Perspektywa Euro

Transkrypt

Perspektywa Euro
KWARTALNA ANALIZA RYNKU Z PERSPEKTYWY
POLSKIEGO ZŁOTEGO. TRAVELEX
Tiffany Burk. European Market Analyst
Publikacja: 06 kwietnia, 2010
Podsumowanie pierwszego
kwartalu EUR
miesiąc:
-0.33%
kwartał:
-4.45%
rok:
-4.45%
EUR Kurs ważony
112.5
111.5
110.5
109.5
108.5
107.5
106.5
105.5
04-Sty
18-Sty
01-Lut
15-Lut
01-Mar
15-Mar
29-Mar
Kurs ważony euro obniżył się na początku pierwszego kwartału
2010 do 16-miesięcznych minimów. Spadek wartości wspólnej
waluty był dość dramatyczny, ale jego powodem była głównie
niepewność co do tego, jak strefa euro poradzi sobie z
rosnącymi deficytami budżetowymi. Kluczowym problemem był
kryzys finansowy w Grecji, jednak nie ze względu na jego
rozmiar, choć zawierał on w sobie symptomy podobne do
dotykających Lehman Brothers w chwili jego upadku, ale raczej
ze względu na to, że jakikolwiek rodzaj pomocy by uzgodniono,
byłby to precedens dla innych zadłużonych państw strefy.
Niepewność jest przekleństwem dla każdej waluty, a im dłużej
państwa członkowie debatowały o tym co zrobić, tym bardziej
rynki odwracały sie od euro. Wyprzedaż, która dotknęła euro
była wyjątkowa, ale warto spojrzeć z perspektywy na to, co się
wydarzyło. Biorąc pod uwagę kurs ważony, euro nie osiągnęło
nawet poziomów notowanych po upadku Lehman Brothers,
kiedy to awersja do ryzyka była rekordowa, w efekcie waluta
europejska kończy kwartał ok. 10% poniżej rekordów swojej
wartości. Biorąc pod uwagę dane gospodarcze, na które
podobnie jak w USA i Wlk.Brytanii negatywnie wpłynęły złe
warunki pogodowe, widoczne są oznaki ozywienia
gospodarczego. Wskaźniki inflacyjne podniosły się, ale tak
samo jak w przypadku Wlk.Brytanii, uważa się, że wzrost presji
cenowej jest tymczasowy.
Europejski Bank Centralny rozpoczął w pierwszym kwartale
2010 proces wycofywania dodatkowych, zwiększających
płynność systemu środków pomocowych. 12-miesięczny
mechanizm pożyczkowy został zamknięty w styczniu, a
mechanizm 6-miesięczny zakończy działanie z końcem
kwartału. W odniesieniu do 3-miesięcznego mechanizmu, EBC
ogłosił na swoim marcowym posiedzeniu, że chce do 28
kwietnia rozpocząć aukcje obligacji o zmiennej stopie
oprocentowania, ale pozostawi 1-miesięczne oraz 1-tygodniowe
pożyczki na tak długo, jak będzie to konieczne, co najmniej do
12 października tego roku. Ponadto w celu uspokojenia rynków
pod koniec kwartału, EBC poinformował również, że przedłuży
do przyszłego roku szczególne wymagania dotyczące
zabezpieczeń kredytowych. To uspokoiło obawy, że greckie
obligacje nie będą pod koniec roku wystarczającym
zabezpieczeniem, jeśli czeka je kolejna obniżka ratingu. W
odniesieniu do wzrostu gospodarczego, EBC był nieco bardziej
ostrożny niż inne banki centralne, twierdząc że powrót do
wzrostu gospodarczego może być nierównomierny i może w
sobie zawierać także ryzyko recesji. Oczekiwania inflacyjne
pozostają w ocenie Banku poniżej 1% w perspektywie
krótkoterminowej, a wzrost cen będzie umiarkowany w okresie,
który obejmuje polityka monetarna.
Perspektywa Euro
Ogłoszenie przez państwa UE mechanizmu pomocy finansowej
dla Grecji, jeśli zajdzie taka potrzeba, może być początkiem
budowania przez euro dna swoich dotychczasowych spadków.
W najmniejszym stopniu natomiast, decyzja ta pomogła
wspólnej walucie pozbyć się dręczącej ją przez cały pierwszy
kwartał niepewności. Nie oznacza to jednak, że euro jest na
czystej pozycji, gotowe do rozpoczęcia nowego trendu
wzrostowego. Ogłoszony mechanizm, gdzie państwa strefy
euro dostarczają dwóch trzecich, a MFW jednej trzeciej
potrzebnych funduszy, jest instrumentem, który nie został
jeszcze wypróbowany. W takich chwilach niepewności można
oczekiwać presji na spadek euro. Jego rozmiary mogą być
jednak ograniczone, biorąc pod uwagę fiskalne kłopoty innych
państw uprzemysłowionych oraz perspektywy gospodarcze
strefy euro.
Czynniki pozytywne
ƒ Niektóre dane obrazujące nastroje, interpretowane jako
wskaźniki wyprzedzające koniunktury, utrzymują się na
dobrych poziomach pomimo kłopotów z zadłużeniem sektora
publicznego.
ƒ Aktywność gospodarcza w strefie euro systematycznie się
poprawia, chociaż podobnie jak w Wlk.Brytanii i w USA dane
za pierwszy kwartał odczuły wpływ złych warunków
pogodowych.
ƒ EBC wycofuje fundusze pomocowe z systemu finansowego i
zmierza do normalizacji polityki monetarnej.
ƒ Wskaźniki inflacji wzrastają i choć oczekuje się, że jest to
zjawisko tymczasowe, EBC jest raczej restrykcyjnym
bankiem. Dalszy wzrost presji cenowej może być wynikiem
słabszej waluty, która podniesie ceny importu.
ƒ Słabsze euro pomoże gospodarce, której wzrost jest zależny
od eksportu.
Czynniki negatywne
ƒ Ryzyko wynikające ze wzrostu zadłużenia będzie nadal
kluczowym czynnikiem dla wspólnej waluty. Obniżanie
ratingów kolejnych krajów strefy euro również osłabi
perspektywy europejskiej waluty.
ƒ Plany oszczędności budżetowych ogłoszone przez kraje takie
jak Irlandia i Grecja będą miały wpływ na perspektywy ich
rozwoju gospodarczego i mogą powstrzymać normalizację
stóp procentowych przez EBC.
ƒ Eksport spowolnił w wyniku spadku popytu na świecie, który
hamowany jest przez bardziej restrykcyjną politykę
monetarną w krajach rozwijających się.
ƒ Restrykcyjne regulacje dla bankow i instytucji finansowych
mogą spowolnić aktywność gospodarczą.
ƒ
Wraz z wprowadzeniem planów oszczędnościowych rośnie
ryzyko niepokojów społecznych, które mogą przybierać na
gwałtowności, jeśli problem nie zostanie potraktowany z
wystarczającą uwagą.
Podsumowanie
Perspektywy euro w stosunku do dolara rysują możliwość
zatrzymania spadków wspólnej waluty. Trend spadkowy
powinien być powstrzymany na poziomie ok. 5% niższym,
biorąc pod uwagę kurs ważony, oraz ok. 8% w stosunku do
dolara – proces ten będzie zachodził na przestrzeni drugiego
kwartału.
Kurs
euro
w
stosunku
do
walut
środkowoeuropejskich będzie również pod presją, ponieważ
inwestorzy poszukują wyższych zysków wśród wschodzących
gospodarek; natomiast „bezpieczny“ wizerunek franka
szwajcarskiego i jena powinien zapewnić tym walutom
kontynuację ich trendu wzrostowego w stosunku do euro.
Wzrost wartości walut Europy Środkowej może być
ograniczony przez zbliżające się wybory w Polsce i w
Czechach oraz przez reformy finansów publicznych w obu
krajach. Zależność pomiędzy japońskim jenem a chińskim
juanem jest taka, że powrót do płynnego kursu juana mógłby
pomóc jenowi w drugim kwartale. Gdy wybory w Wlk.Brytanii
będą już za nami, euro może doświadczyć kolejnego,
krótkoterminowego spadku, nim odzyska siły. Taka
perspektywa wydaje się w krótkim terminie bardzo negatywna,
jednak powinny zadziałać techniczne poziomy wsparcia, a euro
ma szanse ustabilizować swój kurs, a nawet zanotować
niewielki, średnioterminowy rajd w miesiącach letnich.
Potencjał spadkowy euro będzie ograniczany przez dwa
czynniki: stopniowy wzrost aktywności gospodarczej oraz
wynikające z tego jastrzębie nastawienie EBC w polityce
monetarnej.
Oczywiście
nie
można
wykluczyć
nieoczekiwanych okoliczności, które mogłyby zmienić tak
przedstawioną prognozę. Jednak jeżeli wszystkie elementy
pozostaną niezmienione, tj.: reforma regulacji rynkowych, słaby
stan finansów publicznych państw uprzemysłowionych oraz
akceptacja oszczędności finansowych, spadek wartości euro
może spowolnić.
Dane o nastrojach interpretowane są jako wskaźniki
prognozujące przyszłą kondycję gospodarczą, a zgodnie z
ostatnimi badaniami biznes w Niemczech wydaje się być
niedotknięty przez ostatnie zamieszanie wywołane przez grecki
kryzys zadłużenia. Niemiecki indeks IFO nt. nastrojów
przedsiębiorców wzrósł w marcu do najwyższego poziomu od
21 miesięcy. Bardziej interesujące było zmniejszenie się
różnicy w odczycie pomiędzy wskaźnikami obrazującymi
aktualne warunki oraz oczekiwania. Mniejsza różnica pomiędzy
wspomnianymi elementami odczytu oznacza, że rosną szanse
na bardziej stabilne odrodzenie sytuacji gospodarczej.
Obiektywnie trzeba jednak dodać, że indeks nastrojów wśród
inwestorów spada, choć dzieje się to głównie z powodu
kryzysu greckiego. Odczyt kwietniowego wskaźnika nastrojów
wśród konsumentów niemieckich (GfK) na niezmienionym
poziomie 3.2 oznacza zatrzymanie pięciomiesięcznej serii
spadków. Planowane w Niemczech obniżki podatków powinny
poprawić sytuację konsumentów.
Podobny klimat panuje we Francji, gdzie indeks nastrojów w
sektorze produkcyjnym wzrósł w marcu z 91 na 94 pkt.
Długoterminowa średnia wynosi 100 pkt. Nastroje
konsumentów w drugiej największej gospodarce UE obniżyły
się w marcu jedynie nieznacznie, czego powodem były obawy
o spadek poziomu życiowego i wzrost bezrobocia. Francja
planuje wprowadzenie reform emerytalnych i obniżenie
wydatków publicznych w celu poprawy przyszłej kondycji
budżetowej.
Zgodnie z odczytami koniunktury w sektorach produkcyjnym i
usługowym, gospodarka strefy euro jest wciąż silna.
Opublikowane ostatnio wstępne odczyty kondycji obu sektorów
w marcu pokazały, że aktywność w sektorze produkcyjnym jest
na najwyższym poziomie od marca 2006, a koniunktura w
usługach poprawiła się, osiągając najlepszy poziom od 2 lat.
Konsumenci jak na razie w małym stopniu przyczynili się do
wzrostu w strefie euro i prawdopodobnie nie zmieni się to w
najbliższym czasie. Bezrobocie pozostanie na wysokim
poziomie,
a
wprowadzanie
nowych
programów
oszczędnościowych w niektórych krajach może pogorszyć
sytuację konsumentów i obniżyć popyt.
Główny silnik europejskiego wzrostu pozostaje jednak na
miejscu i pracuje bez zarzutu. Europejskiemu eksportowi
pomogło osłabienie wspólnej waluty. Dane o bilansie
handlowym strefy euro w styczniu pokazały wzrost eksportu w
ujęciu rocznym o 5%. Perspektywy niemieckiego eksportu,
oceniane w oparciu o ilość zamówień w niemieckim przemyśle,
są optymistyczne. Zamówienia przemysłowe wzrosły o 4,3%
(m/m), tj, najszybciej od czerwca 2007. Na przestrzeni
pierwszego kwartału produkcja przemysłowa w strefie euro
zanotowała historycznie największy miesięczny wzrost. Tego
typu dane będą prawdopodobnie jednym z argumentów dla
EBC aby wycofać z systemu finansowego środki poprawiające
płynność, a następnie zmierzać w kierunki normalizacji polityki
monetarnej.
Spoglądając na pozostałe czynniki, ilość pożyczek udzielanych
firmom w strefie euro wzrosła w lutym po raz pierwszy od
Republika Czeska: 0800 10 20 30
[email protected]
Francja: 0800 903 782 [email protected]
Malta:+356 232 892 09 [email protected]
Polska: 0 0800 420 12 11 [email protected]
Szwajcaria: 0848 80 4242 [email protected]
Wlk Brytania: 0800 096 1229 [email protected]
sześciu miesięcy. Wg. danych EBC, wolumen pożyczek
zwiększył się z 7 mld na 13 mld euro. Pożyczki dla sektora
prywatnego pozostają na niskim poziomie, ale również
poprawiły się w stosunku do odczytu sprzed miesiąca. Dane o
podaży pieniądza, które EBC traktuje jako wskaźnik
wyprzedzający presji inflacyjnej, ponownie spadły do
negatywnych wartości (-0.4%). Dla Banku dopiero poziom
podaży pieniądza na poziomie wyższym niż 4.5% oznacza
wzrost zagrożenia dla stabilności cen.
Podczas gdy dane o podaży pieniądza są na niskim poziomie,
dane o inflacji nieoczekiwanie wzrosły. EBC uważa jednak, że
wzrost ten ma charakter przejściowy, co jednak nie
przeszkodzi przedstawicielom banku w prezentowaniu bardziej
restrykcyjnego podejścia do polityki monetarnej, niż czynią to
władze innych banków centralnych. EBC rozpoczął już proces
zmierzający
do
zatrzymania
dodatkowych
pieniędzy
poprawiających płynność systemu finansowego. Kolejnym
krokiem będzie normalizacja stóp procentowych. Tutaj jednak
EBC może natrafić na problem. Wprowadzone przez niektóre
kraje członkowskie mechanizmy oszczędnościowe obniżą
zapewne aktywnośc gospodarczą w tych regionach strefy euro.
To natomiast może być przeszkodą dla podwyżek stóp
procentowych. Z drugiej strony, przedstawiciele władze
monetarnych będą zmuszeni do tego, by w swoich
wypowiedziach
częściej
wspominać
o
konieczności
restrykcyjnej polityki, czyli prezentować jastrzębią postawę.
Komentarze utrzymane w jastrzębim tonie pod koniec drugiego
kwartału mogą trafić w oczekiwania niektórych inwestorów i
jednocześnie dać EBC więcej czasu na podjęcie rzeczywistych
kroków oraz podwyżki stóp procentowych.
Największym ryzykiem dla strefy euro będą kłótnie pomiędzy
państwami członkowskimi na temat pomocy finansowej dla
niektórych członków. Mechanizm sposobu pomocy Grecji
został już uzgodniony, ale nie poddano go żadnemu testowi.
Konieczność uruchomienia mechanizmu spowoduje zapewne
krótkotrwałe osłabienie wspólnej waluty, ale jeśli mechanizm
okaże się sprawny, euro ma szansę odnaleźć wówczas dno
swoich spadków.
Uzgodniony mechanizm pomocowy wydaje się być
doskonałym pomysłem, ponieważ pomoże zastosować zasadę
“dobrego i złego policjanta”, gdzie kraje członkowie będą mogły
wskazać nie na siebie, ale na MFW jako instytucję która
domaga się ostrych oszczędności. Mechanizm pomoże
również politykom Niemiec i Francji, mogących łatwiej
odpowiedzieć swoim wyborcom na pytanie, dlaczego owoce
ich pracy mają być użyte na pokrycie długów lekkomyślnych
sąsiadów.
Prawdopodobieństwo, że inni członkowie strefy euro znajdą się
w potrzebie istnieje. Ale teraz Unia ma już wypracowany
mechanizm na wypadek takiej konieczności. Początkowo
Grecja musiała stawić czoła fali niezadowolenia społecznego,
ale rządowi udało się jak dotąd utrzymać zadowalający poziom
poparcia i rozpocząć wprowadzanie reform w życie.
Reforma przepisów regulujących sektor bankowy UE
prawdopodobnie przybierze podobny kształt jak w innych
krajach, ale wprowadzenie większych restrykcji mogłoby
skutkować spadkiem kursu wspólnej waluty. Dlatego jest
wysoce prawdopodobne, że państwa uprzemysłowione będą
ściśle ze sobą współpracować przy konstruowaniu przepisów
tak, aby nie tworzyć nierównych warunków dla instytucji
żadnego z nich.
Dalsze osłabianie się euro jest prawdopodobne, ale trend ten
ma swoje ograniczenia. Unia Europejska ma tego lata szansę
odnotować wzrost aktywności gospodarczej, co pomoże
w osiągnięciu stabilizacji. Ponadto bardziej jastrzębie
komentarze ze strony przedstawicieli EBC powinny dostarczyc
wspólnej walucie dodatkowego wsparcia pod koniec drugiego
kwartału.
Dalsze osłabianie się euro jest prawdopodobne, ale trend ten
ma swoje ograniczenia. Unia Europejska ma tego lata szansę
odnotować wzrost aktywności gospodarczej, co pomoże w
osiągnięciu stabilizacji. Ponadto bardziej jastrzębie komentarze
ze strony przedstawicieli EBC powinny dostarczyc wspólnej
walucie dodatkowego wsparcia pod koniec drugiego kwartału.
Podsumowanie pierwszego
kwartalu USD
miesiąc:
+0.65%
kwartał:
+4.79%
rok:
+4.79%
USD Kurs ważony
82.5
81.5
80.5
79.5
78.5
77.5
76.5
04-Sty
18-Sty
01-Lut
15-Lut
01-Mar 15-Mar 29-Mar
Kurs ważony dolara amerykańskiego wzrósł na przestrzeni
pierwszego kwartału do 8-miesięcznych maksimów. W skład
tego wzrostu wchodzi umocnienie się dolara o 8% w stosunku
do euro, 10% wobec funta szterlinga i blisko 8% w stosunku do
szwajcarskiego franka. Umocnienie się dolara nastąpiło z
dwóch głównych powodów. Pierwszym było zwiększanie się
ilości transferów w kierunku bezpiecznych aktywów za każdym
razem gdy wzrastała awersja do ryzyka. Drugim - perspektywa
podwyżki stóp procentowych w USA i możliwość zmniejszenia
się różnicy w oprocentowaniu pieniądza pomiędzy USA, a
pozostałymi krajami uprzemysłowionymi. Kłopoty strefy euro z
zadłużeniem państw członkowskich oraz napięcie na Bliskim
Wschodzie zwiększały awersję do ryzyka, a tym samym grały
na korzyść dolara. Apetyt na ryzyko obniżał też zaogniający się
konflikt handlowy USA z Chinami. Podobny skutek wywierała
niepewność polityczna w Wielkiej Brytanii. Niektóre z danych
gospodarczych opublikowane w USA w pierwszym kwartale
postawiły natomiast pod znakiem zapytania stabilność
odrodzenia gospodarczego. Słabsze dane zgrały się w czasie z
zapowiedziami
wycofywania
z
gospodarki
funduszy
Republika Czeska: 0800 10 20 30
[email protected]
Francja: 0800 903 782 [email protected]
Malta:+356 232 892 09 [email protected]
Polska: 0 0800 420 12 11 [email protected]
Szwajcaria: 0848 80 4242 [email protected]
Wlk Brytania: 0800 096 1229 [email protected]
państwowych, co również przestraszyło
zniechęciło ich do podejmowania ryzyka.
inwestorów
i
Bank Rezerwy Federalnej zakończył w lutym funkcjonowanie
pięciu z siedmiu uruchomionych mechanizmów pożyczkowych.
Zdecydowano również o podwyżce stopy dyskontowej do
poziomu 0.75%. Fed stwierdził, że ruch ten znamionuje powrót
bardziej normalnych warunków. Bernanke oraz inni członkowie
władz monetarnych byli bardzo ostrożni w odniesieniu do
perspektywy stóp procentowych po podjęciu decyzji dotyczącej
stopy dyskontowej. Stwierdzono, że decyzja ta nie zmieniła w
żaden
sposób
dotychczasowej
perspektywy
co
do
pozostawienia niskiego poziomu stopy funduszy federalnych
przez „dłuższy czas”. Owo określenie jest interpretowane przez
rynki jako okres sześciu miesięcy, a dotychczas znalazło się
ono w każdym sprawozdaniu z posiedzenia Fed w pierwszym
kwartale. Dotychczas znalazł się tylko jeden członek władze
monetarnych Hoenig, który wstrzymał się w głosowaniu
odnośnie użycia słów „dłuższy czas”. Wydaje się jednak, że
Hoenig znalazl ostatnio sympatyka swoich poglądów w osobie
innego członka Fed Bullard’a, który stwierdził, że używanie ww.
określenia „ogranicza” władze monetarne. Fed wstrzymał swój
udział w wymianie dolarowej z pozostałymi bankami centralnymi
państw G7 i planuje do końca kwartału zakończenie programu
skupywania na rynku obligacji opartych o kredyty hipoteczne.
Podczas gdy Fed życzyłby sobie, aby rynki interpretowały jego
decyzji jako dowody powrotu do „normalnej” polityki,
wycofywanie się amerykańskich władz monetarnych z działań
ratunkowych przybliża również możliwość zacieśniania polityki
monetarnej w formie podwyżek stóp procentowych. Taki
scenariusz jest dla rynków sygnałem do umocnienia dolara.
kwartale. Trend będzie kontynuowany na początku drugiego
kwartału.
ƒ Perspektywa podwyżek stóp procentowych w USA będzie
wspierać dolara, ponieważ pożyczanie dolarów
i finansowanie nimi inwestycji kapitałowych stanie się mniej
perspektywiczne.
ƒ Dane o popycie konsumenckim zyskały wsparcie dzięki
silniejszym rynkom akcji, zatrzymaniu rosnącego bezrobocia
oraz przeznaczaniu oszczędności na bieżące wydatki.
ƒ Cykl gospodarczy zmuszający do uzupełniania zapasów
powinien pomóc danym gospodarczym, chociaż wzrost na
obecnych poziomach jest nie do utrzymania. W pierwszym
kwartale poprawiły się dane o produkcji oraz inwestycjach w
sprzęt i oprogramowanie.
ƒ Fed ogłosił bankowy depozyt terminowy jako jeden ze
sposobów na wycofywanie środków poprawiających płynność
finansową, co posuwa rynki jeszcze dalej na drodze do
bardziej restrykcyjnej polityki monetarnej i wyższych stóp
procentowych.
Czynniki negatywne
ƒ Napięcie w stosunkach z Chinami może ponownie wzrosnąc
w połowie kwietnia, tj. gdy amerykański Departament Skarbu
opublikuje raport, w którym może uznać Pekin za
manipulatora walutowego. To otworzyłoby drogę do kolejnych
sankcji handlowych, a następnie mogłoby przerodzić się w
otwartą wojnę handlową.
ƒ Federalna Komisja ds. Ubezpieczeń Depozytów (FDIC) ma
na swojej liście problematycznych instytucji 700 banków najwięcej od 17 lat.
Perspektywa USD
Bezpieczny status dolara pozostanie w drugim kwartale
niezagrożony. Jakakolwiek informacja, która mogłaby oznaczać
zwiększenie sie ryzyka inwestycyjnego, będzie umacniać
amerykańską walutę. Z drugiej strony te negatywne informacje
powinny już pojawiać się rzadziej, poczynając od drugiej połowy
kwietnia. Wówczas czynnkiem umacniającym dolara będzie
oczekiwanie na podwyżki stóp procentowych. Fed będzie
postrzegany przez inwestorów jako bank centralny najbardziej
skłonny do zwiększenia kosztu pieniądza. Perspektywa
wyższych stóp procentowych umocni początkowo dolara, ale z
upływem czasu rynki mogą być bardziej nerwowe, jezeli
inwestorzy uznają, że wyższe stopy procentowe mogą zdławić
wzrost gospodarczy. Pomimo, że ogólny trend umacniania się
dolara nie powinien w krótkiej perspektywie ulec zmianie,
inwestorzy mogą się skusić na zamykanie długim pozycji w
dolarze bliżej letnich miesięcy, co zmusi amerykańską walutę
do oddania części zysków.
Czynniki pozytywne
ƒ Przepływ środków w kierunku bezpiecznych inwestycji
stworzył podstawę trendu wzrostowego dolara w pierwszym
ƒ Rynki wschodzące zaczynają wprowadzać ostrzejsze zasady
polityki monetarnej, co odbije się na ich kondycji
gospodarczej, będzie miało przełożenie na globalny wzrost
PKB, ale również zmniejszy ich zapotrzebowanie na
amerykański eksport.
ƒ Inwestorzy nadal mają wątpliwości, czy amerykański rynek
nieruchomości ma już za sobą kryzys. Dotychczasowe dane
gospodarcze sugerują, że sektor ten ma przed sobą kolejne
załamanie.
ƒ Deficyt i problemy z zadłużeniem dotykają USA tak jak wiele
innych krajów. Różnica polega na tym, że inwestorzy nie są w
stanie sobie wyobrazić możliwości obniżenia ratingu
amerykańskiego długu. Taki pogląd może jeszcze ulec
zmianie w trzecim lub czwartym kwartale.
ƒ Niewykorzystane moce produkcyjne w gospodarce
amerykańskiej będą nadal utrzymywać presję cenową na
niskim poziomie, a tym samym pozwolą władzom
monetarnym na pozostanie przy niskich stopach
procentowych przez dłuższy czas, niż spodziewają się
obecnie tego rynki.
ƒ Realizacja zysków na długich pozycjach w dolarze może
osłabiać amerykańską walutę im bliżej miesięcy wakacyjnych
Republika Czeska: 0800 10 20 30
[email protected]
Francja: 0800 903 782 [email protected]
Malta:+356 232 892 09 [email protected]
Polska: 0 0800 420 12 11 [email protected]
Szwajcaria: 0848 80 4242 [email protected]
Wlk Brytania: 0800 096 1229 [email protected]
Życie obchodzi się z dolarem bardzo przyjaźnie, a
krótkoterminowa perspektywa dalszego wzrostu wartości dolara
nie powinna ulec zmianie. Z upływem jednak czasu, gdy władze
znajdą równowagę pomiędzy obostrzeniami w polityce
monetarnej i fiskalnej, a światowy wzrost gospodarczy spowolni
w wyniku bardziej restrykcyjnej polityki gospodarczej w krajach
rozwijających się, czynniki negatywne dla dolara uaktywnią się i
mogą zacząć go osłabiać na przestrzeni drugiego kwartału.
Lepsza kondycja konsumentów i wzrost popytu mają swoje
źródło w poprawie sytuacji na rynku pracy. Już od kilku
miesięcy cotygodniowe dane nt. ilości podań o zasiłki dla
bezrobotnych są publikowane na poziomie bliskim temu, jaki
jest konieczny by w gospodarce zaczęły przybywać miejsca
pracy. Raport ADP odnoszący się do sytuacji w sektorze
prywatnym pokazał spadek ilości miejsc pracy o 20 tys. Jest to
najniższy poziom redukcji zatrudnienia od dwóch lat.
Jednocześnie planowane zwolnienia osiągnęły w lutym swój
najniższy poziom od lutego 2006. Tendencję wyhamowywania
strat na rynku pracy potwierdziła również publikowana przez
Fed Beżowa Księga.
Na razie siła dolara wynika ze wzrostu awersji do ryzyka
pobudzonej przez kłopoty z zadłużeniem niektórych państw
strefy euro, niepewność na scenie politycznej w Wlk.Brytanii
oraz obawy o stabilność światowego systemu finansowego.
Kryzys wokół zadłużenia w strefie euro powinien do połowy
maja mieć precedens w postaci pomocy dla któregoś z
członków. Również w maju odbędą się wybory w Wlk.Brytanii.
Na stole pozostanie tylko niepewność odnośnie stabilności
światowego systemu finansowego. Test systemu wykonają
natomiast banki centralne, które rozpoczną proces
wycofywania pomocowych pożyczek państwowych oraz
wdrożą bardziej restrykcyjne regulacje; powodzenie tych
inicjatyw wpłynie na perspektywy systemu światowych
finansów.
Inwestycje firm w sprzęt i technologie oraz potrzeba
uzupełnienia zapasów pomogły wynikom PKB za ostatni
kwartał ubiegłego roku, które osiągnęły niewiarygodnych 5.6%.
Nie jest to poziom, który uda się utrzymać, ale dane
napływające na przestrzeni pierwszego kwartału z sektora
produkcyjnego i usługowego nadal pokazują wzrost. Wskaźnik
koniunktury sektora usługowego (ISM) pozostaje na plusie już
siedem miesięcy z rzędu. Sektor produkcyjny ostatnio
zanotował spadek, co przypisuje się trudnym warunkom
pogodowym; jednak produkcja przemysłowa nadal notuje
pozytywne wyniki. Wykorzystanie mocy produkcyjnych jest na
najwyższych poziomach od roku, podczas gdy perspektywy
zatrudnienia w tym sektorze również się poprawiają, dając
inwestorom nadzieję na lepsze odczyty w przyszłości.
Podsumowanie
Przyczyną popularności dolara jest również to, że światowi
inwestorzy postrzegają obecnie Fed jako instytucję, która
najprawdopodobniej jako następna wykona krok w kierunku
podwyżki stóp procentowych. Zmniejszenie się różnicy w
oprocentowaniu pomiędzy krajami rozwiniętymi uczyni
spekulacje finansowane dolarem mniej atrakcyjnymi, a tym
samym umocni amerykańską walutę. Oprócz usunięcia w
lutym pięciu z siedmiu mechanizmów pożyczkowych oraz
podwyższenia stopy dyskontowej, Fed zatrzymał również
swapową wymianę funduszy z innymi bankami centralnymi
oraz zapowiedział zakończenie do końca kwartału akcji
skupowania papierów opartych o rynek nieruchomości. Fed
zamierza również utworzyć bankom możliwość deponowania
środków w banku centralnym na wyższy procent, tak aby
zmniejszyć ilość pieniądza w obiegu. Działania te przybliżają
również władze monetarne do podwyżki bazowej stopy
procentowej.
Fed uważa, że decyzje te mogą zostać podjęte, ponieważ
sektor usługowy gospodarki zanotował już poprawę sytuacji, a
ostatnie dane nt. popytu konsumenckiego okazały się być
zaskakująco silne. Wzrost popytu można również wiązać z
początkiem poprawy sytuacji na rynku pracy. Dane o
wydatkach ludności pokazały, że konsumenci sięgnęli głębiej
do swoich oszczędności, co nie jest do utrzymania, ale
poprawia dane o sprzedaży.
Trudna zimowa pogoda nie powstrzymała upartych
konsumentów amerykańskich przed zakupami. Mimo, że
nastroje bledną, dane o sprzedaży nadal się poprawiają.
Sprzedaż detaliczna wzrosła w lutym o 0.9% po wzroście o
0.6% w styczniu, co dobrze wróży danym o PKB za pierwszy
kwartał. Ponadto według badania koniunktury w sektorze
usługowym, ta część gospodarki rozwija się obecnie
najszybciej od początku recesji trzy lata temu. Wzrasta również
komponent wskazujący na poprawę zatrudnienia w tym
sektorze amerykańskiej gospodarki.
Wzrost w sektorze produkcyjnym i przemysłowym pomógł
amerykańskiej gospodarce wydobyć się z największej recesji
od siedmiu dziesięcioleci. Wraz z kontynuacją procesu
uzupełniania zapasów, perspektywy na utrzymanie wzrostu
pozostają optymistyczne. Zamówienia na dobra trwałe wzrosły
trzeci miesiąc z rzędu, firmy odbudowują zapasy w
najszybszym tempie od roku. Zamówienia interpretowane są
jako wskaźnik prognozujący aktywność gospodarczą w
sektorze produkcyjnym.
Podczas gdy perspektywy w biznesie oraz dla konsumentów
notują poprawę, gospodarka nadal boryka się z kilkoma
problemami. Wzrostu gospodarczego nie uda się podtrzymać
na wysokim poziomie 5,6%, który zanotowano w czwartym
kwartale 2009. Ostry wzrost PKB był rezultatem dużego
wyczerpania zapasów, a następnie potrzeby ich szybkiego
uzupełnienia. Wraz z zakończeniem tego cyklu sztafetę
powinni poprowadzić teraz konsumenci, co staje się jak
dotychczas realnym scenariuszem. Warunkiem jest jednak
poprawa sytuacji materialnej obywateli Stanów Zjednoczonych.
Konsumenci poczuli poprawę nastrojów dzięki mocnemu
odbiciu się giełdowych indeksów, które w pierwszym kwartale
roku osiągnęły 17-miesięczne maksima. Stabilizacja na rynku
pracy również pomoże, ale możliwe ponowne pogorszenie
kondycji rynku nieruchomości oraz spadek średnich zarobków
mogą
zaważyć
na
realizacji
scenariusza
rozwoju
gospodarczego opartego na aktywności konsumentów.
Ponadto, dane pokazują, że ostatnie wydatki dokonywane są
kosztem oszczędności, co nie zapewnia kontynuacji tego
trendu.
Rynek nieruchomości znajduje się w trudnej sytuacji. Ostatnie
dane były znacznie zniekształcone przez dobiegający końca
okres wprowadzonych przez administracje ulg podatkowych,
co przyspieszyło decyzje zakupowe. W ocenie nie pomogły
także bardzo trudne warunki pogodowe tej zimy. Rynek
nieruchomości czekają teraz znaczne wyzwania. Po pierwsze,
Fed zakończy okres skupowania obligacji hipotecznych –
Republika Czeska: 0800 10 20 30
[email protected]
Francja: 0800 903 782 [email protected]
Malta:+356 232 892 09 [email protected]
Polska: 0 0800 420 12 11 [email protected]
Szwajcaria: 0848 80 4242 [email protected]
Wlk Brytania: 0800 096 1229 [email protected]
program ten uważany jest za jeden z głównych czynników
stojących za poprawą sytuacji na tym rynku. Po drugie, rząd
zakończy wkrótce program ulg podatkowych. Aby jeszcze
skorzystać z ulg, umowy muszą być podpisane do końca
kwietnia, a zakupy sfinalizowane do końca czerwca. Mówi się,
że administracja prezydenta Obamy może się zdecydować na
dalszą pomoc dla rynku nieruchomości poprzez wykorzystanie
funduszy przyznanych w ramach programu TARP. Taki
scenariusz dałby rynkowi wsparcie w średnim terminie.
Dane, nawet jeśli zniekształcone, sa po prostu słabe. Sprzedaż
nowych domów w lutym osiągnęła nowe, rekordowe minimum.
Liczba niesprzedanych domów, która systematycznie
zmniejszała się, nagle skoczyła ponownie do poziomu
równemu 9,2 miesiącom sprzedaży. Sprzedaż domów na
rynku wtórnym spada już od trzech miesięcy a nastroje w
sektorze budowlanym dopiero niedawno nieznacznie drgnęły w
górę, po uprzednim osiągnięciu minimów nienotowanych od
czerwca ubiegłego roku. Ponownie spadają również ceny
nieruchomości. Badanie cen domów prowadzone przez S&P
Case Schiller notuje spadki już dwa miesiące z rzędu.
Jednocześnie od trzech miesięcy spadają wydatki w
budownictwie, znajdując się obecnie na poziomach z czerwca
2003. Spadek wartości domów wpłynie na nastroje
konsumentów, problemem będą również spadające zarobki.
Kolejnym, ogromnym zagrożeniem dla gospodarki USA jest
wojna handlowa z Chinami. Do połowy kwietnia napięcie
będzie zapewne narastać. Dopiero po opublikowaniu raportu
przez Departament Skarbu, rynki przekonają się, czy
administracja uznała Chiny za manipulatora walutowego, co
otworzyłoby drogę do wprowadzenia dalszych sankcji w
wymianie handlowej. Za wzrost napięcia odpowiedzialne są
również
polityczne
przepychanki
przed
wyborami
uzupełniającymi, które odbędą się w drugiej połowie roku.
Kongresmani, którzy ubiegają się o reelekcję będą chcieli
umocnić wśród wyborców swój bezkompromisowy wizerunek.
Przypuszczając, że zagrożenie wojną handlową z Chinami
minie, w tle jest kolejna ogromna sprawa, której USA będą
musiały stawić czoła. Deficyty i długi to dzisiaj problemy
każdego kraju uprzemysłowionego, ale Stany Zjednoczone
jeszcze nie spojrzały na te problemy wystarczająco surowo. W
tym tempie, wg. standardów międzynarodowych, całkowity dług
USA osiągnie ok. 2020 roku 100% PKB. Wzrost deficytu oraz
prognozy dalszego zadłużania się państwa zmusiły agencje
ratingowe do wydania ostrzeżeń, że obecna, najwyższa ocena
amerykańskiego długu nie jest wieczna. Dotychczas temu
problemowi poswięcało się niewiele uwagi, a uzupełnianie
deficytu zaciąganiem dalszych długów nie jest (jeszcze)
problemem. Aukcje obligacji rządowych cieszyły się do tej pory
dużym zainteresowaniem. Dopiero pod koniec pierwszego
kwartału emisja pięcio- i siedmioletnich obligacji spotkała się z
małym popytem, co zaszokowało rynki.
Znacznie większe znaczenie dla najbliższych wahań kursu
dolara mają jednak oczekiwania rynków odnośnie polityki
monetarnej amerykańskich władz. Rynki oczekują wzrostu stóp
procentowych w okresie 6 miesięcy, co oznacza aktualną
interpretację określenia „dłuższy okres czasu” używanego
przez Fed w trakcie swych posiedzeń. Dane o inflacji są
jednak dość niskie i nie sygnalizują rosnącej presji cenowej.
Comiesięczne dane o wydatkach osobistych rozczarowują, a w
stosunku rocznym wskaźnik zatrzymał się na 1.4%, tj. blisko
poziomu, gdzie Fed miałby już kłopot z dalszym spadkiem cen.
Indeks inflacji bazowej cen konsumpcji, kolejny wskaźnik
wykorzystywany przez ekonomistów, wskazał w styczniu
spadek cen po raz pierwszy od 1982 roku. Ten sam wskaźnik
mierzący rozwój cen w stosunku rocznym wyniósł 1.3%, co jest
najsłabszym odczytem od lutego 2004.
Wyraźnie widać, że na dolara mogą jeszcze wpłynąc czynniki,
których obecności rynki wydają się na razie nie brać pod
uwagę. Jeżeli kondycja konsumentów amerykańskich
rzeczywiście zacznie się pogarszać, jeśli staniemy się
świadkami kolejnego spadku na rynku nieruchomości, a
napięcie w stosunkach z Chinami spotęguje się; jeżeli dalsze
bankructwa banków zniszczą resztki zaufania, a drukowane
przez rząd obligacje nie znajdą dalszych nabywców, wówczas
dolar łatwo straci zyski osiągnięte w pierwszym kwartale.
Będzie to jeszcze bardziej prawdopodobne, jeżeli Fed nie
będzie zainteresowany podwyżką stóp procentowych w
terminie sześciu miesięcy, na co rynki oczekują i co wliczyły już
w cenę dolara.
Podsumowanie pierwszego
kwartalu CHF
miesiąc:
-0.79%
kwartał:
-2.32%
rok:
-2.32%
Kurs CHF/PLN
2.85
2.8
2.75
2.7
2.65
2.6
Gdy dokończona zostanie reforma systemu opieki zdrowotnej,
a
wybory
uzupełniające
zostaną
przeprowadzone,
administracja amerykańska będzie musiała poprawić
perspektywy długu finansów publicznych. Inwestorzy mogą
zacząć na to reagować z wyprzedzeniem, co potencjalnie
stanowiłoby ograniczenie dla wzrostu siły dolara. Powodów do
takich wniosków może dostarczyć fakt, że jeszcze w tym roku
zaplanowano aukcje obligacji na sumę 2.4 mld dolarów.
Dotychczas jedynie dwie aukcje nie spotkały się z
zainteresowaniem, ale teraz, gdy amerykański bank centralny
opuścił stronę popytową, zainteresowanie może spaść jeszcze
bardziej, stawiając rząd w bardzo trudnej sytuacji.
2.55
01-Sty 15-Sty
29-Sty 12-Lut
26-Lut
12-Mar 26-Mar
Frank umocnił się do rekordowych wartości w stosunku do euro,
co pomogło mu z kolei w osiągnięciu 14-miesięcznych
maksimów wobec funta. Ruchy na crossie dolarowym powielały
trend obserwowany na eurodolarze. Awersja do ryzyka była
jednym z głównych powodów umocnienia się franka w
pierwszym kwartale 2010 roku. Europejscy inwestorzy i
Republika Czeska: 0800 10 20 30
[email protected]
Francja: 0800 903 782 [email protected]
Malta:+356 232 892 09 [email protected]
Polska: 0 0800 420 12 11 [email protected]
Szwajcaria: 0848 80 4242 [email protected]
Wlk Brytania: 0800 096 1229 [email protected]
spekulanci uznali, że długie pozycje frankowe stanowią
bezpieczną lokatę kapitału w chwili, gdy grecki kryzys finansowy
budził obawy o powtórzenie się podobnego scenariusza w
innych krajach strefy euro. Dane ekonomiczne również nie
zaszkodziły frankowi, potwierdzając zwiększenie się aktywności
gospodarczej w Szwajcarii. Wzrost gospodarczy przyspieszył, a
bank centralny ograniczył swoje wysiłki na rzecz zwalczania
presji deflacyjnej. Gracze giełdowi poprzez zakupy franków
testowali determinację Szwajcarskiego Banku Narodowego,
zapowiadającego wcześniej walkę z nadmiernym umocnieniem
się franka poprzez bezpośrednią interwencję na rynku
walutowym.
Czynniki pozytywne
SNB utrzymywał w trakcie pierwszego kwartału łagodne
nastawienie do polityki monetarnej. Zaobserwowano jednak
wycofywanie się przez bank z nadzwyczajnych instrumentów
pomocowych, m.in. poprzez ograniczenie emisji obligacji
sektora prywatnego, oraz zmniejszenie zaangażowania na
rynku walutowym, mimo komentarzy sugerujących inaczej. W
kwestii wzrostu gospodarczego bank centralny stwierdził, że
dowody na koniec recesji są coraz bardziej widocznie, jednak
prognozy na przyszłość nie są jeszcze jednoznaczne z uwagi
na skutki kryzysu. Szacunki SNB dotyczące wzrostu
gospodarczego i inflacji zostały zrewidowane w górę na
ostatnim posiedzeniu władz monetarnych. Bank stwierdził na
nim również, że obecna, ekspansywna polityka monetarna nie
może być kontynuowana bez zagrażania średnio- i
długoterminowej stabilności cenowej. Prognozowany poziom
inflacji na 2010 wzrósł do 0.7%. Bank centralny pozostał na
stanowisku, że nie zawaha się przed bezpośrednią interwencją
na rynkach walutowych, by zapobiec niepożądanemu
zacieśnieniu się warunków monetarnych. Wypowiedzi
opowiadające się przeciwko nadmiernemu umocnieniu się
franka są wciąż obecne, ale brak jest dowodów, że w marcu
interwencja miała faktycznie miejsce. W pierwszym kwartale
przyjęto poziom 0.25% za docelowy dla 3-miesięcznej stopy
Libor.
ƒ Bezrobocie osiągnęło swój maksymalny pułap, więc poprawa
Perspektywa CHF
ƒ Eksport pomógł PKB wzrosnąć powyżej oczekiwań, co
uwiarygodnia szybsze od spodziewanego odrodzenie
gospodarcze. Więcej dowodów odrodzenia w różnych
rejonach gospodarki wzmocni optymistyczne perspektywy.
ƒ Niesłabnący popyt konsumencki pomaga wzrostowi
gospodarczemu, a sam z kolei wspierany jest państwowymi
programami pomocowymi.
ƒ Kryzys finansowy państw strefy euro i niepewna sytuacja
polityczna w Wielkiej Brytanii intensyfikują przepływ funduszy
do krajów tradycyjnie postrzeganych jako bezpieczne.
sytuacji na rynku pracy przełoży się na lepsze dane o
konsumpcji.
ƒ Lepsze prognozy inflacyjne mogą skłonić SNB do
wyprzedzenia EBC i podniesienia poziomu stóp
procentowych.
Czynniki negatywne
ƒ Bank centralny zastrzega sobie prawo do powrócenia do
bezpośredniej interwencji na rynkach walutowych jako
narzędzia walki z tendencjami deflacyjnymi w gospodarce.
ƒ Porozumienia z innymi krajami, dotyczące kwestii
podatkowych, mogą powoli osłabić szwajcarską tajemnicę
bankową i tym samym zaszkodzić sektorowi bankowemu.
ƒ Szwajcarskie banki mogą negatywnie odczuć efekty reform
regulacyjnych.
ƒ Popyt globalny słabnie i może spowodować załamanie się
eksportu.
ƒ Inwestorzy zdają sobie sprawę z przeszacowania waluty, a
popyt na bezpieczne lokaty kapitału słabnie wraz z
rozstrzygnięciem wyborów w Wielkiej Brytanii oraz
zmniejszeniem obaw o kondycję finansową państw Unii.
Podsumowanie
Tak długo, jak inwestorzy potrzebować będą bezpiecznej lokaty
dla swoich aktywów, ryzyko osłabienia się franka będzie
niewielkie. Z drugiej jednak strony, biorąc pod uwagę
fundamentalne dane ekonomiczne, wartość franka jest
znacząco przeszacowana w stosunku do euro, co sugeruje
nadchodzącą korektę. W efekcie przewidywać można
kontynuację trendu wzrostowego do momentu wystąpienia
jednego lub obu z następujących czynników. SNB wyznaczyć
może granicę trendu poprzez działania interwencyjne, lub też
inwestorzy rozpoczną realizację zysków na długich pozycjach
we franku, zdając sobie sprawę, iż nawet jeśli dane
ekonomiczne są pozytywne, nie uzasadniają jednak tak
wysokiej wartości szwajcarskiej waluty. Zachowanie franka w
stosunku do dolara będzie odzwierciedleniem sytuacji na
eurodolarze.
Status franka jako bezpiecznej waluty został wzmocniony
relatywnie zdrową kondycją sektora finansów publicznych, niską
inflacją oraz wzrostem aktywności ekonomicznej. Z uwagi na
wyżej wymienione czynniki, frank w przedbiegach wygrywa
konkurs piękności europejskich walut. Nie zmienia to jednak
faktu, że biorąc pod uwagę czynniki ekonomiczne, jego wartość
jest
znacznie
przeszacowana.
Zakończenie
wyborów
parlamentarnych w Wielkiej Brytanii i poprawiająca się kondycja
budżetowa strefy euro mogą spowodować wzrost apetytu na
ryzyko, skutkujący osłabieniem wartości franka w stosunku do
głównych walut, zwłaszcza euro.
Wzrost gospodarczy w Szwajcarii przyspieszył w ostatnim
kwartale 2009 roku, w przeciwieństwie do strefy euro.
Aktywność gospodarczą wsparł zarówno eksport, jak i popyt
konsumencki. Wysiłki szwajcarskiego rządu również przyczyniły
się do poprawy sytuacji gospodarczej.
Wydatki konsumentów nie zmniejszają się, co pozytywnie
wpływa na prognozy na przyszłość, zwłaszcza biorąc pod
Republika Czeska: 0800 10 20 30
[email protected]
Francja: 0800 903 782 [email protected]
Malta:+356 232 892 09 [email protected]
Polska: 0 0800 420 12 11 [email protected]
Szwajcaria: 0848 80 4242 [email protected]
Wlk Brytania: 0800 096 1229 [email protected]
uwagę poprawę nastrojów w pierwszym kwartale. Ważnym
czynnikiem była tutaj poprawa sytuacji na rynku pracy. Poziom
zaufania na początku 2010 roku wzrósł do poziomu -7 z -14
odnotowanego pod koniec 2009. Na rosnący popyt wpływ miała
sytuacja w sektorze sprzedaży detalicznej i hurtowej. Sprzedaż
detaliczna wzrosła o 4.4% w ujęciu rocznym.
Popyt będzie wspierany danymi napływającymi z rynku pracy,
który już teraz wykazuje oznaki stabilizacji. Nastąpiło to
wcześniej niż zakładały ostrożne szacunki banku centralnego,
dopuszczające możliwość wzrostu poziomu bezrobocia do 6%.
Poziom ten nie był notowany w Szwajcarii od czasów drugiej
wojny światowej. Bezrobocie ustabilizowało się w ciągu
ostatnich 5 miesięcy na poziomie 4.1%, najwyższym od 11 lat.
Co więcej, ilość stanowisk pracy utworzonych w trakcie
trzeciego i czwartego kwartału ubiegłego roku wzrosła, jeśli
weźmie się pod uwagę czynniki sezonowe. Ostatni odczyt
zatrudnienia w sektorze pozarolniczym napawa jeszcze
większym optymizmem – prognoza na przyszłość przewiduje
wzrost o 0.4%.
Drugim
znaczącym
kołem
napędowym
szwajcarskiej
gospodarki jest bez wątpienia eksport. Jego wzrost ma być
stały, biorąc pod uwagę poziom popytu globalnego. Niedawne
publikacje potwierdziły wzrost zapotrzebowania w Azji, jednak
ilość towarów wyeksportowanych z Europy nie zmieniła się
znacząco. Dywersyfikacja źródeł importu pomoże wytworzyć
bardziej stabilny model wzrostu. Aktualne dane o handlu
zagranicznym
potwierdzają,
że
większość
sektorów
eksportowych odnotowało pierwszy wzrost w ujęciu rocznym od
października 2008. Prym wiedli tutaj wytwórcy zegarków.
Zamówienia przemysłowe złożone w ubiegłym kwartale są
uznawane za wiodący komponent badania produkcji
przemysłowej. Ilość zamówień w czwartym kwartale 2009
skoczyła o 1.4%, co oznacza pierwszy wzrost w ujęciu rocznym
od upadku Lehman Brothers w 2008 roku. Indeks koniunktury w
produkcji osiągnął niedawno dwuletnie maksima, na co
wpłynęło odbudowywanie poziomów zapasów. Co więcej,
poziomy wskaźnika KOF potwierdzają fakt odradzania się
gospodarki, co prawda w wolnym tempie.
czasie efekt bodźców monetarnych i fiskalnych może osłabić
dane o PKB. Jeżeli w tym samym okresie zatwierdzone zostaną
porozumienia dot. informacji podatkowych, perspektywy dla
wzrostu mogą zostać zrewidowane w dół, co zmniejszyłoby
spekulacyjne zainteresowanie frankiem.
Patrząc w przyszłość, ponowne powiązanie wartości franka z
fundamentalnymi
danymi
ekonomicznymi
może
być
spowodowane słabnącym popytem na bezpieczne aktywa. Po
zakończeniu wyborów w Wielkiej Brytanii i przetestowaniu
programu pomocowego dla zagrożonych krajów strefy euro,
inwestorzy mogą być bardziej skłonni do zamknięcia
asekuracyjnych pozycji, co z kolei osłabiłoby franka.
Podsumowanie pierwszego
kwartalu GBP
miesiąc:
-1.54%
kwartał:
-2.3%
rok:
-2.3%
GBP Kurs ważony
82.5
81.5
80.5
79.5
78.5
77.5
76.5
75.5
04-Sty
18-sty
01-Lut
15-Lut
01-Mar 15-Mar 29-Mar
Presja cenowa w Szwajcarii pozostaje na niskich poziomach.
Gospodarka nie rozwija się w tak szybkim tempie, aby
odzwierciedliło się to we wzroście inflacji. Co więcej dane o
cenach producentów i importu pozostają na negatywnych
poziomach. W ujęciu miesięcznym spadły o 0.3% w lutym, w
skali rocznej aż o 1%. Indeks cen konsumentów za luty wzrósł o
0.9%, co wciąż oznacza poziom daleki od zakładanych przez
bank centralny 2%. Bazowa inflacja wyniosła jedyne 0.5%,
spadając w porównaniu do styczniowego 0.6%. Tym niemniej
presja cenowa zaczyna się ujawniać w badaniach koniunktury.
Komponent cenowy odczytu wzrósł o 7 punktów, tj. do
najwyższego poziomu od sierpnia 2008.
Indeks średniej ważonej dla funta spadł niemal tyle samo, co na
początku ubiegłego roku. W pierwszym kwartale funt spadł na
10-miesięczne minima w stosunku do dolara, a jedynie 3miesięczne minima w stosunku do euro. Sondaże opinii
publicznej, dotyczące wyniku nadchodzących wyborów
parlamentarnych, wpłynęły najbardziej na zachowanie funta.
Różnica
pomiędzy
poziomem
poparcia
dla
Partii
Konserwatywnej i Partii Pracy zmniejszyła się. Rynki uważają,
że brak zdecydowanej większości w parlamencie może
zaszkodzić przygotowywanej reformie systemu podatkowego,
co przełożyłoby się na obniżenie oceny wiarygodności
kredytowej. Dane o wzroście gospodarczym, po sześciu
kolejnych kwartałach spadków, udowodniły, ze kraj wyszedł z
recesji pod koniec 2009 roku. Inflacja wyniosła ponad 1%
powyżej poziomu założonego przez bank centralny, co
wymusiło na prezesie Banku Anglii przesłanie listu z
wyjaśnieniami do kanclerza Darlinga.
Ekonomiści zaczęli już spekulować o możliwości podniesienia
przez Szwajcarski Bank Narodowy stóp procentowych w
trzecim kwartale tego roku. Prognoza dla poziomu
oprocentowania może współgrać z działaniami rządu
zmierzającymi ku zwiększeniu wydatków. Połączony i zgrany w
W pierwszym kwartale 2010 roku Bank Anglii pozostawił stopy
procentowe na rekordowo niskim poziomie 0.5%. Rada Banku
uznała za właściwe nie zmieniać wartości programu
zwiększania ilości pieniądza w obiegu, wynoszącego w
KOF, wiodący wskaźnik dla Szwajcarii, ustabilizował się w
trakcie ostatnich kilku miesięcy, jednak wciąż pozwala
oczekiwać stopniowego wyjścia z recesji. W lutym wskaźnik
osiągnął poziom nie notowany od końca 2007 roku, kompletnie
zaskakując tym analityków.
Republika Czeska: 0800 10 20 30
[email protected]
Francja: 0800 903 782 [email protected]
Malta:+356 232 892 09 [email protected]
Polska: 0 0800 420 12 11 [email protected]
Szwajcaria: 0848 80 4242 [email protected]
Wlk Brytania: 0800 096 1229 [email protected]
pierwszym kwartale 200 mld £. Decyzja podjęta została
jednogłośnie, ale bank pozostawił sobie możliwość zwiększenia
programu, jeżeli dojdzie do pogorszenia się środowiska
gospodarczego. Członkowie władz monetarnych zaniepokoili
się szybkim wzrostem inflacji w cenach konsumentów,
zbliżającej się do 3.5%. Wzrost cen był jednak oczekiwany z
uwagi na rosnące ceny energii, podwyżkę stawki VAT i
pozostającego na niskich poziomach funta. Skok cen uznawany
jest za przejściowy, jednak jego wysoki poziom może
spowodować
eskalację
prognoz
inflacyjnych.
Władze
monetarne mogą się w efekcie skłonić ku mniej gołębiej
retoryce.
Perspektywa GBP
Zachowanie funta w pierwszym kwartale zarówno 2009, jak
i 2010 roku było niemal e identyczne, bior c pod uwag
zmiany procentowe. Najistotniejsz ró nic była trwaj ca
obecnie kampania przed wyborami do brytyjskiego
parlamentu. Los funta najprawdopodobniej le y w r kach
wyborców, gdy parlament, w którym adna partia nie ma
zdecydowanej wi kszo ci, mo e nie by
w stanie
przegłosowa
reformy
systemu
podatkowego.
Bez
ogranicze na tym polu, Wielkiej Brytanii grozi obni enie
wyceny wiarygodno ci kredytowej, a to jeszcze mocniej
zaszkodzi warto ci funta. Im dalej jednak od daty wyborów,
tym wi ksze znaczenie b d mie poprawiaj ce si dane
ekonomiczne. W efekcie inwestorzy mog
rozpocz
zamykanie krótkich pozycji funtowych, których wiele
otwartych zostało pod koniec pierwszego kwartału.
Czynniki pozytywne
ƒ Indeks cen brytyjskich konsumentów wzrósł powyżej
poziomów, które prognozował Bank Anglii w swoim ostatnim
raporcie. Gwałtowny i znaczący wzrost cen postrzegany jest
jako zjawisko przejściowe, ale notatki z posiedzenia władz
monetarnych potwierdzają, że stają się one coraz bardziej
zaniepokojone rosnącymi oczekiwaniami inflacyjnymi.
ƒ Ilość podań o zasiłki dla bezrobotnych nie zanotowała tak
imponującego spadku, jak w lutym, od ponad 13 lat. Lepsze
dane sugerują, że rynek pracy stabilizuje się.
ƒ Prognozy dla popytu konsumenckiego nacechowane są
niepewnością, ale przy niedawnej podwyżce podatku VAT i
poprawiających się warunkach pogodowych istnieje nadzieja,
że ten sektor osiągnął już dno i może być tylko lepiej.
ƒ Dane o produkcji przemysłowej zaczynają współgrać z
odczytami badań koniunktury. Czynniki pogodowe odsunęły
jednak w czasie werdykt dla tego sektora gospodarki.
ƒ Wymagania pożyczkowe sektora publicznego w lutym
osiągnęły rekordowo wysokie poziomy. Tym niemniej, odczyt
okazał się niższy niż prognozowały to rynki i może pozwolić
rządowi na zrewidowanie w dół deficytu budżetowego przed
majowymi wyborami.
Czynniki negatywne
ƒ W kwietniu wejdzie w życie podwyższona stawka
opodatkowania dla najlepiej zarabiających Brytyjczyków, co
może zaszkodzić popytowi konsumentów, szczególnie z
uwagi na fakt, że średnia płaca nie wzrasta
ƒ Niepewna sytuacja polityczna jest zwykle czynnikiem
wpływającym negatywnie na wartość lokalnej waluty.
Sondaże nie przewidują na razie zdecydowanego zwycięstwa
jednej z partii, co może zatrzymać postęp prac nad nową
ustawą podatkową.
ƒ Długoterminowe czynniki negatywne przeszkadzają zyskom
lokalnej waluty. Reforma systemu bankowego i przestarzały
sektor wydobywczy ograniczają potencjał wzrostu
gospodarczego.
ƒ Warunki kredytowe pozostają niekorzystne, a najbardziej
odczuwają to małe i średnie przedsiębiorstwa.
ƒ Kwartalny raport o inflacji prognozuje wzrost cen o 1.2% w
ciągu dwóch lat. Różnica pomiędzy tą wartością, a
tradycyjnie uznawanym za docelowy poziomem 2% może w
ostatecznym rozrachunku negatywnie wpłynąć na presję
cenową.
ƒ Kondycja finansów publicznych okazuje się być lepsza niż
prognozowano, ale nie zmienia to faktu, że potrzeby
pożyczkowe rządu osiągnęły rekordowo wysokie poziomy.
Ryzyko eskalacji kryzysu w strefie euro i na Bliskim
Wschodzie pozostaje znacznym zagrożeniem.
Podsumowanie
Dane
ekonomiczne
w
pierwszym
kwartale
odczuły
zdecydowanie negatywny wpływ najcięższej zimy od 30 lat, co
odstraszyło inwestorów od lokalnej waluty, osłabionej także
niestabilną sytuacją polityczną i problemami budżetowymi.
Powrót funta do rocznych minimów na początku drugiego
kwartału z uwagi na ww. czynniki jest bardzo możliwy. Później
jednak, gdy tylko ucichnie wrzawa wyborcza, szterling powinien
odnaleźć wsparcie w danych ekonomicznych.
Sondaże opinii publicznej ukazują malejący dystans pomiędzy
poparciem dla konserwatystów i laburzystów. Zwiększa to
prawdopodobieństwa wyboru parlamentu, w którym żadna z
partii nie będzie cieszyć się zdecydowaną większością. W takiej
sytuacji przeprowadzenie reformy systemu podatkowego,
wprowadzającej niepopularne lecz konieczne cięcia wydatków,
będzie niezwykle trudne. Rząd brytyjski zakłada na 2010 rok
deficyt w wysokości 12% PKB. Jest to poziom podobny do tego
notowanego w Grecji. Agencje ratingowe ostrzegły, że jeżeli
rząd nie wprowadzi planu oszczędnościowego, obniżenie
wyceny wiarygodności kredytowej jest cały czas możliwe.
Rządząca Partia Pracy ogłosiła czteroletni plan obniżenia
deficytu budżetowego o połowę poprzez podwyższenie
podatków, cięcie wydatków i stymulowanie wzrostu
gospodarczego. Jeżeli konserwatyści wygrają wybory, zgodnie
z zapowiedziami ogłoszą nowy budżet w ciągu 50 dni od
objęcia urzędu. Partia Konserwatywna uważa, że rząd musi
niezwłocznie dokonać cięcia wydatków budżetowych i deficytu,
podczas gdy laburzyści twierdzą, że proces wychodzenia z
recesji nie jest jeszcze zakończony i ryzyko zakłócenia go jest
zbyt duże, by już teraz zaciskać pasa.
Republika Czeska: 0800 10 20 30
[email protected]
Francja: 0800 903 782 [email protected]
Malta:+356 232 892 09 [email protected]
Polska: 0 0800 420 12 11 [email protected]
Szwajcaria: 0848 80 4242 [email protected]
Wlk Brytania: 0800 096 1229 [email protected]
Obie partie zgadzają się więc co do meritum, problemem jest
raczej
kwestia,
kiedy
wprowadzić
w
życie
plan
oszczędnościowy. Co więcej, Wielka Brytania nie jest
osamotniona w swoich problemach,. Boryka się z nimi, lub
będzie zmuszona się z nimi zmierzyć większość gospodarek na
świecie. Obawy przed rozlaniem się kryzysu na inne kraje
uprzemysłowione mogą wzrosnąć, jeżeli kraje Unii Europejskiej
nie wypracują planu ratunkowego. Jeżeli jednak taki zostanie
przyjęty, kraje grupy G3 znajdą się w bardzo podobnej sytuacji
w zakresie deficytu i długu publicznego. Gdy przeprowadzone
zostaną wybory, sytuacja powinna ustabilizować się i
inwestorzy
skoncentrują
się
ponownie
na
danych
ekonomicznych.
Dane o wzroście gospodarczym mogą odczuć negatywny
wpływ kilku czynników. Po pierwsze, osłabi się efekt wydatków
państwowych. Po drugie, w sektorze bankowym wprowadzone
zostaną nowe regulacje
i reformy. Po trzecie, najlepiej
zarabiający obywatele Wielkiej Brytanii zaczną w kwietniu
rozliczać się według wyższych stawek podatkowych. Warunki
udzielania kredytów pozostają niekorzystne, jednak w tym
obszarze widać światełko na końcu tunelu. RBS i Lloyds
obiecały udzielić w przyszłym roku przedsiębiorstwom kredytów
w wysokości 151 mld £. Jest to dobra wiadomość, ale
inwestorzy wciąż pamiętają fiasko ubiegłorocznej obietnicy
banków, że każdy z nich dostarczy rynkom 27 mld £ w
kredytach. Tłumaczono to wtedy brakiem wiarygodnych
kredytobiorców.
Wzrostowi gospodarczemu zagrażają więc czynniki negatywne,
a kwartalny raport o inflacji Banku Anglii zwraca również uwagę
na ryzyko presji cenowej. Bank centralny utrzymuje, że
niedawny skok inflacji do 14-miesięcznych maksimów
przypisywać należy wzrostowi stawki VAT, rosnącym cenom
energii oraz spadkowi wartości funta. Wzrost cen konsumpcji
postrzegany jest jako przejściowy,
a bank centralny
prognozuje, że inflacja wyniesie 1.2% w dwuletnim przedziale.
Najnowsze dane potwierdzają spadek inflacji w cenach
konsumentów z poziomu 3.5% w styczniu do 3.0% w lutym.
Kontynuacja tego trendu spowoduje, że różnica pomiędzy
docelowym, a realnym poziomem inflacji zintensyfikuje oddolną
presję cenową. To z kolei pozwoli bankowi centralnemu na
pozostawienie stóp procentowych na rekordowo niskich
poziomach oraz ewentualny powrót do programu zwiększania
podaży pieniądza na rynku, jeżeli władze monetarne uznają to
za konieczne dla stymulacji wzrostu gospodarczego.
Gdy tylko ucichnie wrzawa wyborcza, rynki powinny zdać sobie
sprawę z faktu, że finanse publiczne Wielkiej Brytanii są tylko
nieznacznie
gorsze
od
finansów
innych
krajów
uprzemysłowionych. Powinno to pomóc zmniejszyć presję
wywieraną na funta. Ostatnie dane o potrzebach pożyczkowych
sektora publicznego w lutym okazały się być o połowę niższe od
prognoz rynkowych. Deficyt wzrósł do rekordowych 12.36 mld£,
jednak nawet ten poziom pozwala rządowi na obniżenie
szacunków wydatków do końca roku.
Jeżeli pozostawi się na boku problemy polityczne i budżetowe,
rynki mogłyby się skoncentrować na bardziej pozytywnych
stronach brytyjskiej gospodarki. Przestarzały przemysł
wydobycia ropy oraz reformy sektora bankowego mogą co
prawda w dłuższym okresie czasu zaszkodzić procesowi
rozwoju gospodarczego, jednak prognozy średniookresowe nie
muszą być tak pesymistyczne. Co więcej, regulacje bankowe
będą najprawdopodobniej w większym lub mniejszym stopniu
wprowadzone także w innych krajach. Poziom zaufania
konsumentów wg Nationwide wrósł w lutym do dwuletnich
maksimów. Do rekordowych poziomów wzrosły także
oczekiwania na przyszłość. Indeks GfK, badający nastroje
konsumentów, zwiększył swoją wartość drugi miesiąc z rzędu.
Dane te uznawane są za kluczowe dla prognozowania
poziomów popytu konsumenckiego.
Ostatnie dane o poziomach pożyczek indywidualnych napawają
optymizmem – takiego tempa wzrostu nie odnotowano od
listopada 2008. Trzy badania popytu konsumenckiego odczuły
początkowo negatywny wpływ czynników pogodowych oraz
stawki VAT. Podatek od wartości dodanej został na początku
roku zwiększony do poziomu 17.5%, po 13 miesiącach
utrzymywania go na obniżonym poziomie 15%. Stopniowo
jednak dane zaczęły wykazywać oznaki poprawy.
Sprzedaż hurtowa wg CBI skoczyła w lutym na poziomy
nienotowane od 3 lat. Dane nieznacznie pogorszyły się jednak
w marcu. Poprawiły się jednak prognozy na nadchodzące
miesiące, a Święta Wielkanocne z pewnością pomogły
konsumpcji w kwietniu. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym
przez BRC, ta sama sprzedaż wzrosła w lutym o 2,2% w
stosunku rocznym, a sprzedaż liczona ogólnie odnotowała
wzrost o 4,5% (r/r). Wg ONS sprzedaż detaliczna w lutym
okazała się lepsza od prognoz, rosnąc do niesamowitych 2.1%
w ujęciu miesięcznym. Popyt konsumencki może zostać
dodatkowo wsparty przez stabilizujący się rynek pracy.
Inwestorzy szybko zignorowali dane ujawniające najniższy
poziom zatrudnienia od czterech lat i skupili się na największym
spadku ilości podań o zasiłki dla bezrobotnych od 1997 roku.
Ilość osób występujących o świadczenia spadła w lutym o 32.3
tys., co w połączeniu ze styczniowymi danymi potwierdza
pozytywną zmianę trendu. Po rewizji wcześniejszych odczytów
okazało się, że ilość podań w styczniu wzrosła o „jedyne” 5 tys.
w porównaniu z wcześniej podanym poziomem 23.5 tys. Dane
za dwa ostatnie miesiące 2009 roku również pokazały spadek
ilości osób występujących o zasiłek.
Odnotowuje się również oznaki poprawy na rynkach akcji oraz
w sektorze nieruchomości. FTSE 100 wzrósł od początku roku o
prawie 12%. Badanie cen domów Nationwide ujawniło
nieoczekiwany spadek o 1% w lutym, jednak podobnie jak w
przypadku badania sprzedaży detalicznej ONS, wynik złożono
na karb oddziaływania czynników pogodowych. Indeks cen
nieruchomości Halifax, wcześniej konsekwentnie wzrastający
od czerwca 2009, odnotował podobny spadek o 1.5% w ujęciu
miesięcznym.
Potwierdzeniem poprawy warunków życia konsumentów jest
ostatni odczyt koniunktury w sektorze usługowym. Badanie
CIPS PMI wzrosło w lutym do poziomu 58.4, najwyższego od 3
lat. Sektor usługowy odnotował również 10 miesięcy
nieprzerwanej ekspansji.
Dane o produkcji wzrastały aż do momentu, gdy dał się odczuć
efekt złych warunków meteorologicznych. Po krótkim okresie
współgrania z odczytami koniunktury, produkcja przemysłowa w
styczniu nieoczekiwanie zmalała. Jeżeli jednak wierzyć
badaniom koniunktury sektora wytwórczego, gdy tylko poprawi
się pogoda, dane o produkcji powinny powrócić do obszaru
wzrostowego. Indeks CIPS PMI za luty osiągnął poziom 56.6,
najlepszy od 15 miesięcy. Nowe zamówienia wzrosły ósmy
miesiąc z rzędu, a poziom zatrudnienia – drugi miesiąc z rzędu.
Republika Czeska: 0800 10 20 30
[email protected]
Francja: 0800 903 782 [email protected]
Malta:+356 232 892 09 [email protected]
Polska: 0 0800 420 12 11 [email protected]
Szwajcaria: 0848 80 4242 [email protected]
Wlk Brytania: 0800 096 1229 [email protected]
Prognozy inflacyjne muszą być na razie ostrożne, zwłaszcza z
uwagi na fakt, że ostatni odczyt inflacji CPI w ujęciu rocznym
spadł do 3%. Notatki z marcowego posiedzenia Banku Anglii
ujawniły jednak rosnące obawy członków władz monetarnych
przed nadmiernym wzrostem cen. W takiej sytuacji
automatycznie wzrosłyby oczekiwania na przyszłość, co
zmusiłoby bank centralny do zacieśnienia polityki monetarnej
wcześniej niż to planowano. Taka decyzja przyczyniłaby się do
umocnienia funta.
Podsumowując, szterling ma przed sobą interesujący kwartał,
w trakcie którego głównymi zagrożeniami będą majowe wybory
parlamentarne oraz stan finansów publicznych. Wpływ kampanii
wyborczej, jak i wynik głosowania powszechnego, będą jednak
tymczasowe. Stan finansów publicznych na całym świecie nie
napawa optymizmem, a dane napływające z Wielkiej Brytanii
będą wykazywać oznaki poprawy sytuacji gospodarczej, nie
wliczane jeszcze przez rynki w cenę lokalnej waluty. Wszystko
to może pozwolić funtowi na odrobienie strat poniesionych od
początku roku.
30
Rada Polityki Pieniężnej Banku Japonii
Maj
6
Rada Polityki Pieniężnej ECB
6
Rada Polityki Pieniężnej Banku Anglii
6
Rada Polityki Pieniężnej Czeskiego Banku Narodowego
18
Rada Polityki Pieniężnej NBP
21
Rada Polityki Pieniężnej Banku Japonii
25
Rada Polityki Pieniężnej NBP
Czerwiec
10
Rada Polityki Pieniężnej Banku Anglii
10
Rada Polityki Pieniężnej ECB
Planowane posiedzenia banków centralnych
15
Rada Polityki Pieniężnej Banku Japonii
Kwiecień
17
Rada Polityki Pieniężnej Szwajcarskiego Banku Narodowego
7
Rada Polityki Pieniężnej Banku Japonii
22
Rada Polityki Pieniężnej NBP
8
Rada Polityki Pieniężnej ECB
23
Posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku
8
Rada Polityki Pieniężnej Banku Anglii
23
Rada Polityki Pieniężnej Czeskiego Banku Narodowego
20
Rada Polityki Pieniężnej NBP
30
Rada Polityki Pieniężnej NBP
28
Rada Polityki Pieniężnej NBP
28
Posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku
Travelex uzyskał informacje zawarte w niniejszym dokumencie z wiarygodnych zródeł, jednak nie gwarantuje bezbłednosci tych danych. Przedstawione
informacje nie stanowia oferty sprzedazy ani kupna danej waluty. Travelex © Copyright Travelex 2001 – 2010
Republika Czeska: 0800 10 20 30
[email protected]
Francja: 0800 903 782 [email protected]
Malta:+356 232 892 09 [email protected]
Polska: 0 0800 420 12 11 [email protected]
Szwajcaria: 0848 80 4242 [email protected]
Wlk Brytania: 0800 096 1229 [email protected]

Podobne dokumenty