Wypominania "kopertowego profesora"
Transkrypt
Wypominania "kopertowego profesora"
Wypominania "kopertowego profesora" ,,Błagam, tylko nie profesor'' to niecodzienny tytuł wspomnieniowego tomu, ale jego autor, Janusz Odrowąż-Pieniążek, miał powody, by go wykorzystać: gdy został dyrektorem Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, natychmiast na adresowanych do niego listach pojawiać się zaczęły tytuły naukowe, najczęściej właśnie ,,profesor''. Jako że mu on nie przysługiwał, więc mówił o sobie, że jest ,,profesorem kopertowym'' ? co, jak nietrudno zgadnąć, i tak niczego nie zmieniało. Na promocję książki, która odbyła się 17 czerwca 2015 roku, wybrano miejsce oczywiste, czyli sale Muzeum Literatury. Gospodarz Jarosław Klejnocki, kierujący obecnie placówką, przywołując lata swojej współpracy z autorem, podkreślał jego fenomenalną pamięć, swobodę stylu, humor ,,ścichapęk'', najbliższy angielskiemu. ,,Gdy zaczynałem tu pracę, uprzedzono mnie, że profesor ? o, przepraszam ? zna wszystkich. To prawda. Zresztą potwierdzi to państwu lektura książki''. Janusz Odrowąż-Pieniążek wspomina ? a raczej wypomina, bo, jak sam tłumaczył, niektóre sprawy i niektórym ludziom należy się ,,wypomnienie'' ? znajomych i przyjaciół z wielu kręgów, bowiem poza naturalnym dla niego środowiskiem literatury i nauki miał do czynienia z politykami (o jednym z nich ? Edwardzie Gierku ? opowiada w sposób zabawnie przewrotny), twórcami (jest członkiem naszego Stowarzyszenia od ponad pół wieku, przez trzy kadencje pełnił funkcje w Zarządzie), artystami (tu kapitalne opowieści o spotkaniach paryskich z Janem Lebensteinem). Pisząc w lekki, często reportażowy sposób, nie stroni od drobnych złośliwości i przytyków (choć tajemnic nie ujawnia) ? mimo że bohaterowie to ludzie już nieżyjący, a o zmarłych jak wiadomo ,,nil nisi bene''. Rzuca to jednak na owe postaci dodatkowe światło, uzupełnia znane już deskrypcje. W rozmowie z prowadzącym Odrowąż-Pieniążek bronił jednak swych bohaterów ? np. Gombrowicza, z którym spędził kilka godzin na rozmowie i nigdy, także w późniejszych kontaktach, nie wyczuł z jego strony nic poza życzliwością i zainteresowaniem. Gombrowiczowski epizod, podobnie jak i kilka innych wybranych fragmentów, przeczytał Olgierd Łukaszewicz. Janusz Odrowąż-Pieniążek, dyrektor Muzeum Literatury w latach 1972-2009, opowiada o pracy w muzeum oraz o książce "Błagam, tylko nie profesor" (Wydawnictwo Iskry 2015) Wszelkie prawa zastrzeżone 2017 ZAiKS / data wygenerowania strony 04.03.2017 12:07:06 PDF ze strony: http://www.zaiks.org.pl/976,111,wypominania_,,kopertowego_profesora'' 1/1