia programów
podnoszenia kwalifikacji, w szczególności tych związanych z ICT. Wiele zasobów potrzebnych do samodzielnego podnoszenia
kwalifikacji jest dostępnych za darmo w Internecie, jednak Polacy nie dysponują wiedzą o takich możliwościach. Podobnie
przedstawia się sytuacja nauczycieli, którzy nie korzystają z interaktywnych pomocy naukowych wyłącznie dlatego, że o nich
nie wiedzą. Zatem pierwszym krokiem, który można poczynić niezwłocznie w celu podnoszenia poziomu kształcenia i nauki
przez całe życie, jest wykonanie przeglądów dostępnych zasobów dedykowanych dla nauczycieli, uczniów oraz osób pragnących podnosić swoje kwalifikacje.
Źródło: opracowanie własne
9
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
2. KIERUNEK ROZWOJU
Droga reform w długiej perspektywie powinna prowadzić
do stworzenia nowych, dostosowanych do zmieniającej się
rzeczywistości metod nauczania wykorzystujących także
wiedzę na temat mózgu i zdolności człowieka do uczenia się.
Metody te, osadzone w stworzonym od nowa (nie reformowanym) systemie, dającym możliwości różnorodnych ścieżek
kształcenia, dadzą przyszłym pokoleniom szansę na lepsze powodzenie na rynku pracy i zażegnanie groźby strukturalnego
bezrobocia technologicznego. W krótkiej perspektywie, doraźne zmiany powinny obejmować poziom organizacyjny i implementować do już istniejącego systemu wartości szczególnie
istotne ze względu na zmieniający się rynek pracy i wyzwania
związane z szokiem ICT. Cele, jakie powinny realizować reformy zarówno długo jak i krótko terminowe skupiają się wokół
trzech głównych zagadnień:
• promowania innowacyjności,
• adaptacji do nowych warunków i zmieniającego się rynku pracy,
• kształcenia specjalistów.1
Ponadto, przy zmianach programowo-metodologicznych szczególną uwagę należy zwrócić na cechy, które będą niezbędne
do uczestnictwa w rynku pracy nasyconym nowymi techno-
logiami. Jak przekonuje Cowen (2013), są to przede wszystkim sumienność, umiejętność pracy w grupie i kreatywność.
Przygotowany przez Warszawski Instytut Studiów Ekonomicznych model SARA (Bitner, Starościk, Szczerba 2014) wskazuje
na cechy chroniące zawód przed robotyzacją, które w dużej
mierze pokrywają się z przed chwilą wymienionymi. Te dwa
źródła dają nam wachlarz umiejętności, których rozwijanie powinno być głównym celem reform.
Niestety, obecnie polski system edukacji kładzie znacznie
większy nacisk na umiejętności akademickie i wiedzę. Dlatego
zmiany powinny doprowadzić do tego, by proces nauczania
kształtował przede wszystkim zdolność do wnioskowania i rozwiązywania problemów, myślenie krytyczne, samodzielność,
kreatywność, a także umiejętności „miękkie” taki jak zdolność
do pracy w grupie czy sumienność.
Przedstawione poniżej propozycje unowocześnienia, realizacji
trzech celów reform i wprowadzania kompetencji przyszłości
do programów nauczania podzielono na cztery części:
1. Nowoczesne technologie w nauczaniu
2. Nowe umiejętności i nowe metody
3. Dywersyfikacja i specjalizacja szkół
4. Zmiany na poziomie szkolnictwa wyższego
W kolejnych podrozdziałach omawiamy je szerzej.
Tabela 1. Kompetencje przyszłości
cechy wg modelu WISE SARA
cechy wg Cohena (2013)
oryginalność, myślenie krytyczne
kreatywność (nieszablonowe pytania, nowe idee)
perswazja
umiejętność pracy w grupie („umiejętności miękkie”)
zręczność palców
sumienność, skrupulatność, obowiązkowość, niezawodność
Źródło: opracowanie własne
1 Dalej w tekście będziemy odwoływać się do tych postulatów, używając
skrótu ISA (Innowacyjność, Specjalizacja, Adaptacja).
10
2
2.1. NOWOCZESNE
TECHNOLOGIE
W NAUCZANIU
KHAN ACADEMY
Jednym ze sposobów realizacji celów ISA przy jednoczesnym
zastosowaniu nowych technologii może być wykorzystanie
metod promowanych przez Salmana Khana – światowy autorytet w zakresie nowoczesnej edukacji. Założona przez niego
Khan Academy wykorzystuje Internet oraz multimedia zupełnie
zmieniając sposób kształcenia. Khan Academy jako organizacja non-profit udostępnia materiały (zarówno filmy edukacyjne,
jak i komplementarne do nich ćwiczenia) za darmo w Internecie. Tłumaczeniami oryginalnej, angielskiej wersji, zajmuje się
w Polsce Khan Academy Polska oraz Instytut Fizyki Teoretycznej PAN pod kierownictwem Lecha Mankiewicza.
Podstawą metody Khana są krótkie (nie dłuższe niż 20 minut)
filmy, w których tłumaczone są pojedyncze zagadnienia lub pojęcia. Dzieci mogą dowolną liczbę razy odtwarzać film, powtarzając wiedzę, dzięki czemu nie muszą zadawać „niezręcznych”
pytań nauczycielowi i mają zapewnione indywidualne tempo nauki. Krótkość trwania filmów i koncentracja na jednym aspekcie
pozwalają uniknąć sytuacji zbyt długiego wykładu, którego nikt
do końca nie słucha. Ponadto dzieci mogą uczyć się w prywatnej,
komfortowej atmosferze, co zapewnia lepsze skupienie, zaś ciągła dostępność filmów sprawia, że uczeń może w każdej chwili
do nich wrócić, aby powtórzyć materiał. Dzięki temu nauczyciele nie muszą poświęcać godzin lekcyjnych na tłumaczenie, lecz
mogą z uczniami ćwiczyć już opanowane przez nich w domu
zagadnienia (praca domowa i lekcja zamieniają się miejscami).
W efekcie, nauczyciel może kontrolować poziom opanowania
materiału przez uczniów i szybciej reagować na dostrzeżone
problemy. Inną zaletą tego typu materiałów edukacyjnych jest
ich zerowy krańcowy koszt reprodukcji i nierywalizacyjny charakter – raz nagrany film nigdy nie zużyje się i będzie mógł służyć
wielu pokoleniom uczniów.
Narzędziem wspomagającym pracę na lekcjach jest platforma
edukacyjna, na której znajdują się ćwiczenia. Uczniowie mogą
przejść z jednego poziomu na kolejny dopiero po pełnym opanowaniu wiedzy z pierwszego poziomu. Zapewnia to dbałość
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
o „mistrzostwo” wykonania, tak cenione na dzisiejszym rynku
pracy. Jednocześnie system nie represjonuje pomyłek – każdy
uczeń może podjąć dowolną liczbę prób w celu osiągnięcia danego poziomu. Takie podejście zachęca do eksperymentowania
i nie wykształca lęku przed porażką, co w dłuższej perspektywie
przekłada się na większą chęć do podejmowania prób i testowania nowych rozwiązań, a co za tym idzie – do innowacyjności.
Dodatkowo nauczyciel, dzięki interaktywnym statystykom, jakie otrzymuje, może kontrolować postępy wszystkich dzieci,
zobaczyć, gdzie popełniają błędy i co sprawia im trudności.
Dostaje on natychmiastowy materiał zwrotny, pozwalający
na szybką interwencję i modyfikację programu tak, aby błędy
nie były powielane – podobną funkcję powinny pełnić egzaminy, jednak opóźnienie w otrzymywaniu wyników zarówno
uczniom, jak i nauczycielom uniemożliwia korzystanie z wiedzy
ewaluacyjnej. Poza tym, system ten nie dopuszcza do nagminnej dzisiaj sytuacji, w której klasa kontynuuje po sprawdzianie realizację materiału niezależnie od tego czy omawiane
zagadnienia zostały zrozumiane, ani nawet od tego, jakie wyniki uczniowie otrzymali na egzaminie. Internetowe statystyki
zawierają również informacje dotyczące sumienności i ilości
czasu poświęcanego nauce.
MOOCS
Podobne rozwiązania, na poziomie szkolnictwa wyższego,
są stosowane na internetowej platformie Coursera, oferującej
darmowe, masowe i otwarte kursy tworzone przez czołowych
naukowców z największych uniwersytetów z całego świata
(jak choćby Princeton czy Columbia University). Uczestnictwo
w szkoleniach, opierających się na krótkich filmikach i zawierających interaktywne zadania sprawdzające wiedzę, potwierdzane jest certyfikatem. Coursera daje praktycznie każdemu
możliwość uczenia się przez całe życie, gdyż do uczestnictwa
nie jest wymagane ukończenie studiów ani żadna wcześniejsza wiedza. Oferta obejmuje różnorodną tematykę, zaś nowe
technologie pozwalają na masowe zastosowanie platformy.
Wraz z rozpowszechnianiem się tego typu metod, powstają coraz
to nowe strony (np. edX tworzona przez MIT i Uniwersytet Harvarda), którym została nadana wspólna nazwa MOOCs (ang. Massive Online Open Courses – Masowe Otwarte Kursy Online). Oferują
one niskokosztową replikację najlepszych metod i materiałów.
11
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
Ze względu na swoją innowacyjność rozwiązania wyprowadzane przez MOOCs mogą stanowić bazę dla wspomnianych
wcześniej zmian organizacyjnych. Szczególnie rekomendowane byłoby wykorzystanie:
• filmów jako alternatywnego dla wykładów źródła wiedzy,
• systemu ćwiczeń online dostarczającego szybkiego
materiału zwrotnego i uniemożliwiającego podnoszenie
poziomu, jeżeli uczeń faktycznie nie robi postępów.
Korzystne byłoby włączenie do oceny ucznia oceny opisowej
skupiającej się na aspektach pomijanych dotychczas w ewaluacji (np. sumienności, wytrwałości, pracowitości), a istotnych
dla pracodawców oraz informacji dotyczących mocnych i słabych stron ucznia2. Wiedza taka mogłaby być częścią „kartoteki” czyli zbioru wiadomości podążającego za uczniem przez
wszystkie etapy nauczania i będącego istotnym dowodem postępów jakie czyni. „Kartoteka” dałaby nauczycielom możliwość
wyjścia poza ocenę osiągnięć czysto akademickich, a jako suplement do dyplomów mogłaby stanowić istotne źródło wiedzy
dla pracodawców. Idea „kartoteki” realizuje więc jednocześnie
cel drugi – adaptację do nowych warunków i zmieniającego się
rynku pracy poprzez egzekwowanie od uczniów dbałości o sumienność i skrupulatność wykonywania powierzanych zadań
a także poprzez nacisk na postęp w umiejętnościach i rozwój
osobisty. „Kartoteka” mogłaby być częścią e-Dziennika dopuszczonego przez MEN, jednak wciąż bardzo mało popularnego.
Ponadto, zdigitalizowane dane (takie jak oceny czy wyniki
w testach) uczniów podlegających poszczególnym programom
i systemom nauczania mogłyby stanowić podstawę empiryczną dla dalszego doskonalenia systemu edukacji.
Na przykładzie Coursery widać wyraźnie, że rozwiązania wykorzystujące nowe technologie mogą być używane nie tylko
do polepszania standardu edukacji w szkołach, ale równie dobrze mogą służyć rozszerzaniu oferty uniwersytetów, promocji
uczenia się przez całe życie i idei uniwersytetów otwartych,
ułatwieniu podnoszenia kwalifikacji a nawet jako alternatywa
dla tradycyjnych kursów organizowanych przez urzędy pracy.
Schemat 2. Zalety MOOCs
dla ucznia
dla nauczyciela
dla systemu edukacji
• powtarzanie dowolną ilość razy
• natychmiastowa informacja
zwrotna
• wspomaganie innowacyjności
i kreatywności dzięki niekaraniu za pomyłki
• indywidualne tempo nauki
• łatwiejsze skupienie uwagi
dzięki krótkim filmikom poświęconym tylko jednemu zagadnieniu
• komfortowe warunki nauki
• kontakt z najlepszymi profesorami z całego świata
• większa kontrola nad poziomem wiedzy i nakładem pracy
uczniów
• zamiana miejsc lekcji i pracy
domowej dająca możliwość
poświęcenia większej uwagi
ćwiczeniom
Źródło: Opracowanie własne
2 W systemie oceniania w Polsce funkcjonują oceny opisowe, jednak ograniczają się one do uczniów klas I-III, gdzie wprowadzono je z zupełnie innych
powodów; chodziło o zmniejszenie stresu wiążącego się u najmłodszych dzieci z edukacją.
• dbałość o mistrzostwo wykonania
• ułatwienie dostępu do uczenia
przez całe życie
12
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
ROLA MOTYWACJI
BARIERA JĘZYKOWA
Nowe technologie dają olbrzymie możliwości uczenia się
również poza instytucjami takimi jak szkoła czy uniwersytet.
Wspomniane już MOOCs mogą być szeroko wykorzystywane
w uczeniu się przez całe życie. Jednak prawdziwie spektakularne możliwości, jakie dają ICT, zademonstrował Sugata Mitra.
Jego eksperyment „Dziura w ścianie” („Hole in the Wall”) polegający na daniu dostępu do komputera dzieciom z najbiedniejszych rejonów Indii pokazał, że nieznające języka angielskiego
dzieci, mogą po pewnym czasie, dzięki kontaktowi z Internetem
i pracy w grupie rozwiązać nawet tak skomplikowane problemy
z zakresu genetyki. Współczesne technologie stwarzają warunki nawet dla niewykształconych i najbiedniejszych do zdobywania zaawansowanej wiedzy w praktycznie każdej dziedzinie.
Co więcej zdobywają oni umiejętności, których niejednokrotnie
braknie absolwentom najlepszych szkół – umiejętność pracy
w grupie, samodzielności, skutecznej i złożonej komunikacji,
rozpoznawania wzorców, kreatywności, wyobraźni, wyszukiwania informacji. Takie efekty daje praca w tak zwanych SOLEs
(ang. Self Organised Learning Enviroments), czyli samoorganizujących się środowiskach nauki. SOLE to miejsce, gdzie dzieci
mogą pracować w grupie, mając dostęp do różnego rodzaju
oprogramowania i Internetu. Projekty wykonywane w ramach
SOLEs mogą dotyczyć zarówno szkoły i materiału, którego tam
się uczą, ale mogą również wynikać z zainteresowań dzieci. Zadaniem dorosłych jest tutaj jedynie zachęcanie dzieci do pracy.
Podstawą funkcjonowania SOLE jest dyskusja i nauka od rówieśników, a także dostęp do zasobów wiedzy. Świetne wyniki pracy w takim środowisku są połączeniem pracy w grupie,
możliwości, jakie niosą ze sobą nowe technologie, ale także
motywacji jaka towarzyszy dzieciom. Niestety, pomimo olbrzymich możliwości, jakie niesie ze sobą Internet, nie stanie się
on samoistnie rozwiązaniem problemu nierównego dostępu
do edukacji. Chociaż Internet jest dzisiaj dostępny praktycznie
dla każdego, to właśnie od poziomu kapitału społecznego zależy, w jaki sposób jest wykorzystywany. Brak wiedzy o możliwościach, ale przede wszystkim brak motywacji sprawia,
że osoby z mniejszym zapleczem wykorzystują Internet głównie
do taniej rozrywki, zaś czołówka korzysta z szerokiej oferty edukacyjnej, stale zwiększając nierówności. Kluczowe jest więc nie
tylko tworzenie odpowiednich środowisk takich jak SOLEs, zaopatrywanie szkół w nowe technologie i pomoce np. MOOCs,
ale również zachęcanie uczniów do korzystania z tych pomocy
i motywowanie ich do ciągłego podnoszenia kwalifikacji.
Niestety znacząca cześć materiałów w globalnej sieci publikowana jest w języku angielskim. Dlatego tak ważne jest
nauczanie języków już od najwcześniejszych klas szkoły podstawowej – umiejętność posługiwania się językiem obcym nie
tylko poszerza możliwości korzystania z zasobów, ale również
pozytywnie wpływa na kreatywność, elastyczność myślenia,
a także inne zdolności poznawcze. Alarmujące są w tym kontekście wyniki Europejskiego Badania Kompetencji Językowych (ESLC) przeprowadzonego w 2011 roku. W ESLC wzięło
udział 3324 polskich uczniów III klasy gimnazjum. Ponad połowa z nich osiągnęła wyniki w zakresie języka angielskiego
na poziomie A1 lub niższym. Udział uczniów, których kompetencje językowe odpowiadają poziomowi A2 wyniósł 11-23%,
w zależności od badanej sprawności językowej. Jednocześnie
jedna czwarta uczniów osiągnęła poziom biegłości językowej
B1 lub B2 (Wykres 2).
Wykres 2. Odsetki polskich uczniów na poszczególnych poziomach umiejętności z języka angielskiego (2011)
rozumienie tekstów pisanych
rozumienie ze słuchu
tworzenie wypowiedzi pisemnych
40%
35%
30%
25%
20%
15%
10%
5%
0%
poniżej A1
A1
A2
B1
B2
Źródło: Europejskie Badanie Kompetencji językowych ESLC
Wyniki te wskazują na potrzebę natychmiastowych i zdecydowanych działań w celu polepszenia kształcenia językowego
w polskich szkołach. W tej chwili ponad połowa uczniów nie
jest w stanie efektywnie komunikować się w języku angielskim, co w praktyce oznacza odcięcie ich od większości zasobów online, a także znacząco ogranicza szanse zdobycia
zatrudnienia.
13
2
Nauka języków jest istotna tym bardziej, że żaden z polskich
uniwersytetów nie bierze udziału w projekcie Coursery, filmiki
nie są również tłumaczone na język polski (wyjątkiem jest tutaj
część materiałów Khan Academy). Internetowe kursy są udostępniane w kraju przez Uniwersytet Warszawski dla studentów, a także w ramach Uniwersytetu Otwartego UW na platformie COME (Centrum Otwartej i Multimedialnej Edukacji).
Skala przedsięwzięcia oraz jego promocja są jednak bardzo
małe, zaś same kursy otwarte – płatne. Podobną inicjatywę
podjął Uniwersytet Jagielloński prowadzący dwie platformy
e-learningowe – PEGAZ i SMOK, z których pierwsza przeznaczona jest dla studentów, druga natomiast oferuje darmowe
kursy dla internautów. Również inne polskie uniwersytety
zaczynają wprowadzać do swoich ofert kursy internetowe,
jednak ich oferta jest bardzo mała i brak jest platformy zbierającej wszystkie kursy w jednym miejscu. Inicjatywa e-learningu w Polsce jest bardzo świeża i wymaga wielu inwestycji,
a także organizacji i skoordynowania projektów działających
na razie oddzielnie.
Oczywiście filmy i interaktywne ćwiczenia nie zastąpią kontaktu z nauczycielem, jednak mogą stanowić urozmaicenie
i konkurencję dla klasycznego modelu lekcji coraz bardziej nieaktualnego w świecie, gdzie pierwszy kontakt z komputerem
następuje jeszcze przed nauką mówienia. Ponadto promuje
on posługiwanie się nowymi technologiami jako pomocami
w samorozwoju i już od najmłodszych lat uczy umiejętności
i odpowiedniego wykorzystania tych zasobów. Z pewnością
narzędzia te będą dużą pomocą w prowadzeniu lekcji dla nauczycieli i dobrym rozszerzeniem lub uzupełnieniem wiedzy
dla uczniów. Być może są one również rozwiązaniem części
problemów, z jakimi boryka się współcześnie system edukacji.
Oferują one na przykład możliwość wyrównania dysproporcji,
jakie stwarza kadra nauczycielska w różnych szkołach różnie
przygotowana do prowadzenia zajęć. Nie jest jednak powiedziane, że wprowadzenie metod wypracowanych w MOOCs
będzie miało wyłącznie pozytywne efekty. Jeszcze raz należy
podkreślić, że wszystkie zmiany, w tym te rekomendowane
przez nas, powinny podlegać wcześniejszej ewaluacji i testom
na małych grupach uczniów. Jednakże kursy prowadzone
w ramach MOOCs mogą stanowić jednocześnie rozwiązanie
tego problemu oferując, dzięki szybkiemu systemowi informacji zwrotnych oraz analizie big data nowe możliwości dla
wspominanych już wcześniej eksperymentów poprzedzających wprowadzanie dużych reform.
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
2.2. KLUCZ DO NOWYCH
UMIĘJĘTNOŚCI
WSPÓŁDZIAŁANIE W GRUPIE
Konieczność nauki pracy w grupie została dostrzeżona już
dawno, a ostatnia reforma edukacji (z 2010 roku) do gimnazjów wprowadziła nawet obowiązkowy projekt edukacyjny wykonywany w grupach, będący warunkiem ukończenia szkoły.
Jednak dotychczasowe metody okazują się nieskuteczne, gdyż
projekty i prace w grupach z reguły opierają się na kilku lub
nawet jednej osobie, która pracuje, podczas gdy reszta pozostaje bierna. Na podobny problem napotykają mniejsze zadania
grupowe – nie dają gwarancji, że uczniowie rzeczywiście będą
współpracować, a co za tym idzie – nabywać umiejętności
miękkie i uczyć się współdziałania.
Aby projekty grupowe stały się bardziej efektywne, należy
przede wszystkim upewnić się, że zlecone zadanie przekracza
możliwości jednej, a nawet dwóch osób. Zapewni to interakcję pomiędzy członkami grupy i pozwoli uniknąć sytuacji,
w której pracuje tylko jedna osoba. Ponadto członkowie grup
powinni być dobierani w sposób celowy na podstawie swoich
zdolności (np. według wiedzy zawartej w „kartotekach”) tak,
aby stworzyć równe szanse w rywalizacji międzygrupowej,
a jednocześnie, na poziomie wewnątrzgrupowym, zapewnić
zróżnicowanie umiejętności i ich komplementarność. W trakcie trwania projektu postępy powinny być sprawdzane sukcesywnie tak, by zespół pracował systematycznie – promuje
to cechy takie jak sumienność i skrupulatność. Ocena projektów powinna być dokonywana na dwóch polach – wyniku, jaki
osiągnęła cała grupa oraz nakładu pracy danej osoby.
14
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
Schemat 3. Cechy dobrego projektu grupowego
przekracza zdolności
jednej, a nawet
dwóch osób
dobór celowy
członków
na podstawie
umiejętności
PROJEKT
GRUPOWY
ocena
na dwóch
poziomach:
indywidualnym
i grupowym
systematyczna
kontrola
postępów
Źródło: opracowanie własne
SPRAWNOŚĆ MANUALNA I KREATYWNOŚĆ
Podniesienie statusu, a także poziomu prowadzenia (choć niekoniecznie wzrost liczby godzin), zajęć technicznych i związanych ze sztuką, to podstawowe działania, jakie powinny być
przeprowadzone w celu pobudzania kreatywności i rozwijaniu
sprawności manualnej. Niestety, prymat umiejętności akademickich i wiedzy encyklopedycznej w szkołach prowadzi
do wykluczania na coraz większą skalę zajęć takich jak plastyka, muzyka i technika oraz obniżania się ich poziomu. Konieczna
jest zmiana podejścia i większa wiedza na temat korzyści, jakie
niosą ze sobą te dziedziny. Być może po przeprowadzeniu programów pilotażowych okaże się, że zajęcia manualne, powinny
stać się nieodłączną częścią procesu edukacji i być traktowane
jako przedmiot równie ważny jak matematyka czy język polski.
Wprowadzają one bowiem do szkoły wykorzystanie różnych
zmysłów i zdolności pozawerbalnych. Ćwiczenia angażujące
aparat poznawczy w sposób inny niż poprzez słowa są nie tylko
stymulujące i interesujące dla uczniów, ale również wzmacniają pamięć poprzez integrację różnych bodźców, co prowadzi
zwiększania możliwości uczenia się również w ramach „tradycyjnych” przedmiotów.
PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ
Podobna sytuacja – marginalizacji ważnego obszaru edukacji – ma miejsce w wypadku kształcenia przedsiębiorczości,
oficjalnie jednego z priorytetów polskiej polityki edukacyjnej.
Priorytet ten na poziomie szkół ponadgimnazjalnych realizują
dwa przedmioty – obowiązkowe Podstawy przedsiębiorczości (podstawa programowa obowiązująca od września 2009)
oraz uzupełniający przedmiot Ekonomia w praktyce (podstawa
programowa obowiązująca od września 2012). W programie
15
2
nauczania Podstaw przedsiębiorczości znajdują się takie umiejętności jak tworzenie CV i listu motywacyjnego, zakładanie
konta w banku, rachunku w biurze maklerskim, wypełnianie
PIT-u, obliczanie składek ZUS itp. a także informacje na temat
tego jak założyć własną działalność gospodarczą oraz wiedza
o zasadach funkcjonowania rynku i procesach zachodzących
w gospodarce. Cele nauczania przedsiębiorczości sformułowane są w zakresie 3 głównych pól:
• wiedzy (o ekonomii, finansach, rynku pracy, biznesie),
• umiejętności (np. planowanie pracy),
• postaw (w tym rozwiązywanie problemów, kreatywność),
które zgodne są ze opisywanymi wcześniej cechami pożądanymi na rynku pracy przyszłości. W wielu krajach np. Bułgarii, Litwie, Austrii, Słowenii, Szwecji, Turcji czy Norwegii, przedmioty
uczące przedsiębiorczości, chociaż istnieją, nie są obligatoryjne,
zaś najczęściej wiedza ta nie jest w ogóle nauczana w ramach
oddzielnej, dedykowanej lekcji, lecz przekazywana w ramach
innych zajęć np. ekonomii, nauk społecznych czy matematyki.
Polska wydaje się być zatem w awangardzie krajów Unii, kładąc
nacisk na tak ważne dla powodzenia na rynku pracy umiejętności. Dodatkowo, przedsiębiorczość rozumiana jako umiejętność
rozwiązywania problemów, szybkiego uczenia się i adaptacji,
elastyczność, samodzielność oraz kreatywność jest cechą
szczególnie istotną w czasach ICT i robotyzacji części zawodów.
osobiste doświadczenia w biznesie i prowadzeniu firmy. Podejście do Podstaw przedsiębiorczości, podobne jak do przedmiotów takich jak muzyka czy plastyka, jako do przedmiotu mało
ważnego, obowiązkowego, ale jednak w pewien sposób suplementarnego do „tradycyjnie” obowiązkowych zajęć, powoduje, że uczą go nauczyciele innych przedmiotów, którzy przeszli
jedynie kursy doszkalające. Niestety przygotowanie takie nie
zawsze jest wystarczające. W Polsce nie dostrzega się, że kadrą, która posiada najlepszą wiedzę i kompetencje do prowadzenia przedsiębiorczości, są sami przedsiębiorcy. Przykładem
państwa, które wykorzystuje współpracę szkół z biznesem
w tym zakresie, jest Austria. Przedsiębiorcy uczestniczą tam
w tworzeniu programu edukacji przedsiębiorczej i odpowiadają
za jej praktyczną stronę (np. organizują staże, praktyki). Jeżeli chodzi o komplementarne w stosunku do Podstaw przedsiębiorczości zajęcia Ekonomia w praktyce dodatkowym problemem jest zbyt mała skala – przedmiot ma charakter uzupełniający, a na jego wprowadzenie decyduje się niewiele szkół.
Ponadto, mimo założeń Ministerstwa Edukacji Narodowej,
internetowe gry biznesowe oraz prowadzenie mikroprzedsiębiorstw uczniowskich nadal jest rzadkością w szkołach. Działania w celu popularyzacji tego typu aktywności uczniowskiej
prowadzi na świecie Fundacja Junior Achievement, w Polsce
natomiast Fundacja Młodzieżowej Przedsiębiorczości. Działania takie powinny być jednak traktowane jako norma, nie zaś
wyjątek i być realizowane w znacznie większej ilości szkół niż
to ma miejsce obecnie.
Wykres 3. Uczestnictwo w wybranych programach organizowanych przez Fundację Młodzieżowej Przedsiębiorczości
2500
szkoły (lewa oś)
uczniowie (prawa oś)
2000
3 W tym kontekście zajęcia prowadzone w polskich szkołach powinny raczej
nazywać się Podstawami ekonomii, nie zaś przedsiębiorczości. Przedmiotem,
który miał uzupełniać wiedzę uczniów o ten praktyczny aspekt, jest Ekonomia w praktyce. Celem wprowadzenia przedmiotu Ekonomia w praktyce było
umożliwienie uczniom przejścia przez wszystkie fazy realizacji przedsięwzięcia biznesowego: od pomysłu, przez przygotowanie planu, wdrożenie go,
aż do ewaluacji. Z przedstawionych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej
zaleceń dotyczących warunków i sposobu realizacji zajęć wynika, że mają one
umożliwiać uczniom wykorzystanie wiedzy dotyczącej zagadnień ekonomicznych (zdobytych na przedmiocie Podstawy przedsiębiorczości) w praktycznych
działaniach. Środkami do osiągnięcia tego celu mogą być takie projekty jak:
prowadzenie firmy uczniowskiej, udział w symulacyjnych grach ekonomicznych, przeprowadzanie analizy wybranego rynku i inne. Praktyczne podejście
do zagadnień ekonomicznych umożliwia uczniowi samodzielne zdobywanie
wiedzy i nabywanie umiejętności sprzyjających postawom przedsiębiorczym,
a także uczy pracy w grupie i promuje umiejętności miękkie.
700
600
500
1500
400
1000
300
200
500
100
0
licea
technika
ogólnokształcące
0
zasadnicze
szkoły
zawodowe
inne
Źródło: Fundacja Młodzieżowej Przedsiębiorczości
licea
profilowane
tysiące
Niestety za powszechnością nauczania przedsiębiorczości nie
idzie jakość prowadzenia przedmiotu. Po pierwsze program
ma charakter czysto teoretyczny w związku z czym nie daje
uczniom umiejętności praktycznych, lecz wiedzę akademicką
– definicje i formułki w nikły sposób przydatne w późniejszym
życiu, stosunkowo łatwe, w razie potrzeby, do znalezienia w Internecie3. Po drugie brak jest wykształconej kadry, posiadającej
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
16
2
Zajęcia kształcące na poziomie szkół ponadgimnazjalnych
umiejętności praktyczne pomagające funkcjonować na rynku
pracy oraz wspierające zakładanie własnych działalności gospodarczych z pewnością są potrzebne, jednak wiele zarzutów
formułowanych wobec sposobu prowadzenia zajęć pozwala
przypuszczać, że ich potencjał nie jest w pełni wykorzystywany. Otwartym pozostaje pytanie, czy w ogóle prowadzenie
zajęć z przedsiębiorczości ma sens, czy przedsiębiorczości
w ogóle można się nauczyć? W Portugali programy wychowania dla przedsiębiorczości zaczynają się już w przedszkolu, tamtejszy system opiera się na założeniu wychowywania
w przedsiębiorczości bardziej niż jej nauczania. W Polsce
Fundacja Młodzieżowej Przedsiębiorczości jeden ze swoich
programów (Od grosika do złotówki) zadedykowała uczniom
szkół podstawowych, tym samym wpisując się w nurt działań
wychowania w przedsiębiorczości. Podobne podejście – edukacji przedszkolnej jako podstawy dla wykształcania pewnych
cech np. zdolności matematyczno-przestrzennych jest reprezentowane również przez szkoły wykorzystujące metodę Montessori, która ponadto kładzie nacisk na indywidualny i zgodny
z osobistymi zdolnościami rozwój dzieci.
Potrzebę działania na rzecz przedsiębiorczości dostrzega również Unia Europejska. Jej promocją na terenie UE zajmuje się
agencja Komisji Europejskiej – Dyrektoriat ds. Przedsiębiorstw
i Przemysłu, upowszechniający działania w zakresie edukacji
i wychowania w duchu przedsiębiorczości. Prowadzi on m.in.
program Kształcenie w zakresie przedsiębiorczości, wspierający wdrażanie zasady Small Business Act oraz Agendy z Oslo
na rzecz kształcenia w zakresie przedsiębiorczości w Europie.
Ponadto Dyrektoriat ds. Przedsiębiorstw i Przemysłu przyznaje
również Europejskie Nagrody za Przedsiębiorczość, honorujące i nagradzające inicjatywy władz lokalnych i regionalnych
wspierające przedsiębiorczość.
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
NAUKA UCZENIA
Jednocześnie należy wziąć pod uwagę i tak duże dzisiaj obciążenie uczniów programem. Liczba obligatoryjnych przedmiotów powoli zaczyna przerastać ich możliwości, dlatego
dokładanie kolejnych, nawet wydawałoby się sprzyjających
wszechstronnemu rozwojowi, może przynieść więcej szkody niż pożytku. Rozwiązaniem, stosowanym między innymi
w amerykańskich liceach, realizującym jednocześnie zasadę
dywersyfikacji ofert edukacyjnych, jest system przedmiotów
fakultatywnych. Każda szkoła oprócz relatywnie małej oferty
przedmiotów obowiązkowych dla wszystkich prowadzi również dużą liczbę różnorodnych kursów dodatkowych. Określona jest jedynie liczba fakultetów, jaką należy zrealizować, aby
ukończyć szkołę, nie zaś jakie przedmioty mają to być. Dzięki temu każdy uczeń może indywidualnie kształtować swoją
ścieżkę edukacji według zainteresowań bez nadmiernego obciążania przedmiotami. Warto rozważyć sprawdzenie, jak taki
model mógłby się sprawdzać w Polsce.
Ponadto współcześnie archaizmem staje się nauka wiedzy
czysto encyklopedycznej – znajomość definicji, wzorów i formuł na pamięć jest o wiele mniej potrzebna w erze Internetu i komputerów. Należy uczyć szukania informacji, selekcji
źródeł i umiejętności korzystania z nich – jednym słowem,
myślenia krytycznego, gdyż w erze ICT jest to umiejętność
najbardziej pożądana młodych ludzi wkraczających na rynek
pracy. W dobie zalewających nas informacji trudnością nie jest
znalezienie czegokolwiek na dany temat, lecz stwierdzenie czy
wykorzystywane źródło jest wiarygodne, a także wnioskowanie na jego podstawie. Wprowadzanie myślenia krytycznego
może odbywać się zarówno poprzez nowe, dodatkowe zajęcia,
poświęcone szczególnie tej tematyce, jak i w ramach istniejących już przedmiotów, poprzez zwiększony nacisk na wyszukiwanie informacji zamiast jej zapamiętywania. Dużą rolę mogą
tu odgrywać odpowiedni wybór tematów i prowadzenie projektów edukacyjnych. Ponadto ważna jest również nauka samego uczenia się. Bardzo prawdopodobne jest, że w przyszłości młodzi ludzie wielokrotnie będą musieli nie tylko zmieniać
pracę, ale i przekwalifikowywać się, dostosowując się do nowych warunków i zawodów kreowanych przez postęp technologiczny. Dlatego też krytyczna dla powodzenia na rynku pracy
będzie umiejętność adaptacji i szybkiego uczenia się nie tylko
nowej wiedzy, ale całych schematów myślenia i działania.
17
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
2.3. NOWOCZESNE SZKOŁY
DYWERSYFIKACJA I SPECJALIZACJA
Obecnie system edukacji w Polsce jest podporządkowany zdobyciu wykształcenia wyższego. Licea ogólnokształcące to największa grupa szkół ponadgimnazjalnych. Stanowią one ponad
32% wszystkich szkół z tego poziomu. W liceach ogólnokształcących uczy się również największa liczba uczniów – ponad
578 tysięcy, co stanowi 43% wszystkich uczniów w szkołach
ponadgimnazjalnych (Wykres 4). Statystyki te świadczą o tym,
że ponad 40% uczniów wybiera ścieżkę, która w bezpośredni sposób prowadzi do otrzymania wykształcenia wyższego.
Małe zainteresowanie technikami, jeszcze mniejsze zasadniczymi szkołami zawodowymi i liceami profilowanymi świadczy
o braku alternatyw nawet dla płatnej i nie najlepszej jakości
edukacji uniwersyteckiej. Jest to również świadectwo pokutującego przeświadczenia, że chociażby najgorsze wykształcenie
wyższe daje lepsze perspektywy na pracę niż dobrze wyuczo-
ny zawód. Niestety w perspektywie nadchodzących zmian
na rynku pracy i już w znacznej mierze sygnalizacyjnej roli
edukacji nie jest to podejście właściwe. Wykształceni specjaliści po szkole zawodowej czy technicznej zaczynają być coraz
bardziej cenieni. Dewaluacja wykształcenia wyższego sprawia
zaś, że dyplomy mało znanych, prywatnych uczelni nie gwarantują dziś dobrze płatnej pracy.
Wykres 4. Liczba szkół ponadgimnazjalnych w 2012 roku
licea ogólnokształcące
2352
technika
2007
zasadnicze szkoły zawodowe
licea profilowane
pozostałe
1757
288
735
Źródło: GUS
Wykres 5. Uczniowie w szkołach ponadgimnazjalnych wg typów szkół w latach 1990-2010
1990/91
37
1995/96
36
27
5
38
22
6
28
zasadnicze szkoły zawodowe
technika
2000/01
19
40
7
35
licea profilowane
szkoły policealne
2005/06
10
2010/11
11
28
30
Źródło: Opracowanie IBE na podstawie danych GUS
9
2
13
15
39
42
licea ogólnokształcące
18
2
Przede wszystkim, aby odwrócić ten negatywny trend, konieczne jest stworzenie systemu oferującego większą różnorodność możliwych ścieżek kariery, a także polepszenie jakości
kształcenia zawodowego i technicznego. Istotna jest również
promocja alternatywnych względem liceów ścieżek kariery,
gdyż obecnie są one postrzegane jako droga dla osób mniej
zdolnych.
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
Próby działań tego typu, podjęła między innymi Wielka Brytania
wprowadzając do ofert edukacyjnej nowy typ szkół – Studio Schools, w nowoczesny sposób łączące przygotowanie do pracy z wiedzą akademicką. Dzięki specjalizacji poszczególnych jednostek
w wąskich dziedzinach Studio Schools realizują również postulat
rezygnacji z paradygmatu „idealnej szkoły” (por. Ramka 2). Szkolenie zawodowe w UE wspiera natomiast utworzone w 1975 roku
Europejskie Centrum Rozwoju Kształcenia Zawodowego.
Ramka 2. Studio Schools
Studio Schools to typ szkół ponadpodstawowych (secondary school) zakładanych od 2010 roku w Anglii. Zostały stworzone, aby zapewnić uczniom umiejętności praktyczne, przydatne w pracy, połączone z tradycyjną wiedza akademicką
i kursami zawodowymi. Szkoły typu „studio” pozostają w kontakcie z lokalnymi pracodawcami i oferują edukację związaną
z możliwościami zatrudnienia w rejonie przy jednoczesnej realizacji standardowego programu nauczania. Nazwa wywodzi
się z renesansowej koncepcji studio, która była realizowana w Europie od XV do XVII w. Uczniowie renesansowych studio
nauczani byli przez mistrza w tym samym miejscu, w którym on tworzył i pracował.
Nabór do szkół odbywa się bez selekcji uczniów, nie pobierają one również czesnego. Studio Schools zostały zaprojektowane dla młodzieży w wieku od 14 do 19 lat. Jednostki tworzone w ramach programu są małe – maksymalnie
300 uczniów, co pozwala na indywidualne, wspierające podejście, oparte na relacji mistrz-uczeń. Ponadto szkoły otwarte
są przez cały rok i pracują w ramach wydłużonych godzin (9.00-17.00) tak, aby przyzwyczaić młodzież do 8 godzinnego
dnia pracy. W ramach nauki w szkole, przynajmniej 4 godziny tygodniowo są poświęcane na zdobywanie doświadczenia
w pracy zaś uczniowie powyżej 16 roku życia obowiązkowo, przez 2 dni w tygodniu pracują, otrzymując wynagrodzenie.
Ścisłe związki z biznesem i przedsiębiorstwami wspomagają działalność szkół poprzez: mentoring, praktyki, staże i ofert pracy,
wzbogacanie programów nauczania i pomoc przy ich tworzeniu. Przedsiębiorstwa zaangażowane w program to między innymi
Narodowe Centrum Kosmiczne UK, Talk Talk, Barclays, Sony, Narodowe Laboratoria Nuklearne UK, Hilton Hotels, Ikea, Michelin
a także National Trust UK. Każda ze szkół specjalizuje się w nauczaniu zawodów szczególnie istotnych ze względu na rozwinięte
dziedziny przemysłu w danym regionie np. opieka zdrowotna w szkole w Devon czy hotelarstwo w szkole w Birmingham.
Kluczowe umiejętności pozaakademickie nauczane w ramach Studio Schools określane są przez strukturę CREATE i są to:
• komunikacja (communication)
• umiejętności miękkie (relating to others)
• przedsiębiorczość (enterprise)
• elastyczność (applied)
• rozwiązywanie problemów (thinking)
• inteligencja emocjonalna (emotional intelligence).
Mają one zapewnić absolwentom nie tylko sukces na rynku pracy, ale także osiągnięcie powodzenia w życiu. Obecnie
w Wielkiej Brytanii funkcjonuje 28 szkół-studio, w 2014 i 2015 zostanie otworzone kolejne 18 jednostek.
Podobną ideę realizują w Wielkiej Brytanii również University Technical Colleges – szkoły dla uczniów w wieku 14-19 lat,
sponsorowane przez uniwersytety, oferujące zaawansowane kształcenie w zawodach technicznych przy jednoczesnej
nauce tradycyjnego programu. Szczególny nacisk kładziony jest tam na wykorzystywanie nowoczesnego sprzętu, przedsiębiorczość i umiejętności związane z ICT.
Źródło: opracowanie własne
19
2
DORADZTWO ZAWODOWE
Szczególnie w perspektywie ostatniej reformy edukacji, która
poprzez wprowadzenie podziału przedmiotów na egzaminie
gimnazjalnym wymusza jeszcze wcześniejsze profilowanie
uczniów, doradztwo zawodowe powinno stanowić narzędzie
pomocy wyboru najlepszych ścieżek edukacji, a później kariery,
już od szkoły podstawowej. Z pewnością uczniom, a także nauczycielom, pomogłyby informacje na temat uzdolnień i skłonności wykraczające jedynie poza suche oceny z przedmiotów
– taką rolę mogłaby również pełnić proponowana już wcześniej
„kartoteka”, zawierająca kumulujące się informacje o uczniu.
Obecnie doradztwo zawodowe praktycznie w ogóle nie funkcjonuje, choć zostało wprowadzone 10 lat temu. Choć wydane wtedy rozporządzenie minister Krystyny Łybackiej narzucało
szkołom obowiązek doradztwa zawodowego, nie wyszczególniono jednak, w jaki sposób ma być ono prowadzone.
Nie są wymagani profesjonalni doradcy, nie określono, jakie
środki należy przeznaczać na ten cel. Przepisy są nieczytelne
i pozostawiają zbyt duże pole do interpretacji, aby mogły być
skuteczne.
Tymczasem w innych krajach Unii doradztwo zawodowe stoi
na wysokim poziomie. W Czechach, Niemczech, Danii czy
Wielkiej Brytanii każdy uczeń szkoły ogólnokształcącej może
liczyć na pomoc indywidualnego doradcy zawodowego. Popularnym rozwiązaniem w Europie jest prowadzenie przez młodzież portfolio, w których dokumentuje ona postępy w nauce
i realizację planów związanych z zainteresowaniami. W Wielkiej Brytanii oraz w krajach skandynawskich organizowane
są praktyki, które poprzedzają wybór głównych przedmiotów
w szkole.
WSPIERANIE TALENTÓW
Osobną kwestią pozostaje wspieranie szczególnie zdolnych
młodych ludzi. Dziś głównym narzędziem, jakie Ministerstwo Edukacji ma, aby motywować dalsze postępy w nauce
są tzw. „czerwone paski” na świadectwach oraz stypendia.
Niestety pomoc finansowa z reguły jest jednorazowa i niezbyt
wysoka, a ponadto nie gwarantuje, że uczeń będzie dalej się
rozwijał. Wspieranie osób szczególnie uzdolnionych powinno
opierać się na programach edukacyjnych np. wyjazdach i obo-
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
zach, które pozwalałby na rozszerzanie wiedzy i wydatkowanie
środków w sposób kontrolowany – tylko na cele edukacyjne.
Ponadto, w przypadku najbardziej utalentowanych uczniów,
warto wypróbować ideę szkół eksperymentalnych, w których
dostęp do nowego materiału zależałby od opanowania wcześniejszych koncepcji, nie zaś od wieku.
Takie podejście, połączone z większym naciskiem na samodzielną pracę oraz projekty grupowe reprezentuje szkoła Maksa
Bauera w Hamburgu. Zlikwidowano tam klasyczne przedmioty
i lekcje zastępując je „biurami nauki”, projektami i warsztatami.
Rano w „biurach” każdy uczeń we własnym tempie przez dwie
godziny uczy się czytania, pisania, języków obcych i matematyki. Projekty to głównie badania w zespołach składających się
z uczniów odbywające się również poza szkołą. Warsztaty prowadzone są przez osoby spoza szkoły np. lokalnych artystów
i rzemieślników. Takie nastawienie do edukacji umożliwia dzieciom szybsze postępy, nie blokowane z góry przez program,
wspiera także „mistrzostwo” wykonania, w dłuższej perspektywie zaś przyczynia się do promowania młodych talentów
i kształcenia specjalistów. Co więcej ten mniej sformalizowany model, nie skupiony na testach za to oparty na projektach
uczniowskich, promuje także cechy związane z elastycznością
myślenia i innowacyjnością.
W długoterminowej perspektywie korzystne byłoby zwiększanie roli sektora prywatnego w edukacji, począwszy od przejęcia przezeń kontroli nad szkołami eksperymentalnymi. Dotacje
budżetowe zapewniałyby darmowość edukacji przy jednoczesnych większych możliwościach dywersyfikacji i specjalizacji
szkół (mniejsza kontrola nad szkołami, wiele różnych programów nauczania), a także łączącymi się z własnością prywatną
nowymi możliwościami współfinansowania edukacji dzieci
przez rodziców, która dziś przyjmuje masową (choć mało efektywną) formę korepetycji. Ponadto, pozwoliłoby to na testowanie nowych metod edukacji bez obciążania samorządów,
a także na zatrudnianie lepszych specjalistów. Prywatyzacja
ułatwiłaby również współpracę szkół z biznesem. Innym rozwiązaniem jest, na wzór systemu brytyjskiego, finansowanie
części szkół z budżetu centralnego, dzięki czemu samorządy
nie muszą ryzykować inwestycji w szkoły o nieortodoksyjnych
sposobach nauczania (wg takiej metody pracują w Wielkiej
Brytanii Studio Schools).
20
2
2.4. ZMIANY NA POZIOMIE
SZKOLNICTWA WYŻSZEGO
IMPLEMENTACJA KRAJOWYCH RAM
KWALIFIKACJI
W edukacji wyższej inicjatywą mającą dostosować programy nauczania do wymagań rynku pracy nowych technologii
są Krajowe Ramy Kwalifikacji (por. Ramka 3). Po pierwsze,
dzięki możliwości porównywania uzyskanych dyplomów oraz
nabytych kompetencji, KRK zwiększają mobilność studentów (wspomaganą również dzięki programom LLP Erasmus
i Erasmus+), a także absolwentów i pracowników uczelni.
Dzięki temu, że studenci zyskują nowe doświadczenia i wiedzę z innych jednostek naukowych niż macierzysta, rośnie ich
atrakcyjność na rynku pracy. Pobyt za granicą i kontakt z inną
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
kulturą w pozytywny sposób wpływa również na kompetencje
językowe, umiejętności miękkie, interpersonalne i oryginalność myślenia. Później, jako absolwenci, będą oni bardziej elastyczni i łatwiej będzie im podążać za pracą nawet za granicę.
Niemniejsze korzyści z wymiany odnoszą same uczelnie, które
dzięki współpracy międzynarodowej i kontaktom pracowników
z różnych dziedzin i krajów są w stanie tworzyć bardziej innowacyjne i interdyscyplinarne projekty.
Po drugie, ramy kwalifikacji w pozytywny sposób wpływają
na jakość kształcenia. KRK stawiają przed uniwersytetami
konkretne wymagania dotyczące efektów procesu kształcenia,
zaś studentom dają klarowność zdobytych kwalifikacji po danym etapie edukacji (np. poprzez obowiązkowy suplement
do dyplomu). Ponadto jasno określone zasady relacji pomiędzy
kwalifikacjami oraz możliwości przejścia pomiędzy nimi promują ciągłe podnoszenie kwalifikacji i ułatwiają kształcenie się
przez całe życie (life-long learning).
Ramka 3. Europejskie i Krajowe Ramy Kwalifikacji
Europejskie Ramy Kwalifikacji (ERK) to stworzona przez Unię Europejską metoda opisu kwalifikacji zdobywanych w systemie szkolnictwa wyższego dająca możliwość porównywania kompetencji i osiągnięć osób uczących się pomiędzy państwami, instytucjami i systemami edukacji. ERK są bazą do tworzenia Krajowych Ram Kwalifikacji (KRK). ERK zostały
powołane do życia komunikatem ministrów właściwych dla szkolnictwa wyższego z Bergen z 2005 roku oraz na mocy
zalecenia Parlamentu Europejskiego i Rady Europy z 2006 roku, w ramach wdrażania postanowień procesu bolońskiego.
Celem stworzenia ERK było:
•
•
•
•
•
rozszerzenie mobilności studentów i pracowników (w tym, kadry akademickiej),
poprawienie jakości kształcenia oraz stworzenie szerokiego i równego dostępu do szkolnictwa wyższego,
zacieśnienie się współpracy między pracodawcami i sektorami edukacji, badań, a także innowacji,
zwiększenie zatrudnialności (employability) absolwentów,
rozwój kształcenia interdyscyplinarnego na terenie tworzonego Europejskiego Obszaru Szkolnictwa Wyższego
(EOSW).
ERK opisują efekty kształcenia na poziomach edukacji od 6 do 8, w ośmiostopniowej stopniowej skali odzwierciedlającej cały system edukacji (poczynając od edukacji przedszkolnej na studiach doktoranckich kończąc), stworzonej właśnie
na potrzeby ERK. Poziomy te odpowiadają studiom 1., 2. i 3. stopnia wg systemu bolońskiego. Wdrażane są również ERK
obejmujące pozostałe etapy edukacji – ERK LLL (Europejskie Ramy Kwalifikacji dla uczenia się przez całe życie). Do charakterystyki efektów kształcenia używa się generic level descpriptors – „deskryptorów” czyli uniwersalnych wymagań,
nie zaś pisu zawartości programu. Sprawia to, że ERK i KRK nie ujednolicają krajowych systemów edukacji pod względem
prawnym czy instytucjonalnym, lecz wypracowują zasady współpracy, współdziałania i wdrażania zasad porównywania.
Na każdym z etapów edukacji kwalifikacje definiowane są w 3 kategoriach – wiedzy, umiejętności oraz kompetencji
społecznych. Główną innowacją, jaką do systemów krajowych wnoszą ERK, jest konieczność opisywania wszystkich
programów kształcenia w języku efektów kształcenia oraz metod ich weryfikacji.
21
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
Ramka 3. Europejskie i Krajowe Ramy Kwalifikacji (cd.)
Prace nad Polskimi Ramami Kwalifikacji (PRK) są wprowadzane od 2006 roku. W 2011 roku uchwalono nowelizację Prawa
o szkolnictwie wyższym, która wraz z rozporządzeniami Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego stanowi fundament prawny
wprowadzania KRK w Polsce. W ramach reformy systemu:
• studenci mogą zdobywać wykształcenie na trzech poziomach (odpowiadających dyplomom licencjata/inżyniera,
magistra/magistra inżyniera oraz doktora lub im równorzędnych) oraz w dwóch profilach (ogólnoakademickim
i praktycznym),
• w przypadku studiów na poziomie I lub II program kierunku musi być podporządkowany jednemu z 8 obszarów kształcenia – humanistycznego, przyrodniczego, ścisłego, społecznego, technicznego, medycznego z wiedzą o zdrowiu
i kulturą fizyczną, rolniczego z wiedzą o leśnictwie i weterynarii, sztuki, zaś efekty kształcenia na danym kierunku
dostosowane do efektów kształcenia określonych dla danego obszaru,
• kierunki na studiach III stopnia nie muszą być podporządkowane obszarom kształcenia – uczelnie mają w tym aspekcie autonomię.
Realizację programów kształcenia według PRK rozpoczęto w roku akademickim 2012/2013.
Źródło: opracowanie własne
Nie bez znaczenia pozostaje także nacisk na umiejętności praktyczne, wprowadzony przez cały proces boloński, który jest
szczególnie istotny ze względu na przygotowanie absolwentów
do wymagań rynku pracy. Podział systemu studiów na 3 części, z których pierwsza – w systemie polskim odpowiadająca
dyplomom licencjata (inżyniera) – ma cel przede wszystkim
zawodowy; umożliwia wcześniejsze skończenie studiów i rozpoczęcie pracy, przeciwstawiając się negatywnym efektom
edukacji w teorii sygnalizacyjnej. Podobną funkcję spełnia
podział na profile ogólnoakademicki i praktyczny, a także opis
efektów kształcenia w trzech kategoriach: wiedzy (komponent
teoretyczny), umiejętności (komponent praktyczny) oraz kompetencji społecznych. Ostatnia wymieniona kategoria oceny
jest szczególnie istotna ze względu na to, że zawraca uwagę
na kompetencje miękkie i perswazję, realizując jednocześnie
cel drugi – adaptację do nowych warunków. Warto również
zwrócić uwagę, że wśród ogólnych deskryptorów definiujących poziomy ERK, dużo z nich obejmuje umiejętności łączenia
wiedzy z różnych dziedzin, myślenia krytycznego, wrażliwości
problemowej oraz innowacyjności i kreatywności.
Aby doprowadzić do głębokich zmian w unowocześnieniu
i dostosowaniu uniwersytetów do nowego rynku pracy ICT,
należałoby przeprowadzić gruntowną reformę programową,
zaś wprowadzenie KRK jest jedynie „nakładką” na istniejącą
machinę kształcenia. Pojawia się również pytanie, czy wprowadzane przez ERK i KRK rozwiązania są korzystne dla poprawy jakości studiów wyższych. Brak możliwości analizy porównawczej wynikający z wprowadzania rozwiązań od razu w skali
całej UE sprawia, że nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy proponowane środki są w rzeczywistości najbardziej efektywne.
Wątpliwości mogą budzić między innymi następujące kwestie:
• postulowany przez MNiSW podział na 8 obszarów
kształcenia kłóci się z założeniami o interdyscyplinarności i łączeniu różnych gałęzi wiedzy ogólnie uznanymi
za kluczowe dla powodzenia na rynku pracy,
• masowość wyższej edukacji zamiast podejścia indywidualnego do studenta,
• nadmierna kontrola uczelni, instytucjonalizacja i prymat
kryterium „mierzalności” nie pozostawiającego miejsca
na wiedzę i umiejętności nie podlegające opisowi.
Z implementacją ERK na grunt krajowy wiąże się wiele problemów. Niechętna modernizacjom kadra naukowa oraz
niespójne i nieprzejrzyste prawo, w dużej mierze utrudniają
wprowadzanie restrukturalizacji i powodują, że nowa formuła
nie działa sprawnie. Ponadto reforma dotycząca kwestii opisu nie rozwiąże kłopotów całego systemu edukacji w Polsce.
Jednak zdecydowanie najpoważniejszym zarzutem wobec
KRK jest dopasowywanie norm i wymagań do „możliwości
osiągnięcia efektów przez najsłabszego studenta”. Takie podejście, szczególnie w połączeniu z obniżającym się poziomem
przygotowania maturzystów i koniecznością utrzymania odpowiedniej liczby studentów (która jest podstawą finansowania
22
2
uczelni zarówno uniwersytetów prywatnych, jak i państwowych) powoduje drastyczne obniżanie się jakości kształcenia
na studiach wyższych. Jest to szczególnie szkodliwe ze względu na cel kształcenia specjalistów, jaki powinien przyświecać
reformom.
Wszystkie te argumenty zwracają uwagę na niedoskonałości
ERK i KRK. Należy zadać sobie pytanie, czy ich wprowadzenie
rzeczywiście przyniesie zamierzone przez twórców skutki, czy
też raczej stanie się zbędnym brzemieniem biurokracji utrudniającym dodatkowo pracę uczelni, niepoprawiającym sytuacji absolwentów w świecie nowych technologii. Podobnie
sytuacja wygląda w przypadku podziału na studia licencjackie
(3 lata) i magisterskie (2 lata). Niestety studia licencjackie tylko z założenia przekazują wiedzę bardziej praktyczną, w rzeczywistości programy obydwu stopni studiów nie różnią się
w tym aspekcie. Większość studentów licencjat traktuje jedynie jako krok w kierunku otrzymania dyplomu magistra. Idea
KRK i podziału studiów w systemie 3+2 jest słuszna, jednak
podobnie jak w przypadku projektów edukacyjnych i pracy
w grupach niezbędna jest dalsza praca nad wdrażaniem norm
tak, aby ze zbędnej pracy biurokratycznej dla uczelni i studentów rzeczywiście stały się one drogowskazem do stworzenia
nowoczesnych uniwersytetów kształcących wyspecjalizowanych pracowników i naukowców.
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
Na III etapie studiów (studiach doktoranckich) szczególnie
istotne jest podnoszenie wymagań i poziomu kształcenia.
Pomysłem, który mógłby zrealizować te cele jest idea Centralnych Studiów Doktoranckich. Centralny ośrodek zbierający
uzdolnione osoby z całej Polski byłby rozwiązaniem szczególnie
korzystnym dla pola nauk społecznych np. ekonomii, gdzie dialog, kontakty między naukowcami oraz współpraca są kluczem
do rozwoju, a środki przeznaczane na kształcenie doktorantów
bardzo ograniczone. Takie rozstrzygnięcie rozwiązuje problem
finansowania studiów III stopnia, z którym niejednokrotnie
uczelnie mają duże problemy. Centralne Studia Doktoranckie
mogłyby zadbać o najlepszą kadrę (także zagraniczną) i materiały, podnosząc poziom kształcenia i zapewniając najzdolniejszym studentom możliwości rozwoju, wyjazdów badawczych, dostępu do najnowszych technologii itd.. Tym samym,
podnosiłyby one kwalifikacje absolwentów, tworząc wyspecjalizowane kadry o najwyższych umiejętnościach. Z czasem,
gdy podniesie się poziom nauczania i wzrośnie odpowiednio
budżet, można od tej koncepcji odejść na rzecz powrotu
do bardziej zdecentralizowanego systemu, dbając jednak o to,
by mniejszym ośrodkom kształcenia doktorantów nie brakowało funduszy.
23
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
3. PODSUMOWANIE
I REKOMENDACJE
Inwestycja w edukację jest najtańszą i długookresowo najskuteczniejszą polityką pozwalająca niknąć skutków bezrobocia
technologicznego i innych negatywnych skutków upowszechniania się technik cyfrowych w gospodarce (tzw. szoku ICT).
By jednak uzyskać spodziewany efekt trzeba przełamać szereg
schematów, które dotąd rządziły edukacją w Polsce.
•
•
Zalecenia ogólne
• Otwarcie się na inne modele edukacji, dywersyfikacja
możliwych ścieżek kształcenia i dopuszczenie możliwości specjalizacji placówek edukacyjnych jest kluczem
do rozwiązania problemów związanych z adaptacją
do nowych warunków rynku pracy. Modernizacja podstaw systemu edukacji powinna iść w wielu kierunkach, być poparta badaniami naukowymi, poprzedzona
programami pilotażowymi na stopniowo rosnących
grupach uczniów oraz przy większym zaangażowaniu
sektora prywatnego ze względu na większą skłonność
do eksperymentów i innowacyjność.
• W długim okresie zmiany powinny doprowadzić
do stworzenia nowych, dostosowanych do zmienionej
rzeczywistości metod nauczania wykorzystujących także najnowszą wiedzę na temat mózgu i zdolności człowieka do uczenia się. Metody te, osadzone w stworzonym od nowa (nie reformowanym) systemie, dającym
możliwości różnorodnych ścieżek kształcenia, dadzą
przyszłym pokoleniom szansę na lepsze powodzenie
na rynku pracy i zażegnanie groźby strukturalnego bezrobocia technologicznego. W krótkiej perspektywie, doraźnie zmiany mogą obejmować poziom organizacyjny
i implementować do już istniejącego systemu wartości
szczególnie istotne ze względu na wyzwania wynikłe
z szoku ICT.
•
•
•
•
•
Zalecenia szczegółowe
• Zmiany w systemie edukacji powinny skupić się
na wprowadzaniu do nauczania zajęć kształcących
umiejętność elastycznego myślenia, wnioskowanie
i rozwiązywanie problemów, myślenie krytyczne, samo-
•
dzielność, kreatywność, umiejętności „miękkie”: zdolność pracy w grupie i sumienność.
Warto zastanowić się nad wzbogaceniem edukacji
o krótkie filmy, jako alternatywne dla wykładów źródło
wiedzy, oraz o system ćwiczeń online dostarczającego
szybkiego materiału zwrotnego i zapewniającego „mistrzostwo” wykonania.
Włączenie oceny opisowej do ogólnej ewaluacji procesu
nauczania uzupełnia zapis umiejętności o aspekty pomijane w standardowej procedurze oceny oraz dostarcza
bodźców do egzekwowania pożądanych w dzisiejszym,
dynamicznie zmieniającym się rynku pracy wartości takich jak sumienność, skrupulatność i rozwój osobisty.
Poprawa efektywności projektów wykonywanych
w grupach powinna nastąpić poprzez zlecanie zadań
przekraczających możliwości 1-2 osób, formowanie
grup zapewniające równe szanse i różnorodność jej
członków oraz weryfikację postępów w pracach skłaniającą do systematycznego wysiłku.
Podniesienie statusu, a także poziomu prowadzenia,
zajęć technicznych i związanych ze sztuką, to podstawowe działania, jakie powinny być prowadzone w celu
pobudzania zręczności manualnej. Zajęcia te pozytywnie wpłynęłyby na poziom kreatywności uczniów, wprowadzając do szkoły wykorzystanie różnych zmysłów
i zdolności pozawerbalnych.
Podniesienie statusu ważnego przedmiotu, jakim są
Podstawy przedsiębiorczości jest kluczowym czynnikiem
kształtowania umiejętności rozwiązywania problemów,
szybkiego uczenia się, elastyczności, samodzielności
oraz kreatywności. Wielce pożądane jest upowszechnienie się wszelkiego rodzaju symulacji biznesowych
pozwalających zastosować praktycznie zdobytą wiedzę
już na etapie szkolnym.
Wprowadzenie profesjonalnego doradztwa zawodowego już na wczesnym etapie szkolnym w celu pomocy
uczniom przy wyborze najlepszych ścieżek edukacji.
Organizacja Centralnych Studiów Doktoranckich mogłaby
w przypadku niektórych przedmiotów rozwiązać problem
braku środków, jakimi dysponować musiałaby pojedyncza
uczelnia w celu zorganizowania studiów doktoranckich
na najwyższym światowym poziomie.
Podniesienie jakości kształcenia języków w szkołach,
aby umożliwić m.in. dostęp do zagranicznych materiałów edukacyjnych.
24
2
GDZIE SIĘ PODZIAŁA CYFROWA SZKOŁA?
EDUKACJA NA MIARĘ WYZWAŃ XXI WIEKU
BIBLIOGRAFIA
Biedrzycki K., Chłoń-Domińczak A., Chmielecka E. et al. (2013). Liczą się efekty. Raport o stanie edukacji 2012. Instytut Badań
Edukacyjnych. Warszawa
Bitner M, Starościk, R., Szczerba P. (2014) Czy robot zabierze ci pracę? Sektorowa analiza komputeryzacji i robotyzacji europejskich rynków pracy. Model WISE-SARA. WISE Working Paper.
Brynjolfsson E., McAfee, A. (2014). The Second Machine Age: Work, Progress, and Prosperity in a Time of Brilliant Technologies.
New York: W.W.Norton & Company.
Burski J., Chłoń-Domińczak A., Palczyńska M. (2013). Umiejętności Polaków – wyniki Międzynarodowego Badania Kompetencji
Osób Dorosłych (PIAAC). Instystut Badań Edukacyjnych. Warszawa.
Caplan, B. (2013). Wykład wygłoszony na seminarium Applying Liberty. https://www.youtube.com/watch?v=bpk_u_VmPD4
Cowen, T. (2013). Average is Over: Powering America Beyond the Age of the Great Stagnation. New York: Dutton Adult.
Entrepreneurship Education at School in Europe. National Strategies, Curricula and Learning Outcomes. Education, Audiovisual
and Culture Executive Agency. Bruksela 2012.
Gajewska-Dyszkiewicz A., Grudniewska M., Kulon F. (2013). Europejskie Badanie Kompetencji Językowych ESLC. Raport krajowy
2011. Instytut Badań Edukacyjnych, Warszawa.
OECD (2014). PISA 2012 Results: Creative Problem Solving Students’ skills in tackling real-life problems. OECD Publishing.
Oświata i wychowanie w roku szkolnym 2012/2013. GUS. Warszawa 2013.
Psacharopoulos, G., Patrinos, H. A. (2004). Returns to investment in education: a further update. Education economics, 12(2),
111-134.
Spence, M. (1973). Job Market Signaling. The Quarterly Journal of Economics, Volume 87, No. 3, pages 355-374.
Sugata Mitra, “Build a School in the Cloud,” TED, video on TED.com, February 2013, http://www.ted.com/talks/
sugata_mitra_build_a_school_in_the_cloud.html.
Volkmann Ch., Wilson K.E., Mariotti S. et al. (2009). Educating the Next Wave of Entrepreneurs. Unlocking entrepreneurial capabilities to meet the global challenges of the 21st Century. A Report of the Global Education Initiative. World Economic Forum.
25
Jesteśmy niezależnym, nowoczesnym think-tankiem. Specjalizujemy się w doradztwie strategicznym, analizach ekonomicznych i instytucjonalnych, a także prognozach oddziaływania polityki publicznej na gospodarkę. Łączymy profesjonalny warsztat analityczny i dociekliwość naukową
z doświadczeniem zdobytym w sektorze prywatnym i publicznym.
W orbicie naszego zainteresowania mieszczą się przede wszystkim nauki społeczne ze szczególnym uwzględnieniem
ekonomii i nauk o zarządzaniu. Interesuje nas zarówno rozwijanie badań podstawowych jak i stosowanie ich
w praktyce życia gospodarczego i społecznego oraz bieżącej – polskiej i europejskiej – polityce publicznej.
Naszym atutem jest wykorzystywanie i rozwijanie szerokiego spektrum metod ilościowych: analiz statystycznych, ekonometrii, modelowania makroekonomicznego i systemowego oraz metod analizy i przetwarzania dużych
zbiorów danych (ang. Big Data).
Uważamy, że w wolnym społeczeństwie ważne decyzje publiczne powinny być poprzedzone merytoryczną i wyczerpującą dyskusją. Wartościowa debata musi służyć wypracowaniu rozwiązań, które, godząc w najlepszy możliwy
sposób często sprzeczne interesy, będą wspierać, a nie udaremniać modernizację Polski. Taka dyskusja powinna
być nie tylko transparentna i otwarta, ale też rzeczowa i merytoryczna. Dlatego w centrum naszej misji jest aktywne
uczestnictwo w polskiej debacie publicznej oraz włączanie w procesy decyzyjne grup społecznych zainteresowanych przyszłością naszego kraju. Wiedzy i doświadczeniu naszych ekspertów zaufały zarówno polskie jak i międzynarodowe instytucje publiczne
i organizacje, takie jak Komisja Europejska czy Bank Światowy. Współpracujemy z administracją centralną, samorządową, firmami konsultingowymi i think-tankami, a także z największymi polskimi i międzynarodowymi przedsiębiorstwami przemysłowymi.
Specjalizujemy się w:
• zarządzaniu strategicznym,
• analizach polityk publicznych,
• makroekonomii i polityce gospodarczej,
• polityce rozwojowej,
•
•
•
•
polityce przemysłowej,
polityce energetycznej I klimatycznej,
innowacyjności i edukacji,
rynku pracy i demografii.
Warszawski Instytut Studiów Ekonomicznych (WISE Institute)
Aleje Jerozolimskie 99 lok. 18 | 02-001 Warszawa
tel.:+48 22 395.50.11 | fax: +48 22 350.63.12
e-mail: [email protected]
WWW.WISE-INSTITUTE.ORG.PL

Podobne dokumenty