Maryja i Elżbieta - Wspólnota świętego Jana
Transkrypt
Maryja i Elżbieta - Wspólnota świętego Jana
Wspólnota św. Jana, 18.12.2012 (Łk 1, 39-45) W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: „Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto bowiem, skoro głos Twojego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane jej od Pana.” Stanąć w obecności Boga: Uświadomię sobie, że Bóg będzie teraz do mnie mówił. Modlitwa przygotowawcza: Poproszę Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu (CD 46) Prośba o owoc: o Bożą radość i umiejętność niesienia jej innym 1. Boża radość w sercu Maryja właśnie przeżyła cud. Bóg objawił jej swoje wielkie i piękne plany wobec Niej. Ona, wiejska dziewczyna, będzie matką wyczekiwanego Mesjasza. Pewnie trochę się boi, ale przede wszystkim czuje, że oto zaczyna się największa przygoda jej życia, a Bóg jest z Nią, żeby ją osłaniać. Nic dziwnego, że rozpiera ją wielka, autentyczna radość. Jakie uczucia wzbudza w Tobie relacja z Bogiem? Czy owocem tej relacji jest pokój i radość? Jeśli nie/tak, dlaczego tak jest? 2. Nieść światu Jezusa Co dalej robi Maryja? Natychmiast rusza na spotkanie z Elżbietą. Co ciekawe, nie musi nic mówić czy tłumaczyć. Elżbieta już od progu widzi, że z Maryi wprost emanuje radość. Maryja ma Boga w sobie, podobnie jak każdy z nas. I chociaż Ona nosiła go fizycznie, a my raczej duchowo, sytuacja jest w pewnym sensie podobna. Przypomnij sobie ludzi, którzy mieli tak silną i żywą wiarę, że zarażali entuzjazmem całe otoczenie. Jak się czułeś po spotkaniu z nimi? Czy potrafisz dzielić się wiarą z innymi? W jaki sposób to robisz? Czy po spotkaniu z Tobą ludzie są podniesieni na duchu, bardziej radośni, pociągnięci ku Bogu? Jeśli tak/nie, z czego to wynika? 3. Uwierzyć Bogu Radość Maryi wynikała z wielkiego zaufania i głębokiej więzi, jaka ją z Bogiem łączyła. Bóg zaprosił ją do bycia matką Mesjasza. Trudno o coś bardziej niewiarygodnego dla prostej, wiejskiej dziewczyny. A ona uwierzyła i zgodziła się w ciemno. Efektem tej zgody były ogromny pokój i radość. Ok, Boże, nie wiem o co chodzi i jak to zrobisz, ale jak Ty proponujesz, to ja w to wchodzę. Czy ja mam taką postawę? Jak reaguję na Boże wezwania i propozycje? Do czego wzywa mnie teraz Bóg? Jaką daję Mu odpowiedź? Rozmowa końcowa Ojcze nasz