Śmiech na sali - Czyli walne zebranie zarządu.

Transkrypt

Śmiech na sali - Czyli walne zebranie zarządu.
Śmiech na sali - Czyli walne zebranie zarządu.
News » MKS 1946 Szydłowiec
Dnia 4.12.2009 (Piątek) o godz. 17:00 odbyło się walne zebranie zarządu klubu
sportowego Szydłowianka Szydłowiec. Głównym tematem spotkania było
zdymisjonowanie starego zarządu klubu, oraz powołanie na jego miejsce "nowych
ludzi". Już na samym początku wynikła śmieszna sytuacja, gdyż na sali było tylko
dwie osoby z opłaconymi kartami członkowskimi, reszta owych kart nie posiadała
(karta członkowska klubu upoważnia do głosowania) lecz zapewnili, że je posiadają i
są one opłacone. To się nazywa profesjonalizm w Szydłowiance - przyjść na zebranie
nie przygotowanym. W dalszej części spotkania prezes Michalkiewicz przedstawił
raport z przebiegu rundy jesiennej po czym poddał cały zarząd do dymisji. Żaden z
członków zarządu nie wyraził sprzeciwu.
Następna śmieszna sytuacja nastąpiła, gdy trzeba było przedstawić raport z kontroli
budżetowej klubu. Jeden z członków zarządu wstał i oznajmił, że w klubie
przeprowadził 3 kontrole i żadna nie wykazała nieprawidłowości, lecz gdy zaczął
odczytywać kwoty na co zostały wydane pieniądze klubowe co chwila się mylił (np:
zamiast 600zl mówił 60) i pytał o tak owe wydatki Adama Jasika, który był w
poprzednim zarządzie. Tu nasuwa się pytanie kto tę kontrole przeprowadzał, czy
wspomniany wcześniej kontroler, czy też członkowie zarządu kontrolowali się sami.
Chyba coś tu jest nie tak!?
W dalszej części spotkania przystąpiono do wyboru "nowego" zarządu w którym w
wyniku głosowania znaleźli się: Jerzy Jurczak, Alfred Hinz, Adam Jasik, Ireneusz
Zagórski oraz Stefan Łękawski. Przewodniczący spotkania którym był Zbigniew
Pobideł zarządził krótką przerwę na ukonstytuowanie się zarządu. Po około 15
minutach głos zabrał członek nowo powstałego zarządu A. Hinz i oznajmił, że zarząd
w tak krótkim czasie nie ukonstytuował się i, że na tą decyzje potrzebuje około
tygodnia (z tego co wiadomo prezesem nie może być J.Jurczak ponieważ działa on w
ROZPN-ie) tak wiec jak na razie kllub Szydłowianka Szydłowiec pozostaje bez
prezesa.
Ostatnim punktem spotkania była dyskusja z której praktycznie nic nie wynikło
ponieważ wstawał jeden z "leśnych dziadków" i mówił o tym, że 2 lata temu
proponował co trzeba zrobić aby odbudować pozycje klubu. Po czym wstawał
następny i mówił praktycznie to samo ale żeby nie było on mówił to wcześniej od
poprzednika. Tu rodzi się pytanie: czemu te słowa nie zostały zamienione w czyny!?
Powiedzieć każdy może...
Najśmieszniejszą sytuacją spotkania było to, że prowadzący Zbigniew Pobideł jak i
jego kilku członków chciało jak najszybciej zakończyć zebranie, ponieważ mieli oni
zarezerwowane boisko przy kompleksie "Orlik". Nie kryli tego, wręcz przeciwnie
wprost mówili, że boisko mają zarezerwowane na godzinę 18 i żeby kończyć jak
najszybciej ponieważ spóźnią się na mecz z kolegami. Tu mamy następny przykład
profesjonalizmu w naszym klubie.
1/2
Śmiech na sali - Czyli walne zebranie zarządu.
News » MKS 1946 Szydłowiec
Według mnie zebranie to w ogóle nie miało sensu, ponieważ wiele pytań było
kierowane do urzędu miasta lecz żaden z przedstawicieli nie pojawił się na sali
konferencyjnej. Były to pytania tyczące się targowicy przy ul. Wschodniej jak i
pomocy pieniężnej od miasta, która podobno była obiecywana. Z tego co wiadomo
władze miasta wolały tańczyć przy Szydłowieckim rynku z dziećmi (festyn
mikołajkowy dla dzieci) niż pojawić się na zebraniu. Jeden z członków nowego
zarządu oznajmił, że jeżeli burmistrz miasta odda Szydłowiance targowice nasza
drużyna będzie w stanie grać w III lidze. Czy doczekamy się takiej sytuacji, że nasza
drużyna wreszcie zagra w III lidze czas pokażę...
Autor: M.S.G
2/2
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)