D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego w Przasnyszu

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego w Przasnyszu
Sygn. akt I C 368/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 grudnia 2015 roku
Sąd Rejonowy w Przasnyszu I Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący:
SSR Joanna Żuromska
Protokolant:
Marta Kukielewska
po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2015 roku w Przasnyszu
na rozprawie
sprawy z powództwa A. P.
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda A. P. kwotę 12.597 zł 53 gr (dwanaście tysięcy
pięćset dziewięćdziesiąt siedem złotych pięćdziesiąt trzy grosze) wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty
11.953 zł 25 gr (jedenaście tysięcy dziewięćset pięćdziesiąt trzy złote dwadzieścia pięć groszy) od dnia 1 maja 2015
roku do dnia zapłaty;
II. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda A. P. kwotę 3.547 zł (trzy tysiące pięćset
czterdzieści siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;
III. nakazuje zwrócić (...) S.A. z siedzibą w W. ze Skarbu Państwa – Kasy Sądu Rejonowego w Przasnyszu kwotę 16 zł
92 gr (szesnaście złotych dziewięćdziesiąt dwa grosze) tytułem niewykorzystanej zaliczki na wynagrodzenie biegłego.
ZARZĄDZENIE
1. (...),
2. (...).
Przasnysz, dnia 4 grudnia 2015 roku
Sygn. akt I C 368/15
UZASADNIENIE
Początkowo powód A. P. wnosił o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. następujących kwot:
- 11.953,25 złotych tytułem odszkodowania wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 maja 2015r.,
- 184,50 złotych tytułem zwrotu kosztów uzyskania odszkodowania.
Nadto domagał się kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu swojego żądania wskazał, że w dniu 18 marca 2015r. w Maroku w miejscowości D. doszło do kolizji
dwóch motocykli z Polski. A. M. stracił kontrolę nad prowadzonym przez siebie pojazdem i się przewrócił. Tak
sunący motocykl sprawcy uderzył w prowadzony przez powoda marki motocykl B. rok produkcji 2013, w wyniku
czego motocykl wraz z powodem przewrócił się na ziemię i sunął się jeszcze po drodze, uderzając w krawężnik.
Uszkodzeniu uległy przednie zawieszenie, plastikowe osłony, tłumik, gmole ochronne, lampa przednia, szyba wraz
z regulacją. Powód nie posiada kopii zgłoszenia szkody, ale w dniu 31 marca 2015r. dokonano oględzin pojazdu,
a zatem termin przewidziany w art. 817 § 1 k.c. upłynął z dniem 30 kwietnia 2015r. Pozwany nie kwestionował
swojej odpowiedzialności i wypłacił w toku postępowania likwidacyjnego łącznie kwotę 20.358,71 złotych. Wypłata
nastąpiła po licznych uwagach powoda co do sposobu likwidacji szkody i zmian wcześniejszych kalkulacji. Po czterech
niewłaściwych kalkulacjach naprawy powód zlecił wyliczenie kosztów naprawy oficjalnemu i najbliższemu serwisowi
motocykli marki (...) Sp. z o.o. Powód nadto podkreślił, że nie zgadza się z 30% zmniejszeniem ceny części koniecznych
do naprawy bez wskazania przyczyny takiej operacji oraz zastosowaniem roboczogodziny na poziomie 60 złotych.
Kwota dochodzona pozwem stanowi różnicę między kosztem naprawy wyliczonym przez serwis, tj. 32.311,96 złotych
a kwotą 20.358,71 złotych wypłaconą przez stronę pozwaną, dodatkowo powiększoną o koszt prywatnej kalkulacji,
czyli o kwotę 184,50 złotych (k. 2-3).
Pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów
procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew podał, że wypłata odszkodowania w łącznej kwocie 20.358,71 złotych została
dokonana na podstawie kalkulacji naprawy sporządzonej przez ubezpieczyciela sprawcy. Powód nie złożył żadnych
rachunków dotyczących naprawy pojazdu, które uzasadniałaby dalej idące roszczenie o zapłatę odszkodowania, a
kalkulacja sporządzona przez autoryzowaną stację obsługi nie jest kosztorysem powykonawczym (k. 25-26).
Pismem z dnia 16 października 2015r. powód rozszerzył powództwo o zapłatę dodatkowej kwoty 459,78 złotych i
ostatecznie wniósł o zasądzenie od pozwanego kwoty 12.597,53 złotych (k. 65).
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 18 marca 2015r. na terenie Maroka w miejscowości D. miała miejsce kolizja, w której uczestniczyły dwa
motocykle, w tym należący do powoda A. P. motocykl marki B. (...) wyprodukowany w 2013r. Przewrócony i sunący
po drodze motocykl sprawcy A. M., ubezpieczonego z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy mechanicznym w
pozwanym zakładzie, uderzył w motocykl prowadzony przez powoda. Powód przewrócił się wraz z pojazdem, który,
sunąc po drodze, uderzył w krawężnik.
Motocykl powoda jest najnowszym modelem z serii GS – dużych turystycznych motocykli enduro, w którym
zastosowano całkowicie nowe, niespotykane wcześniej w tej serii, skomplikowane rozwiązania techniczne m.in.
nowy silnik o kombinowanym, cieczowo-powietrznym układzie chłodzenia, mokre sprzęgło z funkcją antyhoppingu,
zintegrowaną z blokiem silnika skrzynię biegów, system gazu elektronicznego, system kontroli trakcji ASC, system
elektronicznej regulacji zawieszenia Dynamic ESA, system kontroli ciśnienia w oponach, rozbudowany komputer
pokładowy, zmienne mapy zapłony, reflektory LED oraz instalację jednoprzewodową (SWS) z wymianą danych przez
szynę CAN. Stopień skomplikowania konstrukcji motocykla wymaga wysokich umiejętności serwisu i bezwzględnego
dysponowania stosownym oprzyrządowaniem podczas wykonywania czynności obsługowych oraz podczas napraw.
W wyniku zdarzenia z dnia 18 marca 2015r. w pojeździe powoda uległy uszkodzeniu m.in. przednie zawieszenie,
plastikowe osłony, tłumik, gmole ochronne, lampa przednia, szyba wraz z regulacją.
(dowód: pisemna opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego, S. D., k. 44-54, zdjęcia
motocykla w aktach szkodowych)
W związku z uszkodzeniem motocykla powód zawiadomił pozwany zakład ubezpieczeń o szkodzie. W dniu 31 marca
2015r. przeprowadzono oględziny pojazdu i dokonano kalkulacji naprawy. Powód nie zgodził się z kosztorysem i w
korespondencji mailowej zwracał uwagę pozwanemu na elementy, które, jego zdaniem, powinny być uwzględnione
przy wyliczeniu wysokości odszkodowania.
(dowód: kalkulacje napraw w aktach szkodowych)
Decyzją z dnia 17 kwietnia 2015r. pozwany przyznał powodowi odszkodowanie w wysokości 16.945,92 złotych.
(dowód: decyzja z dnia 17 kwietnia 2015r. w aktach szkodowych)
W związku z powyższą decyzją powód zlecił oficjalnemu serwisowi motocykli marki (...) Sp. z o.o. sporządzenie
kalkulacji naprawy. Za tę usługę zapłacił kwotę 184,50 złotych, na co została wystawiona faktura VAT (...). Następnie
pismem nadanym w dniu 7 maja 2015r. powód zwrócił się do pozwanego z prośbą o ponowne zbadanie sprawy i
dopłatę kwoty 15.365,77 złotych plus 1.000 złotych z tytułu zaniżenia odszkodowania. Wskazał m.in., że zaniżono
stawkę za roboczogodzinę, bezpodstawnie zastosowano obniżenie ceny części o 30%, nie uwzględniono faktu
wyposażenia motocyklu w reflektory LED, a do pisma załączył prywatną kalkulację naprawy.
(dowód: faktura VAT, k. 11, pismo z dnia 5 maja 2015r., 12-13, prywatna kalkulacja naprawy, k. 13-17v.)
Kolejną decyzją z dnia 8 maja 2015r. pozwany ustalił wysokość odszkodowania na kwotę 17.399,22 złotych.
(dowód: decyzja z dnia 8 maja 2015r. w aktach szkodowych)
Ostatecznie na mocy decyzji z dnia 18 maja 2015r. pozwany uznał, że powodowi z tytułu uszkodzenia motocykla
należy się kwota 20.358,71 złotych. Przy wyliczaniu wysokości odszkodowania pozwany zastosował stawkę za jedną
roboczogodzinę na poziomie 60 złotych, przy czym tak określona stawka jest znacznie zaniżona i nie jest stosowana
nawet przez warsztaty, które nie mają autoryzacji producenta motocykla.
(dowód: decyzja z dnia 18 maja 2015.r, k. 5, pisemna opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu
drogowego, S. D., k. 44-54)
Koszt naprawy uszkodzonego pojazdu należącego do powoda wynosi 32.771,74 złotych. Do naprawy motocykla
powoda nie można użyć części alternatywnych, bowiem uszkodzone części nie mają swoich nieoryginalnych
zamienników.
(dowód: pisemna opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego, S. D., k. 44-54)
Sąd zważył, co następuje:
W świetle ustalonych okoliczności faktycznych sprawy powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.
W niniejszym postępowaniu powód ostatecznie domagał się odszkodowania, na które składały się następujące kwoty:
- zwrot kosztów naprawy motocykla w wysokości 12.413,03 złotych,
- zwrot kosztów sporządzenia prywatnej opinii – kalkulacji naprawy motocykla w wysokości 184,50 złotych.
Pozwany ubezpieczyciel nie kwestionował podstaw swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 18 marca
2015r., w wyniku którego uległ uszkodzeniu należący do powoda motocykl marki B. (...), rok produkcji 2013r. O
powyższym świadczy fakt wypłaty w toku postępowania likwidacyjnego odszkodowania w łącznej wysokości 20.358,71
złotych, co zostało potwierdzone w odpowiedzi na pozew i co wynika z akt szkodowych.
Główny spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia wysokości należnego powodowi odszkodowania
obejmującego zwrot niezbędnych i ekonomicznie uzasadnionych wydatków, które pozwolą przywrócić uszkodzony
pojazd do stanu, jaki istniał przed zdarzeniem wywołującym szkodę.
Sam zakres uszkodzeń motocykla nie był przez stronę pozwaną podważany. Stanowiska stron procesu różniły
się w zakresie dwóch elementów bezpośrednio wpływających na wysokość odszkodowania – stawki za jedną
roboczogodzinę (pozwany zastosował stawkę w kwocie 60 złotych, podczas gdy autoryzowana stacja obsługi motocykli
marki B. stosuje stawkę na poziomie 150 złotych) oraz zastosowania ubytku wartości części koniecznych do naprawy
(pozwany dokonał zmniejszenia ceny części o 30%).
Zważywszy na to, że określenie wysokości odszkodowania, tj. kosztów naprawy motocykla wykonanej w sposób
profesjonalny i zapewniający przywrócenie do stanu sprzed szkody, wymagało wiadomości specjalnych, Sąd dopuścił
na wniosek obu stron postępowania dowód z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego,
S. D..
W ocenie Sądu, opinia biegłego S. D. mogła stanowić podstawę czynienia wiążących ustaleń faktycznych w niniejszej
sprawie. Opinia ta jest zwięzła, rzeczowa oraz zawiera konkretne i przekonujące uzasadnienie końcowych wniosków,
nadto odpowiada wyczerpująco na wszystkie istotne pytania z punktu widzenia rozstrzygnięcia sporu, odnosząc
się do sposobu wyliczenia należnego powodowi odszkodowania. Co jest bardzo istotne, opinia biegłego nie była
kwestionowana przez stronę pozwaną. Mimo zakreślenia terminu do zgłoszenia zastrzeżeń takowe nie zostały
podniesione, a termin do ich zgłoszenia bezskutecznie upłynął z dniem 1 października 2015r.
Z opinii biegłego S. D. wynikają następujące konkluzje:
- po pierwsze, że koszt naprawy uszkodzonego pojazdu wynosi 32.771,74 złotych,
- po drugie, że należący do powoda motocykl, w związku z którym dochodzi odszkodowania, jest najnowszym modelem
motocykla B. z serii GS – dużych turystycznych motocykli enduro, w którym zastosowano nowe, niespotykane
wcześniej w tej serii, skomplikowane rozwiązania techniczne. Niezwykle wysoki stopień skomplikowania
konstrukcji motocykla wiąże się z posiadaniem wysokich umiejętności serwisu i bezwzględnym dysponowaniem
stosownym oprzyrządowaniem podczas czynności obsługowych i naprawczych. Nieumiejętna naprawa w warsztacie
nieposiadającym odpowiedniego wyposażenia może doprowadzić do utraty gwarancji producenta motocykla,
- po trzecie, że przyjęta przez pozwanego stawka 60 złotych za jedną roboczogodzinę jest zaniżona i to znacznie (takiego
sformułowania biegły użył). Takiej stawki nie stosują nawet warsztaty, które nie posiadają autoryzacji producenta
motocykla. Dobre warsztaty naprawcze, które nie mają autoryzacji producenta motocykli, stosują stawki na poziomie
90-100 złotych za roboczogodzinę, a więc o kilkadziesiąt złotych wyższe niż ta, którą zastosował pozwany przy
wyliczaniu należnego powodowi odszkodowania,
- po czwarte, że nie znajduje uzasadnienia obniżenie wartości części użytych do naprawy motocykla o 30%, bowiem
zastosowanie nowych oryginalnych części zamiennych w pojeździe powoda nie podniesie jego wartości,
- po piąte, że w odniesieniu do uszkodzonego pojazdu powoda nie występują zamienniki części oryginalnych.
Uszkodzone części nie mają swoich nieoryginalnych zamienników. Oznacza to, że naprawa może być wykonana
jedynie przy użyciu nowych i oryginalnych części.
Należy przy tym zauważyć, że sam fakt, iż motocykl powoda uczestniczył w kolizji, rzutuje na jego mniejszą
atrakcyjność na rynku, powodując tym samym obniżenie jego wartości. Zawsze najchętniej są wybierane przez
kupujących pojazdy, które nie były dotychczas naprawiane. W ocenie Sądu, użycie przy naprawie pojazdu powoda
nowych oryginalnych części zamiennych powinno przywrócić jego wartość sprzed wypadku. Jak wyjaśnił Sąd
Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012r. w sprawie III CZP 80/11 (lex nr 1129783), zakład ubezpieczeń
zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie
uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel
wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą
temu wzrostowi. Z uchwały tej wynika, że ciężar dowodu, iż wskutek użycia do naprawy nowych i oryginalnych części
dojdzie do wzrostu wartości pojazdu, spoczywa na pozwanym ubezpieczycielu. W realiach niniejszej sprawy pozwany
dowodu takiego nie przeprowadził, a analiza opinii biegłego S. D. prowadzi do zgoła odmiennych wniosków.
Trzeba stanowczo podkreślić, iż z art. 34 ust. 1 oraz art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach
obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
wynika, że odszkodowanie, które zakład ubezpieczeń, w ramach odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów
mechanicznych, jest zobowiązany wypłacić poszkodowanemu, ustala się w granicach odpowiedzialności cywilnej
posiadacza lub kierującego pojazdem, jeżeli są oni zobowiązani do odszkodowania za szkodę wyrządzoną w związku z
ruchem tego pojazdu. Zgodnie z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody, jeżeli taki jest wybór poszkodowanego, powinno
nastąpić przez przywrócenie stanu poprzedniego. Odszkodowanie, jakie w takiej sytuacji powinien wypłacić zakład
ubezpieczeń, obejmuje wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu
poprzedniego rzeczy. Przywrócenie uszkodzonej rzeczy do stanu poprzedniego oznacza doprowadzenie jej do stanu
używalności i jakości w zakresie istniejącym przed wypadkiem; w razie pojazdu mechanicznego chodzi o przywrócenie
mu sprawności technicznej, zapewniającej bezpieczeństwo kierowcy i innych uczestników ruchu, oraz wyglądu sprzed
wypadku. Nie jest przy tym istotne, czy poszkodowany skorzysta ze swego prawa i pojazd rzeczywiście naprawi, czy
też w ogóle zaniecha naprawy, bowiem stanowi to jego swobodny wybór. Poszkodowany wszak nie musi naprawiać
pojazdu i może go sprzedać w stanie uszkodzonym, zachowując wypłacone odszkodowanie, może go naprawić
tylko częściowo lub dokonać naprawy własnoręcznie, bądź użyć do naprawy części używanych lub nieoryginalnych,
zmniejszając tym samym wartość samochodu (rzeczy, jaką włada i co będzie miało choćby swe konsekwencje przy jego
zbyciu w postaci ceny). Nie zmienia to jednak faktu, iż ubezpieczyciel sprawcy szkody powinien wyrównać uszczerbek
w majątku poszkodowanego do pełnej wysokości szkody, a ta została ustalona w realiach niniejszej sprawy w sposób
niebudzący wątpliwości i nienasuwający żadnych zastrzeżeń. Dlatego też nie można zgodzić się ze stanowiskiem strony
pozwanej, że warunkiem uzyskania przez powoda odszkodowania jest przedłożenie kosztorysu powykonawczego
wskazującego na zakres naprawy i związane z tym koszty.
Mając na uwadze wnioski wypływające z opinii biegłego S. D., Sąd uznał, że powodowi należy się tytułem
odszkodowania obejmującego zwrot kosztów naprawy motocykla kwota 32.771,74 złotych.
Niemniej jednak po odjęciu tego, co już powód uzyskał w toku postępowania likwidacyjnego, tj. kwoty 20.358,71
złotych, zasądzeniu na jego rzecz podlegała różnica, czyli kwota 12.413,03 złotych. Kwotę tę Sąd zasądził na podstawie
art. 805 § 1 k.c. i art. 822 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych,
Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Odnosząc się do kwestii zasadności zwrotu wydatku poniesionego na sporządzenie prywatnej kalkulacji kosztów
naprawy motocykla, Sąd uznał, że powództwo i w tej części zasługiwało na uwzględnienie. W skład szkody, według
ugruntowanego stanowiska doktryny i orzecznictwa, wchodzą wydatki i koszty związane ze zdarzeniem wywołującym
szkodę. Szkodą jest bowiem różnica między stanem majątku poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia
powodującego uszczerbek, a stanem jaki by istniał, gdyby to zdarzenie nie nastąpiło. Ocena tego, czy poniesione
koszty opinii sporządzonej na zlecenie poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym są objęte odszkodowaniem
przysługującym od podmiotu odpowiedzialnego do naprawienia szkody, musi być dokonana przy uwzględnieniu
całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności uzależniona od ustalenia, czy zachodzi normalny związek
przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a zdarzeniem, oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie
uzasadnione i konieczne także w kontekście ułatwienia określenia prawidłowo zakresu odpowiedzialności pozwanego
(zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2004r., sygn. akt III CZP 24/04, OSNC 2005/7-8/117).
Zdaniem Sądu, gdyby nie wystąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę, nie byłoby potrzeby zasięgania opinii
autoryzowanej stacji obsługi, zwłaszcza że wyliczenie szkody w przypadku uszkodzonego pojazdu, o tak dużym
stopniu skomplikowania pod względem budowy i konstrukcji, wymaga wiadomości specjalistycznych i z oczywistych
względów powód nie mógł tego sam dokonać. Trzeba zauważyć, że powód nie od razu zlecił wykonanie prywatnej
kalkulacji kosztów naprawy, ale zwrócił się o sporządzenie kosztorysu dopiero po tym, jak w jego ocenie, wypłacono
mu nieadekwatne do rozmiarów szkody świadczenie. Po przedstawieniu kalkulacji pozwany podwyższył przyznane
dotychczas odszkodowanie z kwoty 17.399,22 złotych do kwoty 20.358,71 złotych, a więc kwotę ok. 3.000 złotych
wyższą, co jest kwotą konkretną i ekonomicznie odczuwalną. Wypłata odszkodowania miała miejsce po podniesieniu
przez powoda szeregu uwag co do sposobu przeprowadzenia likwidacji szkody i zmianach wcześniejszych kalkulacji.
Co jest bardzo ważne, kalkulacja ta stała się podstawą do wystąpienia z powództwem w niniejszej sprawie. Proces
wykazał słuszność stanowiska strony powodowej w całości, a koszty wyliczone przez autoryzowany serwis obsługi
motocykli marki B. były o kilkadziesiąt złotych niższe niż te wyliczone przez biegłego.
Ostatecznie okazało się, że pozwany ubezpieczyciel zaniżył należne powodowi odszkodowanie, a zatem prywatna
kalkulacja naprawy pojazdu była konieczna z punktu widzenia dochodzenia swoich praw i interesów majątkowych.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1975r. (sygn. akt I CR 505/75, LexPolonica nr 319344)
dokonana przed wszczęciem postępowania sądowego i poza zabezpieczeniem dowodów ekspertyza może być istotną
przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku koszt ekspertyzy stanowi szkodę ulegającą naprawieniu
(art. 361 k.c.).
W tych okolicznościach Sąd uznał, że koszty prywatnej opinii w kwocie 184,50 złotych pozostają w związku ze
zdarzeniem, za którego skutki pozwany ponosi odpowiedzialność. Powyższą kwotę zasądzono od pozwanego na rzecz
powoda na podstawie art. 361 k.c. oraz art. 805 § 1 k.c. i art. 822 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r.
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli
Komunikacyjnych.
O odsetkach Sąd orzekł stosownie do art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych,
Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Zgodnie z przywołanym przepisem ustawy zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc
od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Jeśli przyjąć, w ślad za
stanowiskiem powoda, że zgłoszenie szkody nastąpiło w dniu 31 marca 2015r. (jest to data bezspornie świadcząca
o tym, że szkodę zgłoszono pozwanemu, bowiem w tym dniu doszło już do sporządzenia kalkulacji naprawy
i przeprowadzono oględziny pojazdu), to termin, o którym mowa w art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach
obowiązkowych, upłynął z dniem 30 kwietnia 2015r. A zatem od następnego dnia pozwany pozostawał w opóźnieniu
ze spełnieniem świadczenia. W konsekwencji Sąd zasądził odsetki od dnia 1 maja 2015r., uwzględniając w całości
roszczenie w tym przedmiocie.
Na marginesie należy tylko wskazać, że Sąd orzekł o odsetkach jedynie w odniesieniu do kwoty 11.953,25 złotych,
zgodnie z żądaniem określonym w pozwie. W przypadku bowiem kwot 184,50 złotych (punkt 2 żądania pozwu) i
459,78 złotych, o którą nastąpiło rozszerzenie powództwa pismem z dnia 16 października 2015r., żądanie odsetkowe
nie zostało zgłoszone, a Sąd nie może orzekać ponad to, czego się domagała sama strona powodowa (art. 321 § 1 k.p.c.).
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Ponieważ powód wygrał niniejszą sprawę w całości,
należy mu się zwrot wszystkich kosztów, jakie poniósł w celu należytej obrony swoich praw i interesów na drodze
sądowej.
Do kosztów tych zaliczono: opłatę sądową od pozwu w kwocie 607 złotych, opłatę sądową od rozszerzonego powództwa
w kwocie 23 złotych, koszt zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 złotych, opłatę skarbową od pełnomocnictwa w
kwocie 17 złotych, uiszczoną i wykorzystaną zaliczkę na wynagrodzenie biegłego w kwocie 500 złotych.
O niewykorzystanej zaliczce na wynagrodzenie biegłego w kwocie 16,92 złotych (pozwany wpłacił 500 złotych, a na
wynagrodzenie przeznaczono jedynie kwotę 483,08 złotych) Sąd orzekł na mocy art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca
2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nakazując zwrócić ją ze Skarbu Państwa na rzecz pozwanego.