doświadczenia i perspektywy rozwoju sektora finansowego w

Transkrypt

doświadczenia i perspektywy rozwoju sektora finansowego w
DOŒWIADCZENIA I PERSPEKTYWY
ROZWOJU SEKTORA FINANSOWEGO
W EUROPIE ŒRODKOWO-WSCHODNIEJ
– DYSKUSJA
Krystyna Olechowska
Pomimo osiągnięcia bardzo wysokiego etapu rozwoju
odejście od kredytowania małych firm lokalnych na rzecz
sektora finansowego, tak w Polsce, jak i na Węgrzech,
dużych, międzynarodowych przedsiębiorstw. Proces ten
a także w pewnym stopniu również w innych krajach na-
jest już zauważalny w krajach Europy Środkowo-Wscho-
szego regionu, nadal przed krajami Europy Środkowo-
dniej, w których prowadzą działalność banki zagranicz-
-Wschodniej jest jeszcze daleka droga. Przede wszystkim
ne. Przy czym nie można zapominać, że małe firmy zo-
czeka je dokończenie procesu prywatyzacji i wiele innych
stały pozbawione całkowicie kredytowania, ponieważ ob-
wysiłków dotyczących na przykład regulacji prawnych i ich
sługujące je krajowe banki dawno zbankrutowały.
egzekwowania, wdrożenia norm ostrożnościowych, re-
Po drugie – kto będzie obsługiwał i kredytował pod-
strukturyzacji niebankowych dziedzin sektora finansowe-
mioty gospodarcze i indywidualnych klientów mieszkają-
go, czyli pośrednictwa. Końcowym etapem będzie przygo-
cych poza wielkimi aglomeracjami miejskimi? Czy tech-
towanie krajów do członkostwa w Unii Europejskiej.
nologia pomoże zasypać przepaść i doprowadzić do
zrównoważenia braku fizycznej obecności banków poza
aglomeracjami? Przywoływanie sektora banków spół-
O wyższości własności prywatnej
nad państwową
dzielczych nie jest najlepszą odpowiedzią, ponieważ sektor ten we wszystkich krajach transformacji gospodarczej
stoi przed poważnymi problemami. Z kolei prywatyzacja
największego polskiego banku detalicznego na drodze
Nawet w krajach, które są w pierwszym rzędzie re-
sprzedaży zagranicznemu inwestorowi oznacza restruk-
formatorów, proces transformacji jeszcze się nie zakoń-
turyzację, a w jej wyniku być może zamknięcie tysiąca
czył. Nadal czeka je dyskusja o właściwości dokonanych
dzisiejszych oddziałów banku. Co się wówczas stanie?
wyborów, zwłaszcza o tym, czy właściwe było stanowi-
Kto będzie realizować podstawowe usługi bankowe poza
sko skarbu państwa w procesie prywatyzacji banków.
miejskimi obszarami? Problem wywołuje gorące dyskusje
W toczącej się dyskusji nadal nie brakuje zwolenników
nie tylko w krajach transformacji gospodarczej, na przy-
tezy, iż w przypadku banków własność państwowa była-
kład w Polsce i na Węgrzech, nawet w Anglii toczy się
by o wiele lepsza niż prywatna. Z kolei przeciwnicy uwa-
dyskusja w gronie głównych banków na temat sposobu
żają, że taka struktura własnościowa byłaby najgorsza
obsługiwania najbiedniejszych regionów o słabej infra-
z możliwych. Jednak nie podważając zasadności prywa-
strukturze i niskim poziomie dochodów mieszkańców.
tyzacji sektora bankowego należy rozważyć co najmniej
trzy elementy niezwykle ważne dla tego procesu.
Po trzecie – czy silna obecność inwestorów (od 70 do
100 proc. w naszych krajach) może doprowadzić do proce-
Po pierwsze – przy silnej obecności zagranicznych
su, w którym rozwój lokalnych elit finansowych zostanie za-
inwestorów strategicznych w bankach może nastąpić
trzymany ze względu na ograniczenia w robieniu zawodo-
29
wej kariery, braku uczestnictwa w zarządzaniu. W bardzo
jach, w których stajemy przed problemem z jednej strony
scentralizowanych instytucjach finansowych jest wyraźnie
małych i niskich dochodów na obszarach wiejskich,
widoczne odsunięcie od kompetencji i decyzji pracowników
a z drugiej – dużej koncentracji przychodów w niektórych
danego kraju. Decyzje bowiem podejmowane są przez
miastach (na przykład Rosja, Ameryka Łacińska) zasad-
spółkę-matkę w Londynie czy też Nowym Jorku. Delego-
ne wydaje się oddzielenie tradycyjnego, normalnego,
wani przez spółkę-matkę do Polski czy na Węgry pracow-
ostrożnego rodzaju bankowości od pośrednictwa finanso-
nicy nie mają uprawnień decyzyjnych, ich zadaniem za-
wego. Koniecznym wydaje się też świadczenie podstawo-
zwyczaj jest jedynie sprzedaż usług czy produktów.
wych usług finansowych na rzecz ludzi, którzy nie są bar-
Po dziesięciu latach transformacji, etap rozwoju i wy-
dzo rentownymi klientami, co oznacza odstąpienie od
zwania stojące przed Polską i Węgrami związane z tym roz-
zwykłych zasad bankowości komercyjnej. Być może
wojem są bardzo różne w porównaniu z tym, przed czym
wskazana byłaby w tym przypadku interwencja fiskalna,
stoją obecnie inne kraje regionu. Przynajmniej na Wę-
swego rodzaju odrębnej agendy skarbu państwa, instytu-
grzech, zdaniem Lajosa Bokrosa, wyraźnie jest zauważalny
cji, która świadczyłaby takie usługi? Ale dlaczego mieliby-
nadmiar banków jak na tak mały rynek, mimo wysokiej dy-
śmy określać ją mianem banku? Dlaczego miałaby to być
namiki wzrostu nie tylko gospodarki realnej, ale także po-
część zwykłego, konkurencyjnego z natury sektora ban-
średnictwa finansowego, rynek nie tylko poszerza się, ale
kowego? Wraz z upływem czasu i wyrównaniem się po-
także pogłębia. Wydawałoby się, że dla każdego jest miej-
ziomu dochodów ludzie i na tych mniej rozwiniętych ob-
sce na rynku i nic nie stanie na drodze rozwoju firmom na
szarach wiejskich będą mieć wyższe dochody i potrzeba
nim działającym. Jednak nie do końca jest to zgodne
takich dodatkowych, zastępczych usług finansowych mo-
z prawdą. Powodów jest kilka, a szczególnie ciekawym jest
że zanikać, tak jak stało się to w Niemczech, Szwajcarii,
fakt, że następuje konsolidacja, i w jej efekcie niektóre duże
Austrii, gdzie sto lat temu, a nie dzisiaj była pewna potrze-
banki zagraniczne, które pojawiły się na Węgrzech, będą
ba na zaspokojenie takich potrzeb. Obecnie banki tych
często wypadać z rynku ze względu na ostrą konkurencję.
krajów borykają się z problemem nadmiernej sieci od-
Proces ten jest konsekwencją utrzymania imperatywu ren-
działów i nasycenia rynku bankami. W krajach Europy
towności, a to prowadzi do kolejnego logicznego kroku – re-
Środkowo-Wschodniej być może jest duże nasycenie
strukturyzacji, likwidacji oddziałów i placówek itp. Pytanie
bankami, ale one ciągle mają słabo rozwiniętą sieć. Być
więc o podmiot świadczący usługi finansowe w małych
może rozwiązanie da technologia i pozwoli na przesko-
wsiach jest wielce zasadne, bo taka działalność dla dużego
czenie na dalszy etap rozwoju, co wymagać będzie dal-
banku nie musi być aż tak rentowna, by uzasadniać jego
szej edukacji, szkolenia, pomocy klientom, by mogli zro-
obecność w danej wsi. Jednak zamknięcie oddziału banku
zumieć jak funkcjonuje bankowość elektroniczna. E-ban-
na prowincji nie ma nic wspólnego ze strukturą własnościo-
ki pojawiły się nie tylko w Polsce, ale w Czechach, na Sło-
wą banku. Co więcej każdy podmiot gospodarczy musi być
wacji, Węgrzech itp. Po pierwsze – istnieje więc pole ma-
rentowny, inaczej wypadnie z rynku. a więc nie ma to nic
newru. Po drugie – jeśli popatrzymy na faktyczne zapo-
wspólnego ze strukturą własnościową. Jest ona ważna je-
trzebowanie na usługi finansowe, to stwierdzimy, że nie
dynie w tym sensie, że zmusiłaby bank do utrzymania ren-
wszyscy tam występują, bo niestety mamy rosnącą prze-
towności bez względu na koszty. W banku państwowym za-
paść w poziomie przychodów w społeczeństwie. Im dalej
rząd zawsze jest pod naciskami, odczuwa presje, by
na Wschód, tym bardziej brutalne są różnice. W Rosji
uwzględniać argumenty, które przemawiają za utrzymywa-
70 proc. mieszkańców nie było dotychczas w banku, bo
niem takich nierentownych oddziałów tylko i wyłącznie po
nie miało takiej potrzeby. Kraje Europy Środkowo-Wscho-
to, aby świadczyć usługi finansowe wszędzie i każdemu.
dniej, z punktu widzenia Zachodu, są małymi krajami. Nie
Trudno mi powiedzieć, stwierdził L. Bokros, jaka była-
wydaje się więc, stwierdził L. Bokros, by w Polsce, na Wę-
by najlepsza odpowiedź na pytanie o bankiera prowincji.
grzech, w Czechach czy na Słowacji świadczenie dobrej
Być może panaceum będzie rozwój technologii. W kra-
jakości usług finansowych na obszarach wiejskich było
30
problemem przy odpowiednim poziomie edukacji, szkole-
winniśmy zachęcać, a nawet naciskać na inwestorów za-
nia, infrastruktury, elastyczności itp.
granicznych, aby zatrudniali więcej utalentowanych miejscowych menedżerów? Realizacja tego zadania nie będzie łatwa, ale długofalowo będzie to posunięcie bardzo
Jak wykorzystać zagraniczny kapitał
korzystne. Ryzyko polega na tym, że jeżeli zyski zbyt łatwo
przenosi się za granicę, a lokalni menedżerowi będą lekceważeni, to wtedy staniemy się niskim co do wartości
Polska ma za sobą parę, dość udanych, etapów trans-
sektorem usługowym z prostymi, nisko opłacanymi usłu-
formacji. Sporo problemów już rozwiązaliśmy, a teraz na-
gami, a prawdziwa wartość dodana będzie przenoszona
potkaliśmy nowe, nazwijmy je – drugiej generacji. Część
za granicę. Wtedy nasze przyszłe stopy wzrostu będą
polskich ekspertów twierdzi, że żyjemy w gospodarce
kwestionowane, bo usługi o niskiej wartości nie doprowa-
podporządkowanej, bo większość naszych sektorów jest
dzą nas zbyt daleko w zintegrowanej Europie.
podmiotami zależnymi dużych korporacji międzynarodo-
Troski te, zdaniem L. Bokrosa, są uzasadnione, ale...
wych. Czy to było nieuniknione? Chyba, tak. Czy możemy
Niekoniecznie portfelowi i strategiczni inwestorzy są
coś dostroić w naszej gospodarce? Czy jest jeszcze wy-
w opozycji do siebie. Większość firm zachowuje się jed-
bór? Co możemy zrobić w naszej aktualnej sytuacji?
nocześnie charakterystycznie dla inwestorów strate-
Z jednej strony – sytuacja nie jest wcale zła, z drugiej –
gicznych i portfelowych. Wydaje się, że inwestor strate-
mamy duże zaangażowanie zagraniczne, dużą własność
giczny jest koniecznością, bo koś musi sprawować kon-
zagraniczną. Czy w takim otoczeniu możemy osiągnąć
trolę nad firmą. Jeżeli własność jest bardzo rozproszo-
więcej? Przykładowo, mimo że zagraniczni inwestorzy nie
na, to wtedy tak naprawdę jedynie kierownictwo ma kon-
są identyczni, to są to jednak inwestorzy strategiczni. Ma-
trolę nad firmą, co czasami może być dobre, ale w więk-
my inwestorów portfelowych, którzy prezentują bardzo
szości przypadków niestety nie wystarcza. Doświadcze-
zróżnicowany typ zachowań. Niedawno mieliśmy „czkaw-
nia wskazują, że zarząd bardzo łatwo może wykorzysty-
kę” na rynku publicznym, po tym wydarzeniu wielu zaczę-
wać swoją dominującą pozycję, a nawet nadużywać jej
ło twierdzić, że inwestorzy zagraniczni szkodzą naszemu
ze szkodą dla innych grup interesów i przyszłości firmy.
rynkowi, ponieważ drenują firmy notowane na giełdzie,
W I połowie lat 90. na Węgrzech podczas prywatyza-
przesyłają za granicę zyski, wykorzystując przeróżne spo-
cji celowo próbowano dostroić zmieniającą się własność
soby, co powoduje wzmocnienie publicznego przekona-
w taki sposób, aby zapewnić kontrolę nie tylko nad kapi-
nia, że skończyły się czasy faworyzowania dużych strate-
tałem zagranicznym i krajowym, ale także nad inwesto-
gicznych inwestorów. Często na walnych zgromadzeniach
rami strategicznymi i portfelowymi. Pakiet kontrolny
dochodzi do konfliktu pomiędzy zagranicznymi małymi in-
w przedsiębiorstwie sprzedawano inwestorowi strate-
westorami a strategicznymi. Skończyły się czasy konflik-
gicznemu, ale w rękach kolejnych węgierskich rządów
tów pomiędzy polskimi a zagranicznymi akcjonariuszami.
pozostawało około 30 proc. akcji sprzedawanego przed-
Czy w takim otoczeniu można osiągnąć więcej? Przykła-
siębiorstwa z przeznaczeniem dla krajowych lub zagra-
dowo, teraz zachęcamy władze korporacji sprawujące
nicznych inwestorów portfelowych: instytucjonalnych
funkcje nadzoru właścicielskiego, by ochraniali mniejszo-
i prywatnych. A co się działo dnia następnego? Czy nam
ściowych inwestorów. Jeżeli inwestor strategiczny zainte-
się to podoba, czy nie, dosyć sporo osób (szczególnie
resowany jest wyłącznie przesyłaniem jak największej pu-
detaliczni krajowi inwestorzy) wykorzystywało szansę
li zysków za granicę, repatriacją zysków do swojej centra-
dość taniego kupienia akcji dobrych firm tylko po to, by
li, bo ma do tego uzasadnione powody, na przykład opo-
najdalej po roku sprzedać je na giełdzie. A więc zmiana
datkowanie, to nie jest to zachowanie zgodne z interesem
struktury własnościowej była prawie natychmiastowa.
naszego kraju i chociaż nie można go wyeliminować, to
Akcje te wykupywali zagraniczni inwestorzy portfelowi
jednak można go zmniejszyć. Kolejna kwestia: czy nie po-
i paru krajowych, albo inwestor strategiczny, który chciał
31
dokupić akcje firmy i ogłaszał kolejne wezwania do
nie, co i tak nic nie dało, bo dzisiaj bardzo niewielu inwe-
sprzedaży. W efekcie nie ma już na Węgrzech detalicz-
storów jest nimi zainteresowanych. Dzisiaj huty wyrzucane
nych małych inwestorów. Czy tę tendencję trzeba po-
są z rynku przez konkurencję. Posiłkując się tym przykła-
wstrzymywać? Zdaniem L. Bokrosa, nie.
dem L. Bokros stwierdził, że tworzenie miejsc pracy i two-
Inną częścią dostrajania gospodarki jest tworzenie
większej liczby krajowych inwestorów instytucjonalnych,
rzenie rynków przez zagranicznych inwestorów strategicznych i portfelowych ciągle jest o wiele lepszą opcją.
aby mieć wyższy poziom oszczędności krajowych, co
Jeżeli będziemy tworzyć dobre okazje inwestycyjne,
umożliwia utrzymanie rynku kapitałowego w krajowych
to większość funduszów zostanie w kraju ich wytworze-
rękach, ale... Na Węgrzech, także w Polsce, rozpoczęli-
nia. Jeżeli stworzymy dobre okazje, to większość
śmy reformę emerytalną, mamy dosyć sporo prywatnych
oszczędności finansowych na przykład z funduszów in-
funduszów emerytalnych, które zaczęły zbierać składki,
westycyjnych pozostanie w kraju ich powstania, co wraz
co jest bardzo ważną cechą drugiej generacji reform
ze wzrostem polskiej gospodarki doprowadzi do bardzo
w tym sektorze, ale w wielu przypadkach fundusze zarzą-
szybkiego doganiania standardów zachodnich gospo-
dzane są przez zagranicznych menedżerów. Czy wobec
darek. A wówczas zagraniczni inwestorzy strategiczni
tego jest to instytucja krajowa, czy zagraniczna? Fundu-
nie będą się zastanawiali, gdzie inwestować wypraco-
sze mają prawo przynajmniej część swoich lokat inwesto-
wane w Polsce fundusze. Tony Blair odpierając zarzuty
wać za granicą, bo trzeba dywersyfikować portfel ze
dotyczące wywożenia kapitału z kraju twierdził, że jest
względu na politykę ostrożnościową i obowiązki, jakie te
tak wiele odbudowanych domów w Anglii, że globalnie
fundusze mają. Część funduszów trafia więc za granicę,
myślące władze funduszów inwestycyjnych decydują się
a politycy mają pole do krytyki: no, tak, twierdzą, kraj eks-
na lokowanie środków na przykład w Polsce, bo okazu-
portuje fundusze, a przecież potrzebujemy inwestycji.
je się, że jest to bardziej atrakcyjna inwestycja.
W rzeczywistości, jak się wydaje, znaczenie mają jedynie
Odpowiedź na pytanie o wielkość kapitału państwowe-
dobre okazje i możliwości inwestycyjne w kraju. To jest
go czy też krajowego w gospodarce nie jest prosta. Wyda-
najważniejsza rzecz. Jeżeli rząd tworzy bardzo przychyl-
je się jednak, że jeśli zdecydowaliśmy się na celowo wybra-
ny klimat inwestycyjny, wtedy z reguły większość inwesto-
ną ścieżkę wejścia do Unii Europejskiej i próbujemy dogo-
rów zagranicznych, włącznie ze strategicznymi, wcale
nić Zachód, o czym wszyscy marzą, to musimy zaakcepto-
niekoniecznie będzie uznawało za korzystne zabieranie
wać pewne zasady tej gry, które nie są być może idealne,
wszystkich zysków i inwestowanie ich gdzie indziej, nie
ale na pewno optymalne w porównaniu z alternatywą.
tylko będą inwestować zyski w kraju, gdzie zostały wypracowane, ale być może będą przelewać zyski wygenero-
Unia Europejska katalizatorem rozwoju
sektora finansowego
wane gdzie indziej, by je zainwestować na Węgrzech, czy
w Polsce, jeżeli oczywiście otoczka regulacyjna będzie na
tyle atrakcyjna, że to im się opłaci. Oczywiście, to rozwiązanie nie zawsze musi być skuteczne, bo mamy otwartą,
zglobalizowaną gospodarkę, więc zawsze znajdzie się
Czy plany akcesyjne krajów Europy Środkowo-Wscho-
kraj, w którym można wyprodukować to samo, ale taniej.
dniej są istotnym czynnikiem rozwoju sektora finansowego?
Można pojechać do Chin, Malezji, Chile. Jest to problem.
Zdaniem L. Bokrosa, wejście do Unii, perspektywa zo-
Niestety komunizm trwał za długo i upadł wówczas, kiedy
stania członkiem tego klubu z paru powodów jest bardzo
reszta świata była już prawie całkowicie zglobalizowana.
ważnym czynnikiem. Kraje, które zbliżają się do członko-
Czy kraje Europy Środkowej miały inną alternatywę?
stwa nie mają innego wyboru niż szybka liberalizacja sek-
Czy było nią utrzymywanie przedsiębiorstw w rękach pań-
tora finansowego, bo jest to część procesu akcesyjnego.
stwa? Chyba nie. Przykładowo, korzystniej było sprzedać
Dla niektórych krajów, przynajmniej dla czwórki wyszeh-
na początku transformacji huty niż wydawać fortuny na
radzkiej, członkostwo w OECD już było ważnym czynni-
32
kiem, bo wymogi związane z liberalizacją sektora finanso-
Zasoby ludzkie są niezwykle interesującą kwestią,
wego przed przyjęciem do tej organizacji są o wiele
ale według L. Bokrosa nie są one ogromnym ograni-
ostrzejsze niż unijne. Kiedy rządy krajów grupy wyszeh-
czeniem. Może to być problem jedynie krajów, które
radzkiej zadecydowały o przystąpieniu do OECD, nie
niedawno sprywatyzowały i zreorganizowały swój sek-
miały innego wyboru niż spełnienie wymogów związa-
tor bankowy, ale kraje, które zrobiły to siedem czy pięć
nych z członkostwem. Jest to niezwykle ważny element
lat temu nie mają, według oceny Banku Światowego,
przebudowy sektora finansowego danego kraju. W mo-
potrzeby rozwijania zasobów ludzkich w sektorze ban-
mencie, kiedy osiągamy bardzo wysoki i zaawansowany
kowym. Chociaż, na początku lat 90. niektórzy pra-
poziom liberalizacji transgranicznych w sektorze finanso-
cownicy sektora bankowego w krajach rozpoczynają-
wym, to wtedy w ogóle nie można mówić o rynku krajo-
cych transformację gospodarczą nie mieli nawet kwa-
wym, bo przynajmniej dla większych korporacji normalną
lifikacji zawodowych w sferze finansowej, a szybko
alternatywą jest szukanie finansowania za granicą i ko-
awansowali, przechodzili z jednego banku do drugie-
rzystanie z sektora kraju członka OECD. Przykładowo
go, bo był duży popyt na pracowników. Teraz już tak
klienci BRE Banku SA mogą swobodnie korzystać na te-
nie jest, co nie oznacza, że rozwój zasobów ludzkich
renie Niemiec z finansowania Commerzbanku, jeżeli oka-
nie jest ważny. Obecnie wchodzimy w fazę intensyw-
załoby się, że usługi banku działającego w Polsce nie są
nego, a nie ekstensywnego rozwoju (jak to definiowa-
dostatecznie konkurencyjne. Liberalizacja sektora oznacza nie tylko wolny przepływ średnio- i długoterminowego
no w stalinizmie) zarządzania w sektorze finansowym
i rozwoju samego sektora.
a nawet krótkoterminowego kapitału, ale również oznacza pewien poziom zaufania przy wymianie gospodar-
Skutki kryzysu rosyjskiego
czej, a więc tego typu otoczenie jest ważne do wykonywania transakcji bez żadnych dodatkowych czynników ryzyka. Brak perspektywy przystąpienia kraju do Unii Europejskiej niewątpliwie jest czynnikiem negatywnym. Rosja
i Ukraina w przewidywalnej przyszłości nie są nawet
w stanie marzyć o wejściu do Unii. Jest to jak gdyby jeden
z dodatkowych czynników, który kryje się za swoistą arogancją tamtejszych rządów, które nie chcą wpuszczać
konkurencji na rynek krajowy, bo nie chcą, aby rynek stał
się jednostronny. Punkt widzenia tamtejszych rządów jest
postrzegany jako chęć państwowego dominowania na
własnym rynku, jako jedyna recepta na przyszłość. Konsekwencje takiego stosunku do liberalizacji rynku finansowego są bardzo przykre. Rozziew pomiędzy szybko
rozwijającą się Europą Środkową a o wiele mniej rozwi-
Jaki wpływ miał kryzys rosyjski na inne kraje? Jakie
wnioski można wyciągnąć z tych doświadczeń?
Skutki kryzysu rosyjskiego dla członków WNP były inne niż dla krajów Europy Środkowej. Według L. Bokrosa,
o skutkach decydowała siła związków handlowych z Rosją. Kraje bałtyckie osiągnęły duży poziom rozwoju sektora finansowego, z tego względu Estonia mogłaby łatwo
być zakwalifikowana do pierwszej grupy krajów transformacji, a Łotwa i Litwa do drugiej, ale kraje te tradycyjnie
utrzymywały dość wysoki poziom obrotów handlowych
z Rosją, stąd wpływ kryzysu na ich sektor bankowy był
bardzo negatywny. Widoczny był otwarty wręcz kryzys
bankowy w tych trzech małych krajach bałtyckich, co było
niętą Europą Wschodnią bardzo szybko się powiększa.
konsekwencją rosyjskiej katastrofy, bo banki krajów
Może to być jeden z najważniejszych problemów europej-
nadbałtyckich finansowały handel zagraniczny z Rosją.
skiej polityki zagranicznej i strategii następnych dekad.
W Polsce, w Republice Czeskiej czy na Węgrzech rosyjski
Mówiąc o członkostwie w Unii Europejskiej i rozwoju
kryzys okazał się absolutnie nieważny, bo w tych krajach
sektora finansowego często podnosi się kwestię braku
handel z Rosją stanowił jedynie od 4 do 5 proc. obrotów
doświadczonego personelu bankowego, fachowców
w handlu zagranicznym, dotyczy to zwłaszcza eksportu,
współczesnej, nowoczesnej bankowości.
co jest szczególnie ważne dla banków; import zazwyczaj
33
opłacany jest gotówką, więc banki nie są zaangażowane.
prowadzć rosyjski sektor finansowy do modernizacji?
Dla Armenii, Gruzji i innych krajów Azji Środkowej kryzys
Trudno odpowiedzieć na to pytanie, stwierdził L. Bokros,
rosyjski był wręcz dewastujący i nadal, chociaż minęły już
ponieważ obecnie elity rosyjskie nie są w ogóle zaintere-
dwa lata, ciągle jest odczuwalny. Nie tylko dlatego że han-
sowane otwieraniem rynku i nie dotyczy to jedynie partii
del zagraniczny był bardzo zdominowany przez relacje
komunistycznej. Bankowi Światowemu udało się jedynie
z Rosją, ale również ogromny wpływ miały konsekwencje
zainicjować dialog w Komisji Finansów i Budżetu Dumy,
dewaluacji rosyjskiej waluty. Między tymi krajami jest tak
ponieważ była potrzeba wprowadzenia znaczących
dużo niewidocznego obrotu handlowego, że nagle wszyst-
zmian legislacyjnych, by ten bałagan nieco posprzątać.
kie waluty środkowo-azjatyckie stały się nadwartościowe
W odpowiedzi na pytanie: czy nie można szerzej otwo-
w stosunku do waluty rosyjskiej. W krajach grupy wyszeh-
rzyć rynku, bo przecież małe banki zagraniczne są już
radzkiej raczej rynki kapitałowe, a nie sektor bankowy by-
obecne w Moskwie, Sankt Petersburgu, Niżnym Nowgo-
ły pod wpływem kryzysu rosyjskiego – nie pogorszył on
rodzie przedstawiciel Banku Światowego usłyszał: nie, to
fundamentalnych parametrów spółek, ale wpłynął na per-
w ogóle niemożliwe, nie możemy sprzedać klejnotów ko-
cepcję, na odbiór inwestorski. Przykładowo, szybkie, nagłe
ronnych; między innymi SBS Agro i wielu innych, które
załamanie rynku bonów skarbowych w Rosji, kiedy rząd
technicznie i faktycznie były już wtedy bankrutami. Dla-
przestał obsługiwać obligacje, spowodowało, że wielu in-
czego nie można ich sprzedać? Bo Rosjanie, bo naród
westorów zagranicznych chciało jak najszybciej uciekać
do tego nie dopuści. A gdzie trzymają pieniądze obywa-
ze wszystkich rynków wschodzących, łącznie z Polską,
tele z gotówką? Oczywiście, ze względu na bezpieczeń-
Czechami i Węgrami. Był ogólny spadek zainteresowania
stwo, w bankach zagranicznych.
zagranicy nawet tymi dobrze rozwiniętymi rynkami kapita-
Trudno jednak doszukać się sił, które zmusiłyby władze
łowymi, co jest zrozumiałe, bo rynki kapitałowe zasadni-
rosyjskie do zmiany postawy. W pewnym sensie rząd rosyj-
czo są zdominowane przez zagranicznych inwestorów
ski jest bardziej proreformatorski niż sama Duma. Być mo-
portfelowych. Przykładowo, na Węgrzech 75 proc. kapita-
że znaleźliby się więc członkowie rządu, którzy skłonni by-
łu inwestowanego na giełdzie pochodzi z zagranicy, w Pol-
liby wziąć pod uwagę liberalizację rynku, co oznaczałoby
sce jest to ciągle ponad 50 proc. Kryzys finansowy w Ro-
nie tylko stabilizację, ale napływ nowych inwestycji zagra-
sji wieloma kanałami wpływał na sektor finansowy gospo-
nicznych typu green field finansowanych w 100 proc. przez
darek wschodzących, ale ten wpływ był bardzo zróżnico-
inwestorów zagranicznych, ale również prywatyzację ban-
wany, w zależności od kraju, a nawet regionu.
ków i innych ważnych uczestników rynku. W rzeczywistości
Sytuacja wygląda podobnie w przypadku innych kry-
żaden organ władzy państwowej: bank centralny, minister-
zysów. Szczęśliwie kryzys turecki, jak się wydaje, ma
stwo finansów, komisja Dumy, kancelaria prezydenta nie
mniejszy wpływ niż się mówi, bo inwestorzy portfelowi
chce nawet rozważyć takiej opcji.
zdobyli doświadczenia kryzysowe i już o wiele lepiej rozróżniają poszczególne rynki. Kryzys turecki nie pogorszył
Węgierska makrostabilizacja
w latach 1995 – 1996
sytuacji giełdy warszawskiej ani budapeszteńskiej.
Formułowanie sądów o wpływie kryzysów finansowych wymaga szczególnej ostrożności, bo trudno
przewidywać co by się stało, gdyby więcej niż jeden
Węgierski pakiet reform składał się z czterech waż-
kraj miał problemy finansowe, co by się stało, gdyby
kilka dużych krajów, na przykład Meksyk czy Argenty-
nych składników.
na lub Indonezja przechodziło kryzys. Być może wów-
1. Polityka pieniężna – wprowadzono skokową dewaluację waluty węgierskiej, którą uznano za bar-
czas konsekwencje byłyby bardziej odczuwalne.
Czy można zdefiniować elementy przemian społecz-
dzo drastyczną i brutalną. Następnie wdrożono
nych, które mogłyby uruchomić w Rosji siły zdolne do-
specjalny pakiet antydewaluacyjny oparty na kro-
34
czącej dewaluacji, zaczynającej się od 9-proc.
niu od Węgier cel inflacyjny stał się bardzo dobrze znanym
Węgierski bank centralny wycofał się z systemu
i zakorzenionym pomysłem politycznym w Polsce. Debata
kroczącej dewaluacji w kwietniu br. poprzez uwol-
dotyczy również organów uprawnionych do jego ustana-
nienie kursów.
wiania – rząd czy bank centralny. Zdaniem L. Bokrosa, jest
2. Opłaty importowe – wprowadzono 8-proc. opłatę
to debata zupełnie niepotrzebna, bo jest tyle elementów
importową od dóbr nieinwestycyjnych na półtora
składowych inflacji znajdujących się poza kontrolą rządu
roku, by przede wszystkim uniknąć większej dewa-
i banku centralnego, że po prostu ogłaszanie celu inflacyj-
luacji. Ekonomiści węgierscy nie sądzili, że ekspor-
nego i późniejsza niemożność osiągnięcia go podważa
terzy potrzebują tak dużej stymulacji przychodów
niepotrzebnie wiarygodność obu instytucji i to w sytuacji,
jak krajowa waluta, chcieli więc ograniczyć import,
kiedy inflacja jest oczywistym symbolem obaw gospodar-
a nie dać większy impuls eksportowi. Przede wszy-
ki przechodzącej transformację.
stkim chodziło o zagwarantowanie przychodów dla
O wiele ważniejszymi elementami wydają się być wzrost
sfery budżetowej, aby uniknąć kompletnej erozji
gospodarczy oraz niski poziom bezrobocia. Oczywiście po-
w tej sferze, bo niewypłacanie wynagrodzeń dopro-
godzenie inflacji, wzrostu i bezrobocia zawsze wymaga
wadziłoby na Węgrzech do rewolucji. Potrzebny był
kompromisu. Na Węgrzech jest o wiele większa inflacja niż
niezwłoczny strumień przychodów do budżetu.
w Polsce. Zakłada się, że w 2003 nasza inflacja wyniesie
Trzeba było też przekonać Światową Organizację
4 roc., spodziewana wówczas na Węgrzech (mierzona
Handlu, aby zaakceptowała tymczasowe opłaty im-
wskaźnikiem cen produktów i usług konsumpcyjnych) bę-
portowe, bo przecież nie można ich wprowadzić na
dzie dwa razy wyższa. Ale, co z tego? W zeszłym roku Wę-
stałe, trzeba więc mieć harmonogram ich znosze-
gry odnotowały 5,6 wzrostu PKB, w tym roku – mimo rece-
nia. Tak też uczyniono zobowiązując się do 2-proc.
sji - 5 proc. przy 6-proc. bezrobociu. Jak te wskaźniki wyglą-
obniżki opłaty co pół roku. O opłatach importowych
dają w porównaniu z wymogami stawianymi przez Unię Eu-
Węgrzy już zapomnieli, bo zostały zniesione czte-
ropejską państwom kandydackim? Czy Unia rzeczywiście
ry lata temu.
wymaga, by pretendujący kraj za wszelką cenę obniżył in-
3. Gwałtowny spadek płac realnych – wynegocjowa-
flację? Może, jednak nie. Unia natomiast zapewne niepokoi
no ze związkami zawodowymi minimalny, nominal-
się polskim i węgierskim nienadążaniem, bo chciałaby, aby
ny wzrost wynagrodzeń przy 28-proc. inflacji i bar-
nasze kraje rozwijały się bardzo szybko, miały niskie bezro-
dzo poważnym spadku dynamiki PKB w 1996 roku.
bocie. A inflacja? W Irlandii jest przecież o wiele wyższa niż
4. Reforma finansów publicznych, która znosiła
na kontynencie, mimo uczestnictwa tego kraju w unii mone-
uprawnienia dobrze zarabiających do zasiłków ro-
tarnej.
dzinnych itp.
Był to skuteczny, dobry policy mix, bo składał się
z dobrze obmyślonych elementów.
Co potrzebne byłoby Polsce
Trudno promować węgierski pakiet makrostabilizacyjny jako najlepsze możliwe rozwiązanie dla Polski, bo obecna sytuacja Polski absolutnie nie przystaje do sytuacji na
Węgrzech połowy lat 90. Obecny polski rząd i bank centralny kładą wielki nacisk na obniżenie inflacji. W odróżnie-
35
Autorka jest współpracownikiem Fundacji CASE

Podobne dokumenty